Skocz do zawartości

Na dywanik(ZWERYFIKOWANY)


Ismer

Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Jutro idę na rozmowę z bezpośrednią przełożoną. Rozmowa taka odbywa się co roku i nie jest to typowy dywanik dyscyplinarny, tylko "próba sił" i dotyczy problemu związanego z urlopem wypoczynkowym, tzn. konkretnie jego terminu. Ja chcę taki, jaki wpisałam w grafik a przełożona zawsze próbuje przeforsować swoją koncepcję. Stąd prośba: powróżcie mi, jak się to w tym roku skończy: czy ja postawię na swoim czy też ona na swoim.

Nie chcę sama sobie wróżyć, bo jestem zbyt emocjonalnie nastawiona i karty wtedy na pytanie "co" zwykle odpowiadają mi "g...o"... czyli odzwierciedlają mój stan. A jestem i rozwścieczona i bojowo nastawiona, gdybym mogła, tobym babiszona rozniosła...

Obojętnie będzie jaki rozkład zastosujecie, czy to będzie jedna karta, 3 karty czy cokolwiek innego, bo to to zależy tylko od was, gdyż każdy interpretuje tak, jaką przyjął konwencję.

Weryfikacja będzie jutro :)

Edytowane przez Ismer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro idę na rozmowę z bezpośrednią przełożoną. Rozmowa taka odbywa się co roku i nie jest to typowy dywanik dyscyplinarny, tylko "próba sił" i dotyczy problemu związanego z urlopem wypoczynkowym, tzn. konkretnie jego terminu. Ja chcę taki, jaki wpisałam w grafik a przełożona zawsze próbuje przeforsować swoją koncepcję. Stąd prośba: powróżcie mi, jak się to w tym roku skończy: czy ja postawię na swoim czy też ona na swoim.

Nie chcę sama sobie wróżyć, bo jestem zbyt emocjonalnie nastawiona i karty wtedy na pytanie "co" zwykle odpowiadają mi "g...o"... czyli odzwierciedlają mój stan. A jestem i rozwścieczona i bojowo nastawiona, gdybym mogła, tobym babiszona rozniosła...

Obojętnie będzie jaki rozkład zastosujecie, czy to będzie jedna karta, 3 karty czy cokolwiek innego, bo to to zależy tylko od was, gdyż każdy interpretuje tak, jaką przyjął konwencję.

Weryfikacja będzie jutro :)

Postawiłam karty,

10 karo, 7 pik, Dama karo

10 pik Król trefl

As pik odwr.

tak mi ładnie wyszedł rozkład na 'rozmowę o pracę' z kobietą w średnim wieku, o jasnych włosach [?] :P . Wygląda na to, że po raz kolejny będzie usiłowała Cię przekonać do zmiany daty urlopu, ale wydaje mi się, że jakimś korzystnym zbiegiem okoliczności dla Ciebie to jej nie wyjdzie... widzę tu dwa razy faceta, który będzie chciał Ci pomóc... nie wiem, czuję, jakby ktoś chciał się z Tobą zamienić na daty tak, żebyś mogła zostać przy swojej... albo w jakiś sposób przekonać szefową do Twojego pomysłu. Generalnie łatwo nie będzie, ale postawisz na swoim :).

Edytowane przez WróżkaZębuszka
dodałam położone karty, żeby każdy mógł interpretować :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Facet raczej nie, bo to w przeważającej większości babska instytucja, a nieliczni faceci którzy tam są nie wchodzą w grę.

Jakie własne włosy ma babiszon to nie wiem, bo to wielka tajemnica, ale farbuje się na ciemny kasztan, ma 50 lat.

Szczęśliwy zbieg okoliczności może być :) i oby był! Może to być szefowa główna, która - o ile usłyszy o co chodzi, może się wtrącić - jeśli rozmowa będzie odbywać się w pokoju bestii, jeśli nie to będę zdana na własne siły. Ten odwrócony As pik mnie zdenerwował, ale to Ty wyciągnęłaś karty i to Twoja wróżba, oby się spełniła :)

Ja to nawet miałam czarne myśli, że może będą chcieli mnie zwolnić, bo u nas każdego roku ktoś wylatuje :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet raczej nie, bo to w przeważającej większości babska instytucja, a nieliczni faceci którzy tam są nie wchodzą w grę.

Jakie własne włosy ma babiszon to nie wiem, bo to wielka tajemnica, ale farbuje się na ciemny kasztan, ma 50 lat.

Szczęśliwy zbieg okoliczności może być :) i oby był! Może to być szefowa główna, która - o ile usłyszy o co chodzi, może się wtrącić - jeśli rozmowa będzie odbywać się w pokoju bestii, jeśli nie to będę zdana na własne siły. Ten odwrócony As pik mnie zdenerwował, ale to Ty wyciągnęłaś karty i to Twoja wróżba, oby się spełniła :)

Ja to nawet miałam czarne myśli, że może będą chcieli mnie zwolnić, bo u nas każdego roku ktoś wylatuje :(

 

Uśmiałam się xD

Ja interpretuję odwrócone rzadko, ale jeśli już, to głównie Asy, a ten, coś czuję, jest dobrym znakiem - widzę to tak: as pik oznacza, że masz wolne pole do zmiany starych nawyków, pozamykania spraw i podjęcia nowych decyzji, a odwrócenie świadczy, że masz nie wprowadzać teraz w życie żadnych nowości. Stąd mój wniosek, że stara data uropu zostanie, jak była, zwłaszcza w towarzystwie karty o kimś przyjaźnie nastawionym i korzystnym zbiegu okoliczności. 3mam kciuka! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
as pik oznacza, że masz wolne pole do zmiany starych nawyków, pozamykania spraw i podjęcia nowych decyzji, a odwrócenie świadczy, że masz nie wprowadzać teraz w życie żadnych nowości. Stąd mój wniosek, że stara data uropu zostanie, jak była, zwłaszcza w towarzystwie karty o kimś przyjaźnie nastawionym i korzystnym zbiegu okoliczności. 3mam kciuka! :D

Genialne! I przewrotne! mam nie wprowadzać żadnych nowości, stara data zostanie :happybounce:

Mnie co prawa odwrócony As pik kojarzy się z przegraną sprawą. Ale i tu jest okienko, które pozwala mu, jeśli towarzyszą mu karty ogólnie sprzyjające sprawie, oznajmić w miarę dobre zakończenie, z tym, że po drodze mogą zdarzyć się jakieś zawiłości, nieporozumienia, starcia, różnice zdań itd. ale jeśli człowiek zdoła nad sobą zapanować, to uniknie wielu kłopotów.

To może być wyjście, tym bardziej bardziej, że jestem nastawiona jak Mars w Byku: rozwścieczyło mnie stworzenie, zdeptam je i obrócę w pył niecne zamiary!

Jedynie przyjaźnie nastawioną osobą jest główna szefowa i na nią liczę. Król trefl może ją oznaczać, bo to jest najważniejsza osoba w państwie, pani życia i śmierci i od niej wszystko zależy. Kiedyś, gdy ośmieliłam się zbuntować nie wyrzuciła mnie. Tylko zdegradowała i obcięła kasę. Ale przy życiu zostawiła :laugh:

No, pożyjemy, zobaczymy, teraz jestem już mniej zła a więcej ciekawa. Relację zdam wieczorem, kiedy wrócę z wojny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Poległam w tym starciu.

Musiałam przesunąć urlop, z lata na wiosnę.

Pani naszego zawodowego życia była, ale mi nie pomogła i jeszcze dogadywała pod nosem, siedząc w swojej jamie.

Jedynym uzasadnieniem polecenia było: szefowej się nie podoba i nie zgadza się ona na ten termin. Koniec dyskusji. O.K, pomyślałam, ale i na to są sposoby, czego nie omieszkam wykorzystać i to bez skrupułów, jako że nie lubię działań powodowanych złośliwością.

Sumując: bitwę przegrałam, ta sprawa zakończyła się niepomyślnie ale wojna trwa i w ostatecznym rozrachunku i tak postawię na swoim, tyle, że za pomocą innej metody.

As pik jednak zrobił swoje - czyli teraz przegrałam, lecz w towarzystwie, które wyciągnęłaś myślę, że ta zmiana może mi wyjść na dobre (jeszcze nie wiem dlaczego, czas pokaże) i niepotrzebnie się zdenerwowałam.

To znaczy już trochę wyszło na dobre, bo byłam tak wściekła że musiałam się rozładować i wzięłam się za porządkowanie bałaganu, który jakoś tak się zrobił ostatnio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jednak as pik (o)- to ciągnące się sprawy, niezałatwione itd, więc może i załatwisz inną metoda, ale trochę się natrudzisz. Wróżko ja wiem, że już po sprawie, ale te karty są częścią rozkładu z konkretnymi pozycjami ? Czy to ciągiem trzeba interpretować ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Wróżka wyciągnęła, powiedziała co o tym sądzi ale tak sobie myślę, że nie ma żadnych "trzeba i powinno", tylko idź jak uważasz.

Ja spojrzałam na cały układ - na wszystkie karty i jako ostatni wyszedł As, więc wg. mojej wykładni - przegram. Ale ponieważ były tam inne karty, więc one opowiadają o okolicznościach tej sprawy, w tym aż 3 piki (które także oznaczają wymiar czasu), ale przy tym As pik nie miał ogólnie najgorszego towarzystwa, toteż jego zapowiedź przegranej sprawy mogłaby dotyczyć tej sytuacji, a nie wyniku ostatecznego.

Jednakże ogólnie piki są też kartami ostrzeżenia, więc ja się zastanowiłam i przemyślałam strategię, żeby podczas tej rozmowy nie dać się ponieść. A zauważ, że byłam bojowo nastawiona. Po krótkiej wymianie zdań (nie stanęłam okoniem tym razem, bo mi te 3 piki ciągle stały przed oczami), w końcu się zgodziłam. Mściwie myśląc, że i tak zrobię jak postanowiłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jednak as pik (o)- to ciągnące się sprawy, niezałatwione itd, więc może i załatwisz inną metoda, ale trochę się natrudzisz. Wróżko ja wiem, że już po sprawie, ale te karty są częścią rozkładu z konkretnymi pozycjami ? Czy to ciągiem trzeba interpretować ?

 

anhana, opisałam mój rozkład właśnie przed chwilą w dziale 'wątek zbiorczy inspirujący WZ' :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróżka wyciągnęła, powiedziała co o tym sądzi ale tak sobie myślę, że nie ma żadnych "trzeba i powinno", tylko idź jak uważasz.

Ja spojrzałam na cały układ - na wszystkie karty i jako ostatni wyszedł As, więc wg. mojej wykładni - przegram. Ale ponieważ były tam inne karty, więc one opowiadają o okolicznościach tej sprawy, w tym aż 3 piki (które także oznaczają wymiar czasu), ale przy tym As pik nie miał ogólnie najgorszego towarzystwa, toteż jego zapowiedź przegranej sprawy mogłaby dotyczyć tej sytuacji, a nie wyniku ostatecznego.

Jednakże ogólnie piki są też kartami ostrzeżenia, więc ja się zastanowiłam i przemyślałam strategię, żeby podczas tej rozmowy nie dać się ponieść. A zauważ, że byłam bojowo nastawiona. Po krótkiej wymianie zdań (nie stanęłam okoniem tym razem, bo mi te 3 piki ciągle stały przed oczami), w końcu się zgodziłam. Mściwie myśląc, że i tak zrobię jak postanowiłam.

Hmm... ja dalej czuję w kościach, że to się jeszcze zmieni... stawiam, że albo jednak w końcu zamienisz się z kimś na daty, albo niespodziewanie ta data ustalona przez szefową przyniesie jakieś pomyślne zdarzenie. Jest tam 'pomocny król' i to z pewnością coś oznacza ;). Dziękuję za weryfikację! =*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie, jak wczoraj zerknęłam na ten rozkład, to pierwsza myśl, niet, nie ma opcji na urlop w "wymarzonym" terminie. Ale ja np 7 mkami nie wróżę, to nie wiedziałam co ta 7 pik może mówić. Teraz sobie tak patrzę na ten rozkład i pierwszą linijkę bym czytała jako czeka cię rozmowa z przełożoną (dama karo) zachowaj ostrożność i spokój (7pik 10 karo)-10 karo to takie umiarkowanie mi pokazuje , dalej 10 pik i król trefl- to tutaj nie wiem bo bardzo trudno mi interpretować 10 pik w kontekście innym niż podróż. Nie wyszła mi ta karta na nic innego, nie mam z nią doświadczenia. A patrząc też na karty po skosie - Dama Karo król trefl As pik- można dowiedzieć się co nieco o twojej przełożonej , że ona jest na nie, uparta i koniec. Takie tam dywagacje :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Wróżko, to się na pewno zmieni!!! Na daty się nie zamienię, bo nie ma takiej możliwości, ale zawsze w tym terminie (który chciałam) można zachorować... i na pewno zachoruję :zeby:

Ja stawiam na to drugie, że coś się jeszcze pomyślnego wydarzy, bo to nie tylko Król trefl, ale też 7 pik (z tym, że u mnie, bo nie wiem jak Ty ją widzisz) oznacza m.in. że uniknie się "czegoś złego" i niejako to los sam uchroni pytającego, choć na początku sytuacja nie jest mu po nosie albo inaczej mówiąc: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zresztą, kto wie, może to będzie mój ostatni urlop, więc los mi daje szansę, bym się jeszcze zdążyła nim nacieszyć? Tak czy inaczej w odpowiednim czasie nie omieszkam opowiedzieć, jak to się skończyło.

Ja także dziękuję Ci za tą wróżbę, bo bez względu na wynik - jaki by nie był - to autentycznie te 3 piki mnie ostudziły: zastanowiłam się zanim zaczęła się rozmowa a nie potem. Wiele razy moja niewyparzona gęba przyczyniła mi szkód, a gdyby szefcia się zdenerwowała (a nie była dziś w sosie) to wynik byłby znów dla mnie żałosny.

Och, jak można nie kochać kart ?! :serduszka:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • Administrator

Po 3 miesiącach mogę już zweryfikować ten wiosenny urlop, do którego zostałam zmuszona wbrew mojej woli i na który miałam pójść od poniedziałku: otóż nie pójdę, bo wypadło mi nagłe zastępstwo, gdyż rozchorowała się koleżanka. Nie powiem, trochę było w tym mojej szprycy, gdyż to ja ją zachęcałam do tego, by wzięła ZL (należało się jej, bo faktycznie jest chora, ale to żelazne babsko, uważa że może pracować z glutem po pas i nawet z korkiem w tyłku jeśli dopadnie ją biegunka) - no i dała się namówić :zeby_na:

Wypadnie mi ostatni tydzień maja, ale tydzień w maju to ja sama chciałam mieć i był uwzględniony w grafiku. Ale nie te dwa tygodnie co mi urwali z lipca.

Za kolejne 2 miechy będzie następna weryfikacja - gdyż nie zamierzam rezygnować z lipcowego słońca. No, chyba żeby była pogoda jak parę lat temu, kiedy to w lipcu temperatura nocna osiągnęła aż 4 st. C a i w dzień nie było za ciepło - w tym wypadku to dudy w miech i cicho sza - nie skorzystałabym nawet gdyby mi do tego dopłacili!

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Administrator

Muszę napisać, bo mnie rozsadza: na dzień dzisiejszy stan jest taki, że wszystko wróciło do punktu wyjścia, czyli obowiązuje mnie stary grafik, na którym widnieje urlop w lipcu.

Jest tak dzięki niespodziewanemu zastępstwu za chorą koleżankę, dzięki czemu automatycznie wyskoczyłam z narzuconego mi maja z powrotem na lipiec.

Oczywiście nie wiem, czy to się utrzyma, ale pracodawca w zasadzie już nie ma ruchu - mam zaległego za dużo i muszę go wykorzystać. Bo kara jest duża za nieudzielenie tego urlopu i nie ja ją bym płaciła :hahaha:

Aczkolwiek jakoś teraz nie mam zbyt dużego entuzjazmu na ten lipiec, chyba wystarczyło mi poczucie zwycięstwa :D:D:D

Ostateczna weryfikacja już za 1.5 miesiąca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Na dzień dzisiejszy - tak:) lecz nie jest to jeszcze decyzja ostateczna, aliści % prawdopodobieństwa znacznie podskoczył, oceniam że jest to realne na 90 %.

Nie odbyło się to bez zawirowań, opóźniło się, wyskoczyły nieprzewidziane (przez pracodawcę :D) okoliczności i "przypadek" sprawił, że znowu jestem w punkcie wyjścia :))) i to mi się bardzo podoba - postawiłam na swoim, choć nie tak, jak początkowo zamierzałam.

Ale zdaję sobie sprawę, że gdybym wtedy postawiła sprawę na ostrzu noża, to skończyło by się kosmiczną awanturą i mogłoby mi w dalszej perspektywie zaszkodzić: każdego roku jest ktoś do odstrzału, nie chcę by padło na mnie tylko z powodu moich emocji i związanej z tym niewyparzonej gęby... już raz cudem się uratowałam po tym jak stanęłam okoniem i to w przytomności poddanych jaśnie wysokiej naczelności i teraz wolę nie drażnić bestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

No moze i faktycznie posluchałas ostrzezenia tych pików. Ja jestem zaskoczona bo ten odrócony as pik na końcu raczej nie nastrajał optymistycznie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Anhana - nie może posłuchałam ale faktycznie posłuchałam - naprawdę nie szumiałam, zgodziłam się, ale już w tamtym momencie postanowiłam, że na swoim, obojętnie jaką metodą, postawię.

I naprawdę zwracam uwagę na piki; o ile trefle mi mówią, że już stoi przy mnie jakiś krzyżyk, czy to zawirowanie zdrowotne czy inna niedola, to piki najpierw mi pikają, że coś może się zadziać ale nie musi, jeśli postąpię mądrze, a odwrócone zapowiadają, że już coś jest nie halo. Dlatego przy pikach wolę nie piszczeć ani nie trzeszczeć za dużo, nie pyskować, nie dyskutować, "zgodzić się" jeśli jestem postawiona pod ścianą, a jednocześnie już mściwie knuję /piki :D/ co by tu zrobić, aby wyszło na moje.

 

Poza tym to Zębuszka wyciągnęła karty, jej odwrócony As pik mówił tak :

Ja interpretuję odwrócone rzadko, ale jeśli już, to głównie Asy, a ten, coś czuję, jest dobrym znakiem - widzę to tak: as pik oznacza, że masz wolne pole do zmiany starych nawyków, pozamykania spraw i podjęcia nowych decyzji, a odwrócenie świadczy, że masz nie wprowadzać teraz w życie żadnych nowości. Stąd mój wniosek, że stara data uropu zostanie, jak była, zwłaszcza w towarzystwie karty o kimś przyjaźnie nastawionym i korzystnym zbiegu okoliczności

 

Gdybym to ja go wyciągnęła, to nie nastroił by mnie tak optymistycznie, gdyż odwrócony u mnie oznacza niepomyślne załatwienie sprawy o którą pytam, szczególnie gdy stoi jako ostatni, jako karta podsumowująca. To znak, że w tym czasie (a wiele zależy tu od pytania) ta sprawa nie da się załatwić.

Ale - w takim wypadku można karty dociągać, pytając np. czy możliwe jest to w innym terminie, tym bardziej, że już kluł mi się podstępny plan dalszego działania. Nie zapytałam sama ani was o to nie poprosiłam, bo nie czułam takiej potrzeby, gdyż odpowiedź na pytanie otrzymałam - wtedy gdy szłam na dywanik tej sprawy nie załatwiłam pomyślnie.

 

Ty napisałaś tak:

No ale jednak as pik (o)- to ciągnące się sprawy, niezałatwione itd, więc może i załatwisz inną metoda, ale trochę się natrudzisz

 

i czyż się nie natrudziłam, żeby namówić koleżankę na ZL ? :lol: a sprawa się ciągnęła, gromy się sypały, zanim ona poszła na to ZL już miałam swoje za kołnierzem, gdyż byłam pod presją by natychmiast pisać podanko o ten urlop. Wytrzymałam i zwyciężyłam :_zacieszacz:

 

I Ty też miałaś rację :usmiech2_na:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

No, kolejny news - sytuacja się zmienia jak w kalejdoskopie, na dziś: panie decydentki zaplątały się we własne sieci, pogubiły się w wyliczankach skrzyżowanym z lękiem przed inspekcją (chyba pracy?) i mam już podpisany urlop od 15 czerwca do ... 24 lipca.

Oczywiście absolutnie bez mojego udziału, przyjechałam dziś z weekendu i dowiedziałam się, jakie dobrości mnie czekają...

Zaczęło mnie to naprawdę ciekawić, bo to już kolejna opcja i mimo wszystko to się jeszcze może zmienić.

Która karta odpowiada Uranowi? Bo to są nagłe i nieprzewidywalne zwroty, w dodatku nic mnie nie satysfakcjonuje :(

Nie wytrzymam tyle na tym urlopie, nie ma mowy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...