Pytania

Pozwoliłam sobie założyć temat, bo mam pytanie co do tego tematu.

Otóż, często zdarza mi się, że mam tzw. deja vu. Ale nie jest ono kilkusekundowe, tylko czasem trwa do 5 minut. Wtedy mam wrażanie, że to co się dzieje w danej chwili, już się kiedyś odbyło. Towarzyszy temu świadomość, że działo się to w tym samym miejscu, przy tych samych okolicznościach. Co lepsze, wiem co się wydarzy w następnej chwili. Np: siedziałam w pokoju i oglądałam tv, nagle zdałam sobie sprawę, że słowa spikera już od niego słyszałam, "przypomniałam sobie" co będzie dalej - wyprzedziłam zdarzenia, które się później wydarzyły tak jak były zakodowane w mojej głowie. Otoczenie, dźwięki, słowa wypowiadane przez moją siostrę, rzeczy, które nas otaczały - wszystko było mi już znane...

Pierwszy raz takie coś miałam w wieku 7 lat, zapamiętałam dokładnie, bo wszystko co nieznane i niewytłumaczalne bardzo mnie fascynuje.

Dodam, że jestem osobą, która mało mówi, dużo myśli o różnych sprawach, potrafi się skupić na jednym punkcie przez dłuższą chwilę. Kiedyś też zdarzyło mi się przywołać kogoś w myślach i zaraz spotkałam tę osobę - ale to juz chyba inny temat.

Nie jestem pewna czy założyłam temat w dobrym miejscu. Może ktoś to skomentować?

To zarazem proste i skomplikowadane, tak proste, aż trudne do wytłumaczenia.

Przed narodzinami, mamy "projekcję" naszego życia, a raczej kilkau żyć - możliwości - to zależy od tego jakie cechy chcemy w sobie ukształtować, rozwinąć doświadczyć.

Po wybraniu konkretnej os. mamy zapamiętać szczegóły z ważniejszych momentów, osób.

I dlatego takie uczucie deja vu, każdy ma takie uczucie, tylko nie każdy zwraca na to uwagę.

Ale te zjawiska nie towarzyszą jakimś ważnym wydarzeniom, tylko przypadkowym sytuacjom... Nie wiem jak to ogarnąć. Chciałabym wiedzieć, czy to jest właśnie jasnowidzenie? Jeśli tak to dlaczego odczuwam jego kilka rodzajów na raz? Mam na myśli Clairvoyance, Clairsentience czy może to Clairknowing?

Proszę bardzo o rozjaśnienie...

ja bym się pokusiła za stwierdzeniem, że masz taki dar jednak w zalążku jeszcze.. Nie wiem dlaczego ale większość ludzi uważa za jasnowidzów ludzi którzy na zawołanie potrafią powiedzieć co się stanie 14 Kwietnia 2011 roku.. oczywiście są tacy ludzie, potrafią odnajdywać zaginionych ludzi .. jak najbardziej są jasnowidzami Wg mnie to pojęcie jest trochę szersze i ma wiele poziomów. Jasnowidzenie bez własnej woli (na własny użytek czyli tylko sprawy które ciebie i twojego otoczenia dotyczą) posiada każdy tylko właśnie tak jak aura napisała nie każdy po takim odczuciu się w to wgłębia i analizuje.. Dlatego introwertykom jest lepiej analizowanie własnych myśli... rozmyślanie itp. sprawia że masz większy wgląd w siebie.. no i więcej wątpliwości )

pozdrawiam:D

Mnie to bardzo nurtuje, ciekawi, chciałabym wiedzieć więcej, rozwinąc to. Do tego potrzeba dużo skupienia, wiem. Staram się, analizuję. Często przewidywuję, mam dobrą intuicję. Coś w tym musi być...

Czy ja wiem... deja vu ma mnóstwo osób, to naturalne(w miarę) zjawisko, nie wydaje mi się czy jest odpowiednim doszukiwanie się w tym jakichś mocy. Psychika ludzka, i tyle. Ja mam np. tak, ze godziny mnie "prześladują", tzn. co spojrzę na zegar to jest albo 11:11, albo 22:22, albo 14:14. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że to tylko przypadek(albo jakieś kodowanie umysłu).

Czy ja wiem... deja vu ma mnóstwo osób, to naturalne(w miarę) zjawisko, nie wydaje mi się czy jest odpowiednim doszukiwanie się w tym jakichś mocy. Psychika ludzka, i tyle. Ja mam np. tak, ze godziny mnie "prześladują", tzn. co spojrzę na zegar to jest albo 11:11, albo 22:22, albo 14:14. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że to tylko przypadek(albo jakieś kodowanie umysłu).

pewnie tak, ja często mam tak, że gdy patrzę na zegar w komputerze wieczorem, zawsze jest 21:37 - godzina śmierci JPII

tylko zastanawia mnie, jeśli to psychika ludzka, to skąd niby wiedziałam jak potoczą się te wydarzenia po kolei? podkreślam, że tonie było zwykłe deja vu, bo trwało ok 5 minut a nie kilka sekund.

Aaa to już dziwne jest.

Najprościej jak się da: znajoma też miała podobne akcje, na dzień dzisiejszy bardzo dobrze radzi sobie z kartami Tarot'a, jest dobrą uzdrowicielką oraz oczywiście nadal ma te przeczucia, lecz są one już bardziej uporządkowane i dotyczą istotnych spraw, za równo jej jak i jej rodziny. Tak że jak napisała to Dharma, zalążek Jasnowidzenia, a opisując to dokłądniej, rozwój duchowy, dodatkowe umiejętności przychodzą razem z całym pakietem rozwoju duchowego Tak że spokojna głowa, jak zaczniesz poznawać siebie lepiej, jak i świat w którym żyjesz, wszystko jakoś sie ułoży, może to zabrać kilka lat, ale tak już czasem bywa

Poza tym, powodzenia!

Auegamma

Dziękuję, już od pewnego czasu zauważam, że miewam przeczucia, które są trafne. Ale jak zaznaczacie, przede mną możliwie długa droga rozwojowa. Postaram się tego nie zmarnować. Potrzeba mi jednak więcej informacji i wskazówek.Czy ktoś może się ze mną skontaktować poprzez gg? 1351850