ojoj moja głowa

Witam od niedawna miewam jakieś bólę w miejscu gdzie znajduję się czakra korony .Jestem pewien ,że to przez funkcjonowanie tej czakry .Czy ktoś coś wie ,kiedy pojawiają się takie bóle?

też miałam bóle w tym miejscu i okazało się, że mam uszkodzony mózg...

Jeśli od strony energii, to może mówić o zablokowanym jej przepływie.

też miałam bóle w tym miejscu i okazało się, że mam uszkodzony mózg...

Widzisz? ja zawsze to powtarzałam, ale.... kto by słuchał...

Z moim mózgiem wszystko jest wporządku,chyba:P

po dzisiejszych twoich wypowiedziach na sb, jestem skłonna twierdzić, że chyba nie do końca...

A robiłeś coś ze swoimi czakrami ?

Witam od niedawna miewam jakieś bólę w miejscu gdzie znajduję się czakra korony .Jestem pewien ,że to przez funkcjonowanie tej czakry .Czy ktoś coś wie ,kiedy pojawiają się takie bóle?

głowa, mózg. Nie wiadomo. To jest kwestia medyczna, nie ezoteryczna.

Swoją drogą nie jestem przekonany, czy czakra korony znajduje się w ciele fizycznym człowieka ;/ ale o to trzeba by eksperta od hinduistyki zapytać.

Jestem pewien ,że to sprawa czakr .Bo kiedy zaczynam kontęplować czakrę korony to odrazu mi się włancza ból (letki) ,chyba ,że zamknę tą czakrę .Na marginesie ,czuję fizycznię jak z moimi czakrami jest coś nie .

Lilith bo mój mózg nie jest do końca normalny:)

.Bo kiedy zaczynam kontęplować czakrę korony to odrazu mi się włancza ból (letki)

aha, i wszystko jasne. Ja terz jak zaczynam kontęplować rzeczy, to mi się włancza letki bul. Co jest w sumie logicznie, bo jeżeli już dochodzę do etapu "kontęplowania" to znaczy, że naprawdę musiałem ostro sobie popić. Przykro tylko, że niektórzy tak na trzeźwo mają :/

Pozbyłem się problemu,więc temat zamknięty.

w sensie, że głowy się pozbyłeś?

głowa, mózg. Nie wiadomo. To jest kwestia medyczna, nie ezoteryczna.

 

Swoją drogą nie jestem przekonany, czy czakra korony znajduje się w ciele fizycznym człowieka ;/ ale o to trzeba by eksperta od hinduistyki zapytać.

Otóż zapewniam cię a mam wiele wiedzy praktycznej w metafizycznych i mistycznych -duchowo -psychologicznych praktykach samodoskonalenia dalekiego wschodu -Joga,Szamanizm,Medytacja Zen,Tai Qi ,Kung Fu ,Qi Kung itp.,i żadnego eksperta od hinduistyki nie trzeba ,tylko dobrego,wytrwałego praktyka od wschodnich systemów.

Człowiek spożywający alkohol wcale nie ma pojęcia o żadnej duchowości ,gdyż jego wiedza to czyste spekulacje i domysły ponieważ alkohol przedostający się do krwioobiegu i głębszych warstw psychiki ,pszyśpiesza tylko proces cofania się w rozwoju duchowym , w efekcie czego głębsze wartwy psychiki wypływają z dużą siłą na powierzchnię świadomości (jak wulkan) zalewając świadomość swoimi podświadomymi treściami ,lub z głębszych warstw -królestwa archetypowych symboli ,w efekcie czego doświadczamy dużego rozszczepienia osobowości -

Schizofrenii ,jest to ciężkie schorzenie psychiczne polegające na tym że chory wierzy ,w fikcję ,w to czego nie ma , w wytwory swojej wyobraźni ,i symbole z głębi psychiki ,które wydobywają się na powierzchnię= iluzje umysłu.

A jest potwierdzonme naukowo że alkohol wcale nie przyczynia się do rozwoju a cofania się w rozwoju,gdyż niszczy komórki nerwowe i mózgowe .

Dlaczego wspomniałem o alkoholu ,gdyż alkohol jest bardzo dużą przeszkodą na drodze rozwoju duchowego ,i mając problemy neurologiczne lub psychiczne -Czakra Korony ,medycyna nie będzie mogła nieraz pomóc ,potwierdzam ,sam miałem problemy nieraz podobne ,na które tylko sam sobie pomogłem metodami naturalnymi -Energoterapią.

Swoją drogą ja piję raz na 2 miesiące może cześciej i to piwo góra dwa:)

Jak ktoś ma samokontrolę nad sobą ,i nie wpadnie w nałóg ,to wszystko jest dla ludzi ,a piwo w umiarkowanych dawkach to zdrowe jest nawet na nerki:)