Skocz do zawartości

Mój portret psychologiczny


KatiJo

Rekomendowane odpowiedzi

W związku z wątpliwościami z pojawieniem się tej samej karty na dwóch pozycjach i zastrzeżeniu Goski1 w podforum , iż nie powinna interpretować tego w oderwaniu od całości pokusiłam się o sporządzenie swojego portretu.

Jestem jednak zupełnie początkująca, więc nie wiem, czy zrobiłam to dobrze ;) Wdzięczna będę za wszelakie uwagi i wskazówki ufając, iż docenicie moje wysiłki, gdyż, jak zdążyłam się zorientować, nie chodzi na tym forum o to, aby pisać roszczeniowo "proszę o sporządzenie mojego portretu", tylko o wspólną naukę i wzajemną pomoc w zrozumieniu meandrów Tarota. Przyznaję się bez bicia, iż posiłkowałam się literaturą oraz, było, nie było, znajomością swoich zaszłości życiowych (przynajmniej tych przeszłych).

 

1 szereg – IV – II - XX

W młodości byłam pod silnym wpływem ojca. Zapewniał całej rodzinie bezpieczeństwo materialne, a nad swoją „małą” córeczką roztaczał parasol ochronny. Cieszył się poważaniem w całym naszym małym miasteczku, dzięki jego protekcji niewątpliwie czułam się pewnie. Czasami jednak zbyt nieustępliwie chciał postawić na swoim. Zdarzało nam się z mamą zawiązywać przeciwko niemu koalicję.

Wiek średni kręcił się raczej wokół świata kobiecego. Moi rodzice się rozstali i mama, mimo, iż związała się z kimś innym, poświęcała mi mnóstwo czasu. Spędzałyśmy go głównie w otoczeniu innych kobiet, na ploteczkach, wspólnych weekendach dla urody (maseczki, peelingi i takie tam). Mama często miała wątpliwości co do mojego spędzania czasu z jej koleżankami. Ponieważ wszystkie były „połamane życiowo”, jeśli chodzi o aspekt damsko-męski, obawiała się, że ja, jako młoda dziewczyna, przesiąknę nieodpowiednimi wzorcami. Jednak ja uwielbiałam ploteczki przy kieliszku wina, widziałam w tym swoisty rytuał.

Aktualnie znajduję się w środku swego drugiego okresu i towarzystwa kobiet bardzo mi brakuje. Jestem w nienajlepszej formie psychicznej i wciąż zapominam o swej (rzekomo mocno rozwiniętej) intuicji. Niepotrzebnie się z nią mocuję i wciąż nie wiem, czego od życia chcę.

Na trzecią część życia wychodzi mi karta Sąd. O ile nie uda mi się wcześniej osiągnąć harmonii i równowagi, będę musiała dokonać ważnych zmian w swoim życiu. Pomoże mi w tym moja intuicja oraz siły wyższe. Przebaczę sobie i ludziom, na których mi zależy dawne błędy i zacznę wreszcie patrzeć do przodu, a nie wstecz.

 

2 szereg – VI – XXII

3 szereg – VI

Podświadomość i nadświadomość to ta sama karta – Kochankowie. Rozdarcie, niepewność, niemożność podjęcia decyzji, trudności w znalezieniu własnej drogi. Wahanie. Jakakolwiek decyzja jest lepsza niż brak decyzji, jednak nie zawsze potrafię wcielić to w życie. Przechodzę na przemian okresy euforii i załamania. Boję się palić za sobą mosty, więc tkwię w sytuacji zawieszenia. Mam problem z wzięciem życia w swoje ręce, stoję w miejscu niezbyt komfortowym, ale bezpiecznym. Stare przyzwyczajenia biorą górę, stare, znane sytuacje lepsze są od nowych nieznanych (nawet, jeśli nie do końca przyjemne).

Świadomość, wartości, zasady, czyli miejsce 5 w 2 szeregu określa karta XXII – Głupiec.

Jak tu nie zgłupieć, skoro ma się tych nieszczęsnych Kochanków na miejscu 4 i 6?

Nie znoszę stagnacji i zastoju, serce rwie się ku zmianom, podróżom, przygodom. Jednak często kończy się jedynie na chęciach, ma miejsce przysłowiowy „słomiany zapał”. Jestem roztrzepana i leniwa. Gdybyż można to przekuć na wiarę i beztroskę w sensie pozytywnym. Przestać bać się nieznanego i śmiało stawić czoło wyzwaniom.

 

4 szereg – Karta Harmonii Psychicznej – XII

Bierne poddanie się losowi, ucieczka w świat własnych myśli i marzeń. Rezygnacja, wyciszenie, izolacja. Nie podoba mi się świat, w którym przyszło mi żyć, nie podobają mi się ludzie, ich niskie pobudki, podłe zachowania. Jednak takim podejściem zatruwam sama siebie. Jedynym rozwiązaniem jest pogodzić się z tym, co jest, nie oczekiwać wdzięczności ani zrozumienia. Starać się jednak dawać światu to, czego sama oczekuję, zamiast się zadręczać. Wszak podobne przyciąga podobne. Może więc zmiana podejścia przyciągnie do mojego życia więcej ludzi dobrych, wartościowych i mądrych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie super sobie poradziłaś. U Ciebie XXII w świadomości jest "blokowany" przez XII na pozycji 12tej. Więc tak jak piszesz jest wiele chęci, pewnie też pomysłów, ale człowiek dąży do osiągnięcia harmonii psychicznej, więc w rezultacie będziesz się zatrzymywać, wycofywać, czekać (XII). Gdyby na tej pozycji była jakaś bardziej "aktywna" karta, to mogłaby się zrealizować wersja, o której pisałam (oczywiście wpływ mają też inne pozycje). Do tego dochodzi jeszcze X w Portrecie Cienia, które też może wskazywać na to, iż boisz się zmian.

Według mnie łatwiej Ci będzie przy takim układzie poradzić sobie z VI x 2 ponieważ te karty są umiejscowione na pozycji lęków/blokad i jednocześnie umiejętności/talentów. Czyli boisz się czegoś ale równocześnie potrafisz to zrobić. Tylko trzeba to odkryć i wcielić w czyn :). Pewnie XII będzie trochę "przeszkadzał" , ale tylko od Ciebie zależy w jaki sposób i z jaką siłą ta karta wpłynie na Twoje życie, natomiast XX to "odrodzenie" , więc wszystko przed Tobą. :) Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Gosku! Wolałabym się jednak odrodzić szybciej niż na starość ;) A co to portret cienia? Czegoś nie doczytałam w wyjaśnieniach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałabym się jednak odrodzić szybciej niż na starość ;)

No to musisz już zacząć działać w tym temacie :) Portret Cienia opisuje "to, co jest ukryte najgłębiej" nie został jeszcze opublikowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koło Fortuny wyszło mi też w teście "jaką kartą tarota jesteś"....
To raczej nie ma związku z Kołem , o którym pisałam. U Ciebie strach przed zmianami może dotyczyć w jakimś sensie spraw partnerskich, ponieważ X składa się z VI i IV. Możesz też nie czuć się pewnie w związku lub relacjach z mężczyznami. A mogę też się mylić, ponieważ nie mam zbyt dużego doświadczenia z tą częścią Portretu :).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...