Lalka voodoo

Wiem że to głupie .. ale i tak musze zapytać ..

A wiec jakiś miesiąc i 3 dni temu zrobiłam laleczke VooDoo pewnej dziewczyny , bo jej nie nawidziłam,znałam ją z rl ale przeprowadziłam się do innego miasta i rozmawialiśmy codziennie na skype..

Każdy jak trzymał tą lake to czuł jak jakaś energia przez nią przepływa . Wierzyłam że to działa i zaczełam tę lalke podpalać , wbijać igły itd. I raz mój pies zobaczył tą lalke i zaczął ją gryść i odgryzł jej 2 ręce i noge . Wtedy energia w tej lalce była już bardzo słaba . I któregoś razu postanowiłam "dobić" tą lalke i ja całą pociełam .. wtedy już wgl nie było w niej energii . (To wszystko działo się w ciągu 3 dni ). No i ta dziewczyna przestała całkiem wchodzic na skype , fb , nk , gg , fotke . Już minął mieśiac jak jej nie ma , przez ten czas wgl nie pisała z nikim z neta , nigdzie nie wchodziła .

Jej chłopak rozmawiał z jej bratem , i zapytał "Czy u niej jest wszystko ok ? " On nic nie odpowiedział , wtedy jej chłopak zapytał "Jest źle ?" A on na to : "Bardzo źle to mało powiedziane " i się rozłączył .Rozmawialiśmy też z jej najlepszą koleżanka , powiedziała że ona nie ma zakazu na granie i że nie mamy sie pytać bo u niej też jest bardzo źle .

Myślicie że lalka którą zrobiłam miała coś z tym wspólnego ?

Jak to zło wróci do Ciebie będziesz miała pewność. A zło lubi powracać ze zdwojoną siłą.Pozdrawiam

jeżeli miałabym być szczera to jeden na parę tysięcy ludzi mógłby siłą woli i bez doświadczenia coś takiego spowodować więc mała szansa, że to ty. Gdyby działały takie życzenia wszystkiego najgorszego to ludzie by masowo padali trupem na ulicach co dzień.

Ale swoją drogą nieładnie tak kogoś traktować VooDoo.

Wiem że to głupie .. ale i tak musze zapytać ..

A wiec jakiś miesiąc i 3 dni temu zrobiłam laleczke VooDoo pewnej dziewczyny , bo jej nie nawidziłam,znałam ją z rl ale przeprowadziłam się do innego miasta i rozmawialiśmy codziennie na skype..

Każdy jak trzymał tą lake to czuł jak jakaś energia przez nią przepływa . Wierzyłam że to działa i zaczełam tę lalke podpalać , wbijać igły itd. I raz mój pies zobaczył tą lalke i zaczął ją gryść i odgryzł jej 2 ręce i noge . Wtedy energia w tej lalce była już bardzo słaba . I któregoś razu postanowiłam "dobić" tą lalke i ja całą pociełam .. wtedy już wgl nie było w niej energii . (To wszystko działo się w ciągu 3 dni ). No i ta dziewczyna przestała całkiem wchodzic na skype , fb , nk , gg , fotke . Już minął mieśiac jak jej nie ma , przez ten czas wgl nie pisała z nikim z neta , nigdzie nie wchodziła .

Jej chłopak rozmawiał z jej bratem , i zapytał "Czy u niej jest wszystko ok ? " On nic nie odpowiedział , wtedy jej chłopak zapytał "Jest źle ?" A on na to : "Bardzo źle to mało powiedziane " i się rozłączył .Rozmawialiśmy też z jej najlepszą koleżanka , powiedziała że ona nie ma zakazu na granie i że nie mamy sie pytać bo u niej też jest bardzo źle .

 

Myślicie że lalka którą zrobiłam miała coś z tym wspólnego ?

Kto pyta nie błądzi.

Nienawidziłaś? Czyli już nie nienawidzisz?

Dlaczego dawałaś każdemu dostęp do lalki? Czy mordercy wypisują sobie markerem na czole "za chwilę zastrzelę prezydenta, idziecie popatrzeć?", nie dociera do mnie logika wtajemniczania w takie rzeczy jakichś innych ludzi.

Dodatkowo w jaki sposób wyczuwasz energię? Jak to u Ciebie technicznie wygląda?

Generalnie założenie jest takie, że lalka hm, jakby to powiedzieć zrozumiale, nie jest nośnikiem życiowej siły ofiary. A więc wyczuwanie stężenia energii w lalce nijak się ma do energii życiowej osoby. Lalka jest jedynie przekaźnikiem intencji. Dlatego pies nie mógł zrobić ofierze krzywdy - ponieważ nie gryzł lalki z intencją "Zabić tę sukę XXX!", jedynie bawił się zabawką.

Czytając Twojego posta też mam wrażenie, że jedynie bawiłaś się chwilową zabawką, z typowym dla gimnazjalistów kaprysem.

"powiedziała, że ona nie ma zakazu na granie..." hola, hola, ile macie lat? Zakazy na granie daje się dzieciom, a dzieci nie mogą bawić się magią.

Zresztą świadczy też o tym zbiór jakże życiowych portali społecznościowych "nk, fotka". Masakra.

Proponuję Ci troszkę podrosnąć i dopiero interesować się takimi rzeczami.

Prawdopodobieństwo, że zrobiłaś jej krzywdę, jest bardzo małe.

Jak to zło wróci do Ciebie będziesz miała pewność. A zło lubi powracać ze zdwojoną siłą.Pozdrawiam

Błagam bez straszaków z powieleniami zła, to takie wiccanskie i nieuzasadnione.

Jeśli komuś w magiczny sposób przywrócimy kończyny to sami dostaniemy dwie dodatkowe? (oczywiście abstra***ąc w ogóle od tego, że nie można komuś w magiczny sposób kończyn przywrócić).

Trochę uproszczone rozumowanie. Ciężko żeby powróciło silniej, bo nie ma czterech nóg czy rąk musiała by głowa odpaść jeszcze:D Może się to rozłożyć w czasie nie musi być boom. Może być spadek formy, stany nerwowe lub lękowe. Pech w życiu codziennym jak wyrzucenie z szkoły w tym przypadku. Chodziło mi bardziej o taką powracającą ujemną energię(nawet poczucie winy jest taką energią) a nie, że rzucam dzidą w kogoś i za chwilę dostaje dwie dzidy w plecy. Ja starałbym się dowiedzieć, co z tą dziewczyną? Czy to wypadek czy może jakaś choroba, która zaczęła się dużo wcześniej przed zrobieniem lalki? Wystarczy się zastanowić jak można dotrzeć do tej informacji. Nikogo nie miałem zamiaru straszyć jedynie uświadomić trochę i skłonić by już nie próbować takich rzeczy.

Jeszcze odniosę się Do słów mojego przedmówcy, który bardzo słusznie zauważył Twoją chęć pokazania innym tą laleczkę takie bardzo niedojrzałe zachowanie chwalenie się tym, że chce się kogoś skrzywdzić nie przyniesie Ci nic dobrego nawet wśród swoich rówieśników nie mówię o późniejszym etapie dorastania.

Mnie tylko zadziwia jedno - po co próbować komuś na siłę zaszkodzić, a potem żalić się na forach ezoterycznych, że może "zła" lalka zadziałała i prosić wszystkich o pomoc, by uniknąć konsekwencji? Skoro nie miałyście kontaktu, a Cię denerwowała, to nie było prościej zablokować ją na wszelkich portalach?

Ja natomiast widzę możliwość zaszkodzenia przez Ciebie. A bo to rzadko rzuci się słowa w gniewie i druga osoba cierpi? W modelu energetycznym istnieje założenie, że emocje są jej nośnikiem, więc jak najbardziej, uważam, że mogłaś egoistycznie skrzywdzić tę dziewczynę. I to kolejny dowód, że powinno się zdawać egzamin dojrzałości, który byłby niezbędny do korzystania z internetu.

Z wyrazami szacunku i życzeniami powrotu złych mocy *choć jak Rasphull stwierdził, to takie wiccańskie*

Żegnam ozięble

Cohen

Voodoo to magia której raczej nie mogłeś użyć bo podczas całego rytuału wchodzisz kontakt z pewnego rodzaju istotami (duchami Loa) a one nie zawsze chcą współpracować i nigdy nie robią tego za free . Kapłani voodoo latami studiują swoją procesje i przez wiele lat muszą być jej aktywnymi wyznawcami zanim będą mogli robić to co robią .Zdarzają się osoby które potrafią zrobić działającą laleczkę voodoo tyle że tylko kapłan może zapanować nad skutkami ubocznymi (do takich osób klątwa nie wraca). Ale w twoim wypadku to i tak by nie zadziałało nie masz nawet jak sądzę wiedzy teoretycznej na temat voodoo,tak swoją drogą nie wiem co się wszyscy tak tego Voodoo uczepili rytuały tej religii służą dobrym celą a wszyscy tylko non stop te laleczki i klątwy :/

Vodoun to religia, nie magia. Laleczki są obecne w czarostwie na całym świecie, a poprzez tanie horrory lalka przypisana została Vodoun.

Vodounto religia, nie magia. Laleczki są obecne w czarostwie na całym świecie, a poprzez tanie horrory lalka przypisana została Vodoun.

i za to wielki plus Tak, to prawda, że nie każdy zdaje sobie sprawę. Fenomen horrorów polega na spłyceniu odbioru celem dotarcia do większej rzeszy widzów. Komu chciałoby się przez pół filmu tłumaczyć natrętnemu widzowi, czym jest fetysz i jakie może mieć formy, skoro można streścić potrzebne wiadomości do tego, że zły pan ma lalę, którą jak kujka, to komuś robi kuku ;q