simonida Napisano 7 Maja 2014 Udostępnij Napisano 7 Maja 2014 Witam. Nie znam się na wróżbach, a nurtuje mnie pewna sprawa. Nie chcę czytać horoskopów w gazetach itp. Proszę o poradę osoby, które się na tm znają Czytam Wasze forum z zapartym tchem i wiele informacji o ludziach tutaj się zgadza. Miałam poważne przejścia z partnerem. Poznałam ostatnio mężczyznę, który zrobił na mnie wielkie wrażenie, jak żaden dotąd. I nie wiem, jak traktować tę znajomość. Co w jego duszy gra?Co on zamierza? Oto nasze daty urodzenia moja 01.09.1986 jego 13.07.1985 Bardzo proszę o odpowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 8 Maja 2014 Udostępnij Napisano 8 Maja 2014 Ty jesteś numerologicznie 7/16 On - również 7/16 Wspólna - 5/14 Taka rada - numerologia, karty, Runy, horoskopy itp nie zagwarantują Co, że ktoś będzie Twoim partnerem na całe życie. Choćbyście mieli najbardziej romantyczną drogę numerologiczną, najlepiej dobrane znaki, połączone kosmogramy - to wszystko zależy od Was. Wychowania, charakterów itd Poczytaj o numerologii, wyciągnij wnioski i ciesz sie znajomością 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirty Napisano 8 Maja 2014 Udostępnij Napisano 8 Maja 2014 Jak napisała Trida, wibracją Waszego związku jest 5/14 a 14 jest długiem karmicznym wolności. Nie wiem dokładnie jak to się przekłada na relację pomiędz mężczyzną a kobietą, choć osobiscie uważam że moze to świadczyc o pewnych starciach czy trudnściach w związku, sama mam karmiczna wibrację związku i nie jest łatwo. To oczywiście nie znaczy,że masz rezygnować z tej znajomosci i spisać ją na straty. Wiesz, napszę Ci coś ale to już moje osobiste wnioski i odczucia bo nie jestem specem od numerologii - 14 jest długiem karmicznym wolności, 1+4 daje 5, a to jest wibracja wolności swobody, wydaje mi się że chodzi tu o to by nauczyć się mądrze użytkować wolność, tak by nikogo nie ranić i znależć do niej drogę poprzez pracę nad sobą i nad związkiem. On ma w kluczu wcielenia mistrzowską 11 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość björn Napisano 8 Maja 2014 Udostępnij Napisano 8 Maja 2014 Związki o wibracji 5 są ostre w pełnym tego słowa znaczeniu zajebisty sex, ale i rzucanie się krzesłami :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirty Napisano 8 Maja 2014 Udostępnij Napisano 8 Maja 2014 ha ha dobre ale to moze miec miejsce również w nudnej winbracji zwiazku 4 jak u mnie, powinna byc nuda a jest - patrz wyżej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simonida Napisano 16 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 16 Maja 2014 Wielkie dzięki:) Ta znajomość dopiero raczkuje - a już jest wielka chemia ale i równie wielka tajemniczość. Oboje mamy potrzebę swobody i bycia niezależnym. Może i po cichu szukam recepty na udany związek,bo już raz się sparzyłam - był baranem, numerologiczną 1 i wielkim egoistą, materialistą chorobliwym:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simonida Napisano 22 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Dobry wieczór. Kochane wróżki - na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć,że ta znajomość już nie raczkuje bo się w ogóle nie rozwija. Jest mi przykro,bo facet mi się maksymalnie spodobał,ale szukał chyba jedynie jednego...Szkoda,że tak mnie oczarował...Czuję się jak bym była chora,ciągle o nim myślę. Zastanawiam się jaki on miał cel - chyba tylko jakiś romans. Obym go już więcej nie spotkała. Nie spodziewałam się, że mając prawie 28 lat można być tak naiwną..(od razu zaznaczę, że do niczego bliższego nie doszło, oprócz pocałunków). Tak nagle pojawił się i zniknął i zdążył mi namącić nieźle w głowie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dirty Napisano 22 Maja 2014 Udostępnij Napisano 22 Maja 2014 Numerologicznie, było do przewidzenia,że może mu chodzić o jedno, bo wibracja waszego związku to 5, a to jest raczej taka romansowa wibracja. Dodatkowo oboje macie w drodze zycia karmę miłości 16, a to zwiaztuje zwykle problemy miłosne, bardzo często związki na odległość. Myślę,że w każdym wieku jesli sie zauroczymy, ktos jest nam w stanie namącić, wiem bo przeżyłam to samo Trzymaj się cieplutko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simonida Napisano 23 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Maja 2014 Dzięki Dirty. Poczytałam trochę o numerologii. Wynika z tego,że jako 7 nie zaznam szczęścia chyba nigdy:)Ciągle tylko romanse i nic na dłużej...a jeśli już - to jałowo,bez uczuć i chemii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość SooYoung Napisano 23 Maja 2014 Udostępnij Napisano 23 Maja 2014 Jako 7 zaznasz szczęścia ale w tzw relacji na odległość. 7 potrzebują swojej przestrzeni, i jeśli z partnerem umówicie się że co jakiś czas od siebie odpoczywacie to wasz związek przetrwa. Nawet jeśli masz potrzebę bliskości to podświadomie możesz bojkotować, psuć swoje relacje bo będziesz też odczuwała dużą potrzebę niezależności - stad wybieranie sobie/przyciąganie partnerów którzy nie chcą się wiązać ale dają mylne sygnały. Trochę czasu zajmuje zrozumienie ze dobry dla 7 związek nie oznacza bycia ze sobą prawie 24 h na dobę. Dla 7 i dla związków o wspólnej drodze 7/16 najlepsze są relacje typu -kiedy jedna z osób dużo wyjeżdża bo ma taką prace. Poczytaj o 7, mają też dużo dobrych cech ,a w sprawie związku trzeba sobie powiedzieć czego tak Naprawdę potrzebujesz. Bo 7 głównie poszukuje wiedzy i stawia na swój własny rozwój , dlatego tez związki schodzą na drugi plan, ale takie info przychodzi z czasem. Wszystko zależy od Ciebie - jak szybko poukładasz sobie ten układ - mój rozwój i związek z drugim człowiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
simonida Napisano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Napisano 26 Maja 2014 Zgadzam się - w życiu zawodowy€łada mi się rewelacyjnie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość björn Napisano 27 Maja 2014 Udostępnij Napisano 27 Maja 2014 Ale w przypadku siódemki w odniesieniu do miłości jest też jeden duży plus. Siódemce może nieco trudniej przychodzi ukazywanie uczuć, ale... jeśli już zechce wejść w związek, oznacza to, że to coś naprawdę poważnego. Sama droga życia niewiele mówi, trzeba patrzeć na cały portret, ale generalizując, można powiedzieć, że 7-ki i 8-ki są najwierniejsze (najmniej chwiejne uczuciowo) w relacji z drugim człowiekiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jolie Napisano 29 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Sama droga życia niewiele mówi, trzeba patrzeć na cały portret, ale generalizując, można powiedzieć, że 7-ki i 8-ki są najwierniejsze (najmniej chwiejne uczuciowo) w relacji z drugim człowiekiem. Użytkowniku Engelsk, skąd to stwierdzenie? Osobiste obserwacje i doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość björn Napisano 29 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Użytkowniku Engelsk, skąd to stwierdzenie? Osobiste obserwacje i doświadczenia? Z analizowania otoczenia... Ale to jest generalizowanie, bo - jak mówiłem - trzeba patrzeć na cały portret. Żeby nie było - nie jestem ani 7-ką, ani 8-ką (), co wcale nie oznacza, że jestem niewierny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Davisa Napisano 29 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Ale w przypadku siódemki w odniesieniu do miłości jest też jeden duży plus.Siódemce może nieco trudniej przychodzi ukazywanie uczuć, ale... jeśli już zechce wejść w związek, oznacza to, że to coś naprawdę poważnego. Sama droga życia niewiele mówi, trzeba patrzeć na cały portret, ale generalizując, można powiedzieć, że 7-ki i 8-ki są najwierniejsze (najmniej chwiejne uczuciowo) w relacji z drugim człowiekiem. Zgadzam się. Ale dla mnie to minus. Obsesja to się nazywa - w moim konkretnym przypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość björn Napisano 29 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2014 Zgadzam się. Ale dla mnie to minus. Obsesja to się nazywa - w moim konkretnym przypadku. To też zależy - jak mówisz - od konkretnego przypadku. Siedem to generalnie liczba chyba najbardziej demoniczna. Azjaci nienawidzą 4-ki - oni odbierają ją jako zredukowaną 13-ką, która jest liczbą śmierci, ale nie w kontekście pozytywnym (zmiany), a tym pejoratywnym - końca. W wielu blokach choćby w Chinach czy Korei Płd. nie ma czwartego piętra, a jest ono oznaczone liczbą np. "3,5" albo "3a", w wielu rejestracjach samochodowych, etc... Tak jak pewne kultury uznają 7-kę za liczbę szczęścia i na odwrót, tak samo jest z 13-ką. Moim zdaniem liczba 4 jest bardzo ograniczająca, ale to zależy od aspektu, na jaki ona oddziałuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.