Skocz do zawartości

Probuje medytowac od 2 tygodni i nic. Mozecie dac mi kilka rad?


Carefreee

Rekomendowane odpowiedzi

Staram sie wyciszyc mysli no i czasem wychodzi a czasem nie. Moglibyscie mi powiedziec po jakim czasie Wam udalo sie wejsc w stan medytacji i co czujecie kiedy wchodzicie w ten stan? Uczylam sie glownie z internetu i z ksiazek, nie chodzilam nigdy na zadne zajecia, ani lekcje.

Z gory dzieki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłabyś poczytać o czymś takim jak Mindfulness. To ciekawa forma medytacji i dająca pozytywne efekty.

Nie ma co podchodzić do medytacji, że jeśli w trakcie niej pojawi się myśl, to ta medytacja nie wyszła. Medytacja wiąże się przede wszystkim z uważnością (raczej taką o której mowa np. przy mindfulness), świadomością siebie, swojego oddechu itp. Czasem myśl się pojawia, czasem nie. Jak trochę się pobawisz z takimi technikami, no i medytacjami związanymi ze świadomością własnego oddechu, no to medytacja z czasem sama się pojawi i będzie się pogłębiać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-zacznij klasycznie (relaksacja i potem koncentracja na obiekcie); żadnych dziwnych metod;

-na początku im więcej wiesz, tym więcej się spodziewasz i tym gorzej dla ciebie

-kluczem jest koncentracja. Mówią, że medytacja nie jest koncentracją i w jakimś sensie jest to prawdą, ale na początku bez tej umiejętności nigdzie nie zajdziesz

Koncentrację zacznij ćwiczyć od na przykład- czytania książek (tak, abyś zapomniała o sobie, tylko skupiła się na akcji). Kiedy zrobisz to z ciekawą książką, weź na warsztat książkę nudniejszą. Dopiero po chwili lektury zacznij relaksację i koncentrację na obiekcie; jest dość duża różnica między koncentracją na obiekcie zewnętrznym (świeczka) i wewnętrznym (oddech) - zobacz, co wolisz; tak samo jedni wolą siedzieć, ja wolę leżeć bo siedząc nie mogę się wystarczająco zrelaksować

 

Dopiero kiedy pojawi się uczucie bezwysiłkowej koncentracji (tym samym umysł będzie już uspokojony), zacznij obserwować "przestrzeń" itp.

Edytowane przez hank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy medytuje wlasnie skupiam sie na oddechu, nic nie wymyslam, probowalam ze swieczka, ale jednak wole z zamknietymi oczami. Mam tez taki problem ze kiedy dluzej skupiam sie na oddechu, zaczyna bolec mnie gardlo, jakby powierze bylo za zimne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No z tym 'niemyśleniem' sporo jest kłopotów. Jest sporo czynników, które na efektywność takiej medytacji wpływają. Duży wpływ ma zmęczenie, to co przed medytacją oglądałaś, czytałaś itp - im silniejsze przeżycia emocjnalne, tym trudniej się skupić. Pora dnia, kiedy ostatnio jadłaś - trzeba poeksperymentować.

Nieocenioną pomocą jest dziennik. Zapisuj co robiłaś przed, o której porze dnia i jak ci poszło. Wkrótce zaczniesz zauważać co pomaga, co nie.

Drugą sprawą jest to, jakim 'typem' jesteś - wzrokowcem, słuchowcem, etc. Spróbuj skupiać się na różncy rzeczach - bicu serca, tykaniu zegara, mantrze, symbolu, wrażeniom dotykowym itp. Niektórym pomagają rzeczy typu metoda Silvy - można ją wykorzystać do odprężenia się, a potem dopieo stosować którąś z klasycznych technik.

I przede wszystkim nie zniechęcaj się - 2 tygodnie to nic jeszcze. Popatrz ile dzieciom zajmuje czasu nauka mowy czy chodzenia :)

Jeśli masz cierpliwość, spróbuj "Dwanaście stopni do oświecenia" Regardiego - niedawno przetłumaczone na j. polski. Tam masz krok po kroku opisane jakie ćwiczenia wykonywać, tylko uprzedzam - trwa to masakrycznie długo, więc jeśli oczekujesz efektów od zaraz, szkoda kasy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuj:

-zielona herbata (L-teanina zwiększa ilość GABA w mózgu odpowiedzialnego za wyciszenie neuronów)

-dieta wegetariańska lub chociaż z niskim indeksem glikemicznym ( w około 30 minut po na przykład zjedzeniu chleba z białego pieczywa poziom glukozy we krwi gwałtownie spada, powodując spadek koncentracji)

-wywietrz pokój (tlen) a potem go nagrzej skoro cię gardło boli (oddychaj nosem)

-uprawiaj wcześniej tego dnia sport w celu zmęczenia umysłu i wyładowania napięć, natomiast tuż przed medytacją jogę

-z medytacją (kiedy już opanujesz koncentrację, która wymaga wysiłku) jest tak, jak z zapadaniem w sen (nie mam tu na myśli dosłownego znaczenia, raczej w przenośni) - jeśli będziesz starała się zasnąć, to ci się to nie uda; możesz wykonać pewne czynności sprzyjające pójściu spać (położenie się do łóżka, zgaszenie światła - a w przypadku medytacji skupienie na oddechu itp.) i po prostu czekać bez starania się

Edytowane przez hank
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja staram się praktykować coś na kształt medytacji... kładę się na łóżku, w cichym spokojnym miejscu, po kolei rozluźniam wszystkie części ciała....od palców od stóp po czubek głowy ( również wszystkie organy wewnętrzne) wchodzę w stan alfa- wyzbywam się wszystkich myśli. Ciało staje się ciężkie jakby nie moje....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...