niewyspany Napisano 12 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 12 Stycznia 2007 wszystko sie dzieje na parkingu przed klatka do bloku w ktorym kiedys mieszkalem. jestem razem z 2 dziewczynami i jedym chlopakiem ktorych poznalem (w rzeczywistosci) pare dni temu. rozmawiamy a w pewnym momencie ten chlopak odchodzi z jedna z tych dziewczyn na bok i rozmawia z nia samotnie (ta dziewczyna mi sie podoba). ja mam silne odczucie zazdrosci i patrze na bilboard na ktorym jest maly plakat zapraszajacy na premiere przedstawienia teatralnego "wesele". mdleje i mam bardzo mocne bicie serca. budze sie w lozku. po chwili pojawia sie stanczyk i pochyla sie nademna,przyglada mi sie i znika.jestem w chacie w ktorej odbywa wesele (nie jest to prawdziwe wesele tylko przedstawienie teatralne) ale nie uczestnicze w biesiadzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Agulindula Napisano 13 Stycznia 2007 Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2007 Brak wiary we własne możliwości może doprowadzić Cię do tego,że nie spróbujesz nawet zawalczyć o to, czego pragniesz... I tylko dlatego szansa przejdzie Ci kolo nosa Jeśli wiesz o czym piszę, to zawalcz , śmialo, bo lepiej żalować za grzechy, niż żalować, że się nie zgrzeszyło ( to cyt.). Wesele we śnie, szczególnie nie swoje - to dobre, pomyślne nowiny. Pozytywne rozwiązanie spraw. Pozdrowienia. Ag. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi