reredamian Napisano 28 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2011 Witam wszystkich.W ostatnim czasie zastanawiam się na tematyką jasnowidzenia jak to może działac od strony technicznej ,czyli na jakiej zasadzie są tworzone wydarzenia i jak zachodzi proces odczytywania wizji. Jeśli macie swoją opinie na ten temat to chętnie wysłucham:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yourneselphendies Napisano 4 Lipca 2011 Udostępnij Napisano 4 Lipca 2011 W młodym wieku zauważyłam, że przez moją głowę przemykają pewne obrazy. Taka pojedyncza wizja trwała od kilku setnych sekundy do kilku sekund. Czasem towarzyszyły temu nieprzyjemne uczucia, zazwyczaj te, które miała czuć osoba, której wizja dotyczyła. Po jakimś czasie okazywało się, że to był przebłysk wydarzeń, które mają się stać w przyszłości. Póki co, jasnowidzenie jest zdolnością, której praktycznie wcale nie opanowałam. Czasem coś mi się przyśni, czasem coś zobaczę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miernik Wiesław Napisano 30 Września 2011 Udostępnij Napisano 30 Września 2011 W telewizji dowiedziałem sie że jasnowidz może sie dowiedzieć poprzez rózne przekazy o tym jak popełniono morderstwa. Sa rózne techniki pozyskiwania wiadomości przez różnych jasnowidzów. Natomist jasnowidzenie tego co ma sie zdarzyć zależy od uczynków które powstały dzisiaj. Jeśli jasnowidz widział by przyszłość osoby przedstawionej w jakimś zdarzeniu to ta osoba musiała by być kierowane nie swoją siłą i nie odpowiadała by naprzykład za popełnione w wizji złe uczynki. Przez religie stanowienie o ukaraniu za złe czyny ludzi którzymi kierowła jakaś siła stawało by sie niemozliwe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kamael Napisano 30 Września 2011 Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Wizje produkuje przysadka mózgowa . Jeżeli masz rozwinietą mocno ten gruczoł wtedy możesz teoretycznie wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lawina Napisano 30 Września 2011 Udostępnij Napisano 30 Września 2011 W młodym wieku zauważyłam, że przez moją głowę przemykają pewne obrazy. Taka pojedyncza wizja trwała od kilku setnych sekundy do kilku sekund. Czasem towarzyszyły temu nieprzyjemne uczucia, zazwyczaj te, które miała czuć osoba, której wizja dotyczyła. Po jakimś czasie okazywało się, że to był przebłysk wydarzeń, które mają się stać w przyszłości. Póki co, jasnowidzenie jest zdolnością, której praktycznie wcale nie opanowałam. Czasem coś mi się przyśni, czasem coś zobaczę. Staraj sie nie przypominać sobie tych nieprzyjemnych zdażeń z wizji, i nie myślec o nich za dużo. Nie ma z góry określonych(wyłącznych) zdażen związanych z poszczególnymi datami, a wrecz przeciwnie, każdej dacie jest przypisane każde możliwe zdażenia(zdarzenie czyli podzbiór przestrzeni R^3). Wszechświat oferuje nam zbóir( jest zbiorem) wszystkich możliwych ciągow zdażeń okreslonych na kolejnych datach. Każdy taki ciąg może być światem racjonalnym lub nie. Swiat tez może być skonczony lub nie. Każdy niepusty przekrój ciągu podzbiorów przestrzeni trójwymiarowej( przekrój ciagu zdarzeń) nazywam świadomością(duszą). swiadomość zawiera informacje (pamięta) o wszystkich punktach należacych do niej. prawdą można nazwać rekurencje umozliwiającą ustawić wszystkie mozliwe podzbiory przestrzeni w jeden ciąg. A taki ciąg można nazwać Bogiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
asembler Napisano 30 Września 2011 Udostępnij Napisano 30 Września 2011 Jasnowidzenie, to pobieranie informacji za pomocą nici aka (coś podobnego do splotu kwantowego w fizyce) podświadomość natomiast, zmienia te informacje na obrazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
izoeza Napisano 8 Września 2014 Udostępnij Napisano 8 Września 2014 Ja dodam jeszcze, że nie musi się zdarzyć jak w wizji, moja nauczycielka mówi, że po to mam dar, by móc coś zmienić. A z doświadczenia - w sytuacjach zagrożenia miałam pewność co się wydarzy (nie wizję, a takie poczucie pewności, że coś będzie, tak jakby dało się to wywnioskować patrząc na sytuację), do tego silne uczucie lęku i "coś" co każe uciekać. Tylko raz nie posłuchałam, poszłam za koleżanką bo dla niej nie było już odwrotu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koteczek7062014 Napisano 20 Października 2014 Udostępnij Napisano 20 Października 2014 mi się to kilkakrotnie zdarzyło, czułam że coś bardzo złego się stanie, coś mnie ostrzegało, a jednak to zlekceważyłam, za co zapłaciłam wysoką cenę... :26: 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
izoeza Napisano 23 Października 2014 Udostępnij Napisano 23 Października 2014 Jasnowidzenie to dar... pytanie od kogo. Raczej nie od Boga... on nie daje takich zdolności. Rachunek może być wysoki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 23 Października 2014 Udostępnij Napisano 23 Października 2014 Izoeza, jakiego Boga masz na myśli? Darem jasnowidzenia dysponował m.in. ojciec Klimuszko - pytanie więc od kogo otrzymał ten dar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moghartsen Napisano 23 Października 2014 Udostępnij Napisano 23 Października 2014 Dla jednych dar dla innych przekleństwo, nie zawsze warto wiedzieć co się wydarzy. A co do Boga no to faktycznie dobre pytanie zadał Seid, którego Boga masz na myśli? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
izoeza Napisano 24 Października 2014 Udostępnij Napisano 24 Października 2014 Nie wiem od kogo, jak się dowiem to dam znać od kogo to mam;) Jakiego Boga mam na myśli? Jedynego. Choć wiem, miałam styczność z tymi co mówią tak o szatanie, widocznie jest ich bogiem, ale cóż... każdy sam musi wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr Muller Napisano 24 Października 2014 Udostępnij Napisano 24 Października 2014 Tak gwoli scislosci to szatan jako Szatan nie jest bogiem. O tu ma,niech czyta Szatan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexypp Alexypp Napisano 27 Października 2014 Udostępnij Napisano 27 Października 2014 Medytuje i oczyszczam szyszynke juz mam czasami wizje przeblyski ale bardzo slabe i uważam, że to nie dar. Każdy to ma, ale uśpione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 27 Października 2014 Udostępnij Napisano 27 Października 2014 a jak oczyszczasz szyszynke? ^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexypp Alexypp Napisano 27 Października 2014 Udostępnij Napisano 27 Października 2014 Metod na oczyszczenie szyszynki jest wiele. Stosuje magnez z potasem w postaci chlorku oraz olej konopny. Medytuje też 20min dziennie, czasami zdarza się że nawet 2x 20min dziennie. Dodam, że zanim zacząłem stosować powyższe, OOBE i inne były praktycznie raz na jakiś czas. Nie da się ukryć, że to wszystko działa jak się chce i nie patrzy się na innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr Muller Napisano 28 Października 2014 Udostępnij Napisano 28 Października 2014 Metod na oczyszczenie szyszynki jest wiele. Stosuje magnez z potasem w postaci chlorku. A co.to za ,,wynalazek"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moghartsen Napisano 28 Października 2014 Udostępnij Napisano 28 Października 2014 Chlorek magnezu w farmaceutyce wykorzystywany jest do lepszego przyswajania wapnia przez zęby i kości, efekt dla szyszynki mniej wolnego wapnia który mógłby osadzić się na szyszynce "blokując" jej działanie, wykorzystywany także jako środek do usuwania z kostki brukowej. Chlorek potasu w farmaceutyce wykorzystywany głównie do poprawy pracy serca (przy zaburzeniach jego pracy jak np. Arytmie), zbyt duża dawka może spowodać jednak nadczynność układu sercowego. Chlorek potasu jest również często wykorzystywany w rolnictwie źródło internet plus trochę własnej wiedzy. Reasumując po za magnezem w formie zapobiegawczej i ochronnej dla szyszynki żadna z tych substancji nie działa na nią oczyszczająco, chyba że internety kłamią... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr Muller Napisano 28 Października 2014 Udostępnij Napisano 28 Października 2014 Intrygujące połączenie...Szyszynka i kostka brukowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Alexypp Alexypp Napisano 28 Października 2014 Udostępnij Napisano 28 Października 2014 Jeszcze poczytajcie sobie o oleju konopnym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 28 Października 2014 Udostępnij Napisano 28 Października 2014 Chlorek potasu w farmaceutyce wykorzystywany głównie do poprawy pracy serca (przy zaburzeniach jego pracy jak np. Arytmie), zbyt duża dawka może spowodać jednak nadczynność układu sercowego. Chlorek potasu stosuje się przede wszystkim przy hipokaliemii, która jest wywołana różnymi przyczynami. Owszem można ona powodować zaburzenia pracy serca, ale generalnie arytmii nie leczy się potasem, bo większość z nich ma inne przyczyny niż braki potasu. Tak swoją drogą to usuwanie piasku szyszynkowego tymi wszystkimi metodami jest bez sensu - widziałem badania obrazowe osób co to praktykowały i piasek jak był tak i jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moghartsen Napisano 31 Października 2014 Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Chlorek potasu stosuje się przede wszystkim przy hipokaliemii, która jest wywołana różnymi przyczynami. Owszem można ona powodować zaburzenia pracy serca, ale generalnie arytmii nie leczy się potasem, bo większość z nich ma inne przyczyny niż braki potasu. Tak swoją drogą to usuwanie piasku szyszynkowego tymi wszystkimi metodami jest bez sensu - widziałem badania obrazowe osób co to praktykowały i piasek jak był tak i jest. Fakt, potas jest tylko elementem składowym leku ( pamiętam go z ulotki, stąd wzmianka przy arytmii), ale temat samej szyszynki i piasku na niej daje trochę do myślenia, może dlatego dzieci "widzą więcej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auegamma Napisano 31 Października 2014 Udostępnij Napisano 31 Października 2014 (edytowane) Witam, aż nie mogę patrzeć jak rozwalacie ten temat... moghatsen, czy zostało naukowo udowodnione że piasek w szyszynce da się usunąć? Seid twierdzi że są badania które twierdzą że się nie da usunąć piasku z szyszynki, o ile nie wymyślił sobie wyników tych badań to zwalanie winy na szyszynkę i jej przyrost wapniowy za skilla jasnowidzenia jest jak zwalanie winy na komety że pada deszcz, deszcz będzie padać niezależnie od tego czy kometa przeleci obok ziemi czy też nie, a szyszynka będzie miała piasek czy zażywasz swoją chemię czy też nie, nie wspominając już o baaardzo dalekosiężnym powiązaniu szyszynki z jasnowidzeniem, co wzięło się z domysłów takiego jednego greka... To raz. Dwa, niektórzy ludzie uważają że dzieci "widzą więcej" bo ich mózgi nie skrystalizowały się jeszcze tak bardzo, proces krystalizacji (lub bardziej tłumaczenie na polski, specjalizowania się) zachodzi cały czas w procesie nauki i nabywania nowych doświadczeń, dlatego i ten argument przestaje być istotny, bo jak dojdziemy do kwestii "stopnia krystalizacji" równie dobrze można zahaczyć o temat "stopnia zawartości cukru w cukrze" czy "wody w wodzie", i jeżeli ten % będzie mniejszy od jakiegoś poziomu, wody nie można nazwać wodą a błotem, podobnie z dzieckiem i "skrystalizowanym" lub "widzącym więcej" dzieckiem, z czego te drugie "widzą więcej". Może "widzą więcej" bo po prostu lepiej obserwują i nie mają jeszcze takich silnych filtrów uwagi w hipokampie? Ale jak to jest że jasnowidzenie działa? NIKT TEGO NIE WIE!!! Ba! Nawet nie wiemy czy w OGÓLE jasnowidzenie działa! Nawet jeżeli ktoś myśli że wie, czy to pseudo naukowi fanatycy terroryści od szyszynki, chemii, metafizyki czy neurologii, nikt nie wie jak dokładnie zachodzi mechanizm jasnowidzenia i jakie elementy mają wpływ na fenomen zwany jasnowidzeniem, można tworzyć domysły, teorie i jakieś tezy, ale bez dowodów, eksperymentów i weryfikacji to jak z wiarą w Boga, wierzta sobie w co chceta, a i tak jeszcze nikt nie udowodnił że istnieje. To kwestia krytyki, teraz może jakieś sugestie. Weźcie pod nóż stwierdzenie izoeza, bo trzeba znaleźć praktyka i zdobyć trochę informacji a laicy niech sobie teoretyzują: Ja dodam jeszcze, że nie musi się zdarzyć jak w wizji, moja nauczycielka mówi, że po to mam dar, by móc coś zmienić.A z doświadczenia - w sytuacjach zagrożenia miałam pewność co się wydarzy (nie wizję, a takie poczucie pewności, że coś będzie, tak jakby dało się to wywnioskować patrząc na sytuację), do tego silne uczucie lęku i "coś" co każe uciekać. Tylko raz nie posłuchałam, poszłam za koleżanką bo dla niej nie było już odwrotu... Wiecie co mam na myśli? [...] moja nauczycielka mówi, że po to mam dar, [...] @izoeza: Dar? Co masz przez to na myśli? Jasnowidzenie czy coś innego? Jak "odkryłaś" w sobie ten dar? W jakich sytuacjach go wykorzystujesz? W jakich warunkach "działa"? Trenujesz ten dar w jakiś sposób czy pozwalasz aby się rozwinął "naturalnie"? Jaką masz pewność że to dar a nie coś co jest powszechne? Nauczycielka? Kim jest Twoja nauczycielka? Czym się zajmuje? Jak poznałaś tą osobę? Jak wiele się od tej osoby dowiedziałaś i nauczyłaś? Z jakim skutkiem? Co musiałaś zrobić w zamian? Dalsze pytania mogą się odnosić odpowiedzi, do czasu aż ustali się co ma wpływ na ten dar, ale nawet jeżeli, będzie to jedynie subiektywna opinia wynikająca z subiektywnych obserwacji, podobnie można się nauczyć kreatywności czytając pamiętnik artysty. Dlatego o ile nie znajdzie się choć jedna kompetentna osoba która jest w stanie doświadczyć kontrolowalnego fenomenu jasnowidzenia, która wypracowała tego skilla zamiast od razu przylepiać sobie fiszkę "elita z darem" i mogła by pokierować tą dyskusją w jakimś sensownym kierunku, to tyle bardziej ten temat zalicza się do pogaduszek a nie jasnowidzenia... Pozdrawiam, Auegamma Edytowane 31 Października 2014 przez Auegamma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moghartsen Napisano 31 Października 2014 Udostępnij Napisano 31 Października 2014 Auegamma, właśnie mój post co do chlorku magnezu i potasu był nakierowaniem bezsensowności działania... nigdy nie utożsamiałem jasnowidzenia z szyszynką czy czymś kolwiek innym, podobno są osoby które to potrafią świadomie, ale jakoś nie chcą podzielić się mechanizmem działania, co poddaje "umiejętności" takich osób pod wątpliwość w każdym aspekcie. Możemy mówić o przeczuciu czy weryfikowaniu informacji, jak np to że jeśli będziesz dużo skakać a nie będziesz ostrożny to sobie coś zrobisz, jest to poniekąd stwierdzenie tego co się może wydarzyć ale nie jest to jasnowidzenie. Póki co setki tysięcy jasnowidzów zwiastowało koniec świata i co? Wszystko toczy się dalej. To że świat się kiedyś skończy jest pewne, tego nie unikniemy. A rozmowa w tym temacie wydaje mi się właśnie takimi pogaduszkami i ew znalezieniem źródła rzetelnych informacji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Reverse Napisano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2015 A ja na to wszystko powiem tak są sprawy na ziemii ktore nie powinny wgl nas dotyczyc , rozumiecie ? . Im dalej od czlowieczenstwa bez zdolnosci nadnaturalnych tym lepiej . Cala reszta jest od pana na dole : ) . Cos za cos .. Dlatego dzis tak bardzo ezoteryczne sprawy ludzi ciagnal bo sa ciekawi a diabelek tego wlasnie chce , Dziekuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Auegamma Napisano 17 Kwietnia 2015 Udostępnij Napisano 17 Kwietnia 2015 Witam, im szybciej ludzie ogarną naukowe metody badań i wnioski z nich wynikające tym szybciej cała ta ezoteryka przestanie istnieć jako praktyka magii, a stanie się w pełni i całkowicie przestarzałą dziedziną wiedzy. Tak jak alchemia może być traktowana jako prekursor chemii z całymi jej korzyściami, tak nikt o zdrowych zmysłach nie praktykuje alchemii by uzyskać eliksir wiecznej młodości czy prawdziwy kamień filozoficzny, bo coś takiego istnieje jedynie jako metafora a nie realny obiekt. Tak że, lepiej odstawić całego tego Boga, boga, bogów, diabły, demony i inne zabobony na półkę i iść na studia, samemu zająć się swoją edukacją lub po prostu iść do pracy, popadając z rutynę i nie zajmując się filolozolofowaniem czy magicznymi sztuczkami jak by od nich zależał los świata. Pozdrawiam, Auegamma 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.