Skocz do zawartości

Numerologia partnerska, wibracja związków


arabika

Rekomendowane odpowiedzi

 

Aby obliczyć wibracje związku należy dodać/zsumować Drogę Życia swoją i partnera.

 

Związek o wibracji 1

Takie związki zdarzają się albo osobom o niezwykłym poczuciu własnego „ja” albo tym, którzy powinni popracować nad realizowaniem siebie właśnie przez pryzmat poczucia własnej odrębności i niezależności.

Jak się będzie rozwijać wasza relacja, to jest prawie niemożliwe do przewidzenia, bowiem 1 niesie wolność w działaniu a co za tym idzie pewną nieprzewidywalność.

To z pewnością jest związek bardzo kreatywny. Czekają was nieoczekiwane zwroty, wydarzenia, czasem „niebo” czasem „piekło”, ale raczej nigdy spokojny i bezpieczny stan.

 

1 to również ryzyko egocentryzmu - bycie razem to spotkanie się dokładnie w połowie drogi, drogi waszych marzeń, oczekiwań ale i obaw. Powiedźcie sobie o nich otwarcie. Uważajcie również na drugi biegun dominacji, czyli izolowanie się.

To co się dzieje między wami dziś - jest zapowiedzią jutra. Czeka was dużo pracy nad każdym pojedynczym drżeniem serca, czy to z radości czy z obawy przed odrzuceniem czy stratą uczuć ukochanej osoby.

Nie pytajcie, co będzie za rok, pięć, dziesięć. Teraźniejszość jest waszym najcenniejszym darem, poczujcie się bezpiecznie, bo macie siebie.

Inni postrzegają was dwoje jako niezwykle niezależny od inny i twórczy tandem.

 

 

Związek o wibracji 2

Macie szanse na prawdziwe partnerstwo i życie rodzinne. Potraficie się wspierać i twórczo rywalizować.

Tak jak w dniu poznania, tak i dalej będziecie dla siebie przede wszystkimi życzliwymi kompanami.

Dajecie sobie cierpliwość, życzliwość i radość z bycia razem.

2 niesie satysfakcję uczuciową i związek przez duże „Z” oparty na przyjaźni.

 

Jednak nie powinniście rozpływać się w partnerze. Każde z was jest odrębnym bytem, istotą, macie granice i odrębność swoich umysłów i emocji.

Zatem partnerstwo to nie to samo co zależność i podporządkowanie.

2 to także uzewnętrznianie uczuć, zapewne jesteście tą parą, która czule się obejmuje i całuje nawet w miejscach publicznych.

Przez wasze otoczenie jesteście postrzegani jako zgodne i pokrewne dusze.

 

 

Związek o wibracji 3

Jaki jest wasz związek? Bardzo dynamiczny i twórczy.

To romantyczność w najczystszej swej formie, czułe słówka, pieszczoty, wyrafinowane komplementy, noce bez tchu a może i wiersze…

Choć ten romantyzm ma też swoje drugie oblicze tj. dramatyzm wymówek ,pretensji, scen zazdrości.

Potraficie się ze sobą świetnie komunikować.

Właściwie to trudno cokolwiek przewidzieć, bowiem to co się pojawiło, ciągle się przeobraża. Potraficie się spełnić i jako przyjaciele i jako małżonkowie, a zwłaszcza jako kochankowie.

Uważajcie na niecierpliwość. Naprawdę nie ma nic złego w czekaniu, w dojrzewaniu do pewnych przeżyć i emocji. Waszym zagrożeniem jest także rozproszenie i marnotrawienie tego czym obdarzacie się wzajemnie. Zbudujcie wasz własny azyl i niech tylko was dwoje ma do niego wstęp. Przyjaciele, znajomi i rodzina niech nie przekraczają tej magicznej bariery, tej bańki mydlanej, która okala wasze dusze odkąd się pokochaliście.

To wasz raj! Innym udziela się wasz entuzjazm.

 

 

Związek o wibracji 4

Energia 4 zapewnia równowagę, poczucie stabilności. To zapowiedź wierności i porządku.

Przyjdzie wam włożyć wiele pracy w to, co się zrodziło między wami w dniu o wibracji 4. Przygotujcie się na wysiłek i lekcję wytrwałości.

Wasza miłość będzie rozwijała się wolno, ale za to na solidnych fundamentach. Waszym głównym celem powinno stać się zachowanie równowagi.

4 niesie ryzyko zbyt konserwatywnych i sztywnych zasad. Nie wszystko co nowe czy obce musi być złe. Odtwórzcie się czasem na świat. Zamiast być małym „jeziorkiem”, bez wymiany wody przeistaczającym się w bajoro, pozwólcie sobie na bycie rzeką, niosącą zmienne prądy, ale zawsze świeże i dynamiczne.

To, że czeka was wiele wysiłku to tylko cześć wibracji 4, na końcu tej pracy jest osiągnięcie sukcesu i zamierzonego celu, np. zawarcie małżeństwa.

Związek o wibracji 4 zapowiada wzrost, doskonalenie ducha, umysłu, emocji w zmaganiach z trudnościami życia.

Należy uzbroić się w cierpliwość, ale jednocześnie z odwagą patrzeć na związek i sięgać po marzenia.Wasze uczucie jest jak roślina, wymaga od was pełnego zaangażowania, „gleby” waszych skłaniających się ku sobie serc, „promieni” uczuć, czułych słów, „deszczu” uwagi, koncentracji i zaangażowania

 

 

Związek o wibracji 5

Wibracja 5 to magnetyzm i uwodzicielstwo. To potrzeba ciągłych zmian, doświadczeń.

Takie związki bardzo często zaczynają się piorunująco, przebiegają burzliwie a kończą gwałtownie. To dlatego, że 5 przede wszystkim działa na wasze zmysły. Zapowiada między wami ekscytację i chemię.

Czy macie szansę na coś więcej? Zawsze warto spróbować, jeśli do namiętności i zaangażowania dołączycie szczere uczucia i bliskość - to kto wie, może będzie to nie tylko związek ciał, ale i dusz?

A jeśli nie wasza namiętność zdominuje wszystko i niczym przysłowiowy słomiany ogień zgaśnie równie szybko, co i się rozpali - to też jest to jakieś doświadczenie. Wyciągnijcie z niego wnioski na przyszłość.

Jeśli oboje jesteście gotowi na romans, bez zbędnych pytań, bez obietnic i deklaracji, chcecie cieszyć się sobą, macie wspólne pasje, to z pewnością spotkaliście w bardzo odpowiednim dla siebie dniu.

5 gwarantuje podróże, w różne kraje i te geograficzne i nie.

To eskapady w krainy mentalne, w krainy seksualnych odkryć, to odkrywanie waszych ciał i potrzeb, to wspólne tropienie ciekawostek nowinek z ulubionych dziedzin.

A minusy - no właśnie, 5 to niestałość, zmienność, nadmierna impulsywność a przede wszystkim niedojrzałość zachowań. Wasz związek to prawdziwy rolercoster - uwaga, tu nie ma hamulca, więc trzymajcie się mocno! Popracujcie też nad wyznaczeniem granic waszej wolności, każdego z osobna jak i obojga razem!

Kluczem może być nauczenie się bycia dla siebie oparciem, dialogu a zwłaszcza zaakceptowania waszej odrębności i indywidualności

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Związek o wibracji 6

Jeśli coś się rodzi w dniu o wibracji 6, a zwłaszcza jeśli jest to uczucie między mężczyzną i kobietą, to z pewnością jest to znajomość, która ma duże szanse stać się związkiem na całe życie.

Z tym, że to nie jest czas zabawy i beztroski, a raczej wspólna duchowa ścieżka wymagająca czasem wyrzeczeń.

Energia 6 przynosi harmonię, dynamizm, odpowiedzialność oraz ogromną potrzebę miłości, głębokiego związku z drugim człowiekiem.

Jeśli będziecie wibrowali na pozytywnej stornie tej liczby, to czeka was harmonia, poczucie partnerstwa i przynależności, a przede wszystkim miłość.

Ten związek wymaga odpowiedzialności i zobowiązania. Macie spore szanse osiągnąć stabilizację uczuciową. Waszym udziałem może stać się dom, rodzina, małżeństwo.

 

Trzeba uważać przed nadmiernym idealizowaniem zarówno partnera jak i waszego uczucia a także przed „sztywnością” zasad. Związek serc, dusz, ciał i umysłów, jest na swój sposób żywy. Tak jak człowiek zmienia się, dorasta, ewoluuje, dlatego nie zaplanujesz go na zaś. Pozwól czasem sprawom toczyć się swoim torem. Z pokorą przyjmując zarówno wzloty jak i życiowe zakręty. Antidotum na napięcia i konflikty niech będzie kompromis. To tajemnica udanych związków i szczęśliwych małżeństw.

Dwie osoby tworzą związek, obie mają prawa i obowiązki, oboje „biorą” zarówno w sensie emocjonalnym jak duchowym, ale obie też dają

 

 

Związek o wibracji 7

Wibracja ta przynosi swoistą życiową nauczkę, nie sprzyja małżeństwu ani miłości, ale może przynieść dar w postaci zdania sobie sprawy z tego czego tak naprawdę chcecie od życia i od związku.

Dzień, w którym wasze drogi się przecięły ma liczbę 7. To co się miedzy wami rodzi ma ogromny potencjał być prawdziwe i szczere. Okazujecie sobie duszo życzliwości.

Wibracja 7 zapowiada rozwój dzięki pracy nad sobą w kontekście współżycia z drugim człowiekiem.

To nie jest związek w stylu „burza” i po burzy i znów przed burzą.

Nauczcie się z cierpliwością wyczekiwać na najbardziej dogodne chwile do spotkań, do podejmowania decyzji i do zmian. Nauczcie się postrzegać siebie nie tylko jako kochanków czy zakochanych, ale przede wszystkim jako przyjaciół. To przyjaźń może stać się kluczem do waszego szczęścia.

 

7 niestety niesie z sobą pewną samotność. Przejawiać się ona może w rozdzieleniu was, na jakiś czas bądź na zawsze. Dzielić was mogą podróże jednego lub obojga z was, praca bądź skłonność do zamykania się w sobie.

7 to także liczba rozczarowań i zawodów miłosnych. Być może wynikająca nie ze „złego losu” a zwyczajnie z waszego braku realizmu i wierze w mrzonki i iluzje.

Objawi się to w poczuciu zepchnięcia waszych uczuć na margines życia partnera. Sami będziecie wiedzieć, czy powiedzieć dość i odejść, przyznać się do tego, że nie wyszło, czy też zostać i walczyć.

Jeśli zostaniecie na polu bitwy, to spójrzcie na ten związek z dystansu, zanalizujcie wszelkie za i przeciw, a sobie doradzajcie jakbyście byli swoim najlepszym przyjacielem, szczerym ale i krytycznym.

Jeśli chcecie wygrać, nie ma innej drogi jak uwierzyć w was i waszego partnera, w to że może wam wyjść.

Jeśli już będziecie razem, niech zawsze każde z was ma w tej relacji, choć odrobinę miejsca tylko dla siebie, choć maleńki skrawek prywatnego nieba

 

 

Związek o wibracji 8

Ta wibracja przynosi sukces, osiąganie własnych marzeń ale i dominację. Wszystko jest w waszych rękach.

Spotkaliście się w dniu o wibracji 8. To dobrze zapowiadająca się relacja.

Zasadniczym celem tego, że się spotkaliście, jest zapewnienia wam obojgu stabilizacji. To spotkanie to albo wielki sukces, albo spektakularna porażka.

Jeśli jednak na samym początku waszej podróży ustalicie jasno i wyraźnie jakie są wasze cele, jaki jest cel „was” jako tandemu - to sukces jest gwarantowany.

Przynosi spełnienie w praktycznym wymiarze, pozwala na realizację ambicji parterów. Od samego początku macie poczucie rzeczywistości, wiecie, na czym stoicie.

Macie w sobie odwagę aby walczyć o was, o siebie, o wasz związek. Jak nigdy przedtem bezbłędnie oceniacie uczucia pantera, odbieracie i odszyfrowujecie jego sygnały.

 

Uważajcie na pewien aspekt 8, który prędzej czy później się ujawni, tj. skłonność do dominacji - kluczem do szczęścia jest partnerstwo, ani dominacja ani poddaństwo.

Oboje macie takie same prawa jak i obowiązki. Nie pozwólcie też aby to co jest między wami zdominowało inne aspekty waszego życia. Macie prawo do własnych zainteresowań, przyjaciół, pasji. To nie umniejsza waszego uczucia.

Pewność siebie i stanowczość nie wyklucza wrażliwości serca. 8 to liczba pracy i ambicji.

Niech was nie dziwi to, że sporo „potu” włożycie w ten związek. W zamian otrzymacie solidne wsparcie, bezpieczny azyl, w którym zawsze ilekroć będzie potrzebowali naładujecie akumulatory.

Przyjdzie wam się również zmierzyć z wartością pieniądza.

 

 

Związek o wibracji 9

Spotkaliście się - nareszcie odnaleźliście siebie. Ale wibracja 9 niesie coś jeszcze, wy - jako całość tworzycie, co prawda całość, ale jesteście też potrzebni światu.

Wasz wkład przejawi się w tym, co uda wam się wypracować wspólnie, dla innych. Związek ten uczy ponadto jak połączyć marzenia, ideały z przyziemną stroną życia.

Dużo czasu spędzicie razem, przegadacie wiele godzin, nawiążecie kontakty a wszystko po to, aby lepiej zrozumieć samych siebie, ludzi i świat.

Liczba 9 zapowiada głębokie przeżycia uczuciowe. Sprzyja ponadto stabilizacji.

Jednak wchodząc w tę relację musicie być pewni, co do swoich uczuć i oczekiwań, bowiem błędy w ocenie sytuacji czy skłonność do oszukiwania samych siebie są również udziałem tej wibracji.

Przygotujcie się na lawinę uczuć, wyznań, ale i na pewną nerwowość a czasem i konflikty rodzinne.

 

Lekcją tego związku może być nauka przystosowania się do otoczenia czy odkrycia swojego powołania, zobaczenia siebie przez pryzmat partnera i waszego związku. Pewne zagrożenia mogą wynikać z trudności z zaangażowaniem się, z czego wynikają napięcia uczuciowe.

Otwórzcie się na swojego partnera, on też ma wątpliwości, obawy, marzenia, wyobrażenia waszego związku. Poznaj go, jego jasną i ciemną stronę i pokochaj go bezwarunkowo.

Kluczem niech będzie akceptacja, nie dopasowywanie do swojej wizji nie zmienianie na siłę a przyjęcie do swojego serca takim, jakim jest, bo to „cały” człowiek jest darem dla ciebie a ty dla niego!

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Cele związków:

 

1

To związek bardzo nowoczesny, otwarty na zmiany i mogący osiągać wielkie sukcesy pod warunkiem wspólnego działania.

 

2

Jest związkiem uczuciowym, opartym na emocjach i sentymentach. Wymaga bardzo dużo delikatności oraz wzajemnej uprzejmości i szczerości.

3

Osoby tworzące taki związek powinny się wzajemnie inspirować, by tworzyć piękniejszą rzeczywistość.

Wspólnym celem powinna stać się ochrona przed złą energią, czarnowidztwem, oszustwami.

4

W tym związku trwa nieustanna nauka cierpliwości w wyciąganiu wniosków, aby mogły powstawać realne i perfekcyjne dzieła, mogą się stawać wzorem do naśladowania.

5

To bardzo dynamiczny związek, będący rodzajem „Koła Fortuny”. Od partnerów wymaga spontaniczności i pełnej ufności.

6

Jest związkiem ponadczasowym, utrwalającym tradycje środowiskowe. Od partnerów wymaga wierności, lojalności i wyrozumiałości.

7

Związek duchowy oraz intelektualny. Wymaga od partnerów unikania wzajemnego osądzania, oskarżania oraz zachowania tego samego poziomu i kierunku rozwoju.

Może powodować krzywdy, kiedy między partnerami nastąpi rozbieżność w filozofii życia.

8

W tym związku partnerzy mają za zadanie połączyć cele niematerialne z materialnymi. Jego wadą bywa (choć nie zawsze) walka o to, która z wartości jest ważniejsza.

9

Osoby powiązane tym rodzajem energii, poszerzają swoje horyzonty myślenia, uwalniają od ograniczeń i uzależnień. Jeśli tego nie zrobią, to mogą się wzajemnie zniszczyć, ograniczać.

11

Jest to związek doskonały. Wspólnym celem jest wzajemne dodawanie sił, dla triumfu otwartych i szlachetnych serc.

Partnerzy są mocnymi i samodzielnymi osobowościami. Powinni wzajemnie szanować swój indywidualizm. Osiągają triumf miłości, więzi i szlachetności. Zanim to nastąpi, to czasem toczą między sobą walkę.

22

Taki związek mogą stworzyć osoby z doskonałą wibracją urodzenia. Jego celem jest miłość ponadwymiarowa, czyli karmiczna, która powinna przetrwać wszelkie nieporozumienia, oraz życiowe doświadczenia.

33

Osoby tworzące taki związek, mają własne wibracje doskonałe lub dotyczące osób wysoko rozwiniętych duchowo.

Dlatego potrafią dokonywać istnych cudów, przemieniać rzeczywistość i wykreować lepsze czasy dla siebie oraz innych. Walcząc ze sobą, mogą rujnować siebie i innych czarnowidztwem i złorzeczeniami.

44

To wyjątkowo rzadkie związki. Samo spotkanie tych ludzi można uznać za cud i zbawienie. Razem chronią istnienie ponad wymiarami.

Walka między nimi, jest mało prawdopodobna. Oboje kierują się wyższymi imperatywami.

 

Źródło: e-numerologia.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracja związku – 1

Przede wszystkim jeśli jest to 1 z czystej 1 przynosi związek na chwilę – poznanie , zachwyt, miliony pomysłów na przyszłość z których niekoniecznie żaden musi zostać zrealizowany, dlatego że przede wszystkim nie starczy czasu, nie starczy zapału. Wszystkie nasze plany, które opierają się przede wszystkim o impuls, bo 1 jest tym takim impulsem, muszą przejść fazę pracy nad realizacją i dopiero jest szansa na to, żeby cześć z nich po zweryfikowaniu możliwości ich zrealizowania została wprowadzona w życie.

Jeżeli występuje 1 z bardziej złożonych wibracji (z 10, 100, 1000) to wtedy tą pełnię informacji z czego ta 1 jest utworzona uzyskujemy przez przeliczenie daty urodzenia, ale bez stosowania uproszczeń, czyli bez sprowadzania do wibracji pojedynczych. Wtedy dowiemy się, który z aspektów w nich będzie uwydatniony: czy pozytywny, czy negatywny – o tym powie nam złożoność wibracji, z których ta 1 została utworzona.

Ta 1 dla związku jeżeli jest złożona z tych wyższych wibracji przede wszystkim mówi o relacji, która tworzy nowy etap dla obojga partnerów. Oczywiście my możemy powiedzieć, że zawsze wejście w związek jest nowym etapem . Otóż nie – często jest tak, że wchodzimy w związek powielając swoje dotychczasowe wzorce relacji partnerskich próbując odzyskać coś co żeśmy utracili bo nam się wcześniej jakiś związek rozpadł. Czasami jest tak, że w związku jedna osoba ucieka z przestrzeni w której jest i w tym związku upatruje przychylnej, przyjaznej przystani.

Otóż związek sygnowany 1 – jest to zdecydowanie związek, w którym obie osoby absolutnie odcinają się od przeszłości, tworzą nowy potencjał. Pamiętamy, że 1 to wibracja słoneczna, więc jest to również związek, który będzie tak trochę na „świeczniku”, który jeśli się coś będzie źle działo, to nikomu do ogródka nie będzie się zaglądało, a tu bez przerwy będą wszyscy o tym mówić, ale jeśli również będzie to związek harmonijnie realizowany, to stanowi pewien rodzaj przykładu dla innych, pewien rodzaj takiego zafascynowania się otoczenia właśnie tą relacją.

Jest to związek oświetlony przez słońce, czyli trochę w świetle jupiterów, w świetle reflektorów. I stąd jest też pokazane, że to jest raczej związek, który opiera się o tzw. dynamiczną realizację chwili, o pomysłowość, o szukanie nowych sposobów rozwiązań, i takich życiowych, ale tez i komunikacji między partnerskiej. Jest to związek w którym nie powinno się tworzyć tzw. ciężkich, psychodelicznych klimatów, dlatego, że taki związek nie przetrwa próby trudnych sytuacji. On może się niekoniecznie rozpaść, natomiast wtedy ta 1 będzie wibrowała negatywnie dla tego związku i będzie trudność wprowadzenia zmian , trudność rozpoczynania czegokolwiek – to wszystko co w negacji niesie ta 1.

Przy 1 silnym aspektem będzie energia męska.

Związek sygnowany wibracją 2

Jest to związek, w którym dominują uczucia, emocje, w którym poszukujemy bratniej duszy. I zwykle tak jest, że właśnie żeśmy odnaleźli tą bratnią duszę. Związek, gdzie przede wszystkim uczucie miłości, która daje nam poczucie bezpieczeństwa, związek w którym partnerzy się sobą wzajemnie opiekują, ale nie dlatego, że czują obowiązek, tylko dlatego, że mają taka wewnętrzną potrzebę.

Jeśli natomiast występuje dość duży rozdźwięk z tzw. wibracjach charakteryzujących poszczególnych partnerów to może być to związek pełen niejasności, pełen niedomówień, związek, w którym niewiadoma jest ta przyszłość - żyjemy bo żyjemy, bo nikt nie ma odwagi jeszcze podjąć gwałtownych decyzji, ale z drugiej strony ten księżycowy aspekt negatywny jest to ta informacja, że jeśli się schodzi człowiek, którego droga życia i którego wibracje są wibracjami miękkimi, łagodnymi, domatorskimi, ale realizuje się przy człowieku, który nie lubi, ma awersje do zbliżeń , który nie lubi tworzyć wspólnoty, tylko chadza własnymi drogami – takie zderzenie może nastąpić pomiędzy chęcią tworzenia relacji ludzi którzy, skrajnie różnie reagują na emocje, gdzie jeden się przywiązuje i tworzy cos na kształt bluszcza, a drugi próbuje się bronić, żeby ten bluszcz zupełnie nie zarósł jego rzeczywistości – i wtedy taki związek obłożony wibracja 2 będzie związkiem bez perspektyw, związkiem gdzie nie wiemy dokąd zmierzamy, a zmierzamy, bo nie mamy na dzień dzisiejszy innego pomysłu na życie.

Związek, w którym dominująca rolę będzie odgrywała przede wszystkim kobieta - ta energia kobieca, łagodna, energia pasywnej aktywności . Związek, w którym istotna jest przeżywalność . W takim związku też silny wpływ mogą mieć kobiety z naszej rodziny, czyli mama i teściowa i dobrze by było ograniczyć ten wpływ jeśli chodzi o decyzyjność, o komentowanie, a pozostawić go jeśli chodzi o tworzenie ciepła, wzajemności i traktowania tych kobiet, które są mentorkami rodu jako księgi pytań, trochę na zasadzie doradców, ale nie pozwolić się wtrącać w to życie.

W takim związku silniejszym aspektem jest aspekt kobiety, ale to nie znaczy, że kobieta ma być dominująca. To jest ten układ, który mówi, że kobieta w pewnym sensie będzie cementem tego związku, jeśli nie będzie np. chciała spektakularnie realizować swojej kariery zawodowej, jeśli nie będzie chciała tworzyć rodzaju nowatorskiej relacji partnerskiej, czyli tak trochę bez zobowiązań, dom w walizce. Wtedy taki związek kompletnie będzie związkiem, gdzie jak w takiej ciemnej studni utknęliśmy i nie bardzo wiemy co dalej ze sobą zrobić i kompletnie się związek nie realizuje.

 

Źródło: Program Tarocistki Danuty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracja związku 3

 

 

3 jest wibracją jowiszową, artystyczną. Wprowadza do związku nadmiar ludzi, wprowadza ten moment, gdzie dość trudno jest o intymność, o ustalenie konkretnych reguł, konkretnych zasad. Często może być to związek, w którym nasi znajomi właściwie nie opuszczają naszego pokoju.

 

Wibracja 3, która towarzyszy związkowi wnosi niebezpieczeństwo układów trójkątnych, nie tylko trójkąty damsko – męskie. Te trójkąty są również wpisane, jako sytuacja obecności naszych rodziców, naszego rodzeństwa zbyt intensywnie w naszym życiu.

3 jest nadmiarem stosunku do 2, a nie niedoborem do stosunku do 4, jest czymś pośrednim.

 

Bardzo fajna wibracja, jeśli chodzi o związki, które są związkami wolnymi, nieformalnymi, gdzie tworzymy przestrzeń, w której każda z osób ma miejsce na tworzenie swojej indywidualnej przestrzeni.

Zupełnie nieźle będą się pod tą wibracją realizowały związki ludzi medialnych, ludzi, którzy pracują na scenie. Zupełnie fajnie będą się realizowały w ogóle związki, których obydwoje tworzą odrębne kręgi towarzyskie i poprzez to połączenie łączą też te kręgi.

Natomiast będzie to szalenie uciążliwa wibracja dla kogoś, kto chce spokoju, sielskości, bo może być problem z niezamykaniem się drzwi w tym domu.

 

Zresztą często, jeżeli u dzieci w dacie ur. występuje silnie aspektowana 3 to jest to informacja, że dom, w którym się wychowywały był domem, przez który przetaczały się tabuny ludzi. Stąd bardzo często u tych dzieci będzie np. 6 lub 2 w minusie, co wskazuje na to, że pomimo całej przyjemności rozrywkowości tego domu dziecko nie dostało tego skupienia na sobie. Dziecko może mieć niedobór energii mamy nie dlatego, że ta mama go odsunęła od siebie, ale dlatego że ta mam była ciągle zajęta goszczeniem innych ludzi.

 

3 to również gesty teatralne, więc wszelkiego rodzaju trudne momenty w takim związku będą się rozgrywały trochę jak na scenie, będą pełne dramatyzmu, pełne gestykulacji, będą również odbywały się na forum, czyli związek sygnowany 3 nie załatwia spraw w 4 oczy. Zawsze do tego jest widownia i to czy się przytulają, czy się kłócą to nadmiar osób bierze w tym udział. Stąd są to bardzo związki, które nie dają nam tzw. prognozy do tego ostatniego dnia, póki nas śmierć nie rozłączy.

Aczkolwiek, jeśli rozumiemy tę wibrację to wtedy albo zaakceptujemy albo po prostu nie wchodzimy w taki związek. Ustalmy, że jest to związek na jakiś czas, w którym mamy przeżyć miło czas, ale nie oczekujmy od takiego związku, że da nam poczucie intymności, poczucie bezpieczeństwa, poczucie jakiegoś wpływu na wspólną przyszłość.

 

 

 

Wibracja związku 4

 

Wibracja 4 jest zamknięciem, jest to symboliczne panowanie na 4 żywiołami, są 4 punkty podparcia, jest to kwadrat, który stanowi pierwszą podstawę do budowania do góry, dlatego związki oparte o wibrację 4 będą najczęściej związkami, w których wszystko jest poukładane, w których wszystko jest od-do, w których wszystko jest ponazywane. Są to związki z dość dużą siłą materii, czyli jest to uprawnienie wnoszenia materii, ale też jest to uprawnienie do korzystania z tej materii.

 

Często takie związki, w tym tzw. minusie, będą miały rodzaj hermetyzmu, sztywności. Czasami możemy nazywać,, że związki oparte o wibrację 4 to są tzw. dobre domy, gdzie wszystko ma swój czas, swoją porę, swoją godzinę i tak naprawdę nie są to związki, w których czujemy się zrelaksowani, czy w których jest miejsce na szaleństwo.

 

To są raczej związki, które właśnie dopełniają regułkę „świadoma praw i obowiązków”.

I właśnie w ten sposób ta świadomość obojga partnerów tworzy tą wręcz nienaruszoną podstawę do budowania wspólnej rodziny. można byłoby powiedzieć, że rodzina zbudowana w oparciu o wibrację 4 to jest ta rodzina przez duże R, aczkolwiek są również i minusy takiego związku.

Jest dość trudno się do takiego związku jak gdyby dostać i wprowadzić jakieś zmiany. Ktoś kto jest twórczy, ktoś kto ma ochotę na podróże, ktoś kto chce co jakiś czas pożyć chwilą, dniem, ma ochotę na odrobinę szaleństwa to w takim związku w pewnym momencie będzie się czuł, jak w betonowych butach, w których albo się idzie na dno, albo tkwi w miejscu i właściwie niby się żyje, bo ta podstawa jest zapewniona, ale z drugiej strony to życie przechodzi w fazę wegetacji.

 

Taki związek może być związkiem, w którym nie ma lekkości materialnej, gdzie to wszystko zazębia się jedno za drugie i wystarczy najmniejsze wahnięcie i zaczyna się katastrofa ekonomiczna w takim związku.

 

 

Każda wibracja ma swój plus i swój minus. Dobrze, jeśli związek oparty o wibrację 4 tworzą osoby pracowite, bo 4 to jest praca u podstaw, jest to zaangażowanie i jest to mozolne dążenie do celu.

Dobrze zatem, jeśli w związku opartym o wibrację 4 cel jest jasno sprecyzowany. Można byłoby powiedzieć – to jest związek dwójki planistów, którzy krok po kroku realizują plan 5-letni stworzony i dobrze, żeby nie zabrakło planu na kolejne 5 lat, bo wtedy może się zakradać atmosfera rozhermetyzowująca ten związek i w momencie kiedy to nastąpi może również nastąpić rozpad tego związku.

Tutaj bardzo silnym aspektem jest ekonomia obydwu stron.

 

 

Wibracja związku 5

 

Związek sygnowany 5 to związek niosący przesłanie tarotowego Diabła, Koła Fortuny, a nawet i Kochanków.

Jest to ten wpływ, który mówi o nie spokojności, o niestabilności, nie poukładaniu, nadmiarze energii, która towarzyszy temu związkowi. To związek szalenie dynamiczny, w którym ciągle coś się dzieje i związek, w którym moment, gdzie już jest coś poukładane jest to ostatni moment, kiedy panuje spokój, bo obydwie strony mogą mieć tendencje do wzniecania pożarów.

Związek sygnowany 5 jest to związek 2 strażaków albo strażaka i podpalacza, czyli jedno gasi drugie podpala, ale to jest wymiennie. Nie zawsze jest tylko jedna strona elementem destrukcyjnym. Natomiast na pewno jest to związek wysokoenergetyczny.

To może być związek, gdzie kochamy i nienawidzimy jednocześnie, gdzie byśmy zabili i za sekundę ożywiali, gdzie również może dochodzić niestety do nadmiaru emanacji tej energii, czyli mogą występować również incydenty fizycznych sparingów, nie tylko sparingów słownych, ale jest to z kolei związek, gdzie panuje bardzo silne przyciąganie erotyczne, gdzie noc ich godzi, dzień ich kłóci i to jest takie never ending story.

Jak uspokoić taki związek? Jak takiemu związkowi pomóc, żeby się partnerzy nie pozabijali?

Albo się rozejść i dać sobie z tym święty spokój, albo przepracować ten związek w podróżach, czyli ludzie, których związek sygnowany jest 5 zamknięci w małym pomieszczeniu będą rozsadzać to pomieszczenie od środka. Jeśli stworzy się dla związku takie podstawy przemieszczania, podstawy dziania się, brania udziału, tworzenia jakiś nagłych dynamicznych pomysłów pt. w piątek wpadamy na pomysł, w sobotę rano jesteśmy na stoku i pół nocy szukamy po domu butów, nart, kombinezonów i faktycznie jest to związek, w którym musi istnieć rodzaj szaleństwa i właśnie w tym szaleństwie jest metoda.

Jeśli my będziemy chcieli racjonalizować coś to ten związek będzie związkiem jak wulkan, w nim się będzie wciąż gotowało.

Jeśli my znajdziemy możliwość, żeby ta lawa wylewała się w sposób poniekąd kontrolowany to wtedy nie będzie następowało niekontrolowane wybuchanie.

Natomiast to co jest ogromną siłą tego związku to jest erotyka.

Jeśli ktoś ma taki związek sygnowany 5 i wpada na pomysł – no to ja karnie założę szlaban na łóżko i na spełnienia erotyczne dla partnera to jest to piłowanie gałęzi, na której się siedzi. Najsilniejszym cementem takiego związku jest właśnie erotyka.

Partnerzy mogą się zwymyślać, pobić, powyrzucać swoje rzeczy przez okno – jeśli dochodzi do tego momentu wymieszania energii erotycznej, wszystko co działo się przed chwila nie ma znaczenia, wszystko co działo się 20 minut temu przestaje istnieć w tym momencie połączenia fizycznego. Jeśli chcecie mieć tzw. związek funkcjonujący na zasadzie szacunku o każdej porze dnia i nocy to tu jest to niemożliwe.

Chyba że jest to związek traperów, podróżników, związek ludzi, którzy są życiowymi podróżnikami, jeśli znajdą w tym obydwoje radość i zadowolenie

Związek stworzony w oparciu o wibrację 5 jest związkiem, w którym nie możemy liczyć na spokój i to jest związek, w którym genialnie będą się realizować ludzie potrzebujący adrenaliny.

Wiemy, że są nieraz takie charaktery, które potrzebują tej adrenaliny bez względu na to co jest jej źródłem, czy są to silne przeżycia w świecie zewnętrznym, czy są to silne przeżycia emocjonalne to właśnie taki związek da możliwość. Jeśli ktoś o spokojnym, łagodnym charakterze, jeżeli domator chciałby tworzyć taki związek w oparciu o wibrację 5 to byłoby bardzo trudno. Jedna z osób wtedy czułaby się w takim związku niestety ciągle wystawiana za drzwi, czułaby się ciągle narażana na zburzenie bezpiecznej przyszłości.

 

Związek oparty o wibrację 5 to związek, który nie rządzi się żadnymi regułami, żadnymi zasadami i to jest siła tego związku, czyli jeśli wychodzi wspólna 5 wtedy możecie się spodziewać, że wasz związek dokładnie tak będzie wyglądał.

 

Jeśli nie chcecie zaakceptować dużej ilości adrenaliny w swoim życiu i w swoim związku i takiej niestabilności to po prostu taki związek trzeba potraktować jako romans.

To jest genialna wibracja właśnie na związki romansowe, na związki, gdzie się drze szaty, na związki, gdzie się ku sobie przedziera prze pola, lasy, morza i oceany, gdzie dopada się na chwilę i gdzie za sekundę już dzieje się coś, co od siebie odrywa lub ustawić związek w podróże, w zdobywanie, w doświadczanie, w pozyskiwanie tzw. wiedzy o sobie, ale nie poprzez opowieści tylko poprzez branie udziału wspólnie w różnych zdarzeniach, które są zdarzeniami nieracjonalnymi, gwałtownymi, które uczą nas swoich reakcji, ale też umożliwiają poznać naszego partnera w tzw. ferworze walki.

 

 

 

 

Źródło: Tarocistka Danuta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracja związku 6

6 jest wibracją miłości, wibracją związku rodzinnego.

6 w ogóle w systemie numerologicznym jest świętą liczbą, więc związek sygnowany tą wibracją nie jest jakimś tam związkiem. Jest w sposób wyjątkowy uświęconym związkiem.

W Drzewie Życia jest wiele informacji zawartych. Jeśli przyglądamy się Drzewu Życia to jest ono skonstruowane z 10 Sefirot i one połączone są między sobą ścieżką, która jest jakby

sprowadzaniem światła boskiego na ziemię. Ostatnia sefirota zw. Malkuth – Królestwo i jest to ten poziom ziemi, ten poziom dnia tu i teraz, w którym funkcjonujemy.

Natomiast sumy sefirot na poziomie tzw. trójkątów, które tworzą, czyli sefira 1, 2 i 3 jeśli

zsumujemy ma wartość 6 (1+2+3). Sefira 4, 5 i 6 jeśli zsumujemy ma wartość 6 i sefira 7, 8 i 9 po zsumowaniu daje wartość 6, czyli w pewnym sensie wiemy, że ta 6 jest wyjątkową wibracją, jeśli chodzi o pewien rodzaj pełni wyższych wartości, wyższych emocji, wyższych uczuć, które w niej powinny dominować. Dlatego nazywa się ją bardzo często świętą liczbą i stąd związek, który jest sygnowany tą wibracją jest przede wszystkim związkiem, gdzie najwyższą wartością jest rodzina jako jednia uczuciowa, nie jako układ zawarty, nie jako jednostka społeczna, nie jako wspólne kredyty czy wspólne założenia, czy wspólna realizacja, ale przede wszystkim jako ta pełnia i harmonia emocjonalna.

Jeśli jest to układ czystej 6 – jest to informacja o układzie rodzinnym, o rodzinie, która będzie tym gniazdem, z którego wyfruwają nasze dzieci, i do którego zawsze chcą wracać, żeby naładować akumulatory, żeby ogrzać się po takich bitwach, które gdzieś tam na zewnątrz muszą prowadzić. Jest to wtedy zawsze też rodzina, która jest rodziną wielopokoleniową, ale nie w takiej do końca pozycji, jaką daje 8, że jest świadomość korzeni i ten ród, tylko bardziej na zasadzie, że tych starszych rodu szanuje się, pielęgnuje, kocha się ich, oni kochają i jest to pełna harmonia.

6 z 15 daje niebezpieczeństwo rozerwania układu. 15 – wiemy, że w tarocie jest odwołaniem się do karty Diabła, czyli w pewnym sensie związek, rodzina, którą żeśmy zbudowali, jeśli doprowadzimy ją do sytuacji nadmiaru, nadmiaru przyjmowanych na siebie obowiązków – wtedy sprawdza się, która ze stron ma taką tendencję, jakby składania się na ołtarzu układu pt. to ja nie będę tego robił, czy ja nie będę tego robił, żeby tę rodzinę utrzymać, wtedy niestety dochodzi do sytuacji, gdzie to, co żeśmy budowali staje się dla

nas ciężarem, staje się dla nas ograniczeniem i rzeczywiście 6 z 15 może stworzyć układ rodzinny, który jest układem ograniczającym albo dla jednego z partnerów, albo dla obojga i wtedy będzie dochodziło do wewnętrznych rewolt, do wewnętrznych rewolucji, co w efekcie końcowym może decyzją jednej osoby doprowadzić do zerwania układu rodzinnego.

Z 6ek to tylko ta 15 jest tak niebezpieczna i 6, która jest 33ką.

6 z 33 może niestety dawać związek, gdzie bez względu na to, czego my z partnerem chcemy zmuszeni jesteśmy przez okoliczności do bycia ciągle opiekunami tych, którzy są od nas jakoś tam uzależnieni emocjonalnie. Czasami bardzo są uzależnieni materialnie, a właściwie nas od siebie uzależniają materialnie pt. często jest to związek, gdzie rodzice muszą spłacać długi swoich dzieci i pomimo że te dzieci są już dojrzałe, dorosłe i właściwie zaciągając te długi, czy robiąc dziwne rzeczy w swoim życiu kierowały się już własnym rozumem, a nie radami swoich rodziców. Wtedy związek sygnowany wibracją 33 będzie związkiem, gdzie mamy takie poczucie na progu 60- lecia czy 70-lecia naszych urodzin, że właściwie cały czas nie wyszliśmy z etapu prowadzenia naszych dzieci, czy naszych bliskich za ręce. Tu też jest informacja, że najpierw opiekujemy się dziećmi, później często nasi rodzice stają się osobami, które wymagają szczególnej opieki i nie dlatego, że są starzy, tylko dlatego, że dotyka choroba i właściwie ci rodzice czy nasi bliscy znacznie wcześniej niż nam się wydawało, że powinniśmy tą naszą uwagę na nich kierować, będziemy zmuszeni wcześniej. I taki związek może wtedy mieć trudności w realizacji tego tzw. życia przyjemnego, życia towarzyskiego. Taki związek może mieć problemy z wyjazdami np. ludzie się kochają, ale nie mogą wyjechać i pobiegać boso po plaży, bo jak nie dzieci wrzucają swoje dzieci, to siostra przywiezie swoje dziecko i ciągle gdzieś w tym wszystkim my jesteśmy uwikłani w konieczność odłożenia swojej przyjemności na półkę.

Źródło: Tarocistka Danuta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracja związku 7

7 to wibracja duchowa, dlatego od razu wiadomo, że związek sygnowany wibracją 7 to związek karmiczny. Jest to związek karmiczny, w którym 2 ludzi mogą sytuacją być zmuszeni do przebywania razem, gdzie występuje dość często pewien rodzaj tarcia pomiędzy nimi. Są to związki celu, czyli jest jakiś wspólny cel do osiągnięcia i stąd należy takiego związku nie unikać. Należy w tym związku pozostać poniekąd dopełniając tą karmę, wypełniając to zobowiązanie tej dwójki ludzi w danym wcieleniu. Często są to związki narażone na oddalenie.

Wibracja 7 jako wibracja wspólna dla związku również wskazuje na to, że związek jest szarpany. Może być związkiem nazwanym jako związek, ale dwoje ludzi generalnie dzieli jakaś odległość lub często dzieli ich odległość. Żony marynarzy często tworzą związki znaczone wibracją 7, bo jest to trochę informacja, że w związku będą się działy sprawy, będą stawały przeszkody w tym związku na drodze do realizacji, które, jeśli nie występuje głęboka więź duchowa, porozumienie dusz, a nie tylko porozumienie intelektów i ciał, to taki związek nie jest w stanie przetrwać. Jeśli właśnie wchodzi się na taki wyższy filozoficzny poziom patrzenia na relacje z drugim człowiekiem, jeśli związek zaczyna być związkiem głęboko duchowym, wtedy, jak najbardziej on ma rację bytu, ale trudno jest wtedy powiedzieć o codzienności dającej spełnienie.

Wibracja 7 z 16 – jest wibracją szczególną, jeśli chodzi o 7, bo tu jest karma związków, więc w tym momencie dokładnie jest pokazane, że losy związku zależeć będą od decyzji tylko i wyłącznie jednej osoby. To jedna osoba będzie decydowała, że albo związek będzie trwał dalej, albo się rozpada. To też jest taka informacja, że taki związek obłożony karmą związków jest związkiem, gdzie przymusem było zbudowanie rodziny, zawarcie tego układu małżeńskiego, ale nie koniecznie przymusem jest dotrwanie koło siebie do końca swoich dni.

Często wibracja 16 jako wspólny układ związku wskazuje na cel poczęcia dzieci, czyli dwoje ludzi łączy się po to, aby stworzyć odpowiednie warunki dla duszyczek, które właśnie w takiej rodzinie muszą przyjść, które muszą doświadczyć, bo bardzo często te związki rozpadając się dają przykład w otoczeniu dzieciom, że można inaczej niż ogólnie to zostało przyjęte. W takich związkach często przy rozpadzie dominuje jako przewodnia myśl – jest coś ważniejszego niż tylko ambicje.

Osoby, które tworzą związek obłożony wibracją 7 często są osobami skrajnie różnymi od siebie, gdzie jedna holuje drugą, ale holuje na zasadzie: wyznacza pewne progi, ta druga osoba podąża. Dlatego też ten związek w pewnym momencie może stanowić ciężar dla tej osoby, która jest wciąż gdzieś przeznaczona d o dawania takiego napędu temu związkowi.

Źródło: Tarocistka Danuta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracja związku 8

 

8 to bardzo silna wibracja, bardzo sprawcza wibracja, czyli związek ludzi, który jest określony wibracją 8 jest przede wszystkim związkiem, w którym dzieją się rzeczy

materializujące naszą przyszłość. Stąd małżeństwa zawarte o wspólnej wibracji 8 bardzo często łączy przestrzeń zawodowa, łączy budowanie, zamiana idei w materię – to jest

podstawowe hasło 8ki. Tak również wygląda ta relacja. Oprócz tego, że tworzymy związek rodzinny, związek emocjonalny jest jakby w założeniu

również rozbudowywanie tej wspólnoty na materię, która nas otacza. Jest to również związek, który ma bardzo dużą siłę sprawczą w momencie, kiedy 2 osoby maszerują w tę samą stronę, czyli jeśli w takim związku występuje rozbieżność celów na przyszłość to ten związek będzie niestety komplikował się i mało tego, po takim związku pozostają zawsze bardzo silnie manifestujące się problemy natury sądowo – urzędowej.

 

Co należy robić w związku, który jest sygnowany wibracją 8?

Jeśli tworzymy wspólną przestrzeń, jeśli realizujemy marzenia to dobrze, żeby to były wspólne marzenia, a nie, żeby jedna osoba wykorzystywała drugą do swoich celów, bo wtedy będą tylko i wyłącznie problemy z tego. 8 jako wibracja wspólna dla związku jest również informacją, że związek, który realizujemy nie jest obojętny w kontekście ludzi, którzy wokół nas żyją. 8 to również karma rodziny, która bardzo często wskazuje na konieczność przełamania schematu, dlatego jeśli ktokolwiek wchodzi w relację opartą o wibrację 8 dobrze jest, żeby rozeznał się, jakiego rodzaju spuścizna karmiczna jest przypisana do jego rodziny, jakiego rodzaju spuścizna karmiczna realizuje się w rodzinie naszego małżonka, dlatego że tworząc tę wspólnotę poniekąd obydwoje mają obowiązek złamać zasadę, przełamać coś, co jest tą karmą rodową, zamknąć pewien etap cyklicznego powtarzania się różnych sytuacji. To są również związki, gdzie bardzo często partnerzy stanowią jak gdyby fajny team, czyli jeden ma pomysł, drugi ma energię do jego realizowania. Natomiast jeśli występuje sytuacja, gdzie jest w związku „2 dyrektorów”, wtedy zwykle niestety decyzje są albo sprzeczne albo 2 niekompatybilne. W takim związku dobrze jest od razu na samym początku ustalić, kto tutaj robi za przewodnika stada, czyli kto podejmuje ostateczne decyzje.

Związki oparte o wibrację 8 muszą być bardzo dobrze dokończone, jeśli chodzi o kwestie formalne, czyli wszelkiego rodzaju układy budowania wszelkich przedsięwzięć muszą być

bardzo jasno określone prawnie, czyli czy to jest wspólnota małżeńska, czy to jest rozdzielność małżeńska, komu się ile należy, bo 8 daje nam też ten wymiar urzędu i prawa, w związku z czym w razie czego, żeby właśnie w oparciu o to nie występowały jakieś problemy.

 

Wibracja 8 swoim podopiecznym gwarantuje sukces materialny pod warunkiem, że nie dojdzie do konfliktu interesów, bo wtedy rzeczywiście, tak jak w pozytywnym wymiarze 8 jest wielkim budowniczym, tak w negatywnym spustoszenie jakie następuje po takim rozpadzie może być niestety, ale wyoraniem do żywego, gdzie ani jedna ani druga strona nie będzie miała do wyniesienia niczego innego poza systemem komplikacji. To też jest wibracja, która bardzo często pomaga małżonkom zbudować wspólny dom, zbudować przestrzeń mieszkaniową na wysokim poziomie. To, co jest też zaznaczone przy tej wibracji - bardzo często może wchodzić pewien rodzaj rygoru w wychowaniu potomstwa, czyli tutaj należałoby uważać, należałoby troszeczkę zwrócić uwagę, czy nasz związek, nasze małżeństwo nie kładzie się zbyt wielkim cieniem na drodze życia naszych dzieci, czyli czy my nadmiernie nie wchłaniamy tych naszych dzieci. Wiemy, że 8 daje też coś na kształt spartańskiego chowu. Jest to bardzo duża samodyscyplina, która jest oczywiście potrzebna do samorealizacji, czyli dom, rodzina oznaczona wibracją 8 często może nieść takie zagrożenie, ze zbyt duża musztra tam występuje, że każdy ma przydzielone zadanie i może istnieć trochę za mało tego wpływu miłości, więc jeśli uda nam się złamać tę strukturę rodową, wtedy taki związek jest tak naprawdę nie do rozerwania. Warunkiem tego są wspólne cele. Jedna osoba ma cel, a druga jakoś tam się plącze przy tym celu, tylko właśnie jest ten wspólny cel.

 

Źródło: Tarocistka Danuta

Edytowane przez arabika
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wibracja związku 9

 

Jest to związek karmiczny, związek lekcja. Związek lekcja to związek, który albo rzeczywiście się rozpada i to bardzo szybko, czyli związek, w którym nie dochodzi do tzw. długo terminowości, albo związek, który jest trudny od początku, wchodzi w fazę realizacji i nie ma momentu, w którym drogi mogą się rozejść, czyli jedna i druga strona w jakiś przedziwny sposób jest ze sobą połączona.

Jest to na pewno wtedy już związek obłożony lekcją karmiczną, czyli partner jest poniekąd na miarę naszych wewnętrznych potrzeb, jeśli chodzi o realizację założeń duszy.

 

Trudne związki, związki głęboko powiązane wewnętrznie, ale związki, w których obie ze stron mogą się czuć samotne. Wiemy też, że 9 daje pewien rodzaj takiej spuścizny bycia przewodnikiem, bycia mistrzem, bycia nauczycielem. Po przejściu przez taki związek faktycznie możemy nie tyle udzielać rad, ile możemy artykułować mądrość wyciągniętą z doświadczeń. Jest to wtedy też związek, gdzie bardzo często, jeśli już trwa, to kończy się w momencie odejścia, czyli tzw. związek „póki nas śmierć nie rozłączy”.

Bardzo często występuje w takim związku pewien rodzaj spuścizny medycznej, czyli jedna osób może być chora i ta druga osoba przy niej uczy się również czegoś na poziomie duchowym, a nie tylko i wyłącznie tego poziomu realizacji intelektualnej.

 

9 daje związek lekcję i cokolwiek miałoby to nie znaczyć związek, który jest trudny do rozdzielenia. Jeśli już zostanie zaciśnięty, związek, w którym mogą występować problemy

natury: choroba ciężka jednej ze stron i związek, w którym bardzo często śmierć nas rozłącza dopiero.

Natomiast często tego typu związki są związkami, które przestają żyć razem, bo żyją obok siebie, fizycznie przestają się realizować we wspólnej przestrzeni, ale formalnie nie zostają rozpisane. Co prawda teraz jest bardzo dużo takich związków z nie poregulowanymi sytuacjami prawnymi, natomiast ta 9 jeszcze jakby przyświeca tego typu historii.

 

Bardzo fajny związek, jeśli jest to związek ludzi pracujących w systemie, np. medycyny, w systemie nauczycielstwa, czyli wtedy tacy ludzie mają wspólną codzienność i chociaż każde z

nich ją realizuje w pewnym sensie po swojemu to przynajmniej mają ten wspólny punkt.

Natomiast jeśli nie ma wspólnych zainteresowań to jest to związek, gdzie jedna osoba uczy

się drugiej, a z drugiej strony odczuwa ogromną samotność istnienia w związku.

Najgorszy rodzaj samotności to samotność u czyjegoś boku

 

 

Źródło: Tarocistka Danuta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...
  • 8 miesięcy temu...

Nie rozumiem czegoś i proszę o wyjaśnienie. Jeśli ja jestem 7 i mąż 7, to wynika, że 14= 1+4 czyli wibracją jest 5, a co to znaczy, że 5 z 14? Cyfra 14 co ma oznaczać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość björn
Nie rozumiem czegoś i proszę o wyjaśnienie. Jeśli ja jestem 7 i mąż 7, to wynika, że 14= 1+4 czyli wibracją jest 5, a co to znaczy, że 5 z 14? Cyfra 14 co ma oznaczać?
Czternastka w tym wypadku to tzw. "podwibracja"/"podliczba". 14 jest jedną z liczb karmicznych, a dokładnie mówiąc, jest to karma wolności... ale to raczej w kontekście jednostki (jeśli ktoś jest urodzony 14. dnia m-ca lub ma w którymś z punktów zwrotnych liczbę 14). W kontekście związku może przejawiać się w tym, że jest dość burzliwie. W sensie jednego dnia się kochacie, drugiego dnia chcecie sobie oczy wydrapać i tak w kółko... :-) Wibracja 5/14 oznacza impulsywność. Edytowane przez björn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość björn
Jeżeli ja 32\5 on 35\8 to my jesteśmy 13\ czyli 4?? ;)
Tak, jest to związek karmiczny o wibracji 4/13. Ale tą karmą nie ma się co zbytnio przejmować, choć na pewno trzeba włożyć sporo pracy do takiego układu. Znam dwa bardzo udane, z długoletnim stażem, małżeństwa - właśnie połączenie 5-ki i 8-ki. W jednym o dziwo rządzi 5-ka, w drugim 8-ka;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

44

To wyjątkowo rzadkie związki. Samo spotkanie tych ludzi można uznać za cud i zbawienie. Razem chronią istnienie ponad wymiarami.

Walka między nimi, jest mało prawdopodobna. Oboje kierują się wyższymi imperatywami.

 

Jak obliczac liczbe zwiazku 44? Czy, aby utworzyc 44 musza to byc dwie liczby bezposrednio po zsumowaniu dajace 44 (np. 21 i 23), czy tez 44 daja po prostu dwie czworki (np. 31 i 31)? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak obliczac liczbe zwiazku 44? Czy, aby utworzyc 44 musza to byc dwie liczby bezposrednio po zsumowaniu dajace 44 (np. 21 i 23), czy tez 44 daja po prostu dwie czworki (np. 31 i 31)? Pozdrawiam.
Bo tak naprawdę patrzenie na samą wibrację związku jest ściemą.

Wybacz za porównanie, ale ograniczanie się do czegoś takiego jest jak zniżanie się do poziomu czytania gazetek horoskopowych z uwagami: "Uważaj w pracy". A kto ma w dzisiejszych czasach (zresztą od zawsze tak było) nie uważać w pracy?

Jeśli zsumujesz dwie mistrzowskie wibracje, równie dobrze może wyjść Ci wibracja 88 (44 z 44).

Gdyby na upartego liczyć wibracje związku, należałoby zsumować wszystkie podliczby występujące w drodze życia każdego z partnerów - wtedy można byłoby powiedzieć nieco więcej (to nie jest tak, że jedynka numerologiczna jest równa jedynce, dziewiątka - dziewiątce, itd.).

Generalizując, można powiedzieć że osoba o drodze życia 1 dogada się lepiej z w związku z osobą o drodze życia 6 niż osoba o drodze życia 3 z osobą o drodze życia 4.

Jest wiele czynników, na które trzeba zwrócić uwagę, by móc powiedzieć coś o związku Z SAMEGO PUNKTU LICZB - o, choćby wibracje dnia ur. Należałoby zerknąć jeszcze, w jakich cyklach, punktach zwrotnych, wyzwaniach, ewentualnie latach osobistych dwoje ludzi się znajduje podczas poznania/w fazie początkowej związku/w okresie zacieśniania spraw sercowych.

Edytowane przez björn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak oczywiście zgadzam się z tym, że aby dostać jakieś odpowiedzi należy głębiej zbadać temat, ja jestem osobą dopiero raczkującą jeśli chodzi o numerologie i te sprawy, ale mam dużą ochotę, by pójść w to dalej w celu lepszego poznania siebie i świata. A pytałem z tego względu iż zaciekawiło mnie na czym dokładnie polega ta idealna wibracja związku 44, gdyż w poście powyżej nie zostało to wyjaśnione. Zaciekawił mnie również temat miłości karmicznej, bo wierzę w reinkarnację i wędrówkę dusz. Chciałbym właśnie odnośnie tego zadać komuś zorientowanemu pytanie, ale najlepiej na pw, a z tego co widzę ta opcja jest jeszcze dla mnie niedostępna. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kochani, a co ze związkiem dwóch liczb mistrzowskich? Dodawać to wszystko do kupy??? Sorry za ignorancję, bo mnie bliżej do tarota, hehe. A tu zagadka mi się trafiła, bo ja - 22 , a on - 33. I co o tym myślicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

44

To wyjątkowo rzadkie związki. Samo spotkanie tych ludzi można uznać za cud i zbawienie. Razem chronią istnienie ponad wymiarami.

Walka między nimi, jest mało prawdopodobna. Oboje kierują się wyższymi imperatywami.

 

Źródło: e-numerologia

 

Witam :) Mam pytanie i mam nadzieję, że ktoś odpowie .... czy jeśli ja jestem 11 z 29 a partner 33 to jesteśmy wspólną wibracją 44 czy po prostu sumować do 8 ?

 

Dziękuję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Gość perr

Nie ma takiego pojęcia jak "wibracja związku". W numerologii uniwersalnej jest coś takiego jak "kompatybilność dróg życia" - czyli chodzi o porównanie na zasadzie jedne wibracje dogadują się lepiej z jednymi, gorzej z innymi. Bazując na samych wibracjach drogi życia, można powiedzieć, że 4 z 5 zbuduje ciężki związek, a już 3 z 6 dobry, czy 9 z 9 również łatwy, harmonijny, a przecież we wszystkich przypadkach jest ta sama "wibracja związku" (zresztą 9 zwiastowałaby trudny związek - co w przypadku np. wspomnianego połączenia 3 z 6 czy 9 z 9 byłoby bzdurą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość perr
perr z jednej strony piszesz, że nie ma czegos takiego jak "wibracja związku" a za chwile sam uzywasz tego potocznego zwrotu

Celowo napisałem to w cudzysłowie, jako ironię - by zobrazować o co chodzi. :) Że we wszystkich w/w przypadkach wychodziłaby takie same coś, co niektórzy niepoprawnie zwą "wibracją związku", a jednak każdy przypadek obrazuje inną rzeczywistość. Stąd to pojęcie należy wybić sobie z głowy, a sprawdzić dopasowanie jednej wibracji do drugiej.

 

Poza tym prosze abyś nie używał czerwonego koloru bo ten zazwyczaj zarezerwowany jest dla adminów i uwag przez nich pisanych.

OK. Przepraszam. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak liczyć 7 z 11? Po prostu 9?

 

P.S. opis związku o wibracji 5 jest do bólu trafny.

 

Odpowiedź jest prosta: Nie liczyć. Patrzeć natomiast na kompatybilność dróg życia. Liczby 7 i 11 nie są ze sobą kompatybilne, a nawet dość niebezpieczne. To raczej kiepskie połączenie, ale tylko tyle można powiedzieć na zasadzie zestawienia tych dwóch dróg życia - przydałyby się dodatkowe informacje o wibracjach dni urodzenia, punktach zwrotnych, czarnych szczytach oraz cyklach, w jakich dane osoby się znajdują. Wibracje imienne również są w stanie uratować trudne porozumienie (lub je jeszcze bardziej skomplikować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość befimaka
Witam :) Mam pytanie i mam nadzieję, że ktoś odpowie .... czy jeśli ja jestem 11 z 29 a partner 33 to jesteśmy wspólną wibracją 44 czy po prostu sumować do 8 ?

 

Liczbę 44 sprowadzamy do jednej cyfry. :) Liczby dwucyfrowe są ważne przy obliczaniu osobistego portretu numerologicznego, a przy wspólnych wibracjach bierzemy pod uwagę cyfry zredukowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

A dlaczego 7 z 11 są niekompatybilne ? Obie wibracje są subtelne, bywają niezadecydowane, skore do kompromisów :D już chyba lepsze takie dopasowanie niż 1 z 8 :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, wydaje mi się, że to jest jedyny facet, który tak do mnie pasuje, ale widać to szczególnie w horoskopach porównawczych. A co z tą numerologią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość befimaka

Liczby 2 i 7 są toksyczne względem siebie. Jednak to nie przesądza o tym, czy związek jest udany czy nie. Na to mają wpływ wszystkie liczby portretu, a zwłaszcza Liczba Duszy, czyli samogłoski imion i nazwisk. Poza tym uważam, że obecność liczb toksycznych nie ma decydującego znaczenia na związek. Jeżeli te liczby występują, to po prostu trzeba włożyć więcej wysiłku w to, aby związek był udany. W końcu to my tworzymy dany związek i od nas zależy, czy potrafimy się dogadać z partnerem, a liczby są podpowiedzią, gdzie możemy napotkać trudności i czego te trudności będą dotyczyły. :) Znając numerologię jesteśmy więc do przodu względem tych, którzy numerologii nie znają. ;)

A cyfry 1 i 8 są neutralne względem siebie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

a o co chodzi z tą toksycznością ? Tzn ja gdzieś czytałam o tym i wiem, że są takie zestawienia, ale nie dokopałam się do tego na czym ta toksyczność polega. Bo może być tak, że ktoś ma Liczbę ekspresji 2, a liczbę duszy 7 jak to wtedy rozpatrywać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość befimaka
Wobec tego poproszę o polecenie książki o numerologii.

 

Bardzo ładnie o numerologii napisała Natasza Czarmińska w książce "Numerologia Czasu Teraźniejszego". Jest też cykl książek Violetty Kuklińskiej-Woźny, gdzie każda książka omawia inną dziedzinę numerologii. No i sporo jest informacji w internecie. :) Ważne jest, żeby poczytać o różnych spojrzeniach na numerologię, bo wtedy ma się szersze spojrzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość befimaka
a o co chodzi z tą toksycznością ? Tzn ja gdzieś czytałam o tym i wiem, że są takie zestawienia, ale nie dokopałam się do tego na czym ta toksyczność polega. Bo może być tak, że ktoś ma Liczbę ekspresji 2, a liczbę duszy 7 jak to wtedy rozpatrywać?

 

Liczby dzielimy w ten sposób:

1-5-7-liczby mentalne;

2-4-8-liczby interesu;

3-6-9-liczby wyobraźni.

I liczby w tych rzędach są względem siebie dopasowane. Ale wiesz, chyba zaraz wypiszę w części ogólnej wszystkie liczby pod tym wzgledem, bo tego trochę jest, a dobrze, żeby było łatwe do znalezienia. :)

Jeśli zaś chodzi o toksyczność, np. liczb ekspresji i duszy, to taki człowiek nie ma łatwo. Co innego mu w duszy gra, a zupełnie inaczej jest odbierany przez otoczenie. To są zwykle ludzie, którzy uważają, że nikt ich nie rozumie. A oni po prostu nie umieją pokazać innym tego, co mają w środku. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego 7 z 11 są niekompatybilne ? Obie wibracje są subtelne, bywają niezadecydowane, skore do kompromisów :D już chyba lepsze takie dopasowanie niż 1 z 8 :) .

Liczby 7 i 2 (11) mają inne dążenia. Czy 7 są niezdecydowane? Ciężko oceniać, bo to bardzo logiczna wibracja, kierująca się rozsądkiem, nie emocjami.

 

Liczby 1 i 8 w założeniach numerologii klasycznej są neutralne wobec siebie (nie są ani naturalnie dopasowane, ani kompatybilne, ani też skonfliktowane). Czyli na dwoje babka wróżyła. :) Związek tych dróg życia może być udany, jeśli obie wibracje poskromią zapał do władzy i schowają pazury.

 

Śmieszy mnie, jak ludzie tu liczą "wibrację związku". Takie coś nie istnieje w żadnym innym kraju na świecie poza Polską, ale cóż... Polacy lubią być "najmądrzejsi", szkodząc tym tylko sobie. Związki dróg życia 5 i 6 zwykle są bardzo trudne, o ile nie fatalne, podczas gdy 7 i 4 tworzą bardzo harmonijny związek. Po co więc uczniowie Lobos Gladys sumują obie drogi życia do kupy (i tu, i tu wyszedłby ten sam wynik, a historie są zupełnie różne), co jest totalną bzdurą, zamiast skupić się na aspektach obu wibracji - w czym się uzupełniają, w czym mijają?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perr, a potrafiłbyś coś powiedzieć o związku, w którym jedno ma drogę życia 33, a drugie 7? Byłabym bardzo wdzięczna, bo ciągle spotykam się z różnymi opiniami, co do dopasowania, a jak napisałeś, że nie ma czegoś takiego jak wibracja związku, to w ogóle zgłupiałam... byłabym bardzo wdzięczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liczbę 44 sprowadzamy do jednej cyfry. :) Liczby dwucyfrowe są ważne przy obliczaniu osobistego portretu numerologicznego, a przy wspólnych wibracjach bierzemy pod uwagę cyfry zredukowane.

 

dziękuję Ci bardzo :) już nawet zapomniałam, że tutaj pisałam ... ale może właśnie warto wrócić do tematu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perr - ciekawe to co piszesz ... widać tutaj inne spojrzenie ... a czy możesz mi pomóc i odpowiedzieć jak wygląda relacja 11 z 33 pod względem dopasowania? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perr, a potrafiłbyś coś powiedzieć o związku, w którym jedno ma drogę życia 33, a drugie 7? Byłabym bardzo wdzięczna, bo ciągle spotykam się z różnymi opiniami, co do dopasowania, a jak napisałeś, że nie ma czegoś takiego jak wibracja związku, to w ogóle zgłupiałam... byłabym bardzo wdzięczna.

Cześć. Jak sama widzisz po powyższym linku, taki związek będzie wymagał dużo pracy i kompromisu. Liczby 6 (33) i 7 są skonfliktowane ze sobą. Tutaj problemem może być też to, że każdy wie swoje i jeden drugiego poucza (na zmianę).

Ale nie przejmuj się tym. Należałoby zwrócić uwagę na pozostałe aspekty numerologiczne (aktualne punkty zwrotne, cykle, czarne szczyty, wibracje imienne), by móc coś więcej podziewać.

 

Ja też jestem w związku, który wg zestawienia samych dróg życia jest nieco skonfliktowany, ale inne aspekty portretów numerologicznych nas "ratują" (wpływają korzystnie) - choćby wibracje dnia urodzenia. Trzeba zatem patrzeć na całą datę, a nie dawać z miejsca kosza partnerowi w obawie, że coś nie wyjdzie, bo coś w datach "nie pasi".

Edytowane przez perr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

perr - ciekawe to co piszesz ... widać tutaj inne spojrzenie ... a czy możesz mi pomóc i odpowiedzieć jak wygląda relacja 11 z 33 pod względem dopasowania? :)

 

Tutaj jest dość ładnie, może być całkiem nieźle, ale znowu - same drogi życia niewiele mówią.

I podobnie jak powyżej - to związek dwojga nauczycieli, więc niech dwoje ludzi uczy się wzajemnie od siebie, a nie na siłę się poucza, bo mogą pojawić się niepotrzebne napięcia i konflikty.

 

Ciekawostką jest to, że w Polsce do połowy lat '90, dopóki nie pojawiła się na rynku p. Ladys Globos, nikt nie zawracał sobie ... gitary :zeby: "wibracją związku" (bo czegoś takiego nie było i nie ma), co zresztą przez światowych numerologów dotychczas jest ignorowane.

Edytowane przez perr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały portret wygląda u nas na szczęście dosyć korzystnie, a i zgrzytów nie ma zbyt często, więc praca nad związkiem wiele daje.

Dziękuję Ci bardzo serdecznie za odpowiedź, perr :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały portret wygląda u nas na szczęście dosyć korzystnie, a i zgrzytów nie ma zbyt często, więc praca nad związkiem wiele daje.

Dziękuję Ci bardzo serdecznie za odpowiedź, perr :)

 

To podobnie jest u nas. :)

Swoją drogą, zauważyłem że wcale nie ma zbyt wielu rozwodów w związkach o D. Ż. 6 i 7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana
Śmieszy mnie, jak ludzie tu liczą "wibrację związku". Takie coś nie istnieje w żadnym innym kraju na świecie poza Polską, ale cóż... Polacy lubią być "najmądrzejsi", szkodząc tym tylko sobie. Związki dróg życia 5 i 6 zwykle są bardzo trudne, o ile nie fatalne, podczas gdy 7 i 4 tworzą bardzo harmonijny związek. Po co więc uczniowie Lobos Gladys sumują obie drogi życia do kupy (i tu, i tu wyszedłby ten sam wynik, a historie są zupełnie różne), co jest totalną bzdurą, zamiast skupić się na aspektach obu wibracji - w czym się uzupełniają, w czym mijają?!

 

Po prostu lubimy uproszczenia, łatwiej jest poczytać o wibracji 9, niż badać dwie liczby pod kątem kompatybilności. Poza tym analiza tylko dróg życia też jest dużym uproszczeniem, bo jeszcze dochodzą do tego inne komponenty.

A w jakim sensie 4 i 7 są harmonijne? bo mnie 4 kojarzy się z odpowiedzialnością, stabilnością, pracowitością, niechęcią do zmian. 7 też lubi spokój i uporządkowanie, tylko ona chyba bardziej buja w obłokach. Czy połączenie 4 z 7 jest też korzystne jeżeli występuję w wibracjach imienia i nazwiska ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość befimaka

A ja mam swoją teorię na temat wibracji związków. :)

Z moich obserwacji wynika, że sprawa partnerstwa polega na tym, że sumuje się dwie drogi życia i jest to np. DŻ 3 i DŻ 5. Powstaje tzw. liczba związku o wibracji 8. I to nie jest tak, że nagle my wspólnie stajemy się ósemką. Jednak istnieje nasz związek o wibracji 8 i każde z nas ma względem tej wibracji inne wyzwania, musi dać z siebie coś innego. W moim przykładzie 8 jest toksyczna względem 3, a neutralna względem 5. I partner z wibracją 3 będzie się musiał mocno napracować, żeby związek się nie rozleciał, a 5 będzie się musiała pilnować, żeby złe z niej nie wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu lubimy uproszczenia, łatwiej jest poczytać o wibracji 9, niż badać dwie liczby pod kątem kompatybilności. Poza tym analiza tylko dróg życia też jest dużym uproszczeniem, bo jeszcze dochodzą do tego inne komponenty.

A w jakim sensie 4 i 7 są harmonijne? bo mnie 4 kojarzy się z odpowiedzialnością, stabilnością, pracowitością, niechęcią do zmian. 7 też lubi spokój i uporządkowanie, tylko ona chyba bardziej buja w obłokach. Czy połączenie 4 z 7 jest też korzystne jeżeli występuję w wibracjach imienia i nazwiska ?

 

Ale to nie jest poprawna metoda. Upraszczanie w tym wypadku prowadzi do błędu, bzdury.

Gdybyś chciała cokolwiek sumować, musiałabyś zsumować wszystkie podliczby występujące w jednej drodze życia z podliczbami drogi życia drugiej osoby.

Zobacz, jak często nawet same numerologiczne wibracje (choćby 5 od 5 czy 8 od 8) są różne od siebie, nawet jeśli mają tę samą wibrację dnia ur. (bo mają inne podliczby w d.ż. - np. brak 26 u niektórych 8-ek).

Zerknij na związek D. Ż. 5 i 6, a potem 4 i 7 - jeden bardzo wymagający, drugi dopasowany, harmonijny. "Wibracja" byłaby taka sama.

Zobacz, jakie zwykle fajne związki tworzy 3 z 6 czy 9 z 9, a "wibracja związku" rzutowałaby na samotność (9 kojarzy się z kartą Pustelnika czy Księżyca w Tarocie) lub nawet koniec (zerwanie, rozwód).

 

Wibracje imienne 4 i 7 raczej nie są korzystne, mogą bardzo blokować osobę, czynić ją nieśmiałą, upartą do granic możliwości, bardzo od siebie wymagającą.

Zależy, jakie to są wibracje imienne i przypisane jakiej dacie ur.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość anhana

Zgadzam się z tobą. Dlatego ja jak już wyliczam wibrację związku to staram się patrzeć na drogi życia i zsumowane podliczby dróg życia osób.

 

A co byś powiedział na taką konfigurację:Osoba 2/29 z osobą 9/27 po zsumowaniu wychodzi 2/56 - 5 wybuchowa, 6 rodzinna :P, czyli raczej połączenie niezbyt przychylne, ale z drugiej strony wychodzi 2 czyli partnerstwo.

 

I mam jeszcze drugi przykład: Osemka z Jedynką- po zsumowaniu podliczb wychodzi 9/54 - i wierząc w internetowe opisy - jest to podliczba oszustw, gróźb i innych podobnych. Czy to nie przesada w końcu liczby jak liczby, mają swój potencjał dobry i zły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest dość ładnie, może być całkiem nieźle, ale znowu - same drogi życia niewiele mówią.

I podobnie jak powyżej - to związek dwojga nauczycieli, więc niech dwoje ludzi uczy się wzajemnie od siebie, a nie na siłę się poucza, bo mogą pojawić się niepotrzebne napięcia i konflikty.

 

Ciekawostką jest to, że w Polsce do połowy lat '90, dopóki nie pojawiła się na rynku p. Ladys Globos, nikt nie zawracał sobie ... gitary :zeby: "wibracją związku" (bo czegoś takiego nie było i nie ma), co zresztą przez światowych numerologów dotychczas jest ignorowane.

 

dziękuję perr :) ... no widzisz, teoretycznie powinno być dość ładnie, a praktycznie, to różnie z nami bywa ale tutaj się widocznie kłania chęć dominacji i nieustępliwość u obojga i to nas gubi we wzajemnych relacjach ... nikt nie chce ustąpić i zaciekle broni swojego punktu widzenia ;) każda ze stron ma swoje racje i nie chce robić nic wbrew sobie ale jak pojawia się inny problem, z zewnątrz, to potrafimy "stanąć za sobą murem" i bronić wspólnie naszego razem wypracowanego, że tak powiem dorobku ...

niedawno się dowiedziałam, że jesteśmy oboje w latach pustki i to też potęguje, że mocniej zgrzyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Zgadzam się z tobą. Dlatego ja jak już wyliczam wibrację związku to staram się patrzeć na drogi życia i zsumowane podliczby dróg życia osób.

 

A co byś powiedział na taką konfigurację:Osoba 2/29 z osobą 9/27 po zsumowaniu wychodzi 2/56 - 5 wybuchowa, 6 rodzinna :P, czyli raczej połączenie niezbyt przychylne, ale z drugiej strony wychodzi 2 czyli partnerstwo.

 

I mam jeszcze drugi przykład: Osemka z Jedynką- po zsumowaniu podliczb wychodzi 9/54 - i wierząc w internetowe opisy - jest to podliczba oszustw, gróźb i innych podobnych. Czy to nie przesada w końcu liczby jak liczby, mają swój potencjał dobry i zły.

 

Wiesz dlaczego żaden szanujący się numerolog, który uczył się numerologii z prawdziwych materiałów, a nie internetu (w którym często jest stek niezweryfikowanych bzdur) nigdy nie policzy czegoś takiego jak "wibracja związku"?

Odpowiedź jest prosta.

Numerologia nie jest (pseudo)nauką wróżebną. Na podstawie numerologii nie przepowiesz przyszłości. Wróżbita Maciej ostatnio powiedział w jednym z programów, że jest w stanie powiedzieć, czy dana osoba nosi okulary na podstawie jej portretu numerologicznego. Bzdura. Nie da się takich informacji odczytać. Może być natomiast w dacie urodzenia ukryta informacja, że dana osoba MOŻE mieć problem ze wzrokiem, ale słowo "może" wcale nie oznacza, że ta osoba musi mieć problem z oczami. Rozumiesz?

 

Numerologię można, a w zasadzie powinno się traktować jak astrologię.

Numerologiczna ósemka wcale nie musi być bogatsza od siódemki tylko dlatego, że ósemka jest liczbą bardziej związaną z materią.

Ósemce te pieniądze - fakt - mogą łatwiej przyjść, ósemka ma większy POTENCJAŁ (to jest słowo kluczowe) do zarobienia tych pieniędzy, ale to wcale nie oznacza, że musi pokonać siódemeczkę w postaci posiadania konta bankowego z większą ilością zer, bo siódemka równie dobrze, kierując się chłodną logiką, może dojść do tego samego lub osiągnąć jeszcze więcej.

W liczbach zapisany jest POTENCJAŁ na coś, brak tam wszelkich pewników.

 

Jeśli zatem rozpatrujemy numerologię jak astrologię, wiesz zapewne że porównując horoskopy partnerskie dwojga ludzi, PORÓWNUJESZ je do siebie, a nie matematycznie dodajesz, czy - jak kto woli - sumujesz. Dlaczego więc miałoby się nie patrzeć na kompatybilność wszystkich wibracji portretów numerologicznych ludzi? Sumowanie ich przyniesie często wielką krzywdę. Krzywdę w postaci nieprawdy.

 

Patrząc na ludzi czysto fizycznie, też ich się nie sumuje. Nawet tworząc zgodny tandem, są tym tandemem, ale nigdy nie są jednością, a dwiema osobowościami lepiej lub gorzej dogadującymi się ze sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeśli dobrze liczę to czeka mnie w końcu trwały stabilny związek, w którym znajdę oparcie, a jednocześnie będę mogła realizować swoje pasje. Poznaliśmy się kiedy mój rok osobisty wynosił 1 a jego 6. Moja droga życia to 4, a jego 7.

Dla pewności Moja data urodzenia 09.02.1991 a jego 13.03.1980.

Ale chciałabym usłyszeć zdanie kogoś doświadczonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość befimaka
Jeśli dobrze liczę to czeka mnie w końcu trwały stabilny związek, w którym znajdę oparcie, a jednocześnie będę mogła realizować swoje pasje.

 

Ty, jako czwórka jesteś bardzo ostrożna w nawiązywaniu bliższych relacji, zarówno przyjacielskich, jak i uczuciowych. Musisz najpierw kogoś poznać, przekonać się do tej osoby, a dopiero potem obdarzasz ją przyjaźnią lub miłością. Jednak jak już kogoś uczuciowo zaakceptujesz, to jesteś bardzo wierna w tym uczuciu.

 

On, będąc siódemką jest wrażliwy i spragniony uczucia. I podobnie jak czwórka musi być wewnętrznie przekonany o swoim uczuciu. Jednak siódemki mają problem z mówieniem o swoich uczuciach i często drugiej osobie się wydaje, że skoro jej partner nie mówi o uczuciach, to na pewno nie kocha. A to nieprawda, bo siódemka woli wyrażać swoje uczucie w każdy inny sposób, byleby nie były to słowa.

 

Związek czwórki z siódemką ma duże szanse na to, żeby być bardzo dobrym związkiem. Czwórka, przy swoim realizmie pomaga siódemce twardo stąpać po ziemi. Siódemka jest wibracją, która nie zna się na zarządzaniu finansami, zaś czwórka umie nimi zarządzać, więc będą się w tym względzie bardzo dobrze uzupełniać. I ogólnie wibracje te bardzo dobrze się uzupełniają w każdym względzie, więc nie ma między nimi "walki" o przewodnictwo w związku, bo każda z nich ma szanse na całkowite realizowanie siebie i swoich potrzeb.

 

Faktycznie więc macie duże szanse, żeby wszystko dobrze się ułożyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu się dokładnie zgadza, ja "trzymam pieniądze", a co do uczuć i, że o nich nie mówi, taka już jego uroda i zdążyłam to już zaakceptować. Jest dużo ciepła. Ostatnio trochę się w to wciągnęłam i okazało się, że analizując nasze imiona, nazwiska i daty bardzo wiele rzeczy zgadza się z opisem numerologicznym. Zaczęłam nam liczyć pełne portery, ale jak doszłam do cykli, wyzwań i tp. To już się trochę w tym pogubiła, bo inne wartości wychodzą na kalkulatorze, a inne gdy liczę na piechotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość befimaka

Lepiej licz na piechotę, bo wtedy masz dokładne obliczenia, a poza tym nabierasz większej wprawy. I lepiej się wtedy zapamiętuje. A jak masz wynik z kalkulatora, to łatwiej się w tym wszystkim pogubić.

 

A jeszcze co do siódemki, to przy problemach emocjonalnych siódemka ma tendencje do nałogów. Jest na tyle wrażliwą wibracją, że nie daje sobie rady z otaczającym ją światem. O tym też trzeba pamiętać żyjąc z siódemką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kalkulatora używam tylko do sprawdzania obliczeń, jeśli wartości się pokrywają, uznaje ją za dobrze policzoną, a jeśli nie sprawdzam, na kalkulatorze nie ma podliczb, a one też są istotne, bo nawet czwórka, czwórce nie równa. Inna jest z 40, a inna z 31 jak ja.

Co do nałogów, (bo to już nałóg, a nie pasja - duże fiaty) ale jak dla mnie jest on nieszkodliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, czy mogłabym prosić kogoś z Państwa o zdanie w sprawie związku: ja-04.05.1988r, on-29.12.1985r?

Ja umiem co najwyżej zsumować te liczby, będę wdzięczna za poświęcenie chwili

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Witam, czy mogłabym prosić kogoś z Państwa o zdanie w sprawie związku: ja-04.05.1988r, on-29.12.1985r?

Ja umiem co najwyżej zsumować te liczby, będę wdzięczna za poświęcenie chwili

 

Wychodzi związek karmiczny o wibracji 9/18.

A jeżeli chodzi o 1 i 8 to według mnie pasują, dwa charakterki ;)

Ale 9 oznacza samotność w związku, takie ciągnięcie związku, bo wygodnie i inne aspekty, po prostu nie potraficie się ze sobą rozstać, nie macie wspólnych pasji, nie spędzacie razem tak dużo czasu.

Musicie się na siebie otworzyć, komunikować ze sobą, nie tworzyć ścian i murów, ale dając sobie wolność i tolerancję - oczywiście rozumiejąc też potrzeby partnera.

Może przez te charakterki ambitne i nieustępliwe tak jest? Jedynka z moich obserwacji jest bardziej władcza, ale ósemka też jest uparta, więc może tupnąć, tym bardziej, że od partnera wymaga podporządkowania, a jedynka tego nie zrobi po prostu. Jedno nie chce ustąpić drugiemu i robią się spięcia.

Trzeba nauczyć się ustępować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Czy jest tu ktoś kto pomoże rozszyfrować losy następujących kobieta 03.11.1982 / mężczyzna 08.08.1988 . Byłabym wdzięczna. W którą stronę to zmierza, czy w ogóle jest w tym sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jaglanka

Jest to związek teoretycznie niekarmiczny ale z doświadczenia wiem, że suma dróg 4/13 jest bardzo trudna. Transformująca - w jedną lub drugą stronę. Zwłaszcza że 6 i 7 to nie są kompatybilne względem siebie wibracje, choć nie przeszkadzają sobie aż tak jak np. 7 i 8. Jest to relacja, nad którą naprawdę trzeba się napracować, zdobywać się na duże kompromisy, pokonywać ostre tarcia itd. Jednak Wam na pewno pomaga uczuciowo-zmysłowa suma z dni 2/11 oraz 3ka z sumy kluczy wcieleń, która daje dużo pozytywnych uczuć między ludźmi, radość z przebywania w swoim towarzystwie. Jest także bezpośrednie przyciąganie jego klucza wcielenia 7 do Twojej drogi życia 7. Także sens jest nawet jak nie będzie to związek na całe życie. Na pewno przez jakiś czas może to być relacja atrakcyjna i wzbogacająca.

Edytowane przez Jaglanka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
  • 4 lata później...
  • Ekspert

Po nitce do kłębka ;) Wyskoczył mi temat na fb o numerologii związku i zaczęłam kopać w Google aż dotarłam tutaj( Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu, czyż nie?..) :) 

Liczyliście sobie numerologię związku z bliskimi? U mnie wychodzi z moim dzieckiem „8”( doczytałam, że to podobno walka o dominację) - co mnie poniekąd nie dziwi bo latorośl moja ma Słońce w trygonie z Księżycem oraz Plutonem w znakach ziemskich. 
Z exem wyszło - „10”. Faktycznie nasz związek był nowym etapem w życiu dla nas obojga. Plus ex „4” mocno była połączona z pracą i życiem zawodowym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mialam 9 z każdym moim poprzednim partnerem i obecnym również. Każdy z tych związków to był związek na odległość albo taki, że nie mogliśmy się zbyt często widywać :(

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert
Godzinę temu, Anastazja979 napisał:

Ja mialam 9 z każdym moim poprzednim partnerem i obecnym również. Każdy z tych związków to był związek na odległość albo taki, że nie mogliśmy się zbyt często widywać :(

Czyli coś w tej numerologi jest :) Nie uważam by od razu realizował się najgorszy scenariusz ale pewne stałe wzorce są przypisane do wibracji liczby. My z exem żylibyśmy bez ślubu gdyby nie moja mama która pocisnęła o ślub. I faktycznie wszyscy nam się wtrącali - zwłaszcza ex teściowie :obled:

 

@Anastazja979 - czyli jak z kimś utworzysz „9” to możesz być pewna, że coś z tego będzie ;) 

Przykro mi z powodu tej odległości która jest wpisana w schemat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gringe napisał:

Czyli coś w tej numerologi jest :) Nie uważam by od razu realizował się najgorszy scenariusz ale pewne stałe wzorce są przypisane do wibracji liczby. My z exem żylibyśmy bez ślubu gdyby nie moja mama która pocisnęła o ślub. I faktycznie wszyscy nam się wtrącali - zwłaszcza ex teściowie :obled:

 

@Anastazja979 - czyli jak z kimś utworzysz „9” to możesz być pewna, że coś z tego będzie ;) 

Przykro mi z powodu tej odległości która jest wpisana w schemat. 

Nie zawsze, raz z kimś utworzyłam 9 i relacja trwała tylko 4 miesiące i byliśmy z dwóch różnych światów. 

W tę wibrację niestety wpisana jest też samotność pomimo bycia w związku.

 

Z ciekawości: z którym ex było tak, że teściowie się wtrącali? Z tym, z którym utworzyłaś 4 czy 10?

 

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Romualda de Kocurko napisał:

Ale jak to obliczyć? Jeśli ja jestem 8 i partner też 8, to jaka jest ta wibracja? Podpowie ktoś, pliz?

 

8+8=16, 1+6=7 Macie wibrację 7

  • W punkt 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert
43 minuty temu, Anastazja979 napisał:

Z ciekawości: z którym ex było tak, że teściowie się wtrącali? Z tym, z którym utworzyłaś 4 czy 10?

Mam jak narazie jednego ex męża na koncie ;) On był urodzeniową „4” stąd to wtrącenie o „4”. Ja i on mamy tą „10” partnerską :obled:

 

Więcej exów nie pamiętam i za wszystkich serdecznie bardzo żałuję :modly:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gringe napisał:

Mam jak narazie jednego ex męża na koncie ;) On był urodzeniową „4” stąd to wtrącenie o „4”. Ja i on mamy tą „10” partnerską :obled:

 

Więcej exów nie pamiętam i za wszystkich serdecznie bardzo żałuję :modly:

 

Ok, źle zrozumiałam :sark:

  • Lubię to! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Anastazja979 napisał:

Nie zawsze, raz z kimś utworzyłam 9 i relacja trwała tylko 4 miesiące i byliśmy z dwóch różnych światów. 

W tę wibrację niestety wpisana jest też samotność pomimo bycia w związku.

 

Wiesz to zależy od poziomu rozwoju partnerów. 9 9tce nie równa.  A oprócz tego jeszcze pozostałe składowe piramidy numerologicznej.

 

A jak liczymy te wszystkie 22 33 itp?

Jako 4 i 6? I dopiero sume dodajemy do drogi życia partnera?

  • Lubię to! 1
  • W punkt 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert
Godzinę temu, Blackraven napisał:

jak liczymy te wszystkie 22 33 itp?

Jako 4 i 6? I dopiero sume dodajemy do drogi życia partnera?

Ja policzyłam już ostateczne cyfry jakie otrzymujemy na końcu - czyli moje 33 to 6 a exa 22 to 4 stąd suma 10(opis dla 1 i 10 się czyta podobno). 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.08.2022 o 17:33, Gringe napisał:

Ja policzyłam już ostateczne cyfry jakie otrzymujemy na końcu - czyli moje 33 to 6 a exa 22 to 4 stąd suma 10(opis dla 1 i 10 się czyta podobno).

10 czyta się jako wibrację związku 1. Jest jedno ale - O przy jedynce może oznaczać powracający kontakt z exem. Możecie często się spotykać... w różnych celach. To nie jest kontakt, który się urywa i kończy raz na zawsze i nie mam na myśli powrotów do siebie. Musi Was coś łączyć i to coś zmusza do częstych kontaktów, lub powracających problemów. Coś między Wami nie zostało do końca rozwiązane.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w relacji o wibracji 7/16 i internetowe opisy zgadzają się z tym, czego doświadczyłam. Ostatecznym przeszkodą było to, że on wyjechał z Polski, do tej pory zresztą nie wrocił, choć to było ze 3 lata temu, a przy tej wibracji podobno często z jakiegoś powodu parę dzieli duża odległość lub że nie mogą być z tego powodu razem itd. Ogólnie też podobno łatwo o cierpienie przy tej wibracji i to też się zgadza. Ja wiem, że w sumie cierpi się przy praktycznie każdej relacji, ktora nie wyszla, ale to był jakiś inny level cierpienia, bardzo mnie zawiódł ten facet i naprawdę sporo czasu zajęło mi po nim, żeby otworzyć się na kolejną relację.

Edit: może jeszcze tylko dopisze, że ten zawód był dwustronny, a nawet podejrzewam, że w jego odczuciu mogło być tak, że stracił więcej niż ja, choc tez znacznie szybciej podniósł się po tym i wszedł w kolejną relację. Może ma to związek z tym, że to skorpion xd więc może to te słynne skorpionie skille odradzania się po niemiłych wydarzeniach podziałały. W każdym razie wychodzi na to, że przy tej wibracji łatwo o zawód po obu stronach.

 

Poza tym inne moje relacje też właściwie zgadzają się z opisami wibracji. 

Jedno mnie zastanawia tylko. Mam wrażenie, że te opisy wibracji związków są tylko w polskim internecie xd jak próbuję to wyszukać po angielsku, to nic nie mogę znaleźć. Jak poprawnie nazywa się "wibrację związku" po angielsku? 

 

 

 

Edytowane przez shamansblues
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Ja jestem 1 , a maż 33/6 - czy dodaje podliczby, czy dodaję 1 i 6, zawsze wychodzi wspólna 7. Co sądzicie o takim połączeniu 1 i 6 (33) ? Nigdy tego w sumie nie liczyłam. Dopiero uczę się numerologi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...