Skocz do zawartości

Tworzenie własnego rytuału.


Mag 666

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Ulf, pisze to dla każdego forumowicza. :oczy:

Żeby nie było niedopowiedzeń, mówię że to jest PRZYKŁAD stworzenia własnego rytuału, mogą być zupełnie inne, takie same bądź podobne.

Może na początek pytania:

Czym jest magia?

Czym jest Rytuał?

Jaka jest różnica między magiem, a szamanem?

Jeśli odpowiedzieliśmy na te 3 podstawowe pytania to możemy spróbować do zrobienia własnego

rytuału, lecz nie ma określonej zasady jego tworzenia. Jest na świecie miliardy ludzi, każdy jest inny, a

rytuał powinien być charakterystyczny i ściśle powiązany z jego twórcą - Tobą.

Ale jeśli już by taką "zasadę" ustalić to przede wszystkim rytuał jest odprawiany w jakimś celu,

intencji bądź by coś przywołać.

Osoba przed rozpoczęciem tworzenia rytu powinna wiedzieć czego ma on dotyczyć, jego intencję,

cel, działanie, sposób. Jeśli zastanowiliśmy się nad powyższym możemy przejść jakby do drugiego etapu,

którym jest napisanie tego co mamy na celu osiągnąć poprzez rytuał - ma to być krótki tekst, który odczyta

się podczas rytuału, najlepiej gdyby tekst się rymował, ale to z powodu pamięci, od dziś wiadomo, że

utwory rymowane wchodzą lepiej w pamięć. Gdy już wymyślimy, napiszemy tekst, możemy przystąpić do

wyboru świec :

Biały - ochrona, oczyszczenie z każdego rodzaju negatywnej energii.

Czerwień - ochrona zdrowia, sił, energii fizycznej, przed wypadkami, wzmacnia sferę seksu, namiętności.

Różowy - wzmacnia więzi (miłość, przyjaźń), wprowadza harmonię w kontaktach interpersonalnych.

Żółty - ochrona w podróży, wzmacnianie intelektu, pomocna przy zawieraniu umów, przeprowadzania ważnych rozmów.

Zielony - ochrona związków partnerskich, dzieci, domu, rodziny.

Niebieski - ochrona szczęścia domowego, relacji rodzinnych, uczuć wyższych i religijnych.

Brązowy - ochrona zwierząt i roślin, magia związana z naturą.

Srebrny - sny, ochrona przed złymi duchami, magia księżycowa.

Pomarańczowy - ochrona ciała, osobistych przedmiotów, oczyszczenie z negatywnej energii.

Złoty - pieniądze, bogactwo, umocnienie stanu posiadania.

Fioletowy - ochrona w sferze duchowej, medytacje, ochrona zdrowia.

Szary - wpływy, prestiż, ochrona i wzmocnienie pozycji społecznej.

Granatowy - stabilizacja.

 

Najlepiej by było aby świeca paliła się do końca, a na marginesie : Świece najlepiej odpalać zapalniczką, ponieważ

na zapałkach jest siarka i śladowe ilości krzemu, a wiadomo że magia bardziej wiąże się z naturą a nie chemią. :lol:

 

Pytanie : Czy liczba świec jest ważna?

Myślę, że nie ale najlepiej wybrać taką ilość świec jaką czujemy i jak sobie wyobrażamy rytuał, ilość świec może być

również zależna od naszej szczęśliwej liczby.

Inne przedmioty, owszem, mogą być ale rytuał już jest bardziej złożony, ponieważ trzeba znać się np. na Zielarstwie, Symbolice...

Więc pominę dodawanie innych przedmiotów do rytuału, dam taką wskazówkę...

Jeśli ktoś się zna na runach może sobie na świecach zakreślić jakiś skrypt.

Jak pisałem powyżej rytuał jest ściśle związany z magiem, a każdy jest inny, więc nie ma reguły na rytuał, ja napisałem przykład

najprostszego rytuału, bardziej zaawansowane rytuały mogą posiadać zioła, symbole, lustra, włosy... no wszystko. :lol:

Jeśli będą jakieś pytania, albo pomoc w tworzeniu jakiegoś rytu proszę o pytania w tym temacie, bądź jak ktoś woli to PW,

a teraz miło się żegnam i pozdrawiam.

 

Deex.!

 

Edytowane przez InvadersMustDie
Duży Post xd
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,że zagdlądają inni,ale zrozumiałem,że to było o mojej skromnej osobie.

 

Dobrze zrozumiales :) Nie mialo Cie to w zaden sposob urazic (eeechh, ten brak asertywnosci mlodych ludzi :P ) , lecz zwrocic uwage Deexowi ze pisze do 13-sto latka ;)

Choc sam pewnie tez nie jest wiele starszy :)

 

I nie jest to zadna zlosliwosc czy czepianie sie - kazdy byl kiedys w tym wieku i jakos z niego wyrosl - lecz zwykle, najnormalniejsze, neutralne i bez podtekstowe stwierdzenie faktu. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem Cię :).

W przeciwieństwie do niektórych pr0 9-letnich magów,nie proszę o pomoc w wezwaniu demona xD. Poprosiłem tylko o instrukcje jak tworzyć rytuały. To chyba nie prosze o nic strasznego,by tak bardzo uwzględniać mój wiek.

Oczywiście szanuje twoje zdanie.

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj sobie Elementy Rytuału Debory Lipp, do nabycia w każdej ezoksięgarni... nie będzie tam przepisów na wezwanie supermegapotężnego demona, ale właśnie proste wskazówki dotyczące konstrukcji rytuału na zupełnie podstawowym poziomie, piąte popłuczyny po Kluczu Salomona wprawdzie (konstrukcja oparta na czterech klasycznych żywiołach) - ale w miarę skuteczne... i co się liczy - dosyć niegroźne :)

 

co prawda zabawy w magię tak przed hm... 20-tką (z nielicznymi wyjątkami niewiele poniżej) nie są najlepszym pomysłem... najpierw dojrzałość, przynajmniej emocjonalna, dopiero potem magia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że większość magów zaczyna przed 18 absolutnie nie jest żadnym argumentem. Owszem jeśli się zacznie wcześniej to faktycznie jest lepiej, jednakże pod warunkiem, ze to właśnie rodzić wdraża w ten świat i jeszcze należy tu dodać, że sam musi wiedzieć o co kaman. W innym przypadku jestem przeciwny a to ze względu, że niestety osoby w tym okresie najwięcej poważnych błędów i krzywd popełniają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innym przypadku jestem przeciwny a to ze względu, że niestety osoby w tym okresie najwięcej poważnych błędów i krzywd popełniają.

Dobra moze zakonczymy ten offtop odnosnie wieku i zajmiemy sie watkiem glownym tematu.Ja jak zaczalem swoja przygode z ezoteryka mialem 10 lat i jakos przezylem.Bywalo ostro ale przezylem ;)

 

Rytualy dziela sie na kilka roznych rodzajow,a przede wszystkim na takie co maja na celu wykorzystanie swojej tylko energii,lub na wykorzystaniu ,,kogos'' do pomocy oczywiscie ze okreslona zaplate.

Na co trzeba zawracac przedewszystkim uwage w rytuale?Na czas,faze ksiezyca,przedmioty uzyte w rytuale,rzeczy dodatkowe typu kadzidla,kolor swiec,zapachy,krysztaly etc.Wszystko musi sie ze soba laczyc,przyciagac,rytual jak to niektorzy magowie mowia jest jak dzielo sztuki,dlatego wedlug mnie najskuteczniejsze sa te wlasne a nie te skopiowane z ksiazek.Rytual skonstruowany przez samego siebie musi podlegac pewnym prawom przyciagania zachodzacym w Magii,najlepiej obrazuje to ksiega Liber 777 Crowleya,zapraszam do lektury ;)

Oczywiscie kazdy z nas idzie inna sciezka,wiec nie jest tak zawsze i wszedzie,ja wypowiadam sie tylko na podstawie swoich doswiadczen.Czym innym jest rytual dla maga,czym innym dla czarownicy a czym innym dla szamana.

Temat watku niby prosty,a jednak skomplikowany;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw ustal czy chcesz kogoś z Dołu czy z Góry wzywać. W omawianym przez Ciebie przypadku czy Ares jest z Góry czy z Dołu. Ma to znaczenie ze względu na to czy się zrobi sobie kuku czy nie. Przy czym musisz mieć świadomość, że i ci z Góry mogą zrobić kuku w pewnych sytuacjach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chyba" nie znaczy "na pewno". Jeśli będziesz tworzył jakikolwiek rytuał w każdej kwestii musisz usuwać słowo "chyba", trzeba być pewnym. Nie może być "magnolia chyba się nadaje", jeśli nie jesteś pewien to albo usuń "magnolię" i zastąp czymś czego jesteś pewien albo olej rytuał.

Jednym wg. mnie z głównych powodów niedziałania a także szkodliwości jakiegokolwiek rytuału jest brak pewności, wątpliwości. Są to emocje, które ze swej istoty osłabiają rytuał; czyli Ciebie (bo ty tez jesteś częścią rytuału/pewnego rodzaju narzędziem) i to co czynisz. Wątpliwościami osłabiasz swoją energię, której potrzebujesz do jakiegokolwiek rytuału, pozwalasz jej uciekać, osłabiasz jej zbieranie, twój umysł. Oczywiście bycie pewnym nie oznacza od razu, że rytuał się uda/będzie efekt. Jednakże czyniąc taki rytuał w 100% pewności (nawet jeśli okaże się to w końcowym efekcie nieskuteczne lub mało skuteczne) będzie i tak lepsze niż działanie z niepewnością a nie daj Panie, że będą fatalne tego skutki co też może nastąpić. Takie jest moje zdanie.

 

Ares owszem jest Bogiem, nie jestem pewien tylko, czy z Dołu czy z Góry. Atena, Afrodyta są Boginiami z Góry. Jednakże Belial, Samael, Lucyfer Oni także są Bogami, tylko że są Bogami z Dołu.

Edytowane przez User2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok,dzięki.

Powiecmy,że już ułożyłem inwokacje. Jednak wypowiedzenie samych słów nic nie da. Jakie wizualizacje,gesty dodać jeszcze?

I w jakim języku najlepiej układać inwokacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, no więc tak.

Przede wszystkim - tak jak było napisane - musisz zrozumieć kogo i po co przywołujesz (o ile w ogóle przywołujesz, bo nie zawsze trzeba), jaki jest jego/jej charakter, sposób działania, "zabarwienie energetyczne". Powinieneś zwrócić uwagę czy inwokujesz czy ewokujesz daną istotę i w jakim celu.

No właśnie - musisz mieć jasno określony i pewny cel, nie powinieneś robić nic na zasadzie "a, zobaczymy co wyjdzie". Co prawda czasem można improwizować, ale to raczej zabawa dla doswiadczonych,a i tak moze być nieprzyjemnie. W zasadzie od celu powinniśmy zacząć ^_^

 

Więc: cel rytu>>jakich istot/energii chcesz użyć i w jaki sposób>>jakich narzędzi, symboli itd użyjesz żeby to osiągnąć.

 

Co do ostatniej części - tu właśnie jest problem, jeśli mogę wtrącić swoja uwagę. Oczywiście, polecam korzystanie z Liber 777, ale zależnie od systemu jakiego używasz, kultury w jakiej się wychowałeś, czy własnych upodobań - znaczenia symboli mogą się różnić. Cała sprawa polega na tym że tak czy inaczej rytuał tak na prawde rozgrywa się w twojej głowie. To twoja wola oddziałuje, a nie sam kielich czy sztylet czy dźwięk... Narzędzia, gesty, słowa - to tylko symbole, które swoim znaczeniem mają nastawić twój umysł na własciwy tor działania. A że umysły ludzie mają raczej rózne, ciężko określić jeden konkretny spis jedynie słusznych rzeczy do danego rytu.

Więc jeśli znasz cel i istotę/energię której chcesz użyć - skompletuj to czego jesteś pewien że pasuje do celu rytu i charakteru istoty przyzwanej. Nie śpiesz się i wybieraj to czego jesteś pewny, co "czujesz" że powinno się tam znaleźć. Tak samo ma się sprawa z gestami

Co do słow - też podobnie - mają wzbudzić uczucie celowości i skuteczności działania, pasować do charakteru etc. Tak żeby dreszczyk sam się pojawiał i zeby słowa same płyneły kiedy je wymawiasz ;) Co do języka - to znów zależy jaki czujesz że byłby odpowiedni. Częsta jest łacina, czy urański, a ja na przykład mówię po rosyjsku i też działa ^_^ . Powinieneś rozumieć treść tego co mówisz, ale sam fakt przejścia na inny język (dziwny, trudny, rzadko słyszany itd) "wybija" twój umysł z normalnej, codziennej rzeczywistości. Oczywiście, możesz równie dobrze mówić po polsku, w wymyślonym języku, albo mantrować coś co sam stworzysz (np na zasadzie tworzenia sigila - zmieniasz zdanie w coś niezrozumiałego dla świadomości, ale czytelnego dla podświadomości).

Ostatecznie wszystko co zrobisz, ma na na celu tylko nastawienie twojego umysłu aby pozbył się wahania, wątpliwości, czy strachu i aby nastawić go z całą wolą na osiągnięciu celu. A narzędzia, słowa itd to tylko sposoby oszukania zwykłej, codziennej świadomości z której właśnie wahanie czy wątpliwości się rodzą.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Powiedzmy,że już ułożyłem inwokacje. Jednak wypowiedzenie samych słów nic nie da. Jakie wizualizacje,gesty dodać jeszcze?" - nie zawsze są potrzebne gesty co nie znaczy, że się nie przydają lub mogą być pomocne. Często wystarczy stać i się modlić cicho ze skupieniem i godnością by modlitwa została usłyszana przez Bogów Góry. Oczywiście mówię tu o kwestii modlitwy a nie rytuałach Salomonowych lub im podobnych, to już o wiele poważniejsza bajka.

 

Mi się to wielokrotnie zdarza, że siedząc/stojąc i czytając/wymawiając, (skupiając się na modlitwie, celu, intencji) czuję bez dodatkowych gestów połączenie energetyczne z Górą i wiem, że kontakt nawiązany i doszło do połączenia przekazania intencji modlitwy.

 

Oczywiście nie każde gesty będą działać harmonijnie co oznacza, że mogą powodować efekt odwrotny od zamierzonego jak to raz mi się zdarzyło, że pewna osoba rzekła mi, że poruszam się/płynie energia w sposób nieharmonijny. W tym momencie przydaje się umiejętność widzenia/czucia przepływu energii co wiąże się z ustaleniem harmonii ruchów bądź nie. Przypuszczam, że do różnych intencji różne gamy ruchów są odpowiednie. Oczywiście mam świadomość, że tu mogę być w błędzie. Wydaje mi się, że warto tu posługiwać się intuicją, czy czujemy, że ruchy są harmonijne i zwiększają nasz poziom energii czy nie.

 

"I w jakim języku najlepiej układać inwokacje" - w tym który najlepiej rozumiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z wizualizacją podczas rytów(inwokacja,ewokacja,zaklinanie itp?).

 

Co do inwokacji mogę zacząć w ten sposób "O,wielki Horusie,władco ziemi,panie świata.

Ty który rządzisz nowym eonem,przyzywam Cię byś pomógł mi w tym i w tym... itd,itp".?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początek dobry. Zacznij i mów tak jak czujesz ze powinieneś, żeby jak najlepiej oddać charakter tego co zamierzasz zrobić. Tylko postaraj się wyczuć moment kiedy poczujesz ze rzeczywiście coś się pojawiło i wtedy skup się bardziej na tym co chcesz osiągnąć.

 

Co do wizualizacji - jak najbardziej można. Wyobrażając sobie choćby tylko gromadzącą się energię kiedy zaczynasz ryt, już poprawiasz rezultat. Zawsze mozesz też wizualizować pojawienie się danej istoty podczas ewokacji (jak poćwiczysz, powinno zgrać się z momentem kiedy coś się pojawi), czy przy inwokacji jak wnika i wypełnia twoje ciało, dając ci moc do czynienia swojej woli. Możesz też wizualizować sam efekt rytuału, czyli skutek jaki chcesz osiągnąć - im wyraźniej to zobaczysz, tym lepiej. Tylko tu pojawia się kwestia czy jesteś w stanie skupić się na tyle żeby wizualizacja była wyraźna i na temat i przy tym nie pogubić się w samym rytuale. Chociaż możesz z tego uczynić po prostu osobny element rytu w wyznaczonym czasie żeby się nie pogubić.

A tak na koniec - prawdę mówiąc, to jeśli zadbasz o klimat (odpowiednie świece, kadzidła, itp), równie dobrze można całość - łącznie z używanymi narzędziami, gestami, słowami - przeprowadzić wyłącznie za pomocą wizualizacji. To daje sporo swobody i upraszcza przygotowania, tylko wymaga już na prawde sporej wprawy w koncentracji i wizualizacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mag666, zechcesz wytlumaczyc po kiego siura masz zamiar przyzywac Aresa?To nie jest spokojna istota, jesli stwierdzi, ze wzywasz ja na marne moze (co jest zrozumiale) niezle się wku.. zdenerwować, znaczy.

Najpierw ustal czy chcesz kogoś z Dołu czy z Góry wzywać. W omawianym przez Ciebie przypadku czy Ares jest z Góry czy z Dołu. Ma to znaczenie ze względu na to czy się zrobi sobie kuku czy nie. Przy czym musisz mieć świadomość, że i ci z Góry mogą zrobić kuku w pewnych sytuacjach.

 

AoiMizu nie każdy posluguje się chrzescijanskim podejsciem typu niebo/piekło, a wpasowywanie do niego greckich bogow wydaje mi się lekko mówiąc bezsensowne.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe A gdzie ja pisałem o chrześcijaństwie? Czy ci się to podoba czy nie są istoty, które faktycznie są natury "demonicznej" i "anielskiej" i nie ma tu znaczenia krąg kulturowy z którego pochodzą. Sama zresztą piszesz, że Ares jest porywczy i może zrobić kuku a to już może sugerować Dół chociaż niekoniecznie. :P A Aresa zapodał jako przykład. W niniejszym temacie prędzej czy później i tak by padło jakieś imię mające na celu rozszerzenie tematu. Nie widzę powodów by go besztać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz ja bym się nie bawił w rytuał mający kogoś wezwać. Tego typu rzeczy są opisane w wielu grimuarach i albo z nich korzystać albo jeszcze lepiej jak ktoś jest tak młody jak ty w ogóle jeszcze przez długi czas nie, a może i wcale, co często jest jednak najrozsądniejsze. Zresztą w dziale demonologii wiele się o tym pisze. Proponuję poczytać.

 

Nie wiem ile masz w tej chwili dokładnie lat, lecz spotkałem się ze stanowiskiem w jednym z grimuarów, ze nie wskazane jest by osoba poniżej bodajże wieku 18 - 25 lat wywoływała takie istoty. Niezależnie czy prosimy o przybycie godności z Góry czy z Dołu takie przywołanie dla początkującego i średnio zaawansowanego w moim przekonaniu może być niebezpieczne.

 

"O,wielki Horusie,władco ziemi,panie świata. Ty który rządzisz nowym eonem,przyzywam Cię byś pomógł mi w tym i w tym... itd,itp".? - tego typu początek jest jak najbardziej OK, zresztą stwierdził to już jeden z moich przedmówców, choć nie musi to oznaczać, że Horus sam w swej osobie przybędzie.

 

Choć ja osobiście gdybym miał tu do niego się zwracać zwróciłbym się inaczej, a jeżeli miałbym twój przykład wykorzystywać to brzmiałby on tak:

 

"O,wielki Horusie,władco ziemi,panie świata. Ty który rządzisz nowym eonem, proszę wysłuchaj mych próśb. Proszę Cię byś pomógł mi w tym i w tym... itd,itp; wedle swej woli i wiedzy/mądrości"

 

- innymi słowy nie kazałbym mu ani jego sługom do mnie przychodzić, lecz kierowałbym intencję, prośby tak jak to wielokrotnie staram się robić do Archaniołów z Góry lub innych Mistrzów Wniebowstąpionych a i samej Obecności JAM JEST w pewnych przypadkach.

 

Generalnie mamy tu do czynienia z modlitwą, która dochodzi do nich, lecz i Ona jak sam pewnie wiesz jest po spełnieniu pewnych przesłanek swego rodzaju Magią Ceremonialną. Może nie lotu Salomonowego jednakże nie miej skuteczną a to dlatego, że zawsze masz pewność, że twa modlitwa zostanie wysłuchana. Inną bajką jest czy zostanie spełniona.

 

W tym momencie przydaje się umiejętność czucia energii. Ilekroć w takich modlitwach czuję, że moja korona pracuje to mam pewność, że moje intencje/prośby są tym bardziej zawsze przynajmniej wysłuchiwane.

Edytowane przez User2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A,więc ewokacje zostawić na później...

A sprawy serwitorów itp?

Moge już zacząć ich tworzyć?

Taka modlitwa jest już ceremonią?

A więc jaką forme oczysczenia najlepiej wybrać(mniejszy pentagram czy mogę własny)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe A gdzie ja pisałem o chrześcijaństwie? Czy ci się to podoba czy nie są istoty, które faktycznie są natury "demonicznej" i "anielskiej" i nie ma tu znaczenia krąg kulturowy z którego pochodzą. Sama zresztą piszesz, że Ares jest porywczy i może zrobić kuku a to już może sugerować Dół chociaż niekoniecznie. :P A Aresa zapodał jako przykład. W niniejszym temacie prędzej czy później i tak by padło jakieś imię mające na celu rozszerzenie tematu. Nie widzę powodów by go besztać.

 

A czy ja go besztam? Ja sie jedynie pytam, w jakim celu mial zostac przyzwany.

Czy ci sie to podoba czy nie, korzytasz z chrzescijanskiego podzialu swiata na istoty dobre i zle. Napisalam, ze Ares jest porywczy. Jest. I czy to od razu oznacza, ze jest "zla" istota? Nie, to po prostu oznacza, ze jest porywczy. Nie wierze w istoty stricte zle i stricte dobre. I dlatego nie wierze, ze sa istoty natury "demonicznej" i "anielskiej".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ważne jest to aby świeca paliła się do końca, a na marginesie : Świece najlepiej odpalać zapalniczką, ponieważ

na zapałkach jest siarka i śladowe ilości krzemu, a wiadomo że magia bardziej wiąże się z naturą a nie chemią. :lol:.

No, bo wiadomo, że krzem i siarka nie występują naturalnie i są tworzone tylko w laboratoriach! A chemia przecież nie ma nic wspolnego z naturą i jest sztucznie stworzona przez człowieka! LOL.

 

Deexie, poprzeczytaniu tego tekstu widze, ze musisz sie jeszcze duzo nauczyc, i do tego czasu radze sie wstrzymac przed pisaniem takich "poradników" i wprowadzaniem w błąd jeszcze mniej doświadczonych.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, bo wiadomo, że krzem i siarka nie występują naturalnie i są tworzone tylko w laboratoriach! A chemia przecież nie ma nic wspolnego z naturą i jest sztucznie stworzona przez człowieka! LOL.

 

Deexie, poprzeczytaniu tego tekstu widze, ze musisz sie jeszcze duzo nauczyc, i do tego czasu radze sie wstrzymac przed pisaniem takich "poradników" i wprowadzaniem w błąd jeszcze mniej doświadczonych.

Pozdrawiam

 

Krzem i siarka występuje w przyrodzie, ale nie wiedziałem jak to sformułować, więc napisałem tak, poza tym chyba widzisz że jest :lol: ?

Oczywiście że jeszcze muszę się nauczyć, bo nie wiem wszystkiego, jak zapewne Ty :hahaha: i inni . Ale, wiem , że Ty i każdy inny z forum musi się jeszcze uczyć, by osiągnąć perfekcję, a Ci co już ją mają nabrać większego doświadczenia.

Poza tym to nie jest poradnik, tylko najłatwiejszy (wg. mnie, żeby znów nie było) przykład stworzenia własnego rytuału. :oczy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee Deexie.. Nawet nie wiem, od czego zacząć .. Po pierwsze oczywiscie ze nie wiem wszystkiego, kazdy kto tak twierdzi jest idiotą. Tu nie chodzi o perfekcję. Tu chodzi o wiedzę, której obawiam się, że nie posiadasz. Skąd pomysł, ze w ten sposob uklada sie rytuały? Po co komu świece na mus? Czy operowanie na takim schemacie jest konieczne? Czy zdajesz sobie sprawy z tradycji w których rytuał wygląda zupełnie inaczej? W których cały ryt jest przeprowadzony na opercjach myślowych? Chcialam zalożyc, że bazujesz na inf. z magii ceremonialnej. Ale tu nie ma nawet przywolania Strażników. Potem chciałam założyć, że bazujesz na ekhem "wiccanskim" rytuale. Ale tu nie ma nawet otwarcia kręgu. Nie wiem co to jest, ale na pewno nie inf na temat, jak przeprowadzić rytuał.

I co, zapalamy swieczke "odpowiadajaca naszym potrzebom" i to juz jest rytual, tak?

Może na początek pytania:

Czym jest magia?

Czym jest Rytuał?

Jaka jest różnica między magiem, a szamanem?

No własnie, czym wg ciebie jest rytuał? Bo mam wrażenie, że nie do końca sam wiesz. Nawet nie wspomniales o wizualizacji, o wszystkim, co ważne - zostawiłeś samą pustą otoczkę która ma nas jeno wprowadzać w nastrój. Dlatego właśnie uważam, ze na razie powinieneś sobie odpuscić pisanie "poradników". Odsyłam do poleconych wczesniej 'Elementów rytuałów" Lipp czy chociażby "Wicki" Cunninghama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dałem edita i napisałem że to jest przykład!

Poza tym wcześniej napisałem że jest dużo ludzi na świecie, i wg. każdego coś jest ważne podczas rytuału, dla mnie ważne są świece, dlatego dałem przykład rytuału ze świecami, dalej... Może podzielisz się z Nami twoimi spostrzeżeniami jak powinien wyglądać według Ciebie!?

Poza tym po raz kolejny mówię, to nie jest poradnik, tut, czy inne synonimy. Owej książki nie czytałem, dzięki za propozycję. :lol:

 

Ja polecam Elementarz i książki pisane tak aby ich zrozumienie trudne nie było :hahaha: ( Przepraszam ale musiałem to napisać. No i się nie denerwować, taki jestem, że zawsze muszę coś zabarwić, ironicznie. )

 

Poza Tym powtarzam - Nie ma określonej reguły na tworzenie własnego/nowego rytuału! , toteż jakby opisałem najprostszy, związany z Magią Świec. :oczy:

Edytowane przez InvadersMustDie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, zupełnie nie rozumiem twojego żartu ad elementarz, może raczysz wytłumaczyć? Wogule nie podzielam twojej wesołości. Ignorancja i niewiedza nie jest dla mnie zabawna.

Może się kiedyś podziele swoją wiedzą, kiedy uznam, że jestem wystarczająco kompetentna w tej dziedzinie żeby instruować innych, "Mistrzu czarnej magii", ekhe ekhe. Chyba, że to było zabarwienie ironiczne z twojej strony. I dolączam się do pytania Elwingi, po co takie posty?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E, zupełnie nie rozumiem twojego żartu ad elementarz, może raczysz wytłumaczyć? Wogule nie podzielam twojej wesołości. Ignorancja i niewiedza nie jest dla mnie zabawna.

Może się kiedyś podziele swoją wiedzą, kiedy uznam, że jestem wystarczająco kompetentna w tej dziedzinie żeby instruować innych, "Mistrzu czarnej magii", ekhe ekhe. Chyba, że to było zabarwienie ironiczne z twojej strony. I dolączam się do pytania Elwingi, po co takie posty?

 

ehh, Babska solidarność, odnośnie elementarza , głupio żartowałem, przepraszam. :lol:

Po co pisze takie posty, po to by komuś przybliżyć jak mniej - więcej tworzy się ryty.

Mistrzu? Nie raczej mistrzem nie jestem, ale wiem dużo na ten temat, do mistrza brakuje mi jeszcze dużo nauki i doświadczenia.

 

A w ogóle, to odbiegamy od tematu... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deex, a bierzesz pod uwagę taki detal, że hm... przybliżając coś komuś, zwłaszcza w miejscu, gdzie zaglądają dzieci, przyjmujesz w pewnym sensie na siebie odpowiedzialność za to, w jaki sposób ci, którzy się z twoją pisaniną zapoznają, wykorzystają zdobytą w ten sposób "wiedzę"? I nie wydaje mi się, żeby kilka ostatnich postów było odbieganiem od tematu... są raczej próbą wprowadzenia rozsądku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deex, a bierzesz pod uwagę taki detal, że hm... przybliżając coś komuś, zwłaszcza w miejscu, gdzie zaglądają dzieci, przyjmujesz w pewnym sensie na siebie odpowiedzialność za to, w jaki sposób ci, którzy się z twoją pisaniną zapoznają, wykorzystają zdobytą w ten sposób "wiedzę"? I nie wydaje mi się, żeby kilka ostatnich postów było odbieganiem od tematu... są raczej próbą wprowadzenia rozsądku...

 

Droga Elwingo, raczej wiem że to jest odbieganie od tematu :oczy: , zaglądają dzieci - i co z tego ?

Napisałem jak stworzyć najłatwiejszy rytuał z wykorzystaniem świec, co przez to może się stać? - Aaa, racja, dom może się zapalić, ewentualnie dobrze przeprowadzone może być sukcesem. W ogóle nie rozumiem co ma świadczyć wiek, wydaje mi się że 10 letnie nie wiedzą co to ezoteryka, a tacy co mają powyżej 10 potrafią zapalać świece. Czy w jakiś sposób dyskryminujesz dzieci, bądź młodzież? Wydaje mi się że każdy kto chcę to czy bym to napisał czy nie dowiedziałby się jak stworzyć rytuał i to nie tylko taki łatwy, ale nawet te złożone.

Dla chcącego nic trudnego.

Czy rytuał jest tak niebezpieczny jak przywołanie demona? - Wątpię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś się zajmuje przyzywaniem czegokolwiek/ezo/occultem/krojeniem chleba to powinien mieć na tyle rozsądku żeby sobie krzywdy nie zrobić. A jeśli nie ma... No cóż, jak mawiał mój sor od histy, idioci muszą wyginąć.

Edytowane przez Macknull
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Deex.... zgadzam się z Elwingą.... wiedza... zwłaszcza magiczna... wiąże się z odpowiedzialnością... zarówno za siebie (to małe piwo) jak i za tych, których instruujesz...

Nawet "bawiąc się" rytuałami można sobie niezłe kuku zrobić i przywołać nie-wiadomo-co.

Napisałeś choć słowo o ochronie? Czy przeoczyłam?

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Elwingo, raczej wiem że to jest odbieganie od tematu :oczy: , zaglądają dzieci - i co z tego ?

Napisałem jak stworzyć najłatwiejszy rytuał z wykorzystaniem świec, co przez to może się stać? - Aaa, racja, dom może się zapalić, ewentualnie dobrze przeprowadzone może być sukcesem. W ogóle nie rozumiem co ma świadczyć wiek, wydaje mi się że 10 letnie nie wiedzą co to ezoteryka, a tacy co mają powyżej 10 potrafią zapalać świece. Czy w jakiś sposób dyskryminujesz dzieci, bądź młodzież? Wydaje mi się że każdy kto chcę to czy bym to napisał czy nie dowiedziałby się jak stworzyć rytuał i to nie tylko taki łatwy, ale nawet te złożone.

Dla chcącego nic trudnego.

Czy rytuał jest tak niebezpieczny jak przywołanie demona? - Wątpię...

dawajcie małpom brzytwę, dawajcie, powodzenia...

bo podobnie jak brzytwą można się ogolić, pociąć coś, obronić przed czymś, ale i pokaleczyć, to samo można zrobić z najprostszym nawet rytuałem... zależy jaką treścią napełni się jego formę - a wielu wyobraźni nie brak, rozsądku za to za grosz nie mają...

nie wiem wprawdzie, czy ta parabola do was przemówi...

 

nie darmo ludzie, którzy w jakiejkolwiek dziedzinie magicznej cokolwiek osiągnęli nie udzielają "nauk" przez sieć - i w ogóle bardzo niechętnie kogoś uczą... dajesz brzytwę - jesteś współodpowiedzialny za to, że ten, kto ją otrzymał niechcący poderżnie sobie gardło... ale odpowiedzialność to dzisiaj taka niemodna cecha...

 

i w przyszłości bardzo proszę mniej poufałości - nie lubię spoufalania nawet (a może zwłaszcza) w postaci pustej figury retorycznej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet "bawiąc się" rytuałami można sobie niezłe kuku zrobić i przywołać nie-wiadomo-co.

Napisałeś choć słowo o ochronie? Czy przeoczyłam?

 

Nie nie przeoczyłaś bo nie napisałem o ochronie, bo tutaj ochrona nie jest potrzebna, w rytuale związanym z magią świec nie ma żadnego zagrożenia, nawet larw astralnych...

A jak już baaaaaardzo chce się ktoś zabezpieczyć przed niczym może sobie położyć czosnek, to żadna larwa go nie dorwie.

Jak pisałem wyżej, jak ktoś chce to znajdzie...

Dzieci poniżej 10 lat raczej tutaj nie zajrzą (czyli mamy mogą się cieszyć z dalszego żywotu dywanów), a inni, mogą odprawiać zarys rytuału nawet 100 razy dziennie bez żadnego zagrożenia.

Poza tym rytuał i magia to nie zabawa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrącam w dyskusje ale chyba troszkę przesadzacie...to znaczy to bardzo szlachetne i wzniosłe, że staracie się nie uczyć niebezpiecznych rzeczy tu na forum bo zawsze mogą przeczytać to jakieś dzieciaki ale...po pierwsze nie jest to jedyne takie forum (a na innych nie zawsze ludzie mają tyle skrupułów) po drugie jak dzieciak jest na tyle kumaty, że znalazł forum i temat jaki go interesuje to jak nie tu to znajdzie sobie coś gdzie indziej na necie albo co gorsza zwróci się w stronę jakiejś sekty. Podsumowując czasem lepiej dać brzytwę i wytłumaczyć jak się nią posługiwać żeby się nie pociąć niż zmywać podłogę z krwi...

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ej, ale są rzeczy, których po prostu w ogóle przez net uczyć nie należy... jeśli ktoś jest za leniwy, żeby (choćby nawet i przez sieć) znaleźć żywego nauczyciela, i jeszcze przekonać go, że jest wart tego by go uczyć (bo w tego rodzaju dziedzinach to zawsze działa w tę stronę, jeśli to nauczyciel szuka uczniów lub próbuje swoją wiedzą albo "wiedzą" epatować, bardzo to o takim nauczycielu źle świadczy) - to znaczy, że w ogóle do spraw magicznych dotykać raczej nie powinien - zbyt mało w nim rzeczywistej determinacji...

 

I nie - to nie kwestia tego, że czasy się zmieniają - w czasach przedinternetowych (ciekawe, ile osób aktywnych w tym wątku w ogóle je pamięta) - nikt nie udzielał tego rodzaju nauk listami... a jeśli to robił - wystawiał sobie świadectwo cwaniaczka i hochsztaplera... i tak to na szczęście działa nadal :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, że się wtrącam w dyskusje ale chyba troszkę przesadzacie...to znaczy to bardzo szlachetne i wzniosłe, że staracie się nie uczyć niebezpiecznych rzeczy tu na forum bo zawsze mogą przeczytać to jakieś dzieciaki ale...po pierwsze nie jest to jedyne takie forum (a na innych nie zawsze ludzie mają tyle skrupułów) po drugie jak dzieciak jest na tyle kumaty, że znalazł forum i temat jaki go interesuje to jak nie tu to znajdzie sobie coś gdzie indziej na necie albo co gorsza zwróci się w stronę jakiejś sekty. Podsumowując czasem lepiej dać brzytwę i wytłumaczyć jak się nią posługiwać żeby się nie pociąć niż zmywać podłogę z krwi...

 

Tyrze, jak już coś tłumaczyć i czegoś uczyć, to właściwie, tak jak powinno być, a nie na odwal bo "eee to żadne niebezpieczenstwo nie jest, zalóż se czosnek". Niech proszę, pisze rytuały na forum - nie możemy odpowiadać za to, co kto z tym zrobi. Ale skoro pisze, to niech pisze poprawnie. Czyli chociaż głupie otworzenie kręgu, nawet książki przybliżające magie baaardzo młodym czytelnikom, które kupowałam małej siostrzyczce je miały, łącznie z ostrzeżeniami o tym, by nie zostawiać świec bez opieki. To rozumiem przez odpowiedzialność w dzieleniu się wiedzą.

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no ja oczywiście popieram ograniczenie dostępności pewnego rodzaju wiedzy tylko wydaje mi się, że wasze starania to troszkę "pył na wietrze" :( A czasy "przedinternetowe" pamiętam doskonale :) Listy nie były takie złe na początek...a potem można było zobaczyć wiele ciekawych miejsc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się bawi w channeling bez zabezpieczeń to potem się biega z łopatą po Egipcie, przekopując tony piasku w poszukiwaniu mumii faraona:lol:

 

Swoją drogą ten En-ki alias Samuel od cheopsiarzy to musi mieć niezłe jaja z tych ofiar losu. Przesyła im proroctwa, które się nie sprawdzają, każe sprzedawać domy i spieniężać cały majątek, a matoły wykonują polecenia, bez żadnego "ale".

No i nie zapominajmy o jego leku na wszystkie dolegliwości - picie soli fizjologicznej:D

 

A ludzie w to wierzą. Śmiać się, czy płakać? :lol: tak źle i tak niedobrze :lol:

 

 

aaaa!!!! <ucieka>

wiedziałam, że ten cholernik z Egiptu w końcu gdzieś zostanie wywołany...

kurde, jakie toto wszechobecne :D

Jeszcze troche, a wlasne radio zaloza :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...sory ze sie wtrace... :) ale wracajac do tematu jak tworzyc rytual,chcialbym dorzucic kilka rad ktore moga sie Wam przydac,czy skorzystacie od Was zalezy,nie wszyscy ida ta sama sciezka...A wiec jedziemy,tworzenie rytualu punkt po punkcie:

 

1)Przed rytualem nalezy wybrac ustronne miejsce.W zaleznosci co bedziecie robic moze zdecydowac czy bedzie to w pomieszczeniu zamknietym czy na otwartej przestrzeni.

 

2)Zataczanie kregu ochronnego.

 

3)Przygotowanie oltarza,przyporzadkowanie przedmiotow magicznych na oltarzu(twarza stoimy odwroceni na wschod!!!):

-sztylet przed nami od zewnetrznej strony oltarza(wschod))

-kielich przed nami po wewnetrznej stronie oltarza(zachod)

-pentakl po lewej stronie(polnoc)

-kadzidlo po prawej stronie(poludnie)

 

4)Oczyscic atmosfere poprzez uzycie rytualu LBRP

 

5)Rozpoczecie ceremonii,poprzez przywolywanie aniolow,straznikow,opiekunow 4 stron swiata,mozna uzyc do tego dzwonka aby podkreslic dzwiekiem przywolania duchow kazdej strony swiata.Przywolujac mozna rowniez uzyc imion aniolow z LBRP.

 

6)Faza wlasciwa rytualu,teraz trzeba wypowiedziec intencje:

-w zaleznosci czy sie zdecydujecie na przywolywanie aby ,,gosc''spelnil Wasza intencje musicie przygotowac ofiary

-jezeli korzystacie tylko ze swojej energii wykorzystujac zasady magii sympatycznej,poswieccie dluzsza chwile wizualizacji medytacji,i wyobrazeniu jak sie intencja spelnia.

 

7)Zwrocenie sie do przybylych duchow z pozdrowieniem i podziekowaniem.

 

8)Odwolanie duchow opiekunow czterech stron swiata.

 

9)Otwarcie kregu magicznego.

 

10)Powrot do normalnych obowiazkow...ale ja zalecam impreze ;)

 

Jak dla mnie podczas tworzenia rytualu liczy sie jeszcze godzina,faza ksiezyca,czasami efmerydy.Oczywiscie to co podalem tutaj to tylko zarys ze sciezki Magii Ceremonialnej.Pozdrawiam

  • Lubię to! 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa,tylko,że nie wszystkie ryty są magią ceremonialną :).

 

Mniejszy rytuał pentagramu jest do magii ceremonialnej(z tego co wiem). Co z oczyszczeniem w magii niższej???

 

Co do kręgu...

Nie wystarczy go zrobić? Jak się otwiera krąg-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magu przeczytaj jeszcze raz to zdanie Magicka

...sory ze sie wtrace... :) ale wracajac do tematu jak tworzyc rytual,chcialbym dorzucic kilka rad ktore moga sie Wam przydac,czy skorzystacie od Was zalezy,nie wszyscy ida ta sama sciezka..

więc nie, nie wszystkie ryty są magią ceremonialną. Ale jest to pierwszy merytorycznie zgodny z tematem post w tym wątku, który jednocześnie jest poprawny.

O jaką konkretnie dziedzinę magii niżeszej pytasz? Co wogule masz na mysli przez "magia nizsza"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorzucę też kilka groszy od siebie. Jak stworzyć rytuał ? najlepiej tak abyś miał pewność że zadziała, jestem przeciwnikiem wszelkiego rodzaju opisom na wykonanie rytuału ponieważ każdy w gruncie rzeczy jest oryginalny. Z góry przepraszam za zamieszanie w tekście mam nadzieję że Ci bardziej zainteresowani wyłowią z niego co trzeba. Druga sprawa dalsze słowa to tylko i wyłącznie moje zdanie, nie zgadzasz się z nim trudno ale chętnie poczytam dlaczego :).

 

Tyle słowem wstępu więc, idźmy dalej. Jak napisałem rytuał tworzy się indywidualnie to trochę jak z dobieraniem ciuchów lub obuwia :) chodzi o to że jeżeli głupio czujesz się trzymając w ręku "sztylet ceremonialny" to po prostu tego nie rób. Całe zamieszanie z rytuałem ma jak najbardziej pobudzić twoją podświadomość więc wybór szat/świec/kadzideł/sztyletów/ofiar (tylko nie kojarzyć mi tutaj ofiar z dziewicą przywiązaną do stołu pasami :) ) należy tylko i wyłącznie do Ciebie.

 

Trochę chaotyczny ten opis mi wyszedł, no cóż. Jeżeli chodzi o gesty i słowa to oczywiście pomogą one o ile również będą wpływały na nasz stan umysłu, jeżeli ktoś lubi mówić po łacinie i czuje że to jest lepsze to niech tak robi, podobnie z gestami. Wydaje mi się że gesty i słowa mają tutaj jeszcze trochę inne znaczenie układając je przypisujemy im bądź co bądź jakąś "moc" co później prowadzi do tego że jeżeli pomylimy się w geście / słowie to sami zaczynamy wątpić w dalszą skuteczność rytuału dlatego skoro skusicie się na te 2 dodatki to ćwiczcie je tak aby opanować je do perfekcji. Nie ma żadnych reguł co do tego czy ma to być rymowane wykonywane prawą czy lewą ręką :)

 

No ale oczywiście nie ma tak łatwo, wydaje mi się że tworząc rytuał każdy z magów ma cień wątpliwości. Co jeśli coś pójdzie nie tak ? co jeśli efekt będzie odwrotny ? Musimy sami zadbać o bezpieczeństwo nasze i naszego efektu, przed właściwym rytuałem możemy (a może powinniśmy) oczyścić siebie i pomieszczenie gdzie rytuał jest przeprowadzany, zadbajmy o nasze bezpieczeństwo w dowolny wygodny nam sposób możemy wizualizować mury, fosy i co tam wam jeszcze na myśl przyjdzie. Efekt musi być jeden - wasz spokój, abyście przystępując do właściwego rytuału nie martwili się o wasze bezpieczeństwo i przeprowadzali go ze świadomością że jesteście dobrze zabezpieczeni.

 

 

Serdecznie dziękuję za przeczytanie tego tekstu i liczę na konstruktywną krytykę :)

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to że jeżeli głupio czujesz się trzymając w ręku "sztylet ceremonialny" to po prostu tego nie rób.
Tu nie chodzi o to, żeby dobrze się czuć, to jest magia a nie wicca. Magiczne parafenalia służą do ściągania makrokosmicznych mocy i wpływów. Działanie i funkcja broni, metali etc. jest dość jasno opisana w starych księgach, ale najwięcej dysinformacji panuje na temat użycia kadzidła w magii. Ich celem jest wytworzenie odpowiedniej frekwencji, aury w pomieszczeniu, która przyciąga pomocne w operacji wpływy i duchy. Magiczne właściwości spalanej rośliny są uaktywniane przez drugi składnik - ogień, i w ten sposób wytwarza się trzecia frekwencja, która będzie jedną z przyczyn rezultatu magicznej ceremonii. Więc w prawdziwej magii nie mamy do czynienia z "rekwizytami" ani "fajnymi zapachami" które wprawiają nas w "nastrój". Nigdy. To są komponenty niezbędne do zmanifestowania się w świecie materialnym efektów rytuału, który przypomina klucz do zamka, bo jeśli chociaż jeden ząbek będzie ułamany, to klucz stanie się bezużyteczny.

Jednak w rytuałach typu wicca faktycznie nie będzie miało to znaczenia, czy użyjesz sztyletu, czy nie, bo o obu przypadkach nie zadziałają.

Edytowane przez Lukan
  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprowadzajmy całej magii jedynie do tej grimuarycznej i opisanej w księgach... bo tak się składa, że w swoim rodowodzie jest ludom indoeuropejskim obca... i to niezależnie od stosunku do wicca, który mam podobnie negatywny, jak przedmówca. NIe każda magia sprowadza siędo kontaktu z pozamaterialnymi bytami i nie w każdej narzędzia mają jakiekolwiek znaczenie - nie dajmy się zwariować.

Yet magic is a profoundly unstable category. In most circumstances it has

typically been defined by authorities of various sorts (religious, legal, intellectual)

who are either opposed to or at least condescending toward the practices

and beliefs they see it entailing. These authoritative definitions have varied

dramatically across time and between cultures. Yet the instability runs deeper,

for even within a given society not all people who engage in magic will

necessarily see their actions as part of a single coherent system, or accept all

(or indeed any) other elements of that system. A remarkable aspect of magic

is the degree to which many people in various social and historical contexts

have engaged in acts that their culture as a whole, or at least certain cultural

authorities, would categorize as magical without considering themselves to

be performing magic. This seems especially true of simple spells or other

common rites or superstitions that people may hold or practice without any

systematic coherence.2 This very instability, however, evident in so many

contexts, makes magic a rich field of study and can even become a kind of

unifying focus.

(z "The Meaning of Magic" Michaela D. Baileya - wstępniak w 1 numerze "Magic, Ritual and Witchcraft" z 2006 r. - coby nie być gołosłowną)

Edytowane przez Hrefna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy zauważyłeś, lecz To wy się w tej kwestii wykłócacie a nie ja.

 

I pozwolę sobie wrócić do właściwego wątku. Wielka Księga Aniołów - Jeanne Ruland w bardzo przystępny sposób przedstawia zasady jakimi należy się kierować przy tworzeniu rytuału więc polecam serdecznie. Oczywiście, zaznaczam, że propozycje konstrukcji rytuałów nie mają takiego samego charakteru jak w przypadku Legmentonu i dotyczą głównie sfery modlitewnej/przekazywania modlitw, choć są elementy wspólne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...