Skocz do zawartości

''Zaklinanie'' bransoletki


moonwalkerka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam zamiar dać komuś bransoletkę. Żywię do tej osoby bardzo duże uczucie, ale absolutnie nie chcę jej w sobie rozkochiwać. Chciałabym tylko dać na nią coś ochronnego, aby na przykład nie rozwaliła się, a także żeby stworzyła jakąś trochę silniejszą więź między nami, żeby o mnie ta osoba nigdy nie zapomniała. Co mogę zrobić? Pozdrawiam :poklon:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcesz jej rozkochiwać w sobie a jednocześnie chcesz by dozgonnie Cię pamiętała?

Jedno przeczy trochę drugiemu.

 

Ingerencją w cudzą wolę nic nie wskórasz. A jedynie namieszasz.

 

P.s.

A co dokładnie tak naprawdę chcesz zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ano...;)

Podaj zatem cudowne zaklęcie, które pomoże koleżance w jej "problemie" - odbije się czkaaawką w najmniej spodziewanym momencie, ale to już nie na moją odpowiedzialność;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiegoś wielkiego doświadczenia nie mam, ale zauważyłam, że moja wiara w to bardzo mi sprzyja. Wystarczy, że czegoś bardzo chcę albo to sobie wyobrażam.

Konkretniej to chodzi o moją przeogromną miłość do idola (mniej popularnego zespołu). Nie chcę jakichś uroków miłosnych dawać na tę bransoletkę, ale po prostu super by było, gdyby na przykład pamiętał moje imię, rozpoznawał mnie na koncertach i uznawał mnie za coś więcej niż fankę (głupie słowo, pochodzenia od ''fanatyk'').

 

Tfu, to nie idol. Po prostu jest według mnie genialnym gitarzystą i go uwielbiam :> rrrrozumiecie o co chodzi.

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung

1. Jaką masz pewność że będzie nosił bransoletkę, a nie odda jej np. dziewczynie, koledze, lub nawet założy psu na nogę, bo taki będzie miał kaprys, a wtedy efekty "zaklinania " mogą być ciekawe ^^

 

Jakiegoś wielkiego doświadczenia nie mam, ale zauważyłam, że moja wiara w to bardzo mi sprzyja. Wystarczy, że czegoś bardzo chcę albo to sobie wyobrażam.

Konkretniej to chodzi o moją przeogromną miłość do idola (mniej popularnego zespołu). Nie chcę jakichś uroków miłosnych dawać na tę bransoletkę, ale po prostu super by było, gdyby na przykład pamiętał moje imię, rozpoznawał mnie na koncertach i uznawał mnie za coś więcej niż fankę (głupie słowo, pochodzenia od ''fanatyk'').

Jak ma Cię uznać za coś więcej niż fankę, to pozostaje Ci zostać Groupie -> Groupie

Na serio i bez złośliwości, ale jak chcesz żeby Cię zapamiętał to właśnie musisz być jego grupie, ale w to też wchodzi seks.

 

super by było, gdyby na przykład pamiętał moje imię, rozpoznawał mnie na koncertach i uznawał mnie za coś więcej niż fankę

Chcesz się poczuć wyjątkowa i dzięki muzykowi poczuć się lepiej, poprawić swoje poczucie własnej wartość.

No to nie tedy droga, bo tak to przez całe życie będziesz uzależniać swoją wartość od mężczyzny i jego zachowania wobec Ciebie.

 

Ile masz lat ? Bo z wiekiem i dzięki doświadczeniu zrozumiesz, a taką mam nadzieję, że nie musisz być zależna od kogoś żeby czuć się wartościową osobą :)

 

2. Co do uroku, czy zaklinania -> kwestia ceny za takie działanie. Teraz tego pragniesz, a jak za rok Ci przejdzie miłość do tego muzyka to co zrobisz ?

Urok będzie dalej działał, a Ty nie ułożysz sobie życia, trudno będzie Ci się zakochać albo będą to nieszczęśliwe związki - jesteś przygotowana na takie życie? Chcesz płacić za głupi pomysł uwiązania go przy sobie ?

 

Czy jak będziesz mieć 30 i 40 lat to masz pewność że nadal będziesz kochać tego muzyka. Czy wtedy będzie Ci potrzebne jego uznanie i to żeby Cie pamiętał ?

To Twoje życie, zrobisz co chcesz ale przemyśl sobie czy warto.

Edytowane przez SooYoung
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie no, wydaje mi się, że ją zachowa. Nawet jeśli nie bedzie nosił, to jestem pewna, ze zachowa.

Co do bycia groupie to raczej nie miałabym z tym problemu xD

No jestem młodziutka, ale jestem pewna konsekwencji magii i tak dalej, więc gdy już będę dojrzalsza na związek to nie mam zamiaru go wspomagać żadnymi urokami :)

2. Minęło już bardzo dużo czasu od kiedy ich znam i powiedzmy, że tak młodzieńczo się nimi ''jaram''. Miałam wystarczająco dużo czasu na przemyślenie i właśnie dlatego, nie zdecydowałam sie na rozkochiwanie go, poza tym jest żonaty, a dla mnie silne znaczenie mają słowa ''co Bóg złączy, niech człowiek nie rozdziela''. Jeśli jest szczęśliwy to mnie to też cieszy. Chociaż i tak jest mnóstwo przypadków dzieciatych i żonatych muzyków mających groupie :)

W kazdym razie... No chcę się poczuć po prostu wyjątkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim miescie jedna z kapel grala 2 razy

za pierwszym razem wokalista zamknal sie w kiblu ze znajoma na dobre pol godziny ;)

za drugim razem gdzies po roku gdy stalismy grupka przed klubem rozpoznal nia i podszedl do nas pogadac

 

nie wiem czy bedzie ja pamietal do konca zycia - ale rok jak widac pamietal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie no, wydaje mi się, że ją zachowa. Nawet jeśli nie będzie nosił, to jestem pewna, ze zachowa.

A skąd ta pewność? Wiesz ile on takich bransoletek i dupereli może dostawać? Ok zachowa - równie dobrze może rzucić na stos innych rzeczy 'od fanek'.

 

Co do bycia groupie to raczej nie miałabym z tym problemu xD
Że what O_o :ysz:

 

No jestem młodziutka, ale jestem pewna konsekwencji magii i tak dalej,
I na pewno znasz wszystkie konsekwencje magii i 'magii'

 

2. Minęło już bardzo dużo czasu od kiedy ich znam i powiedzmy, że tak młodzieńczo się nimi ''jaram''.

Ja też się kiedyś duuużo lat jarałam Backstreet Boys'ami... To były czasy... ;)

 

W kazdym razie... No chcę się poczuć po prostu wyjątkowo.
Eeee... No nie w tej sposób ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że ja już mam bransoletkę. I to w dodatku dwie takie same, jedna dla mnie :D

No to pozazdrościć ;) Ale cóż, seks>rozmowa, a w moim wypadku nic poza przytuleniem nie było :(

 

Ja też się kiedyś duuużo lat jarałam Backstreet Boys'ami... To były czasy... ;)

I co, na koncert jedziesz? :D No co, ja po prostu w byciu groupie nie widzę nic złego.

No więc w jaki sposób? Zresztą tak czy siak, na pewno jest jakikolwiek sposób by jakoś urozmaicić ten mój skromny dar dla niego.

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że bez wiedzy jak to ma działać i bez treningu efekt będzie mizerny.

 

Możesz spróbować ale lepiej będzie jak w pierwszej kolejności odszukasz na forum literaturę poświęconą tematowi magii. Do tego czasu pewnie osoba ta Ci się totalnie znudzi i będziesz szukać czegoś innego, ale takie jest życie. Jedyną pewną rzeczą jest zmiana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że bez wiedzy jak to ma działać i bez treningu efekt będzie mizerny.

Er koleżanka chciała przepis to ma :)

A to, jak wyjdzie już jest mniejszym problemem.

Wina niech padnie na głupie / źle dobrane zaklęcia i tyle ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SooYoung
w moim miescie jedna z kapel grala 2 razy

za pierwszym razem wokalista zamknal sie w kiblu ze znajoma na dobre pol godziny ;)

za drugim razem gdzies po roku gdy stalismy grupka przed klubem rozpoznal nia i podszedl do nas pogadac

 

nie wiem czy bedzie ja pamietal do konca zycia - ale rok jak widac pamietal

Chyba jest ten rodzaj magii, który jako jedyny działa skutecznie na muzyków rockowych :D To ogólny pogląd, może i krzywdzący ale biorąc to na tzw. rozsądek, to jak przy tej ilości fanek ma zapamiętać tę jedyną :D

 

Okadź je dymem z czerwonej świecy i nasmaruj olejkiem różanym z intencją, że będzie o Tobie myślał / pamiętał.

Myślę że po olejku różanym go zemdli. Co do tzw. magii świec to raczej działa jak NLP i dalej twierdzę, że bez seksu jej nie zapamięta, no ale w tej sytuacji dobrze że podałaś "przepis", to choć na jakiś czas dziewczyna się uspokoi ;-)

Edytowane przez SooYoung
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że po olejku różanym go zemdli. Co do tzw. magii świec to raczej działa jak NLP i dalej twierdzę, że bez seksu jej nie zapamięta, no ale w tej sytuacji dobrze że podałaś "przepis", to choć na jakiś czas dziewczyna się uspokoi ;-)

No bardziej zaawansowanych technik podawać nie widzę sensu(brak praktyki i świadomości konsekwencji). Świece są ok.

I co, żonaty mnie weźmie?

Naprawdę wierzysz, ze obrączka na palcu to hamulec dla niektórych gwiazd?

Nie wiem, kim jest Twój idol ale na 90% stawiam, ze tak, weźmie. Gdyby nadarzyła się okazja etc etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Hej, ludzie. Chciałam wam powiedzieć, że nic z ową bransoletką nie zrobiłam, jedynie któregoś wieczoru usiadłam sobie z nią, po ciemku i zaczęłam intensywnie myśleć, wizualizować jak ode mnie z serca wychodzi taka czerwona energia, przechodzi przez moją bransoletkę, wchodzi w tą drugą, a później w niego. Dałam mu ją 2 tygodnie temu, obiecał, że zagra na następnym koncercie. Nie zagrał, ale pierwsze to podszedł i zapytał czy jestem na niego zła. No i że zapomniał i takie tam. W każdym razie, pamięta mnie już od kilku koncertów no i... Przede mną trasa :D To tylko taka informacja, chciałam poinformowac jak to się potoczyło, a nuż faktycznie pozytywne myślenie dużo daje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...