Skocz do zawartości

Przyzywanie demonów (Ankieta)


impimp

Czy kiedy kolwiek próbowałeś/aś przyzwać demona  

251 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kiedy kolwiek próbowałeś/aś przyzwać demona


Ankieta została zamknięta


Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Sam niedługo napewno spróbuję przyzwać "małego demona".

Wcale nie uważam tego za zabawe. Poprostu mnie to interesuje.

 

 

Edytowane przez Ejbert
linki nieregulaminowe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem bardzo ciekawa dlaczego interesują cię taki rzeczy. Mnie te sprawy wręcz odrzucają. Pamiętaj, by w robieniu teo zachować umiar, bo jest to bardzo niebezpieczne :( jak coś tak niebezpieczne może Cię tak przyciągać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE TRAKTUJE TEGO JAKO ZABAWE!

Wiem że jest to niebezpieczne

Odpowiednio się do tego przygotowuję

A to z tym, że mnie to interesuję to sobie tak powiedziałem

Moim głównym zainteresowaniem jest Informatyka jeżeli już

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co za korzyści chcesz mieć z przyzwania demona. Zapanowanie nad światem czy jak? Moim zdaniem lepiej nie naruszać spokoju, wiele ludzi stara się zrobić coś dobrego za życia a nie zajmować się wołąniem demona. Potem tylko egzorcyste wołać. Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co za korzyści chcesz mieć z przyzwania demona. Zapanowanie nad światem czy jak?

 

Niewiem czego chce napewno nie panować nad światem.

Może dadzą mi popalić może nie.

Chce poprostu spróbować.

Edytowane przez impimp
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impimp,

 

przyzywając istotę demoniczną, związaną z szatanem otwierasz się na jego wpływy i działanie.

Na olbrzymią moc.

Łatwo jest otworzyć drzwi, gdy idzie nawałnica, ale ich zamknięcia może być potem niemożliwe. Nie na Twoje siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co mi sie stalo? hmm... zobacz temat w demonologi chyba nawet jest:]

 

lecz powiem ci tak. nie wiem czy to to jest przyslowie:

 

ILE SE BIGOSU NAWAZYLES TYLE TERAZ GO ZJEC.

 

a to co teraz zaczelem moze bede kontynuowal badz staral sie zjesc ten bigos i skonczyc z tym.

 

wiem pisze niewyraznie i dziwnie:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przegrany, mógłbyś dać linka do tego tematu? Jestem troszkę ciekawa, zresztą to też bęzie dobra nauczka dla tych, którzy próbują przyzywać demony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys w dziecinstwie zabawy w wywolywanie duchow bo sie mieszkalo kolo cmentarza, a letnimi wieczorami pseldosatanisci odprawiali modly slychac bylo i koty i psy zabijali to sie zawsze przy domu trzymalo, pamietam raz na kamieniu w zagajniku pobliskim swieczki z cmentarza i wywolywanie duchow szaro bylo juz w pewnym momencie dziwnie i ktos wystraszyl, uciekalismy czym predzej do domu aby sie kurzylo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
ktos wystraszyl, uciekalismy czym predzej do domu aby sie kurzylo..

 

eh.. i od tamtej chwili otworzyliście sobie bramę ;) na złe istoty których nie rozumiecie można je nazywać jak się chce.. ale zrobiliście ten krok. To obciąża duszę człowieka.:_foch:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Powiem jedno, na demony najlepsza jest modlitwa. Ale z nimi lepiej nie igrać moim zdaniem to jest taki trik szatana nakłaniający nas do igrania z nim, żeby mógł potem nam namieszać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak jest wyżej napisane :)

Chcę się dowiedzieć coś na ten temat...

Jeżeli ktoś nie chce mówić tego na forum niech pisze do mnie na gg; 6921462

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh dobre z tym Bogiem :D ale niestety wg. mnie nie istnieje ;D Każda wielka religia wkońcu upada. My go stworzyliśmy i my go możemy zniszczyć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

A ja się zapytam jakie masz doświadczenie/wiedzę w tej dziedzinie, że pytasz jak przywołać ducha demona? I dlaczego chcesz to zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak go możemy zniszczyć? Może ktoś rzuci w Niego motyką... To ludzie niszczą religie. Zmieniając i wypaczając nauki Proroków. Katolicy już tak wszystko zrobili ze swoją religią że jest jak tani towar na półce sklepowej. :oD Moim zdaniem najważniejsza jest Wiara. Mówi się "człowiek wielkiej wiary" A czy Bogiem jest Drzewo, Kosmiczna Energia, Żywioł itd. Każdy po śmierci spotka To w co wierzył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

Przy prawidłowym odprawieniu rytuału to wątpię, że przyjdzie pomniejszy demon. Pierwsze słyszę, że demona można zniszczyć. Ochronić się owszem, lecz zniszczyć. Hm...? Szczerze mówiąc w to wątpię. Co do ochrony przed demonem i ich energią jaką roztaczają właśnie szukam w Testamencie Salomona jakiegoś rytuału, który pomoże mi się przed czymś ochronić, przed pewnym faktem do którego mam podejrzenia. Zobaczymy jaki będzie skutek. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ci mówię daj sobie spokój, demony to nie jest ranga dla zwykłego maga, czy człowieka. Jeżeli chcesz przyzwać demona musisz umieć się bronić przed nim, umieć z nimi walczyć, i nie chodzi mi walkę modlitwą, tylko o walkę "magiczną".

Z góry mówię daj sobie spokój, niezależnie od tego co planujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znasz a osądzasz... wolno Ci?!

Czemu się denerwujesz? Nie osądzam tego pod kątem wartości osoby, a chodziło mi o umiejętności, jeśli chodzi o przyzywanie i zapanowaniem nad demonami. Pierwszy lepszy laik nie przyzwie żadnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie planuje przywoływać demona czy tam innych duchów za mało umiem chodzi mi o tą wiedzę, wiedzę jak przywołać takie coś :) Jak bym miał zamiar przywołać takową bestię musiałbym być bardzo doświadczony :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro nie chcesz czegoś robić, to po co Ci wiedza "jak to się robi?"

 

Zajmij się tym co jest obecnie w Twoim zasięgu, szukaj tego co pomoże Ci wzrosnąć Świetle, bo jedynie Światło jest wiecznym bogactwem Ducha. Moim zdaniem powinieneś zmienić kierunek, bo ta wiedza w tym Ci nie pomoże....

 

Ale wszystkie drogi prowadzą do Rzymu... przez manowce do Wniebowstąpienia.... to chyba droga każdego z nas...

 

Powodzenia :)

Edytowane przez jarek_999
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Afuredasu,

 

masz rację, sposobem na demona jest modlitwa, egzorcyzm.

Dla osób nie konsekrowanych bezpieczniejszą formą jest tzw. mały egzorcyzm, czyli modlitwa z prośbą o uwolnienie skierowaną do Boga.

 

Ale z nimi lepiej nie igrać moim zdaniem to jest taki trik szatana nakłaniający nas do igrania z nim, żeby mógł potem nam namieszać

Niestety dokładnie tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nadal jestem ciekaw... Każdy umie ale nikt nie chce powiedzieć :/

Wkońcu to dział demologia i chyba mogę się dowiedzieć... A mam znajomego buddyste i widziałem na własne oczy co demon z nim zrobił ;/ Dusił go ale poradził sobie juz z nim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

Tu jesteś w błędzie nie każdy umie przywołać demona. Wiedzieć jak to zrobić a to zrobić to dwie bardzo różne sprawy. To, że ten buddysta sobie poradził nie oznacza, że Ty dasz radę. Tak, to dział demononologia, lecz nie oznacza to, że od razu dostaniesz przepis jak przywołać demona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Buddysta poradził sobie tylko dlatego iż przeszedł specjalny trening do walki z demonami, a i to udaje mu się z trudnością. Ty nie przeszedłeś ów treningu, nie mamy pewności co chcesz zrobić przede wszystkim czy tobie nic się nie stanie

Nie to że nie chcemy udzielić odpowiedzi, ale na forum jest dużo ludzi którzy też chcą przyzywać, a nie są do tego gotowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Armather,

 

w rzeczywistości nie jest tak prosto jak w teorii.

 

W teorii nie wyobrazisz sobie potęgi władzy umysłowej demona i wielu innych "wrażeń" jakie mogą zaskoczyć osobę szukającą takiego kontaktu.

Wszystko może być ok, jeżeli działasz po jego myśli.

Ale jeżeli się sprzeciwisz, to "zabawa" przestaje być miła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

W moim przekonaniu przekazanie osobie nie przygotowanej lub ewidentnie chcacej robić sobie głupie żarty, lub chcącej przwyoływać nie zdając sobie sprawy z niczego obciążą karmę osoby, która przekazała wiedzę. Dlatego na przykład Ja nie podam takiej osobie "przepisu" a w szczególności wiedzy skąd ten "przepis" wziąść. Mogę być w błędzie (bo nie wypada mówić za innych), lecz wydaje mi się, że inne osoby z podobnego powodu starają się w tej kwestii trzymać tzw.: "język za zębami".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale osoby które miały z nimi problemy twierdzą ,że wystarczy posiadać pentagram ( właściwy ) ze srebra włożyć go podczas zabawy ciałem w rękę "opętanego" i wszystko dobrze się kończy ponieważ taki właśnie pentagram odpwoiada za złe uroki oraz klątwy i siły demonów .

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

To jak wyjaśnisz działania egzorcystów skoro wystarczy włożyć w rękę opętanego pentagram. I skąd wiedzą osoby o których piszesz, że byty z którymi miały do czynienia były faktycznie demonami o których tu się pisze, mówi? Nawet demony mają swoją hierarchię i jeśli na część pomniejszych demonów działa bardzo skutecznie pentagram to nie oznacza to, że uchroni nas przed demonem wyższego rzędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli można to w skrócie:

 

te zabawy nie są bezpieczene, a pozorne, łatwe rozwiązania, to sposób na wciągnięcie w głębsze rewiry, w których człowiek, jako istota niestety słabsza, nie ma szans.

I nie chodzi tu o jakieś efekty specjalne rodem z filmów fantazy, ale o zwykłe zeszmacenie człowieka, o doprowadzenie go do upadku, zwątpienia, załamania i w efekcie podporządkowania siłom, które jak mu się pierwotnie wydawało mógł opanować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AoiMizu uwierz ,że rozmawiałem z bardzo doświadczonymi osobami w tej dziedzinie i faktycznie miały doczynienia z demonami . Co do pentagramu . Nie wszyscy chcą go używać nie wszyscy chcą popierać jego działanie.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz wezwany demon nigdy nie odchodzi.Moze i uda ci sie go przywołac a nawet napewno uda.... ale ów nigdy cie nie opusci.I daruj ale to on bedzie czerpał korzysci z ciebie nie na odwrót.One karmia sie ludzkim strachem i egoizmem.

Uwielbiaja slabe dusze.Uwielbiaja je łamac w czlowieku.I uwierz mi modlitwa nie pomoze.A przekonana jestem ze u Boga bedziesz szukal po pewnym czasie pomocy.Daruj sobie tego typu jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Padło już pytanie: po co cokolwiek wzywać?

 

Trzeba wejrzeć w swoją duszę, być absolutnie ze sobą szczerym, dlaczego tego pragniemy.

Nie zdziwię się, jeśli chodzi o zwykłe pragnienie zajmowania się czymś, o czym większość ludzi nie ma pojęcia. Czy chcemy uzyskać dzięki naszym zainteresowaniom jakiś prestiż, wzbudzać respekt? A może wezwanie demona ma podbudować nasze marne ego, chcemy udowodnić sobie, że jesteśmy na tyle potężni? Jaki interes mamy do tak silnego bytu? Jeśli jest - czy przypadkiem nie robimy tego z lenistwa albo naszej nieudolności, bo sami nie potrafimy dojśc do celu?

 

Przed wezwaniem czegokolwiek należy zrobić sobie rachunek sumienia. Jeśli odkryjemy, że kierują nami marne pobudki, to lepiej sobie odpuścić cały ten temat. Trzeba być świadomym zła, które w nas jest, by demon nie wykorzystał go jak mu się podoba, ani nie pogłębił go jeszcze bardziej - obiecując czy dając niezwykłe rzeczy.

 

Największym problemem nie jest demon, tylko my sami, którzy potrafimy bezczelnie samych siebie okłamywać, tworząc kłębek nieprawd, w których niezauważony skryje się obcy byt.

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xardi o demonach jakiej religi mówisz?

 

W chrześcijaństwie to jest bardzo długie i skomplikowane. Kup sobie Lemegeton za około 40 zł to sie dowiesz (opisanie rytuału zajeło by wieki).

W religi VooDoo wystarczy troche ziemi cmentarnej, zabicie własnoręcznie zwierzęcia, pare słów i gestów i oczywiście sigil (bardzo ogólnie opisałem, chcesz szczegóły?).

U azjatów to ja nie wiem.

I pewnie sporo innych demonów się znajdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Wy nudni jesteście...

Jaki ma sens powtarzanie w kółko tego samego? To Wasza "misja"?

 

I czemu ciągle o demonach chrześcijańskich jest? Jest wiele innych religii i wiele innych demonów (chociaż wole oreślenie "Strażnicy").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyzywając istotę demoniczną, związaną z szatanem otwierasz się na jego wpływy i działanie.

 

 

To tylko jeden przykład... chcesz więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko jeden przykład... chcesz więcej?

Masz na myśli pozostałe skutki przyzwania lub raczej ich uszczegółowienie?

Widzę, że masz wielką ochotę podzielić się swoją wiedzą :)

Jeżeli chcesz możesz rozwinąć temat, z chęcią poznam Twoje poglądy czy doświadczenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli pozostałe skutki przyzwania lub raczej ich uszczegółowienie?

Widzę, że masz wielką ochotę podzielić się swoją wiedzą :)

Jeżeli chcesz możesz rozwinąć temat, z chęcią poznam Twoje poglądy czy doświadczenia :)

 

Chodziło mi o kwestie religijne, nie każdy strażnik jest od szatana. Strażnicy mogą być dobzi, w niektórych kulturach są bogami. W średniowieczy zostali "słownie" strąceni do piekła przez chrześcijan (jaka w tym sprawiedliwość?). Oczywiście większośc "dorobiono" z czasem.

 

Doświadczeń dużych to ja nie mam. Wole istoty żywiołów ;>

 

Edit:

Moge podać przykłady, chcecie?

Edytowane przez Czarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację, określenie demon jest bardzo ogólne, a ja miałam na myśli demony w rozumieniu chrześcijańskim.

W innych kulturach często nie wyróżnia się Aniołów, lecz dobre i złe demony, istoty astralne o większej mocy niż duchy.

Ale to już inny temat.

A co do istot żywiołów, to możesz np. założyć własny temat :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgadzam z konsekwencjami przyzywania złych demonów. Ja nigdy bym nie spróbował sprowadzić tak złego bytu...

Chciałem tylko podkreśli, że nie można aż tak "demonizować demonów" :)

A na własne tematy przyjdzie czas jak będę miał wene twórczą :DD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Błąd, w religi chrześcijańskiej są demony, ale praktycznie niczym się nie różnią od tych z azjatyckich wiar. Prawdopodobnie są tylko pozmieniane nazwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tutaj się zgodzę z VanHelsingiem. Nie ma demonów chrześcijańskich czy afrykańskich albo azjatyckich. Jest ich po prostu sporo, a wyróżnianie takie może być jedynie z tego że niektóre z jakiś powodów chętniej np pokazują się w Chinach niż w Europie. Dlatego my za smoki uważamy wyrośniętą jaszczurkę a Chińczycy smoki widzą jako długie węże ze skrzydłami (Lewiatan np jest takim smokiem podłużnym ale nie jestem pewien czy Chińskim, oni go tam jakoś inaczej nazywają, coś na G...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Lemegeton za około 40 zł" Koniecznie muszę to kupić? I jeżeli chce przyzwać jakiegoś dobrego ducha, a nie demona, bo słyszałem co dokładnie co było z tym buddystą... Dusiło go i demona nie mógł się pozbyć przez 3 miechce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość User2

Każdy z przedstawionych bytów w Legmentonie jest niebezpieczny więc nie nastawiaj się, że nic ci się nie może stać. Jak chce ci się kogoś naprawdę przywołać to proponuję spotkanie z własnym duchowym przewodnikiem a nie z upadłym aniołem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Lemegeton za około 40 zł" Koniecznie muszę to kupić? I jeżeli chce przyzwać jakiegoś dobrego ducha, a nie demona, bo słyszałem co dokładnie co było z tym buddystą... Dusiło go i demona nie mógł się pozbyć przez 3 miechce :)

Zajrzałam do sieci i powiem Ci tak - jak dla mnie nie musisz "koniecznie" mieć tej księgi, aczkolwiek skoro interesujesz się przywołaniami, fajnie by było gromadzić wiedzę na ten temat - do tego się po łebkach nie podchodzi.

A co do umarłych (jeśli o umarłych Ci chodzi) - to nie jest jakiś kolosalny problem, sam kontakt, ale jestem naprawdę ciekawa, co Cię do tego tak ciągnie. Chęć zdobycia wiedzy? Może chcesz tym duszom pomagać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z mojego doswiadczenia ja przywolalem slabego demona i co? zalozylem temat na forum:D a nie chcial bym wiedziec co by bylo ze mna jak bym przywolal jakiegos demona z goetii. zreszta teraz troche wiedzy zdobylem i tak bym tego nie zrobil, bynajmniej sam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chęć zdobytej wiedzy to jedno ale trzeba ją potem umieć wykorzystać w dobrym celu. Wiem, że demony są złe i potrafią zawładnąć człowiekiem, wiem też, że istnieją duchy dobre które nic nam nie zrobią bynajmniej nie powinny.

Edytowane przez Xardi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tutaj się zgodzę z VanHelsingiem. Nie ma demonów chrześcijańskich czy afrykańskich albo azjatyckich. Jest ich po prostu sporo, a wyróżnianie takie może być jedynie z tego że niektóre z jakiś powodów chętniej np pokazują się w Chinach niż w Europie. Dlatego my za smoki uważamy wyrośniętą jaszczurkę a Chińczycy smoki widzą jako długie węże ze skrzydłami (Lewiatan np jest takim smokiem podłużnym ale nie jestem pewien czy Chińskim, oni go tam jakoś inaczej nazywają, coś na G...)

 

Ja tylko mówiłem o różnych metodach przyzywania w różnych religiach.

 

Wógóle nie wierze w słowa "demon" "anioł" "bóg" dla mnie oni wszyscy to "Strażnicy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A no tak tak, sposoby przywoływania są różnorakie, w sumie to poznał bym sobie różne metody z różnych stron świata. Ciekawe dlaczego te metody są tak różne i które bardziej skuteczne. Znam jedną skuteczną, ciekawe jak się sprawóją inne :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczeej ten shit nie działa.

Dobra Lemegeton jest w drodze i wiem co to jest :) ale co dalej, bo podobno w nim to co na wiki napisane :) A jaka to metoda przywołania tego demona?

Wiem tyle, że Lemegeton to spis demonó itd.

Król Salamon miał uwięzić demony potem wylazły i bla bla bla i umiał je przywoływać... Przywoływać powinno się przy użyciu odpowiednich narzędzi i bla bla bla ale nigdzie na ma napisane jak przywołać :/

Edytowane przez Xardi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałeś:

"Ja znam troche inne metody :P"

Jakie metody przywoływania i czy działające :)? Jak działają to pisz jak je wykonać ;D

 

Hah! Chciałbyś :chytry_na:

 

Większość ludzi którzy za to sie zabierają sami dojdą do odpowiedniego rytuału. Jedni wzywają żywioły, inni anioły a jeszcze inni poprostu strony świata do pomocy. Jedni używają tradycyjnych narzędzi inni uznają to za staroć. Jeszcze inni uważają, że do przyzwanie demona należy ceromonialnie odebrać komuś życie. itd..

Jednak NAJWAŻNIEJSZE jest to, żeby wiedziec jakiego Strażnika się wzywa. Przyzywanie na ślepo bytów tak potężnych jest najczystszą głupotą.

Edytowane przez Czarny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopaki, przestańcie wreszcie.

 

Czarny, Ty przestań go podpuszczać.

 

A Ty Xardi nie baw się zapałkami, bo palce poparzysz.

 

Jeden na pół roku wypadek na forum w zupełności wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe :) no i nie będzie przyzywania :P Zresztą poco Ci kogokolwiek wzywać, na mój gust naucz się wychodzić z siebie albo widzieć te wszystkie osoby które są wkoło Ciebie i nie masz o nich zielonego pojęcia. Sądzę że jak się nauczysz ich widzieć to będziesz mógł sobie z nimi pogadać :P no a jeśli nawet do tego nauczysz się czegoś więcej po drodze (bo jest długo do widzenia duchów) to może nawet nie będziesz miał zwalonej psychiki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

One karmią się ludzkim strachem i egoizmem.

Nie tylko demony mnie np cieszy nieszczęście innych.

 

I co wy ciągle do zwracania się do boga? bóg nic nie zrobi(co najwyżej na końcu ruszy swoje święte 4 litery) bo im bardziej się boimy zła tym chętniej lgniemy do niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co wy ciągle do zwracania się do boga? bóg nic nie zrobi(co najwyżej na końcu ruszy swoje święte 4 litery) bo im bardziej się boimy zła tym chętniej lgniemy do niego.

 

Ha Ha!

"Święte" słowa! :DD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co wy ciągle do zwracania się do boga? bóg nic nie zrobi...

Niestety mylisz się Mefisto.

Bóg robi bardzo dużo, tylko ludzie nie potrafią tego zobaczyć.

Nie potrafią, a może zapatrzeni w siebie nie chcą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tych ludzi co mówią tak bez strachu o demonach a tak bez szacunku o Bogu. Za przeproszeniem olewamy że może nam się coś złego stać, że zapraszamy złe byty do siebie. Bóg może bardzo wiele zrobić, anioły także więc nie gaajcie że nie skoro się na tym nie znacie albo nie jesteście chrześcijanami

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem tych ludzi co mówią tak bez strachu o demonach a tak bez szacunku o Bogu. Za przeproszeniem olewamy że może nam się coś złego stać, że zapraszamy złe byty do siebie. Bóg może bardzo wiele zrobić, anioły także więc nie gaajcie że nie skoro się na tym nie znacie albo nie jesteście chrześcijanami

 

Strach..

Strach to jedna z dróg na których chodzą "demony", więc po co się bać?

 

O ile się nie myle to nie temat o chrześcijaństwie tylko o demonach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo widzę powiedziano o tym :) Kilka sprostowań jeśli można.

1)Demon nie przyjdzie do pierwszego lepszego pod względem umiejętności. Primo - aby przywołać potrzeba takich specyfików jakich raczej nie dostaniecie w sklepie ze starociami. Pieczęć w konkretnych proporcjach ze złota i srebra? Z konkretnym wzorem?

Secundo - siła woli. Nie chodzi tylko o pewność że się przywoła. Ja mogę sobie wkręcić że będę latał, skoczę z wieżowca, ale latać nie będę.

2) Większość demonów jest ta sama w większości religii - dotyczy to ameryki północnej gdzie mamy kolonistów europejskich, samą europę i oczywiście bliski wschód. Afryka, Azja Wchodnia to inna inszość

3) Bóg istnieje, ale jako wyższy byt ma inne rzeczy na głowie niż pojedyncza jednostka, która nie ma niego samego wpływu. Większość egzorcyzmów jest spowodowana silną wolą. To że wymawia się imię boga to taka zahaczka pomagająca tą wiarę, siłę woli wzmocnić.

4) I co najciekawsze. Spora ilość tzw opętań to zwykłe serwitory, które tworzymy sobie sami.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uuu a co się stało? :D

Mniej więcej już wiem co i jak zrobić ale tego nie zrobię i sam do tego doszedłem :) I skąd wiecie, że niby nie umiem wykonać projekcji astralnej itd?

 

"San - ki z tego co ty widzę przyzywanie traktujesz jak zabawę..."

Wątpie, bo przyzywanie to nie zabawa ale przecież można trochę humorku dorzucić :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzecz w tym że nie można, to tak samo jakby ktoś z wieżowca zrzucił na ciebie nóż, a ty nie mógłbyś się ruszyć, i czekałbyś aż spadnie, w ciebie, albo obok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vivien01. Napisała:

Przywołanie demonów jest kuszące, ale nie warte ryzyka. Błędy, na których trzeba się będzie uczyć mogą być poważnymi konsekwencjami w całym życiu.

Więc jeśli już to radziłabym pogłębiać wiedzę, rozwijać własną osobowość i duszę ale nie przywoływać niczego.

Zgadzam się z tym całkowicie!

Lecz nurtuje mnie pytanie po co i w jakim celu przywoływać Demona? Nie lepiej w zoologicznym kupić rybki, albo pieska. Bo to nie groźne a uciechy ile. I jak Ci się znudzi to oddasz koledze, albo cioci.

A co zrobisz z Demonem? Tak łatwo się nie odczepi.

Coś za Coś - taka jest cena. Wierzcie mi nie opłaca się!!!

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Czarny nie masz żadnego doświadczenia, co sam przyznajesz, a jesteś tu najgłośniejszy...

Nie sądzisz, że przydałoby Ci się trochę ciszy? :) Milczenie to dobry sposób na naukę samokontroli, panowania nad myślą, bycia 'w stanie medytacji' w każdym zewnętrznym działaniu....

 

Może nie mam doświadczenia praktycznego ze złymi strażnikami (bo nie jestem głupi), ale teorie mam raczej opanowaną. Widziałem też co strażnicy mogą zrobić, ale jeśli ktoś chce się z nimi zadawać to jego sprawa.

Już od 12 lat prawie codziennie medytuje, a to jest zdaje się forum dyskusyjne.

 

Jarek,

Dlaczego Twój bóg nie zniszczy całego zła?

Dlatego, że jest częścią Natury?

Dlatego że jest taki dobry i nie będzie niszczył (a niszczy zło w kawałkach)?

Może dlatego, że tak naprawde jest słaby?

 

Twoja troska jest wzruszająca ale taka żałosna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek: Zanim zaś TY będziesz mógł się uważać za adwokata boga czy też głoszącego prawdy jakieśtam, musisz sam spełnić kilka warunków. Jednym z nich jest nie wytworzenie w sobie uczuć czy emocji w jego kierunku a co za tym idzie pewnych przekonań, ale zdobycie pewnej wiedzy. Cytując Sapkowskiego :) Bez urazy, to cytat:

 

"To tak jakby burak rozmyślał nad swoim istnieniem swoje przemyślenia nazywając prawem bulwy i naci a deszcz za nieodgadnioną moc sprawczą. My nie analizujemy natury. My nią jesteśmy".

 

Trochę pokory i przekonania że wszelkie rzeczy które uważasz za pewne - mogą być pomyłką. Wtedy będziesz krok do przodu.

I na koniec, na jakiej podstawie myślisz że uważam siebie za adwokata boga? To tak jakby szczypiorek w doniczce na oknie chciał być moim. Nie ten poziom.

Vivien: no i dobre podejście. Ja poza tym początkującym polecam zawsze pracę z czakrami, z energetyką a nie demonologią :) Małą szansę ma się na przywołanie, ale na chorobę psychiczną całkiem spore :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tam oj tam... już zaraz zabawę po prostu poznałem parę innych metod nie wymagających palenia kotów ani tajemniczych kręgów. To, że inni mają z tym kłopoty i potrafią się wkopać przez przyzywanie demonów to nie znaczy, że ja muszę mieć z tym problemy. Mam po prostu troszkę inne relacje z nimi. Z drugiej strony to że mi się udało dogadać z nimi to nie znaczy, że innym się uda :P ( w sumie to odradzam)

 

A to czy traktuję to jako zabawę? Tak, ja mogę XD A reszcie (zapaleńcom co się pytają o metody przywoływania i sądzą, że zwykła pieczęć im pomoże) odradzam tego. Trza się bać :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie mam doświadczenia praktycznego ze złymi strażnikami (bo nie jestem głupi), ale teorie mam raczej opanowaną. Widziałem też co strażnicy mogą zrobić, ale jeśli ktoś chce się z nimi zadawać to jego sprawa.

Już od 12 lat prawie codziennie medytuje, a to jest zdaje się forum dyskusyjne.

 

Jarek,

Dlaczego Twój bóg nie zniszczy całego zła?

Dlatego, że jest częścią Natury?

Dlatego że jest taki dobry i nie będzie niszczył (a niszczy zło w kawałkach)?

Może dlatego, że tak naprawde jest słaby?

 

Twoja troska jest wzruszająca ale taka żałosna.

 

Przepraszam że się wtrącę ;) Może dlatego, że większość idei n/t boga zostało ustalonych na soborach PRZEZ LUDZI? W tym również co jest be a co nie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego Twój bóg nie zniszczy całego zła?

Przypuszczam, że masz na myśli byty określane jako złe.

Nie zniszczył ich, bo kocha wszystkie swoje stworzenia.

Nawet te, które okazały nieposłuszeństwo.

Tak jak rodzice kochają swoje dzieci.

 

Dlatego że jest taki dobry i nie będzie niszczył (a niszczy zło w kawałkach)?

Nie zniszczy zła, gdyż ogólnie rzecz biorąc jest to określenie sposobu postępowania, więc trudno coś takiego zniszczyć.

Natomiast zachęca do odstąpienia od takiego postępowania, nie ulegania tzw. pokusom.

Wzywa do przestrzegania prawa naturalnego.

 

Czarny, jeżeli chcesz porozmawiać na temat wyznania, to przenieśmy dyskusję do innego tematu lub na gg.

Tutaj to już offtop.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

San-Ki - jak dla mnie to najwyżej stworzyłeś sobie serwitorka z własną świadomością i ekscytujesz się kontaktem z demonem. Przy przywołaniu demona, nie wiem czy jest na tym forum osoba, która by sobie poradziła. Może jest. Może są dwie. Może.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...