HellVard Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Bardzo zaciekawił mnie temat medytacji i chciałbym zacząć medytować, ale nie wiem jak się do tego zabrać. Jaka technika jest dobra na początek? Muzyka relaksująca pomaga w medytacji czy jest zbędna? Ilość czasu poświęcana na medytację powinna być ograniczona czy mogę medytować ile tylko zechcę? Jakaś pora dnia jest lepsza na medytację od innych czy też nie ma to żadnego znaczenia? Trochę o tym czytałem ale chciałbym żeby wypowiedziały się tu osoby stosujące medytację. Co ona Wam daje? Jak na Was wpływa i jakie są jej skutki? Czy wasze życie zmieniło się odkąd zaczęliście medytować? Bardzo bym prosił żeby wypowiadały się tu osoby naprawdę znające się na rzeczy, które same stosują medytację, a nie posiadające tylko wiedzę czysto teoretyczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nanotroll Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Czego oczekujesz po medytacji? Co chciałbyś osiągnąć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HellVard Napisano 20 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Chciałbym się wyciszyć (jestem cholernie nerwowy i często byle co mnie wkurza), samodoskonalić się, zdobyć większą wiedzę i świadomość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voozie Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Jaka technika jest dobra na początek? Ja na początku stosowałem medytację suficką: oddech czterech żywiołów, ale miałem już opanowaną wizualizację i koncentrację. Jeżeli jednak jeszcze dobrze tych rzeczy nie potrafisz, to najlepiej wygodnie usiąść i nie-myśleć. Nie chodzi o myślenie o niczym, ale o pozostawienie czyściutkiego umysłu. Dopiero potem możesz zacząć medytacje "aktywne". Muzyka relaksująca pomaga w medytacji czy jest zbędna? Nie, nie używaj żadnej muzyki relaksacyjnej, ponieważ na początku musisz zadbać o to, byś nie musiał analizować zbyt wielu bodźców. Powinno ich być jak najmniej. Ilość czasu poświęcana na medytację powinna być ograniczona czy mogę medytować ile tylko zechcę? Jak najdłużej, ale bez zmuszania się. Jakaś pora dnia jest lepsza na medytację od innych czy też nie ma to żadnego znaczenia? Nie ma to w sumie znaczenia, ale np. ja preferuję godziny wieczorne. Co ona Wam daje? Spokój ducha. Wyciszenie. Zrozumienie. Akceptację. Świadomość. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Tak ,ja tylko dodam ,że ja tak zasiadam do medytacji rano, kiedy jeszcze jest cicho dookoła , cisza jest bardzo istotna (pomaga w skupieniu) .Ja tak medytuję ,ok. 20 min.Zdobyłem z czasem , większą wiedzę ,świadomość , większą odporność na stresy ,itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sakumo Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 RapidShare: 1-CLICK Web hosting - Easy Filehosting HellVard zbadaj to jeśli ciekawi Cie medytacja, polecam książke "żelazne ciało ninja" Ashida Kim, jest tam bardzo wiele i dość szczegółowo na temat medytacj pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Najlepiej medytuje sie z rana, gdy powietrze jest najczystsze. i wieczorem aby po calym dniu sie wyciszyc i zrelaksowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adaa__xd Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 też jestem nerwowa i chciałabym się wyciszyć w takim razie spróbuje z rana jak radzicie ; ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HellVard Napisano 20 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Bardzo dziękuję wszystkim za porady, a Tobie Sakumo za link. Jeśli ktoś wpadłby jeszcze na coś co mogłoby się okazać użyteczne w początkach nauki medytacji, to proszę piszcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Włóczykij Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 oczywiscie przede wszystkim checi i nie poddawac sie jak cos nie wychodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nanotroll Napisano 20 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Chciałbym się wyciszyć (jestem cholernie nerwowy i często byle co mnie wkurza) W takim razie potrzebujesz techniki relaksacyjnej i regulującej wnętrze, a niekoniecznie medytacji. Skoro jednak Cię pociąga, warto abyś medytował. Popróbuj i wybierz dla siebie taką technikę, po której będziesz czuł się spokojniejszy i stabilniejszy. Może to być np. koncentracja na "życiu wewnętrznym" swojego ciała. Jeśli nie będzie Ci wychodzić, spróbuj nawiązać kontakt z ludźmi, którzy medytują wspólnie. Co warto wiedzieć o medytacji. Prawdziwa medytacja nie jest sposobem na relaks. Jest rozszerzeniem świadomości, wyjściem poza codzienne ograniczenia. Uwolnieniem się od przymusu koncentracji na ciele i na swoim, ludzkim życiu. Zdobyciem wiedzy, jakiej książki i ludzie nie są w stanie opisać ze względów technicznych. Ciało, psychika, emocje, myśli, spokój, brak spokoju - to wszystko ma znaczenie tylko na początku medytacji. Później nie mają znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HellVard Napisano 21 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Znalazłem taki film: Według mnie bardzo ciekawy, a co Wy o nim sądzicie? Dobrze oddaje istotę medytacji? Wczoraj w nocy (po północy) próbowałem trochę pomedytować. Nie wiem czy ta technika ma jakąś nazwę, ale starałem się pozbyć wszystkich myśli i skupić na swoim oddechu. Niewiele co prawda z tego wyszło, (nie mogłem się skupić przez komary heh) ale jakby czułem się trochę inaczej w niektórych momentach. Czułem w głowie jakby jakiś ciężar, ale nie taki gdy po prostu jesteśmy śpiący i zmęczeni i głowa nam ciąży, tylko jakby w mojej głowie pojawiło się jakby jakieś napięcie czy ciężar (qrcze nie wiem jak to dokładnie opisać, mam nadzieję że mnie rozumiecie) na wysokości czoła. Po drugie między moimi złączonymi kciukami zaczęła jakby pulsować jakaś energia. Nie wiem, może to był tylko puls w palcach, ale gdy skończyłem medytować, to owe pulsowanie zniknęło, jak i również uczucie tego ciężaru w głowie. Jak myślicie, mogły to być jakieś pierwsze oznaki wchodzenia w stan medytacji czy tylko jakieś moje przywidzenia, albo normalne reakcje organizmu? Skąd będę wiedział że już jestem w stanie medytacji? co Wy wtedy czujecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Patryk8 Napisano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Ja kiedyś też próbowałem zacząc medytowac, ale niestety siedząc w pozycji półlotosu, kładąc ręce na nogach. Dłonie strasznie mi się trzęsły. Nie wiem, może to z nerwów. Albo pójde z tym do lekarza, aby wykluczyć jakieś groźne choroby (podobno mam predyspoztcje do stwardnienia rozsianego :/). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Voozie Napisano 21 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2009 Patryk, też to miałem i nie jest to choroba. Kiedy siedzisz w lotosie/półlotosie i przesadzisz z prostowaniem pleców, to ręce się zazwyczaj trzęsą. Należy mieć luźno prosty kręgosłup. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nereida Napisano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 Chodzi o to, żeby czuć się w miarę zrelaksowanym, a nie żeby siedzieć wyprostowanym jak struna, bo wtedy skupiasz się na tym, że jesteś bardzo wyprostowany, zamiast na wyciszeniu umysłu. Poza tym medytować możesz w różnych pozycjach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sheina Napisano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 Chciałbym się wyciszyć (jestem cholernie nerwowy i często byle co mnie wkurza), samodoskonalić się, zdobyć większą wiedzę i świadomość. witam w klubie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pit Napisano 22 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 (edytowane) Tak ,Nereido dobrze ujęte ,ja nie będę się rozpisywał ,ale siedzenie w medytacji jest istotne ,tu podaję link na ten temat ,polecam : Wildmind Medytacja buddyjska Warsztat pozycji medytacyjnej Edytowane 22 Sierpnia 2009 przez Pit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HellVard Napisano 23 Sierpnia 2009 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 witam w klubie... Sorki, ale co Twoja wypowiedź wniosła do tematu? W pierwszym poście prosiłem, żeby udzielały się tylko osoby znające się na rzeczy i doświadczone w tej kwestii, nie obchodzą mnie takie uwagi jak Twoja. Może wyda Ci się to niegrzeczne, ale cóż trudno, jasno określiłem to czego chcę się dowiedzieć i proszę o nie umieszczanie kolejnych podobnych postów w tym temacie. A użytkowników którzy posiadają praktyczną wiedzę na ten temat proszę, aby udzieliły odpowiedzi na resztę moich pytań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nereida Napisano 23 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2009 Jaka technika jest dobra na początek? A jakie techniki rozważasz? Muzyka relaksująca pomaga w medytacji czy jest zbędna? Na początku jest niewskazana, ale jak dla mnie jest całkowicie zbędna. Ilość czasu poświęcana na medytację powinna być ograniczona czy mogę medytować ile tylko zechcę? To zależy od Twoich potrzeb. Jakaś pora dnia jest lepsza na medytację od innych czy też nie ma to żadnego znaczenia? Pora dnia nie ma znaczenia. Medytuj, kiedy Ci się podoba. Trochę o tym czytałem ale chciałbym żeby wypowiedziały się tu osoby stosujące medytację. Co ona Wam daje? Zrozumienie. Jak na Was wpływa i jakie są jej skutki? Pozwala dotrzeć do źródła mojego jestestwa i do zrozumienia go. Czy wasze życie zmieniło się odkąd zaczęliście medytować? Dzięki medytacji zaczęłam żyć życiem, a nie tylko być w nim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Dharma Napisano 24 Sierpnia 2009 Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2009 Medytacja - ćwiczenia praktyczne / Materiały edukacyjne / Buddyzm.pl / Buddyzm.pl - Buddyjski Związek Diamentowej Drogi Linii Karma Kagyu polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fiona_29 Napisano 15 Czerwca 2011 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2011 Ja też jestem początkująca, dziś samo wprowadzenie trwało u mnie co najmniej 30 min, potrafiłam odprężyć ciało i umysł. Dłonie zawsze mam splecione a kciuki złączone. Dziś "czułam", że jakby to powiedzieć te kciuki mi zniknęły a później każdy palec jakby nie istniał. Głowa zaczynała mi się opuszczać a później samoistnie się podnosić i czułam taki błogostan w umyśle , a przed oczami (zamkniętymi) drgania czarno-białe. Stan był naprawdę wspaniały ale niestety trwał tylko minutę może, bo cały czas byłam tego świadoma i to mnie rozproszyło. Poza tym nie potrafię jeszcze odrzucić otoczenia. Potrafię się skupić na oddechu i w nim zatracić ale cały czas słyszę szum z ulicy, sąsiadów na górze, lodówkę itp. Nie wiem jak to odrzucić może ktoś posłuży dobrą radą? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.