Skocz do zawartości

Wibracje


mats0202

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, to znów ja, z kolejnym pytaniem.Otóz po jakichś 5-7 minutach medytacji stopniowo wzrastaja ''wibracje?''.Głownie na całej głowie, w pewnym momencie są tak duże, że musze przerwać medytacje.Ktoś wie co mogą one oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie mdlejesz i krew Ci nie buzuje w głowie do granic możliwości, to raczej jest to nieszkodliwy efekt :) W takich momentach możesz rozluźnić oddech i pozwolić by proces się dokończył, który zachodzi. W medytacji pojawia się szeroka gama efektów psychosomatycznych które zazwyczaj wygasają gdy ich proces/przebieg się dokończy. Jest to jakaś forma przepływu energii a takie - w formie nowych, nieznanych odczuć, potrafią się pojawiać w trakcie pracy z medytacją. Z czasem i doświadczeniem człowiek zazwyczaj uczy się rozróżniać z czego wynikają, z czym są związane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety krew buzowała i nawet oczy zaczęły łzwaić, jakbym nie przerwał to by mi głowe rozsadziło. Rozumiem ze jakieś zmiany zachodzą ale, że aż takie? Skąd to się wzieło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

być może Twoje czakry nie pracują kompatybilnie względem siebie?

górne czakry mogą być znacznie bardziej rozwinięte od dolnych i stąd te "zaburzenia"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak.

jeśli nie panujesz nad tym i nie potrafisz w medytacji dojść do równowagi/harmonii to owszem, możesz sobie chcący/niechcący zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogromna ;) hiperwentylacja moze zaburzyc rownowage kwasowo-zasadowa. Raczej historie o czakrach wsadzilbym do bajek. Popracuj nad kontrola oddechu. Zreszta hiperwentylacja zmienia rowniez prace swiadomosci, wiec uczucie wibrowania to nic dziwnego. Z technikami oddechowymi trzeba ostroznie ;)

Edytowane przez Kobalt60
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tężyczki bym nie demonizował. Przy praktykach oddechowych sama zanika zazwyczaj po parokrotnym pojawieniu się, potem pojawia się w nieznaczących ilościach (mrowienie w rękach itp. u niektórych całkiem znika). Ja miałem parenaście (no może troszkę mniej) epizodów z silnymi objawami tężyczkowymi przy technikach wykorzystujących pracę z oddechem i już w zasadzie mi nie towarzyszą, chociaż czasem zamrowi w rękach : ))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Same zjawisko hiperwentylacji nie się że soba zagrozenia zdrowotne. Organizm się przyzwyczaja, bo w koncu wszyscy mamy jaki zakres adaptacji, kazdy troche inny. Wlasnie z powodu tej roznicy powinno zachowac się ostroznosc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...