Skocz do zawartości

Uroki "niskiej" (?) Magii?


Elian

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu rozmawiałam ze znajomym, który utrzymywał, że magia naturalna jest "dla dzieci" i wiejskich znachorek. Ponieważ nie doszliśmy do porozumienia, chciałabym poznać tez waszą opinię na ten temat.

 

W moim przekonaniu magia naturalna oferuje więcej niż się wydaje...

 

Powszechnie bierze się magię naturalna za tą prostszą. Magia "niska" czy "wiejska" stosowana przez szeptuchy, lokalne wiedźmy, zielarki, ale i przecież przez każdego z nas.

W moim przekonankiu, chociaż mniej skomplikowana i wymagająca mniej pracy od Magii wysokiej, ceremonialnej jest równie skuteczna.

 

Prosta praca jak oczyszczanie z żywiołami (co bardzo lubię), albo wizualizacja z wykorzystaniem czterech elementów (w moim przypadku bardzo skuteczna) w stosunkowo krótkim czasie przynosi zaskakujące efekty.

I nie chodzi mi tu o szybki przepis "złap męża" albo "płyńcie pieniążki", ale o to, że na bazie naturalnej można w krótkim czasie osiągnąć coś więcej niż cel który był zamierzony.

Praca w otoczeniu natury, uczenie się harmonii, równowagi dają ogromną satysfakcję. Sprawia, ze zaczynamy obserwować, a nie tylko wpływać.

Jednym słowem - uczy więcej niż magia wysoka. Ceremoniał z zasady uczy wytrzymalości, cierpliwości, wielkiej pracy nad sobą dla osiągnięcia celu. Działa na umysł skomplikowanymi prawami, symbolami, które jednakowoż mają swoje odpowiedniki w magii naturalnej! Czego symbolem jest ostrze, jesli nie ognia? Skąd wziął się kielich/kocioł/misa jeśli nie wody?

 

Moim zdaniem nie warto od razu dać się uwieśc urokowi wysokiej magii (bo przecież jest tam tyle sztywnych zasad, że musi zadziałać, nie?) ale przyjżeć się bliżej temu, co oferuje nam nasze otoczenie bezpośrednio.

 

Dostosowując się do płynących wydarzeń, harmonizując wewnętrznie, korzystając z naturalnych darów świata można szybciej, prościej i przy większych korzyściach osiągać swoje cele. Może się też okazać, że kiedy już patrzymy inaczej na wszytsko co nas otacza, nasz cel nie wydaje się już taki wazny - inaczej mówiąc - przewartościowują się nasze zasady.

"Magia to nie odkrywanie nowych lądów, ale posiadanie nowych oczu". Przewodnią myślą w rozwoju magicznym nie powinny być osobiste zyski czy chęć nagięcia wszechświata do naszej woli, ale poznanie jego tajemnic, odkrycie swojej roli i miejsca w nim. Dopiero wtedy, łącząc się możemy delikatnie wpływać na otoczenie za pomocą woli, i co ważne: możemy czynić to mądrzej.

To własnie oferuje nam ta podstawowa, niska magia na która nie składaja się wyłącznie uroki i zabobony, ale obserwacja, chęć poznania, harmonia i zmiany w samym sobie.

 

Może być ujęta w sztywniejsze zasady,albo płynąć własnym rytmem. Każdy z nas odnajdzie w niej jakąś część siebie, bo przecież wszyscy jestesmy częścią tego świata i oddziałujemy na siebie wzajemnie.

 

Powodzenia w poznawaniu siebie i świata ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie ma podziału na "niską" i "wysoką" magię jeżeli chodzi o wiedzę, jej potencjał i działania, bo samemu można stworzyć zaklęcia potężniejsze od magii "wysokiej", znając podstaw kilku innych. Magia żywiołów, bardzo interesująca (sam jestem jej użytkownikiem, ale oczyszczanie i uzdrawianie oraz wizualizacje to nie jest jej pełny potencjał...

Moim zdaniem magia "niska" na pewno jest skuteczniejsza od ceremonialnej, ale do jej praktykowania potrzebny jest mały zakres wiedzy (co wg. mnie jest trochę smutne, bo nie można raczej tej wiedzy wykorzystać do innych celów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o powszechnym podziale na magię tą, która była stosowana przez "każdego", wiejskie guślarki itp i wysoką, która była udzialem bogatszych klas społecznych które stać było na te wszytskie artefakty którymi szafuje magia ceremonialna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Nie istnieje znacząca różnica między tym co nazywasz magią "niską" i "wyższą"- posługując się każdą z nich można osiągnąć pożądane efekty.

Różnice pomiędzy obiema formami mają źródło w dostępności do dóbr materialnych oraz formą obrzędu jaką przyjmują.

Magia guślarek czy szeptuch praktykowana była głównie w samotności lub niewielkich grupach np. uzdrowiciel - uzdrawiany, w tym przypadku nie było konieczności posługiwania się skomplikowanymi lub drogimi artefaktami - na które zresztą wiejskiego zielarza nie byłoby stać.

Magia wyższa - ceromanialna, była częściej stosowana w grupach, a wszystkie symbole miały na celu nie tylko "pobudzenie energii" ale także wskazywały na potęgę i dostojeństwo maga, a także jego miejsce w grupie, ponieważ w systemach ceremonialnych zwykle panuje struktura hierarchiczna.

Tak to już jest, że jeśli ktoś ma władzę, pieniądze i pozycję, to chce to pokazać:icon_smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...