Skocz do zawartości

Pomoc dla poczatkujacego - zajrzyj zanim zalożysz nowy wątek


Zyver

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.

Magia interesuje sie dawna ale nigdy niezaglebiałem sie w szczegóły. Wiec jesli ktoś ma czas i chęci (można powiedzieć ze szukam mistrza) oto moje gg5723761. O konsekwencjach sie dowiedziałem i biorę wszystko na swoją odpowiedzialności. Pozdr. i zapraszam chętnie wysycham jakichś pomniejszych rad czy podpowiedzi jak zacząć praktykować magie. Bardzo proszę o pomoc .

Edytowane przez Zyver
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! Ja także interesuję się magią od dawna i sorki, że podpisuję się pod Twój temat Zyver ale nie chcę tworzyć kolejnych tematów. Interesuję się magią żywiołów szczególnie ogniem- więc jeśli ktoś mógłby mnie nauczać to to jest moje gg- 2954401. Piszcie, czekam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jak w temacie:) jestem nowa, magii też się dopiero uczę ale nie jest mi obca. Medytuję, ćwiczę PSI balle, próbuję rozmawiać z żywiołami, robię tarcze ochronne...tylko nie wiem ile co ma trwać, czy robię to dobrze. Wiem, że niektóre ćwiczenia wykonuje się po parę godzin, na efekty długo czeka...Będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś mi to wszystko wyklaruje, poda jakieś wskazówki i rady.

 

P.S. nie robię tego z nudów, dla zabawy czy coś w tym stylu. Wiem, że to niebezpieczne zajęcie dlatego chcę robić wszystko ostrożnie!! Jeśli ktoś chce, może się odezwać na PW.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt, bo jak nie umiesz znaleźć spojrzeć na dwa tematy wyzej to sory, ale nie świadczy to o Tobie zbyt dobrze...

 

PS. watpie żeby przez internet ktoś stwierdził czy coś robicz tak jak ma byc... do tego niestety potrzebny jest Mistrz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaga_Wiedzma

Jeśli inetersujesz się magią to proponuję Ci przejrzeć dział Magia Magia - Forum ezoteryczne Ezoforum.pl

Sa tam już tematy o magii

http://www.ezoforum.pl/magia/14377-magia-czym-jest.html

http://www.ezoforum.pl/magia/14525-magia-jaka-dla-kogo-i-jak-sie-nauczyc.html

http://www.ezoforum.pl/magia/15390-magia-naucz-sie-byc-prawdziwym-magiem.html

 

O żywiołach znajdziesz sporo tutaj: Magia natury i żywiołów - Forum ezoteryczne Ezoforum.pl

i tematy ciekawe http://www.ezoforum.pl/magia-natury-i-zywiolow/8098-cwiczenia-z-zywiolami.html

http://www.ezoforum.pl/magia-natury-i-zywiolow/18127-zywiol-jaki-posiadam.html

 

Co do PSI Ball to dla mnie jest to zabawa i marnowanie energii. Z magią zresztą niewiele ma to wspólnego.

Raczej poszperaj w dziale energetyki Energetyka i leczenie - Forum ezoteryczne Ezoforum.pl

Nie wiem czy dobrze robisz te ćwiczenia. Musisz pogadać z kimś kto się tym zajmuje.

Pamiętaj jednak, że zabawy z energią mogą być niebezpieczne, tym bardziej, jeśli ćwiczysz sama. Musisz zachować ostrożność i zawsze najpierw sporo poczytaj na ten temat zanim zaczniesz praktyki. Szukaj też literatury fachowej a nie wiedzy ze stron www. czasem zdarzają się tam straszliwe śmieci.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też szukam nauczyciela magii wicca. Jestem osobą początkującą. Poszukuję osoby, która podzieliłaby się ze mną swoim doświadczeniem i służyłaby radą. Moje gg 6551372. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy szukanie nauczyciela przez internet,jest dobrym rozwiazaniem,na pewno ktos kto zajmuje sie Magia na wysokim poziomie,nie zacznie pisac do Was na gg,bo chcecie sie uczyc.Jezeli piszecie posty w stylu,,Interesuje sie tym i tym,jesli ktos chce mi pomoc to moj nr.gg",sorki ale w ten sposob raczej nie znajdziecie kompetentnych osob.

OK,jaki rodzaj Magii Was interesuje,i przede wszystkim do czego jest Was potrzebna Magia i po co.To jest podstawowe pytanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedź i sprowadzenie mnie na ziemię;). Może internet nie jest dobrym miejscem na szukanie nauczyciela, ale chciałam spróbować. Na książki nie mam pieniędzy, bo większość z nich idzie na czesne i informacji szukam w necie. Być może wiarygodne źródło to nie jest, ale od czegoś trzeba zacząć.Wole tak niz siedzieć z założonymi rękoma i czekać aż mi wszystko z nieba spadnie;). Niedługo są moje urodziny także na prezent sobie wybiore jedną z polecanych książek. Będe często odwiedzala to forum bo to kopalnia informacji. Nie wiem kto je założył, ale wszystkim, którzy przyczynili się do jego powstanie dziękuję!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te strony,ktore mi poleciłaś przeczytałam na samym poczatku i przesledzilam oferty sklepów Osiem i CzaryMary. Jednak gdy odwiedzam je to wpadam w lekki dolek bo przydałby mi się zastrzyk gotówki. Może zapale świece w tej intencji;). Dzięki wielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zapale świece w tej intencji;). Dzięki wielkie.

 

Do roboty a nie jakieś świece w intencji gotówki odpalać. Sory, ja też nie mam super kieszonkowego, ale czasem dam rade coś wrzucić do skarbonki i szukam sposobów skąd by kase wytrzasnąć. Lepiej samemu coś pokombinować :chytry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli chcecie Magii uzywac zeby spelniac Wasze egoistyczne zachcianki,to od razu moge powiedziec ze z gory jest to skazane na niepowodzenie.Dlaczego?Juz tlumacze.A jak i tak zaczniecie sie tym zajmowac pamietajcie o jednej rzeczy:

Istnieje w Magii jedna podstawowa zasada:COS ZA COS,wymiana musi miec miejsce,zawsze.

Nie myslcie ze Magia to jest zabawa,nie myslcie ze Magia sie konczy jak zamkniecie ksiazke magiczna,nie myslcie ze jak cos zle zrobicie w rytuale to nic sie nie stalo.Czasami wiele lat musi uplynac az dostrzezecie negatywne skutki swoich nieprzemyslanych dzialan.Nie chce nikogo straszyc,sam to przeszedlem,ale zyje.:icon_smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sethi, kochana, po co pracować, jak mozna inaczej? A kasa sama wpada w skarbonkę :jezyk2:

 

A ja się biedna męczyłam :placze: nawet pare dni wakacji mi przepadło. Aj ja głupia :sciana: Ja jako biedne dziecko nie pomyślałam że mozna purpurową świeczke.

 

 

lol..

 

Jezeli chcecie Magii uzywac zeby spelniac Wasze egoistyczne zachcianki,to od razu moge powiedziec ze z gory jest to skazane na niepowodzenie.Dlaczego?Juz tlumacze.A jak i tak zaczniecie sie tym zajmowac pamietajcie o jednej rzeczy:

Istnieje w Magii jedna podstawowa zasada:COS ZA COS,wymiana musi miec miejsce,zawsze.

Nie myslcie ze Magia to jest zabawa,nie myslcie ze Magia sie konczy jak zamkniecie ksiazke magiczna,nie myslcie ze jak cos zle zrobicie w rytuale to nic sie nie stalo.Czasami wiele lat musi uplynac az dostrzezecie negatywne skutki swoich nieprzemyslanych dzialan.Nie chce nikogo straszyc,sam to przeszedlem,ale zyje.:icon_smile2:

 

Szkoda że nie wszyscy to wiedzą.. może inaczej: rozumieją... Bo jak tu sie nie powstrzymać od pogawędki z kolegą "Duszkiem"

Edytowane przez Regis_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sethi,wedlug mnie sprawa wyglada prosto,jak nie wiedza to niech sie dowiedza,w Magii nie ma czegos takiego:,,Przepraszam ja nie wiedzialem..."Jak cos zle zrobisz to masz problem.

P.S.

Do pieniazkow sa zielone swieczki,purpurowe do przyzywania duchow wyzszych.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej skarbonce są pieniądze na czesne, a to prawie cała moja pensja:(. Dobrze, że to ostatni semestr!!! Przed zapaleniem świeczki zawsze dokladnie mysle i analizuje szczególowo. To nie jest tak, ze bez zastanowienia wszystko robię. wiem, że wszystko do nas wraca. Ale dziękuje za rade.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam swój ołtarzyk. Jakoś udało mi się wyskrobać troszkę miejsca na niego. Wprawdzie jest skromny, ale jest. Proszę nie wymagać ode mnie od razu posiadania kaplicy;). Wszystko jeszcze przede mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprawdzie jest skromny, ale jest.

 

i to jest podstawa,ja tez nie mam kaplicy i daje rade.Wazne jest zeby miec,i dzialac.

 

Wszystko jeszcze przede mną.

 

Zycze Ci powodzenia w odkrywaniu Magii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadzeciarstwo,gadzeciarstwem,ale sprzet sie podczas rytualow przydaje,a oltarzyk zeby miec gdzie to wszystko trzymac,i miejsce komunikacji ze tak to nazwe.Poza tym wedlug mnie oltarzyk jest dosyc wazna rzecza,ale kazdy moze miec swoje wlasne zdanie.Jezeli Ty masz inna droge to przeciez Twoj wybor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ołtarz nie służy do trzymania na nim klamotów magicznych, ale do czego innego, ja że tak powiem gadżety trzymam w pudełku do tego przeznaczonym, a wcześniej trzymałam w jednej szufladzie,. Ołtarz to może być lub i nie jak kto woli bo on służy do odpalania kadzideł świec, rytuałów, itd, itp.

Ja np; nie mam ołtarza bo jest dla mnie zbyteczny, ale ta kwestia to jak kto woli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam w szufladce;] tylko karty w szkatułce z bizuterią. aczkolwiek w najbliższym czasie przeniosę sie do większego pudełka bo miejsca zaczyna brakować a rzeczy ma przybyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ołtarz to centrum przestrzeni rytualnej krótko mówiąc.

Jak dla mnie przestrzenia rytualna jest krag magiczny.Oltarz jest w srodku.Ale uwazam ze oltarzyk magiczny ze swiecznikiem ktory jest poswiecony tyko jednemu celowi,na ktorym mozesz polozyc swoje akcesoria ktore wykorzystujesz przy rytualach jest lepszy niz trzymanie ich pozawijanych w szufladach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wiadomo co kto lubi - gadżeciarstwo bywa przydatne :)

 

Myslalem ze takie jest Twoje zdanie na ten temat.

 

Ustawienie ołtarza w centrum kręgu sprawia, że jest miejscem gdzie spotykają się cztery żywioły (cztery strony świata) i staje się reprezentacją piątego żywiołu czyli ducha.

 

Dokladnie,tu sie z Toba zgodze.

 

Na ołtarzu, który jest miejscem poświęconym powinny leżeć przedmioty też poświęcone. Pytanie co zrobić z przedmiotami, które są przydatne przy rytuale ale nie koniecznie ich mejscem jest ołtarz. Wtedy pudełko/skrzynka to najlepsze wyjście.

 

U mnie na oltarzu lezy wszystko to czego uzywam w trakcie rytualu.Sa oczywiscie przedmioty tez poswiecone,typu sztylet,kielich,kadzielnica,pentagram.Powiedz mi jakimi rzeczami sa rzeczy wedlug Ciebie,ktorych nie powinno sie trzymac na oltarzu a sa przydatne podczas rytualu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Seid rytual,rytualowi nie rowny,wszystko zawsze zalezy glownie od koncepji jaka przyjmujesz,pisales ze zajmujesz sie guslarstwem i czarownictwem,ja zajmuje sie Magia Rytualna,niby i to i to jest Magia,jednak jak sie rozni od siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem takiego samego zdania co Yoko.

 

Moje klamoty magiczno-medyczne leżą sobie zawinięte w płótno w pudełkach i szufladach.

 

 

 

Ołtarz to centrum przestrzeni rytualnej krótko mówiąc.

 

Centrum przestrzeni rytualnej to Twój umysł.

nic więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teologia jak najbardziej ;)

 

 

 

spłycasz ;]

A złoty cielec pasuje tu jak pięść do nosa ;]

 

ewentualnie, wypowiedzi wyżej za dużo mówią o otoczce rytuałów,

miast koncentrować się na esencji rytuałów.

 

magia (nawet: ceremonialna) ludzi bez warunków na ołtarze, miecze,

kielichy, może być tak samo silna,

 

ale może też nie być, jesli uzna na samym początku drogi że bez tego jego ryty będą "niedostatecznie dobre". dlatego zdecydowałęm się na taki komentarz, jako wyjaśnienie, nie zaprzeczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anatemka
Z esencją rytuałów jest trochę jak z seksem i orgazmem. Człowiek może przeczytać o tym masę książek, a i tak jest głupi jak but dopóki sam nie spróbuje i tego nie przeżyje ;)

 

 

piekne porównanie :_okok::D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jestem nowy i zdaje sobie sprawe ze zanim bede mogl wgl zabierac sie za czynienie magii musze uzbierac potezna wiedze prosze o podanie paru tytolow jakimi moglbym sie kierowac jesli mozna prosze tez o opisanie od czego zaczac z gory dziekuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

magia (nawet: ceremonialna) ludzi bez warunków na ołtarze, miecze,

kielichy, może być tak samo silna,

 

Oczywiscie ze tak,zgadzam sie z Toba w 100%.

Magia posiada dosyc bogate i roznorodne instrumentarium,jednak do jej uprawiania nie jest koniecznoscia posiadanie tych przedmoitow.Sztylety,rozdzka,cauldron to wszystko sluzy koncentracji uwagi.Na przyklad jak wyrysowujesz pentagram w powietrzu,mozesz uzyc sztyletu celem lepszej koncentracji na tym co robisz.Naprawde w Magii nie jest wszystko takie tajemnicze,czasami po prostu praktyczne:icon_wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mysle ze na poczatek powinnas kupic sobia dobra ksiazke i poznac magie od strony teoretycznej.Wyrob sobie o niej wlasne zdanie.Potem zalecam rytualy takie jak adoracja slonca i popularne rytualy pentagramu i srodkowej kolumny.Poza tym radze medytowac,medytowac i jescze raz medytowac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sam poczatęk jest w sam raz.Z magi chaosu polecam tylko sigille.Ksiażke Phila Hina polecam bo jest tam bardzo dobrze opisane jak magia wplywa na nasze zycie.W szczegolnosci spodobal mi sie rozdzial ,,Magia Ego''.

Nie kazdy chaota jest 10-latkiem ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

To jest 15 latkiem?Pan Alan Abyss powinien pisać książki fantasy a nie o magii;], pan Phil nieco przesadza,proponowałbym poszukać u źródeł,Austina Osmana Spare,prawdziwego maga chaosu i twórce systemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sam poczatęk jest w sam raz.Z magi chaosu polecam tylko sigille.Ksiażke Phila Hina polecam bo jest tam bardzo dobrze opisane jak magia wplywa na nasze zycie.W szczegolnosci spodobal mi sie rozdzial ,,Magia Ego''.

 

Radzisz (i to początkującemu) "magię" chaosu...? :krecka_dostal:

J

ak dla startującego, to wydaje mi się, że całkiem przejrzyste i jasne są książki Winczewskiego z cyklu "Moc (...) na co dzień". Sama sobie jedną kupiłam (jednak po przeczytaniu paru innych) i moim zdaniem nadają się na początek do ogólnego poznania tematu. Potem można sięgnąć po coś innego lub bardziej zagłębiającego się w dany temat.

Ewentualnie można też w poznawaniu okultystycznych zagadnień zastosować metodę "na dziko" :8P_na: Ja tak robiłam. A polega to mniej więcej na tym, że świrus zainteresowany magią łapie co ciekawsze książki, str. internetowe jakie mu się nawiną i czyta, weryfikując i porównując różne źródła oraz oddzielając ziarna od plew. Wydaje mi się, że chyba żadna wiedza nie ma takiej wartości, jak ta - czasem po trupach - wyszukana i zdobyta samemu :) (tylko z ROZSĄDKIEM, to podstawa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć mam wielką prośbę, bardzo chciałbym nauczyć się magii ale nie wiem jak zacząć. Mógłby mi ktoś pomóc ?

Albo chociaż naprowadzić na jakiś wątek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, wiem że to głupio zabrzmi, ale od kiedy miałem 10 lat marzę by nauczyć się magii, moje życie jest do kitu i tylko jedna rzecz powstrzymuje mnie przed załamaniem: Cień szansy że nauczę się magii.

Więc jeśli nikt mi tu nie pomoże poszukam gdzie indziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wszystkiego trzeba dorosnąc - nie zawsze chodzi tylko o aspekty fizyczne :) To że zaczniesz wcześnie może sie okazać Twoją zgubą. Nasze Ciala i dusza po przez normalne życie musi sie przygotować na pewnego rodzaju energie i stany świadomości. Póżniej dopiero można zacząc przyzwyczajac swoją swiadomość i Cialo do czegoś wiekszego :) To jak z cwiczeniami fizycznymi ... dzieci nie powinny ćwiczyc z obiazeniami, lecz wykonywac ćwiczenia ktory wykorzystuja tylko mase swojego ciała ( to sobie tlumacz jako normalne zycie, w ktorym staramy sie kierowac zasadami zblizającymi nas do celu ), dopiero gdy Cialo się uformuje w pełni można zaczać cwiczyc na siłowni z dodatkowymi ćwiczeniami ( czyli zaczynamy rozwoj taki ukierunkowany, poparty konkretnymi technikami, medytacjami czy też rytuałami ):) W innym przypadku bardzo prawdopodobnie takie dziecko stanie się kaleką...

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to się możesz załamać. Nikt kto ma poukładane pod sufitem nie zacznie uczyć kogoś, kto jest na skraju załamania nerwowego. Choć o podobnych przypadkach słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, wiem że to głupio zabrzmi, ale od kiedy miałem 10 lat marzę by nauczyć się magii, moje życie jest do kitu i tylko jedna rzecz powstrzymuje mnie przed załamaniem: Cień szansy że nauczę się magii.

Więc jeśli nikt mi tu nie pomoże poszukam gdzie indziej.

 

Czesc informatyk,jak dla mnie nie zabrzmialo to glupio,bo wlasnie jak mialem dziesiec lat dostalem pierwsze wahadelko radiestestezyjne w prezencie,i ten moment uwazam ze byl przelomem w moim zyciu...od tego momentu wszystko sie zaczelo,i trwa do tej pory.

Bez wzgledu na to czy Ci ktos tutaj pomoze czy nie,a czujesz taka wewnetrzna potrzebe szukaj dalej...niekoniecznie nauczyciela,ja do wszystkiego sam doszedlem bez niczyjej pomocy,i nie narzekam,chociaz kilka razy popelnialem bledy przed ktorymi nie mial kto mnie ostrzec.

 

Jezeli uwazasz ze Twoje zycie jest do kitu,to myslisz ze Magia je zmienisz??Powiem Ci szczerze ze bedzie jeszcze bardziej do kitu,bo w momencie gdy wstepujesz na sciezke Magii to nie ma tak lekko,porzuc mylne wyobrazenia ze Magia to cos w stylu ,,mowisz i masz",poza tym ta wiedza zobowiazuje.

 

Teraz tak,nie ma co wariowac ani sie zalamywac,ale Magia jest dla osob z silna psychika.

 

Mozesz miec checi ale Twoja psychika nie wytrzyma pewnych rzeczy.-wtedy porazka

Mozesz miec silna psychike ale slabe checi-wtedy tez porazka

Mozesz miec silna psychike i checi do tego,ale duchy moga Cie nie chciec.-wtedy jest to bez sensu.

 

Ale wszystko jak zawsze zalezy od Twojego przeczucia,wewnetrznego glosu ktory kazdy z nas slyszy w sobie,jemu zaufaj on Cie poprowadzi.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Duchy mogą niechęć?Ja wiem,że jesteś skrajnym tradycjonalistą,aczkolwiek nie powinieneś pisać takiego zabobonu:),jak już to byty mogą utrudnić,co najwyżej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duchy mogą niechęć?

 

Nie,niechec,tylko nie chciec Cie.

Po prostu nie chciec i tyle,koniec kropka.Pisze to w odniesieniu oczywiscie do Magii nie do czarostwa.

 

aczkolwiek nie powinieneś pisać takiego zabobonu:)

 

Nie jest to zaden zabobon,tylko prawda kolego ;) Do wszystkiego trzeba miec pewne predyspozycje,jedni maja do fizyki inni do pisania wierszy,jeszcze inni do Magii,co na to poradzisz?NIC,tacy sie rodzimy!To jest jedna kwestia,a teraz druga do ktorej zmierzam.Wiesz moze czym sie rozni a w czym jest podobny szamanizm do uprawiania Magii.Otoz zarowno Mag jak i Szaman zostaje wybrany przez duchy.Nie on sam sobie wybiera tylko zostaje wybrany,a to jest zasadnicza kwestia.Natomiast roznica jest taka ze Mag zaprasza istoty duchowe do ,,naszego swiata" natomiast Szaman wkracza do swiata duchow.

 

I gdzie sie w tym dopatrujesz zabobonu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Po raz.Zabobon to uważanie,że ja znam jedyną prawdę.Predyspozycje,sprowadzasz magie już za bardzo do reali ziemskich.Co do tego,że duchy nie chcą i kropka,to z własnego doświadczenia,mówie,to czysty zabobon,magiem mógłby zostać każdy lepszy idiota,o ile zmieniłby nieco swój swiątopogląd,zmądrzał i ciężko uczył.Co do szamanizmu też masz zabawne pojęcie,bo Szaman również zaprasza duchy do naszego świata,kolejnie rozgraniczaj duchy,byty,duchy,byty,to ważne.Mag nie zostaje wybrany,nim można się stać i to zależy od nas,by nim się stać,nie wystarczy czytanie książek,kręcenie nosem na wszystko co inne od naszej tradycji jak i internetowe wymądrzanie,bycie Magiem to zupełnie inna sprawa życiowa,ani ja,ani TY nim nie jesteś,wątpie by ktokolwiek z forum miałby prawo się nazwać Magiem,nie szargajmy wielkich słów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabobon to uważanie,że ja znam jedyną prawdę.

 

Nie uwazam ze znam jedyna prawde,po prostu pisze co mysle.

 

Predyspozycje,sprowadzasz magie już za bardzo do reali ziemskich

 

A kim jestes i gdzie mieszkasz?Na ziemi jak mi sie zdaje :)

 

Szaman również zaprasza duchy do naszego świata,kolejnie rozgraniczaj duchy,byty,duchy,byty,to ważne.

 

Rowniez,ale przede wszystkim wchodzi w transy i podrozuje.

Rozgraniczam zawsze co innym nie zawsze tu wychodzi,ba nawet sa w stanie sie o to wyklucac.

 

Mag nie zostaje wybrany,nim można się stać i to zależy od nas,by nim się stać,

Ok to jest Twoje zdanie,ja mam inne,i nie jest moim celem na tym forum narzucac komus swoje zdanie tylko wymiana doswiadczen.

 

bycie Magiem to zupełnie inna sprawa życiowa,ani ja,ani TY nim nie jesteś,wątpie by ktokolwiek z forum miałby prawo się nazwać Magiem,nie szargajmy wielkich słów.

Moze dla Ciebie to wielkie slowo,dla mnie normalne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poniekąd też - niektórzy twierdzą, że magią można się zajmować dopiero po przejściu dojrzewania płciowego. Wynika to poniekąd z paranaukowego podejścia do magii jako siły wytwarzanej przez ludzkie ciało (stąd między innymi praktykowanie nago).

 

Magia to rzemiosło, można się tego nauczyć. Predysponowani mają po prostu łatwiej i być może dalej zajdą.

 

dojrzewa się nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, nie tak ?

btw, ci uzdolnieni to często nigdzie nie dochodzą, bo na starcie mają za łatwo i olewają :)

 

Duchy mogą niechęć?Ja wiem,że jesteś skrajnym tradycjonalistą,aczkolwiek nie powinieneś pisać takiego zabobonu:),jak już to byty mogą utrudnić,co najwyżej.

 

może tak być (mogą nie chcieć), ale nie dotyczy to wszystkich duchów, ani wszystkich istot duchowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov
dojrzewa się nie tylko fizycznie, ale i psychicznie, nie tak ?

btw, ci uzdolnieni to często nigdzie nie dochodzą, bo na starcie mają za łatwo i olewają :)

 

 

 

może tak być (mogą nie chcieć), ale nie dotyczy to wszystkich duchów, ani wszystkich istot duchowych.

 

To jest spore gneralizowanie,lecz fakt uzdolnieni popadają w błogosławioną entropie i stoją w miejscu,jednak nie wszyscy,a większość tych co stoją,to samozwańcze talenty:}

Owszem mogą nie chcieć,ok,lecz świat duchowy ma podziały,gdzie inne mogą chcieć,część mieć w dupie,a inne właśnie nie chcieć.Tak ogólnie polać wam panowie,dzięki za wypowiedzi:d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magia to rzemiosło, można się tego nauczyć. Predysponowani mają po prostu łatwiej i być może dalej zajdą.

 

Jakby to ujac delkikatnie ... ;) Ok,juz wiem.Nie wiem czy spotkaliscie sie kiedys z terminem ,,stare dusze'' i ,,mlode dusze".U niektorych osob rozwoj magiczny trwa juz przez kilka inkarnacji,tylko w tym zyciu przez dziwny zbieg okolicznosci :) zaczely zajmowac sie Magia,natomiast inne dusze(duchy) wchodza dopiero na sciezke Magii,sa mlode w tej materii,co nie znaczy ze sa na gorszej pozycji,aczkolwiek dluga przed nimi droga jeszcze do pokonania.

 

może tak być (mogą nie chcieć), ale nie dotyczy to wszystkich duchów, ani wszystkich istot duchowych.

 

Owszem mogą nie chcieć,ok,lecz świat duchowy ma podziały,gdzie inne mogą chcieć,część mieć w dupie,a inne właśnie nie chcieć.

 

Dokladnie panowie,nie chcialem zebyscie mnie odebrali w ten sposob ze generalizuje za bardzo.Swiat duchowy sklada sie z wielu poziomow na ktorych przebywaja rozni mieszkancy.Dla przykladu,nie trzeba duzo wysilku wlozyc zeby zostac zauwazonym przez demony,one tylko czekaja zeby otworzyc im furtke do naszego swiata,do naszej podswiadomosci,do naszego zycia-ten typ istot zawsze Was dopusci do siebie,zawsze beda pragnac kontaktu z ludzmi poprzez przywiazanie do materii,na poczatku nawet jest fajnie...pozniej zaczyna sie wegetacja.

Natomiast inne istoty jak np.duchy wyzsze,anioly,moga nie chciec Was dopuscic do pewnego rodzaju wiedzy ktory mozna osiagnac tylko poprzez indywidualne doswiadczenie.I wtedy sie pojawia mur nie do przekroczenia,czasami potrzeba czasu duzo czasu,a czasami musi minac nawet kilka zyc aby w tym murze dostrzec mala rozpadline przez ktora uda nam sie przecisnac na druga strone,zarazem bedac juz po drugiej stronie,ale glebiej i blizej ZRODLA WIEDZY.

 

Tak ogólnie polać wam panowie,dzięki za wypowiedzi:d

Tak ogolnie fajnie by bylo sie napic z Wami w realu i pogadac twarza w twarz o Magii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Iwanov

Taa,po 3 flaszce planowałoby się podbijanie świata,bo internetowo to cholernie nie to samo.No więc Mr.Magick jak rozwinąłeś,to przyznam Ci racje,można rzec,że o to właśnie chodzi hah.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby to ujac delkikatnie ... ;) Ok,juz wiem.Nie wiem czy spotkaliscie sie kiedys z terminem ,,stare dusze'' i ,,mlode dusze".U niektorych osob rozwoj magiczny trwa juz przez kilka inkarnacji,tylko w tym zyciu przez dziwny zbieg okolicznosci :) zaczely zajmowac sie Magia,natomiast inne dusze(duchy) wchodza dopiero na sciezke Magii,sa mlode w tej materii,co nie znaczy ze sa na gorszej pozycji,aczkolwiek dluga przed nimi droga jeszcze do pokonania.

 

 

to tylko jeden z modeli. decydujące ma to na ile ścieżka jest z kimś spójna. spora część błądzi w fantsmagoriach i dałeś im niezłą wymówkę - są młodymi duszami, dlatego

nic im nie wychodzi.

 

 

 

Tak ogolnie fajnie by bylo sie napic z Wami w realu i pogadac twarza w twarz o Magii.

 

ja pasuję, potem ludzie narzekają że ich tyłki bolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taa,po 3 flaszce planowałoby się podbijanie świata,bo internetowo to cholernie nie to samo.

 

No nie to samo Justica ;) ale podtrzymuje propozycje.

 

spora część błądzi w fantsmagoriach i dałeś im niezłą wymówkę - są młodymi duszami, dlatego

nic im nie wychodzi.

 

Sosnowiczanin,nie jest to zadna wymowka,i nic nie daje mi ani Tobie prawa zeby zeby decydowac kto moze sie zajmowac Magia a kto nie,aczkolwiek wiele osob bladzi dajac sie zlapac w pulapki swojego umyslu.Jest to ich wina nie nasza,co zrobisz...Zebys komus 100 razy cos tlumaczyl i tak zrobi co bedzie chcial,natura ludzka jest bardzo przewrotna.

 

ja pasuję, potem ludzie narzekają że ich tyłki bolą.

 

Ja tez nie jestem takim grzecznym chlopcem,jakby sie moglo wydawac,he he,aczkolwiek swoich nie ruszam,a Was uwazam za swoich bo pomimo ze roznimy sie czasami w pewnych pogladach(w koncu kazdy z nas idzie swoja sciezka) to laczy nas zamilowanie do Magii,i to jest najwazniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w praktyce każdy sobie znajduje takie byty na jakie zasługuje.

A jakie byty taka wiedza ;]

 

Nie zostaje mi Seid nic innego jak przyznac Ci racje.

 

Nie wiem z jakimi bytami Wy przebywacie w bliskich kontaktach,czy sa to anioly,elementale,demony,wymysly Waszej wyobrazni,czy inne jeszcze cuda niewidy,he he,bo spotkalem sie tu z takimi wypowiedziami czasami,ze nie wiem czy smiac sie czy plakac.

 

Ok,kazdy z nas ma swoj swiatopoglad,kazdy inne podejscie,pytanie tylko jak gleboko weszliscie w Magie,w jej struktury i zaleznosci.Bo popatrzcie,ktos kto pali kolorowe swieczki i nic wiecej moze powiedziec ze zajmuje sie Magia,ktos inny kto przywoluje byty z zewnatrz i sie z nimi komunikuje tez moze stwierdzic to samo,a jest roznica w ,,jakosci wiedzy"prawda?

 

Dlatego tak jak stwierdzil Seid Jakie byty taka wiedza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już na byty zeszła droga, to drobne pytanie, jakim sposobem odróżniacie gdy mówi do was jakaś istota od schizofrenii?

 

 

nie ma takiej opcji żeby to rozróżnić, wg. kryteriów jakie znam.

na opartego możnaby tu nas pozamykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakim sposobem odróżniacie gdy mówi do was jakaś istota od schizofrenii?

 

Bardzo prosto ;) w momencie gdy cos przywolujesz,komunikacja z bytami opiera sie bardziej na przekazie telepatycznym,chociaz nie jest to slowo dokladnie adekwatne,do tego co chce Ci przekazac,ale niestety z Magia tak jest.Nie wyglada to tez w ten sposob ze ucinasz sobie pogawedke,chyba ze umawiacie sie na stukania,pukania takie rzeczy,ale to bardziej ze spirytyzmu,chociaz w rytualach tez wykorzystywane,komunikacja to komunikacja.

Ale bardzo wielki wplyw maja czynniki zewnetrzne ktore daja Ci znac ze ,,mamy gosci stamtad".Nalezy do nich miedzy innymi spadek temperatury w pomieszczeniach,wiatr ktory wieje niewiadomo skad,pomimo ze masz wszedzie okna pozamykane.Jest to odczuwalne przez wszystkich co z Toba odprawiaja rytual,wiec nie ma mowy o zbiorowej halucynacji czy ze ,,masz glosy" :)

Acha i jeszcze jedno na koniec,ja zawsze wylanczam wszystkie sprzety elektryczne i elektroniczne podczas gdy ,,mam gosci'' bo zawsze po ich wizycie,jakos dziwnie mi sie same ,,popsuly",popalone zarowki,niedzialajce wlaczniki itp.Tak wyglada Magia Ceremonialna,ale idzie sie przyzwyczaic,takie male bhp.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mierzyłeś tą temperaturę ? bo na moj gust to jest odczucie niższej temperatury.

 

jeśli nie liczyć jakiś ewenemtów Mr, w stylu wybuchające żarówki, a skupic się na wnętrzu, to i tak

te rzeczy są nierozróżnialne, wszak wiadomo że np. niektóre przypadki poltergeita są przez małe dziewczynki mające dośc niesharmonizowane energie (psychickę), a nie "byty".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo na moj gust to jest odczucie niższej temperatury.

a ja napisalem:

Nalezy do nich miedzy innymi spadek temperatury w pomieszczeniach,

wiec...dobry masz gust :)

 

ja napisalem:

popalone zarowki,

a ty:

w stylu wybuchające żarówki

 

Wiec prosze Cie sosnowiczanin,nie dorabiaj tu historyjek,o ktorych nie mam nawet sam pojecia,bo pozniej dziwne rzeczy z tego wychodza.OK?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już na byty zeszła droga, to drobne pytanie, jakim sposobem odróżniacie gdy mówi do was jakaś istota od schizofrenii?

 

Mój ulubiony cytat...

 

Zaciekawiony uczeń prosił: - Wymień jakąś cechę, po której można poznać, kiedy człowiek jest oświecony.

Mistrz odrzekł: - Oto jeden sposób. Przyłap się na zadawaniu pytania: "Czy ja jestem szalony, czy też wszyscy inni?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anatemka
Acha i jeszcze jedno na koniec,ja zawsze wylanczam wszystkie sprzety elektryczne i elektroniczne podczas gdy ,,mam gosci'' bo zawsze po ich wizycie,jakos dziwnie mi sie same ,,popsuly",popalone zarowki,niedzialajce wlaczniki itp.Tak wyglada Magia Ceremonialna,ale idzie sie przyzwyczaic,takie male bhp.

.

 

hehe, popieram. Nie wiem jak wyglada magia ceremonialna, ale mam takie same doswiadczenia :) Najdziwniejsze, że psuja sie też sprzety domowe będace akurat poza domem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo prosto ;) w momencie gdy cos przywolujesz,komunikacja z bytami opiera sie bardziej na przekazie telepatycznym,chociaz nie jest to slowo dokladnie adekwatne,do tego co chce Ci przekazac,ale niestety z Magia tak jest.Nie wyglada to tez w ten sposob ze ucinasz sobie pogawedke,chyba ze umawiacie sie na stukania,pukania takie rzeczy,ale to bardziej ze spirytyzmu,chociaz w rytualach tez wykorzystywane,komunikacja to komunikacja.

Ale bardzo wielki wplyw maja czynniki zewnetrzne ktore daja Ci znac ze ,,mamy gosci stamtad".Nalezy do nich miedzy innymi spadek temperatury w pomieszczeniach,wiatr ktory wieje niewiadomo skad,pomimo ze masz wszedzie okna pozamykane.Jest to odczuwalne przez wszystkich co z Toba odprawiaja rytual,wiec nie ma mowy o zbiorowej halucynacji czy ze ,,masz glosy" :)

 

A co powiesz właśnie o słyszeniu "głosu"? Bo napisałeś o Magii Ceremonialnej, gdzie ew. inne osoby mogą potwierdzić że Ci nie wali cuś do główki..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co powiesz właśnie o słyszeniu "głosu"?

 

Nawet jak sie slyszy glosy podczas rytualu...to w dalszym ciagu nie jest to schizofrenia :) Jest to tylko sposob komunikacji,nic wiecej ;) Ale pomysl sama Sethi,gdy robisz rytual i sluzy on nawiazaniu kontaktu,wiec nawiazujesz ten kontakt celem komunikacji,bo chyba nie dla zabawy,wiec gdy do niej dochodzi nie musisz nic nikomu udowadniac, to jest tylko Twoje.(a gdy dochodzi do tego w takich warunkach tym bardziej nie sa to objawy chorobowe)

 

wiem co piszę.

odczucie zimna a temperatura mierzona termometrem to 2 różne sprawy.

 

Ja tez wiem co pisze sosnowiczanian,tylko problem polega na tym ze ja sie zajmuje Magia a nie parapsychologia ani zjawiskami PSI,dlatego gdy czuje ze jest zimno i piec innych osob tez to samo odczuwa,to wtedy nie wyjade z tekstem,,ale wiecie co,ja to jeszcze musze sprawdzic termometrem,bo sam sobie nie ufam" ;)) Do poznania Magii nie tedy droga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sethi nie mówi o głosie podczas rytuału;].Słyszenie głosu ot tak normalnie;d.

 

Dokładnie;] I to w mało oczekiwanych okolicznościach.. co już może być objawem chorobowym. I pomysły jak odróżnić głos istoty od moich farmazonów już mi się prawie wyczerpały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie schizofrenia od razu... Ale urojenia już mogą się objawiać w konkretnych sprzyjających sytuacjach - w trakcie odprawiania rytuału, w trakcie modlitwy... Potem ktoś łapie za siekierę i idzie zabijać bo mu tak bóg kazał... To tylko przejaskrawiony przykład - ale możliwy... Osoba cierpiąca z powodu urojeń święcie wierzy że głosy są prawdziwe, niezależnie od tego jakie ma wytłumaczenie na ich pochodzenie - bóg, kosmici którzy wszczepili jej implant w głowę, przekaz od istot z innych wymiarów...

 

W zasadzie jedyną opcją jako takiego wykluczenia choroby psychicznej jest to, że inni też postrzegają to samo... Ale z drugiej strony, może nasze halucynacje, urojenia itd. tylko 'udają' innych ludzi? Pokazują nam ich tam gdzie ich nie ma?

 

Ja od dawna uważam, że jestem czubkiem, cały świat dookoła mnie, podobnie jak wszyscy ludzie - nawet wy, jesteście wytworami mojego chorego umysłu (bo nikt poza wariatem tak popieprzonego świata nie wymyśli ;P). Ja sam - moje fizyczne ciało jest zamknięte gdzieś w wygodnym pokoju bez klamek i z miękkimi ścianami, a tylko umysł żyje we własnym wewnętrznym świecie.

 

Teoria równie prawdopodobna jak każda inna i zupełnie niesprawdzalna z wnętrza tego świata (podobnie jak wszelkie teorie stworzenia świata itd.)

Za to nie muszę się martwić czy jestem zdrowy psychicznie czy nie. Już wiem ;P Ale w tym moim wewnętrznym świecie mogę żyć tak jak bym chciał...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Słyszenie głosu ot tak normalnie;d.

 

Ot tak normalnie w stylu:idziesz sobie do pracy a tu nagle cos Ci zaczyna szeptac rozne rzeczy,mowic do Ciebie itp?

 

Dokładnie;] I to w mało oczekiwanych okolicznościach.. co już może być objawem chorobowym.

 

To moze byc objawem chorobowym,albo sygnalem ze moze cos probowac Cie opetac...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot tak normalnie w stylu:idziesz sobie do pracy a tu nagle cos Ci zaczyna szeptac rozne rzeczy,mowic do Ciebie itp?

Dokładnie tak;]

 

Zazwyczaj mówi pożyteczne rzeczy (choć czasem nie przebiera w słowach) i ma rację, ale na początku to raczej normalne.. Po kolejne przez przypadek dowiedziałam się co to za istota i nie podejrzewałabym że chce mnie opętać, aczkolwiek robić sobie ze mnie jaja już tak. Mam wrażenie że to jest częścią mnie.. ajkiś rodzaj 'wewnętrznego głosu' ale o tym pisać na publicznym forum nie chcę ;)

Edytowane przez Regis_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak;]

 

Zazwyczaj mówi pożyteczne rzeczy (choć czasem nie przebiera w słowach) i ma rację, ale na początku to raczej normalne.. Po kolejne przez przypadek dowiedziałam się co to za istota i nie podejrzewałabym że chce mnie opętać, aczkolwiek robić sobie ze mnie jaja już tak. Mam wrażenie że to jest częścią mnie.. ajkiś rodzaj 'wewnętrznego głosu' ale o tym pisać na publicznym forum nie chcę ;)

 

ah, ten odwieczny dylemat, czy byt co mówi jest wewnętrznym głosem Prawdy, czy jakimś np. wyrafinowanym bytem.

jedno z trudniejszych zagadnień. da się opanować to, jesli się pamięta o paru rzeczach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak;]

 

Zazwyczaj mówi pożyteczne rzeczy (choć czasem nie przebiera w słowach) i ma rację, ale na początku to raczej normalne.. Po kolejne przez przypadek dowiedziałam się co to za istota i nie podejrzewałabym że chce mnie opętać, aczkolwiek robić sobie ze mnie jaja już tak. Mam wrażenie że to jest częścią mnie.. ajkiś rodzaj 'wewnętrznego głosu' ale o tym pisać na publicznym forum nie chcę ;)

 

Mam znajomego któremu w ten sposób początkowo objawiał się jego wewnętrzny opiekun, do czasu aż chłopak zaczął pracować nad swoją duchowością, konkretniej właśnie w celu nawiązania kontaktu ze swoim wewnętrznym opiekunem - wtedy ich relacja nieco się zmieniła i zaczęli się dogadywać...

Może po prostu chce zwrócić uwagę na siebie? ;) Porozmawiać zawsze można ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Witam! Jestem tu nowy po wielu ciekawych przeżyciach. Chciałbym zacząć zajmować się okultyzmem i potrzebuje mentora. Jestem świadomy konsekwencji i się nie boje, ponieważ Bóg i tak wystarczająco życie mi zepsuł. Powiedziałem mu że nie będe więcej z nim gadać, ale rozumiem pojęcie dobra i zła i chce być takim żołnierzem dla niego. Chcę być okultystą i proszę o jakieś porady w co mam się zaopatrzyć na początek. Z góry dziękuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...