vinitor Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Porównywalna z wiedzą ludzi. Może to dowodzić, że rozwój sugerowany hierarchią jest wymysłem duchów, aby ukryć stan rzeczywisty tzn. że jest odbiciem świata materialnego. Cóż może świadczyć o wyższości duchowej elity nad odpowiadającymi im grupami ludzi? Jak dotąd duchy nie dostarczyły informacji umożliwiających skonfrontowanie wiedzy przedstawicieli obydwu światów. Oczywiście mam tu na myśli wiedzę dającą się zademonstrować w warunkach ziemskich. Nie odrzucam istnienia duchów lecz mam sporo wątpliwości jeśli idzie o prawdziwość wielu przekazów z zaświatów. Dlaczego? Ano dlatego, iż człowiek nie jest idealnym modelem zdolnym bez zastrzeżeń oddzielić prawdę od fałszu. Historia dostarcza fakty w tej materii. I choć wiara się stara, prawda łka na marach. Ziarenko kłamstwa jest bardziej zwodnicze i niszczycielskie niż ziarenko prawdy. Jakiś sprzeciw? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeh Napisano 4 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2013 Prawda i fałsz zawsze tak się przeplatają że nie wiadomo co jest czymś i w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vinitor Napisano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Prawda i fałsz zawsze tak się przeplatają że nie wiadomo co jest czymś i w tym temacie. Powyższe sformułowanie sugeruje, że rozpoznałeś co jest czym. Moja radość nie jest zatem pełna, gdyż jeśli zauważyłeś jedno i drugie w tym temacie to oczekuję stosownej identyfikacji, abym mógł swoje błędy poprawić a trafnością się cieszyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tomeh Napisano 5 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Chodzi o to że jedni mówią tak a inni inaczej i każdy myśli że ma rację. Prawdy nie ma są tylko strony patrzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vinitor Napisano 5 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2013 Chodzi o to że jedni mówią tak a inni inaczej i każdy myśli że ma rację. Prawdy nie ma są tylko strony patrzenia. Właśnie te rozbieżności sądów wymagają konfrontacji. Oby nie siłowej, podstępnej, poniżej pasa. Mało kto chce się przyznać do błędów i rozstrzygania sporów z kurtuazją. Ślepy upór i przesadna rutyna to źli doradcy pozwalający bronić nawet wykoślawionych i niepewnych idei. Spirytyzm, jak wiele innych doktryn, ma swoich zagorzałych wielbicieli i nie ruszają ich żadne argumenty. Widzą w niej swoją przyszłość i to na ogół wystarcza. Dla mnie wszystko leżące poza zasięgiem zmysłów i możliwości sprawdzenia musi być traktowane z rezerwą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.