Skocz do zawartości

Kuchnia włoska


Boadicea

Rekomendowane odpowiedzi

W kuchni włoskiej urzekła mnie głównie prostota. Najczęsciej zasada jest jedna - ma być dużo, syte i jak najmniej pracochłonne (w tamtejszym klimacie siedzenie przy garach nie wpływa korzystnie na kucharza :D)

Zgodnie z sugestią Truskaweczki i Melisanny warto poświęcić jej trochę uwagi...

 

[ Dodano: 2007-01-08, 00:38 ]

Zaczynam od klasycznego przepisu na sos do pasty ashutta

 

cebula

czosnek

5-8 pomidorów

bazylia (jedynie świeża)

 

Cebulke zeszklić z czosnkiem (zgniecionym płaską częścią noża), dodać pomidory (najlepiej obrane), kostkę rosołową i udusić aż zmiekną. Wszystko zmiksować blenderem na papkę (lub przecisnąć przez sito). Dodać bazylię. Ugotować makaron, wymieszać. na talerzu posypać parmiggiano

Tyle klasyczny przepis. Teraz coś ode mnie :D

1. Włosi używają małe ilości cebuli, jedynie jakiś 1-2 plasterki. Osobiscie lubie jak jest jej więcej.

2. Dodaję równiez czosnek zmiażdzony, ale w początkowej fazie duszenia, żeby nie zabił aromatu i smaku pomidorów

3. Makaron gotuje się gdy sos będzie dochodził. Zarówno sos jak i makaron muszą być gorące. To makaron wrzuca sie do sosu, a nie sos dodaje do makaronu :D

4. Warto zwrócić uwagę na makaron i darować sobie ten, który nie zawiera mąki "durum" gwarantującej odpowiednią twardość i konsystencję ciasta. Njalepszy wyb ór pod tym względem ma Albert ( czy to kryptoreklama? :D)

5. Można sobie darować zabawę z pomidorami (sami Włosi sobie ją darują :D) i kupić gotową pulpę pomidorową. Zaznaczam, że nie chodzi o koncentrat, a o coś na kształ pomidorów konserwowych. Jest pulpa, która smakowo odpowiada najbardziej, ale nie pamietam firmy (Victor, Vector, czy jakoś tak. Etykieta jest niebiesko-czerwona) Mają szeroki wybór, a przedew wszystkim są z dodatkami ziół (z czosnkiem, bazylią i czymśtam jeszcze). Szczególnie tę z bazylią poelcam, bo nie trzeba już dodawać jej na koniec. Puszka kosztuje (równiez w Albercie) ok. 3 zł.

 

[ Dodano: 2007-01-08, 00:55 ]

WARIACJE:

 

1. Ashutta z Groszkiem

podsmażyć cebulke, zalać wodą, dodać kostke rosołową i surowy groszek. Gotować do miękkości i do momentu gdy woda wyparuje. Dodać pulpę pomidorową, całość bardzo mocno podgrzać dodać makaron

(można dodać groszek konserwowy do sosu - efekt zblizony. Groszek musi być wypłukany z zalewy i dokładnie odcedzony)

 

2. Ashutta z pulpetami

Z mielonego mięsa zrobić malutkie pulpeciki, usmażyć na patelni, pod koniec dodać usmażoną cebulkę z czosnkiem, odrobinę bulionu, poddusić. Dodać pulpę i dodusić. Wymieszać z makaronem

 

3. Ashutta z rybą (moja ulubiona :D)

2 filety rybne pokroić na malutkie kawałeczki, sponiewierac w jajku i bułeczce, usmażyć. Fieciki dodać do gotowego sosu. W wersji dla superleniuchów można się posłużyć paluszkami rybnymi, ale filet jest smaczniejszy.

 

 

 

P.S. Do pasty dużo lepiej sprawdza się makaron - rurki. Tradycyjne spagetti jest, moim zdaniem, nieporęczne i mniej smaczne. jeśli makaron jest z mąki durum nie należy go hartować, tylko od razu po odcedzeniu wrzucić do sosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boadicea, z tego co widzę, to ty jesteś nieźle obeznana w kucharzeniu :smile:

Podsunęłaś mi pomysł na rewelacyjno proste dania, w najbliższych dniach

z tego skorzystam.

Znasz może jakieś fajne przepisy na zapiekanki, czy coś w tym stylu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

certo !!! :D

 

1. Najbanalniejsze: Pasta ashutta z pulpetami. Robisz sos jak wyżej, mieszasz z makaronem, wrzucasz do naczynia żaroodpornego, wierzch posypujesz serem (jesli lubisz chrupiaca skorupke - ser żółty, jeśli lubisz ciagnący się - to mozzarella, albo w wydaniu polskim - serek topiony :D Z serkiem jest o tyle ciekawie, ze mozna sie zabawić smakami, chociaż ja wolę zwykły ementaler)

 

2. Zapiekanka warzywna

składniki:

2 papryki (lub więcej - jesli sie lubi :D)

1-2 cebule

3-5 pomidory

1 bakłażan lub cukinia

4-6 ziemniaki

 

Warzywa oczyścić, pokroić na plasterki i cząstki (w zależności jak kto lubi, ja kroję wszystko w plasterki, paprykę w półplasterki). Wyłożyć do natłuszczonego naczynia (jedynie posmarować brzegi tak aby nie przywarło - i bardzo bardzo niewiele), podlać odrobiną wody i dusić w 180 st.C

Niezwykle smaczne, dietetyczne i szybkie w przygotowaniu (jedynie gdy sie zapachy unosza, ślinka cieknie :D)

 

2. Zapiekanka szpinakowo-naleśnikowa

Składniki

1. peczek szpinaku

1 op. sera białego

naleśniki

 

Usmażyć należniki (w zależnosci od wielkości naczynia, ale ok 20- 30). W zasadzie sekretem dobrze usmażonych naleśników do tej zapiekanki, to stosunkowo duża ilość jajek - wtedy naleśniki się nie rwą.

Szpinak opłukac i posiekać, wymieszać z serkiem, dodać jajo lub białko, żeby się lepiej wiązało, przyprawic, wyłożyć na naleśnik, zrolować.

Natłuszczone naczynie wyłożyć krepami (wystarczą 2 warstwy), posypać parmiggiano* i mozzarellą, zapiec

WARIACJA:

zamiast naleśników można użyć tortelli, czyli pierogi z nadzieniejm szpinakowym, ale w sekrecie Wam zdradze, że wybornie smakują polskie ruskie... :D

 

3. Zapiekanka Fasolowo-naleśnikowa

jaja (ja tutaj daję 4 na 15 dag mąki)

mąka

odrobina mleka

oliwa z oliwek

1 kg fasoli szparagowej

bazylia (świeża !!!)

 

Z mleka, jaj, mąki zrobić ciasto, usmażyć cieniutkie naleśniki)

Fasolkę zblanszować i podzielić na 3 części. 2/3 zmiksować blenderem z kilkoma łyżkami oliwy i bazylią, przyprawić.

Do tortownicy, albo okrągłego naczynia układać po kolei warstwami: należnik - pulpa fasolkowa - fasolka. Zakończyć naleśnikiem. Całość zapiec.

 

 

4. Zapiekana tarta grzybowa

grzyby (05-1 kg) - najlepiej leśnych - są bardziej aromatyczne

ok 10 dag mąki

masło

2 jaja

śmietana (2-3 łyżki)

kawałek boczku (najlepiej chudy)

żółty ser

czosnek

wino

 

Grzyby pokroic wzdłuż, podsmażyć, dodać wino i przyprawy i udusić

Z masła jaja i śmietany zrobić ciasto i wyłożyć nim formę do tarty. na ciasto wyłożyć grzyby wymieszane z jajem (dla zawiązania), a na wierch stopiony boczek. Całość posypać serem i plasterkami czosnku. Zapiec (ale nizbyt długo)

 

 

5. Tortinetka ze szpinakiem

peczek świeżego szpinaku

ser żółty (ok 20-30 dag)

1 jajo

1 bułka

 

Cebulke zeszklić z czosnkiem (zmiażdżonym płaską częścią noża), udusić w tym szpinak. Wystudzić, dodać jajo, namoczoną w mleku i odciśniętą bułkę, Uformować placuszek, włożyc odrobine startego sera i zalepić tak aby ser został wewnatrz. Całość włożyć do foremek na babeczki lub niewielkiego naczynia i zapiec.

Jeśli masa jest zbyt luźna można dodać odrobine maki.

 

6. Nadziewany tort ziemniaczany

3 ugotowane ziemniaki

ok 15 dag mąki

masło (tak ok 5 dag)

boczek (30-40 dag)

poł kilo grzybów (co najmniej)

30 dag sera

 

Z ziemniaków, mąki, masła zrobić ciasto, przyprawic i podzielić na 2 częsci. Obie rozwałkować. jedn wyłożyć na formę tortową tak, aby lekko wystawały brzegi. boczek stopić w plastrach, wyciągnąć go, a na tłuszczu przysmażyć cebulke z czosnkiem, dodać grzyby. na ciasto wyłożyć kolejnon warstwami: plastry sera - kawałki boczku, grzyby z cebulką. przykryć drugim, ciastem, zrolować brzegi ze sobą do środka, na górę wyłożyć kawałeczki masła.

Dobrze się sprawdza, jeśli na wierzch obok masła da sie odrobinke bułeczki - tak ze 2 -3 szczypty.

Ja daję ser starty, lepsza konsystencja jest poźniej w cieście, bo łądniej sie topi.

 

 

SMACZNEGO

 

 

* Włosi stosują Parmiggiano jako przyprawę, więc zwykle nie warto go opuszczać. nasze polskie są niefajne i nie spotkałam jescze takiego, który przypominałby smakiem włoski (włoski w kawałku jest słodki i ma grudki. Mniam - aż mi się przypomniał :D)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z pizza musze sie troche wstrzymac. Włosi kupują gotowe ciasto na pizze i wrzucają jedynie dodatki. O ile w ogóle robią. Nie opłaca im się zwykle. Kupują po prostu...

I jednak ta pizza jest inna niż nasza...

Ale mam gdzieś przepis, który przysłał mi znajomy Włoch mailem. Muszę go tylko znaleść i przetłumaczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie - tak. Dlatego radziłabym chudy. ale... wszystko można zastąpić. Czasem jak robie wersję "light" porcjuję filet drobiowy (zwykle filetuję 1-2 udka), maceruję przyprawami z czosnkiem i lekko podsmażam na oliwie ( 1 minute) Taki podsmażony zastepouje boczkiem. Jest mniej kaloryczne i musze przyznać - mnie to bardziej smakuje.

 

[ Dodano: 2007-01-12, 23:50 ]

a teraz obiecana pizza

Dostaaąm 2 przepisy "bazy".

 

BAZA I:

300 g. mąki

20 g lievito di birra (coś na kształt drożdży w proszku)

woda

sol

 

Rozrobić drożdże w filiżance ciepławej wody z odrobinką curu. Poczekać aż troche popracują. Z mąki z odorobiną soli zrobić kopczyk, w kopczyku dołek, do którego wlać drożdże. Zarobic ciasto dolewając wodę aż uzyska elstyczną konystencję.

Przykryć ciasto ściereczka i zostawić na 3 godziny. Zarobić potem jeszcze przez kilka minut, poczekać aż wyrośnie, wyłożyć dodatki i znowu poczekać. Gdy ciasto podrośnie - upiec w temp. 180 stC

 

BAZA II

150 g mąki

1 szcz soli

100 g lievito

1 łyżeczka koniaku

1 szkl. ciepławej wody

oliwa z oliwek

 

Mąkę wymieszać z solą, zrobić kopczyk, w kopczyku dołek. Wlać zaczyn drożdżowy i cukier. Oprówszyć mąk i chwilę odczekać. Wlać łyżkę wody i zarobić "ciasto wstępne" (nie wiem czy dobrze przetłumaczyłam :oops: ). Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 2 godziny. Dodać resztę wody, koniak i resztę mąki, ponownie przykryć i odczekać godzinę.

Wyłożyć na blachę, skropić oliwą, wyłożyć dodatki

 

 

PIZZA GENECOŚTAM Z SEREM

bazylia (2-3 listki)

natka pietruszki

czosnek 91-3 ząbki)

ricotta (biały ser)

 

Zioła posiekać i wymieszać z riocottą. Wyłoży,ć na ciasto, poczekać aż urośn ie.

Piec ok poł godziny

 

PIZZA Z MORTADELLĄ

mortadella

pomidor

boczek

jaja (ja daje 2)

lebiodka (zwana czesto origano)

prmiggiano

 

Mortadelle pokroić w cieniutenkie plasterki, a potem w paski, wyłożyć na pizze. Pomidory sparzyć, obrać, pokroić w plasterki, wyłożyć na pizze

Na wierzch wyłożyć plasterki boczku

Jaja wbić do miseczki, posolić, popieprzyć, dodać sporo lebiodki, zmiksować. sos wylać na pizze

Całość posypać parmiggiano. Piec ok 30 min, najlepiej w bardzo gorącym piekarniku (210-220 st)

 

PIZZA Z MOZZARELLĄ

mozzarella

pomidor

lebiodka

 

na ciasto wyłożyć plasterki mozzarelli, pomidorów, posypać lebiodką. Zapie

 

 

PIZZA Z OLIWKAMI I SARDELKĄ

ok 0,5 kg pomidorów

mozzarella (lub ementaler) - 1-2 kulki lub ok. 100-150 g

ok. 20 dag wędzonego boczku

cebula (ja daję 2 sztuki)

oliwki (ja sobie liczę na 10-12 sztuk)

ok. 20 dag sardeli

 

pomidory sparzyć i obrać, pokroić w plasterki, zrobić gestą pulpę, zmiksować (można skorzystać z gotowej, ale rozbitej wcześniej blenderem z bułeczką tartą lub zagotowanej z odrobina mąki do zagęszczenia). wyłożyć na ciasto. Na wierz położyć boczek, cebulę posiekaną w drobną kosteczkę (jest zmaczniejsza), mozzarelle. Na zewnątrz ułożyć filety rybne, posypać połówkami oliwek.

Piec ok poł godziny w bardzo gorącym piekarniku (może być nawet 240 st). Z doświadczenia wiem, że lepiej nie otwierać piekarnika przed upłuwem 20-25 min.

 

PIZZA Z KREWETKAMI

ser żółty (ok 10 dag)

pomidory (np 3 sztuki)

słoiczek krewetek w zalewie (nie potrafię się zdecydować które są smaczniejsze - surowe, czy kotailowe. Polecam oba. Każdy z nas ma inny smak :D)

oliwki (również 10-12 szt)

 

Na ciasto wyłożyć ser, plasterki sparzonych i obranych pomidorów i odsączone krewetki, posypac pookrojonymi drobniutko oliwkami

Całość posolić, popieprzyć, posypać lebiodką i spryskać oliwą. Poczekać aż wyrośnie (jakieś pol godzinki)

Piec pół godz. w bardzo gorącym piekarniku (rowniez moze byc nawet 240 st)

 

PIZZA Z PAPRYKĄ

kiełbasa (ok 20-30 dag)

cebulka (2 szt)

2 papryki

 

cebulke zeszklić. na ciasto wyłożyć plasterki kiełbasy i połowę cebulki. Do reszty dorzucić czosnek, papryki i udusić. mase wyłożyć na ciasto, posypać plaserkami czosnku, mozzarellą i słodką papryką.

 

 

jeśli chodzi o te przepisy, to wymagają odrobiny wyjaśnien:

1. Nie znam prezepisów bazowych. Podała je mama znajomego Włocha, więc podejrzewam, że pochodzą z okolic Marchii. Nie wypróbowałam żadnego. Nie umiem piec ciast drożdżowych, zostawiam to innym :D Zwykle kupuję gotowe spody, albo raz na jakiś czas prosze mamę o u zrobienie ciasta, które potem zamrażam w dużych prostokątach lub kołach. Dodatki są natomiast informacjami, które zdobyłam podstępem, przestępstwem, skrytą obserwacją, żebraniną i uciążliwym nudzeniem. Wszystkie pizze z tymi dodatkami robię stosunkowo często - są wyborne !!!

2. Jeden jedyny raz piekłam pizze z przywiezionego Lievito, stąd przypuszczam, że chodzi właśnie o drożdze w granulkach (Dr Oetker takie robi). Te włoskie strasznie burzyły i przeraźliwie szybko rosły, nie wiem jak nasze...

3. Z tego co wiem z opowiadań, warto jest przed pieczeniem ciasta drożdżowego zerknąć na kalendarz ksieżycowy

4. Włoskie pizze są niskie i nie są przeładowane dodatkami - jak to często ma miejsce w przypadku domowych pizz polskich. Warto jest ograniczyć dodatki i nie przesadzać. Nie muszą być jedne obok drugich staranną warstwą.

5. Pizza jest tzw. potrawą resztkową, warto jest wiec wykorzystać przy jej produkcji to, co nam aktualnie zalega i niedługo straci termin ważności - a uwierzcie, można wywalić do niej wszystko.

6. Osobiście bardzo lubię pizze "biedną", gdzie wykłada się wyłącznie uprażoną cebulkę, albo czosnek.

7. Rozmrozone ciasto sole przed wyłożeniem dodatków.

8. Mozzarelle moża z powodzeniem zastapić ementalerem - on również łądnie się topi i ciągnie :D

 

 

SMACZNEGO !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Nie jest to może prawdziwa pasta, ale u mnie w domu ulubione danie wieczorne...

garść grzybów (prawdziwki - zimą mrożone z lasu wcześniej przyniesione)

1 cebulka w kosteczkę pokrojona

zesmażyć na łyżce oleju, żeby szkliły się się wesoło...

dolać 2 pojemniczki słodkiej śmietany 30% ( około 400ml)

posolić, popieprzyć białym pieprzem, dosypać suszonego czosnku do smaku...

Delikatnie mieszać podgrzewając na małym ogniu, cały czas... pilnując się, żeby paluszków nie poparzyć smakując.

Po paru minutach śmietana gęstnieje i robi sie kremowa. Jeszcze raz dosmakowac i już!

Makaron - żytni, ładnie wygląda ze śmietaną, ugotować i przelać zimną wodą.

 

Można zaszaleć dodając łososia.

Jeśli za rzadkie można zagęścić wrzucając pół kostki śmietankowego serka topionego.:aniolek_na:

 

smacznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mmmmm brzmi przepysznie muszę koniecznie zrobić i posmakować zresztą...hm nie ważne jak to smakuje ważne kto gotuje dla kogo z jakim poświęceniem i w jaki sposób to podaje ;)))

rose...dziękuję ;*

Edytowane przez kszys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jasne, że się godzi!

masz zrobić tak, żeby to Tobie smakowało!

z prawdziwkami jest wytworniejsze, ale z pieczarkami też się zje!

 

ja zawsze jesienią mrożę grzyby Borów przyniesione

co do "dziwek-prawdziwych" nie mam doświadczeń - trzeba uważać mogą okazać się jadowite hihihihi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...

ja mam taki przepis na picce (niezbędny jest jednak tel i 30zł jak ktos nie ma to może mu nie wyjść)

więc tak ...biorę tel do ręki i to uwaga najtrudniejszy moment więc bądźcie uważni

wykręcam numer niezły numer...dzwonię do Hut

nastepnie włączam tv i siadam na kanapce ...to drugi wazny moment uczy cierpliwości

po odsiedzeniu 30 min pojawia się w drzwiach gotowe danie nalezy tylko się wymienić z kolegą minami i dać mu te 30zł na szczęście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
  • 1 rok później...

Witam podłączam sie pod watek ,bo ja tez troszkę kuchnie włoską znam ale ja sobie ja delikatnie modyfikuje naleciałościami z rodzinnego domu .Jedyne czego sie trzymam kurczowo to baza ,czyli czosnek .ja zgniatam ręka na stole ( łupina sama odchodzi ) 2 ząbki Średniej wielkości .No i peperoncino ,czyli maleńkie czerwone papryczki suszone !! Tez dwie i tez średniej wielkości i pokruszone w palcach . Podsmażam na oliwie z oliwek lun oleju w zależności co robię .Jak się czosnek zarumieni ,zdejmuje go z patelni bo łatwo się przypala i nadaje gorzkiego smaku potrawie .Tego sie trzymam ,czy jest sos do pasty czy mięso na bigos zawsze czosnek i peperoncino wędrują na patelnie jako pierwsze ;) To taki dobry starter ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melisana to spróbuj tego z boczusiem ;) nasz polski boczus parzony ;) w kawałeczki u mnie zawsze słupki , pokroić. Patelnia , troszkę oleju bądź oliwy z oliwek 2 zabki czosnku ,2 peperoncino (czosnek jak się podsmaży ściągamy z patelni ! ) wkładamy boczek i chwile podsmażamy .Groszek konserwowy musi byc dobry .Do tego nie moze byc groszek firmy "krzak " odsacz i do boczku .Potrzymaj na ogniu chwile .Ja tego wogole nie doprawiam . Uwielbiam z kromka świeżego chleba a jak już jest przylepka to zwariować można ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja robię w domu pizze bardzo często podobnie zresztą jak lazanie i różnego rodzaju makarony... kuchnia włoska jest moją ulubioną i jest na prawdę prosta w wykonaniu, uwielbiają ją też moje dzieci ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto prosty i sprawdzony przepis

Mąka pszenna tortowa - 3 szklanki (szkl=250ml)

Sól - 1 łyżeczka

Oregano - 1-2 łyżeczki

Bazylia - 1-2 łyżeczki

Słodka papryka mielona - 1-2 łyżeczki

Drożdże świeże - 50g

Olej - 3 łyżki

Cukier - szczypta

Woda - letnia (ok.40st.C), 1 szklanka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Melisana to spróbuj tego z boczusiem ;) nasz polski boczus parzony ;) w kawałeczki u mnie zawsze słupki , pokroić. Patelnia , troszkę oleju bądź oliwy z oliwek 2 zabki czosnku ,2 peperoncino (czosnek jak się podsmaży ściągamy z patelni ! ) wkładamy boczek i chwile podsmażamy .Groszek konserwowy musi byc dobry .Do tego nie moze byc groszek firmy "krzak " odsacz i do boczku .Potrzymaj na ogniu chwile .Ja tego wogole nie doprawiam . Uwielbiam z kromka świeżego chleba a jak już jest przylepka to zwariować można ;)

ciekawy przepis nigdy go nie robiłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Kuchnia włoska
  • 1 rok później...
W dniu 8.01.2007 o 00:15, Boadicea napisał:

W kuchni włoskiej urzekła mnie głównie prostota. Najczęsciej zasada jest jedna - ma być dużo, syte i jak najmniej pracochłonne (w tamtejszym klimacie siedzenie przy garach nie wpływa korzystnie na kucharza :D)

Zgodnie z sugestią Truskaweczki i Melisanny warto poświęcić jej trochę uwagi...

 

[ Dodano: 2007-01-08, 00:38 ]

Zaczynam od klasycznego przepisu na sos do pasty ashutta

 

cebula

czosnek

5-8 pomidorów

bazylia (jedynie świeża)

 

Cebulke zeszklić z czosnkiem (zgniecionym płaską częścią noża), dodać pomidory (najlepiej obrane), kostkę rosołową i udusić aż zmiekną. Wszystko zmiksować blenderem na papkę (lub przecisnąć przez sito). Dodać bazylię. Ugotować makaron, wymieszać. na talerzu posypać parmiggiano

Tyle klasyczny przepis. Teraz coś ode mnie :D

1. Włosi używają małe ilości cebuli, jedynie jakiś 1-2 plasterki. Osobiscie lubie jak jest jej więcej.

2. Dodaję równiez czosnek zmiażdzony, ale w początkowej fazie duszenia, żeby nie zabił aromatu i smaku pomidorów

3. Makaron gotuje się gdy sos będzie dochodził. Zarówno sos jak i makaron muszą być gorące. To makaron wrzuca sie do sosu, a nie sos dodaje do makaronu :D

4. Warto zwrócić uwagę na makaron i darować sobie ten, który nie zawiera mąki "durum" gwarantującej odpowiednią twardość i konsystencję ciasta. Njalepszy wyb ór pod tym względem ma Albert ( czy to kryptoreklama? :D)

5. Można sobie darować zabawę z pomidorami (sami Włosi sobie ją darują :D) i kupić gotową pulpę pomidorową. Zaznaczam, że nie chodzi o koncentrat, a o coś na kształ pomidorów konserwowych. Jest pulpa, która smakowo odpowiada najbardziej, ale nie pamietam firmy (Victor, Vector, czy jakoś tak. Etykieta jest niebiesko-czerwona) Mają szeroki wybór, a przedew wszystkim są z dodatkami ziół (z czosnkiem, bazylią i czymśtam jeszcze). Szczególnie tę z bazylią poelcam, bo nie trzeba już dodawać jej na koniec. Puszka kosztuje (równiez w Albercie) ok. 3 zł.

 

[ Dodano: 2007-01-08, 00:55 ]

WARIACJE:

 

1. Ashutta z Groszkiem

podsmażyć cebulke, zalać wodą, dodać kostke rosołową i surowy groszek. Gotować do miękkości i do momentu gdy woda wyparuje. Dodać pulpę pomidorową, całość bardzo mocno podgrzać dodać makaron

(można dodać groszek konserwowy do sosu - efekt zblizony. Groszek musi być wypłukany z zalewy i dokładnie odcedzony)

 

2. Ashutta z pulpetami

Z mielonego mięsa zrobić malutkie pulpeciki, usmażyć na patelni, pod koniec dodać usmażoną cebulkę z czosnkiem, odrobinę bulionu, poddusić. Dodać pulpę i dodusić. Wymieszać z makaronem

 

3. Ashutta z rybą (moja ulubiona :D)

2 filety rybne pokroić na malutkie kawałeczki, sponiewierac w jajku i bułeczce, usmażyć. Fieciki dodać do gotowego sosu. W wersji dla superleniuchów można się posłużyć paluszkami rybnymi, ale filet jest smaczniejszy.

 

 

 

P.S. Do pasty dużo lepiej sprawdza się makaron - rurki. Tradycyjne spagetti jest, moim zdaniem, nieporęczne i mniej smaczne. jeśli makaron jest z mąki durum nie należy go hartować, tylko od razu po odcedzeniu wrzucić do sosu.

Pasta asciutta,SOS pomidorowy robiony jest na dwa sposoby: pomodoro fresco lub passata 

Pierwsza robiona z pomidorów bardzo dojrzałych i świeżych,nie z puszki (pulpa) przynajmniej ja mieszkając na Sycylii 20 lat tak mnie nauczono,i bez dodatku cebuli. Obieramy pomidory ze skórki,kroimy na kawałki wykrawamy gniazda,obieramy czosnek,na patelni podgrzewamy oliwę z oliwek wrzucamy pokrojony czosnek i pomidory,gotujemy na średnim ogniu,rozgniatając pomidory i parę listków bazylii,gotujemy aż wyparuje woda i zrobi się papka, oczywiście solimy i troszkę cukru można dodać jeśli pomidory są kwaskowe,na końcu dodajemy jeszcze kilka listków świeżej bazylii i voilà.

Makaron dobrej jakości gotujemy al dente,wrzucamy na patelnię do sosu pomidorowego,przekładamy na talerz, posypujemy parmezanem i smacznego 

Druga wersja czyli passata jest taka,kroimy świeże pomidory w ćwiartki,bez obierania ze skórki,wykrawamy cebulę,ja daję 1 cebulę na kg pomidorów,kilka ząbków czosnku,kilka łodyżek bazylii,sól cukier,oliwa z oliwek.

Do garnka wrzucamy wszystko razem,gotujemy jakieś pół godzinki na średnim ogniu pod przykryciem. Wrzucamy na passaverdure,czyli takie metalowe sitko z korbką,i przecieramy na krem,staram się żeby jak najmniej na sitku zostało,wlewam do garnka i gotuje jeszcze chwilkę żeby odparowała woda,sos musi być na tyle gęsty żeby nie była to zupa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...