Skocz do zawartości

Kat i ofiara


bavaria

Rekomendowane odpowiedzi

rozwiodłem się z pierwszą ,żoną 4 lata temu i mam przez nią ciągle jakieś problemy choćby z widywaniem się z moim kochanym synkiem . Mam wrażenie że to mój jakiś karmiczny kat ! i mam tego dość bo mimo ,że nie mam nawet jeszcze 40-stki stres którego od niej doznałem doprowadził mnie do zawału. Chcę to ukrócić bo nie mam już siły dalej tak się z nią szarpać. Proszę o pomoc co mam zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wielokrotnie modliłem sie za nią i wybaczałem jej trwało to nawet miesiącami lecz chyba jej energia jest silniejsza od mojej i nie radze sobie w modlitwą o wybaczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy sobie radzi z modlitwą tylko nie każdy jak sie modli myśli o modlitwie tylko za zwyczaj o czymś innym albo Twoja żona poprostu jest nie wierząca i odpycha Boga, lub Bogów zalezy kto w co wierzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wydaje mi sie Najskuteczniej poprostu wiedzieć co sie mówi a nie w trakcie modlitwy a nie mysleć o czymś innym .. Czyli każde słowo modlitwy musisz przemyśleć módl sie wolno jeśli jakaś myśl przejdzie Ci przez głowe.. To przerwij modlitwe bo takie coś nie ma sansu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie modlitwa modlitwą, ale tu chodzi o to żebyś to wybaczenie poczuł naprawdę. Kiedy to się stanie, jedynym uczuciem jakie będziesz żywił do byłej żony to współczucie. Przestanie mieć nad Tobą władzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najważniejsze jest to byś uwierzył w siebie - że jesteś wystarczająco silny, by sobie z tym wszystkim poradzić, myśl pozytywnie, jeśli modlitwa Ci pomaga to ok, ja osobiście bardziej wierzę (a raczej jestem pewna tego) w ogromna moc ludzkiego umysłu. myslenie o tym, że Twoja była zona zabiera Ci energię, też działa destrukcyjnie na samego Ciebie. To oczywiście nie jest łatwe, trzeba trochę czasu, ale nie wyłamuj się. musisz być silny. pomoże Ci również medytacja :) praca nad podświadomością gwarantuje bardzo pozytywne wyniuki. pamietaj - nię zycz nikomu źle, do wszystkich o do wszystkiego odnoś sie z miłością, nawet do swojej ex. ślij energię miłości... :) spróbuj połączyć się ze źrodłem uniwersalnym, najlepiej gdzieś na onie natury. poczuj energię, pozytywna energię, która Cię otacza zamykając przy tym oczy i chłonąc ją. przy tym mysl pozytywnie :) taka jest moja rada :)

 

pozdrawiam i mimo wszystko powodzenia :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozwiodłem się z pierwszą ,żoną 4 lata temu i mam przez nią ciągle jakieś problemy choćby z widywaniem się z moim kochanym synkiem . Mam wrażenie że to mój jakiś karmiczny kat ! i mam tego dość bo mimo ,że nie mam nawet jeszcze 40-stki stres którego od niej doznałem doprowadził mnie do zawału. Chcę to ukrócić bo nie mam już siły dalej tak się z nią szarpać. Proszę o pomoc co mam zrobić

 

Mi rzuciło się w oczy, że Ty ustawiłeś się na pozycji ofiary.

Z takim myśleniem i postrzeganiem siebie nie "zajedziesz za daleko", zmień myślenie - swoje wzorce.

Dopóki będziesz wierzył, że ona jest twoim "powodem" niepowodzeń dopóty, będzie mieć "władze" nad twoimi emocjami.

Sam dajesz jej miecz i się dziwisz, że go używa? :szok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok,rozumiem wierze w Boga wszechmocnego i czasami potrafię się godzine modlic w ciszy skupieniu przy świecy. Ciagle jej wybaczam jest jakiś czas spokój a póxniej znowu jakaś akcja która konczy sie wysokim ciśnieniem u mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remedy ! masz rację bo jetem Twojego przekonania ale ciężko jest komuś wybaczać co robi ci regularnie problemy ale się nie poddam bo wiem ,że wiara miłości mi pomorze ,zmieniam również myślenie ,że jestem ofiarą w tej scenie ! dziękuję za pozytywną energię :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
wielokrotnie modliłem sie za nią i wybaczałem jej trwało to nawet miesiącami lecz chyba jej energia jest silniejsza od mojej i nie radze sobie w modlitwą o wybaczenie

 

Jest jedna dobra rada, klin który w Tobie siedzi głęboko trzeba wybić innym klinem, poszukaj sobie fajnej kobietki, ona Ci pomoże, sam się ugotujesz w swoim sosie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...