moonwalkerka Napisano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2014 Z poczuciem rytmu ludzie się najczęściej rodzą, a tę umiejętność bardzo trudno sobie wyrobić. Zwłaszcza jeśli ktoś by chciał być perkusistą. Są jakieś metody żeby ten rytm w sobie jakoś znaleźć? Pozdraiwam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2014 Metody są - wszystko zależy od wieku i od tego do czego to poczucie rytmu jest nam de facto potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonwalkerka Napisano 22 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2014 No u mnie to konkretnie do muzyki. Jestem gitarzystką i do tego już mam za słaby rytm, a co dopiero do perkusji, na której baaardzo bym chciała roz... świetnie grać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 22 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2014 Jakie masz konkretnie problemy z rytmem? Jesteś w stanie wyklaskać podany rytm i słyszysz, że to co klaskasz nie pokrywa się z rytmem zadanym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonwalkerka Napisano 23 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 Nie no, to potrafię. Nie potrafię ogarnąć wszystkiego na raz, w sensie obu rąk i nóg. Mój przyjaciel dostał dosłownie taki dar, że grając swój pierwszy koncert widział perkusję pierwszy raz na żywo i wszystko grał ze słuchu. Wcześniej jedynie grał na stole, nogach itp. A ja ledwo ba dum tss robię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 Próbowałaś ćwiczeń z metronomem? Jak rozumiem koordynację ruchową masz w normie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonwalkerka Napisano 23 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 Tak, ale na gitarze i to z umiarkowanym bpm, bo na wyższym rady nie daje. Ze słuchu tez nie potrafię wiedzieć, ktora to perkusja i wystukać jej sobie na stole czy coś. co do koordynacji to wszystko w porządeczku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 23 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2014 Poza systematycznym ćwiczeniem z metronomem (najpierw bez instrumentu potem już z nim) i stukaniem rytmu do upadłego nic innego tu nie wymyślisz. Możesz też spróbować odpowiednich ćwiczeń chromatycznych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
moonwalkerka Napisano 25 Czerwca 2014 Autor Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2014 Mój nauczyciel od gitary dziś mi powiedział, że z rytmem i predyspozycją do grania na perkusji trzeba się urodzić. W jaki sposób ludzie się tak po prostu z takim talentem rodzą? Nie da sie tego w sobie obudzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koteł Napisano 25 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2014 Mam przyjaciela, który gra na wszystkim, co weźmie do rąk. W dzieciństwie bębnił na kolanach i stole. A ja na gitarze nie zagram nic do rytmu... :/ Czemu taki temat na forum ezoterycznym, a nie muzycznym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 26 Czerwca 2014 Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2014 Mój nauczyciel od gitary dziś mi powiedział, że z rytmem i predyspozycją do grania na perkusji trzeba się urodzić. Nie do końca. Tzw. uzdolnienia muzyczne (do których zalicza się słuch muzyczny, pamięć muzyczną i właśnie poczucie rytmu) zależą nie tylko od uwarunkowań genetycznych, ale też od czynników środowiskowych. Ciężko powiedzieć, która komponenta (wrodzona czy środowiskowa) odgrywa większą rolę. Cały problem z uzdolnieniami muzycznymi polega na tym, że rozwijają się one jedynie do pewnego okresu - wg Gordona (dość znanego pedagoga muzycznego) granica to 9 rok życia. Dlatego też kształcenie w szkole muzycznej I stopnia zaczyna się w wieku 6 lat, a uczniowie na lekcjach rytmiki mają szansę pracować nad swoim poczuciem rytmu. W późniejszym wieku oczywiście można się kształcić w zakresie rytmu i wyniki punktowe róznych testów oceniających rytmiczność będą wzrastać, ale ogólny poziom (czyli tzw. uszeregowanie na siatce centylowej) pozostaje stały. Krótko mówiąc osoba o przeciętnych zdolnościach muzycznych nie przeskoczy do grupy wybitnie uzdolnionych. Krótko mówiąc jak ktoś nie ma to nie ma, cudownie nagle nie nabędzie, bo z pustego i Salomon nie naleje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.