Skocz do zawartości

Czy ja zaprzedają swoją osobowość?


Farfalla209

Rekomendowane odpowiedzi

Mam na myśli to czy będąc z moim chłopakiem nie jestem sobą? I przyjmuję jego zainteresowania i aspiracje za swoje, zamiast rozwijać i odkrywać swoje własne?

 

Odwrócona Królowa Mieczy . 9 Buław

 

Zupełnie nie rozumiem... Czy tak czy nie? Królowa mieczy odwrócona, to osoba nieszczęśliwa, więc wychodzi na to, że tak??

Odnośnik do komentarza
Gość MyStErIoUs_WoMaN

Z kart wynika że jesteś ograniczona - w sensie że nie jesteś sobą, chamujesz swoje pewne zachowania, potrzeby i pragnienia...postępujesz baaardzo ostrożnie - nie rozwijasz skrzydeł...mam wrażenie że jesteś jakaś zniechęcona i rozczarowana (?)...

Odnośnik do komentarza
Gość Daffne

niestety nie jesteś sobą...jakbyś zatracała siebie...i swoje ja...dla drugiej osoby z ostrozności i rozwagi by nie zepsuć relacji? Może się mylę, ale troszkę to tak wygląda tutaj...zwłaszcza że sumą tych kart jest Gwiazda.

Odnośnik do komentarza

Rozpatrując Q Mieczy pod względem osobowości, to jest to dla mnie najbardziej kontrowersyjna karta.

Obie wyciągnięte przez ciebie karty mówią o blokadzie w okazywaniu uczuć, pragnień oraz o samokontroli.

Jesteś spięta i wciąż się pilnujesz, tylko przed czym i dlaczego? czy ty to czujesz?

Odnośnik do komentarza
Gość SooYoung

Zgadzam sie z Daffne.

Pani boi się porzucenia, co widać w 9 buław (kolejnego zranienia) i dlatego ukrywa swoją prawdziwą osobowość a głównie intelekt - królowa mieczy. Może chodzi o przekonanie że pan obawia się inteligentnych kobiet, które wiedza czego chcą.

Odnośnik do komentarza

zgadzam sie z dziewczynami

chyba nie jestes soba i ciezko Ci z tym, nieraz masz ochote cos powiedziec, zrobic inaczej niz on by chcial - ale tego nie robisz

 

moze powinnas przemyslec 1. swoje oczekiwania wobec tego zwiazku, 2. co ta relacja Ci daje - i 3. jak mozna to poprawic (np. na kazda pozycje po 2 karty)

a na pozycje 1b. i 2b. mozesz dolozyc odpowiednio jego oczekiwania/co jemu ta relacja daje (wtedy bedziesz miala pelniejszy obraz)

 

- jesli, oczywiscie chcesz uzyc do tych przemyslen kart :)

Odnośnik do komentarza
Może własnie pilnuje się z obawy by nie zepsuc relacji...by nie dać pretekstu do...odejścia PAnu? :mysli:

 

Chyba tak, właśnie dlatego, chociaż ciężko mi to zaakceptować. Pewnie ciągnie za mną dość powszechna historia: rodzice nie akceptujący mojej osobowości, więc lęk, że chłopak (kolejna najbliższa osoba) też nie zaakceptuje, bla bla bla.

 

Dzięki Wam wszystkim. Tak, to jest niestety to.

 

Jeszcze jedno ważne pytanie w tym temacie:

 

Czy kierunek zawodowy jaki obrałam, jest dla mnie w tym momencie dobry?

 

I Mag (O) . IV Cesarz (O)

 

Obydwie karty odwrócone, wygląda na to, że zupełnie nie? Mag to dla mnie karta takiej misji życiowej, nieskrępowanej ekspresji. Odwrócony cesarz, brak realizacji zawodowej..

 

Czym wobec tego powinnam się zajmować?

 

Królowa Pucharów . XVII Gwiazda . XVI Wieża (O)

 

Rzeczami związanymi z psychologią, emocjami, duchem? I ta wieża odwrócona? Może że powinnam zerwać z tym co obecne, rozwalić to, wprowadzić zmiany?

 

Powiem wam, że jestem nieco zdruzgotana, bo mam teraz bardzo dobrze płatną pracę i ciężko mi się z nią rozstać, porzucić to co budowałam ostatnie 2 lata, zwłaszcza że zaszłam bardzo daleko jak na tak krótkie doświadczenie, przeskoczyłam wiele lat budowania doświadczenia i w dużej mierze dzięki chłopakowi, który jest super doświadczony i przy którym mogłam się uczyć.

 

Jednak moja dusza nawołuje do czegoś bardziej twórczego, wolnego, związanego z ludźmi... Pasjonuję się tym co się dzieje w człowieku i głęboko wierzę w te wszystkie naturo terapie, hipnozy, poznawanie siebie, pomaganie ludziom. Chciałabym to robić, prowadzić może jakieś warsztaty, przemawiać. Nawet na czytaniu aury tak mi powiedziano, że to jest moja misja, praca z ludźmi, przemawianie do nich, aktywny splot słoneczny. Totalna odwrotność tego co teraz robię.. Dodatkowo bardzo też bym chciała pisać powieści, tworzyć.. Ale mimo wszystko lubię swoją pracę, relaksuję się przy tym a zwłaszcza lubię pieniądze jakie z niej mam, ale jak myślę o tym, że to ma mi wypełniać 8h w ciągu dnia nie jestem zachwycona...

 

Czy powinnam iść na studia?

 

Wisielec XII (O)

 

Rozumiem to jako przestać odkładać na później i wyjść z impasu / niechęci, ruszyć tą sprawę do przodu i ruszyć samą siebie do przodu zamiast wisieć.

 

Jaki kierunek?

 

XIV Sztuka (Umiarkowanie)

 

Coś kreatywnego lub związanego z psychologią / dyplomacją..

Edytowane przez Farfalla209
Odnośnik do komentarza
Gość Daffne

nie wiem czemu ale pierwszy rozkład nie wiedzę jako odpowiedź na pytanie a emocje...dotyczące jakiegoś dominującego PAna. Co pokazuje mi, że jestes pod silnym jego wpływem...

 

Ogolnie myslę, ze nie czujesz się dobrze i pewnie w pracy, zarabianiu. Wolałabyś...zajmować sie rodziną, domem może dziećmi jabyś była do tego stworzona i kochała takie życie...(królowa Kielichów) (gwiazda), a tu trzeba walczyć o strone finansową...w której nie czujesz się pewnie (Cesarz odwrócony). Masz dusze artystyczną...pełną wyobraźni...głębia w Tobie sie zaznacza może malowanie...coś ręcznie robionego jesli masz do tego smykałkę? Na polu zawodowym siebie nie widzisz zbyt dobrze czy pewnie, a jesli artystyczne sprawy bo myślę, ze tu jakieś zdolności są to nie wiem czy sama ich nie dyskredytujesz (wieża odwrócona) bo może zdajesz sobie sprawe, że tym na chleb ciężko zarobić...a może i wpływ otoczenia które mówi, że to nie zajęcie dla Ciebie?

 

Aktualnie studia to nie jest dobry moment dla CIebie, najpierw powinnaś skoncetrować sie na sobie..pomyśleć nad sobą... (wisielec odwrócny), postarać sie pomysleć niezależnie i samodzielnie...poczuć siebie i własne indywidualne zdanie...nie otoczenia. I jak juz sama dosżłabys to sedna tego czego TY sama pragniesz to wowczas pomyśleć o relaizacji i ewentualnych studiach.

 

Póki co karta Umairkowanie zaleca Ci równowagę życiową i uzyskanie spokoju wnętrza byś czuła sie sobą.. do tego powinnas dażyć najpierw a potem mysleć o reszcie :okok:

Odnośnik do komentarza

Dzięki, emocje nie pozwalały mi na prawidłową interpretację.

 

Wszystko co napisałaś Daffne jest so fucin' true, tak bardzo, że idę się z tym przespać i jestem załamana.

 

Już sobie to uświadomiłam raz i zrezygnowałam z poprzedniej pracy pod wpływem tego. Tyle, ze z tym Panem z którym jestem teraz raczej dzieci mieć prędko nie będę i on bardzo by nie chciał sam zarabiać na utrzymanie rodziny. Takie jest jego podejście. Głosik w środku mnie pyta "czemu jestem z tym Panem??". W głębi duszy siedzi mi pewien inny Pan.. Poznany prawie, że niewiarygodnym zbiegiem okoliczności :). Pan, który zawsze powoduje zalewy / ciepła, niespokojny umysł i emocje gdy wkracza do mojego życia z powrotem (staram się go eliminować, ponieważ wprowadza we mnie zbyt wiele emocji i zamieszania) i zdawało mi się, że Pan który nie był obojętny na mnie.

 

Jednak kiedyś z kart nie wychodziło mi żebym miała coś z nim ten tego :).

 

Dzięki Wam... ciężko spojrzeć do środka siebie czasem, gdy widzimy tam inne rzeczy niż byłoby wygodnie widzieć :). Wiele do zrozumienia i przepracowania..

Odnośnik do komentarza
Gość Daffne

Nie załamuj się a raczej ciesz z postępów :buziak:

Zapytasz zapewne jakich postępów?

Otoż...sam fakt, że już jestes świadoma...tego co kuleje w Tobie to połowa sukcesu do dokonania zmian w sobie by lepiej Ci się żyło z czasem :okok:

 

Tak więc głowa do góry ;)

Odnośnik do komentarza

Wiem, tak dokładnie jest, dzięki. Co nie zmienia faktu, że nie jest to zbyt wesołe w tym momencie.

 

Mogę jeszcze zapytać o tego drugiego Pana?

 

3 buławy . 9 buław . Żądza XI (O)

 

Miłości tu nie widać :)... więcej do pracy nad sobą...

 

Przynajmniej to mnie uspokoiło, bo znowu się zwichrzyłam i poczułam, że tracę grunt pod nogami, na myśl o nim :).

Odnośnik do komentarza
Gość Daffne
Wiem, tak dokładnie jest, dzięki. Co nie zmienia faktu, że nie jest to zbyt wesołe w tym momencie.

 

Mogę jeszcze zapytać o tego drugiego Pana?

 

3 buławy . 9 buław . Żądza XI (O)

 

Miłości tu nie widać :)... więcej do pracy nad sobą...

 

Przynajmniej to mnie uspokoiło, bo znowu się zwichrzyłam i poczułam, że tracę grunt pod nogami, na myśl o nim :).

ale jakie tu jest pytanie?

Odnośnik do komentarza
Gość Daffne
Czy on byłby tym właściwym? Czy powinniśmy jakoś się zbliżyć do siebie?

neistety nie byłby tym właściwym...tu chemia byłaby mocna, ale sama relacja dość toksyczna z biegiem czasu... a i znów pojawiają sie tu Twoje obawy...

 

KOniecznie musisz przepracować w sobie neizależne myślenie i własne postzreganie siebie bo to rzutuje na kazdy Twoj związek dosc mocno a i wybieraie niewłaściwych panów przez to.

Edytowane przez Daffne
Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...