Opuchlizna pod oczami - uczulenie - czy zejdzie?

Wyglądam strasznie

cos mnie uczuliło, jakis kosmetyk, czy czort wie co. NIe wiem co? Moze zatarłam niechcący pynem do prania. Nie wiem. Rano powieki jak banie,a pod oczami nabrzmiałe wory, takie wypukłe. Powieki powoli dochodzą do siebie, a banie pod oczami powiększyły się.

Jak sie zrealizuje moje oczekiwane, ze opuchlizna pod oczami mi zejdzie (boję sie, ze to już zostanie)

Wyleciała Królowa mieczy

9 buław (tło: 7 buław, Król mieczy) - nie znam sie na zdrowiu, posiłkuję sie netem. Królowa mieczy to problemy z nerkami, wiążę wiec z wodą i opuchlizną. 9 bułąaw to jakies tętniaki, krwiaki - pasowałoby. Nie mam pojecia jak to zinterpretować. Chyba to potrwa, sądząc po 7 buław. Z drugiej strony miecze to powietrze, powinno więc zejść.

Jak myślicie? Z góry dziekuję

Król Mieczy wskazuje na alergie...Buławy 9 i 7 na udar..ale tu raczej nie ma mowy o udarze ...7 Buław mówi tez cos o wylewie...w tym przypadku mamy opuchlizne...tez sie posilkowałam netem..

Mi Królowa Mieczy kojarzy się z lekarzem. Często pokazywała mi przyjaciółkę - teraz już lekarza. Jeżeli przyczyną jest infekcja, to samo nie zejdzie. (9 buław interpretowałabym, jako uparte cholerstwo, na które trzeba lekarstwa)

Możesz domowo próbować łagodzić obrzęk kładąc na oczy wystudzone torebki z czarną herbatą albo kostki lodu owinięte gazą.

Dziekuje wam.

Lena - tak to jakieś uczulenie

Taya - dziękuje za rady. Lód daje ulgę. Bo jeszcze doszło wędzenie

Górne powieki lepiej, ale pod oczami bez zmian.

Mi się buławy kojarzą ze stanem zapalnym, a przy alergii jak swędzi to o to nie trudno jak się drapie, król mieczy kojarzy mi się z konsultacją lekarską

oczy są zbyt delikatne śmigaj do lekarza

zdrowia!

Królowa Mieczy to Twoje to cierpienie mentalne, choć KM w ogóle może mówić o cierpieniu.

Domyślam się, że KM to też Twoje oczy, znaczy się w tym wypadku mam na myśli Twe okolice oczu. Raz, w pytaniu o swoje zdrowie na dany rok odwrócona KM przepowiedziała mi pewien problem ze wzrokiem. Nawet nie wiedziałem wtedy o co chodzi z tą odwróconą kartą. Zrozumiałem dopiero to jakieś pół roku później gdy zacząłem chodzić w okularach hehe. Jestem krótkowidzem.

9, karta główna, jako ta liczba dopełnienia, osiągnięć. Więc IMHO powinno to Ci całkiem zejść. A czy szybko, czy nie? Nie wiem. Według mnie i tych kart może to trwać długo, ale nie musi.

Zapomniałem jeszcze o czymś napisać. Z tymi kostkami lodu pod oczy to nie wiem czy to jest dobry pomysł. Kiedyś też tak robiłem sobie zaraz po przebudzeniu się. Myślę, że w ten sposób odnowiłem sobie problem z zatokami. A przedtem miałem już kilkanaście lat spokoju z tym.

Tyle, że ja jeszcze drugi sposób miałem, w tym wypadku chodziło mi o polepszenie wyglądu mojej cery hehe. Rano, do pojemnika z zimną wodą z kranu dodawałem kostki lodu. Poczekałem minutkę, aż woda nabierze zimniejszej temperatury i wtedy przemywałem twarz. Możliwe, że po takich "zabiegach" odnowił mi się problem z zatokami. Tak myślę. Chociaż efekty takich "zabiegow" były. I to naprawdę szybkie. Cera ma na twarzy naprawdę wyglądała lepiej.

Tak czy owak, czegoś takiego jak chociażby samo przykładanie kostek lodu pod oczy to teraz na pewno nie robiłbym.

Disclaimer: Nikogo nie zachęcam do praktykowania w/w sposobów, także nie odpowiadam za ewentualne uszkodzenie zdrowia tych, którzy by się mimo wszystko podjęli takowych praktyk.

Dziękuje wam

spanikowałam. Ale to naprawde wygladało nieciekawie. Juz jest lepiej, powieki swędzą, ale opuchlizna sie zmniejszyła. Nie zostane wiec z tym na zawsze.

To jak nic uczulenie. Moze na tusz, albo płyn do demakijażu

Swoją drogą karty ciekawie to pokazały. Tylko jak wytłumaczyć odpwiedź kart na moje konkretne pytanie?

Leno nie wiedziałam, że Q mieczy to alergie, aferciu 9 buław to ogień - rzeczywiscie piekło i swędziało jak ch....

X-latku - tak! bardzo mentalnie cierpiałam. Dla kobiety wygląd jest ważny,a z tymi napuchniętymi worami pod oczami wyglądałam 10 lat starzej. I dobrze zauważyłeś - chodziło raczej o okolice oczu.Powieki i skórę pod nimi.

p.s. kiedys, gdy miałam problem z samymi oczami, poparzenie rogówki lekarz zabronił stosowania jakichkolwiek ziół i herbaty. Najlepsza czysta woda, w ampułkach. Tłumaczył to tym, ze po pierwsze nie wiadomo skad te zioła, po drugie oko i tak podrażnione nie wiadomo jak zareaguje.

rzeczywiscie piekło i swędziało jak ch....

Żeby to tak rzeczywiście swędziało to jeszcze pół biedy

Tylko jak wytłumaczyć odpwiedź kart na moje konkretne pytanie?

O to pytanie?

Jak sie zrealizuje moje oczekiwane, ze opuchlizna pod oczami mi zejdzie (boję sie, ze to już zostanie)

Wyleciała Królowa mieczy

9 buław (tło: 7 buław, Król mieczy)

No wyczekujesz cała w napięciu na zniknięcie opuchlizny.

7 Buław Twe zmagania i determinacja w działaniu, poczucie się osamotnionym jednocześnie z tym problemem. Król Mieczy? Bo ja wiem?... Może lekarz później, jeśli nie, to opis sytuacji taki, że kierując się logiką odstawisz pewne kosmetyki na bok, podejdziesz do tego bezwzględnie i rozumowo - już nie będzie w tym wypadku ważna Ci sama uroda, ale przede wszystkim zdrowie. Może tak? Może...

Moze na tusz, albo płyn do demakijażu

.

Sorry, że bez kart, ale zobacz, czy w Twoim płynie do demakijażu nie ma DMDM Hydantoiny. To pochodna formaldehydu, konserwant, moją mamę uczulał okropnie, właśnie w taki sposób. Z formaldehydem to jest tak, że albo się nie jest uczulonym i wtedy wszystko działa super, albo się jest i wówczas po najmniejszej ilości jest masakra. (tak jest np z odżywkami do paznokci 8w1, które u jednych działają kosmiczne cuda, a u innych robią onycholizę)

O! dziekuję Czarownico. Nie miałam pojęcia.

Dzięki X-latku:)

Dobrze, że samo przeszło emilr.

Ciekawa interpretacja, wcześniej myślałam, że Królowa Mieczy najmniej martwi się o to jak wygląda.

Zapomniałem jeszcze o czymś napisać. Z tymi kostkami lodu pod oczy to nie wiem czy to jest dobry pomysł. Kiedyś też tak robiłem sobie zaraz po przebudzeniu się. Myślę, że w ten sposób odnowiłem sobie problem z zatokami. A przedtem miałem już kilkanaście lat spokoju z tym.

Z lodem to miałam na myśli działanie doraźne (przez gazę, kompres-nie bezpośrednio), nie żadną dłuższą terapię. Choć nie przypuszczałam, że może zaszkodzić przy myciu twarzy. Pamiętam, że moja koleżanka hartowała się kąpiąc tylko w zimnej wodzie nawet w środku zimy. Chodziłyśmy razem na basen, po pływaniu zawsze też brała zimny prysznic. Nie pamiętam czy zupełnie nie chorowała, ale na pewno nie bardziej niż reszta. Próbowałam sama z tydzień, ale dałam sobie spokój.

Myślę, że w moim wypadku to było od przemywania twarzy lodowatą wodą plus jeszcze te okłady z lodu pod oczy. A że chorowałem już kiedyś wcześniej na zatoki to i tak to wyszło.