czy karty Anielskie moga byc niebezpieczne

Witam, poznalam ostatnio osobe, ktora zajmuje sie kartami. Na poczatku myslalam, ze sa to karty Tarota, jednak ta pani na Tarota powiedziala kategoryczne Nie.

Ona zajmuje sie kartami Anielskimi, mowila ze karty to tylko dodatek, bo Anioly same jej wszystko mowia.

Jedna rzecz dla mnie byla dziwna ta Pani nie emanowala pozytywna energia jak bym sie mogla spodziewac po osobie zajmujaca sie tymi kartami.

Caly czas podczas rozmowy z nia myslalam o tym zeby nikt mi nie odebral mojej pozytywnej energii.

Dzis moja kolezanka, ktora rowniez zna ta Pania mowila, ze widziala sie z nia. Ta Pani zlapala ja za reke i kolezanka poczula bardzo negatywna energie i ze oczy jej zrobily sie czarne! Poczula jakby ktos wyssal z niej energie.

Czy jest to mozliwe, ze to nie Anioly a Diabel przemawia przez ta osobe? Czy jest to mozliwe ze ktos kto sie zajmuje kartami Anielskimi a ma slaba dusze moze byc latwym kaskiem dla diablow?

Luiza i tutaj się zastanów - pytasz o same karty czy o osobę.

Karty to tak łopatologicznie tylko kartoniki z obrazkami. Wszystko zależy od osoby, która się nimi posługuje.

Tak jak z większością rzeczy / przedmiotów - jak coś wpadnie w niepowołane ręce to stanie się przedmiotem zła i smutku. Ale wykorzystane w dobrej wierze - przyniesie ulgę i dobre rady dla pytających (w odniesieniu tutaj do kart Anielskich).

Chciałabym jeszcze nadmienić, że większość ludzi (stawiam na jakieś 80-90%) uważa, ze anioły to tylko białe, śliczne pomagające stworki. A tak nie jest. Anioły - jak uczy nas Biblia, są 'stworzeniami' czystymi jednak między bogiem a prawdą (i wtrącając tu moje doświadczenie) Anioły są bytami pośrednimi - tj - nie czynią stricte tylko dobra lub zła. Są jakby obojętne. A to, w którą stronę je pokierujemy to inna bajka.

(wiem, że w tym miejscu wiele osób się może ze mną nie zgodzić w związku z czym zapraszam do zapoznania się z moją sygnaturą )

Także tak - możliwe, ze ktoś się posługuje kartami anielskimi a nie do końca ma czyste intencje itd.

Witam, poznalam ostatnio osobe, ktora zajmuje sie kartami. Na poczatku myslalam, ze sa to karty Tarota, jednak ta pani na Tarota powiedziala kategoryczne Nie.

Ona zajmuje sie kartami Anielskimi, mowila ze karty to tylko dodatek, bo Anioly same jej wszystko mowia.

Jedna rzecz dla mnie byla dziwna ta Pani nie emanowala pozytywna energia jak bym sie mogla spodziewac po osobie zajmujaca sie tymi kartami.

Caly czas podczas rozmowy z nia myslalam o tym zeby nikt mi nie odebral mojej pozytywnej energii.

 

Dzis moja kolezanka, ktora rowniez zna ta Pania mowila, ze widziala sie z nia. Ta Pani zlapala ja za reke i kolezanka poczula bardzo negatywna energie i ze oczy jej zrobily sie czarne! Poczula jakby ktos wyssal z niej energie.

 

Czy jest to mozliwe, ze to nie Anioly a Diabel przemawia przez ta osobe? Czy jest to mozliwe ze ktos kto sie zajmuje kartami Anielskimi a ma slaba dusze moze byc latwym kaskiem dla diablow?

A Anioły to nie Diabły?

Wrzucilam u siebie pewien wierszyk na temat aniołków )