Sny prorocze?

Witam.

Na początku się przedstawię, gdyż to mój pierwszy post. Jestem Namolna, interesuję się biologią, zdobieniami ciała i oczywiście zjawiskami "nie z tego świata".

Forum przeglądam od dawna, lecz dopiero teraz postanowiłam założyć konto i napisać.

Od wielu lat (ok. 1 klasy podstawówki- aktualnie jestem w 2 klasie liceum) śnią mi się wydarzenia związane z moją bliską rodziną. Te sny mam mniej-więcej 3-7 dni przed wyśnionymi zdarzeniami i jest w nich zawarte dokładnie wszystko, co dzieje się naprawdę- no, może jedynie różnić się ustawienie osób (zamiast siedzieć stoją), poza tym nawet wątki dialogowe są takie same. Nie chodzi w nich o rodzinne wyjazdy na sobotnie zakupy czy coś podobnego- są to dość poważne i mocno osobiste rzeczy

(dlatego nie chcę ich dokładnie opisywać). Przez wiele lat nie zwracałam na nie uwagi, były po prostu pewnego rodzaju smutnymi snami/koszmarami, dopóki sytuacja rodzinna

nie zaczęła się zmieniać w szybkim tempie, zaś te sny pojawiać się często. Na ten moment rzadko śnię te normalne sny, te opisywane zależą oczywiście od sytuacji.

Teraz przejdę do pytań:

1. Czy to są sny prorocze?

2. Jeżeli tak, to czy mogę w jakiś sposób polepszyć tę umiejętność?

Też mam podobnie, tyle, że o średniej szkole dawno zapomniałem. Ale te niby "prorocze sny" traktuję jako podgląd wydarzeń jakiegoś kolejnego równoległego Świata z troszkę różniącym się przebiegiem wydarzeń ale z tymi samymi osobami. W tych sennych wydarzeniach osoby są te same, ta sama miejscowość ale np. wielkość mieszkania jego lokalizacja: parter lub 2 piętro ten lub sąsiedni blok. W zasadzie zauważyłem tylko jedną prawidłowość. Im lepsze jest moje zachowanie i stosunek do innych ludzi w tym lepszych mieszkam i żyję warunkach a i wydarzenia mają lepszy przebieg.

Witam,

generalnie z takiego opisu trudno jest ocenić, czy to są sny prekognicyjne, czy po prostu zjawisko déjŕ vu. Przede wszystkim musiałabyś ustalić, zrozumieć, doświadczyć, dlaczego tego typu sny Ci się przytrafiają. Sny prekognicyjne (nie używam w tym przypadku określenia 'prorocze', bo to już jest grubsza sprawa) nigdy nie pojawiają się 'dla picu'. I jeżeli faktycznie takie sny to są, to powinnaś zrozumieć, o co w tym wszystkim chodzi.

Zacznij od tego, żeby codziennie po przebudzeniu OD RAZU zapisywać sny (warto mieć przy łóżku zeszyt i długopis). Staraj się wychwycić jak najwięcej szczegółów, zanotuj swoje emocje (niepokój, gniew, rozczarowanie, itp.), możesz też rysować, jeśli łatwiej Ci się wyrazić w ten sposób. Jeśli ciężko Ci jest opisać sen 'piśmienniczo' - możesz nagrywać swój opis na dyktafon w telefonie. Prowadzenie zeszytu jest jednak bardzo przydatne do późniejszego wyciągania wniosków, bo stanowi formę pamiętnika.

Drugim etapem jest wychwycenie zdarzeń połączonych ze snem - znowu musisz to zanotować. Dokładnie opisz sytuację, wszystko oczywiście opatrz datami, porami dnia, emocjami przeżywanymi, spostrzeżeniami... Wszystko jest ważne. Powinnaś też dostrzec różnice pomiędzy jawą a snem. I na tym się skup. To jest wynik Twoich 'badań'. Z tego właśnie powinnaś wyciągnąć wnioski. Ważne jest zrozumienie, na co miałaś wpływ, co mogłaś zmienić, poprawić, dzięki temu, że znałaś już daną sytuację ze snu.

To wszystko wymaga trochę pracy i zaangażowania, ale tak właśnie musi być. Różne dary otrzymujemy od losu 'za darmo', ale na resztę musimy już zapracować.

Pozdrawiam.

Dziękuję Wam bardzo za odpowiedź.

Zgadzam się z Lilith warto skupić się na tym skoro zjawisko się powtarza. Notowanie i weryfikowanie pozwoli lepiej zrozumieć te sny i jest równocześnie rozwijaniem tego talentu, gdyby to był początek obudzenia zdolności widzenia przyszłych zdarzeń. To nad czym pracujemy, skupiamy się może się rozwijać zasilane. Ponadto jeśli sny pokazują to co faktycznie się może zdarzyć dosłownie to mogą dawać szansę podjęcia działań wpływających na bieg wydarzeń.