Gość befimaka Napisano 17 Czerwca 2015 Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2015 W alfabecie polskim litera A występuje bardzo często, dlatego w portretach numerologicznych jest nadmiar jedynek. Czyżby to znaczyło, że wszyscy Polacy są autorytatywni, zarozumiali, dominujący, egocentryczni, agresywni itd.? Na pewno mniej jedynek mają mężczyźni (mają mniej A), ale i tak są to ilości przeważające w portretach. Nie spotkałam się z sytuacją, żeby jedynka była lekcją karmiczną. Na przykładzie moich obliczonych znajomych sprawdziłam trzy sposoby na ten nadmiar. 1 sposób Ilość jedynek z imienia i nazwiska (A, J, S) dzieliłam przez średnią karmiczną. Wychodzi liczba ułamkowa, więc przy wartości ułamka do 0,49 zaokrąglałam w dół, a przy wartości powyżej 0,50 w górę. 2 sposób Ilość jedynek dzieliłam na dwa. Brałam pod uwagę wszystkie litery jedynkowe, czyli A, J i S. Przy nieparzystej liczbie wychodzi wartość ułamkowa, ale ponieważ jest to 0,50, to też zaokrąglałam ją w górę. 3 sposób Dzieliłam na dwa tylko ilość liter A. Przy nieparzystych też zaokrąglałam wynik w górę. A potem tę nową cyfrę dodawałam do ilości J i S. Porównywałam nową wartość jedynek z osobami z danego portretu i wydaje mi się, że ten trzeci sposób bardziej pasuje do danej osoby, niż obliczenie w sposób pierwszy czy drugi. Nie mówiąc już o ilości jedynek ze zliczenia bezpośredniego. I miałabym do Was prośbę. Czy moglibyście siebie i swoich znajomych też w ten sposób "potraktować" jeśli chodzi o jedynki? Jestem ciekawa, jak u Was wyjdzie taka nowa interpretacja portretu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Ismer Napisano 28 Sierpnia 2016 Administrator Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2016 Mnie to "A" od dawna nie dawało spokoju, właśnie z tego względu, że u nas jest jej nadmiar, z powodu imion żeńskich w większości kończących się na "A", jak również odmian nazwisk polskich, bo każde "wski, ski, cki" u pań kończy się na A. Doszłam do wniosku, że skoro ktoś się urodził w tym kraju, z takimi literami to siłą rzeczy podlega jego zasadom pisowni i jest to nadrzędne. Więc jeśli chodzi o potencjał sam w sobie, to ta nadrzędność pisowni na niego wpływa tak a nie inaczej i cześć. Jednak jeśli chodzi o osobowość to biorę pod uwagę ten nieco sztuczny nadmiar jedynek i redukuję go dodając 1 - 1.5 punktu do średniej doskonałości, tzn. jeśli wypada np. 2,3 to dla jedynki będzie to 3,3 /3,8. No i w blokach liczbowych u G.Lobos te jedynki nie sprawdzają się przy liczbach naukowych, bo nie ma bata - prawie każda pani będzie miała najsilniej obsadzoną tą opcję. Więc tu biorę pod uwagę tylko jedynki nie wynikające z odmian, ale z kolei wymaga to uwagi, żeby się nie rąbnąć na obliczeniach. A w praktyce - po prostu szacuję całość, bo w gruncie rzeczy ostateczny wynik zależy od porównania wszystkich składowych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.