Skocz do zawartości

Miłosna laleczka. Pomocy


Wagabunda

Rekomendowane odpowiedzi

Koleżanka wczoraj kupiła sobie laleczke VooDoo, ale nie w jakims sklepie 'magicznym' tylko w zwyklym z roznymi rupieciami, maskotkami itp.

Laleczka była czarno biała (jesli trzeba moge opisać dokładniewygląd) nazywała się złodziejek czy złodziejaszek i miała 'skraść serce tego o którym śnisz'

Jako że ja interesuje sie ezoteryką, spytała co powinna z nią zrobić. Chciała ją nosić ze sobą jak coś w stylu amuletu, wiec powiedziałam, ze amulet sie oczyszcza itd... Ale jak sie zastanowiłam to przecież VooDoo jest czarna magią! I nie powinno się tak po prostu nią bawić <koleżanka chciała przyciągnąć określonego chlopaka>. Co powinna zrobic? Może wyrzucić laleczkę? Bo ja właśnie za tym jestem. A moze nadaje się chociaż na breloczek? xD

Edytowane przez Wagabunda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmówcę. Ogólnie sprawa z laleczkami i z nią związaną magią miłosną jest niebezpieczna i nie ma tu znaczenia intencja. Prościej i bezpieczniej będzie jeśli sobie kupi odpowiedni talizman. Praca z laleczkami z tego co wiem wiąże się bezpośrednio z wchodzeniem w porozumienia/kontakty z "duchami loa" czy jak oni tam się nazywają a Oni nie zawsze są przyjemni, a nawet jak są to nie znaczy, że aprobują adepta. Ewentualnie niech pomodli się do Boga w intencji nawiązania z nim romansu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

voodoo to religia a nie "czarna magia". Niech sobie nosi tą laleczkę, ale wątpie żeby to zadziałało, może niech odprawi z nią jakiś rytuał żeby chociaż troche energii w to wpakować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo loa nie są czasem zbyt przyjazne z tego co wiem. Mogą ją skarać w jakiś sposób i bah. kuku w głowe. Jeszcze do tego dziewczyna nie interesuje się ezoteryką. To już w ogóle.

Jakby zwykły cywil próbował rozbroić bombę. :P Laleczkę niech sobie nosi. Czemu nie. :D Wątpie żeby coś tym zdziałała.

Edytowane przez Belen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę myślisz, że dziewczynka kupując laleczkę w sklepie która cytuję "ma skraść serce tego, o którym śni" wda się w kontakt z loa?

Btw laleczki mające reprezentować konkretną osobę były i są stosowane w każdym rodzaju magii w każdym miejscu na świecie. Chyba tylko osoby nie mające pojęcia o magii mogą posługiwać się tym skojarzeniem rodem z amerykańskiego horroru.

Nie interesuje się ezoteryką? Przecież chce rzucić urok na chłopaka; nie uważasz, że to własnie jest ezoteryka? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodze się z Tobą Mag 666, sami mozemy nadac przedmiotom magicznym cel, nawet jesli ich nie wykonalismy, ale moim zdaniem spelnilaby lepiej swoje zadanie gdyby sama ja wykonala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazda rzecz,kazdy przedmiot obojetnie czy jest to laleczka kupiona w sklepie ze starociami,czy jest to talizman amulet emanuje pewnym rodzajem energii.

Jezeli przedmiot byl wykonany w jakims celu mogl zostac naladowany energia tworcy,chociaz niekoniecznie.Przykladowo w Magii Ceremonialnej wszystkie nowe narzedzia magiczne te kupowane oczyszcza sie z negatywnej energii tworcow a pozniej laduje sie swoja.Nawet takie drobiazgi jak swiece podlegaja oczyszczaniu.

Natomiast odnosnie tej laleczki,uwazam ze takie rzeczy najlepiej wykonywac samemu poniewaz po prostu lepiej dzialaja,bo sa ladowane juz w trakcie tworzenia,i cel tworzenia danego przedmiotu jest juz z gory zalozony.A ta kupiona o ktorej mowa,w sumie moze sluzyc jako ozdoba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi. Myślałam, że ich będzie mniej ;)

Co do laleczki to zostanie jedynie ozdobą, a co do koleżanki to o magii wie tyle ile przeczytała w książkach typu Harry Poter czy coś o wampirach i mam nadzieję że nie zrobi nic głupiego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Nie interesuje się ezoteryką? Przecież chce rzucić urok na chłopaka; nie uważasz, że to własnie jest ezoteryka? ;" - Ona w tym wypadku nie interesuje się ezoterykom tylko określonym rytuałem a to jest różnica bo ezo jest bardzo rozległe, i ma elementy wspólne, jak chociażby praca z czakrami i energią (odczuwanie, przepływ). Zainteresowanie jedną laleczką i jak wywołać miłość to nie jest zainteresowanie światem ezo.

Więc radzę ją oświecić, że Harry Potter i książki o których wspominasz są kompletnymi bzdurami jeśli chodzi o magię. Totalna fikcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No ej... (padłam)

A owa znajoma umieściła w laleczce odrobinę włosów/paznokci/skóry/nasienia kolesia, na którego poluje?

A jeśli wie o magii tyle, ile poczytała sobie w Harrym Potterze, tym bardziej laleczka będzie raczej służyła celow, do którego została wykonana/wcześniej użyta.

Czyli raczej nie temu, który przyświeca znajomej ;)

 

Ja bym raczej zniszczyła w takiej sytuacji, niż nosiła taki breloczek ;)

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Masakra, Popieram przedmówcę!

Laleczka VooDoo jest przypisywana indywidualnie jednej osobie!

Lalka do "Białej" i "Czarnej" Magi wygląda tak samo, liczy się to co myślimy, jakie mamy intencję i co zamierzamy.!

Ważne jest To że w lalce powinno znajdować się coś od osoby na którą chcemy rzucić urok, A PRZEDE WSZYSTKIM POWINNA BYĆ Z BAWEŁNY!

Lalka ze sklepu to zwykła szmata, którą można popisać się koledze, bądź koleżance że sie jest Bakorem. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jurema
A PRZEDE WSZYSTKIM POWINNA BYĆ Z BAWEŁNY!

Ciekawa teoria ,pierwsze slysze;)

 

Zeby lalka zadzialala, trzeba ja ozywic i jeszcze potem troche pracy by osiagac efekt:) A ta zakupiona w jakims tam sklepie, bedzie miala takie zastosowanie jak slon kupiony na odpuscie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pouczasz mnie czy tylko tak mi sie wydaje?

Każdy podchodzi inaczej do Tworzenia lalki.

U niektórych musi być obowiązkowo Bawełna u niektórych obowiązkowo guzik, a u niektórych obowiązkowo zielona nić.

Każdy inaczej odbiera to co ma zamiar zrobić, i w jaki sposób.

W moich lalkach obowiązkowa jest bawełna, dlatego tak napisałem.

Nie wiem czy ty też się Tym zajmujesz czy nie, ale zapewne jak się zajmujesz to masz coś "obowiązkowego".

 

Pozdrawiam ;)

Edytowane przez InvadersMustDie
braak. :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Najlepsza laleczka do magii miłosnej to ta gumowa.

Ludzi, ludzie Hary Poter wiecznie żywy.

A gdzie kobieca subtelnośc działań po za główną linia frontu?

Umarła pod wpływem głupich filmów?

Pozdrawiam:

Sławomir

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Najlepsza laleczka do magii miłosnej to ta gumowa.

Ludzi, ludzie Hary Poter wiecznie żywy.

A gdzie kobieca subtelnośc działań po za główną linia frontu?

Umarła pod wpływem głupich filmów?

Pozdrawiam:

Sławomir

No ta, gumowa! :buahaha:

Ale chyba dla pana, a nie dla pani.

Nie mniej jednak, żeby złośliwym nie być- do właścicielki lalki. Ze sklepu zabawkowo-śmieciowego? To chyba nie ma nic wspólnego z magią :P

Lepiej uwierz w siebie i zacznij działać, bo igranie z magią miłosną może się źle skończyć i trudno będzie to odkręcić.

 

Użyj swojej kobiecej magii ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ta, gumowa! :buahaha:

Ale chyba dla pana, a nie dla pani.

Nie mniej jednak, żeby złośliwym nie być- do właścicielki lalki. Ze sklepu zabawkowo-śmieciowego? To chyba nie ma nic wspólnego z magią :P

Lepiej uwierz w siebie i zacznij działać, bo igranie z magią miłosną może się źle skończyć i trudno będzie to odkręcić.

 

Użyj swojej kobiecej magii ^^

 

A dla Pana Geya? Też takich nie ma. ;x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla Pana Geya? Też takich nie ma. ;x

 

Raczyłbym zauważyć że gumowy osprzęt dla pań spragnionych "miłości" również istnieje zaś co do Pana Geya rynek gadżetów jest równie bogaty (dobrze że nie padło słowo goy bo zaraz by pytano oto jak to się ma do obrzezania).

Pozdrawiam:

Sławomir

Edytowane przez Slawomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laleczka VooDoo jest przypisywana indywidualnie jednej osobie!

Nie koniecznie osobie, może być przypisane np. nawykowi... a moze nawet i grupy ludzi, o tym jeszcze nie pomyslalem.

 

Ważne jest To że w lalce powinno znajdować się coś od osoby na którą chcemy rzucić urok

Powinno... ale nie koniecznie. Jesli jestes w stanie stworzyc porzadny link pomiedzy laleczka a ofiara, to sie obejdzie.

 

A PRZEDE WSZYSTKIM POWINNA BYĆ Z BAWEŁNY!

Nie krzycz tak i tak mi juz w uszach piszczy. Nie musi byc z bawelny, mozna ja zrobic praktycznie z wszystkiego.

 

Pouczasz mnie czy tylko tak mi sie wydaje?

A co, zranila ci ego? :P

 

Każdy podchodzi inaczej do Tworzenia lalki.

U niektórych musi być obowiązkowo Bawełna u niektórych obowiązkowo guzik, a u niektórych obowiązkowo zielona nić.

Każdy inaczej odbiera to co ma zamiar zrobić, i w jaki sposób.

Skoro wiesz że każdy podchodzi do tego inaczej, to czemu doradzasz mu/jej/nam tu na forum że "PRZEDE WSZYSTKIM POWINNA BYĆ Z BAWEŁNY!" ?

 

Nie wiem czy ty też się Tym zajmujesz czy nie, ale zapewne jak się zajmujesz to masz coś "obowiązkowego".

 

Ja na przykład nie mam nic obowiązkowego... no może oprocz struktury rytuału, no wiesz, otwarcie/oczyszczenie, ryt, zamkniecie/oczyszczenie. Chociaz to zalerzy od rytu. Czasem nie oczyszczam jesli chce odczuc byt bardziej w moim zyciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cena nie wygórowana.

Zabawy po pachy niech się młodzież bawi a później będziemy ich "leczyć" ze skutków ubocznych działan miłosnych.

Najpierw sprzedam lalkę później antylalkę a później odtrutkę na antylalakę i odrutką na tą odtrutkę i tak interes się kręci.

Sam musze chyba coś takiego wymyslić zamiast co rano jechac do roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzicie, że taki zwykły masowo produkowany gadżet może jakoś działać?! To jest ozdoba w stylu breloczków z hello kitty. Chwytliwa nazwa przyciąga młodzież, która dodatkowo nie wiadomo z jakich pobudek wierzy, że coś takiego ma działać... Bo to, że coś się nazywa laleczką voo doo nie oznacza wcale, że nią jest ;)

Działa, i owszem, ale na właściciela i jego podejście, niż na druga osobę.

Hehe, mój znajomy dostał w prezencie takiego lalka-brzydalka :D

 

Laleczka Voodoo - Diabełek

 

Przeczytajcie opis tegoż produktu...

 

 

P.S i tak sobie myślę, że jeżeli te laleczki są tworzone z intencją komercyjną, i nakierowywane na rzeszę odbiorców, to w sumie świetnie spełniają swoją rolę :P

Edytowane przez Sephira
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jurema

Laleczka Voodoo - Diabełek

 

Przeczytajcie opis tegoż produktu...

 

 

Opis produktu robi ogromne wrazenie;) Maja ludzie glowe na karku i interes sie kreci:)))

 

I oto chodzi skuteczność żadna ale kasa konkretna.

Wolę aby kupowałi te z Allegro niz próbowali sami coś klecić.

 

No, te z Allegro sa bardziej skuteczne, satysfakcja gwarantowana:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ooo, dobry patent na biznes kosztem naiwnych... jak kto głupi i nabędzie - przynajmniej się na tym zarobi, a że głupich nie sieją...

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...