Wrath Napisano 11 Października 2013 Udostępnij Napisano 11 Października 2013 Czytając książkę Paulo Coelho "Pielgrzym" natknąłem się na kilka różnego rodzaju ćwiczeń, jednakże to jedno mnie zainteresowało: Ćwiczenie pogrzebania żywcemUsiądź na ziemi i odpręż się. Spleć ręce na piersi, przybierając pozycję zmarłego. Wyobraź sobie, szczegół po szczególe, własny pogrzeb, jakbyś wiedział że odbędzie się już jutro. Jedyna różnica polega na tym, że jesteś pogrzebany żywcem. Wraz z rozwojem sytuacji- od kaplicy poprzez drogę do grobu- napinaj mięśnie czyniąc rozpaczliwy wysiłek, by się ruszyć. Ale nie ruszaj się. Nie ruszaj się aż do chwili, gdy-nie mogąc wytrwać dłużej- jednym ruchem, który poderwie całe ciało odrzucisz deski trumny, nabierzesz tchu i będziesz oswobodzony. Efekt tego ruchu się nasili, jeśli będzie mu towarzyszył krzyk, krzyk dobywający się z głębi twego ciała Próbował ktoś tego ćwiczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 11 Października 2013 Udostępnij Napisano 11 Października 2013 a niby co to ćwiczenie miałoby robić i czemu wrzuciłeś je do magii? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wrath Napisano 11 Października 2013 Autor Udostępnij Napisano 11 Października 2013 w książce "pozwalało zobaczyć swoją śmierć" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 11 Października 2013 Udostępnij Napisano 11 Października 2013 No dobra, ale po jakiego grzyba? :> I nadal nie łapie czemu akurat do magii ma się to odnosić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bylica Napisano 11 Października 2013 Udostępnij Napisano 11 Października 2013 Ale jak można dobrowolnie, bez przymusu i bez groźby śmierci za odmowę, czytać Coelho???????? Czegoś mniej grafomańskiego nie dałoby się znaleźć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sosnowiczanin Napisano 12 Października 2013 Udostępnij Napisano 12 Października 2013 (edytowane) Czytając książkę Paulo Coelho "Pielgrzym" natknąłem się na kilka różnego rodzaju ćwiczeń, jednakże to jedno mnie zainteresowało:Próbował ktoś tego ćwiczenia? To spłycona wersja ćwiczeń według Sancheza i Castanedy. Generalnie warto to przedsięwziąć, zdobyć ciekawe doświadczenia - polecam. To lepsze niż siedzenie w teorii i krytykowanie nieznanego. Według mnie nie jest potrzebne łączenie zakopywania się i śmierci, ale czasem się to łączy. Edytowane 12 Października 2013 przez sosnowiczanin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lee_Loo Napisano 31 Października 2013 Udostępnij Napisano 31 Października 2013 Nie wiem czy praktykowanie metod opisanych w literaturze pięknej to dobry pomysł, zwłaszcza jeśli to Coehlo JA bym na pewno chciała się dowiedzieć po co taka praktyka, co ona robi etc. W buddyzmie jest sporo praktyk związanych z rozważaniem śmierci, a zakopywanie się w ziemi to praktyka joginów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.