Byt? Opętanie? Co to jest?

Odkąd pamiętam potrafiłam fizycznie odczuć swoje myśli, objawiają się one jako wibracje wędrujące od potylicy do miejsca między brwiami i tam się najczęściej koncentrują. Nikt z moich znajomych tak nie ma. Ostatnio zauważyłam u siebie telepatyczne zdolności. Potrafię wysyłać i odbierać sygnały od osób z którymi mam bliskie więzi emocjonalne, choć nie zawsze. Pół roku temu odstawiłam psychotropy i wtedy zaczęłam wszystko odczuwać silniej. Od razu miałam wylew wszelkich emocji i wielki mix. W ciemności widzę niebieskie plamy. W słoneczny dzień widze w przestrzeni półprzezroczyste kuleczki które ze sobą reagują. Nie wiem co to jest. Boję się sama siebie. Ostatnio przy medytacji usłyszałam w głowie krzyk, gdy spytałam tego czego kim jest usłyszałam człowiekiem. Pomocy. Nie wiem co z tym zrobić...

Witam ciepło, każdy z nas odczuwa swoje myśli. Kazdy z nas czuje emocje i aure drugiej osoby jak jest ciemno wyobraznia mocniej działa, a kuleczki pod słońce sporo osób widzito ma nawet fachowa nazwe...A w stanie medytacji człowiek zapada w stan pół snui pojawiają się głosy,wizje senne, to całkowicie normalne. A teraz do tematu; Opętanie dawniej miało pozytywne znaczenie chodziło w starych magicznych systemach o złapanie ducha wiatru który miał opleść się przy ciele maga by on zdobył moc żywiołu np. stare szamańskie praktyki w którym chodziło o prace z wiatrem, symbolicznie 'duchem' itp przez błedne rozumienie symboli w bibli współcześnie ludzie biorą złe duchy dosłownie a to są symbole złych emocji człowieka ludzie przez brak wiedzy biorą diabła chcrześcijańskiego dosłownie a to symbol planety wenus przestań się bać, jesteś zdrowa żaden byt nie może w Ciebie wejść, dusza jest niezniszczalna, a rozmowa z małpim rozumem to też nie jest za dobre, umysł ma być wyciszony i słuchać Ciebie, nie na odwrót, wszystko jest ok ;]Głowa do góry!

Troche mnie uspokoiles choc zastanawiają mnie moje rzekome telepatyczne zdolnosci. Dzieki za odpowiedź

Wybaczcie bardzo, lecz nie do końca jestem w stanie sobie wyobrazić to o czym piszecie. Dla mnie świat jest bardzo prosty, życie zaczyna się w raz z narodzinami i kończy gdy przychodzi śmierć. Bardzo twardo chodzę po ziemi. Nie wierzę w duchy, duszę itp. A wszelkie odchylenia od normy, np. widzenie duchów, czy inne tego typu fenomeny uważam za początek choroby psychicznej, bądź skutkiem napalenia się czegoś szkodliwego. Z powyższego wątku widzę, że moje wnioski są jak najbardziej prawidłowe, wielu ludzi brało się za pewne specyfiki narkotykami zwanymi, nauka zna wiele takich przypadków, gdzie osoby po takich przygodach zaczynały doświadczać różnych zakłóceń w swoim życiu. W moich oczach ten świat zaczyna wariować coraz bardziej, coraz więcej ludzi staje się ofiarą ezoteryki, new age. Ostatnio zwróciłem swoją uwagę na pewne filmy na youtube dotyczącymi broni psychotronicznej, ludzie w nich skarżą się np. na swoich sąsiadów, że są przez nich atakowani. Inni zaś są przekonani, że to rządy różnych krajów są za to odpowiedzialne. Pewna pani poszła z tym na policję, a policjanci byli całkowicie bezradni! Nie dziwię się! Mi nigdy by coś takiego do głowy nie przyszło. Skala tego zjawiska jest już na tyle duża, że kilka osobistości z rządu polskiego bierze te rzeczy za realne, choć wg. mnie jest to po prostu przykrywka i jakiś sposób na rozwiązanie dylematu. Wiecie coś o tym? Ludzie wariują. To fakt. Kiedy czasy zacofania odejdą w zapomnienie, tego nie wiem. Lecz skoro jest taki jaki jest, fajnie będzie poznać coś więcej na ten temat.

Wg mnie trochę Tobie ześwirowało! Telepatia? Chcesz, możemy zrobić eksperyment, ciekawe czy jesteś w stanie powiedzieć coś o mnie, coś o moim życiu. Co do tych odczuć wibracji, często tego doświadczam i wielu moich znajomych tego doświadcza, ale nikt ze znanych mi ludzi nie świruje, że zaczyna odbierać myśli innych ludzi. Może powinieneś się udać do psychologa?

ps. Wiesz, to może być ingerencja obcych, po prostu odetnij się od nich. Wielu ludzi ma doświadczenia w których byli porywani itd., wiele takich historii znam, jest dużo tego w necie, więc kto wie, być może i tobą są zainteresowani.

Tak samo jak masz duzo dowodów przeciw to tak samo masz dowody za. Istnieją udokumentowane opętania, udowodnione zostało w pewnym sensie zjawisko reinkarnacji itp. Twoje twarde stąpanie po ziemi nie jest w żadnym przypadku naukowym podejściem do sprawy. Jesli chcesz odkryć coś w nauce to musisz na poczatku uwierzyć w coś niewyobrażalnego i to udowodnić. Jak niby mozna by skonstruować radio bez wiary i założenia w to, że istnieją fale elektromagnetyczne. Polecam wyznawanie zasady kota schrodingera. Jest duzo możliwości i dużo za, ale oczywiście tak samo dużo przeciw.