Skocz do zawartości

Czy muzyka nas kształtuje? Czy zmieniła coś w Tobie?


Gość sheina

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sheina

Tak jak wyżej :)

 

 

 

jak to jest z Wami? Co daje Wam słuchanie muzyki, czy w jakiś istotny wpływ wpływa ona na Was, czy coś w Was zmieniła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście chytrze używam muzyki do zmiany własnego nastroju, to znaczy na przykład jeżeli ktoś mnie, mówiąc kolokwialnie - wkurzy, puszczam sobie jakiś spokojny, medytacyjny kawałek i się wyciszam, z drugiej strony kiedy wstaję rano, kawałek dobrego, szybkiego electro budzi mnie do życia lepiej niż filiżanka kawy.

Muzyka jest więc nieodłączną częścią mojego życia która towarzyszy mi właściwie prawie na każdym kroku!

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przedmowce :) Jesli jednak jej nie dobieramy wg. gustu i upodoban moze byc dołujaca, stresujaca lub denerwujaca. Jesli np. masz doła i właczysz jeszcze psychodeliczna muze to nic tylko isc sie pochlastac, jesli lubisz disco a ktos ci stala włacza jazz, to tez w koncu zaczniesz sie denerwowac, itd... Morał z tego taki, ze muzyka wpływa na nas jak nie wiem co :) Ja osobiscie kocham muzyke i uwazam, ze zycie bez niej byłoby jak papier toaletowy ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muzyka dziala u mnie na wyobraznie, praktycznie kazda ktora mi sie podoba, a jest tego wiele. Dlatego np. w miesiacach sesji nie moge sluchac muzyki, bo wtedy nie moglabym sie skupic na niczym, poza jakimis obrazami plynacymi z mojej wyobrazni :P.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawniej sluchalam dance i techno, te klimaty. Bylam wtedy szalona malolata. Kiedy odkrylam R&B calkiem sie zmienilam. Uspokoilam sie i uwazam ze to dobrze na mnie wplynelo. Teraz uwielbiam rowniez muzyke klasyczna i jazz. Ale nadal najchetniej slucham R&B.

Moim zdaniem muzyka bardzo na nas wplywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odkąd pamiętam słuchałam closterkeller,potem nirvana,metallica - bardziej ciężkie grania, potem rock polski i zagraniczny.

 

Dzisiaj jest wszystkiego po trochu opórcz hh i techno,ale przewaza oczywiście "ciężkie granie" ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Pewnie, że muzyka ma wpływ na ludzi. Przede wszystkim często zmienia światopogląd, styl ubierania się czy wypowiadania. Niezawsze na lepsze no ale cóż...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mnie ukształtowała trochę muzyka alternatywna :)

Jest w niej dużo porównań, skojarzeń - by poznać sens piosenki trzeba się trochę wysilić.

Ja po pewnym czasie zaczęłam w rozmowach ze znajomymi używac właśnie takich nie do konca bezpośednich zwrotów itd :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Muzyka jest dla mnie odskocznią od rzeczywistości. Sam trochę gram na gitarze i traktuję to jako "terapię". Kocham Dżem i solówki Jurka Styczyńskiego. Da się usłyszeć jak ta gitara wręcz płacze. Do tego znakomity głos Ryśka Ś.P. Muzyka ma niesamowitą moc (; każda nuta jak igła w akupunkturze - leczy, relaksuje. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

- Kiedy jestem na scenie...czuje sie wspaniale poniewaz moge dawac radosc...to cos niesamowitego.

- Dzięki muzyce często wyrażam obecny stan mojego wewnętrznego JA.

 

- znaczy się wyrażamy stan Swego Ducha... dla mnie Mistrzem w takim wyrażaniu był Michael Jackson, on nie śpiewał... to muzyka była Nim. :)

- gdyż wyrażał śpiew całym Sobą... bez reszty, bez "udawania"... :)

 

---pozdrawiam... infedro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- znaczy się wyrażamy stan Swego Ducha... dla mnie Mistrzem w takim wyrażaniu był Michael Jackson, on nie śpiewał... to muzyka była Nim. :)

- gdyż wyrażał śpiew całym Sobą... bez reszty, bez "udawania"... :)

 

tak tylko dobrze gdyby ten duch nie był tak skomercjalizowny, bo wtedy ta muzyka kształtuje ludzi tylko w jednym kierunku: KONSUMPCJONIZM

 

czy muzyka coś kształtuje we mnie, to ja wybieram muzykę którą mam ochotę słuchać i nie poddaję się czemuś co nie jest zgodne z moją naturą, więc nie kształtuje mnie , jeśli już to współgra ze mną w harmonijnym brzmieniu ;)

Edytowane przez peyotl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- tak tylko dobrze gdyby ten duch nie był tak skomercjalizowany,

- bo wtedy ta muzyka kształtuje ludzi tylko w jednym kierunku: KONSUMPCJONIZM

Hmm... owszem, można dopatrzyć się w tym i wady... ;)

- ale ?... dzięki temu niby "konsumpcjonizmowi" treść i wartości zostały przekazane większej ilości ludzi... a zatem "Cel uświęca środki"... :)

- "coś za coś"... niestety, skoro inne drogi są albo mniej skuteczne, albo nie maja aż takiego zasięgu... ;)

- Michael docierał tam... gdzie inni mogli tylko pomarzyć, a wiec wypełniał tylko nisze w danym momencie czasu...

 

czy muzyka coś kształtuje we mnie, to ja wybieram muzykę którą mam ochotę słuchać i nie poddaję się czemuś co nie jest zgodne z moją naturą, więc nie kształtuje mnie , jeśli już to współgra ze mną w harmonijnym brzmieniu ;)

- zgoda... ale to jest na Teraz kiedy już masz doświadczenie, wcześniej na pewno kształtowała i Ciebie tak jak i Nas wszystkich... :)

- chociaż faktycznie... może to i nietrafne określenie, wiec może nie kształtowała a " budziła w Nas to co uśpione" i czekało na Przebudzenie...

jeśli już to współgra ze mną w harmonijnym brzmieniu ;)

- O.K. zgrabnie to ujęłaś... :)

- ale zauważ ze i Ty jak i każdy z Nas, się zmieniałaś... a wiec ulegałaś wpływom również i muzyki, która chcąc niechcąc i tak pozostawiła swój ślad... :)

 

--- pozdrawiam... infedro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz infedro różnica polega na tym że ja wiem co dla mnie dobre i nie musze się wzorawać na kimś lub na czyms i jak dla mnie cel nigdy nie uświęca środki. To raczej środki wybrane musza być święte żeby cel nie został zbrukany.

co do

- Michael docierał tam... gdzie inni mogli tylko pomarzyć, a wiec wypełniał tylko nisze w danym momencie czasu...

to ja mu szczerze współczuje , że dał sie tak omamić iluzji swojego"ideału" a na dodatek również i tego że wciągnął w to innych , którzy go naśladuja i wielbią na swój sposób. Co do nisz to on żadnych nie wypełnił tym bardziej czasowych bo takich nie ma:chytry_na: co najwyżej wypełniał próżnię w umyśle swoim i innych.

Edytowane przez peyotl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja jestem od tego daleko ,słuchałem różnej muzyki ale teraz muzyka jest dla mnie jednym z narzędzi rozwoju duchowego .Słucham głównie muzyki ezoterycznej, specjalnej do synchronizacji półkul mózgowych, czakroterapi ,mantr, relaksacyjnej i w tym typie,troche etnicznej, no i bardzo lubię marsze wojskowe działające świetnie na 1 czakrę ,wole zdecydowanie muzyke wshodnia indyjska tybetanska, z instrumentow klasycznych bardzo lubie klawesyn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja mu szczerze współczuje , że dał sie tak omamić iluzji swojego"ideału" a na dodatek również i tego że wciągnął w to innych , którzy go naśladuja i wielbią na swój sposób. Co do nisz to on żadnych nie wypełnił tym bardziej czasowych bo takich nie ma:chytry_na: co najwyżej wypełniał próżnię w umyśle swoim i innych.

 

"Bycie na scenie jest magią. Nic nie może się z tym równać. Czujesz energię płynącą od każdej osoby na widowni. Czujesz ją w całym ciele."

 

"Nikt tak naprawdę nie może powiedzieć, czym jest proces tworzenia, bo ja nie mam z tym prawie nic wspólnego, to jest tworzone w przestrzeni. To dzieło Boga, nie moje."

 

"Czuję, że naprawdę jestem kimś takim ze względu na moją muzykę; na to, co zrobiłem za pomocą muzyki, bo ona łamie wszystkie bariery. Nie muszę wygłaszać żadnego politycznego oświadczenia. Robię to wszystko za pomocą muzyki. Ona przełamuje wszystkie bariery, językowe i inne, wśród ludzi wszystkich ras. Dociera do całego świata. "

 

MJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czyli dokładnie to co napisałam , wypełniało to jego pustkę ...

Czujesz energię płynącą od każdej osoby na widowni. Czujesz ją w całym ciele.i
a magia to jest ale nie ma to nic wspólnego z energią i moca jaka wnosi Energia Wyższa, która daje Ci uzdrowienie duszy.

Proces tworzenia to wizja, która spływa od Energii wyższych duchowych , a nie od materii jaka emanują ludzie wokół dzieła twórcy.

Muzyka łamie bariery ale również może stać się przyczyna blokad, wszystko zależy kto ją wykonuje i jak długo ten proces trwa, co widać bardzo często po znanych wykonawcach muzyki, którzy stali się "bogami" swoich fanów i są wyznacznikiem dla nich oraz świętością. Po jakimś czasie zaczyna bardzo uwierać ich ta pycha co często kończy się nałogami, chorobami psychicznymi, dewiacjami a nawet śmiercią (niekoniecznie samobójczą). Nie wiem czy muzyka ludzi może ukształtować ludzi w dobry sposób, wiem natomiast jedno nie muzyka kształtuje moją osobowość , to moja osobowość wybiera rodzaj muzyki jaki chcę słuchać.

Edytowane przez peyotl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Bez muzyki nie wyobrażam sobie życia. Słucham jej nieustannie i w każdym miejscu, ciągle muszę odkrywać nowe gatunki, zespoły. Muzyka na ma mnie wielki wpływ, ale raczej nie wpływa bezpośrednio na nastrój danego dnia, a na samopoczucie przez dłuższy czas - tygodnie, miesiące. Chodzi mi o to, że gdy zaczynam słuchać jakiegoś nowego rodzaju muzyki, zupełnie nowych dźwięków i zastosowań, to i ja czuję się zupełnie inaczej, przez długi czas. Trudno mi to określić, opisać. W każdym bądź razie, kiedy nie mogę znaleźć piosenki pasującej idealnie do mojego nastroju, to czuję się naprawdę fatalnie.

Edytowane przez lucexide
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 lata później...
Gość Jacek Bartnicki

Wspaniały temat ! Cudowny ! Wielkie Dzięki ;)

 

Muzyka (wg mnie) wyraża osobowość (tak samo jak ubrania, filmy które się ogląda, książki itd).

Byłem młody (i zbuntowany) to oczywiście Rock i muzyka o niespełnionej miłości (pełno takich piosenek, np. RH+ Zakochałem się)

 

Teraz złagodniałem, muzyka klasyczna to może trochę na wyrost ale łagodne dźwięki pianina (kocham), albo Vivaldi, albo Bach (czasami).

 

Zespoły takie jak Perfect i inne poszły już w zapomnienie ;)

 

Reasumując, muzyka wyraża osobowość tak dokładnie jak nic innego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Muzyka to właściwie 3/4 mojego życia - to na pewno, chociaż mogłabym powiedzieć, że całe. Dzięki muzyce rozwija się moje wnętrze, wzbogaca. Wyraża moje uczucia, myśli . Bez muzyki nie ma życia.

 

____________________

Przepraszamy wiemy gdzie zaczynają się niskie ceny - SPAM jestem do wynajęcia za grosze  ale ich końca nie znamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Dzień dobry. Uważam, że zdecydowanie tak - to co kształtuje młodych ludzi w okresie buntu to przede wszystkim treści jakie są zawarte w muzyce, filmach, książkach. Sądzę, że mimo tzw. zmiany czasów nadal to jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ismer zmienił tytuł na Czy muzyka nas kształtuje? Czy zmieniła coś w Tobie?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...