Skocz do zawartości

Uziemienie


Gość Masterus Patricius

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Masterus Patricius

Pewna osoba zajmująca się magią powiedziała mi,że na początku bardzo ważne jest uziemienie. Moje pytanie jest takie:

Co to jest?

Jak to działa?

I

Jak "to" zrobić?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest to pewna forma ochrony i o ile mi wiadomo polega na połączeniu czakry podstawy z Ziemią a dokonać tego można na paręnaście sposobów

 

Wiccarianie robią to przez wizualizację siebie jako drzewa czyli w sumie podobnie – wizualizują połączenie z centrum Ziemi korzeniami. Korzenie przechodzą wtedy przez różne żywioły ( warstwy Ziemi) aż do tego centrum dojdą (centrum Ziemi daje im połączenie z ogniem).

 

W jodze uziemienie osiąga się przez połączenie za pomocą prany z Ziemią, samą wizualizacją oddechów spływających do Ziemi ( z każdym wydechem odprowadzamy to co „be” do Ziemi z każdym wdechem czerpiemy czystą moc Ziemi). Każdy nadmiar energii, każdy urok, każde zaklęcie można w ten sposób odprowadzić do Ziemi, pod warunkiem, że się w nas nie ugruntowało. Jeśli spodziewamy się, wyczuwamy, że coś się nas uczepiło zabieg jest bardziej złożony i wymaga pomocy drugiej osoby. Wtedy ta druga osoba łączy się z Tobą energetycznie –każda jej czakra z każdą Twoją czakrą. I odszukuje gdzie w Twoim wzorcu energetycznym są zaburzenia – odprowadza do Ziemi tzw „stojącą energię” z Twojego ciała subtelnego. Ten sposób występuje w wielu kulturach pierwotnych praktykowany przez szamanów- uzdrowicieli.

 

W magii ceremonialnej jest kilka sposobów uziemienia np. przez pentakl ( po zakończeniu rytuału czy jakimkolwiek zabiegu magicznym, również wtedy kiedy wyczuwa się, że coś jest nie tak). Przeprowadza się krótki rytuał, który kończy się wzięciem do ręki pentakla. Pentakl wchłania nadmiar energii z ciała subtelnego a położony na Ziemi oddaje jej ta energię. Jest jeszcze sposób z solą, gdzie rzuca się garść soli ( po wcześniejszym przekazaniu jej czegoś z siebie) za plecy. Starożytni Egipcjanie rzucali garść piasku za plecy w samo południe co służyło odsunięciu klątw, odpędzeniu i oszyszczeniu.

 

Ci, którzy uprawiają magię przez kontakt z aniołami też mają swój sposób uziemienia. Robią to przez wizualizację kryształów wewnątrz czakr, które łączą wizualnie z Ziemią ( albo łączą jeden z nich, niestety nie wiem który, tak głęboko to mnie nie interesowało^^)

 

Buszmeni „trzymają się” Ziemi przez chwytanie tzw pieśni Ziemi – przypomina mi to trochę opisy chwytania fae ( kto czytał „Trylogię zimnych ogni” będzie rozumiał ocb).

 

Z mantr - mantra współczucia ( OM MANI PADME HUM) załatwia takie sprawy.

 

Kapłani woodoo i voodon przejmują kontrolę nad cieniem kogoś komu chcą zaszkodzić odcinając tą osobę od Ziemi, aby straciła siłę Ziemi i łatwiej poddała się kolejnym czarom.

  • Nie lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mantra OM MANI PEME HUNG to imię Avalokiteśvary czyli bodhisattwy nieograniczonego współczucia inaczej Kochające Oczy. Jako tak ma za zadanie napełnić nas współczuciem i miłością do wszystkich bytów we wszystkich światach samsarycznych i zamknąć nam dróg do dalszych reinkarnacji. Uziemia nas więc w sposób bardzo szczególny i jeśli nie jesteśmy świadomi jej pełnego zakresu działania to efekty mogą być dla nas zaskakujące. Mantrę OM MANI PEME HUNG można też szczegółowo wyjaśnić w następujący sposób:

OM oznacza ciało Kochających Oczu,

MANI symbolizuje klejnot, który trzyma on w dwóch ze swoich czterech rąk,

PEME znaczy kwiat lotosu,

HUNG reprezentuje umysł wszystkich buddów i niezliczone inne mantry.

 

Każdej z sześciu sylab przyporządkowane są poszczególne sfery egzystencji, a co za tym idzie pomaga się od tych sfer uwolnić i tak :

 

OM zamyka drogę do sfer boskich, które pomimo tego, że przyjemne, są stratą czasu, gdyż kiedy nasza karma się wyczerpie, spadniemy do niższych światów,

MA zamyka bramę do świata półbogów, które są silne, chętnie walczą, ale przede wszystkim gromadzą złą karmę,

NI pomaga uniknąć odrodzenia w naszym świecie ludzi,

PE chroni przed upadkiem w niezliczonej ilości światy zwierząt, gdzie według Gampopy, można utknąć na całą kalpę,

ME zamyka wrota do sfery głodnych duchów, które nigdy nie są syte, przez co nieskończenie cierpią,

HUNG pomaga zatrzasnąć podwoje pełnej nieograniczonego cierpienia sfery piekielnej, gdzie istoty czują się dręczone i nieopisanie cierpią.

 

Każda sylaba ma swoje specyficzne oczyszczające działanie w powiązaniu z zasłonami umysłu:

 

OM oczyszcza zasłony ciała,

MA oczyszcza zasłony mowy,

NI oczyszcza zasłony umysłu,

PE oczyszcza zasłony przeszkadzających uczuć,

ME oczyszcza zasłony subtelnych przyzwyczajeń i tendencji,

HUNG oczyszcza zasłony przesłaniające mądrość.

 

Ponad to każda z sylab ma związek z jedną z sześciu paramit, czyli wyzwalających działań:

 

OM symbolizuje szczodrość, która jako skutek karmiczny przynosi bogactwo,

MA wskazuje na pełen znaczenia styl życia, który pozwala nam przeżywać świat w dobry, przyjemny sposób,

NI ma związek z cierpliwością, przez którą rozumiane jest głównie unikanie gniewu, co pozwoli nam być milszymi ludźmi i jako karmiczny skutek da nam urodę,

PE wyraża pełen radości wysiłek, co w przyszłości pozwoli nam być silnymi i poważanymi,

ME reprezentuje paramitę medytacji. Poprzez nią uczymy się spoczywać w sobie, być stabilnymi i doświadczać spokoju,

HUNG oznacza zrozumienie tego, jakimi rzeczy są, dzięki czemu stajemy się wolni.

 

Jak więc widzimy nie jest to taka zwykła formułka uziemiająca, a coś co ma moc wyzwolenia nas z samsary i pomaga w osiągnięciu stanu bodhi. Nie mówię oczywiście, że nie należy jej stosować w celu osiągnięcia uziemienia chciałem tylko przygotować ewentualnych użytkowników na możliwość wystąpienia dodatkowych pozytywnych efektów :)

Edytowane przez Tyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

skoro już wszystko wyjaśniłeś to ja dodam tylko że mantra ta jest używana szczególnie przez ludzi oddanych dalajlamie

Jak więc widzimy nie jest to taka zwykła formułka uziemiająca

a kto powiedział że to jest zwykła formułka uziemiająca ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kto powiedział że to jest zwykła formułka uziemiająca ?

 

Oczywiście nikt :) Nie miałem za bardzo pomysłu na zakończenie tego i tak już przydługiego postu i wyszło tak pompatycznie trochę. Przepraszam jeśli ktoś się poczuł urażony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepszy sposób na uziemienie to posadzić swoje szanowne pośladki bezpośrednio na ziemi i robić to po kilkanaście minut codziennie do skutku, dodatkowo odpoczywając lub medytując jak kto woli. Energia Matki Ziemi w naturalny sposób sprawi że nie są potrzebne inne zabiegi. Jeśli nie można ze względu na porę roku to można się przytulić do drzewka ( buk, klon, sosna) i otoczyć się kamieniami takimi jak kryształ dymny, karneol, jaspis, tygrysie oko. Nosić je przy sobie , trzymać w miejscu gdzie często się przebywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem wystarczy złapać i pogłaskać kota.

A po uzyskaniu pewnej wprawy można przełączać się między stanem rytualnym i "zwykłym" - uziemionym - jedną myślą ;)

  • Nie lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem wystarczy złapać i pogłaskać kota.

A po uzyskaniu pewnej wprawy można przełączać się między stanem rytualnym i "zwykłym" - uziemionym - jedną myślą ;)

 

mm nie sądzę, wybacz :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha bo tak mi jeszcze przyszło do głowy, a widzę, że w sumie nikt o tym nie wspomniał. Uziemienie oznacza również przebywanie tu i teraz. Chodzi o istnienie w chwili w której jesteśmy zarówno ciałem jak i umysłem czyli brak zbędnego fantazjowania o tym co może być jak również brak rozmyślań nad tym co było :) Jest to niezwykle ważne podczas niektórych form medytacji ale wielu mistrzów np Zen namawia na próby przeniesienia tego stanu do naszego codziennego życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie tylko mistrzowie Zen.

W sunie przebywanie tu i teraz wiąże się również z pełnym odczuciem każdej chwili i pełnym zaangażowaniem w każdą wykonywaną czynność... to wlaściwie jest prawdziwa sztuka życia, i zadanie dla każdego, kto chce żyć rzeczywiście, a nie wegetować :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...