Skocz do zawartości

A może to podświadomy wymysł??


3x6

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Pewna rzecz mnie nurtuję, otóż:

 

Często mam sen w którym barykaduję się przed ''ciemną postacią''. Sen wygląda tak: - jest mieszkanie ( zawsze to samo) i postać próbuję wejść do mieszkania. Za każdym razem podbiegam do drzwi i próbuję je zamknąć, lecz za każdym razem nie mogę owych drzwi domknąć. Używam ogromnej siły aby wejście do mieszkania zamknąć lecz to na nic - w tym samym czasie postać napiera na drzwi. Zaskakuje mnie perspektywa w tym śnie, otóż jest ona z mojej hmmm tak jakby klatki piersiowej - jakbym miał tam oczy.

Kiedy już postać dostaje się do środka, ja uciekam do salonu.. co dziwne ja stoję lecz moja perspektywa widzenia zmienia się jakbym leżał na ziemi. Ta postać to cień i nie mogę powiedzieć czy ma kształt człowieka czy nie.. to jest nie wytłumaczalne, wiem jak wygląda pamiętam to.. ale nie mogę tego napisać ani nawet narysować... mam nadzieje że ktoś zrozumie. Cień stoi nie ruchomo, nie chce robić mi krzywdy ale czuję że jest zadowolona ze dostała się do środka - bez sensu wg mnie.

 

Nie wiem jak to interpretować. Co to może być? Śni mi się to raz w tygodniu minimum..

 

Dodam że:

 

Temat założyłem w dziale demonologia ponieważ wydaje mi się że to ma związek z czymś czego nie jestem w stanie pojąć

a w jakieś senniki po prostu nie wierzę. A na pewno niema to związku z moim strachem czy lękiem przed czymś w rzeczywistości.

 

Możliwe że ktoś zapyta czy wywoływałem cokolwiek, otóż od razu mówię że co jakiś czas próbuję coś przywołać w myślach mentalnie od długiego czasu - w jaki sposób? poco mi to? jaki mam w tym cel? - w sposób siły wiary bądź chęci wiary z potrzeby chęci "poznania".

 

Tłumaczyłem sobie że to może być także moje urojenie że chcę coś wywołać i moja podświadomość zaspokaja tą potrzebę we śnie. Lecz ja tego tak bardzo nie pragnę, podchodzę do tego z dystansem i dlatego szybko eliminuję tą teorię...

 

Cóż, podzieliłem się swoim małym problemem.. co o tym myślicie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem, cień przedstawia twoje obawy i lęki, o których nie masz pojęcia. Wydaje Ci się, iż nie posiadasz żadnych lęków, lecz jak dla mnie to on je przedstawia i może wkrótce one wyjdą w jakichś sytuacjach. Takie małe mam pytanie, praktykujesz magię chaosu? Bądź czy kiedyś próbowałeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem styczności z żadną magią i do tej pory nie praktykuję.

 

Ten sen wyróżnia się tym że wszystko w nim czuje tak jak normalnie w rzeczywistości z tą różnicą właśnie tych perspektyw widzenia i nie oddychałem - tak jakby mi to potrzebne nie było. Zmęczenie, ból dotyk podłogi drzwi , temperaturę - wszystko czułem, ale mogłem to zignorować tak jakby mi to w środku nie było dla mnie istotne.. hmm nie wiem jak to wytłumaczyć za bardzo..

 

Wspomnienie mówisz.. hmmm nie mam zielonego pojęcia jakie to mogłoby być. Tak w ogóle to ten dziwny sen mam od listopada, wtedy go po raz pierwszy zanotowałem, przed tym nic takiego mnie nie spotkało co mogło wywrzeć na mnie taki wpływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Sephi masz całowitą rację :)

Niekt. ludzie są tak pogrążeni w świecie własnych podświadomych wyobrażeń i iluzji umysłowych,że wierzą święcie że to realna rzeczywistość .

Wyobraźmy sobie taką scenę z filmu" Matriks"

Żyjesz w świecie ,uśpiony głęboko (Metafora Nieświadomości Zbiorowej -Królestwa Archetypowych Symboli ) ,podłączonny przez maszynę Wirtualną -Matriks Za Pomocą Niewidzialnego Połączenia (Srebrny Sznur) ,przez który są ci przesyłane odpowiednie Obrazy,Dźwięki i Słowa,choć nie muszą być prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może ktoś się do tego przysłużył? Może ktoś Cie bardzo nie lubi, a coś takiego potrafi? Szczerze w to wątpię, no ale cóż różne rzeczy się zdarzają prawda? Dalej jestem przy twierdzeniu, że to twoje skryte lęki do których może nie chcesz się przyznac i twoja podświadomośc chce Cię o tym poinformowac. Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że to jest oobe i omawiana istota jest osobą, która przybywa na twoje mentalne zawołanie.

 

Najważniejsze, że nic ci nie robi. Może po prostu bawicie się jak dzieci, że najpierw zamykasz drzwi przed nią a Ona ma wejść a potem uciekasz do salonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Dokładnie ,Podświadomy Umysł,lub Dusza,A w Psychologii "Węwnęytrznym Dzieckiem" Nazywane Chce twojej uwagi ,a ty je odpychasz i krzywdzisz tym Siebie czyli twój Świadomy Umysł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpie że mam tak rozwiniętą zdolność aby mieć obbe podczas zwykłego snu.. aczkolwiek nie wykluczam niczego co tutaj sugerujecie. Dziękuje :)

 

 

A więc mam pytanie co z tym zrobić??

Edytowane przez 3x6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam :)

 

Od dłuższego czasu próbujesz coś przywołać...

 

Twoje mieszkanie to Twoje wnętrze, Twoja postać duchowa, do której próbuje się dostać cień, który jest istotą, którą zaprosiłeś. Widzisz próbę wejścia z perspektywy serca, bo ono jest oczami Twojej duszy.

Próbujesz zamknąć drzwi, gdyż podświadomie wiesz, że "gość" nie jest tym, który powinien wejść, wiesz, że nie powinien być wpuszczony do Twojego wnętrza..

Nie zamkniesz drzwi, nie dasz rady, ponieważ dajesz tej istocie przyzwolenie przyzywając ją.

 

W salonie próbujesz znaleźć jeszcze jakąś niezależność, a gość już jest zadowolony, choćby z samego faktu, że dostał się do Twojego duchowego azylu, który najwyraźniej był do tej pory czysty. Jest od Ciebie duchowo silniejszy, bawi się Twoją nieświadomością.

 

To, że nie możesz go opisać, narysować jest jak najbardziej wytłumaczalne w przypadku doświadczeń dotyczących kontaktu z istotami duchowymi. W skrajnych przypadkach nie można nawet dwóch słów ze sobą połączyć.

 

Nie wiem jak to interpretować. Co to może być? Śni mi się to raz w tygodniu minimum..

Być może jest to informacja dotycząca Twojego otworzenia się na to "czego nie jesteś w stanie pojąć".

Proście, a będzie wam dane...

Teraz zastanów się, co z tym zrobisz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie najbardziej istotne i ciekawe jest to że piszesz tu o ciemnej postaci jak by cieniu Zainteresowało mnie to dla tego że nie po raz pierwszy spotykam się z opisem owego pana cienia

 

Czytałem kiedyś pewien ciekawy opis przeżyć kobiety która przez pewien czas miewała dziwne sny Wracała w nich do lat młodości widziała siebie młodą radosną i szczęśliwą Nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to że za każdym razem w pewnym momencie snu ta młoda i radosna dziewczyna dostrzega ciemna niewyraźna postać Z czasem sen stawaj się coraz bardziej rzeczywisty i coraz bardziej napawał ją lękiem W końcu sen stał się koszmarem w którym starała się ona uciec przed zbliżającym się cieniem Meczące i nieprzespane noce skłoniły ją do zasięgnięcia rady lekarza w sprawie bezsenności Dostała tabletki i kolejnej nocy wzieła je z nadzieja na spokojnie przespaną noc… Dwa dni potem matka która przyszła sprawdzić dlaczego córka się nie odzywa znalazła ją martwą na łóżku Według dalszego opisu nie było widać śladu włamań nic też z domu nie zginęło Stwierdzono że została uduszona w śnie a na szyi zostały odciśnięte ślady dłoni

 

Możemy się domyślać że to przez to że nie mogła się obudzić ani bronić we śnie wpuściła tą postać albo też dopadła ją w samym śnie :ok_na:

 

To tak ode mnie do tematu bo mi się skojarzyło…. :ok_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kal-Fu, litości :):_prosi:

 

Nie chodzi o to, aby nam wszystkim włosy na plecach stanęły dęba.

 

Kontakt ze światem duchowym, to nie wyrok śmierci, to uświadomienie realności istnienia tego świata i sygnał, który powinien nas skłonić do zastanowienia się nad wieloma sprawami :):_mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kal-Fu, litości :)

 

hehe nie twierdze że cień wyjdzie z jego snu i go udusi :) Napisałem to bo mi się przypominało jak przeczytałem posty A historyjka moim zdaniem ciekawa i na temat ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Kontakt ze światem duchowym, to nie wyrok śmierci" - niestety prawda jest taka, że ciało fizyczne może również ucierpieć jeśli pewne osoby sobie tego życzą. Nie mówię, że zawsze, lecz skrzywdzić ciało fizyczne jak najbardziej da się. Czasem człowiek wstaje bardzo zmęczony fizycznie choć poprzedniego dnia nie wysilał się za szczególnie i położył się spać niezbyt zmęczony; jest to oznaka, że w astralu (najprawdopodobniej) się coś konkretnego i męczącego robiło pomimo tego, że można o tym nie pamiętać.

 

Kilka lat temu latałem sobie w oobe i miałem niespodziewany konflikt. To, że mi ściskał brzuch czułem jak najbardziej na ciele fizycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...