Skocz do zawartości

Servitor


MiShaa

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, szukałem na forum jednej informacji niestety nie znalazłem jej. Więc zwracam się z pytaniem do was. Czy ktoś wie, ile czasu ma życ servitor zanim nastanie samodestrukcja? Sporo czytałem obmyślałem i została mi tylko ta kwestia. Czytałem, że zbyt długo żyjący może stac się naprawdę niebezpieczny, nauczony myślec, wzmocniony, może obrócic się przeciwko nam. Dlatego chciałbym wiedziec ile czasu i z dokładnym wyjaśnieniem dlaczego tyle i od czego to zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobnie. Zawsze ustalam na nie dłużej niż rok. Ale zawsze się zastanawiałem, czy na prawdę może "zdobyć świadomość". Nie robiłem żadnego na dłuższy czas więc zastanawia mnie to. Czy komuś to się zdarzyło?

 

Bo to prowadzi do kolejnego pytania: Czy "zbuntuje" się przeciwko. Dlaczego miałby się zbuntować? Co go może skłonić do tego? itp.

 

Jeśli ktoś miał taką sytuację, to chętnie bym się dowiedział. Chwilami mam ochotę zrobić servidora bez żadnych destrukcji i limitu czasowego, tylko po to, żeby zobaczyć co się stało. Więc prosiłbym o podzielenie się informacjami i nie zmuszanie mnie do przeprowadzenia takich testów:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TheSalve, czytałem na ten temat. Może się zbuntowac z powodu, iż uzna że jako jego "właściciel" źle go traktowałeś i gdy on urasta w siłę obraca się przeciwko Tobie. Takie czytałem, czy są jakieś jeszcze powody nie wiem, może ktoś się z nami nimi podzieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytać też czytałem, ale właśnie chciałbym sam się dowiedzieć, albo ktoś kto to przeżył żeby powiedział. W sumie...czym jest złe traktowanie? Jak można źle ( dobrze ) traktować servidora się zastanawiam. Nie bije go:P itp. Nie zmuszam do czegoś czego nie chce, bo jak możesz np. zmusić młotek do robienia czegoś czego nie chce - bo to narzędzie. Jeśli coś nie ma swej woli, nie może wiedzieć co chce a czego nie chce. No chyba, że wola jako taka kształtuje się cały czas...sam nie wiem. Ciekawy temat. Ale na prawdę, spróbuje w najbliższym czasie stworzyć servidora, bez ograniczeń żadnych. Zobaczyć co się stanie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Serwitor,który może uzyskać świadomość,to serwitor,który zostanie zaprogramowany by zdobywać wiedzę,przyswajać informacje,lub serwitor,którego sam będziesz uczył.

Nie znam przypadku buntu serwitora,serwitora,który uzyskał "świadomość"poza taką jaką nada mu twórca.Jednak zagadnienie co do limitu czasowego ma inne korzenie.Każde działanie sztucznie podtrzymywane przez zbyt długi okres czasu może prowadzić do negatywnych skutków,ponieważ nie ma tutaj dokładnych pomiarów,nie znamy swoich granic dopóki ich nie dotkniemy,a czasem lepiej tego nie robić bo konsekwencje ich przekroczenia bywają poważne.

Bezpiecznie jest więc tworzyć serwitory na określone cykle,sprawdzimy jak działają,czy są nam potrzebne,a jeżeli odczuwamy,że "to nie to" kasujemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Papa Midnite:

"......Bezpiecznie jest więc tworzyć serwitory na określone cykle,sprawdzimy jak działają,czy są nam potrzebne,a jeżeli odczuwamy,że "to nie to" kasujemy".

 

W jaki sposob to robisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Posiadam dwa lata solidnej praktyki.Można rzec,że to temat od którego zaczynałem(podstawowa systemu tzw.magii chaosu) z kilkoma typami serwitorów miałem do czynienia.Każdy z moich serwitorów posiadał zaprogramowane w czasie kreacji komendę werbalną,na którą miał rozpływać się w nieświadomości.Jest jeszcze inna metoda,która polega na potraktowaniu serwitora jako po prostu pewnej ilości energii,wchłonięcie i przetworzenie w inny stan,tutaj mamy ogromną dowolność,najprościej zastosować uziemianie.

Serwitor zawsze wykonuje polecenia,które zaprogramowaliśmy,jednak efekty często mogą pozostawiać wiele do życzenia,szczególnie gdy istnieje dysproporcja pomiędzy jego zasobami energetycznymi ,a trudnością zadania.

Radziłbym także nie tworzyć serwitora gdy jesteś pod silnym wpływem emocji(euforii,smutku,gniewu itp) ponieważ nieświadomie zdarza się udzielać to tworzonym serwitorom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się....zdarzyło Ci się przez te dwa lata mieć Servidora, który Źle działał po czasie? W swojej karierze nie robiłem ich aż tak wiele....może z 10 w sumie wszystkich wyszło - oczywiście, wręcz podręcznikowo można by rzec, ograniczenia były. W sumie to też nie wiesz, czy Servidor nie uzyska świadomości po odpowiednio długim czasie, nawet jeśli nie każesz mu zbierać info itp. gdyż żeby takie rzeczy wiedzieć, trzeba to samemu wypróbować;)

 

To, czy efekty mogą wiele do życzenia pozostawiać - jeśli programowaliście kiedykolwiek w jakimkolwiek języku programowania, to obmyślenie wszystkich funkcji nie jest trudne, no ale tak, zawsze znajdzie się sytuacja, w które coś co nie myśli nie wykona dobrze zadania.

 

No, a co do przekraczania granic możliwości i o ich efektach i negatywnych skutkach - do odważnych świat należy;) Trzeba poszerzać wiedzę swoją i innych. I Pamiętajcie wszyscy - naszymi granicami, są jedynie granice naszej wyobraźni i psychiki;) Poza nimi, granice nie istnieją;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Racja,racja.Jednak postrzegam serwitora jako manifestacje woli,naładowanej pewną dawką energii by mogła zaistnieć.W zagadnieniach okultystycznych nigdy nie wiemy nic na pewno,jedynie mamy silne przeświadczenie,że to wiemy,np.Don Juan Carlosa Castanedy nazywał to "widzeniem".Z mojej praktyki wynika,że wiele zagadnień okultystycznych,magicznych ma nieodłączne towarzystwo "miejskich legend",dla mnie taką legendą pozostanie,dopóki doświadczenie nie pokaże inaczej.Nadal przy samym zdobywaniu świadomości przez serwitora,możemy wytworzyć nieświadomie obsesję,będziemy mieć usilne przekonanie,o tym,że na serwitor uzyskał świadomość.Prościej mówiąc,nabawić choroby psychicznej.Jednak Twoje argumenty mają sens i jedynie weryfikować nasze stanowiska można na drodze doświadczalnej.

 

Programowanie,termin użyty w instrukcji kreacji serwitora,jest terminem bardzo umownym,dlatego trudno porównywać to z programowaniem komputerowym.Nadal jednak zawsze istnieje prawdopodobieństwo błędu w każdym działaniu jakiekolwiek by ono nie było.

 

W sferze materialnej jesteśmy ograniczeni,przez nasze ciała,prawa fizyki,itp itd.Nasze umysły również są ograniczone,a sfera sacrum,świat ducha,płaszczyzna astralna,jak kto lubi nazywać,ma swoje prawa,które poznajemy metodą prób i błędów,tak samo jak swoje możliwości,jednak granica leży.Nie mówię tu o predestynacji,ale każdej wędrówki jest kres,do czegoś dojdziemy, do czegoś nie.

Hipotetycznie założenie,że nie ma granic dobrze działa w systemach takich jak Huna,gdyż adept nabiera pewności siebie i wiary we własne możliwości,jednak jest to cień,pozór.Idąc dalej moim tokiem myślenia chciałbym wykazać więź pomiędzy ciałem i duchem,jedno od drugie zależy,dlatego wiele działań magicznych choćby w magii ceremonialnej wykonujemy w sferze fizycznej by wpłynąć na duchową,a czasem z duchowej na fizyczną np. szamańska podróż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy przestrzeń ma swoje ograniczenia? A co poza przestrzenią jest? Koniec? Granice muszą istnieć, ponieważ człowiek który nie ma granic żadnych, nawet najbardziej odległych, nie może istnieć i funkcjonować. A prawda jest taka, że trudno stwierdzić o skończoności czegokolwiek, gdyż nie sądzę, żeby komukolwiek udało się dojść do granicy. Granica w nieskończoności, niby jest granicą, ale jakby nie patrzeć - bardzo odległą. Tak, to już są rozważania filozoficzne. Jestem Chaotą, uważam siebie za Maga Chaosu - dlatego nie uznaję granic. W sumie w Magii, nie ważne jakiej, pewność siebie i wiara, są najważniejszymi czynnikami, więc w sumie po co uznawać, że są jakieś granice.

 

A co do programowania komputerowego - programuje, takie studia, i jak dla mnie nie widzę większej różnicy między "programowaniem" Servidora, a programowaniem na komputerze. Zbiór warunków, czasami jakaś pętla itp.

 

Trudno się nie zgodzić, że nasze obsesje są niebezpieczne i że nie jeden okultysta postradał zmysły z podobnych powodów. Powodem obsesji i paranoi jest strach. Mag nie może sobie pozwolić na strach i panikę - obawę tak, ale nie strach;)

kto wie, może komuś tutaj uda się stworzenie świadomości u takiego bytu;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serwitor możę wpływać na sprzęt elektroniczny, maszyny ludzi ?

 

 

Mam nadzieję, że nie zjedzą mnie za to co napiszę ;] .

 

Na ludzi, szczególnie tych, z którymi masz bezpośredni kontakt servitor wpłynąć jak najbardziej może. Na maszyny, sprzęt elektroniczny... nie wydaję mi się, aby było to możliwe - one działają czysto mechanicznie, więc aby na nie wpłynąć mentalnie musiałbyś złamać prawa fizyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierz Mi :oczko: Na Maszyny Sprzęt itd. również może wpłynąć ,przepływając przewodami elektrycznymi ,być może nie będzie to Serwitor ,ale jakiś Duch Mrocznego Demonicznego Bytu .

Niewiem czzy widziałeś podobne filmy fantastyczne lub horrory na ten temat ,gdzie jest to pokazane ,większość ludzi jest niestety tego faktu Nieświadoma ,tylko że ja miałem przekazy z Kroniki Akaszy o tym ,więc nie bagatelizował bym tego ,zwłaszcza że do osób chorych na schizofrenię mroczne byty i demony mają łatwy dostęp ,żeby przejść ze Świata Niematerialnego Do Świata Materialnego .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak sprawdzić czy stworzony servitor rzeczywiście istnieje, tzn czy podczas tworzenia np dobrze go zaprogramowaliśmy, dostarczyliśmy mu dostateczna ilosc energi etc. Przecież nie wiemy o tym czy on tak naprawdę działa w tle i wykonuje zaprogramowane polecenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Książek.Konkretnie pozycji P.Carrola oraz P.Hine,na początku bardzo interesowałem się magią chaosu,stworzyłem kilka serwitorów uzdrawiających i wiele serwitorów bateryjek,na których to głównie eksperymentowałem przy medytacji.Obecnie nie korzystam już serwitorów bo wypracowałem inne techniki,a fascynacja magią chaosu się skończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Papa Midnite

Nie jest to kwestia możliwości,a zamiłowania.Obecnie pracuje z technikami neoszamańskimi i hoodoo,które zaspokajają moje duchowe potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozkochać jedną osobę w drugiej albo popsuć komuś kompa za pomocą tych Twoich nowych metod można ?

 

Magia raczej nie sluzy do tego...

To troche nie moralne aby nakłaniać za pomocą czarów druga osobę do miłości. Tamta osoba nie kocha ona porostu musi kochać. To czyste zniewolenie eteryczne i astralne.

 

Ale jesli chodzi o inne techniki to jest ich mnóstwo a bardzo wiele jest ich w grymuarze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Witam,

 

dlatego servitor jako taki traktuje się jako strukturę energetyczną, zaczyna się "buntować" dopiero jak się napcha negatywnej energii, czy to właściciela czy to zassie z otoczenia i jednocześnie, ma prawo do zmian. Oczywiście jest opcja że ktoś świadomie lub nie miesza z servitorem, ale o tym może kiedy indziej...

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...