nemeczka Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Hej Nie znam się na magii kompletnie, dlatego wpadłam tutaj a forum, aby znaleźć kogoś, kto pomógłby mi odpędzić niechęć mojej koleżanki do mnie. Niec chodzi mi o rzucenie jakiegoś uroku miłosnego, ale... czy można delikatnie wpłynąć na rzeczywistość, aby ta osoba nie czuła do mnie niechęci? Nie mogę tego zrobić w naturalny sposób. Chciałabym tylko przełamać lody, czy to możliwe? Czy mógłby mi ktoś pomóc? Kiedyś ta osoba mnie bardzo lubiła. Potem starałabym się sama ją oczarować sobą. Teraz nie jest zainteresowana, a nawet niechętna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lilith Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 1. Dlaczego ta osobą czuje do ciebie niechęć? 2. Dlaczego ci zależy na jej sympatii? 3. Ile masz lat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 (edytowane) Może zacznę od czegoś prostego: Próbowałaś dokonać analizy czemu czuje niechęć? Naprawić swoje błędy w kontaktach z nią? I ogólnie pytanie, na kij Ci uwaga osoby, która w ogóle Cie nie lubi? Edytowane 15 Lutego 2013 przez Kobalt60 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemeczka Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Może zacznę od czegoś prostego: Próbowałaś dokonać analizy czemu czuje niechęć? Naprawić swoje błędy w kontaktach z nią? I ogólnie pytanie, na kij Ci uwaga osoby, która w ogóle Cie nie lubi? Ta osoba nie daje mi szansy zmiany relacji. Nie mogę nic więcej powiedzieć. Ale nie zrobiłam jej nic strasznego na pewno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Ta osoba nie daje mi szansy zmiany relacji. Nie mogę nic więcej powiedzieć. Ale nie zrobiłam jej nic strasznego na pewno. To czemu nie poszukasz sobie innej koleżanki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemeczka Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Czy pomoże coś zapalenie białej i zielonej świecy o pełnej godzinie i myślenie o tej osobie i o tym, jakby miały wyglądać nasze relacje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Pomoże tyle co nic Równie dobrze możesz o północy spuszczać wodę z jej zdjęciem Przejrzy forum jak już bardzo chcesz wykorzystać magię i poszukaj odpowiednich wzmianek. Wykaż się jakąś kreatywnością i samodzielnością. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemeczka Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Tylko że ja nie mam takich zdolności. Myślałam, że to musi zrobić ktoś, kto jest profesjonalistą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 No to użyj wyszukiwarki forumowej i znajdź sobie coś o afirmacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szihara Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Jeżeli chcesz poczuć się odważna to może na początek się zrelaksuj. Zapal białą świecę (stołową) w pokoju w którym przebywasz. Połóż się w wygodnym miejscu, gdzie będziesz oddzielona od reszty świata. Poleż tak przez kilka minut, głęboko oddychaj, nie myśl o niczym. Po kilku, kilkunastu minutach otwórz oczy i odetchnij, pomyśl o tym co złego widzi w tobie ta konkretna osoba. Wyobraź sobie kilka sytuacji związanych z nią. Na koniec od białej świecy zapal purpurową (także stołową) i pomyśl o tym, że między wami wszystko się idealnie układa. Biała świeca - oczyszcza aurę, dodaje energii, uwalnia organizm od złości, zazdrości, obsesji, frustracji. Purpurowa świeca - poprawia relacje rodzinne, zaprowadza zgodę, wzmacnia więzi przyjaźni. Jeszcze tego nie próbowałam, więc nie zapewniam, że się powiedzie, ale mogę powiedzieć, iż większość zaklęć czy rytuałów, które odprawiam są skuteczne .. POWODZENIA ! ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Ta osoba nie daje mi szansy zmiany relacji. Nie mogę nic więcej powiedzieć. Ale nie zrobiłam jej nic strasznego na pewno. Może ona po prostu nie chce mieć z Tobą relacji, czasami lepiej to uszanować niż pchać się tam gdzie nas nie chcą. Ewentualnie poczekać aż jej minie - ogólnie rzecz biorąc wykorzystać wszystkie środki niemagiczne. Jeszcze tego nie próbowałam, więc nie zapewniam, że się powiedzie, ale mogę powiedzieć, iż większość zaklęć czy rytuałów, które odprawiam są skuteczne .. To nie jest de facto zaklęcie/rytuał tylko wizualizacja i afirmacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Jeżeli chcesz poczuć się odważna to może na początek się zrelaksuj. Zapal białą świecę (stołową) w pokoju w którym przebywasz. Połóż się w wygodnym miejscu, gdzie będziesz oddzielona od reszty świata. Poleż tak przez kilka minut, głęboko oddychaj, nie myśl o niczym. Po kilku, kilkunastu minutach otwórz oczy i odetchnij, pomyśl o tym co złego widzi w tobie ta konkretna osoba. Wyobraź sobie kilka sytuacji związanych z nią. Na koniec od białej świecy zapal purpurową (także stołową) i pomyśl o tym, że między wami wszystko się idealnie układa. Biała świeca - oczyszcza aurę, dodaje energii, uwalnia organizm od złości, zazdrości, obsesji, frustracji. Purpurowa świeca - poprawia relacje rodzinne, zaprowadza zgodę, wzmacnia więzi przyjaźni. Jeszcze tego nie próbowałam, więc nie zapewniam, że się powiedzie, ale mogę powiedzieć, iż większość zaklęć czy rytuałów, które odprawiam są skuteczne .. To czemu rozpowszechniasz coś niesprawdzonego?? :] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knust Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 W dodatku bzdurnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemeczka Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Jeżeli chcesz poczuć się odważna to może na początek się zrelaksuj. Zapal białą świecę (stołową) w pokoju w którym przebywasz. Połóż się w wygodnym miejscu, gdzie będziesz oddzielona od reszty świata. Poleż tak przez kilka minut, głęboko oddychaj, nie myśl o niczym. Po kilku, kilkunastu minutach otwórz oczy i odetchnij, pomyśl o tym co złego widzi w tobie ta konkretna osoba. Wyobraź sobie kilka sytuacji związanych z nią. Na koniec od białej świecy zapal purpurową (także stołową) i pomyśl o tym, że między wami wszystko się idealnie układa. Biała świeca - oczyszcza aurę, dodaje energii, uwalnia organizm od złości, zazdrości, obsesji, frustracji. Purpurowa świeca - poprawia relacje rodzinne, zaprowadza zgodę, wzmacnia więzi przyjaźni. Jeszcze tego nie próbowałam, więc nie zapewniam, że się powiedzie, ale mogę powiedzieć, iż większość zaklęć czy rytuałów, które odprawiam są skuteczne .. POWODZENIA ! ! Dziękuję. Czy to by pomogło? A jakie rytuały wypróbowałaś? Mogłabyś mi pomóc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 W kwestii świeczek polecam zapachowe - przynajmniej będzie ładny zapach. Przypomniał mi się Gullfaxi Świecujący Karmę ^^ Ah te wspomnienia^^ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemeczka Napisano 15 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 (edytowane) Ale jeśli ona jest niechętna, to afirmacja podobno nie pomoże. Tak jest tu napisane. To prawda? Edytowane 15 Lutego 2013 przez nemeczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bies Napisano 15 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 15 Lutego 2013 Jeżeli chcesz poczuć się odważna to może na początek się zrelaksuj. Zapal białą świecę (stołową) w pokoju w którym przebywasz. Połóż się w wygodnym miejscu, gdzie będziesz oddzielona od reszty świata. Poleż tak przez kilka minut, głęboko oddychaj, nie myśl o niczym. Po kilku, kilkunastu minutach otwórz oczy i odetchnij, pomyśl o tym co złego widzi w tobie ta konkretna osoba. Wyobraź sobie kilka sytuacji związanych z nią. Na koniec od białej świecy zapal purpurową (także stołową) i pomyśl o tym, że między wami wszystko się idealnie układa. Biała świeca - oczyszcza aurę, dodaje energii, uwalnia organizm od złości, zazdrości, obsesji, frustracji. Purpurowa świeca - poprawia relacje rodzinne, zaprowadza zgodę, wzmacnia więzi przyjaźni. Jeszcze tego nie próbowałam, więc nie zapewniam, że się powiedzie, ale mogę powiedzieć, iż większość zaklęć czy rytuałów, które odprawiam są skuteczne .. Ten rytuał świeczkowy może zadziałać, z tego, co mi się zdaje, jedynie na zasadzie autosugestii. A więc klient/ka zmienia coś w podejściu swoim, nie czyimś. I to tylko pod warunkiem, że ta osoba sama nie wątpi też, że świeczki mogą pomóc. Mnie natomiast zastanawiają tu dwie rzeczy: 1. Na ile skuteczny może być obiektywnie efekt takiej kolorowej magii świeczek, jeśli mag oparłby się na samych świeczkach, niczym ponadto? 2. Skąd została wytrzaśnięta symbolika tych kolorków? Kogo musiałaby ścigać policja lub, powiedzmy, święta inkwizycja, gdyby nagle świat uznał, że ‘ci magowie od świeczek to sprawcy wszelkiego zła na ziemi? Kolega powyżej stwierdził, że świeczki pewnie okażą się do niczego. Dlaczego mamy wierzyć, że jednak się mylił, pisząc tak? A tak w ramach ogólnych przemyśleń jeszcze, ten relatywizm magów z różnych systemów zaczyna mnie już dołować… (Jeśli autora cytowanego przeze mnie uznamy za maga z jakiegoś systemu, to uwaga nawet nie będzie takim mega-offtopem ) Coś, co pan/i X czci jako narzędzie doskonałe, pan/i Y uzna już za bezużyteczny śmieć. A co ma powiedzieć skołowany klient, któremu dość już jego własnych problemów (z którymi, sądząc po wizycie na tym forum, widocznie sobie nie radzi), a tu ma jeszcze czyjeś animozje do ogarnięcia? Ludzie chyba naprawdę lepiej by zrobili, nie próbując chwytać się za magiczne rozwiązania, bo tylko mieszają sobie w głowach (ehh, proboszcz byłby ze mnie dumny za tego typu wywody…). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Seid Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Ale jeśli ona jest niechętna, to afirmacja podobno nie pomoże. Tak jest tu napisane. To prawda? Może pomóc tylko wtedy jesli zmiana Twojego nastawienia i postępowania zmieni postępowanie drugiej osoby. W tym wypadku raczej tak to nie podziała, więc dałbym sobie spokój. Biesu przyszedłeś siać fermenty:> 1. Na ile skuteczny może być obiektywnie efekt takiej kolorowej magii świeczek, jeśli mag oparłby się na samych świeczkach, niczym ponadto? Marny. 2. Skąd została wytrzaśnięta symbolika tych kolorków? Kogo musiałaby ścigać policja lub, powiedzmy, święta inkwizycja, gdyby nagle świat uznał, że ‘ci magowie od świeczek to sprawcy wszelkiego zła na ziemi? U nas głownie od Cunninghama chyba i jego książek ze spisikiem kolorów na każdą okazję. Książkę o magii świec napisał też Buckland (nt jego wiedzy magicznej można by było dłuuugo pisać i nie byłyby to raczej peany pochwalne), też można toto dostać po polsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Afirmacja to psychologia Afirmacja przy świeczce to już magia :D:D (dodajmy jeszcze wyższe ja) Wracając jednak do głównego tematu. Nemeczka najwyższy czas pogodzić się z tym, że ktoś Cie nie lubi. Takie jest życie i zapewne więcej osób nie będzie Cie lubić w jego przebiegu. Jeśli uważasz, że musisz koniecznie odwołać się do magii nie mając z nią wcześniej kontaktu i zerową wiedzę podstawową, to oznacza, że najwyższy czas przemyśleć to jeszcze raz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nemeczka Napisano 16 Lutego 2013 Autor Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 A czy mógłby ktoś wyzwolić mnie spod emocjonalnego wpływu tej osoby? Za pomocą magii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rastar Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 Trochę z tą całą magią to zaczyna być zabawne, mówię w tym kontekście że ludzie zaczynają traktować ją jako tabletkę lek na całe zło . Moim zdaniem człowiek ma wolną wolę i pora się obudzić i zdać sobie z tego sprawę. Wola... to znaczy ze sami mamy wpływ na nasze życie i co się w nim dzieje, nie musimy być od nikogo zależni, czy kto nas lubi czy nie lubi, to juz ich problem . Kilka świeczek i zaklęc nie załatwia sprawy czesto trzeba przewartościować w sobie wszystko wyzwolić wolną wole i z tego punktu zacząć. A zadowolenie wszystkich to zadanie dla agencji towarzyskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nazwa użytkownika1 Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 na kilka godzin/dni takie dzialanie skutecznie by toba manipulowalo, ale na cale zycie to nie dziala, zwlaszcza ze efektem takiego dzialania bedzie przycmienie ci aktualnych mysli a nie eliminacje ich powodu - radzilbym wiec analize wlasnego postepowania i trzezwe myslenie. ewentualnie praktyke buddyzmu lub zen - osoby ktore je praktykuja dosc szybko przestaja sie przejmowac tym co mysla o nich inni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vladislav Napisano 16 Lutego 2013 Udostępnij Napisano 16 Lutego 2013 A czy mógłby ktoś wyzwolić mnie spod emocjonalnego wpływu tej osoby? Za pomocą magii. To jest moja ulubiona, wręcz podręcznikowa pułapka. Człowiek nie potrafiący poradzić sobie z codziennym życie, chce wpuścić do swojego życia bardzo chaotyczną siłę. To działa na tej zasadzie, gdy zapłacisz bandytom by spuścić komuś łomot, automatycznie masz kontakt z danym środowiskiem i to zostawi ślad, bowiem możesz się kiedyś tym owym bandytom przypomnieć. Zaczną się wtedy problemy. Teraz po ludzku, ludzie się zmieniają, towarzystwo zmieniasz, nic nie jest stałe, a niektórych rzeczy nie da się zmienić. Naucz się z tym żyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.