Skocz do zawartości

Wzbudzanie i stymulacja czakr.


Gość Vayen

Rekomendowane odpowiedzi

Wzbudzanie energii

 

Usiądź albo połóż się, rozluźnij się i oczyść umysł świadomością oddechu. Skup swoją uwagę na stopach. Użyj swoich RĄK, aby przesunąć energię ze swoich stóp, poprzez nogi, do czakry podstawy. Wyobraź sobie, że chwytasz energię i przeciągasz ją przez siebie. Wyobraź sobie, że twoje RĘCE są wewnątrz twoich nóg, gdy to robisz. Użyj świadomości oddechu jako pomocy we wzbudzaniu energii. Podnoś w sobie energię na wdechu, zatrzymuj ją na wydechu. Rób to w kółko, dociągając energię do czakry podstawy, co najmniej przez kilka minut. Możesz nie czuć nic w trakcie tego ćwiczenia; nawet jeśli tak się dzieje, i tak wciągasz pewne ilości energii, jej ilość będzie się zwiększała w miarę praktyki.

 

Stymulacja czakr

 

Otwieranie czakry: Używasz do tego swoich wyobrażonych RĄK. Wyobraź sobie, że wydzierasz otwór w miejscu, gdzie znajduje się czakra. Nie musisz niczego wizualizować, po prostu to poczuj, jakbyś to robił naprawdę, nie patrząc się na to. Czakry są niematerialne, więc stymulujemy je bez użycia jakichkolwiek fizycznych metod. Osiągamy to poprzez koncentrację uwagi na czakrze. Potrzebujesz miejscowego, mentalnego otwarcia, a to zapewnia wyobrażenie rozdzierania. Przesuwając świadomość na czakrę i dostarczając wyobrażenia otwarcia jej swoimi RĘKAMI, bezpośrednio stymulujesz czakrę. Przed otwieraniem czakr wykonaj ćwiczenie ze wzbudzaniem energii.

 

1. Czakra podstawy. Wznieś energię do czakry podstawy. Użyj RĄK, aby ją otworzyć. Wepchnij energię do jej WNĘTRZA. Powtórz to siedmiokrotnie.

2. Czakra sakralna. Wznieś energię od stóp, poprzez czakrę podstawy, aż do tej czakry, otwórz ją i nasyć ją energią. Powtórz to trzykrotnie.

 

Kontynuuj to aż do czakry czoła, za każdym razem wznosząc energię od stóp i prowadząc ją przez wszystkie niższe czakry aż do tej, która jest w danej chwili otwarta, powtarzając to dla każdej czakry trzy razy.

 

Czakra korony. Najpierw doprowadź do niej energię tak, jak w poprzednich punktach. Otwórz czakrę; jest znacznie większa niż inne. Wyobraź sobie, że masz w środku czubka głowy płaską kromkę chleba i rozrywasz ją swoimi RĘKAMI, lub wyobraź sobie, że otwierasz swój skalp. Powtórz cały proces jeszcze dwukrotnie, zaczynając od stóp. Staraj się nie napinać żadnych mięśni podczas tego ćwiczenia.

Czakra podstawy jest najważniejsza z tych, które muszą zostać uaktywnione. Jest to furtka wejściowa dla energii Kundalini; dopóki ona nie będzie otwarta, energia nie popłynie do innych czakr. Sugeruję, abyś we wczesnej fazie ćwiczeń z czakrami poświęcił większość swojej uwagi na tę właśnie czakrę.

 

Niektórzy ludzie przez pierwsze miesiące pracy z czakrami nie odczuwają nic, podczas gdy u innych pewne odczucia pojawiają się bardzo szybko. To kwestia indywidualna; brak odczuć nie powinien zniechęcać do pracy. Zatrzymuj się i sprawdzaj. Sprawdzaj stan swoich mięśni podczas tych ćwiczeń, i rozluźniaj się ponownie, jeśli to będzie konieczne. Mięśnie będą na początku automatycznie reagować napięciem na wyobrażenie przeciąganie energii przez ciało. Ale to wszystko odbywa się w umyśle, one mogą pozostać zrelaksowane.

 

Odczucia w czakrach

 

Będą zależeć od poziomu ich pobudzenia, twoich zdolności, poziomu twojej koncentracji i rozluźnienia. Może to być łagodne ciepło, łagodny nacisk, lekkie pulsowanie, łaskotanie lub kombinacja tego wszystkiego. Niektóre z nich, uaktywnione, mogą dostarczyć innych dziwnych, miejscowych doznań:

 

Czakra podstawy - możesz poczuć pieczenie lub gniecenie, tak, jakbyś spędził zbyt wiele czasu na rowerowym siodełku. Gdy czakra będzie pracować jak należy, pojawi się lekkie pulsowanie.

Czakra splotu słonecznego - może pojawić się krótka duszność, która skłoni cię do hiperwentylacji. To minie z czasem.

Czakra serca - zasługuje na szczególną uwagę z powodu uczucia lęku, jaki może wzbudzić. Kiedy jest pobudzona, wydaje się, że serce bije z niemożliwą szybkością. Zignoruj to - to nie twoje serce, ale pulsowanie czakry. Szybkość bicia serca się w zasadzie nie zmienia w trakcie tego ćwiczenia.

Czakra gardła - może się pojawić wrażenie "guli" w gardle.

Czakra korony - gdy jest otwarta, wydaje się, że tysiące miękkich, ciepłych palców rozmasowuje cały czubek głowy. Buddyści nazywają to "Lotosem o tysiącu płatków".

 

Możesz mieć silne odczucia w jednych czakrach i żadne w innych. Skoncentruj się na najniższej czakrze bez odczuć - to pozwoli wyrównać energię. Jeżeli energia nie jest zrównoważona, podczas projekcji brak aktywności jednej czakry może być przyczyną niepowodzenia, tzn. możesz się częściowo uwolnić, lecz utknąć w ciele w miejscu w pobliżu nieaktywnej czakry. Jeżeli tak się zdarzy, następnym razem skoncentruj się na uaktywnieniu tej czakry tuż przed projekcją.

 

Zamykanie czakr

 

Po jakiejkolwiek pracy z czakrami ważne jest ich zamknięcie, chyba, że zamierzasz przejść do projekcji astralnej. Zamknięcie jest szczególnie ważne, jeśli czujesz w nich SILNE doznania. Jeżeli pozostawisz je otwartymi i wrócisz tak do normalnych zajęć, będziesz krwawić energią, co może spowodować wycieńczenie i kłopoty zdrowotne. Może to też przyciągnąć niechciane zainteresowanie różnych żądnych energii istot astralnych. Aby zamknąć czakry, po prostu odwróć proces ich otwierania, dopóki nie będziesz czuć niczego. Czuj, jak twoje mentalne ręce zamykają czakry i przesuwają energię w dół. Poświęć temu tym więcej czasu, im bardziej są one aktywne; w ich zamknięciu pomagają też ćwiczenia fizyczne i jedzenie.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

A ja czytałem (i takie są moje osobiste odczucia), że zamykanie czakr to właśnie mit. Sam Robert Bruce, który kiedyś do tego zachęcał, stwierdził po latach (bodajże w Nowych Drogach Energii albo nowej edycji Traktatu o Projekcji Astralnej), że tak naprawdę to przecież bez sensu, żeby ten sam rodzaj stymulacji raz otwierał, a raz zamykał czakry. Osobiście uważam, że to nie są drzwi ani w ogóle "rocket science" i że one reagują po prostu na skupienie uwagi (tak ja to czuję), a nie (a przynajmniej w nie bardzo) na dodatkowe parametry stymulacji takie jak kolor i kształt wizualizacji, zamykanie, otwieranie, płatki, nie płatki i tego typu rzeczy. Od lat nie zamykam i nie mam w związku z tym żadnych nieprzyjemności. Nie czuję się wydrenowany, chory, wystawiony na pastwę larw, napastowany, nawiedzony, nienormalny, paranormalny ani nic z tych rzeczy ;) Co uważacie? Ktoś jeszcze uważa, że to jeden z mnóstwa szeroko rozpowszechnionych mitów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

proponuje dobrze pomyslec zanim zacznie sie robic bzdury i rozreguluje caly system to nie sa cwiczenia dla byle kogo kolezanko Wayen najpierw pomysl zanim cos skopiujesz bo robisz wiecej szkody niz pozytku niestety

Edytowane przez gullfaxi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z anty czakrami . Pożerają nam energię i stwarzają świat iluzji w którym żyjemy . Tak się zaczął nasz grzech pierworodny i energia nie płynie . Kto się oczyści z demonów kradnących nam energię płynącą od Stwórcy Matki-Ojca nie będzie musiał niczego otwierać ani zamykać tylko będzie wiecznie młody i realizował Boski plan życia . Tak było w raju i do tego trzeba powrócić .

Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisz cos wiecej 1 raz słyszę o czymś takim a troche sie tym zajmuje chyba najlepiej jakbyś podał źródło mam nadzieje ze nie ultra katolickie i jedyne sluszne wszystkiego dobrego

Edytowane przez gullfaxi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Znacznie łatwiejszym sposobem stymulacji czakr jest ten tappingowy (EFT): akupresura rejonów ciała, w których czakry się znajdują (środek głowy, czoło między oczami itd.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z anty czakrami . Pożerają nam energię i stwarzają świat iluzji w którym żyjemy . Tak się zaczął nasz grzech pierworodny i energia nie płynie . Kto się oczyści z demonów kradnących nam energię płynącą od Stwórcy Matki-Ojca nie będzie musiał niczego otwierać ani zamykać tylko będzie wiecznie młody i realizował Boski plan życia . Tak było w raju i do tego trzeba powrócić .

Pozdrawiam:)

 

nie znam pojęcia anty czakram, ale to co pożera energię i stwarza świat iluzji to ludzki egoizm i czczenie bożków materii i żywiołów. Jeśli człowiek wyzbędzie sie tych dwóch demonów znajdzie Drogę do Źródła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Ja też pierwsze słyszę żeby zamykać czakry to po co je otwierać to bez sensu. Człowiek oświecony posiada otwarte czakry. i Człowiek który chce być oświecony musi mieć otwarte czakry. Być może jak je rozdzierasz na siłe otwierasz to możesz krwawić energią..... polecam zwykłe otwieranie a nie jakieś rozrywanie na siłe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czakr nie potrzeba zamykać, w ramach pracy z nimi rozwijają się one i otwierają. Ale jeśli wsysa się przez nie niskie energie, wibracje, stosuje się metody dziurawiące umysł i aurę (alkohol, substancje narkotyczne, zachłanność telepatyczna itp.) to potrzeba czasami podreperować swój system energetyczny, bo rzeczywiście jest co zamykać (łatać).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Hej, co myślicie o dzwonkach "Tingsha", które ponoć otwierają czakry? - cena ok 80 zł, więc nie wiem czy to się opłaca...

Edytowane przez Damian12345
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że mogłoby to pozytywnie działać, cena nie jest przesadzona. Na poniektóre osoby taka forma stymulacji czakr pewnie dobrze działa. Wsłuchiwać się, pozwolić sobie na ciszę po każdym dźwięku i powinno to mieć pozytywny wpływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witam,

 

W swojej praktyce pracy z czakrami stosowałem różne techniki. Począwszy do medytacji i wizualizacji, poprzez słuchanie nagrań z częstotliwościami solfeżowymi, a skończywszy na specjalnych zestawach z muzyką poważną, z utworem dobranym dla stanu danej czakry. Przede wszystkim skupiałem się na pracy z czakrą trzeciego oka - chciałem mieć zdolność postrzegania aury,aby móc w szybki sposób identyfikować toksyczne osoby. Przeglądając tamtego czasu sieć natknąłem się na ilustrację przedstawiającą formy aury w zależności od stanu danego człowieka. Oto i on:

12.jpg

 

W książce Richarda Webstera p.t. "Odczytywanie aury" znalazłem wzmiankę, iż, cytuję:

Zdolności jasnowidzenia są na Wschodzie pobudzane za pomocą namagnesowanej sztabki.

 

A czy ktoś z Was też słyszał o takiej metodzie stymulacji czakr lub ją nawet stosował?

Jeżeli tak, czy jest ona godna polecenia i zastosowania?

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Syndoniusz, załóżmy że zapytam Ciebie o to jak długo praktykowałeś, załóżmy że odpowiesz 10 lat, załóżmy że odpowiem że straciłeś 10 lat swojego życia na robieniu czegoś czego w ogóle nie rozumiesz, załóżmy że z Twoich wypowiedzi właśnie to wynika, załóżmy że zabierasz się do tematu z nie tej strony oraz na końcu, załóżmy że Richard Webster mógł zamieścić tam jeszcze setkę innych opisów "energetycznych systemów obronnych" takich jak jednorożec, Rambo czy linie kodu w systemie heksadecymalnym.

 

A na poważnie, stymulowanie czakr? Tak, zdrowe odżywianie, zdrowy tryb życia, jogging, dobra literatura, zdrowe relacje interpersonalne oraz oczywiście wywiązywanie się z zobowiązań.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znacznie łatwiejszym sposobem stymulacji czakr jest ten tappingowy (EFT): akupresura rejonów ciała, w których czakry się znajdują (środek głowy, czoło między oczami itd.)

Metoda EFT jest systemem opartym na opukiwaniu i stymulacji meridianów a nie czakr. Metodę pracy z czakrami wykorzystuje choćby Choa Kok Sui w Pranicznym Uzdrawianiu czy Harald Alke w Leczeniu Czakramów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za info Auegamma,

 

Syndoniusz, załóżmy że zapytam Ciebie o to jak długo praktykowałeś, załóżmy że odpowiesz 10 lat, załóżmy że odpowiem że straciłeś 10 lat swojego życia na robieniu czegoś czego w ogóle nie rozumiesz, załóżmy że z Twoich wypowiedzi właśnie to wynika, załóżmy że zabierasz się do tematu z nie tej strony oraz na końcu, załóżmy że Richard Webster mógł zamieścić tam jeszcze setkę innych opisów "energetycznych systemów obronnych" takich jak jednorożec, Rambo czy linie kodu w systemie a

 

Odpowiadając na Twoje pytania, to na szczęście 10 lat nie straciłem ;) Robiłem to znacznie krócej (max. 6 miesięcy) i zaprzestałem, bo po prostu nie dawało zadowalających efektów. Z Twojej wypowiedzi wynika, że chyba większość osób zabiera się do tematu od końca. Zawsze każdy szuka i rozpoczyna od ćwiczeń. Aczkolwiek z drugiej strony zastanawiają mnie osoby, które w bardzo krótkim czasie rozbudziły w sobie energię kundalini, ale nabyte zdolności, m.in. postrzegania aury oraz czakr, wykorzystują dla swoich osobistych i egoistycznych pobudek. A jeśli chodzi o Webstera, to nie miałem na myśli żadnych "energetycznych systemów obronnych".

 

A na poważnie, stymulowanie czakr? Tak, zdrowe odżywianie, zdrowy tryb życia, jogging, dobra literatura, zdrowe relacje interpersonalne oraz oczywiście wywiązywanie się z zobowiązań.

Zgadzam się. Jeśli nie ma równowagi wewnętrznej i życia w zgodzie ze sobą, to możemy o tym zapomnieć. Ale weź proszę pod uwagę to, co napisałem w mojej pierwszej odpowiedzi.

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

 

P.S.

To mam rozumieć, że wszystkie wymienione przez mnie sposoby "stymulacji czakr", które notabene są na "rynku", to naciąganie ludzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

A jeśli chodzi o Webstera, to nie miałem na myśli żadnych "energetycznych systemów obronnych".

 

Ty może i nie, ale Webster tak:

 

Bez_tytu_u.jpg

 

Zgadzam się. Jeśli nie ma równowagi wewnętrznej i życia w zgodzie ze sobą, to możemy o tym zapomnieć.

 

A kontekst stanie się jasny z następną wypowiedzią.

 

To mam rozumieć, że wszystkie wymienione przez mnie sposoby "stymulacji czakr", które notabene są na "rynku", to naciąganie ludzi?

 

Zdecydowanie tak.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

 

P.S. ok, nie podałeś czy to zdjęcie pochodzi z książki Webstera czy też nie.

Edytowane przez Auegamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wszystko wydaje się być jasne, aczkolwiek nie całkiem do końca. Cały czas bowiem nurtuje mnie to, tak jak już wcześniej wspomniałem, że pewnym osobom udaje się rozbudzić w bardzo krótkim czasie energię Kundalini. Skoro zaś czakry są ośrodkami energetycznymi, to moim zdaniem musi istnieć jakaś metoda, znana jedynie wąskiemu gronu osób, pozwalająca na osiągnięcie tego. Może puściłem zbytnio swoje wodze fantazji, ale generalnie chodziło mi o ingerencję w pole elektromagnetyczne czakr. Dlatego też wspomniałem wcześniej o wykorzystaniu magnesów.

 

P.S. ok, nie podałeś czy to zdjęcie pochodzi z książki Webstera czy też nie.

Tutaj akurat nad samym obrazkiem napisałem, że natknąłem się na niego w sieci. Nie pochodzi on więc z książki Webstera.

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Sydoniusz, zapraszam na jakiś prywatny czat gdzie bez restrykcji będę mógł wyjaśnić co myślę o tym co wypisujesz, bo z tego wszystkiego masz niedobór wiedzy i zrozumienia a nadmiar spekulacji i przypuszczeń.

 

Wiem że do irracjonalnego myślenia można się przyzwyczaić i ciężko się pozbyć wygodnych nawyków jeżeli się tego nie chce, ale skąd masz te pobożne życzenia że Kundalini w ogóle istnieje jako zjawisko, a nie jako teoretyczny termin...

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Witam,

 

Sydoniusz, zapraszam na jakiś prywatny czat gdzie bez restrykcji będę mógł wyjaśnić co myślę o tym co wypisujesz, bo z tego wszystkiego masz niedobór wiedzy i zrozumienia a nadmiar spekulacji i przypuszczeń.

Możesz mi przesłać informację na priv. Chętnie się zapoznam z Twoimi przemyśleniami i uwagami. Na razie napisałeś same ogólniki i zbyt, moim zdaniem, spłyciłeś temat.

 

Wiem że do irracjonalnego myślenia można się przyzwyczaić i ciężko się pozbyć wygodnych nawyków jeżeli się tego nie chce, ale skąd masz te pobożne życzenia że Kundalini w ogóle istnieje jako zjawisko, a nie jako teoretyczny termin...

Prawdę mówiąc, nie wszystko daję się wytłumaczyć za pomocą racjonalnego myślenia oraz logiki. Nie oznacza to, że jestem zagorzałym sceptykiem ani też naiwniakiem. Staram się rozpatrywać problem z każdej możliwej strony. I równie dobrze mógłbym Ciebie spytać dlaczego uważasz Kundalini za teoretyczny termin, a nie zjawisko.

 

I na zakończenie - czy ten film to też spekulacja?

[video=youtube;kxdtuFHI3FQ]

 

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Witam,

Sydoniusz, zapraszam na jakiś prywatny czat gdzie bez restrykcji będę mógł wyjaśnić co myślę o tym co wypisujesz, bo z tego wszystkiego masz niedobór wiedzy i zrozumienia a nadmiar spekulacji i przypuszczeń.

Możecie panowie rozmawiać prywatnie, tym niemniej o jakich restrykcjach Auegamma mówisz? O ile nie uczestnicy dyskusji nie obrzucają się inwektywami oraz piszą na temat ;) - to nikt nie ma prawa wcinać się w ich dyskusję.

 

A poza tym, to zaproszenie wygląda jak złożenie broni ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

w sumie, rozpisałem się na temat opisując jakim to Sydoniusz jesteś ignorantem czy naiwniakiem, nawet w kontekście tej pseudo-nauki serca, ale prosta słowna obraza to strata czasu, dlatego, wierzta se w co chceta, miejta pieniądze na podatki, ale jak chceta głosić swoje prawidła, spodziewajta sie wyśmiewania.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

w sumie, rozpisałem się na temat opisując jakim to Sydoniusz jesteś ignorantem czy naiwniakiem, nawet w kontekście tej pseudo-nauki serca, ale prosta słowna obraza to strata czasu, dlatego, wierzta se w co chceta, miejta pieniądze na podatki, ale jak chceta głosić swoje prawidła, spodziewajta sie wyśmiewania.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

 

No tak, chyba kolega Auegamma pomylił fora. To jest forum ezoteryczne. Z takimi poglądami to proszę iść do Klubu Sceptyków. Ich wiarą jest z kolei Nauka oraz jej dogmaty. I kończąc, to ty Auegammie, dałeś o sobie świadectwo jakim jest człowiekiem, nazywając mnie na podstawie paru postów z tego działu, naiwniakiem i ignorantem.

Nie znasz mnie, więc Twoja wypowiedź mnie bardzo rozbawiła.

 

Tak analizując Twoje pozostałe wypowiedzi na forum, to raczej ty próbujesz pełnić tu rolę "racjonalisty" i podchodzić do wszystkiego z perspektywy "szkiełka i oka".

 

Szkoda mi na Ciebie czasu, więc pozwoliłem sobie go dodać do ignorowanych.

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Sydoniusz, Sydoniusz, oj Sydoniusz, tak jak ja nie znam Ciebie tak Ty nie znasz mnie, zlookaj może to tu to tam na forum i przekonaj się jak wiele nas różni, tak doświadczenia jak i wiedzy czy zrozumienia, właśnie na podstawie osobistego doświadczenia, wiedzy i zrozumienia oceniam nie Ciebie, a Twój poziom doświadczenia, wiedzy i zrozumienia, tak że bądź sobie kim chcesz, bo nie to jest tutaj obiektem krytyki, a to co wypisujesz.

 

Dałeś swoje świadectwo potwierdzając jak mało miałeś doświadczenia z LD, maks. 6 miesięcy, jak i tego jakie miałeś wyniki, niezadowalające, jak by Tobie zależało na temacie poznał byś mechanizm działania LD, snu czy chociażby faz REM i nREM, oceniając po wynikach, nie zrobiłeś tego, więc z czym do ludzi? Irracjonalnym podejściem że zdolność jasnowidzenia istnieje? Że namagnesowane sztabki stymulują zdolność jasnowidzenia? Że czakry lub meridiany realnie istnieją? Że nie rozumiesz kontekstu efektu kota Schrodingera? Że nie dopełniłeś warunków koniecznych spełniających wymagań tzw. ciężaru dowodów? Że bezrefleksyjnie wypisujesz domysły jako fakty? Nie masz adekwatnej wiedzy, nie masz adekwatnego doświadczenia, nie masz adekwatnego zrozumienia tematu, nie masz adekwatnej pasji do tematu / zainteresowania tematem, więc dlaczego się wypowiadasz? Z czym do ludzi?

 

Pozdrawiam,

Auegamma

 

P.S. ignorowanie, cecha ignorantów czy tchórzy? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Auegamma Sydoniusz opisuje to czego doświadczył i zadaje pytania. Możesz na nie odpowiadać lub nie - Twój wybór. Możesz uważać go za ignoranta i osobę całkiem niedoświadczoną. Ale w takim razie możesz go oświecić w temacie, przedstawiając swój punkt widzenia, jak zazwyczaj to czynisz. To jest młody człowiek, który szuka, nie obraża nikogo, nie pisze w stylu znanego nam pana uśmieszka i jemu podobnych, nie narzuca nikomu swojego zdania i jeszcze niedobrze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ismer, tak, nadal niedobrze, bo podejściem na pół gwizdka można jedynie zapchać nudę, jak by był zainteresowany LD na poważnie poznał by mechanizm powstawania LD oraz możliwe wyniki do osiągnięcia, przez co jego oczekiwania mogłyby się zmienić na osiągalne lub też na podstawie wiedzy o LD dostosował by swoje metody aby osiągnąć pożądane rezultaty, nie zrobił tego, więc ani nie poznał mechanizmu LD, ani nie dostosował swoich metod do potrzeb, ani nie dostosował oczekiwań do możliwości realizacji, jaki z tego wniosek? Prezentowane podejście z stylu "dajcie mi odpowiedzi". Dodatkowo, jak inaczej zinterpretować nieprzyjmowanie krytyki jak tendencją do ignorowania faktów czy kontrargumentów jako podejście "dajcie mi odpowiedzi, ale takie których oczekuję i z którymi się zgadzam"?

 

Rzemieślnikami są ci którzy bezmyślnie duplikujący stare schematy, nawet jeżeli Sydoniusz prawił o sztuce w innym poście, nie praktykuje, bo nie tworzy innowacji na własną rękę, nie spekuluje na własną rękę, nie eksperymentuje na własną rękę, nie wykracza poza to co ktoś inny zaakceptował jako prawdę. Jeżeli faktycznie jest młody, zasługuje na taką krytykę która by go zniechęci do tematu do czasu aż wydorośleje.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

 

P.S. wyjaśnianie spraw dlaczego to dlaczego tamto ma krótkie nogi, dużo czasu się traci a efekt i tak mizerny, bo ludzie często czytają i akceptują to co im pasuje, ignorując tak dobre chęci darczyńcy jak i źdźbło wiedzy.

 

P.P.S. iiiiiiiiiiiiiiiiiggggggggggggggggnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnoooooooooooooooooooooorrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaaaaaaaaaaaaannnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnnccccccccccccccccccccccccjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

Edytowane przez Auegamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest młody człowiek, który szuka, nie obraża nikogo, nie pisze w stylu znanego nam pana uśmieszka i jemu podobnych, nie narzuca nikomu swojego zdania i jeszcze niedobrze?

 

Oj, według kalendarza to młody raczej nie jestem. Młody duchem, to raczej tak ;). Ale zbaczamy trochę z tematu. Czy ktoś w kulturalny i konkretny sposób może mnie uświadomić w temacie stymulacji czakr? Nadal nie otrzymałem odpowiedzi dotyczącej stymulacji magnesem. A ze sceptykami, których bogiem jest "szkiełko i oko" oraz naukowe dogmaty, nie chcę rozmawiać, bo dla nich i tak wszystko jest na nie, bo nie.

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzemieślnikami są ci którzy bezmyślnie duplikujący stare schematy, nawet jeżeli Sydoniusz prawił o sztuce w innym poście, nie praktykuje, bo nie tworzy innowacji na własną rękę, nie spekuluje na własną rękę, nie eksperymentuje na własną rękę, nie wykracza poza to co ktoś inny zaakceptował jako prawdę. Jeżeli faktycznie jest młody, zasługuje na taką krytykę która by go zniechęci do tematu do czasu aż wydorośleje.

 

Po pierwsze, to raczej ty powinieneś wydorośleć, a nie nazywać ludzi, którzy mają inny punkt widzenia niż ty ignorantami.

Po drugie, kto Ciebie upoważnił do wydawania sądów na mój temat, że:

nie praktykuje, bo nie tworzy innowacji na własną rękę, nie spekuluje na własną rękę, nie eksperymentuje na własną rękę, nie wykracza poza to co ktoś inny zaakceptował jako prawdę. I tu się mylisz.

 

Uważam, że masz sam ze sobą jakiś problem. Nic konkretnego do tej pory nie powiedziałeś. Widocznie sprawia to Tobie przyjemność. Taki miękki trolling IMO.

 

Jeżeli chcesz dalej prowadzić tą dyskusję taki sposób i wyzywać mnie od ignorantów, to nie ma to sensu.

 

Pozdrawiam,

Sydoniusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Sydoniusz, jestem psionikiem, zajmuję się "oldschool psionic", działem stworzonym na przełomie tysiąclecia zajmującym się hybrydyzacją nauki i ezoteryki, ale aby nie trwonić czasu...

 

System energetyczny pochodzi od stanu emocjonalno-zdrowotnego danego człowieka, tak że stany tymczasowe, jak trzymanie kostki lodu, wpływają na cały organizm w znikomym stopniu, taki wpływ jest głównie lokalny, na podobnej zasadzie przykładanie namagnesowanych sztabek do ciała będzie miało efekt powierzchniowy, krótkotrwały, krótkoterminowy, przelotny i przejściowy. Konsekwentnie, dla uzyskania długotrwałych rezultatów należy się skupić na elementach które decydują o długoterminowym stanie systemu energetycznego, czyli człowiek jako całość, emocje, myśli, odżywianie, styl życia, relacje czy środowisko w którym się żyje jako przykłady. Praktyki takie jak przykładanie magnesu czy 5 minutowe treningi z Reiki (5 minut na dzień) mają znikomy efekt, bo działają powierzchownie, wpływają na efekt końcowy, na lokalny i tymczasowy stan systemu energetycznego, nie mają one wpływu na cechy które DECYDUJĄ o stanie systemu energetycznego. Sam wpływ środków zewnętrznych jest wymuszeniem na systemie energetycznym zmiany która jest sprzeczna z naturalnym rozwojem, system energetyczny jest zależny od stanu zdrowia / stanu emocjonalnego, więc zewnętrzna ingerencja będzie traktowana jako deformacja systemu energetycznego aniżeli rozwój, przez co deformacje o ile nie staną się patologiczne, będą tymczasowe.

 

Samo zdrowe odżywianie, zdrowy stan emocjonalny czy inne elementy z przedrostkiem 'zdrowy' nie dominują jeden nad drugim w kontekście stanu systemu energetycznego, elementy te nakładają się na wynik końcowy, ich poszczególny wpływ może być znikomy i przez to trudny do zaobserwowania, w grupie jednak rezultaty mogą świadczyć same za siebie. Dlatego też w pierwszym poście wymieniłem elementy które faktycznie wpływają na system energetyczny, jak i na czakry i meridiany w dłuższej perspektywie czasu. Magnesy / namagnesowane sztabki można stosować według własnego uznania (zachowując środki ostrożności) bardziej jako efekt placebo niż długoterminowy wpływ na system energetyczny, o ile nie dojdzie do patologicznych zmian.

 

Dodatkowo można stosować 15 minutowy trening energetyczny czy zindywidualizowaną medytację, (ich wpływ jest pośredni na stan systemu energetycznego, gdyż zarówno trening en. jak i medyt. wpływają na umysł, który wpływa na stan sys. en.) ale to już zależy od tego co chcesz osiągnąć.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Edytowane przez Auegamma
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Auegamma:

P.S. wyjaśnianie spraw dlaczego to dlaczego tamto ma krótkie nogi, dużo czasu się traci a efekt i tak mizerny, bo ludzie często czytają i akceptują to co im pasuje, ignorując tak dobre chęci darczyńcy jak i źdźbło wiedzy.

 

A - to o to chodzi, że Ci się po prostu nie chce + uważasz tłumaczenie komuś czegoś za stratę czasu... Takie podejście - choć nie popieram - to rozumiem, dzięki za rozjaśnienie ciemnych zakamarów mojego umysłu :_ostr:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ismer, tu mnie masz, po prostu mi się nie chce :P Fajnie jest poprowadzić jakąś wymianę zdań kiedy są chęci i zdolności po obu stronach, gorzej jak dochodzi do poróżnienia którego nie da się obejść kompromisem, ale taaa, głównie po prostu mi się nie chce :P

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Ale szkoda, kurde, że jednak nie dzielisz się tym co Ty wiesz, oczywiście z mojego punktu widzenia ;)

Dobrze wiem, że można się dużo nagdakać, a większość słuchaczy (czytaczy) i tak z tego nie skorzysta. Lecz dla mnie - jak się trafi jeden, który coś zrozumie i /lub dla niego będzie cenną wskazówką to co ja kukurykam - to i tak wiele i uważam, że warto.

Może jestem niepoprawną optymistką, bo tak myślę, że ten jeden poniesie pochodnię dalej... i tak dalej :tongue2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ismer, dzielę, ale sporadycznie kiedy jest się dla kogo 'produkować' :P

 

Często gęsto ludziom łatwiej się żyje jeżeli zajmują się tym co ich interesuje i co można wykorzystać, sama ezoteryka jest tematem trudnym i złożonym tematycznie, jest tutaj wiele nadużyć przedkładania domysłów nad refleksją oraz konsumpcjonizmu nad zrozumieniem długoterminowych perspektyw :P Zawsze znajdzie się jednak ktoś kto przeczyta to co zostało napisane, podobnie jak to że zawsze znajdzie się ktoś kto jest zainteresowany archeologicznymi wykopaliskami :P Jednak wszelkiego rodzaju odpowiedzi na pytania które człowiek jest w stanie zadać już zostały umieszczone gdzieś-tam, czy to na internecie czy to w książce, te odpowiedzi niekoniecznie muszą być poprawne, ale już przy zadawaniu pytania człowiek jest mgliście świadomy jak powinna wyglądać odpowiedź, więc... Często nie ma co się zanadto produkować, gdyż o ile nie wygrało się Nagrody Nobla za coś-tam, to coś-tam zostało już przez kogoś opisane i powtórne wypisywanie czegoś co już istnieje jest procesem odtwórczym, a nie twórczym, przez co... motywacja jest na poziomie sznurówek by po raz kolejny opisywać coś co jest :P

 

Pozdrawiam,

Auegamma

 

P.S. jest 6'ta rano więc jeżeli są tutaj jakieś błędy... poprawię je po wypiciu kawki x,D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...