Jacek82 Napisano 10 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2007 Witam wszystkich, jakiś czas temu po problemach osobistych i w sumie dość krótkotrwałym ale bardzo intensywnym załamaniu się mojego poczucia własnej wartości byłem w stanie dość permamentnego napięcia emocjonalnego. Czasami taki stan u mnie na krótko wraca, ale ustępuje po ćwiczeniach fizycznych, imprezie itp. Najciekawsze jest to, że kiedy moje napięcie emocjonalne trwa, jestem wstanie jakby wyczuwać (widzieć?- nie wiem dokładnie) energię emocjonalną i emocje innych osób, np. zazdrość, zauroczenie, frustrację, nie zawsze mogę określić dokładnie rodzaj energii, ale przeważnie bez problemu jej kierunek i aspekt, czy jest pozytywna, czy negatywna. To bardzo przydatna umiejętność, podkreślam, że naprawdę wyczuwam tą energię emocjonalną, a nie poznaję to po mowie ciała, czy innych obiektywnych znakach. Nie jestem jakimś fanatycznym ezoterykiem, nie wiem za bardzo na czym to wszystko polega i sam nie wierzyłbym w to co teraz piszę, gdyby mi się to realnie nie zdarzyło. Mój problem jest taki: kiedy nie wyczuwam u siebie napięcia emocjonalnego, tj. kiedy sam jestem emocjonalnie bardzo silny, to moja umiejętność wyczuwania energii emocjonalnej innych osób nie istnieje, choć wraca, kiedy mój spokój emocjonalny jest zachwiany, przy czym im wiekszy mój niepokój wewnętrzny tym lepiej odczytuję tę energię u innych osób. Coś takiego bardzo ułatwia życie, kontakty damsko-męskie (bez problemu mogę wtedy odczuć, jaki kobieta ma do mnie stosunek niezależnie od jej werbelnych i niewerbalnych znaków) czy wszelkiego rodzaju z innymi osobami. Dlaczego moja zdolność zanika, kiedy nie jestem sam w stanie napięcia wewnęrznego? Czy jest możliwe, abym miał te zdolość także wtedy, kiedy jestem bardzo silny emocjonalnie? PS: wiem, że to wszystko może brzmieć jak jakieś bzdury, ale doświadczyłem tego, w sumie zawsze doświadczam, jak sam pobada w coś w stylu stanu poddepresyjnego (nie wiem jak to nazwać, ale osoby znające się na tym pewnie wiedzą o co mi chodzi), nie jestem chory psychicznie i mocno stąpam po ziemii, więc proszę o komentarze od osób, co znają się na tym wszystkim i oszczędźcie sobie wyzywanie mnie od idiotów[center:7d7bd69b32][/center:7d7bd69b32] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nashira Napisano 21 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2007 Wydaje mi sie, że kiedy masz ten stan napięcia, jesteś bardziej wyczulony na otoczenie. Pomyśl sobie na zasadzie strachu - leżysz w nocy w łóżku i słyszysz hałasy. Wyostrza Ci sie wzrok i słuch. Ale to nie znaczy, ze jak jest jasno nie są one równie dobre. W normalnych sytuacjach zyciowych zamykasz po prostu 3cie oko i nie zwraasz na to uwagi. Takie zdolności ma się cały czas, one nie zanikają i nie pojawiają sie ot tak, bo wiatr inaczej powiał. Jeżeli chcesz odczuwać to w stanie spokoju, po prostu ćwicz te zdolności w tym stanie. Usiądź spokojnie w domu i pomedytuj. Trening czyni mistrza!! Powodzenia!! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_999 Napisano 26 Grudnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Grudnia 2007 Hmm... naprawde ciekawe:) Nie wiem dlaczego ta zdolność zanika kiedy nie masz dołkow emocjonalnych i nie bede tez dlatego probowal tutaj spekulowac. Masz teraz 2 mozliwosci - albo zostawic to tak jak jest teraz albo sprobowac rozszerzyc ta umiejetnosc na swoj "normalny", niedepresyjny stan (bo rozumiem ze trzeciej mozliwosci, ktorą jest zrezygnowanie calkowicie z tego nie bierzesz pod uwage). Jak tego dokonać? Na to pytanie musisz znaleźć sam odpowiedź, bo znowu my możemy snuć tylko spekulacje Jednakże zgadzam się tu z Nashirą... tak...medytacja... medytacja to potężne narzędzie... :smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koral Napisano 23 Stycznia 2008 Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2008 Mam podobne stany odczuwania wibracji innych osób,bez względu na swoje samopoczucie i swój stan emocjonalny i też wydaje mi się ,że coś w tym jest.Może to intuicja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czu-lung Napisano 8 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 8 Lutego 2008 Ok to bardzo proste. To, że w stanach depresyjnych i dołka emocjonalnego masz takie umiejętności wynika z faktu, że twój umysł automatycznie nastawia sie na stan by nie dać sie bardziej zdusić lub zdołować, nieświadomie starasz sie być i jeden krok przed potencjalnymi "wrogami czy oprawcami". Nie przejmuj sie tym, jeśli będziesz tego potrzebował postaraj sie to wyszkolić by ci służyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PRRIT Napisano 9 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 To, prosze państwa, nazywa się em-pa-tia. *Prawdziwą* empatią jest w stanie posługiwac się jedynie niewielka liczba ludzi. Chociaż nie, inaczej. Empatii można się "nauczyć", ale niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że taka w ogóle istnieje, posługując się jakimiś beznadziejnymi jej definicjami. Osobiście znam jedną, jedyną osobę *naprawdę* empatyczną. Jakby nie było, empatia (zdolność wczuwania się w emocje innych ludzi <-- to tak po krótce) łączy się poniekąd z telepatią. Jacku82: Wydaje mi się, ze u Ciebie empatia jest na nieciekawym poziomie, podobnie jak u mnie. ;3 Działa jedynie w momencie, kiedy potrzebujesz tego TY, nie wykorzystujesz jej dla KOGOŚ, tylko dla SIEBIE. Teoretycznie, każdy empata potrafi kierować swoją empatią tak, żeby używać jej albo cały czas, albo badzo często, nie w razie potrzeby. Nie mowię tu o współcierpieniu, współśmiechu itp. Aby komuś *pomóc*, nie można się z jego emocjami utożsamiać, ale spojrzeć na nie z zewnątrz, żeby obiektywnie ocenić problem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czu-lung Napisano 9 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 9 Lutego 2008 Dokładnie tak PRRIT, to empatia, jakoś nie lubię tego określenia nie wiem czemu jest takie ogólne. Współczuje wam chłopaki bo wiem jakie to kłopotliwe i denerwujące gdy nie można kontrolować tej umiejętności. Najprościej jest wyćwiczyć ją na najbliższych i innych osobach, z którymi ma sie jakieś większe więzi emocjonalne. Takich najłatwiej wyczuć. Prosta zasada zmuszać sie w domu, szkole, pracy. Choć ostrzegam, że empatia to potężna moc i niekiedy daje więcej bólu niż daje korzyści. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Nashira Napisano 15 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 to u mnie też empatia jest na nieciekawym poziomie. zawsze myslałam, ze kiedy coś kontrolujemy, to znaczy, że możemy tego dowolnie używać ( jak z telewizorem ), a nie nastroić tylko na cały czas, albo kiedy to komus jest potrzebne.. u mnie jest taka "lampka", zapala sie czasem niezależnie ode mnie, kiedy ktoś potrzebuje mnie, ale z reguły włączam ją, kiedy JA chcę, bo zyc z tym cały czas to szaleństwo i psychiatryk przynajmniej mnie to bardzo męczy, za dużo bodźców.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czu-lung Napisano 15 Lutego 2008 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2008 Nashira, dokładnie tak, tyle ile daje bodżców to idzie oszaleć. Jeśli sie nie mylę to powinno samo sie ustatkowac po jakims czasie, ewentualnie trzeba spróbować przestawić umysł na "nie wykorzystywanie tegi"... postarać sie zmusić, by nie czuć innych, jedynie na własne rządanie. Trzeba mnieć silną wolę napewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aron Napisano 19 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2008 Odczuwanie emocji innych ludzi to nic nadzwyczajnego. Właściwie jest to jedno z podstawowych ćwiczeń ezoterycznych w nauce widzenia aury. Najpierw się odczuwa a potem się widzi. Chociaż u różnych osób różnie może być. Nie wiem dlaczego akurat u ciebie występuje to wstanie pobudzenia, czy wzburzenia. Może dlatego, że cała energia ciała eterycznego i astralnego jest bardziej pobudzona i czakramy również. Ale to tylko moje przypuszczenia, nie jestem w tym ekspertem. Jeśli chcesz to rozwijać to możesz to ćwiczyć w innych sytuacjach, szczególnie kiedy ty jesteś spokojny a obserwujesz innych ludzi będących w stanie silnych emocji, wzburzenia emocjonalnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Czu-lung Napisano 21 Kwietnia 2008 Udostępnij Napisano 21 Kwietnia 2008 Jeśli chcesz to rozwijać to możesz to ćwiczyć w innych sytuacjach, szczególnie kiedy ty jesteś spokojny a obserwujesz innych ludzi będących w stanie silnych emocji, wzburzenia emocjonalnego. Mówię dokładnie to samo wszystkim moim "ucznią" heheh. Mam taki dziwny przykład. Idziesz ulicą i nie wiadomo czemu pewne osoby przyciągają twój wzrok, tym bardziej jak to osobnik tej samej płuci, przechodząc obok nich czujesz coś. Tak samo jest w druga stronę, idziesz ulicą i czujesz spojżenia, które cię wiercą. A ty na nie odpowiadasz. Tak wyczuwają sie osoby uprawiające sztukę tajemną oraz osoby mające dosłownie potencjał "maga" czy osoby z darem jak jasnowidze, wróżmi, medium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aura Napisano 7 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 (edytowane) Nie wiem jak to się dzieje - zawsze zdażają mi się cuda i to przeróżne - Edytowane 28 Lutego 2010 przez Aura poprawiałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 7 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 Auro, przestaje Ci zależeć, czyli nie chcesz. Patrząc na Twoją moc sprawczą, jest to poprostu spełnienie Twojego życzenia. Więc uważaj, czego sobie życzysz ... Później chcesz, więc wracają. Auro, zdecyduj się, bo to nie będzie trwało wiecznie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aura Napisano 7 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 (edytowane) . Już uważam na życzenia:_smutny: Edytowane 28 Lutego 2010 przez Aura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 7 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 Auro, zapanuj więc nad swoją energią, ustabilizuj ją, a wszystko zacznie się układać Zauważ, cały czas zataczasz koło: chcesz wracają, ale ty ich nie przyjmujesz, czyli znowu nie chcesz, wiec nie przychodzą, chociaż zgodnie z Twoim życzeniem chcą, wiec znowu chcesz, żeby któryś wrócił itd., itd. Usiądź spokojnie, zaplanuj swoje życie i spróbuj je konsekwentnie realizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aura Napisano 7 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 (edytowane) Auro, Zauważ, cały czas zataczasz koło: chcesz wracają, ale ty ich nie przyjmujesz, czyli znowu nie chcesz, wiec nie przychodzą, chociaż zgodnie z Twoim życzeniem chcą, wiec znowu chcesz, żeby któryś wrócił itd., itd. Co do tego to ja nigdy nie chcę by wracali, a szczególnie gdy nachodzą znajomych i muszę ludzi przepraszać za nich. Edytowane 28 Lutego 2010 przez Aura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 7 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 7 Listopada 2008 (edytowane) Właśnie próbuję znaeźć kogoś kto mi pomoże zapanować nad tym wszystkim Może ja mogę Ci pomóc? Mam trochę pojęcie o energiach istot żywych. Edytowane 7 Listopada 2008 przez Tomek003 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szyla Napisano 8 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2008 Do mnie tez mozesz pisac jak potrzebujesz Mysle, ze w takim wypadku powinnas usiasc i zdecydowac czego chcesz. Ale konkretnie, nie typu "zeby bylo dobrze", nie: "chce miec fajny samochod" nie wiesz na prawde co dostaniesz. Jesli jednak "proszac" sprecyzujesz marke, kolor, model etc to nie bedzie niespodzianki xxx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 8 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2008 Auro, skoro nie chcesz publicznie opisać na czym konkretnie polegają Twoje problemy, to napisz na pw do osoby lub kilku osób, zbierz opinie, rady. Być może otrzymsz zbiór puzzli, których ułożenie da Ci obraz wyjścia z obecnej sytuacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Blondynka Napisano 8 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2008 Mysle, ze w takim wypadku powinnas usiasc i zdecydowac czego chcesz. Ale konkretnie, nie typu "zeby bylo dobrze", nie: "chce miec fajny samochod" nie wiesz na prawde co dostaniesz. Jesli jednak "proszac" sprecyzujesz marke, kolor, model etc to nie bedzie niespodzianki xxx Pomysł dobry....ale przypomina to zawieszenie nowych firanek w nieposprzątanym brudnym zaniedbanym mieszkaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 8 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 8 Listopada 2008 (edytowane) Mi to wygląda na dar/gen boskości (że tak to nazwę). Bardzo rzadka moc o której wspominało kilka osób, ale też bardzo trudno jest ją opanować. Czysta aura to jest twoja tarcza (której ci zazdroszczę), może cię ona chronić przed demonami i innym gorszymi stworzeniami, odbieranie bólu, to początek, później powinno być leczenie(^^). Każdy z nas ma jakiś dar bardziej lub mniej znany, lepszy i gorszy, ja osobiście posiadam "4 oko" tzn. potrafię widzieć przez kilka sekund co się dzieje za mną, mogę też przewidywać wydarzenia o 5 sekund do przodu (przydatne do obrony), potrafię też widzieć energie istot astralu i żywych, znam też kilka innyh "sztuczek". Mimo tego że mam duże doświadczenie w magii i energetyce mnie jest bardzo trudno opanować te techniki. Wracając do aury, mogę ci pomóc rozwinąć ten dar, oraz opanować go tylko napisz mi że chcesz to osiągnąć na PW, byłbym zaszczycony gdybym mógł rozwinąć tak wspaniały dar. Edytowane 8 Listopada 2008 przez Tomek003 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aura Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Nie wiem dlaczego, ale w tym wypadku się ciut boję. Przepraszam może się mylę, już tyle wycierpiałam ze str. ludzi za to że taka jestem - najpierw są zachwyceni, korzystają z mojej pomocy, potem zazdroszczą, aż w końcu próbują mnie zdyskredytować i wyrzucić poza nawias. Sorki, właśnie nie wiem dlaczego tak napisałam, ale tego się boję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Witaj Auro, Zachowanie ludzi wobec Ciebie wynika z ich problemu zrozumienia tego, co niewidzialne. Nie rozumieją kim są naprawdę, nie widzą swojej drogi i nie wiedzą, jak się mają zachować wobec "zjawiska", którym jesteś. Przepraszam za sformuowanie "zjawisko", ale w ten sposób najkrócej mogę ująć całość Twojej istoty. Najpierw fascynują się odkrytą tajemnicą, jak małe dzieci, które dostały nową zabawkę, potem biorą tyle cukierków ile tylko mogą, a gdy widzą, że Ty masz ich nadal więcej, a one nie wiedzą jak Ci dorównać reagują agresją. Jest to z ich strony najprostsza forma obrony przed czymś czego nie znają, nie rozumieją, więc się boją. Przykre, dość prymitywne, ale niestety bardzo powszechne. Boisz się i masz rację. Jeżeli posiadasz dar o dużej mocy, musisz bardzo uważać z jego dalszym rozwijaniem. Zbieraj informacje i opinie, nie idź ślepo za żadnym przewodnikiem. Zajrzę do opisu, o którym wspomniałaś. Jeśli będę miała jakąś ciekawą myśl, napewno Ci ją przekażę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aura Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 (edytowane) Witaj Auro, Przepraszam za sformuowanie "zjawisko", ale w ten sposób najkrócej mogę ująć całość Twojej istoty. Najpierw fascynują się odkrytą tajemnicą, jak małe dzieci, które dostały nową zabawkę, potem biorą tyle cukierków ile tylko mogą, a gdy widzą, że Ty masz ich nadal więcej, a one nie wiedzą jak Ci dorównać reagują agresją. Jest to z ich strony najprostsza forma obrony przed czymś czego nie znają, nie rozumieją, więc się boją. Przykre, dość prymitywne, ale niestety bardzo powszechne. Boisz się i masz rację. Jeżeli posiadasz dar o dużej mocy, musisz bardzo uważać z jego dalszym rozwijaniem. Nie musisz mnie za to przepraszać, bo w tym kontekście zabrzmiało jak komplement. Edytowane 28 Lutego 2010 przez Aura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek003 Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Auro rozumiem, że się boisz, ja tylko zaproponowałem ci moją pomoc. Mimo tego co uważasz (chociaż zabrzmi to jak wychwalanie) nie jestem fałszywą osobą. Ale mimo wszystko nie namawiam Cię do niczego, może sama wybrać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cadaveris Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Hmmm już ktoś pisał ... najwazniejsze byś wiedziała co chcesz osiągnąć, w jakim celu i co później z tym bedziesz chciała robić. Strach jest naturalny po twoich przeżyciach z tego co mówisz ... Chciałem napisać " na twoim miejscu bym .... " ale to nie ma sensu bo nie potrafie sobie tego do końca wyobrazic wiec napisze byś jak narazie nie skupiała sie na szukaniu "przewodnika" ... w kazdym razie nie z ludzi Lecz skup się na medytacji nad twoim problemem. Ktos te wszystkie "techniki" , teorie itp wymyslil ... do wiekszości z nich sami jestesmy w stanie dojść Ale To jest trudniejsze niż kierowanie sie "poradnikiem" - ale bogadsze bo się szerzej rozwijasz . Nie pisze byś odrzucala wszystkie rady z otoczenia itp. Ale przynajmniej byś te rady sama analizowala w medytacji a nie ślepo w nie wierzyła. Można ludzią wierzyć , ale nie ślepo - jak to bedziesz pamietać to nie masz czego się bać Hmmm a co do zazdrosci .. kazdy ją kiedys odczuwal i kazdy ją bedzie odczuwał najwazniejsze by ją dobrze wykorzystać - ja staram się ją zamienić w motywacje do rozwoju samego siebie. "Są ludzie którzy maja wyjątkowe dary, ja swój dar stworze sam - i bedzie nim wytrwałość " tak sobie powtarzam... zazdrość cześciowo przechodzi motywacji troche przybywa i gra muzyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 Auro, ludzi nie da się naprawić, zmienić. Można tylko próbować wskazać im drogę. Uświadomić, że powinni szukać. Szukać świadomie. Szukać siebie, szukać prawdy. Jesteś otwarta, pozytywnie nastawiona do ludzi i dlatego dajesz się nabrać, jak to napisałaś, na "przebranych przyjaciół". Nie zmieniaj swojego nastawienia, ale staraj się być konsekwentna w odniesieniu do owych "farbowanych". A najbardziej boli mnie to, że tak mało człowieczeństwa jest w ludziach i tak wolno się go uczą. Tak, i na tym polega problem zbawienia, zaliczenia egzaminu z życia na Ziemi. Bardzo podoba mi się myśl Lorda dotycząca samokształcenia: ...To jest trudniejsze niż kierowanie sie "poradnikiem" - ale bogadsze bo się szerzej rozwijasz... I w pełni zgadzam się z jego zdaniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bacchante Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 aura, jeśli tempo urzeczywistniania u Ciebie jest tak piorunujące, to myśl o tym czego chcesz a nie o tym czego nie chcesz. Zamiast się bać, odczuwaj poczucie bezpieczeństwa. Myśl o "dobrych" ludziach i "pozytywnym" obrocie zdarzeń. Wow, jest tyle miłości w Tobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_999 Napisano 9 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 9 Listopada 2008 ... "idź własną drogą, bo w tym cały sens istnienia"... ...wszystko TO czego potrzebujesz, wszystko TO czego szukasz... jest w Tobie... ..."najdłuższa droga jaką masz do przebycia wiedzie od głowy do Serca"... .... ..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aura Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 (edytowane) Wow, jest tyle miłości w Tobie. Dzięki:roza:, nie zauważyłam tego prędzej. Edytowane 28 Lutego 2010 przez Aura Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szyla Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Zastanawia mnie czy na odległość można tą miłość wyczuć? Mozna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jarek_999 Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 [bTo dobrze że nie pomyliłaś mnie już z dziewczyną, ale ja nie zamierzałem zrobić z ciebie mojej kopii, po prostu chciałem ci dać jakieś konkretne rady, aby Ci dopomóc w polepszeniu swoich zdolności Hmm... wiesz Tomek... tak się zastanawiam jakie rady dałbyś komuś kto ma (w tej chwili) zupełnie inną ścieżkę niż Ty..:icon_smile2: Nie masz pojęcia czym jest Czysta Bezwarunkowa Miłość i że właśnie to o NIĄ tutaj chodzi, a chciałbyś dawać rady jak szerzej się na Nią otworzyć... Polepszanie zdolności? Nie tędy droga... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 10 Listopada 2008 Udostępnij Napisano 10 Listopada 2008 Jarku, gdybyś uważnie przeczytał temat od początku, to z pewnością byś zauważył, że jest w nim jeszcze jeden motyw. Dotyczy on przesyłania emocji na odległość. Związane jest to z przepływem energii oraz kontrolą tego przepływu. Wydaje mi się, że doskonalenie tej umiejętności miał na myśli Killer. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Explorer Napisano 20 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 (edytowane) jak w temacie opisze o co chodzi z rok temu szedłem po chodniku zauważyłem człowieka który leżał bez ruchu jednak inni go nie widzieli przechodzili przez niego itd. pomyślałem zwykłe przywidzenie następnego dnia brat przyszedł do domu i powiedział że był wypadek koło sklepu jakiś facet umarł a właśnie koło tego sklepu widziałem tego faceta po tamtym wydarzeniu mam różne przywidzenia np. idę wyrzucić śmieci i zauważyłem jakąś teczkę podszedłem a jej tam nie było po tygodniu widzę przez okno taką samą teczkę poszedłem to sprawdzić w teczce nic nie było . po chwili jakiś facet podszedł i spytał się czy mogę mu oddać tą teczkę oddałem ją bez zastanowienia w końcu była pusta siedziałem w pokoju oglądam tv usłyszałem jakiś hałas i odruchowo się obróciłem i na ścianie była czarna plama . po chwili zniknęła po około 2 godzinach ścianę pomazał mój 2 letni kuzyn czarnym markerem w tym samym miejscu co widziałem tą plamę przed zbliżającym się meczem w piłce ręcznej Polska-Norwegia czułem że przez cały mecz będę znudzony , zawiedziony a pod koniec popadnę w niesamowitą euforie i tak było mecz zakończył się wynikiem 31:30 a gol dla polski zdobyty został w ostatnich sekundach czy to wizie ?? albo coś w tym stylu a i jeszcze jedno czy jest możliwe że wyobraźnia wzmocniła się z dnia nadzień chodzi mi o to że teraz jest w stanie wyobrażać sobie rzeczy o których nawet nie śniłem których nie widziałem i nawet jakoś się nie staram mocno po prostu myślę a po chwili widzę coś sam nawet nie wiem co to jest ale po chwili wiem jak działa itp albo siedzę w domu i wyobrażam sobie że latam i nie sprawia mi to problemów .a jeszcze przed nowym rokiem próba wyobrażenie sobie czegoś polegała na zamknięciu oczu i intensywnym myśleniu i nie zawsze wychodziło coś mnie rozpraszało itd właśnie przez noc sylwestrową miałem takie jakby przejście umysłu na wyższy poziom teraz przyswajanie wiedzy sprawia mi mniejszy problem itd . czy takie coś jest w ogóle możliwe że nastąpiła jakaś zmiana przez tą noc ?? Edytowane 20 Lutego 2009 przez Explorer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dama Trefl Napisano 20 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 20 Lutego 2009 Gratuluję daru Jasnowidzenia . Co jeszcze mogę dodać Twoje 3oko jest otwarte i stąd "widzisz" rzeczy,których nie ma narazie. Ja tak miałam jak pracowałam, zobaczyłam twarz małej dziewczynki, loczki niebieski oczka. Byłam zdziwiona po godzinie taka sama dziewczynka przyszła do mnie,by kupić soczek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sweet-Candle Napisano 21 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Robiles jakies cwiczenia na otwarcie tego oka? Ciekawe mocno:dostal_na: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Explorer Napisano 21 Lutego 2009 Udostępnij Napisano 21 Lutego 2009 Dzięki za odpowiedzi muszę o tym trochę więcej poczytać Robiles jakies cwiczenia na otwarcie tego oka? Ciekawe mocno:dostal_na: Nic zupełnie nic ćwiczyłem wcześniej nawet nie wierzyłem w jasnowidzenie itp . stało się to tak naglę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Innos Napisano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Jakiś czas temu związałem się z pewna kobietą od tamtego czasu moje życie wywróciło się do góry nogami, nigdy wcześniej nie wierzyłem w pecha czy szczęście porostu uważałem że wszystko jest efektem naszych działań. Jednak z chwilą w której ją poznałem wszystko zaczęło się zmieniać, zacząłem sadzić że to ona przynosi pecha już nie chodzi mi o ( utratę pracy czy nieoczekiwane rachunki do spłacenia itp.) ale nawet o takie rzeczy jak fakt iż w chwili kiedy przeglądałem jej konto na NK zespół mi się komputer, mojemu koledze przytrafiło się to samo na jej profilu jakiś czas później , takich przykładów mógłbym podąć masę. Dodatkowo mogę napisać że z przeszłością tej kobiety wiąże się bardzo tragiczne zdarzenie związane z jej byłym. Mimo swojego młodego wieku widziała już tragiczną śmierć trzech ludzi(nie jednocześnie). Co o tym sądzicie?? Czy to jest tylko mój wymysł że jedna osoba drugiej może przynosić pecha?? Jeśli nie to jak z tym walczyć?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 nie spotkalam jeszcze takiej osoby, co nie znaczy, ze to niemozliwe warto by zrobic jakis rytual odciecia sie od jej energii, a dodatkowo zaopatrzyc sie w silny amulet ochronny moze ona jest bardzo naladowana negatywna energia i ta energia szuka ujscia na wszystkie mozliwe sposoby, rozladowuje sie w kontakcie z innymi ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Innos Napisano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 Gdzie mogę zdobyć taki amulet? I na czym polega ten rytuał? Jak sprawdzić czy coś się do niej nie przyplątało? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alathea Napisano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2009 jest pelno sklepow internetowych, mozesz wybrac krzyz atlantow lub k. celtycki (wrzuc amulety ochronne w googla - sama zobaczysz), warto poszukac tez o oczyszczaniu amuletu, poniewaz przed toba dotykalo go mnostwo osob jesli chodzi o rytual odciecia poczytaj np. tu Psychotronika - Pierwszy Polski Portal Psychotroniczny albo tutaj Forum Ezoteryczne ForumEzo.pl • Zobacz temat - wampiryzm energetyczny i sposoby ochrony lub poczytaj "Rytualy ochronne" Alicji Chrzanowskiej jesli masz watpliwosci - mozesz jeszcze wybrac sie do zaufanego bioenergoterapeuty po porade Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lady28d Napisano 12 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 a ja mam tak ze swoim domem,już 4 razy sie wyprowadzałam i zawsze tu wracam,nie czuję się w nim dobrze ,ale coś mnie tu przyciąga i nie panuje nad tym chciałabym to zmienić i móc się wydostać i żyć swobodnie,ale nie wiem jak (( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lady28d Napisano 12 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 piszę o tym ,bo czytałam o wampirach energetycznych..ale czy to może się tyczyć domu?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lady28d Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 awięc jeżeli chodzi o mnie(chociaż nikt nie pyta ) ,to wampirem energetycznym była moja zmarła babka..robiłam ostatnio rytuał odcięcia* i polecam gorąco.Jeżeli ktoś czuje,że coś nie tak jest w jego życiu i pomimo starań nic nie wychodzi (ja tam miałam) to polecam taki rytuał.Nie wyobrażałam sobie konkretnej osoby tylko mój dom,i po tym rytuale rozpłakałam się na koniec i myślę,że to był taki oczyszczający płacz.A szczęście jakie odczuwałam po trzyma mnie do dziś..pozdrawiam wszystkich i cieszę się ,że trafiłam na to forum... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
caliah Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Lady28d, o ile dobrze Cię zrozumiałam, Twój problem z domem już się skończył? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lady28d Napisano 16 Czerwca 2009 Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Lady28d, o ile dobrze Cię zrozumiałam, Twój problem z domem już się skończył? tak,teraz czuję ,że to ja kieruję moim życie,nie wiem jak to opisać,ale są duże zmiany i przede wszystkim jeżeli chodzi o moją zmarłą babkę też czuję się od niej silniejsza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diliana Napisano 12 Września 2009 Udostępnij Napisano 12 Września 2009 Ja kiedys spotkałam na ulicy pewna osobę ,starszą kobiete która podeszła do mnie i mi mówi, jesteś na dobrym kierunku,wsłuchaj sie i poczuj ich moc,oni są przy tobie,zwłaszcza ten długowłosy.Zdębiałam,czyzby ta kobieta widziała coś. ja znowu odczuwam emocje innych ludzi,ale myślę że to jest cos na poziomie empati,kiedys szłam ulica nagle poczułam taki smutek i zaczeły same lecieć łzy,potem minełam obok dziewczynę która się kłuciła z kims przez telefon,jej płyneły łzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiwaz Napisano 26 Września 2009 Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Z tego co ja rozumiem to zrobiłeś coś na zasadzie Tablicy Quia.Pewnie nie pozamykaliście jakiś "portali" lub "wrót".Mi to nie wygląda na fatum.I przestroga dla wszystkich: NIE BAWCIE SIĘ W WYWOŁYWANIE DUCHÓW,TABLICE QUIA CZY JAKIEŚ KLUCZE BO TO TYLKO WAM ZASZKODZI. PS.I sam jesteś sobie winien tego,że żadna kobieta cię nie kocha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek83 Napisano 26 Września 2009 Udostępnij Napisano 26 Września 2009 Z tego co ja rozumiem to zrobiłeś coś na zasadzie Tablicy Quia.Pewnie nie pozamykaliście jakiś "portali" lub "wrót".Mi to nie wygląda na fatum.I przestroga dla wszystkich: NIE BAWCIE SIĘ W WYWOŁYWANIE DUCHÓW,TABLICE QUIA CZY JAKIEŚ KLUCZE BO TO TYLKO WAM ZASZKODZI.PS.I sam jesteś sobie winien tego,że żadna kobieta cię nie kocha. ale ja nigdy w zyciu nie wywoływałem duchów ani nawet nie wrózyłem sobie. WIec nie moze byc to moja wina. I o co chodzi z ta Tablica quia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiwaz Napisano 26 Września 2009 Udostępnij Napisano 26 Września 2009 To taka tablica z literami,cyframi i słowami YES NO.Do niej jest zazwyczaj dołączona strzałka. PS.Być może to podłączenie energetyczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tiwaz Napisano 26 Września 2009 Udostępnij Napisano 26 Września 2009 ktoś podłączył się do ciebie energetycznie i wysysa z ciebie energię życiową.Osoba która się podłącza może być żyjąca(np. podłącza się przez jakąś krzywdę) lub zmarła(np. gdy nie umiemy pożegnać tej osoby,zwykle bliscy) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek83 Napisano 4 Października 2009 Udostępnij Napisano 4 Października 2009 moge wiedziec jak oczyscic sie z bytów samemu i czy trudno sie tego nauczyc i czy mozna? Jakis skrótowy poradnik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TransHuman Napisano 4 Października 2009 Udostępnij Napisano 4 Października 2009 Tomku, Widzę, że jesteś poważnie zainteresowany. Możesz zacząć od obejrzenia filmu "Sekret". Powinien Ci wyjaśnić Prawo Przyciągania, a więc zarówno pomóc przyciągnąć sympatię, jak i zrozumieć, dlaczego przytrafiają się nieprzyjemne zdarzenia. Sprawdź, czy tak się rzeczywiście dzieje w Twoim życiu, jak ten film przedstawia. Widzenie czy odczuwanie zjaw wiąże się z Twoją otwartością i wrażliwością. Większość osób chce się tej wrażliwości pozbyć. Czy na pewno o to Ci chodzi? A może ten "dodatkowy" świat okaże się ciekawy i niestraszny? Sam na spokojnie przemyśl. Nie musisz podejmować decyzji teraz. Spokojnie poobserwuj, co się wokół Ciebie dzieje. Ostateczną wartość ma dla Ciebie Twoje własne doświadczenie, a nie to, jak inni chcą je interpretować. Z książek uczymy się "wiedzy", czyli czyjejś interpretacji, przeważnie bez sprawdzenia, czy rzeczywiście dane poglądy są spójne i zgodne z własnym doświadczeniem. Na wszelki wypadek - większość wierzy temu czy innemu autorowi. Zazwyczaj temu, którego przeczyta jako jednego z pierwszych, lub w bardziej rozchwianym emocjonalnie okresie życia (na zasadzie "tonący brzytwy się chwyta"). A potem kłócą się, czyja teoria lepsza... Mam nadzieję, że spróbujesz bez uprzedzeń przyjrzeć się swoim doświadczeniom. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sekutnik Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 Witam, Mam kilka pytań związanych z ezoteryką, medytacją i magią nocy. Od niedawna zacząłem interesować się wyżej wymienionymi. Wszystko zaczęło się od tego że z czystej ciekawości chciałem doświadczyć LD, a ogromnym marzeniem było OOBE, na które nawet sobie nie robiłem nadziei. Powiem tak, staram się od kilku nocy doświadczyć LD, lecz nie wychodzi ;/. Postanowiłem również wziąć się za medytację. I tutaj się zdarzyło coś ciekawego. Gdy tak sobie w ciszy, usiadłem do medytacji (której również jeszcze nie potrafię osiągnąć, ponieważ zaczyna mi się trząść całe ciało i nici z oczyszczania umysłu) nagle poczułem jakby moja głowa odchylała się do tyłu, to coraz bardziej się nasilało, coraz ciężej mi się oddychało, ale gdy otworzyłem oczy głowę miałem w prostej pozycji, lecz moja szyja była jakby strasznie sztywna. Spróbowałem jeszcze raz, znów miałem to samo uczucie. Co mi możecie o tym powiedzieć? Nie wiem czy było to zjawisko fizyczne czy ezoteryczne. Jedyne co mogę dodać to to że tego samego wieczoru zacząłem czytać Magię Nocy. Próbowałem wgłębić się w temat... czytając początek według zasad opisanych w książce. Doszedłem do tematu o akceptacji. Postanowiłem że dalej nie będę czytał. I tu pytanie z tym związane, mam czekać na akceptację, czy może ona objawić się dopiero wtedy gdy zdobędę więcej wiedzy i będę zagłębiał się jeszcze bardziej w Magie Nocy? Z góry dzięki za odpowiedź, Pozdrawiam, Sekutnik. P.S. Przepraszam za jakiekolwiek błędy związane z tematem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Jaga_Wiedzma Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 Sekutniku, po pierwsze serdecznie witam na forum. Po drugie, nie wiem czy na początek drogi ezoterycznej, a zrozumiałam, ze jesteś początkujący, dobra jest magia nocy czy OOBE. Zacznij od czegoś podstawowego i prostego. Ciagnie cię w stronę magii zacznij od podstaw ogólnych a nie zagłębiaj się w magię nocy. Poczytaj trochę o medytacji. Sama medytacja też nie musi być skomplikowanym rytuałem. Zwyle doradza się stosowny oddech i odpowiednią pozycję. Ale medytować można naprawdę wszędzie i zawsze. Medytacją jest też zagłębianie się w siebie, a to jak mówiła moja mistrzyni z I stopnia Reiki, można robić nawet przy zmywaniu naczyń. Serio. Gnostycy i oswieceni mówią by zadawać sobie 3 bardzo ważne pytania: Kim jestem, co tu robię i dokąd zmierzam. Niektórzy dodają też: skąd przychodzę. Te odpowiedzi są w nas. Mozna się do nich "dokopać". Warto pomedytować nad nimi. Poznaj siebie, zrzum i przypomnij sobie kim jestes, co tu robisz. To da ci wskazówkę, co dla Ciebie jest dobre, co nie koniecznie. Jaka jest twoja droga. ie wiem jak trafiłeś na szeroko rozumianą ezoterykę i dlaczego własnie magia nocy i te rzeczy o których piszesz. Może akurat z tym się zetknąłęś na początek, nie wiem. Ja sama zaczynałam podróż od "tylnej" strony, ale jakoś wyprostowałam to. Dziś wiem, że tamte ścieżki nie były dla mnie, co więcej były dla mnie bardzo szkodliwe. Teraz jestem mądrzejsza o kilka lat i wiele doświadczeń. Wiem, że gdybym zaczęła od podstaw, od medytacji nad tymi właśnie pytaniami, mogłabym uniknąć wiele nieprzyjemności. Zaoszczędziłabym też czas i poświęciła go na rozwoj siebie. Teraz nadrabiam i nadganiam. W sumie i tak dobrze się dla mnie skończylo. Bardzo dobrze, ze szukasz, ze chcesz medytowac, rozwijac siebie i swe wnętrze. Napisz jednak czego poszujkujesz w ezoteryce, czego oczekujesz, czego się spodziewasz, po co chcesz to wykorzystać. Jeśli nie chcesz tym się dzielić na forum, odpowiedz sobie samemu. Skup się na tym, oraz na pytaniach czy to właściwe, czy nie. To też medytacja Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sekutnik Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 Dzięki bardzo za odpowiedź. Co do tego dlaczego zainteresowałem się magią nocy. Właściwie to przez te forum dowiedziałem się magii nocy. Wcześniej nie miałem pojęcia żadnego o 'żadnej' magii. W prawdzie mówiąc to w ogóle by mnie nie zainteresowała gdyby nie jej nazwa. Trochę głupio mówię, ale szczerze. Magia Nocy - gdy zobaczyłem to od razu chciałem zapoznać się z tematem. Noc zawsze w moim życiu była czymś niesamowitym. Jej egzystencja tak jakby przeze mnie przenikała nie zostając na długo. Pomyślałem więc, że panowanie na esencją nocy byłoby czymś naprawdę extra ;p. Gdy przeczytałem pierwszy rozdział Magii Nocy trochę zwątpiłem w moje domysły, jednak wciąż łaknę wiedzy. ~~~~ Wciąż nie wiem czym było to dziwne zjawisko którego doświadczyłem (opisane wcześniej). ~~~~ Dzięki Vivien01 za odpowiedź, również Cię witam, jako nowy użytkownik ;]. Pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bezimiennaja Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 Magia jest fascynująca i ma w sobie magnetyzm, który przyciąga, ale trzeba być ostrożnym. Jeśli naprawdę te temat cię interesuje poczytaj o magii ogólnie. Jest sporo literatury na ten temat. Szukaj pod "BIała magia". "Wicca". Zasady i prawa magii są te same dla każdego rodzaju magii. o do medytacji to też wartopoczytać coś na ten temat. Na chomikuj.pl jest sporo literatury na ten temat, także plików mp3 z medytacjami z lektorem. Moze tak spróbuj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sekutnik Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 Yhym. Właśnie przeglądałem przed chwilą internetowe księgarnie. Wybór jest duży, tylko zastanawiałem się co byłoby odpowiednie na początek. Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Bezimiennaja Napisano 24 Października 2009 Udostępnij Napisano 24 Października 2009 A przeglądnij sobie tutaj: Kalu Rinpocze. Dotykajac natury umyslu. Medytacja.doc - oswiecona - Chomikuj.pl oraz tutaj Osho Medytacja Podstawy praktyki.rar - wieszyl - Chomikuj.pl i Medytacja wieczorna Wzmocnienie pozytywnych emocji A.Wójcikiewicz.MP3 - agilicous - Chomikuj.pl Może coś dla siebie znajdziesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sekutnik Napisano 29 Października 2009 Udostępnij Napisano 29 Października 2009 To audio niezłe, naprawde. Świetna się przy nim relaksuje, słucham nagrania każdego wieczoru i widzę efekty. Tak więc, jestem zmuszony jeszcze raz podziękować za podesłanie linków. Powiem teraz jak relaksuję i mam nadzieje że odpowiecie mi czy jest to dopuszczalna postawa, i czy można zaliczyć to do medytacji. Wygląda to tak: a)kładę się (leże sobie na łóżku wygodnie) b)zaczynam słuchać nagrania, zamykam oczy c)otwieram oczy i wracam do codzienności Zwykle dzieje się to tak o 20:00-21:00. Od kilku dni to naprawdę mi pomaga w regeneracji sił, zebraniu energii itd. Heh. Dobra powiem, że dzisiaj podczas medytacji(?) doświadczyłem dziwnie fajnego uczucia, patrzenia na siebie z widoku osoby trzeciej, przy czym towarzyszyło mi uczucie wibracji (dość silnych [jak na mnie, ponieważ zazwyczaj przy relaksacji czuję delikatne wibracje]). Trwało to z 2-3s. ='(. Może to była zwykła wizualizacja... Pytania: Czy ja medytuję? Czy przyjmuję odpowiednią postawę wykonywania działań relaksacyjnych? Czym było doświadczenie z dnia dzisiejszego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Laughing Napisano 23 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2014 Hej mam też do Was kilka pytań a mianowicie: 1. Jak ezoteryka wpływa na nasz rozwój? 2. Czy wpływa na postrzeganie przez nas świata, jesli tak to jak? 3. Czy zmienia ona naszą percepcję dotycząca rozwoju człowieka? 4. Czy neguje podstawowe zasady religii takie jak dekalog? 5. Czy religie i ezoteryka negują się wzajemnie? 6. Czy ezoteryka może wpływać na nasz rozwój fizyczny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trida Napisano 23 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2014 Laughing a Ty zajmujesz się coś ezoteryką, czy jesteś śnieżynką? Czy może jesteś sceptykiem i pytasz z ciekawości? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cadaveris Napisano 23 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2014 Szybka piłka... Wszystko to było i jest na forum i licznej literaturze wystarczy poszukać. Jako, że autor pytań nie wykazał się zbytnim zaangażowaniem w poszukiwaniu odpowiedzi ( jakby naprawdę zależało mu na odnalezieniu odpowiedzi, to nie byłoby tu większości tych pytań, lecz sam by je z łatwością znalazł ) to też moje odpowiedzi również będą pójściem na łatwiznę: 1. W taki sposób jaki sami pokierujemy, w zależności od danej działalności ezoterycznej. 2. Tak, poszerza poglądy, ale o ile i w jakim "kierunku" to już zależy od nas i obranej drogi. 3. Oczywiście! Zmiany są nieodłącznym elementem rozwoju. 4. Zależy jakie elementy ezoteryki - ezoteryka to baaardzo szerokie pojęcie. 5. Zależy jaka religia. 6. Owszem, może. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Laughing Napisano 23 Lipca 2014 Udostępnij Napisano 23 Lipca 2014 (edytowane) Trida trochę zaczynam interesować się ezoteryką, czytam dopiero trzecią książkę związaną z tym tematem, więc moja wiedza jest znikoma. Pytam, głównie z ciekawości staram się nie wyrabiać sobie opinii negatywnej, ale dopiero przekonuje się do tego zjawiska, chyba jak każdy na początku . Chciałbym się też dowiedzieć, czy też podczas czytania niektórych książek odczuwacie strach? Jestem teraz w takcie książki "Życie po życiu" Raymonda Moody'ego i towarzyszą mi mieszane uczucia podczas czytania tej publikacji. Cadaveris Prawdopodobnie masz racje, że jest to na forum, ale trochę już tu siedziałem i czytałem, jednak nie znalazłem tego czego szukałem, więc wczoraj założyłem konto, żeby zapytać się jeszcze raz. Edytowane 23 Lipca 2014 przez Laughing Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grapefruit Napisano 20 Października 2016 Udostępnij Napisano 20 Października 2016 Jak się pozbyć energii innych ludzi, z przeszłości, którzy aktualnie źle nam życzą? Mam conajmniej 3 takie osoby, które wciąż źle mi życzą, bo nie zgodziłam się na ich niesprawiedliwe zachowanie. Od 2 lat źle się wiedzie (prawdopodobnie przez to) całej mojej rodzinie. Chcę to "wymieść" z naszego życia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.