Skocz do zawartości

Raj miejscem czy stanem ducha ? zapraszam ;)


Sinksu

Rekomendowane odpowiedzi

Człowiek rodzi się z tendencjami, Ja szufladkuje na dwa podtypy:

 

- tendencja pierwsza; do bycia czystym, do wzniosłych uczuć, chęci pomocy, bycia bezinteresownie dobrym dla innych,

- tendencja druga; do bycia zapatrzonym w siebie, do bycia egoistą, do grzechu, dążeniu do przyjemności.

 

Czym się charakteryzują:

 

-Tendencja pierwsza- Człowiek pochłonięty tym stanem jest szczęśliwy. Dlaczego ? Ponieważ jego czystość jest niezakłucona wszelkimi wytworami jego bujnego Ego.

Nie skupia swojej uwagi na przyjemnościach,

rzeczach materialnych, zachciankach, czy nie potrzebnych szeroko pojmując chwestiach. Taki człowiek cieszy się chwilą. Żyje skromnie, nie dąży do władzy. Radość sprawia mu proste życie.

Czerpie szczęście z każdej chwili.

Taki człowiek dostrzega piękno natury. Każde stworzonko traktuje jak coś niesamowitego. Żyje w zgodzie z naturą, bierze od niej i daje również coś w zamian. Kocha i jest kochanym,

ufa i jemu także jest zaufane.

Człowiek wie że żyje

 

Czy tym stanem możemy nazwać "Biblijny Raj" ?

 

 

 

-Tendencja druga - Człowiek zapatrzony jest w siebie. Swoją uwagę skupia na przyjemnościach. Dla niego liczy się głównie " JA "

i to co Ja mam. Oczywiście miewa przebłyski dobroduszności, ale czy jak by go postawić przed wyborem Ja czy Oni, to co wybierze ? Pomysli dlaczego ja mam nie mieć jak oni mają ?

Taki człowiek jest zazdrosny.

Z zazdrości rodzi się chytrość. Człowiek zaczyna kombinować. Kombinować co by zrobić aby on odniósł korzyść. Co zrobić aby sobie zadośćuczynić a temu na kogo jestem zły dopiepszyć.

Co go irytuje w drugim człowieku ?

To czego on nie ma. Rzeczy materialne, zachowania które on też chciałby mieć, uroda, itd. Czy takiemu człowiekowi można ufać ?

 

Co człowiek musi zrobić aby uzyskać ten stan ?

 

Otuż nie wiele. Człowiek raz zaznając przyjemności " Ewa która zrywa jabłko " Zapamięta ten stan i będzie dążyć do tego znowu. Jedna przyjemność rodzi następną.

Bo przecież dlaczego miała bym nie zjeść

drugiego jabłka skoro jest takie smaczne.

I chociaż Adam prosi i błaga, Ewa mówi:

Nie teraz Adamie. Jem jabłko.

Człowiek wtedy już nie skupia uwagi na czystości ducha. Ta czystość powoli się zatraca ponieważ z czasem jest zalewana natłokiem swoich przyjemności poprzez które czystość,

nie jest w stanie już się przebić.

Człowiek już regularnie będzie dokonywał wyboru. I Ewa za każdym razem zerwie jabłko, ponieważ już nie widzi w tym nic złego. I w ten sposób człowiek rezygnuje z raju jakim było wcześniejsze,

beztroskie,

tak proste i zarazem tak fascynujące życie. Człowiek teraz już będzie cały czas dążył do tego aby jemu było lepiej. Przez niego będzie przemawiać tendencja druga.

 

Jak z tendencji drugiej przejść spowrotem w pierwszą ?

Właśnie... Człowiek chociaż jakby się nie starał, i jakby się już nie oczyścił ze swoich sztucznych, niepotrzebnych pragnień i jakby się nie wyzbywał egoistycznych myśli, Człowiek już nigdy nie osiągnie

tego stanu ducha

który miał wcześniej ponieważ będzie w nim pamięć tego soczystego jabłka którego kiedyś zasmakował.Podświadomie będzie pamiętał i tęsknił. Człowiek na zawsze utracił swój raj.

 

Jasnowidzący niemowlę widzi w kolorach śnieżnobiałych. Niezakłuconych przez system. Z czasem niemowlę przybiera inne kolory.

Czy możemy Adamem nazwać tendencje pierwszą ?

A Ewe tendencją drugą ?

 

Każdy z nas ma w sobie Adama i Ewę. Przez każdego z nas najpierw przemawia Adam a następnie Ewa, gdyż każdy z nas prędzej czy później zazna tendencji drugiej

 

Jak do tego się ma "grzech pierworodny" ? A właśnie tak że każdy z nas jest skazany na zaznanie ciemnej strony. W mniejszym lub w większym stopniu.

 

Biblia opisuje raj obrazując Adama i Ewę. Ludzie uważają że to się faktycznie wydażyło i nie słuchają innych kiedy mówią że to może mieć znaczenie metaforyczne.

 

Moim zdaniem biblia historią o Raju, opisuje to co się dzieje w każdym z nas. To co się dzieje w naszej psychice i jak człowiek postępuje. Ma to głębsze znaczenie gdyż pozwala zrozumieć.

Aby zrozumieć trzeba słuchać.

 

Według mnie Sytuacja z biblijnego raju nie miała miejsca fizycznie.

Ale nie mówie że jest nie prawdziwa.

 

Zapraszam do polemiki ;)

Edytowane przez Sinksu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

opisałeś właśnie odwieczny podział na "tego dobrego i złego", a według mnie musi być przecież jeszcze coś pomiędzy, bo osoba która np. chętnie pomaga innym może dążyć też do własnej przyjemności

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anthony De Mello powiedział "Bezinteresowność jest maskaradą dla interesowności". To znaczy, ze nawet ten który działa dla innych , robi to by zaspokoić samego siebie. Był kiedyś taki koleś który mówił, że wszystko co robimy, robimy dla siebie. Pewnego razu ktoś go zobaczył jak dawał pieniądze biedakowi, spytał "co robisz?". Ten człowiek odpowiedział "zaspokajam tylko własne cierpienie wywołane widokiem tego człowieka".

I po co komu skrajności? Nie skupiać uwagi na rzeczach materialnych, oczywiście można być oświeconym żulem, ale lepiej jest być bogatym oświeconym żulem, łatwiej wyzbyć się cierpienia jak się ma hajs. Oczywiście jeśli ktoś skupia się na przyjemnościach wyłącznie to też na bank nigdzie nie dojdzie. Każdy ma ego, więc tendencja pierwsza jest jednak skażona wytworami ego.

Do ilu jeszcze rzeczy chcecie porównywać biblie.. wiadomo, jedna historia ma wiele odniesień. Tak samo stworzę historię o Małgosi dziewicy, która cieszyła się z bycia z przyrodą, nie grzeszyła itd i o Jasiu pedofilu z wybujałym ego, też się da to do wszystkiego odnieść ;d

Fanatycy religijni tak mają, że wszędzie widzą boską rękę Boga. Ma to pozytywny skutek kiedy człowiek cieszy się z tego , że kwiatek jest boski czy niebo, ale jak np. weźmie patelnie, usmaży obiad i ze smaru powstanie coś na wzór podobizny Jezusa to EGO jest nadumane.

W takim razie grzech pierworodny według twojej definicji, to świetna, iście boska rzecz : D Cierpienie jest potrzebne na drodze ku wyzwoleniu z niego, musimy popełnić błąd i zrozumieć to, wtedy będziemy silniejsi.

Więc grzeszmy : D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum służy do dyskusji ;)

 

pojęcie bezinteresowności faktycznie jest kontrowersyjne. Teoretycznie jak i praktycznie człowiek co kolwiek nie robi, to robi to w jakimś celu i do czegoś dąży, na swoje konto.

W sumie pytanie brzmi jaki to cel ;) Czy jest to cel wyższy, np zbawienie duszy, naprawy korupcji aby i jemu też się lepiej żyło ;) Czy coś przyziemnego.

 

Post służy poszerzeniu horyzontów, gdyż wiele osób interpretuje bilbie w sposób zbyt dosłowny. Według mnie to błąd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapominasz że do raju gnuśności i nieróbstwa drogę strzegą dwa anioły, z płonącymi mieczami.

 

lepiej myśleć o Nowej Jerozolimie, zdobytej w wielkiej walce Ducha.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak, a jak ty interpretujesz biblię?

 

 

Mahomet twierdził, że to właśnie Gabriel (Dżinbril), anioł wyposażony w 140 par skrzydeł, podyktował mu, sura po surze, cały Koran. Nie możemy przy tym zapomnieć że aniołowie są istotami z innego wymiaru nie fizycznego więc, dlaczego miałby dyktować to co się wydażyło fizycznie skoro on sam działa w sferze ducha ? Tak właśnie interpretuje biblie. Biblia ma nam coś pokazać. My powinniśmy odnosić to do siebie i ewentualnie znaleźć wskazówki. Wyciągnąć nauke. Mimo wszystkich schematów każdy człowiek jest inny. Każdy ma podobne ale jednak inne skrzywienia. Nie ma dwóch takich samych ludzi. Dla każdego droga zbawienia może być inna.

 

Jakbym chciał się skupiać na historiach to obejrzał bym sobie Avatara. Oczywiście nie twierdze że wszystko ma znaczenie metaforyczne. Ale myśle że trzeba starać sobie to rozgraniczyć.

 

 

Zgadzam się z tobą Sosna jak najbardziej. Te dwa anioły mają za zadanie pomagać i w końcu ocenić. Tylko z pozytywnym wynikiem wielkiej walki ducha, możemy myśleć o nowej Jerozolimie.

 

Ktoś tutaj napisał że nawet nawet w historyjce o Jasiu i Małgosi możemy wysnuć rozmaite teorie. Też się zgadzam. Tyle że jeśli te wnioski będą trafne i zgodne z twoim prawdziwym Ja, to ty nie potrzebujesz biblii bracie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...