Skocz do zawartości

Psuję wszystko, co jest elektroniczne -pomocy


moniulek8

Rekomendowane odpowiedzi

Odkąd pamiętam, mam taki problem, że czego elektronicznego się dotknę, to się psuje. Np. zaczynam nową pracę i siada cały system (nikt nie wie co robić, bo ponoć nigdy się to nie działo). Co gorsza, w każdej nowej pracy jest to samo. Dzisiaj przenieśli mnie na inny dział -padł system. W domu mój komputer ledwo zipie, jak zaczynam używać komputera chłopaka, od razu wolniej działa. Psuję radia, telefony, nawigacje, drukarki... Co to może znaczyć? Moja data urodzenia to 11.03.1990.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie :) przy mnie też elektronika siada... Dodatkowo karta płatnicza po potrzymaniu w rękach okazuje się być bez jakichkolwiek danych. Na to nie ma rady. Ten typ tak ma po prostu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj w klubie :) przy mnie też elektronika siada... Dodatkowo karta płatnicza po potrzymaniu w rękach okazuje się być bez jakichkolwiek danych. Na to nie ma rady. Ten typ tak ma po prostu...

 

O, z kartami też tak mam. Może mamy jakieś pole magnetyczne w sobie czy coś? :P Przeszkadza mi to. Jest jakaś rada?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecialbym uziemiac sie.

jezeli macie klopot z swoja polaryzacja,

kopiecie innych, "trzeszczycie" i elektryzujecie sie,

to najlepiej przylozcie rece do kaloryfera,

wtredy sciagnie z Was ladunki elektryczne.

 

jezeli macie mozliwosc - spacerujcie czesciej, przytulcie sie do drzewa lub oprzyjcie o jego pien.

 

Poki co przepalam zarowki tylko :D

ale reszta jest mi oszczedzona ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecialbym uziemiac sie.

jezeli macie klopot z swoja polaryzacja,

kopiecie innych, "trzeszczycie" i elektryzujecie sie,

to najlepiej przylozcie rece do kaloryfera,

wtredy sciagnie z Was ladunki elektryczne.

 

jezeli macie mozliwosc - spacerujcie czesciej, przytulcie sie do drzewa lub oprzyjcie o jego pien.

 

Poki co przepalam zarowki tylko :D

ale reszta jest mi oszczedzona ;)

haha robi się co raz chłodniej wiec co raz częściej przyklejam się do kaloryfera, faktycznie nie spaliła się ostatnio żadna żarówka ani tez nie kopnęłam nikogo prądem! czyżby to działało??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako uziemianie fajnie działa "zapuszczanie korzeni" z nóg w ziemię. Zamknij oczy, wyobraź sobie, że z nóg wypuszczasz korzenie. Chwilkę Cię pobuja. Na jakiś czas pomaga z elektryzowaniem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do żarówek... Tydzień temu spaliła się w łazience, a dzień po tym, kiedy chciałam włączyć lampkę nocną, spaliła się ta z lampki, z tym, że huk był niemiłosierny i oczywiście wywaliło korki. W tym samym tygodniu zepsułam też mikrofalówkę, czajnik i ponownie komputer.

To chyba nie jest normalne. Wątpię, żeby to była jakaś klątwa, bo ja nie psuję niczego innego, niż to, co ma związek z prądem. Powiedzcie mi proszę, jaka może być tego przyczyna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj miałam mieć robione EKG i co? Aparat padł. Osoba wykonująca badanie stwierdziła, że moje ciało jakby nie przewodziło prądu. Udało się po kilku próbach. Na prawdę nie ma tutaj osoby, która mogłaby mi coś doradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli uziemienie nie zadziała - byc może masz taki talent. .Miałam ucznia który zasilał swojego laptopa. on myślał że to normalne... i ładował sobie komórki. Raz włączył głośniki na odległość. Ja umiem tylko gasić latarnie, ale to zwykłym wampiryzmem. Więc zorientuj się co do swoich zdolności i poćwicz. jak już ostrzegam wszystkich, dziki talent jest niebezpieczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latarnie też przy mnie gasną. Zawsze znajomi komentowali to powiedzonkiem "najciemniej pod latarnią" :) Tylko co to za talent? Jak mogę go wykorzystać? Do czego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba to przetestować, Może to być tylko kilka technik w kierunku elektro , a możesz mieć cały talent. Trzeba by postabilizować energie najpierw i zobaczyć czy to tylko iskry czy rzeczywiscie się rozwinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku zrób podstawowe ćwiczenie. usiądź, zbliż dłonie, środkami do siebie, i potrzymaj tak w odl. 10 -20 cm. tak żeby palce były mniej więcej naprzeciw.To stbilizacja energetyczna. Zresztą, odezwij się na priv, spróbuję Ci pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wy psujecie a ja naprawiam często dotykim mina klijęta bescenna przed chwilą niedziałała a jak ja dotkne to działa i to często

jestem elektromechanikiem i wtedy musze coś wymyśleć co było zepsute (tajemnica zawodowa) tak to nazywam

a karty to normalka u mnie że niedziałają zawsze przed urzuciem muszę o ubranie potrzeć i wtedy działa.

mojemu ojcu to po paru dniach zegarki zawsze stają albo się rozregulują

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja też miałam taki okres w życiu, że wszystko przy mnie padało trupem płaskim. Elektronika często szwankowała, chociaż i tak najgorzej było z latającymi przedmiotami.

Pomogło mi wyciszenie się, zamknięcie spraw, które mnie męczyły, odzyskanie równowagi duchowej/psychicznej/energetycznej (nazwa do wyboru).

Doszłam do etapu, na którym wszsytko pada/leci tylko wtedy, gdy chcę pokazać, że jestem bardzo niezadowolona. :angered:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość Neferites

Tak a mnie ostatnio często prąd kopie. Kopnie mnie po dotknięciu czegoś elektronicznego, ale również ściany, drewnianego stolika itd, w dodatku często kiedy jadę samochodem gasną latarnie pod którymi przejeżdżam lub do których się zbliżam - dziwne to...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie mam w sumie podobnie, ale nie wiem z czym to związane nawet kilka razy mnie prąd kopną i to tak że czarno przed oczami i tylko widziałem różowo-niebieski rozbłysk. Jak dotknę np. laptopa to czuję jak przechodzi prąd elektryczny. I czego dotknę to zazwyczaj długo nie podziała ale nauczyłem się tego że każdy kij ma dwa końce :) Więc często mam tak że coś naprawię np. Popsuty telefon mojego znajomego wszyscy próbowali go uruchomić ja go dotknąłem i proszę działa :D Ale może to też być czysty przypadek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy bardzo często są związane z niewłaściwą pracą ( lub uszkodzeniem ) czakry splotu. Postarajcie się ją oczyścić porządnie.Jak nie pomoże to mogę pomóc - juz wielokrotnie spotykałem się z tym problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczytaj o medytacjach oczyszczających i harmonizujących czakry. Jak nie będzie skutkować własna praktyka to w przyszłym tygodniu moge pomóc. Niestety do końca tego tygodnia nie mam za bardzo czasu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczyszczanie np.

 

I )

Przyjmij wygodną pozycję w której masz wyprostowane plecy. Rozluźnij się i skup na własnym ciele.

Wizualizuj jasną kule energii znajdującą się nad twoją głową. Światło z tej kuli płynie prosto do twojej czakry korony.

Od niej spływa wzdłuż kręgosłupa aż do nóg przechodząc przez 7 głównych czakramów oczyszczając je i ładując.

Wizualizuj konkretne czakry, jak energia przepływa przez nie biorąc ze sobą negatywna ( czarną ) energie.

Następnie od czakry podstawy spływa przez nogi aż wypływa ( wraz z całym zebranym brudem z ciała ) na zewnątrz kierując się do jądra ziemi gdzie zostaje zneutralizowana.

Powtórz to kilka raz.

 

II)

Przyjmij wygodną pozycję w której masz wyprostowane plecy. Rozluźnij się i skup na własnym ciele.

Wizualizuj siebie siedzącego na przeciw Ciebie. Następnie wyobraź sobie że czyścisz tego zwizualizowanego siebie. Np. wyciągnij dłonie ( mentalne ) i przeciągaj je przez każdy fragment ciała, zgarniając brud. Brud ten wyrzucaj to wizualizowanego zielonego ogniska. Oczyść w ten sposób całe ciało, a następnie skup się na czakrach i je też w ten sposób oczyść.

 

Harmonizowanie

 

Przyjmij wygodną pozycję w której masz wyprostowane plecy ( spokojnie możesz się położyć ). Rozluźnij się i skup na własnym ciele.

Wizualizuj swoje czakry ( możesz nawet dotknąć ręką miejsc gdzie powinny znajdować się czakry by łatwiej się skupić na tych miejscach ).

Zaobserwuj ich wielkość, barwę. Zanotuj które są większe,mniejsze, jaśniej lub słabiej świecą.

Następnie wyobraź sobie wodospad z krystalicznie czystą wodą, jasną i promieniującą energią. Dotknij tej wody poczuj jak płynie z niej energia i spokój.

Następnie połóż się jakby pod wodospadem by oblewał równomiernie całe ciało i wszystkie czakry,

wizualizuj jak te mniejsze czakry wchłaniają więcej wody ( energii ) i wyrównują się z tymi większymi.

Czakry wchłaniają tą energie, spokojną, krystalicznie czystą i jasną - harmonizują się. Zaczynają "bić" wspólnym rytmem.

Ty też poczuj się spokojniejszy, poczuj łagodny przepływ energii przez ciało.

 

Krótko i konkretnie ;) Mam nadzieje że pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam. Właśnie szukałam takiego wątku. Mam podobny problem mianowicie: psuje wszystkie elektroniczne rzeczy. Rodzina się śmieje,że to dziwne. Psuja się wszelkie suszarki,maszynki do strzyżenia,komputery,żarówki,elektryczne urządzeniasprzetu domowego typu-mikser(w przeciągu Msc spalilam 3) . Frytkownica,komputery. Ostatnio zjaralam urządzenie kosmetyczne do pracy warte spora sumę gdzie pan był zdziwiony bo nigdy mu się taka reklamacja nie zdarzyła. Wsiadając do auta czasem cale się jakby elektryzuje i kopie innych jak dotkna. Jak to możliwe? Jakiś czas temu pomyślałam właśnie by przytulic się do drzewa? Patrzę teraz a wy o tym piszecie. Czy to możliwe że umysł bez podstawowej wiedzy udzielił odpowiedzi na problem i potrzebę? Ja czasem robie kąpiel oczyszczająca w soli morskiej ale mega efektów nie ma z tego bo nadal to się dzieje? Ponadto odczuwam mimo wszystko spadki Energo i bole kości. Wyczuwam różne energię ludzi. Czy np moge chłonąć negatywne emocje od innych ludzi nie świadomie? Czasem czuje się po różnych ludziach zmęczona psychicznie,fizycznie jak po drugiej wojnie światowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Wow...fajnie wiedzieć, że nie jestem w tym osamotniony. Jakoś w tym roku wszystko mi się sypie nieudany zwiazek, utrata pracy i do tego wszystko psuję. Zepsułem 2 laptopy, maszynke elektryczna, słuchawki...telefon ledwo zipie. Dziś zauważyłem, że będąc na siłowni, ćwicząc przy telewizorach - telewizor naprzeciw którego ćwiczyłem zaczął mieć zakłócenia. Wypróbuje ten grzejnik ale i oczyszczanie. W sumie jestem zaskoczony bo swojego czasu też tak robiłem z wyobrażaniem sobie energi białej i czarnej i robiłem to intuicyjnie, nie czytając wcześniej o takich technikach.

Mam nadzieje że wszystko się ureguluje. Nie chce zepsuć nowego laptopa. ;) Pozdrawiam. R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam pytanie:

czy mógłby ktoś z Was z tym "efektem" sprawdzić czy jeżeli włoży powiedzmy telefon do powszechnie używanej foli aluminiowej to występuje ten "efekt"?

Ewentualnie jak ktoś z Was ma miernik natężenia pola elektromagnetycznego to też można sprawić dodatkowo to pole w okół Was.

 

To się nazywa "Wyładowanie elektrostatyczne"

link

pl.wikipedia.org/wiki/Wy%C5%82adowanie_elektrostatyczne

Edytowane przez ElectroLux
aktualizacja
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

O wlasnie, chyba silne emocje maja na to wplyw. Ja tak mam w okresach depresyjnych. Kilka lat temu zginela tragicznie bliska mi osoba, strasznie to przeżywałam. W tamtym czasie zaczely sie dziac dziwne rzeczy, 3/4 sprzetow w domu padlo, gdzie bym sie nie pojawila nagle wysiadal prad, laptop zacinal, internet przestawał działać, dvd zacinało, radio też ''szumialo'' . A szczytem wszystkiego byly zapalające się samoistnie swiatla ktore budziły mnie co noc, otwierające się szafki czy muzyka ktora uruchamiala się sama (na wylaczonym laptopie). Na poczatku myslalam,ze zejde na zawal (w wieku 17 lat:D )

w duchy nie wierze ,wychodze z zalozenia ze nawet gdyby cos istnialo, to krzywdy nie zrobi i nie boję się tego, ale sam fakt ze martwe rzeczy 'ozywaja' jest przerazajacy, teraz juz przyzwyczailam się i zastanawiam się, czy każdy tak ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja znałem taką osobę co też tak miała, tylko u niej się zaczęło od parania magią, potem wszystkie sprzęty siadały, ale ta osoba twierdziła że to sprawka jakiś bytów które mu robią na złość, podobno nawet widział. Pisze to co twierdziła tamta osoba, nie mam do tego żadnego stosunku, tyle że sytuacja podobna. Według mnie może ci coś towarzyszyć, bez względu na to czy w to wierzysz czy nie. Chyba że naprawdę emanujesz taka energią. Ale skoro się zaczęło od odejścia kogoś bliskiego, sama sobie na to odpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

To również mój problem. Przez lata miałam wiele dziwnych przypadków - od mrugania np. żarówek, telewizorów, komórek, po poważne awarie sprzętu. Jednak to co dzieje się ostatnio zupełnie mnie przerasta. Odkąd 5 miesięcy temu przeżyłam traumatyczne wydarzenie w życiu nie mogę zapanować nad swoją energią. Nastąpiło pogorszenie problemów z funkcjonowaniem elektryki/elektroniki w moim otoczeniu. Trochę się przestraszyłam kiedy jakimś cudem wpłynęłam na zaburzenia funkcjonowania elektroniki w aucie. To już wykracza ponad psucie rzeczy, gdyż może stanowić niebezpieczeństwo dla innych.

Jak sobie z tym radzić? Nigdy nie zajmowałam się magią, nie stosowałam żadnych technik pracy nad energią...

Czy autorce wątku pomogły proponowane ćwiczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Gość cnergy

dodam jeszcze ze takie zdolnosci jak telekineza działaja minimalnie jak sie np pije kawe , wiec profesjonalnie nalezaloby odstawic wszystkie uzywki i odczekac kilka dni , z mojego doswiadczenia wynika ze paradoksalnie fajki robia najmniejsza szkode .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cóż... miewam podobne sytuację do tu opisanych... ogólnie w gimnazjum jeszcze wszyscy znajomi byli bardzo wystraszeni jak im ktoś powiedział że podchodzę do nich od tyłu ponieważ gdy dotknąłem ich pleców pod żebra palcami to czuli jakby ich prąd kopał (nazywaliśmy to "prądnicą"). Tak czy inaczej na szczęście nie psuję elektroniki ani kart. Lecz jest inna sprawa. Gdy jestem wnerwiony (a gniew jest u mnie również zamiennikiem bólu fizycznego) żarówki zaczynają migać lub się przepalać. zwłaszcza świetlówki.

Ostatnio na przykład w kotłowni gdzie wychodzę na fajkę na stopę spadł mi przypadkiem metalowy przedmiot dosyć ciężki... momentalnie uderzył mnie gniew oraz przepalił się jeden ze startników od świetlówek przez co zaczęła mrugać. Nie wiem co to powoduje lecz wiem że parokrotnie byłem już rażony przez prad 230V z uszkodzonych gniazdek lub odsłoniętych kabli gdy przypadkowo dotknałem... i zawsze po tym raziłem wszystkich naokoło i przepalałem pobliskie żarówki przez parę godzin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ekspert

Nie umiem naukowo wyjaśnić zjawiska, i z fizyką jest u mnie problem ;) ale jakby tu... no dla mnie jest to naturalne, że można swoim polem wpływać na inne pole, elektryczne też.

Mam podobnie ale uważam, że to zjawisko normalne, które prędzej czy później da się wytłumaczyć prawami fizyki, znaczy ja to nazywam, że językiem naukowym, który jest obcy, dużo już zresztą dziwnych rzeczy dało się wyjaśnić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Gość cnergy

zapomniałem dodać że przy np jakims rozkazie oprócz czystości trzeba zadbać o to żeby w pomieszczeniu nie było tv czy komputera a już na pewno nie patrzec sie na niego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja też mam "dar" do niszczenia sprzętu, nie wiem od czego to zależy .. spaliłam nawet dysk w komputerze który miał dożywotnią gwarancję .. :/ , tylko jedna marka komputerów "mnie wytrzymuje", komórki świrują, słuchawki się przepalają, odkąd mam ledy z żarówkami mam spokój, zwykła przy łóżku pada jak kawka co chwila. Z resztą z samochodami nie jest lepiej,głośnomówiące świrują itd.

Pamiętam jak na jakieś wystawie fizycznej można było sprawdzić "poziom prądu" w człowieku i był podany jakiś standard, mój (jeszcze wtedy) chłopak sprawdzał i się śmiał, że czadowo że jakąś energię się wytwarza, znajomy też sprawdzał i zaczęli mnie zachęcać. pomimo moich oporów i stwierdzenia ze ja nie powinnam się bawic takimi rzeczami, zę to nie ma sensi itd. nakłonili mnie do sprawdzenia i położyłam ręce ,był górny poziom, po chwili skali zabrakło. .. więc no tego :/

CHętnie się dowiem jak to ogarnąć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...