przemek2909 Napisano 22 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 22 Listopada 2015 Witam serdecznie użytkowników Medytuję regularnie od wiosny, i trochę już nabyłem wiedzy na ten temat ale może ktoś będzie potrafił rozwiać mój problem. Mianowicie, medytacja daje mi olbrzymie rezultaty, jak jadę na spotkanie z kimś, to czuję się całkowicie zrelaksowany, zero presji na jakiś efekt i wszystko mi wtedy działa (kiedyś wszystkim się stresowałem i było to ode mnie wyczuwalne). Zacząłem więcej zarabiać, przyciągać odpowiednie osoby do moje życia, w zasadzie same się pojawiają, ogólnie wszystko na plus. Ten rok jest najlepszym rokiem w moim życiu. Z jednak drugiej strony zacząłem czuć, że to co mam, to mi wystarczy i medytacja mnie bardzo rozleniwia, nie mam ochoty już dążyć do żadnego większego celu a źle mi z tym teraz, wcześniej lubiłem oglądać jakieś nakręcające filmy motywujące w internecie i aż mnie nosiło, robiłem bardzo dużo i z ochotą, energia mnie rozpierała, zrywałem się z łóżka jak szalony, lubiłem, słuchać motywującej muzyki, ale no właśnie, to znów powoduje haos w mojej głowie i działam impulsywnie, po kilku dniach bez medytacji, znów mam destrukcyjne zachowania jak dawniej, np mam tendencje do kłótni, a czasami też czuję wrogość do ludzi. Teraz widzę jak miałem kiedyś beznadziejny charakter. Szczególnie rozleniwiająca jest dla mnie poranna medytacja, którą wyeliminowałem i przesunąłem na późny wieczór. No ogólnie gryzie mi się to i może Wy macie jakieś rozwiązanie jak to połączyć? Z jednej strony uwielbiam ten błogi stan gdzie nie mam w sobie żadnego stresu a z drugiej nic mi się wtedy nie chce. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Waldarius Napisano 23 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 23 Listopada 2015 Warto zapoznać się z teorią o czakramach. Podczas medytacji Twoja świadomość przeniosła się do wyższych czakramów, można powiedzieć, bardziej duchowych od tych niższych, w których mieści się nasze ego i to ono każe nam nieustannie działać. Jeśli brakuje Ci działania, jeśli Twój umysł ma pewne nawyki, można np przy pomocy kamieni szlachetnych i półszlachetnych pobudzać niższe czakramy odpowiedzialne za naszą aktywność. Kamienie to tylko jedna z możliwości, pracować z czakramami można na wiele sposobów, między innymi przez odpowiednią medytację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek2909 Napisano 23 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 23 Listopada 2015 Dzięki, a jak zalecasz medytować? Tak aby nie powodowało to we mnie braku chęci aktywności? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Waldarius Napisano 24 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2015 Możesz medytować jak do tej pory, ale można by do codziennych praktyk włączyć nowy element dotyczący pracy z czakramami, np medytację czy wizualizację polegającą na oddychaniu czakramami albo koncentrację po kolei na każdym z nich, można dołączyć wizualizację kolorów związanych z każdym czakramem. Każdy zaniedbany czakram prędzej czy później daje znać o sobie, odczuwa się np pustkę w jakiejś dziedzinie życia. Rozwój powinien być całościowy, należy dążyć do harmonii i nie zaniedbywać też dolnych czakramów, z kolei koncentracja jedynie na trzech dolnych czakramach jaką mamy u zdecydowanie większości populacji prowadzi do skrajnego materializmu. Na początku pracy z czakramami trzeba trochę uważać, kiedy natrafi się na pierwsze najsilniejsze blokady w nich, mogą pojawić się różne dolegliwości i problemy. Polecam też kamienie półszlachetne, są w sprzedaży takie gotowe zestawy siedmiu kamieni związanych z poszczególnymi czakramami, wystarczy nosić je w kieszeni, choć na początku odczuwa się pomieszanie energii, musi się to jakby przegryźć z biegiem czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek2909 Napisano 24 Listopada 2015 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2015 (edytowane) A wiesz że dałeś mi do myślenia? Ja od ponad pół roku pracowałem tylko nad czakrą podstawy.... i żadną inną. Czytałem sobie po prostu afirmacje czakry podstawy z kursu "7 czakr" Carol Tutle. Te kamienie serio działają? Na jakiej podstawie. Nigdy o nich nie słyszałem. Edytowane 24 Listopada 2015 przez przemek2909 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Waldarius Napisano 24 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2015 Działają. Ostatnio używam czterech, granat na czakrę podstawy, kwarc różowy na czakram serca, sodalit na trzecie oko i kryształ górski na czakram korony i w sumie na wszystkie pozostałe, to dość uniwersalny kamień. Po kilku dniach otwarł mi się czakram serca, który daje całkiem inne spojrzenie na życie, jednak napotkałem wczoraj pewne problemy, poczułem zwiększone ciśnienie, taka głuchość w uszach, drgawki powieki i ból gardła, to oddziaływanie sodalitu, coś musi się oczyścić, z kamieniami też nie można przeginać. Są też kamienie uznane za kamienie mocy, jak chociażby shiva lingam, mam taki siedmiokilowy i prawdę mówiąc boję się go używać, uruchamia energie, nad którymi potem ciężko zapanować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Menekse Napisano 25 Listopada 2015 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2015 A jak tam u ciebie ze sportem? aktywnością? Zachwiałeś według mnie po prostu równowagę. Dużo bezruchu, mało ruchu. Wiesz, że joga powstała też po to, by przygotować*ciało do medytacji? A więc najpierw ruch, by potem zapaść*w bezruch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemek2909 Napisano 1 Grudnia 2015 Autor Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2015 Hej Menekse. Sport uwielbiam i uprawiam go. Po bieganiu czuję duży power. Teraz trochę zmieniłem tę medytację. Teraz nie medytowałem kilka dni, i znów widzę spadek jakości mojego życia w każdym aspekcie. Wróciłem do niej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawwis228 Napisano 27 Stycznia 2016 Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2016 Nigdy wcześniej nie słyszałem o chakrach. Zazwyczaj medytuje nie przywiązując uwagi do nich . Jednak może powinienem ? Zazwyczaj medytuje używając albo aplikacji na telefonie lub brain waves . Zdarza mi się że gdy wyciszam się całkowicie i pobudzam w sobie pozytywne emocje , czuje silną energię zwłaszcza w prawej dłoni . Moja dłoni aż unosi się do góry!. Miałem na tej dłoni już bardzo długo brodawkę która nie była aż taka mała - teraz całkowicie zniknęła, ku mojemu zdziwieniu . Nie wiem co o tym myśleć , jakieś sugestie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jullie Napisano 6 Maja 2016 Udostępnij Napisano 6 Maja 2016 Ja kiedy zaczęłam medytować wróciłam do sportu właśnie po to, aby odnaleźć równowagę, która była mi tak potrzeba. Czyli najpierw rozruszać dobrze ciało, żeby później mogło się uspokoić. Takie problem może też być przejściowy, może medytacja wymaga wprowadzenia nowych technik lub pewnych elementów, które by bardziej Cię "motywowały". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.