Skocz do zawartości

Wokół doktryny i inne


Gość Jaga_Wiedzma

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Jaga_Wiedzma

Poza tym nie wszystko co zakazuje Kosciół jest złe. Ile osób teraz zachowuje np wstrzemięźliwość seksualną przed ślubem? A przecież Kościół tego zabrania. Trzeba pamiętać, że doktryna kościoła często zabrania tego co jest z nią sprzeczne, co nie znaczy, że jest złe, niemoralne, czy jest grzechem. Każda religia czegoś tam zakazuje i coś nakazuje, inna często nawet nie dostrzega w danej rzeczy problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nie wszystko co zakazuje Kosciół jest złe. Ile osób teraz zachowuje np wstrzemięźliwość seksualną przed ślubem? A przecież Kościół tego zabrania.

Vivien, to że ktoś łamie jakiś zakaz oznacza wg Ciebie, że robi dobrze?

We wszystkich pięciu wielkich religiach wstrzemięźliwość jest cnotą.

 

Trzeba pamiętać, że doktryna kościoła często zabrania tego co jest z nią sprzeczne...

To chyba logiczne.

 

Trzeba pamiętać, że doktryna kościoła często zabrania tego co jest z nią sprzeczne, co nie znaczy, że jest złe, niemoralne, czy jest grzechem.

Doktryna opiera się na przykazaniach, których złamanie jest grzechem, wystąpieniem przeciwko moralności, czyli zwróceniem się w kierunku zła.

 

Każda religia czegoś tam zakazuje i coś nakazuje, inna często nawet nie dostrzega w danej rzeczy problemu.

Pytanie skąd wywodzą się te inne religie, co ze sobą niosą i dokąd prowadzą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że lamanie zakazów jest dobre. Ale twierdzę, że życie zgodnie z prawami natury jest dobre.

Jeżeli dołączysz do tego szacunek do drugiego człowieka i poszanowanie jego praw, uczuć, to jestem jak najbardziej za i nie widzę w tym nic sprzecznego z nauką choćby problematycznego KK.

 

Celibat księży jest wbrew naturze człowieka i naturze wszelkich żywych istot.

Co więcej uważam, ze skoro Bóg dał człowiekowi wolną wolę, to znaczy, że chciał aby człowiek sam dokonywał wyborów, a nie dokonywano ich za niego.

Bycie księdzem, zakonnikiem, zakonnicą jest wyborem, wolnym wyborem danego człowieka.

Taka decyzja podjęta w kanonie Kościoła Katolickiego wiąże się automatycznie z decyzją o pozostaniu w celibacie, czyli całkowitym poświęceniu się Bogu.

I tego osoby przygotowujące się do konsekracji (wyświęcenia) są całkowicie świadome.

Co więcej, ostatnio rośnie liczba konsekrowanych osób świeckich, czyli takich które wiążą się ślubem z Bogiem, odrzucając tym samym możliwość związania się z innym człowiekiem. Całkowite ofiarowanie się Bogu i złożenie ślubów jest najwyższym aktem oddania, jakie może wobec Niego uczynić człowiek.

 

Późniejsze łamanie ślubów, to już zupełnie inna historia i całkiem spory problem. Nie tylko dla Kościoła, bo podważa to jego autorytet, ale przede wszystkim dla osób, które się tego dopuściły.

 

Piszesz, że "Doktryna opiera się na przykazaniach, których złamanie jest grzechem, wystąpieniem przeciwko moralności, czyli zwróceniem się w kierunku zła." Te doktryny wymyślali ludzie.

Te doktryny zapisane są w Biblii, owszem spisanej przez ludzi.

Ale z tego co pamiętam, to 10 przykazań podyktował Mojżeszowi Bóg i to Bóg nakazał ich przestrzegania.

 

Owszem wiele z nich jest moralnych itd, ale nawet sam Kościół nagminnie ąłmie przykazania dekalogu i to nie jest złe.

Jeżeli łamie, to jest to złe.

Problem w tym, że kapłanami są ludzie, którzy w takim samym stopniu jak wszyscy inni narażeni są na ataki szatana i bytów jemu posłusznych.

Nie są oni w żaden nadzwyczajny sposób zabezpieczeni przed grzechem, tak samo, jak lekarze nie posiadają cudownego środka chroniącego ich przed zachorowaniem.

Dlatego sami muszą konsekwentnie cały czas pracować nad sobą i często proszą o modlitwę w ich intencji.

Jeżeli szatan cieszy się z "upolowania" duszy osoby świeckiej, to o ile większa jest jego radość z duszy osoby konsekrowanej ;>

 

Ale jeśli ja wybieram inną wiarę, choć mnie ochrzzono i zdecydowano za mnie w czasie kiedy nie miałam wpływu na jakikolwiek świadomy wybór, to już jest złe. Dlaczego?

W świetle nauk Jezusa nie jest to dobre, gdyż w ten sposób Go odrzucasz, odrzucasz Jego naukę, miłość i ofiarę jaką złożył.

Ale pomimo Twojego wyboru On nigdy nie odrzuca Ciebie.

Oczywiście Twój wybór nie oznacza, że jesteś osobą złą, jeżeli zachowujesz, przestrzegasz prawa (mam na myśli przede wszystkim to naturalne), ale niestety wielu ludzi lubi na siłę naprawiać innych i przeważnie wyżądzają tym więcej szkody niż pożytku.

 

Przecież nawet konstytucja gwarantuje mi wolność sumienia i wyznania,...

Konstytucja jest prawem świeckim, dotyczący zjawiska państwowości, które z reguły nie ma nic wspólnego z życiem duchowym.

 

Bóg również daje Ci całkowitą wolność wyboru.

Ale wolność to także świadomość konsekwencji tych wyborów, dlatego warto zawsze rozważyć wszystkie za i przeciw, zanim "na złość dziadkowi odmrozimy sobie uszy".

 

... ale wiele osób (tu głownie katolików) potępia mnie i uprzykrza życie, ponieważ wybrałam inną wiarę. Co więcej szykanują moje dziecko, bo ono nie chodzi na religię. Nie wspominając już o tym, ze w przedszkolu zostało właściwie zmuszone do uczestniczenia w zajęciach religii przez 4 lata.

To niestety wynika głównie ze zbyt płytkiego pojmowania, rozumienia przez wielu katolików istoty wiary, filozofii wyznawanej religii.

Duża część z nich, żeby nie powiedzieć większość (mam tu na myśli wszystkich statystycznie deklarujących taką przynależność) traktuje swoja wiarę jak takie zabezpieczenie na wszelki wypadek, bo może coś w tym jest.

Nie odczuwają tego w sposób rzeczywisty, jest to dla nich mniej realne niż film rysunkowy.

Jeżeli zrozumieliby naukę Jezusa, to na pierwszym miejscu stawialiby miłość, a tym samym szacunek dla drugiego człowieka, a nie własne wizje...

 

Możesz ich kiedyś spytać, gdzie jest ich miłość drugiego człowieka, Jezus wszak nie potępiał nikogo, co najwyżej zachęcał do słuchania i wyciągania wniosków. Resztę pozostawiał słuchaczom...

 

A skąd wywodza się inne religie? Cóż, religie były od poczatku istnienia ludzi. Jedna upadały, w ich miejsce powstały nowe. Religia chrześcijańska wywodzi się z hebrajskiej. Jakby nie patrzeć zarówno wyznawcy judaizmu, jak i chrześcijanie modlą się do tego samego boga. ten zaś ze źródeł archeologicznych (mam na myśli Jahwe czy Jehowę) wywodzi się z kultu Boga Burzy silnie rozwiniętego w jednym z izraelskich plemion, które po podbiciu i zjednoczeniu innych plemion narzuciło im kult tego Boga. Z czasem rozwinął się on w formę jaką znamy dziś. Co do islamu, nie znam korzeni. Buddyzm to raczej system filozoficzny niż religia.

Każda relgia ma jednak gdzieś swoje korzenie.

Z tego co mi wiadomo Islam ma podobne korzenie, jak religie chrześcijańskie. Rozłam powstał w oparciu o uznanie lub nie kolejnych proroków itd. Zatem muzułmanie także modlą się do tego samego Boga.

I co ciekawe religie te istnieją już naprawdę dość długo. Chyba jednak coś w tym jest :)

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do reigii, to owszem Islam czy chrześcijaństwo ma juz ponad 2000 lat tradycji, ale są też inne wielkie relgie, które liczą dużo więcej i też trwają. Jak choćby judaizm, czy religie i filozofie wschodu. Nie zakłądam więc, że oni się mylą od ponad 5000 lat, a chrześcijanie mają rację.

Religie chrześcijańskie i judaizm także mają wspólny początek. Stary Testament w Biblii chrześcijan jest identyczny z Torą. Te religie rozstały się całkiem niedawno, a poszło o uznanie Jezusa Mesjaszem.

 

Zauważ, że było setki religii trwajacych także tysiąclecia, które upadły wraz z cywilizacją, która je wyznawała, jak choćby Religia Starożytnego Egiptu. Bóg Izraelitów pojawił się wtedy, kiedy cywilizacja i wiara Egiptu była w pełnym rozkwcie. A były też inne religie.

I w tym zastanawia mnie to, dlaczego te religie się nie obroniły, dlaczego ich dziedzictwo nie pozostało żywe.

W czym, a może w kim tkwi siła religii uznających Boga, którego czczą zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, jak również judaiści (wszystkie te religie mają takie same podstwy moralne, etyczne itd.) różnią się jedynie stroną "administracyjną".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akurat w tym,że pedofilii wśród księży nie powinno się wyciszać i powinni podlegać karze tak samo jak ludzie świeccy się zgadzam.tak samo jak z tym,że mają nam dawać świadectwo wiary i życia zgodnie z nią.dlatego rozumiem,że wymagamy od nich więcej.niemniej nie podoba mi się szufladkowanie "każdy ksiądz to pedofil".tak jak "każdy Polak to złodziej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście :)

w tym momencie głupie pytanie-czy da się wyciąć część dyskusji i dokleić do tamtego tematu i kto może to zrobić?dobrze by było,żeby reszta użytkowników wiedziała,o co chodzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivien, mamy to szczęście, że w obecnych czasach przepływ informacji jest już tak duży, że sporządzane teraz zbiory informacji historycznych nie poddają się już zbyt łatwo manipulacji :)

 

Rzeczywiście treść spisywanych ksiąg biblijnych była przeredagowywana, tak że w obecnej treści Biblii w niektórych rozdziałach jednej księgi nieraz spotykamy zapisy pochodzące od różnych autorów, sporządzone w różnym czasie.

Dużą pomocą jest tu fakt, iż w tej samej Biblii dane zdarzenie opisywane jest kilkakrotnie w kilku księgach przez różnych autorów.

Dzięki temu relacje te wzajemnie się uzupełniają i potwierdzają. Mam tu na myśli przede wszystkim Stary Testament.

 

Tak jak napisałaś badania historyczne dotyczą stwierdzenia faktu czy ktoś lub coś istniało, ale nie są w stanie dowieść lub obalić nadprzyrodzonego charakteru jego istnienia.

Tak jest m.in. z historią całunu turyńskiego. Przy pomocy badań czysto naukowych opisano osobę, którą w nim pochowano, stwierdzono rodzaj odniesionych przez nią obrażeń. Cały opis pasuje bardzo dokładnie do opisu obrażeń, jakie mógł odnieść Jezus podczas swojej męki. Link do artykułu nt. umieściłam już w innym temacie, ale jeżeli chcesz zajrzyj: Był wysoki i miał warkocz Uwaga! artykuł znajduje się na forum katolickim ;)

 

To, że religie się ze sobą ścierały i przejmowały od siebie wzajemnie niektóre zwyczaje jest faktem, choćby wspomniane przez Ciebie ustalenie daty Świąt Bożego Narodzenia, które przypadają w tej samej dacie co święto słońca w religiach solarnych. Także święcenie pokarmów przed Świętami Wielkanocnymi wywodzi się z tradycji pogańskiej i KK absolutnie temu nie zaprzecza.

Nawet więcej, w zaleceniach apostolskich było coś w rodzaju wskazania, aby naukę Jezusa głosić narodom pokazując im Boga w ich kulturach, ale nie włączając się w nie w sposób czynny. [1 Kor 10, 24-33]

Wyjściem więc było przeniesienie symboliki, bez mówienia o jej treści, albo raczej przypisanie tej symbolice treści zgodnej z głoszoną nauką.

 

Zauważ jednak, że wielkie religie starożytności trwały kilka tysięcy lat zanim upadły. Religię egipską np w niezmienionej formie mieliśmy na ziemi jakieś 5000 lat, a może nawet dłużej, bo dziś trwają spory co do faktycznego powstania cywilizacji egipskiej i wiele źródeł datuje ją na jeszcze kilka wieków więcej niż się oficjalnie przyjmuje. I w zasadzie poza jednym incydentem z Echnatonem, religia ta była niemal niezmienna.

Tak więc te nasze z jedynym Bogiem, jak Islam, Judaizm czy Chrześcijaństwo nie są znowu takim ewenementem w historii ludzkości. Do wielkich religii starożytnych trochę im jeszcze brakuje wiekowo :D

Moim zdaniem nie da się oddzielić Chrześcijaństwa, Judaizmu czy Islamu od wiary, z której się one wywodzą.

Np. dla Chrześcijan 2000 lat, to okres, jaki jest liczony od czasu wypełnienia proroctw dotyczących Mesjasza, proroctw pochodzących z okresów dużo wcześniejszych. A skoro proroctwa tej wiary są starsze niż 2000 lat, to jej początki także.

Problem jest w tym, że plemiona, od których wywodzi się ta wiara były plemionami pasterskimi, sztuka pisania była u nich dość słabo rozwinięta, a materiały na których powstawały zapisy nietrwałe.

Egipcjanie jako lud osiadły mieli dużo większe możliwości utrwalania swojej kultury niż plemiona pastersko-koczownicze. Do dziś możemy "poczytać" sobie fragmenty świątyń sprzed 2000 lat, z których możemy dowiedzieć się np. jaki w danym roku był wylew Nilu lub jaka jest receptura leku, który był stosowany przez medyka tej świątyni :)

Natomiast po plemionach pasterskich pozostały jedynie zapisy na skórach, które są mało trwałym materiałem i niewiele z nich było w stanie przetrwać choćby te 3000 lat.

Fakt, że zmianie uległa forma składania ofiar Bogu, z naturalnych na symboliczne i w religii chrześcijańskiej odstąpiono od obrzezania, ale to są jedynie materialne wyrazy kultu Boga. Zmieniały się one zresztą na całej przestrzeni Starego Testamentu.

Rdzeń, filozofia pozostała ta sama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Urshack

To, że religie się ze sobą ścierały i przejmowały od siebie wzajemnie niektóre zwyczaje jest faktem, choćby wspomniane przez Ciebie ustalenie daty Świąt Bożego Narodzenia, które przypadają w tej samej dacie co święto słońca w religiach solarnych. Także święcenie pokarmów przed Świętami Wielkanocnymi wywodzi się z tradycji pogańskiej i KK absolutnie temu nie zaprzecza.

Nawet więcej, w zaleceniach apostolskich było coś w rodzaju wskazania, aby naukę Jezusa głosić narodom pokazując im Boga w ich kulturach, ale nie włączając się w nie w sposób czynny. [1 Kor 10, 24-33]

Wyjściem więc było przeniesienie symboliki, bez mówienia o jej treści, albo raczej przypisanie tej symbolice treści zgodnej z głoszoną nauką.

 

Tak a co Kościół zrobił z symbolami pogańskimi(np. Pentagram) ? Od razu poszły we władanie szatana, . Wszystko co było inne od nauki kościoła zostawała wyplewione krwią i śmiercią. Chrześcijaństwo powstało poprzez śmierć wielu niewinnych osób, które broniły swoich poglądów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Instytucja KK ma naprawdę bardzo wiele na sumieniu. Patrząc na ten kontekst zarówno historycznie jak i w czasach terażniejszych a tak dla uzupełnienia dam tekst który o tym bardzo ładnie mówi.

YouTube - Bas, Tajpan- Ogień na Rzym

Edytowane przez Urshack
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chrześcijaństwo powstało poprzez śmierć wielu niewinnych osób, które broniły swoich poglądów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Instytucja KK ma naprawdę bardzo wiele na sumieniu.

Niestety tak i KK wielokrotnie za to przepraszał.

 

Chrześciajnie może nie składali na ołtarzach krwawych ofiar ale jednak niszczyli i zabijali to, co było sprzeczne z ich doktryną.

Nie twierdzę, że chrześcijaństwo jest złe. Nauki głoszone przez Jezusa sa warte poznania, ale zinstytucjonalizowanie Kościoła, wiele doktryn i działań były i wciąż pozostają złe.

Moim zdaniem przyczyną takiego stanu rzeczy był i w niektórych przypadkach nadal jest błąd w rozumieniu nauki, możliwość subiektywnego jej odbioru.

Kiedyś jeden z kabaretów, chyba Parafonia, bardzo trafnie ujął działania oparte na subiektywnej interpretacji słów.

Niestety oryginalnego tekstu nie mogę znaleźć, a cała historyjka miała się mniej więcej tak:

 

Raz pewien król zarządził tak: ludowi będzie dobrze.

Herold ogłosił dekret ten po miastach i po wiochach,

Kanclerz uścislił mówiąc, że lud to ten, kto króla kocha.

Podskarbi słysząc słowa te podatki kazał zwiększyć,

W ten sposób bowiem miłość swą do króla chciał upiększyć.

Ja dekret króla czuję tak, rzekł pan do swych poddanych:

komu do pracy chęci brak, kołem będzie łamany.

A biedny kmieć, co nie miał sił pracować, choć się starał,

Tak westcnął, gdy na kole był: interpretacji jam ofiara.

Tak to narodził kiedyś się problem interpretacji:

Gdy jeden dobrze chce, to stu sto różnych widzi racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Urshack
Niestety tak i KK wielokrotnie za to przepraszał.

 

Przepraszał ??? kiedy ? jeżeli masz jakieś źródło tych przeprosin to prosze podaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Było kilka listów Stolicy Apostolskiej z przeprosinami.

Niestety nie pamiętam, w którym roku, a nie jestem aż tak zawzięta, żeby przetrząsać bibliotekę Watykanu.

Pamiętam, że KK przepraszał zarówno za błędy dotyczące krucjat, jak również innych działań na szkodę narodów i kultur wyrządzonych w imię KK.

Były też przeprosiny dotyczące stanowiska Watykanu w trakcie II wojny światowej.

Wydaje mi się, że chyba ze dwa były za pontyfikatu JP II.

"16 marca 1998 roku Watykan przeprosił za tych katolików, którzy nie pomogli żydom w czasie prześladowań i holokaustu w latach II wojny światowej. W roku Wielkiego Jubileuszu 2000-lecia od narodzin Chrystusa Ojciec Święty publicznie przeprosił za grzechy Kościoła Katolickiego przeciwko przedstawicielom innych wyznań (12 marca 2000r.).

Ciekawy artykuł: Kościół przeprasza... - Racjonalista

I jeszcze dwa z nieco innego punktu widzenia:Trudna prawda; ZACZĘŁO SIĘ OD WADOWIC

 

A to czy ktoś uzna te przeprosiny, czy nie zależy jedynie od jego umiejętności przebaczania lub zawziętości.

Można przebaczyć i zacząć budować coś nowego, a można tkwić w wiecznej zawiści i karmiąc się pretensjami, żalami dotyczącymi przeszłości chodować niechęć, a nawet nienawiść do danej społeczności, czy narodu.

Wybór należy do nas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Nie znam księdza, ktry swoim życiem i postawą dawał świadectwo wiary i kroczył drogą Jezusową. Kościół to bogata instytucja, a ludzie z nią związani to bogaci faceci mający gdzieś wiarę i innych ludzi. Swoim życiem i postawą zaprzeczają naukom głoszonym przez Jezusa.

Vivien, proszę Cie nie uogólniaj.

To tak jakbyś napisała, że nie znasz lekarza, który by naprawdę chciał pomóc pacjentowi, bo ten którego spotkałaś nie potrafił Ci pomóc.

 

To, że Ty nie znasz, nie znaczy, że takich księży nie ma.

Ja znam kilku i to co napisałaś jest wobec nich zwyczajnie krzywdzące.

 

Co do samej instytucji KK, to w dużej części masz rację, ale jak sama wspomniałaś, to nie instytucja, tylko określone osoby czynią to czy tamto, szkodząc tym samym całości KK.

 

To zakłamanie i fałsz na każdym kroku, oszustwa finansowe, tuszowanie niewygodnych spraw, unikanie konsekwencji prawnych, nie ponoszenie odpowiedzialności za nic, przyjemności, uzależnienia... Taki jest obraz większości ludzi związanych z instytują KK.

Chyba jednak trochę przesadzasz.

Jeżeli w rzeczywistości było by tak jak napisałaś, to chyba w każdej w parafii musiałyby istnieć związki o charakterze mafijno-przestępczym.

Choć jak przypuszczam, że znajdą się również zwolennicy takich teorii :)

 

To, że są afery, że mamy ks. Rydzyka to fakt. Ale skala w jakiej to przedstawiłaś używająć określenia "na każdym kroku" jest kolejnym populistycznym uogólnieniem. Fałszowaniem rzeczywistości w celu...?

 

Czasem zastanawiam się czy nie w celu oczernienia instytucji, dlatego że zazdrości się jej wpływów i skrywanych tajemnic.

A może nie do końca rozumie się istotę jej istnienia.

 

KK tak jak każdą inną wspólnotę tworzą ludzie.

Ciekawe jest to, że opinia publiczna z upodobaniem skupia się na osobach tworzących wizerunek negatywny i z lubością roztrząsa wszelkie możliwe ich przypadki.

 

Dlaczego tak mało mówi się o misjach, których głównym działaniem jest niesienie pomocy medycznej i materialnej, o kuchniach dla bezdomnych, hospicjach.

Dlaczego nie plotkuje się np. o Jeevodaya?

 

Bo co, bo to takie niemedialne, nie na czasie, bo proza, bo ciężko, bo życie i nikomu dokopać nie można, a raczej trzeba by pomóc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość luk82
skoro Bóg dał człowiekowi wolną wolę, to znaczy, że chciał aby człowiek sam dokonywał wyborów, a nie dokonywano ich za niego

 

Tak i od Ciebie zalezy jaka bedzie meta gdzie trafisz do piekla czy do nieba masz rozum i rozsadek oby zdrowy wiec wiesz co zle a dobre rob jak chcesz..I siegaj nawet po zakazany owoc, maly grzech czasm sie nieda go nie popelnic bo silna jest pokusa ale gdy silna masz wiare te pokuse zastapi radosc..jest cos wyraznie jest napisane nie ruszaj a oni ruszja zdajac sobie sprawe z konsekwencji, a czemu ruszaja bo pokusa jest wielka cos za tym sie kryje i trzeba to odkryc, dowiedziec sie co sie za tym kryje, zwabieni podstepem oczy zaslepione..I tak nas wszystkich skresli w jednym miejscu zycie, wtedy beda zaskoczenia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tym razem nie jest to uogólnienie.

Ano nie jest.

I choć powinnam chyba przede wszystkim być usatysfakcjonowana zrównoważeniem Twojej wypowiedzi, to bardziej moją uwagę przyciąga jej fragment chrakteryzujący, to czego w KK nigdy być nie powinno, a co niestety ma miejsce i w historii zostało również potwierdzone:

 

Trudno się zresztą dziwić, że ludzie zwracają tu uwagę na to co złe. w końcu Kościół powinien dawać przykład swoim postępowaniem. Kapłani powinni świecić przykłądem, żyć zgodnie z nakazami wiary i religii, nauk jezusa. tym czasem najważniejsze osoby w tej instytucji swoim życiem i postępowaniem dokłądnie zaprzeczają naukom Jezusa i doktrynie KK. Papieże na przestrzeni wieków oddawali się rozpuście, dopuszczali zbrodni, kradli, chciwie gromadzili majątki, gdy inni umierali z głodu.

 

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dekalog wg Biblii: (Biblia Tysiąclecia Ex 20:3-17)

( czy chodzi o ten?)

 

Ja jestem Pan, twój Bóg, który cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli.

(3) Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie!

(4) Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią!

(5) Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą.

(6) Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

(7) Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.

(8) Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić.

(9) Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia.

(10) Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram.

(11) W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.

(12) Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.

(13) Nie będziesz zabijał.

(14) Nie będziesz cudzołożył.

(15) Nie będziesz kradł.

(16) Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.

(17) Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie zastanawia mnie to dlaczego kobiety zaczynają inicjację seksualną?bo przecież to wszystko zaczyna się od kobiet,nie wiem co wy w tym widzicie,i dlaczego to robicie :-/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i się nie zrozumieliśmy moje Panie :-/ ja nie zaganiam kobiet do uległośći i kuchni,jestem za równo uprawnieniem,i facet nie czeka aż się jakaś wypnie,mówię to za siebie nie za innych,tylko napisałem że jak kobieta nie da,to oczywiste że nic z tego nie będzie,i nie mówmy o gwałtach bo to nie codzienność jest aż taka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaaa wiem że małolaty wierzą we wszystko,słyszałem o tych dowodach miłości heh,tak to jest myślą że wiedzą już sporo o życiu ,a naprawdę nie wiedzą o niczym,ale nastolatkowie tak mają że myślą że pozjadali wszelakie rozumy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi wiek nie daje argumentów zadnych ,jedynie tylko tyle że już stary kocur jestem i mam doświadczenie większe,a i też nabrać się nie dam na przysłowiowe piękne oczy :-) jak bym was nie znał,to bym was kupił takie jest powiedzonko :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ojej przestań głupoty wypisywać,czy ja na kogoś słownie teraz napadam?to wy zaczęłyście cisnąć ze mną,ale ja się nie dam ponieważ nie lubie kobiet wiem jakie są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a o jakich doświadczeniach życiowych miałem tu pisać?miałem się rozpisać o swoich przeżyciach i połowe historii swojej tu opowiedzieć?zastanów się trochę,klikamy czysto teoretycznie jak jest lub jak powinno być

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a coż to takiego mizogynizm?i już uprzedzę Twoją wypowiedz -tak myślałam że nie wiesz,dlatego trudno się nam porozumieć,lub coś podobnego w damskim nie zrozumiałym stylu,a prawda jest taka że mało kto wie co to jest nie spotkałem się jescze z tym :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wstręt mężczyzn do kobiet,to cudownie że nie napisałaś mi tego sama,tylko wysyłasz mnie do wikipedii :-)acha i jeszcze jak byś na początku napisała mizoginizm zamiast mizogynizm to sam bym znalazł :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ksiądz Meslier napisał u schyłku życia testament dla swych parafian, w którym czytamy m.in.: "Iluż zresztą tak zwanych pisarzy pogańskich, jak Ksenofont, Platon, Cycero, cesarz Antoniusz, cesarz Julian, Wergiliusz itd., stworzyło dzieła wspanialsze niż te księgi, które mają być natchnione przez Boga! Śmiało mogę powiedzieć, że same tylko bajki Ezopa są z pewnością o wiele bardziej pomysłowe i kształcące niż prostackie i przyziemne przypowieści zawarte w Ewangeliach.żródło-www.sciaga.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowieku z lasu, skoro przedstawiasz czyjeś tezy, to może przedstaw je bardziej obiektywnie przybliżając podglądy osoby, która je głosiła.

 

Moim zdaniem wypadałoby wspomnieć, że:

"Jan Meslier (...) - francuski ksiądz katolicki,(...) był ateistą!

...Mimo że nie wierzył w Boga, do końca życia pozostał kapłanem. Wiedział, iż ujawnienie światopoglądu skończyłoby się dla niego bardzo poważnymi konsekwencjami, dlatego też napisany przezeń "Testament" ukazał się dopiero po jego śmierci (wyd. polskie niepełne PWN 1955)"

Źródło: Wikipedia

 

W świetle powyższego nie jest to stanowisko wiarygodnego księdza, ale wiarołomcy i jakby nie było oszusta, a w dodatku tchórza, który aby poprzeć swoją argumentację stara się choć powściągliwie, ale obraźliwie wyrażać o poglądach, których nie podziela.

Coż, chyba tylko na to było go stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem katolikiem więc nie musze być obiektywny, zresztą w sprawie byłego księdza.

A ,że był ateistą to nawet dobra wiadomość, jeszcze jedna osoba która się zgadza, że katolicyzm jest zakłamany ze względu na swoją barwną historie.Nie zmienia to faktu, że to jest informacja prawdziwa więc miałem prawo ją zacytować w końcu to forum ludzi o różnych poglądach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że nie jesteś katolikiem i wcale nie oczekuję od Ciebie zrozumienia w tej kwestii.

A obiektywizm, to jedynie kwestia zachowania uczciwości w dyskusji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przytoczyłem artykół który znalazłem w sieci na stonie którą podałem przy tekście, nie miałem złych intencji i nie mam sobie nic do zarzucenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivien, ok, bez kłótni :)

 

Ale niestety, jeżeli ktoś udaje kogoś innego niż jest, w tym przypadku udaje wiarę, bo boi się przyznać do zmiany poglądów, oszukuje.

I to w dodatku nie samego siebie, ale wszystkich dookoła.

To że odszedł od wiary, to jego sprawa, ale to jak mimo tego postępował to już delikatnie mówiąc nieuczciwe.

 

Człowieku z lasu, oczywiście, że na forum jest miejsce dla ludzi o różnych poglądach, ale zamieszczając cytat (bez żadnego komantarza) , sugerujesz jego czytelnikom, że identyfikujesz z poglądami jego autora.

Zamieściłeś bardzo ukierunkowany fragment artykułu, więc nie dziw się, że pojawiła się także moja riposta :)

Przepraszam za jej ostrą formę, ale jest ona odpowiedzią na równie ostre zarzuty zawarte w zacytowanym przez Ciebie fragmencie.

 

Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Unikam komentowania kiedy chodzi o inna wiare niż moja, a tym bardziej jeżeli chodzi o wiare moich rodziców stad sam cytat, ale ciesze się, że już sobie to wyjaśniliśmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sheina

o ludu ! Zawsze wina jest z obu stron jesli chodzi o inicjacje, jesli mozna to w ogole wina nazwac, wybaczcie, ale z tego co się orinetuje, kazdy ma rozum, nei jestesmy zwierzetami, ktore "leca" za tym co czuja na oslep, przeciez kazdy chyba powinien miec jakies hamulcd w sobie - tak mi sie wydaje... nigdy neijest tak, ze to jest tylko wina jednej strony, chyba, ze chodzi o gwalt, a tu w zadadzie istnieja rozne przypadki, moze i jakies dziewczyny dosc naiwne faktycznei emanuja seksem, poprzez spojrzenie, ubieranie strasznie kusych spodniczek i samotnie szendajace sie po nocach stanowia wielki lup dla niedojrzalych,nieodpowiedzialnych, czy po prostu szukajacych sobie ofiary facetow... jednak nei wydaje mi sie, aby male dzieci mogly tym emanowac - a tu juz w pedofilie wrcze wchodzimy... a i takei sie gwalci... ;/ , co do reszty kobiet zdanie jak wyzej... nie cieprie jak faceci robi z siebie swietych i własnie ... wyjezdzaja do nas z tekstem,ze jak suka nie da to pies nei wezmie.,, to strasznie prymitywne podejscie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji, o co dokładnie chodziło z tym testamentem ksiedza?

Też z Wikipedii:

"W swoich pismach zawarł skrajną krytykę chrześcijaństwa ze szczególnym uwzględnieniem katolicyzmu. Sformułował większość znanych obecnie zarzutów przeciw tej religii."

 

Tekst testamentu być może będziesz mogła pobrać z Torrentów: Książki :: Jan Meslier - Testament [PL] [.rtf]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Saro czasami wydaje mi się że nadmiernie zamierzasz nas "ewangelizować"...

Po resztą, zakazy o magii na tle chrześcijańskim nie do wszystkich przemawiają, do mnie docierają, ale mam o tym mieszane myśli...

Okultyzm oznacza tajemne, ukryte, jest to raczej podejście do magii moim zdaniem, a nie magia, jako magia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie masz pojęcia człowieku o magii ,przekonasz się kiedyś ...czym to jest ,narazie gadasz tak ja ja dziesięć lat temu kiedy nie chciałam słyszeć zakazów na temat tego co mnie fascynuje!
pojecia to moze i niemam ale zato napewno doswiadczenie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro czasami wydaje mi się że nadmiernie zamierzasz nas "ewangelizować"...

Po resztą, zakazy o magii na tle chrześcijańskim nie do wszystkich przemawiają, do mnie docierają, ale mam o tym mieszane myśli...

Okultyzm oznacza tajemne, ukryte, jest to raczej podejście do magii moim zdaniem, a nie magia, jako magia.

 

 

wiesz wchodzac na forum o chrześcijaństwie myślałam ze wchodzę między katolików i chrześcijan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu (czyli Prawa Mojżeszowego), stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy kto awiskł na drzewie" Gal 3:13

"Wymazał obciązający nas list dłużny, który zwracał się przeciwko nam ze swoimi wymaganiami i usunął go przybiwszy go do krzyża" Kol 2:14

Zakon (Prawo oczywiście Mojżeszowe) daje poznanie grzechu, ale z niego nie wyzwala (Rzym 3:20)

No i jeszcze, że z uczynków nikt nie może być usprawiedliwiony:"Widząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiare w Chrystusa Jezusa (..)" Gal 2:16

Oto chodziło?

 

Tak. Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, że sie wtrące, ale ja dość mam linków :|||

 

więc to przepiszę ....'

 

"... No właśnie cały wszechświat podniósł wibracje, wszystko poszło do przodu a tu komuś się chce walki z kimś, kto już nie jest zagrożeniem ... "

(mowa o siłach demonicznych)

 

"... misja Jezusa była destruktywna. Jezus nie był doskonały i jego działanie nie było doskonałe. Chociaż wielu wydaje się inaczej tą prawdę zobaczą, gdy im się poszerzy świadomość sporo bardziej niż mają obecnie ... (tak pisze współczesny Mojżesz)

 

Podobnych cytatów na polskich forach jest naprodukowana niezliczona ilość.

Tak, cały wszechświat podniósł wibracje ale z tego co widać nasza planeta ma jeszcze do wykonania potężną pracę.

... "wszystko poszło do przodu" ... naprawdę ?

Więc dlaczego nadal zabija się tysiące ludzi nie tylko w otwartych wojnach, dlaczego umierają z głodu dzieci, dlaczego człowiek z poszerzoną świadomością zjada zwierzęta i pozwala aby w rynsztokach umierali narkomani zapytajnik Wyrasta nowe pokolenie ..."z cholernie wysokim IQ i już z wystarczająco rozwiniętymi ciałami mentalnymi i przyczynowymi, stwarzają ludzki geniusz" (Jezus przy nich to mały pryszczyk ...) ... ale jakoś jeszcze nie zauważyłam aby właśnie ci "wspaniali" zdołali coś na tym świecie naprawić, póki co

 

"błyskają tylko swoim geniuszem" i robią innym wodę z mózgu.

 

Przecież duchowość jest i tym elementem życia aby podnieść nie tylko swoją świadomość ale umieć stransmutować niskie energie swojego środowiska. Dzisiejsi doradcy duchowi napatrzyli się na gwiezdne wojny i bawią się w "uduchowionych batmanów". Mają podwójne marzenia: posiąść zmysły Boga i wielki ziemski sukces.

 

Jeśli już mamy szukać logiki i systematyczności w przebywaniu w grupie należy i ten "brud" zauważyć. Dlaczego "uduchowione serca pełne miłości" pozwalają umrzeć innej istocie, która właśnie zaplątała się w ciemne spirale obłudy ?Wszystko wskazuje na to, że świat będzie miał wkrótce następną wojnę chociaż jeszcze stara nie wygasła, będą nowe ofiary, nowe cierpienia. Światowe rządy bardzo mało robią w zwalczaniu narkomani i innych społecznych problemów, przymykają oczy, nie mają pieniędzy, przyzwalają na rzeczy, które niosą za sobą brud i śmierć... a mówi się, że nadchodzi wysoka świadomość...

i że demonów już nie ma ?

 

Dzisiejsze fora i wspaniali nowi przebudzeni nie mają czasu na takie głupoty, walki z demonem, oczyszczeniu środowiska i pomoc słabszym ... ich misją jest gonitwa za pieniądzem, sławą i korektowanie nauk Jezusa, tworzenie po raz ... enty Jego nowego obrazu.

"Jezus nie był doskonały" .... więc teraz przyszło nowym "czyścicielom świata", którzy nic z jego nauk nie wynieśli poprawić Jego "spartaczone dzieło" ... a najlepiej wprowadzić własne nauki, znaleźć klienta i dobrze sprzedać.

 

Bardzo ciekawe poglądy ? Nowe pokolenie "duchowych istot" .... aż trudno ogarnąć rozumem o co w tym wszystkim chodzi. Czy naprawdę poznaliście wszystkie prawdy...

czy to tylko chwilowe pogodowe zjawisko .... a może samozachwyt ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie trzeba być mocno duchowo rozwiniętym aby ujrzeć przez swoje fizyczne oczy ile jest osób, którzy deklarują się dzisiaj, że niosą światło lecz jednak ich najważniejszym celem jest ich osobisty sukces materialny. Hucznie zwane dzisiaj w Polsce "Prosperity", modne w najbardziej ekskluzywnej elicie świata, bardzo ważne dla bogatego Chińczyka, Araba z naftą, Amerykanina ... ale i wielu Polaków ogarnęła gorączka, też stają w kolejce po prosperity tyleż, że nie swoją uczciwą i solidną pracą, tylko po nowemu ... "czary, mary," stoliczku nakryj się i już jestem bogaty..... cudowne duchowe zjawisko. Nie powiem ci co w ten sposób rozpoczęli karierę naciągając ludzi, jak ostatnio niosą słuchy nawet po parę setek za minutę duchowych porad na pewno szybciej się wzbogacą niż ci co żyją z uczciwej pracy.

 

Prosperity .... na Ziemi, na której przyszło nam mieszkać ciągle jest największym marzeniem człowieka. Jak widać w nowoczesnym świecie największy apetyt na bogactwo mają ci "bardziej uduchowieni". Piękna posiadłość za miliony dolarów, najlepsze samochody, potężne konto ... etc ... duchowość według Osho, głupcy zawsze się znajdą aby napełnić kieszenie. Coraz więcej wychodzi uczniów z magicznych niedzielnych szkółek, mistrzów przybywa...

i nabijają w buteleczki naiwnych ludzi. Zastanawia mnie tylko jedno, co się stanie jak liczba mistrzów przerośnie normalnych obywateli ? Może się okazać, że zabraknie klientów ? Znowu trzeba będzie zakasać rękawy do solidnej pracy.

 

Moje pytanie:

 

Jak się to ma do prawdziwego rozwoju duchowego zapytajnik

 

Nie będę już przytaczać słów Jezusa ani Buddhy, bo ich nauki jak widać dla dzisiejszych "mistrzów" są guzik warte ....

 

Ale czy naprawdę człowiekowi aż tyle potrzeba aby dojść do Nieba zapytajnik

 

Czy raczej potrzebne

aby dobrze pożyć na Ziemi, dobrze pohulać,

hulaj dusza piekła nie ma ....

bo przecież człowiekowi, który poważnie myśli o podróży w wyższe wymiary miliony nie są potrzebne. Wręcz przeciwnie tylko mu zawadzają.

 

Obserwuję wielką manipulację ludźmi, szczególnie na forach. Albo myślisz i mówisz jak grupa sobie życzy albo ... a sio, a nawet potrafią obrzucić niecenzurowanym słowem, jak mi to "uduchowieni" odpisali ....kiedy stanęłam w obronie Jezusa. Moje posty poszły do kosza. Dziwne ... bo te "dzieła" o błędach życiowych Jezusa i Jego destuktywnym działaniu dla świata nie zostały usunięte, te akurat spodobały się administratorom forum zapytajnik Hm, może nie mogą narazić się swoim "mistrzom w nowym eliaszowo-mojżeszowym zgromadzeniu", a może boją się ich klątwy zapytajnik Jeszcze bardziej tragiczne, że znalazło się zaledwie kilka osób, które zechciały obronić Honoru Jezusa. W obronie demonów jakoś liczniej dopisały.

 

Przebudzeni wykrzyknik

I jak wam można wierzyć, że przychodzicie od Boga,

że jesteście nosicielami światła zapytajnik

 

 

 

..."wszechświat podniósł wibracje ... " a na Ziemi nadal Sodoma i Gomora ...

i sprawiedliwych też za dużo nie przybyło.

 

Krytykuje się na forach manipulację księży, kościołów .... a jak się ma w tym wszystkim wasza postawa .... zapytajnik Kreacja własnych poglądów bez krytycznych dyskusji, "mistrzom" potrzebne tylko oklaski ... a buzie innych na kłódki ....co nie pasuje - do kosza, trzeba zniszczyć innych myśli .... i ktoś tam krytykuje Radio Maryja .... zapytajnik

 

Pytanie .... czym wy się różnicie zapytajnik

Bo chyba nie tolerancją i wolnością słowa zapytajnik

 

Czy wy naprawdę nie zauważacie jakie piszecie straszne bzdury zapytajnik

 

Czy naprawdę tak czujecie swój osobisty rozwój ... a może to tylko przekroczenie progu komnaty z fałszywymi lustrami miesza wam tak rozumy zapytajnik

 

Kto ma prawdziwie otworzone wyższe zmysły nie zignoruje słów Jezusa, przyjrzy im się dobrze i zastanowi. Chyli przed nim głowę nawet Swami Sai Baba, podążał Jezusa drogami Paramahansa Jogananda, nie jeden mędrzec wzorował się na Jego naukach. W roku 2000 kiedy w moje życie zawitały nowe doświadczenia, pierwsze co zrozumiałam były nauki Jezusa.

 

W życiu każdego człowieka wchodzi każdego dnia dużo kłamstw i dużo prawdy.

Od człowieka zależy aby umiał oddzielić ziarno od plewy. A zrozumieć Prawdy nie jest łatwo. Właśnie każdy z nas w tej wrzawie przeróżnych informacji musi znaleźć zew mądrość. Zanim go doświadczysz nacierpisz się niemało od szyderców, głupców i wszystkich tych, którzy nie posiadają żadnego poznania ale myślą, że już pozjadali wszystkie rozumy.

 

Człowiek mądry nie będzie szukał prawdy w grupie i nadstawiał ucha do roboty i sam wybierze złote ziarno a plewy zniszczy.

 

Magiczna duchowa ścieżka życia kryje w sobie nie tylko dar posiadania trzeciego oka, wglądu w wyższe wymiary. Trzecie oko to przede wszystkim mądrość jego posiadacza. Po tym można rozpoznać Mistrza, a nie po wahadełku i kartach tarota w jego ręku.

 

 

 

" Błogosławiony człowiek,

który znalazł mądrość ..."

(Przyp. Sal. 3;13)

 

Cenniejsza od perły, cenniejsza od diamentu a nawet od całej kopalni złota, nie dorówna żadnemu klejnotowi, będzie zawsze najlepszym drogowskazem i powiedzie ku Wielkiemu Bogactwu i Chwale. Ale nie będzie to światowe bogactwo, nie, nie .... będzie wiecznym życiem twojej duszy i pięknym klejnotem na płaszczu Pana Boga. Mędrzec, który rozumie sens życia w ten sposób NIGDY nie będzie się ubiegał za ziemskim majątkiem.

 

Poszukiwacz mądrości zanim ją znajdzie musi przebić się przez niezmierzone pokłady ciemności i głupoty. Nie raz się zdarzy, że sam zboczy ze swojej drogi, odejdzie od sprawiedliwej ścieżki, nieraz odwiedzi krainę cieni. Ale aby otrzymać mądrość musi iść sprawiedliwymi drogami, tylko prawość pokaże dobrą drogę, wtedy i roztropność będzie go strzec. Na swojej drodze nie jeden raz spotkasz tych, którzy będą chcieli cię zwabić, nie daj się skusić na ich piękne wizje, choćby opływały w najpiękniejsze diamenty. Szeroką i diamentową drogą nie dojdziesz do Boga, tylko wstępujesz do otchłani.

 

 

 

Czy ktoś wierzy czy nie ...

ale właśnie ci, którzy uciekają przed prawdziwym poznaniem dosięgną tylko królestwa cieni ... a IQ jest mierzona w drugą stroną, właśnie w stronę inteligencji i nie ma nic wspólnego z Mądrością Boga.

Więc jeden i drugi .... nie bądź taki dumny ze swojego IQ.

I szybko rozpłyną się w powietrzu wasze imiona a pamięć o Jezusie będzie trwać dopóki będzie Ziemia.

 

Jezus wielokrotnie wyjaśniał jasno swoje myśli, obwieścił swoje nauki całemu światu.

Mądrzy szybko zrozumieli nauki Jezusa, uczepili się Jego rąk, Jego szaty ....i chociaż często się zdarza, że nie umieją jeszcze dotrzymać Mu kroku, to pozwalają się nawet wlec, nie zważają, że są boleśnie ciągnięci, za wszelką cenę walczą o jego Miłość.

 

Ileż to ludzi nie zauważa Boskiej mądrości. Wiją tylko piękne wianki na własnych głowach, głoszą słowa mędrców, a tak w rzeczywistości gardzą mądrością, szydzą nawet z nauk Jezusa i produkują swoje głupoty.

 

Dzisiaj ... tutaj na Ziemi uważacie, że jesteście mądrzy ale w swej głupocie uciekacie przed poznaniem PRAWDY. Wolicie słuchać bzdetnych poglądów ziemskich mistrzów, którzy przepadną jak owi służalcy faraona, którzy wyszli na pojedynek z Mojżeszem .... on ich jednak pokonał ... bo to z nim był Bóg. Zanim Ziemia osiągnie piąty wymiar wasze mądrości zmienią swoje barwy jeszcze sto razy, po każdej nowej przeczytanej książce i zasłyszanej świeżej głupocie.

A prawdy Boga zawsze były takie same.

Kto podąża prawdziwie za Bogiem zna je dobrze. A z piątego wymiaru do 13-stego daaaleka droga. Nie łatwo będzie zostać batmanem .....

 

Dopiero kiedy człowiek osiągnie swój wewnętrzny spokój, sens życia i zrozumienie w jego serce wniknie mądrość. Wtedy znajdzie też życzliwość w cudzych oczach a przede wszystkim w oczach Boga. Złe drogi nafaszerowane głupotą i niewiedzą prowadzą w ciemność. Człowiek błądzi tylko z powodu własnej głupoty.

 

 

 

Bądź mądry

i w swojej duchowej drodze nie odchodź od ścieżki Jezusa. Chociaż wąska i ciernista to się jednak jej trzymaj a nie szukaj ziemskich korzyści. Tak jak ciężko zdobywać własny uczciwy dorobek to jeszcze ciężej jest pokonać ten ostatni dystans - do Boga. Człowiek, który Szczera mowa trwa wiecznie a fałszywa żyje tylko przez chwilę.

 

Pytam ... jak się ma sprawiedliwość tych, którzy uciekają przed odpowiedzialnością, nabroją a później chowają głowę w piasek i tych, którzy oszukują dla własnych zysków. Wolą niszczyć rady i upomnienia innych niż iść do PRAWDY. Tylko szyderca nie lubi aby go upominać, nie chce słuchać niczyjego głosu.

 

Dzisiejsza duchowość - szukasz wiedzy a karmisz się strawą głupców.

 

Dużo osób na forach broni demonów. Tną językami jak ostrą szablą w ich obronie ... dzisiaj jeszcze tego nie rozumiecie,

lecz Wy - ich obrońcy uważajcie,

jutro może to być wasze doświadczenie ... kiedy złapią w swoje szpony wasze dzieci i rzucą ich do rynsztoku albo za mury więzienia. Zamiast bezsensownie mierzyć własne IQ spójrzcie na światowe statystyki.

 

 

 

 

 

Ofiary i skutki zażywania metamfetaminy i amfetaminy,

zwanych dragami demona.

 

Narkotyki - ile ludzi a nawet dzieci dzisiaj jest w ten biznes uwikłanych ? Ile dziennie umiera ?... ile dziennie idzie do więzienia ? A te sumy w ciągu następnych kilku lat jeszcze bardziej wzrosną. Już tylko na marginesie pomnę o alkoholizmie i innych społecznych anomaliach. Chyba nikt nie wierzy, że dostajemy to wszystko jako złą karmę od Boga ? Nie znacie tej wielkiej demonicznej siły i nie chcecie poznać .... to wcale nie znaczy, że ta niewiedza was przed nimi ochroni. A i sami możecie bardzo łatwo wpaść w ciemny kanał lecz wyjść z niego okaże się ponad wasze siły. Jestem na 100% pewna, że w takiej chwili docenicie moce Jezusa Chrystusa i przypomnicie sobie Jego Imię.

 

Moi mili czas abyście sobie dobrze przemyśleli własne działania ...

i nie jest to tylko moja opinia. Świat zaczyna mocno budzić się i w tym kierunku, widzi kłamstwa i oszustwa "fałszywych proroków" ... to zawsze miało krótkie nogi. Zamiast być geniuszami możecie łatwo zostać pospolitymi błaznami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast linków wklejasz teraz tekst który się za nimi znajduje?

Po pierwsze prawa autorskie

Po drugie to nie tablica ogłoszeń a forum gdzie ludzie wymieniają się poglądami

Po trzecie skleć coś rozsądnego własnymi słowami

A po czwarte bo mnie drażni to naucz się opcji edytuj zamiast pisać 2-3 posty jeden po drugim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

więc to przepiszę ....'?

 

 

Nie zupełnie oto mi chodziło.. ;) Bardziej żebyś artykuł miala w głowie i potrafiła go w skrócie opublikować w formie postu,bo nie wiem jak inni, ale nie mam czasu ani chęci żeby czytać cos tak rozległego, bo są ciekawsze rzeczy na świecie :D:_okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj może nie chcesz przyjąc czegoś do swojej główki nie chcecie linków to wkleiłam ,i zadne prawa autorskie ,jest podany link do autora ,nie wkleiłabym tego jeśli nie uważałabym tak samo ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A idę stąd.

Z fanatykami jak z głupcami polemizować nie ma po co.

Najpierw sprowadzą do swojego poziomu a potem pokonają doświadczeniem.

Jak ktoś zachowuje się jak krzyżowiec i jak krzyżowiec z krucjaty ma zakuty łeb to ja nic na to nie poradzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myslisz, Saro, ze jak rzucisz nam dlugi artykul to powalisz nas na kolana oczytaniem? sama bron swoich racji, nie za pomoca slow innych. gdybysmy i my tak rzucali linkami, byloby to nudne i nic by nie wnosilo

 

 

jesteś wobec mnie anty ,dlaczego?bo bronię Jezusa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro a co Ty tak naprawde wiesz o magii? czy wiesz czym jest magia?

 

 

 

kazdy patrzy na to inaczej ....dla mnie magia BYŁA mocą którą kazdy w sobie posiada ,w kazdej dolinie i w kazdym kamieniu ....

teraz uważam że magia to bagno...odczułam to ....na sobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to nie jest ta sama magia ......zastanów się co piszesz .....

wiara czyni cuda ale trzeba umieć rozróżnić która wiara pochodzi od swiatła a która prowadzi do ciemności ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja odkad urodziłam się do 2 roku czułam w sobie moc ....

później to znikło ..

w wieku 12 ,13 lat zaczełam się magią fascynować ...

od 15 magię po prostu czułam ....i niexle się bawiłam ,ale wszystko jest do czasu ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj że szatan też króluje ,anioły walczą ze złem non stop ...to wszystko jest do czasu ,dobro wygra bo takie jest jest przyciąganie dobro potęguje zło niszczy,więc pewnego dnia Bóg wygra ...narazie świat jest neutralny ,panuje w nim Bóg i szatan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, bo dla Ciebie magią jest boska iskierka w każdym organizmie i przedmiocie. Bo magią dla Ciebie jest energia jaka taka. a to bład. świat stworzył Bóg ze swojej miłości, dał światu światło i energię. kiedy chcesz kierowac ta siła - czarujesz. ale nie sama siła jest zla, jak to wpierasz

 

więc TY się zastanów, czy na pewno zjadłas wszystkie rozumy w tej materii, o której nie masz pojęcia

 

nie zgłębiłas ani magii, ani chrzescijaństwa, a starasz się uchodzić za znawce obu materii. to pycha, skarbie. odrobinę pokory

 

nie jestem znawcą i nigdy nie będe ....choć bym pamietała wszystkie swoje poprzednie wcielenia ,nigdy nie bede znawcą materii ....bo ten znak zapytania po 98 procentach,zawsze bedzie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro, teraz sama siebie przekreśliłaś, nie jesteś zbyt "poprawnie wierząca"...

....choć bym pamietała wszystkie swoje poprzednie wcielenia ,nigdy nie bede znawcą materii

Wierzysz w reinkarnację...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no nie moge po prostu, oplułam monitor za śmiechu!! :D:D:D

 

a więc jak się tylko urodziłas do 2go roku zycia, moja droga, to ja nie wiem, czyś Ty wiedziała dlaczego mama zabrania robić kupę na środku dywanu, a magią mogło byc to, ze jak tata trobił Ci samolot, to wydawało Ci się, że latasz!! pojęcia magii w tym wieku NIE MA, ani w ogóle pojęcia istnienia i odróznienia rzeczywistości od fikcji, nie ośmieszaj się

 

zależy dla kogo ....rozumiem więc że nie wierzysz w to że małe dzieci pamietają swoje poprzednie wcielenia i widza duchy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro, nie wiem kiedy przeżyłaś nawrócenie (przypuszczam, że Twoja aktywność może być z tym konkretnie związana), ale proponuję, abyś najpierw się umocniła i ugruntowała w wierze, którą chcesz się kierować, a dopiero później włączyła się w tego typu dyskusje.

W przeciwnym razie cały Twój dotychczasowy wysiłek może jedynie Ci zaszkodzić i podważyć to, co do tej pory osiągnęłaś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro, teraz sama siebie przekreśliłaś, nie jesteś zbyt "poprawnie wierząca"...

....choć bym pamietała wszystkie swoje poprzednie wcielenia ,nigdy nie bede znawcą materii

Wierzysz w reinkarnację...

 

a czy ja mówię że jestem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w to akurat wierze, ale WIEM jakie jestr pojmowanie świata przez kilkuletnie dziecko, ze nie wspomnę o niemowlakach.

 

ośmieszyłas się tym stwierdzeniem, wybacz, ale poczytaj z psychologii jak sie ksztaltuje u dzieci pojmowania swiata, wtedy pogadamy, jaka byłas wybitna w wieku DO 2 LAT

 

musiałabyś to przeżyć ....widzisz ja pamietam to jak się rodziłam ,pamiętam swój ból i duszenie się ...nie słyszałam nic i nie widziałam tylko czułam ...

pamiętam tą energię którą wysłałam swojej mamie aby szybko mnie urodziła ...

śmiej się ,ale trzeba przezyć to zeby wiedzieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro ponieważ dopiero od miesiąca jestes katoliczką, więc mozesz nie wiedziec, ale katolicy nie wierza w reinkarnację. Po śmierci duszyczka idzie do nieba lub piekła czasem do czyśćca.

 

trudno własnie mi zrozumieć czyściec ,dla mnie czysciec jest tu ...nie tam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Saro, nie wiem kiedy przeżyłaś nawrócenie (przypuszczam, że Twoja aktywność może być z tym konkretnie związana), ale proponuję, abyś najpierw się umocniła i ugruntowała w wierze, którą chcesz się kierować, a dopiero później włączyła się w tego typu dyskusje.

W przeciwnym razie cały Twój dotychczasowy wysiłek może jedynie Ci zaszkodzić i podważyć to, co do tej pory osiągnęłaś.

 

rozumiem że Ty przeczytałaś całą Biblię analizując ze zrozumieniem każde zdanie ,skoro uważasz się godną dyskusji tej :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trudno własnie mi zrozumieć czyściec ,dla mnie czysciec jest tu ...nie tam

Czyściec jest raczej "tam", bo Bóg podpuści tym, którzy o to proszą, ale wina nie pozostanie bez kary.

 

A tu jest raczej szkółka i odrabianie zadanych lekcji w celu przemienienia, poznania istoty, którą w rzeczywistości jesteś.

Nauka, poznawanie wartość i czas wyboru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem że Ty przeczytałaś całą Biblię analizując ze zrozumieniem każde zdanie ,skoro uważasz się godną dyskusji tej :D

Saro, w dyskusji udział może brać każdy, niezależnie od poglądów, posiadanej wiedzy itp., po to jest forum.

Nie ma tu godnych i niegodnych.

 

Wiem natomiast, że tego typu dyskusje mogą prowadzić do podważenia Twoich poglądów, do zachwiania wiary.

O nic wiecej mi nie chodziło.

Możesz rozważyć moją propozycję i skorzystać z niej, możesz też narażać swoją wiarę na różnego rodzju zawirowania. Wybór należy do Ciebie.

 

A co do Biblii.

Nie pisałam o tym, że przeczytanie Biblii daje jakiekolwiek uprawnienia, czy przywileje.

Dla mnie jest ona źródłem Słowa niosącego Prawdę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639
Saro ponieważ dopiero od miesiąca jestes katoliczką, więc mozesz nie wiedziec, ale katolicy nie wierza w reinkarnację. Po śmierci duszyczka idzie do nieba lub piekła czasem do czyśćca.

jest to temat o okultyzmie w piśmie świętym, reinkarnacja raczej nie wiele ma z tym wspólnego, ale obydwa tematy są działami ezoteryki,

ciekawostką jest fakt, że większość osób będących na forum wierzy w reinkarnację, a jeśli nie to nie zaprzecza jej istnieniu, a z drugiej strony większość uważa się za katolików

 

kolejna ciekawa sprawa - czym jest niebo, piekło, czyściec i skąd wiadomo, że tam udaje się "dusza" - oraz jakie trzeba spełniać wymogi aby udać sie do konkretnego miejsca? - i ostatnie pytanie dlaczego uważacie to za prawdę - czyli przeciwieństwo reinkarnacji, która też przecież może być prawdą - ale to nie jest związane z tematem

 

pytanie związane z tematem to - dlaczego Jezus, powiedział kobiecie spotkanej w drodze do Jerozolimy, która mówiła mu żeby tam nie szedł -"precz szatanie" ?

i jeszcze jedno co to znaczy "szatan" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inaczej, w jakim sensie ma być wiarygodne? Bo dla mnie Bibli jest tylko spisem praw, zwyczajów, poezji, wierzeń, kultu kawałka historii Izraelitow.

 

... "A poza tym uważam, że należy zniszczyć Kartaginę"...

 

Dostrzegasz analogię?

Traktuj to jak pytanie retoryczne.

 

To już się robi nudne, że w każdym jednym swoim poście próbujesz udowodnić, że dla Ciebie Biblia jest powieścią, którą bez większych oporów przy braku papieru wytarłabyś sobie tyłek. Przyjęłam do wiadomości. Dalej nie zamierzam słuchać.

 

Tylko mnie zastanawia, co z takim nastawieniem i rozumieniem tematu robisz w tym dziale i tym temacie. To _dalej_ traktuj jak pytanie retoryczne.

 

 

A teraz część właściwa. Żeby zachować chronologię, bo za szybko temat się rozrasta, wkleję początek odnośników:

 

Jak dla mnie to mam wierzyć w Stary i w Nowy Testament. Nowy nie znosi prawa Starego, ale je uzupełnia. Także Stary nie obejmuje tylko wierzeń Żydów.

 

Jak dla mnie z kolei Nowy testament, a dokłdniej to co głosił Jezus, bo tylko to z Nowego testamentu ma dla mnie wartość duchową, nie jest uzupełnieniem Starego testamentu ale czymś całkiem nowym i odrębnym. To już nowe prawdy, nowe prawa.

 

Przy wtórze autorytetu:

 

Sam słabo pamiętam, więc cytatu nie podam ale właśnie Jezus zniósł swoją ofiarą zasady ze ST.[...] Jestem tego pewny tylko nie pamiętam primo dokładnie skąd oraz secundo jaki werset.

 

Cytaty "na poparcie tezy"::

 

"Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu (czyli Prawa Mojżeszowego), stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy kto awiskł na drzewie" Gal 3:13

"Wymazał obciązający nas list dłużny, który zwracał się przeciwko nam ze swoimi wymaganiami i usunął go przybiwszy go do krzyża" Kol 2:14

Zakon (Prawo oczywiście Mojżeszowe) daje poznanie grzechu, ale z niego nie wyzwala (Rzym 3:20)

No i jeszcze, że z uczynków nikt nie może być usprawiedliwiony:"Widząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiare w Chrystusa Jezusa (..)" Gal 2:16

Oto chodziło?

 

 

 

To teraz co powiecie na to:

 

 

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków.

Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić*.

Zaprawdę, powiadam wam:

Dopóki niebo i ziemia nie przeminą

i dopóki nie wypełni się wszystko,

ani jedna jota, ani jedna kreska

nie zmieni się w Prawie

 

* [przypisek w Biblii]: "Jezus przyszedł wypełnić, a ściśle: udoskonalić, ukazać prawo Boże w całym jego blasku."

 

I dalej mamy cały dział tego udoskonalania, że przytoczę przykładowe:

 

Słyszeliście, że powiedziano praojcom:

"Nie będziesz zabijał",

a kto by zabił, winien będzie sądu.

A ja wam powiadam:

Każdy, kto gniewa się na swojego brata,

będzie winien sądu.

 

Słyszeliście, że powiedziano:

"bedziesz kochał swego bliźniego,

i nienawidził wroga".

A Ja wam powiadam:

kochajcie waszych wrogów

i módlcie się za prześladowców,

abyście stali się synami swego Ojca,

który jest w niebie.

 

 

W ten sposób cytaty, jakie podała Nessy, są przekłamaniem.

Że aż sprawdziłam dokładnie:

 

"Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu (czyli Prawa Mojżeszowego), stawszy się za nas przekleństwem, gdyż napisano: Przeklęty każdy kto awiskł na drzewie" Gal 3:13

 

Słowa te wraz z pełnym kontekstem brzmią tak:

 

Gal, 3, 9-14

"Tak więc ci, którzy wierzą, mają błogosławieństwo razem z wierzącym Abrahamem. Ci natomiast, którzy powołują się na uczynki nakazane przez Prawo, ściągają na siebie przekleństwo. Napisano bowiem: "Przeklęty niech będzie każdy, kto nie zachowuje wiernie wszystkich przepisów zawartych w Księdze Prawa" [...] Prawo nie uwzględnia wiary, lecz powiada: "Kto wypełnia przepisy prawa, żyć będzie dzięki nim". Chrystus uwolnił nas od przekleństwa Prawa, stając się ze względu na nas przekleństwem. Napisano bowiem: "Przeklęty każdy, kto wisi na drzewie". Stało się tak dlatego, aby zstąpiło błogosławieństwo na pogan w Jezusie Chrystusie"

 

Czyli ten cytat li i jedynie odnosi się do poszerzenia Prawa Starego Testamentu - że nie tylko wierzący i przestrzegający praw mogą być zbawieni, ale i poganie, którzy jeszcze Boga nie poznali.

 

Idziemy dalej:

 

"Wymazał obciązający nas list dłużny, który zwracał się przeciwko nam ze swoimi wymaganiami i usunął go przybiwszy go do krzyża" Kol 2:14

 

Tutaj nie chodzi o list dłużny - jako o prawo narzucane przez Stary Testament - tylko o listę naszych grzechów. Przepisywanie jest za długie, ktoś mi nie wierzy, to niech sam zajrzy. Trochę wysiłku, a nie same żądania.

 

Zakon (Prawo oczywiście Mojżeszowe) daje poznanie grzechu, ale z niego nie wyzwala (Rzym 3:20)

 

W mojej wersji Biblii to brzmi tak:

 

Rz 3, 20

"ponieważ żaden człowiek nie dozna usprawiedliwienia wobec Niego na podstawie uczynków nakazanych przez Prawo. Wskutek prawa bowiem nastąpiło poznanie grzechu."

I kolejny zaraz po tym rozdział nazywa się już "Usprawiedliwienie dzięki wierze"

 

Czyli tu z kolei chodzi o to, że samo przestrzeganie praw nie wystarczy do zbawienia, a dodatkowym warunkiem koniecznym jest żywa wiara. Czyli dalej Chrystus niczego nie znosi. Dodaje pełniejsze warunki.

 

No i jeszcze, że z uczynków nikt nie może być usprawiedliwiony:"Widząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków zakonu, a tylko przez wiare w Chrystusa Jezusa (..)" Gal 2:16

 

Tożsame z powyższym.

 

 

 

Nie wystarczy słyszeć. Czasem trzeba słuchać.

Edytowane przez kaffka
Uczesanie myśli
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

greg629, błysnąłeś piękną insynuacją, ale póki nie widzę, _co_ wytykasz, póty mamy tylko efektowny przerost formy nad treścią.

 

Słucham. Konkrety, mości Panie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to temat o okultyzmie w piśmie świętym, reinkarnacja raczej nie wiele ma z tym wspólnego, ale obydwa tematy są działami ezoteryki,

ciekawostką jest fakt, że większość osób będących na forum wierzy w reinkarnację, a jeśli nie to nie zaprzecza jej istnieniu, a z drugiej strony większość uważa się za katolików

 

kolejna ciekawa sprawa - czym jest niebo, piekło, czyściec i skąd wiadomo, że tam udaje się "dusza" - oraz jakie trzeba spełniać wymogi aby udać sie do konkretnego miejsca? - i ostatnie pytanie dlaczego uważacie to za prawdę - czyli przeciwieństwo reinkarnacji, która też przecież może być prawdą - ale to nie jest związane z tematem

 

pytanie związane z tematem to - dlaczego Jezus, powiedział kobiecie spotkanej w drodze do Jerozolimy, która mówiła mu żeby tam nie szedł -"precz szatanie" ?

i jeszcze jedno co to znaczy "szatan" ?

 

katolikiem nie jestem ,uczę się nim być ...

wiem że nie wierzą w reinkarnację ...ale dlaczego ,dla mnie reinkarnacja jest czymś istotnym ...tu tego nie rozumiem ......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639
greg629, błysnąłeś piękną insynuacją, ale póki nie widzę, _co_ wytykasz, póty mamy tylko efektowny przerost formy nad treścią.

 

Słucham. Konkrety, mości Panie. :)

ja nic nie wytykam :jezyk:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość greg639

marny efektowny? :bezradny: w końcu marny czy efektowny :mysli:

pit to nie do Ciebie

kaffka a konkretniej to chodziło mi o to, że tak się rozpisałaś, że nie każdy może doszukać się celu do jakiego zmierzałaś :okok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To cel jasno i prosto, metodą łopatologiczną: odpierałam w ten sposób zarzut, że Nowy Testament nie jest zniesieniem Starego Testamentu, a jego uzupełnieniem.

 

PS. Napisałam: "maMy efektowny", nie "maRNy efektowny". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nic się nie stało :)

 

saro24 - a może na PW z tą reinkarnacją, miałabyś ochotę?

Albo, skoro to więcej osób interesuje: może ktoś założy odpowiedni temat? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nic się nie stało :)

 

saro24 - a może na PW z tą reinkarnacją, miałabyś ochotę?

Albo, skoro to więcej osób interesuje: może ktoś założy odpowiedni temat? :)

 

jak masz ochotę mozesz do mnie napisać na ten temat ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Kościele nic nie jest magią. Jezus podczas swojego ziemskiego nauczania mówił:

- do kobiety kananejskiej:

«O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!» (Mt 15,28)

- do kobiety, która prowadziła w mieście życie grzeszne:

«Twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju!» (Łk 7,37.50)

- do oczyszczonego z trądu Samarytanina:

«Wstań, idź, twoja wiara cię uzdrowiła» (Łk 17,19)

- do kobiety cierpiącej na krwotok:

«Ufaj, córko! Twoja wiara cię ocaliła» (Mt 9,22)

- do niewidomego Bartymeusza:

«Idź, twoja wiara cię uzdrowiła» (Mk 10,52)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...