Skocz do zawartości

Przykre wspomnienia przy medytacji


Michał 85

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Kontakt z medytacją mam od bardzo niedawna. Zacząłem interesować się tym tematem ponieważ mam problem z uwalnianiem emocji. Miałem kiepskie dzieciństwo, od najmłodszych lat wpajano mi nieśmiałość a później karcono mnie za tą nieśmiałość. W ten sposób nauczyłem się tłumić w sobie emocje, przez co nacodzień jestem strasznie spięty i doszedłem chyba do takiego etapu że nie mam już miejsca w środku na dalsze gromadzenie emocji i zaczęły one same się ze mnie wylewać.. Zacząłem pracować nad sobą,robię postępy.. No ale do rzeczy.. Podczas medytacji gdy uda mi się wyciszyć umysł czuję błogi spokój, i na tym etapie czasami wracają dawne obrazy, przykre wspomnienia pod wpływem których moje ciało nagle przepływa fala gorąca, pulsuje mi głowa, często napinają mi się mięśnie, czuje mrowienie. Do końca nie wiem czy sobie pomagam czy szkodzę? Czy w ten sposób uwalniam stare emocje? Czy to jest pozytywny i pożądany efekt? Proszę o pomoc bo jeszcze jestem amatorem w tych sprawach i nie wiem czy w dobrym kierunku zmierzam.. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

jeżeli zobaczyłeś dane zdarzenie podczas medytacji, to czy podczas kolejnej medytacji nadal widzisz to samo zdarzenie? Jeżeli cały czas podczas każdej medytacji odczuwasz taki sam stan... może to być znak że nie wybaczyłeś ani sobie ani osobom zaangażowanym w dane zdarzenie, istotne jest nie tyle sama medytacja ale to wszystko co robisz poza medytacją, medytacja jako taka służy jedynie jako wskaźnik jak bardzo musisz jeszcze popracować nad sobą, nie jest to metoda która stosowana samodzielnie jest w stanie uwolnić Ciebie od złych relacji, traum czy blokad.

 

Zwróć uwagę na to co robisz podczas dnia, jak się zachowujesz, załóż pamiętnik i zapisuj w nim postępy, może to być coś małego jak swobodna rozmowa ze sklepikarką czy krótka pogadanka z człowiekiem na przystanku abyś stał się mniej nieśmiały i bardziej swobodnie się czół ze swoimi emocjami, dobrze jest zapisać całą masę pytań odnośnie swojej osoby i swoich emocji, książka Zimbardo pt. Nieśmiałość zawiera całą masę takich pytań, możesz iść do teatru, kina czy przeczytać jakąś wzruszającą historię która również pobudzi Twoje emocje, jednak teatr, kino czy lektura może być zbyt silnym lub zbyt słabym bodźcem który by na Ciebie wpłynął, sam musisz ocenić na co jesteś gotów a na co nie.

 

Tak że... powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może być że do końca nie wybaczyłem danej osobie, ale naprawdę próbuje. Może tak mam bo na żywo na sam widok pewnej osoby zaczynam dygotać w środku i nie umiem tego do końca opanować. Poza medytacją nacodzień próbuje zmienić przekonanie co do ludzi i świata na pozytywne i przyjazne,nie robię tego sam, czytam E. Tolla, myślę że idzie mi dobrze. Zacząłem wspomagać się medytacją bo mój układ nerwowy jest kiepskim stanie, no i wyczytałem że medytacja pomaga w uwolnieniu lęku i strachu tylko chyba do końca jeszcze nie wiem jak to się robi i jak ma wyglądać te uwalnianie emocji :) czuję w środku że jestem jeszcze mocno zblokowany. Może mi polecisz jakąś określoną metodę medytacji lub link.. Byłbym bardzo wdzięczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

nie ma złotego środka czy złotej metody którą wystarczy raz zastosować aby wszystkie złe wspomnienia z przeszłości zostały zneutralizowane, jeżeli wciąż przebywasz w emocjonalnie toksycznym otoczeniu to musisz wyjechać na jakieś wakacje aby się odciąć od toksycznego środowiska, inaczej będzie jak w Tango gdzie się idzie dwa kroki do przodu dzięki medytacji, dwa kroki do tyłu za sprawą toksycznego środowiska i jeden krok do tyłu przez zamartwianie się że jest się w stanie emocjonalnej rozpierduchy.

 

Cały proces poprawy nie jest jakąś jednorazową medytacją, to stan umysłu w którym człowiek przebywa podczas całego dnia a którego efekty są widoczne pod wieczór, książki Tolleja, kursy Zimbardo czy medytacja nie pomogą Tobie jeżeli sam nie będziesz wkładał w to pracy i wysiłku, podobnie do grzeszenia i odwiedzania kościoła, człowiek może i codziennie odwiedzać konfesjonał a grzeszyć tyle że szkoda gadać, podobnie tutaj, zacznij od samokontroli i samoświadomości, zacznij od siebie, akceptacji siebie takim jaki jesteś i przebacz zarówno sobie jak i osobom które były zaangażowane w przykre zdarzenia, przeszłości zmienić nie możesz, możesz zmienić jak podchodzisz do tego co się wydarzyło w przeszłości i jakie konsekwencje będą z tego wynikały.

 

Możesz zastosować metodę zaczerpniętą z Scientologii, wprowadzasz się w zrelaksowany stan i przypominasz sobie jakieś przykre zdarzenie ze swojego życia, trwa to tak długo aż poczujesz że wystarczy, robisz przerwę na kawę / herbatę i jeżeli jesteś nadal w stanie powtarzasz całą procedurę, jeżeli za drugim razem czujesz że te wspomnienia miały na Ciebie mniejszy wpływ, to dobrze, jeżeli nie, wróć do początku i zaakceptuj siebie jakim jesteś i przebacz zarówno sobie jak i osobom które były zaangażowane w przykre zdarzenia.

 

Ostatecznie, jeżeli czujesz że pod koniec dnia sen przychodzi łatwiej, śpisz lepiej i masz więcej wewnętrznej równowagi niż z początku dnia, to krok do przodu w stronę emocjonalnej równowagi.

 

Pozdrawiam i powodzenia :D

 

P.S. ja tam stosuję zarówno różaniec jak i Maya z intencją przebaczenia zarówno sobie jak i innym, wyleczenia negatywnych relacji i jeżeli nie da się ich wyleczyć, zerwać te relacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W medytacji po prostu obserwujemy to co się pojawia jak obłoki na niebie.Jesteśmy tylko obserwatorem.Nie zatrzymujemy mysli czy emocji, pozwalamy im sie pojawiac i znikac. Jesli bardzo coś nas męczy i nie chce odpłynąc wystarczy krzyknąc "Phet! aby odciąc wrażenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wypowiedziach powyżej ,wiele zostało napisane ,więc i dodawać wiele nie trzeba ,ja dodam tylko takie punkty , do przemyślenia czy medytowania nad nimi ,które były mi pomocne ,jak zaczynały mnie opanowywać negatywne emocje .

 

1 . Zmień dietę (w miarę możliwości i finansów ) :).

 

2 . Skoncentruj się na sobie .

 

3 . Otwórz się na drugą osobę .

 

4 . Zrelaksuj się .

 

5 . Oddychaj głęboko .

 

6 . Zabaw się .

 

7 . Wyrzuć to z siebie .

 

8 . Opisz to .

 

9 . Mów do siebie (tak by nikt nie słyszał ) .

 

10 . Pofantazjuj sobie (konstruktywnie ) .

 

11 . Rusz się .

 

12 . Spójrz prawdzie w oczy (czyli nie tłum ,nie spychaj w podświadomość -w głąb psychiki itp. negatywnych wspomnień ) .

 

13 . Wyobraź sobie najgorsze .

 

14 . Powtarzaj sobie - TO TEŻ MINIE , TO TEŻ MINIE , TO TEŻ MINIE .

 

15 . W miarę możliwości spróbuj znaleźć grupę wsparcia .

 

16 . Nie wahaj się prosić o pomoc .

 

Stosój tylko tyle ile możesz ,i tak długo , jak możesz :)

 

Powodzenia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...