Uruz jera (o) wypadla othala i wyjelam algiz (o) - pracodawca

Czy moge ufac swojemu pracodawcy? Chodzi mi o to czy jego mily stosunek do mnie to pozory sluzace tylko osiagnieciu wiekszej wydajnosci pracy przezemnie czy tez szczere dobre zamiary i chec pomocy i wspolpracy?

Uruz jera (o) wypadla othala i wyjelam algiz (o)

Jego zainteresowanie moja osoba bylo silne ale uleglo oslabieniu, przecenilam go, nie chce mnie celowo skrzyuwdzic i chce zapewnic dobra domowa atmosfere zeby praca sprawiala przyjemnosc, i chyba ta algiz odwrocona mowi ze obecnie przestal sie skupiac na mojej osobie, bo ma nowa osobe ktora go absorbuje i nie dba juz tak o to czy bede u niego pracowac czy nie jak wczesniej.

Generalnie to chyba nie potrafie tego dobrze zinterpretowac i poza tym to jest dla mnie strasznie przykre i nie wiem czego mam oczekiwac i co robic dlatego bardzo prosze o pommoc!