Arcan Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 W jednej książce przeczytałam o łatwym, przyjemnym rytuale. Chciałam się dowiedzieć co o nim myślicie... Dla mnie działa terapeutycznie. Bierzemy kartkę papieru... Na środku rysujemy serduszko/piszemy miłość/ banknot, własne mieszkanie/ samochód... co tam zapragniemy... Wypisujemy wtedy wszystkie swoje negatywne emocje z tym związane... np. już zawsze będę sama, nigdy nie ustabilizuje się finansowo, stresuje się długami... W książce ten rytuał nosił nazwę ''Wagon Potworów'', czy jakoś tak... Chodzi o to, by przez moment spojrzeć wszelkim swym demonom w oczy... Szczerze na kartce wypisać wszystko co czujemy... Wszystko co sprawia nam ból... Wyrazić ukryte w nas lęki i niepokoje. Wszystko zapisujemy ciemnymi, zimnymi kolorami. Po wszystkim kartkę palimy, popioły wrzucamy do wody. Bierzemy następną kartkę i na niej ''wesołymi'', ciepłymi kolorami wypisujemy wszelkie pozytywne emocje związane z osiągnięciem ów pragnienia... np czuje się zrozumiana, wiem,że mam bliską osobę, wreszcie mnie stać na własne mieszkanie etc szczerze mówiąc, nie jestem specjalistką w magii... Nie wiem czy takie działanie wiele zmieni.. Chociaż Crowley twierdził,że każde intencjonalne działanie jest magią... U mnie kartka z lękami sfajczyła się nieźle... Pierwszy raz udało mi sie rozpalić taki ogień Nawet jeżeli uznacie to za zabawę, to i tak tutaj go wrzucam, bo jak wspomniałam wyżej, ma charakter terapeutyczny... Dzięki niemu oswajamy swój strach i pozbywamy się negatywnych emocji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Zacznę od tego, że crowley wcale tak wspaniałym magiem nie był i nie jest, oraz, że wbrew pozorom jest bardzo ciemną duszą od której lepiej trzymać się z daleka. Co zaś się tyczy twego rytuału, to sam fakt, iż wykonując go czujesz ulgę świadczy o jego skutecznośći. Co opisujesz w mej ocenie jest prawdą oraz jeśli ci to pomaga to warto byś to czyniła. Jest mnóstwo rytuałów, które są podobne do tego co tu opisujesz. Pierwotne zasady tymi rytuałami są sobie wspólne choć w pewnych elementach mogą się różnić pomiędzy sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcan Napisano 20 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 (edytowane) AoiMizu, wydaje mi się,że ludzie na co dzień uciekają przed swoimi problemami. Spisanie ich na papier, jakby zmienia ich energię... Pomaga spojrzeć na sprawę inaczej. Jeżeli kiedykolwiek pisałeś pamiętnik, grałeś na instrumencie, rysowałeś, to wiesz,że czyniąc to wyzbywasz się z siebie tego czego nie chcesz... No i sam fakt,że poświęcasz nawet te 5 minut na uświadomienie sobie swojego strachu dużo daje. Strach wpierw trzeba przenieść z podświadomości do świadomości, by go pokonać. Widziałam kiedyś program o fobiach... Ludzie irracjonalnie się czegoś bali, a gdy stawali z tym twarz w twarz... strach zaczął zanikać...Więc spisujesz sobie swojego ''demona'' np brak stabilizacji finansowej i nawiązujesz z nim kontakt... Widzisz go w innym świetle A tak notabene, nie jest tak,że w momencie, gdy przestajesz bać się demona to on traci swoją moc? Z tego co wiem, demony żywią się ludzkimi, negatywnymi emocjami.. Edytowane 20 Sierpnia 2017 przez Arcan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość User2 Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Masz sporo racji, lecz ten "demon" w tym rytuale to nie faktyczna jednostka, lecz energia, którą się określa jako demona, a którą poprzez spisanie na kartce papieru następnie się spala, czyli te negatywne energie, chociażby symbolicznie są spalone tutaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcan Napisano 20 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 A co ma na celu utopienie w wodzie? W książce było napisane by wpierw spalić, potem popioły wrzucić do wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anastazja979 Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Do wody to znaczy koniecznie do jakiegoś zbiornika wodnego, czyli np. rzeki? Czy można to wrzucić do wanny albo miski z wodą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcan Napisano 20 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Ja mam specjalne naczynko przeznaczone na to nie musi być wielkie... jakaś miseczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mona Moon Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Haha, akurat czytam tę samą książkę i tak sobie myślę "to ja już wariuję czy mam takie szalone deja vu", a potem sobie skojarzyłam Ja bym wrzucała do rzeki, żeby te kłopoty "odpłynęły" jak najdalej, ale wrzucenie do wody stojącej może być takim właśnie ostatecznym pozbyciem się, szczególnie, jeśli się to potem wyleje na ziemię, żeby ona wchłonęła czy coś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcan Napisano 20 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 A robił ktoś mapę marzeń? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anastazja979 Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Ja kiedyś robiłam! Sporo się spełniło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mona Moon Napisano 20 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Ja stricte mapy marzeń nie robiłam, ale czasem zdarzało mi się wypisywać marzenia i spodobała mi się ta technika, mimo, że w 100% się nie spełniło, no ale nie ma tak dobrze a jak jeszcze się użyje wyklejanek i włoży więcej wysiłku to już zupełnie myślę, że może podziałać i na duszę i na psychikę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arcan Napisano 20 Sierpnia 2017 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2017 Mona ja właśnie zrobiłam... Teraz sama rysowałam wcześniej robiłam wycinkanke... Fajna zabawa, jak ktoś ma dryg plastyczny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mona Moon Napisano 21 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 To muszę chyba sama się postarać i zrobić, zachęciłyście mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anastazja979 Napisano 21 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 Czy nów to dobry moment na ten rytuał? To w pełnię podobno wypisuje się to, czego chce się pozbyć (lęki), bo księżyca ubywa. Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mona Moon Napisano 21 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 Czy nów to dobry moment na ten rytuał? To w pełnię podobno wypisuje się to, czego chce się pozbyć (lęki), bo księżyca ubywa. Co o tym sądzicie? Hmm, dziś jest dodatkowo zaćmienie słońca, więc jakby moment przejścia, brama, pozbywanie się rzeczy niesłużących Tobie i zostawianie ich za sobą. Myślę, że można zaryzykować, jeśli się intuicyjnie czuje, że jest to potrzebne dziś, ale myślę, że najlepiej na usuwanie rzeczy duchowych, niematerialnych. Na przyciąganie szczęścia rzeczywiście lepsza jest pełnia. Tylko dziś energia jest naprawdę silna (niektórzy wręcz twierdzą, że za silna i odradzają wszelkie działania, ale uważam, że nie ma co popadać w paranoję, tylko korzystać z mocy, jeśli się ma potrzebę ) więc warto wziąć pod uwagę, że zmiany mogą być zarówno gwałtowne jak i rozciągnięte w czasie i nie zawsze takie, jakich się człowiek spodziewa. Także byty mogą mieć dziś ułatwiony kontakt, więc dobrze zadbać o ochronę nawet przy takiej mapie marzeń na przykład w postaci medytacji z wizualizacją tarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Anastazja979 Napisano 21 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 Trochę mnie przestraszyłaś. Chyba jednak poczekam, bo nie czuję się wystarczająco mocna A ja otrzymam dzisiaj przekaz Reiki, ciekawe, czy będzie inny niż zazwyczaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mona Moon Napisano 21 Sierpnia 2017 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2017 Trochę mnie przestraszyłaś. Chyba jednak poczekam, bo nie czuję się wystarczająco mocna A ja otrzymam dzisiaj przekaz Reiki, ciekawe, czy będzie inny niż zazwyczaj... Wybacz, nie miałam takiego zamiaru Pomyślałam, że dobrze uprzedzić o czynnikach na niebie, bo nie zawsze się ma ochotę na nagłe zmiany, jeśli akurat jest się podatnym na takie energie zaćmień, a taką mapę na usunięcie lęków robiłabym od razu po pełni, na ubywającym księżycu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.