Wiek dusz...

Tym razem zapytam o wiek dusz.

Od jakiegoś czasu na tym forum nurtują mnie pytania, ale na niektóre z nich nie otrzymuje odpowiedzi.

Informacje o wiek Dusz interesowały mnie od dawna, i nie tylko. Po zapoznaniu się i przeczytaniu kilku informacji na ten temat zapoznałem się i ja. Dusza to pewna nasza istota, która jest nieśmiertelna. Przechodzi z wcielenia na wcielenie. Spotykamy osoby o różnych duszach i w różnym wieku. Oczywiście ja nie używam tych informacji w celu ustalenia, kto jest lepszy czy jest gorszy. Po prostu wiele życiowych sytuacji wskazuje na jakieś oddziaływanie. Zasięgnąłem i ja po informacje na temat dusz. Różnice pomiędzy duszami są duże - patrząc na znajome mi osoby. Moje badania były robione na skali biometru Michaela jest tam przedstawiona lista Dusz w różnym wieku. Jestem Starą dusz, siódmy etap, Rola Erudyta.

W moim przypadku dusz starej – świat jest dość zamknięty. Nie, dlatego, że nie chcę z innymi osobami rozmawiać czy porozumiewać się, ale dlatego, że osoby o młodszych lub innych duszach po prostu nie są w stanie zrozumieć czy słuchać tego, o czym mówię. Nie potrafią zrozumieć prostych słów jak się do nich zwraca. Jak jest u was?

Nie wiem czy czytałeś, ale sporo różnych dyskusji związanych z tym tematem było tu -> http://www.ezoforum.pl/ogolnie-o-rozwoju-duchowym/11215-poziomy-duszy.html

Nie wiem czy czytałeś, ale sporo różnych dyskusji związanych z tym tematem było tu -> http://www.ezoforum.pl/ogolnie-o-rozwoju-duchowym/11215-poziomy-duszy.html

Osoba która założyła temat Poziom duszy ja o czymś innym pisze. Ja tak jak wspomniałem osoby o młodszych lub innych duszach po prostu nie są w stanie zrozumieć czy słuchać tego, o czym mówi i pisze do nich. Nie potrafią zrozumieć prostych słów jak się do nich zwraca.

A skąd jesteś pewien, że odczyt był trafny? Robiłeś go sam, czy ktoś Ci go robił?

Ja tak jak wspomniałem osoby o młodszych lub innych duszach po prostu nie są w stanie zrozumieć czy słuchać tego, o czym mówi i pisze do nich. Nie potrafią zrozumieć prostych słów jak się do nich zwraca.

To może trzeba im pomóc w ich rozwoju, a nie gardzić nimi? Bo nazwać się starą duszą każdy może, to przyjemnie sobie uświadamiać, ale wziąć przez to na siebie jakąś odpowiedzialność to już ciężej...

O tym też była mowa na różnych stronach wątku, trzeba tylko przez to przebrnąć ;p

chociażby okolice postu #19, 20.

EDIT

A tak z innej strony to, że ktoś nawet przebył dłuugą drogę a ktoś inny krótszą (inną) nie znaczy, że ten z dłuższą drogą nie ma czego się uczyć od tego kto przeszedł może krótszą, ale też inną drogę i może przebył już te lekcje, które dopiero przed osobą po dłuższej drodze.

osoby o młodszych lub innych duszach po prostu nie są w stanie zrozumieć czy słuchać tego, o czym mówi i pisze do nich. Nie potrafią zrozumieć prostych słów jak się do nich zwraca.

Skąd pewność, że prosto do nich mówisz? Może jest właśnie na odwrót?

A skąd jesteś pewien, że odczyt był trafny? Robiłeś go sam, czy ktoś Ci go robił?

To proszę sprawdzić ?

Ja tak jak wspomniałem osoby o młodszych lub innych duszach po prostu nie są w stanie zrozumieć czy słuchać tego, o czym mówi i pisze do nich. Nie potrafią zrozumieć prostych słów jak się do nich zwraca.

To może trzeba im pomóc w ich rozwoju, a nie gardzić nimi? Bo nazwać się starą duszą każdy może, to przyjemnie sobie uświadamiać, ale wziąć przez to na siebie jakąś odpowiedzialność to już ciężej...

Nikt nie gardzi nimi....I jaką mam wziąć odpowiedzialność? Czy ktoś prosił mnie o pomoc....

O tym też była mowa na różnych stronach wątku, trzeba tylko przez to przebrnąć ;p

chociażby okolice postu #19, 20.

 

 

EDIT

A tak z innej strony to, że ktoś nawet przebył dłuugą drogę a ktoś inny krótszą (inną) nie znaczy, że ten z dłuższą drogą nie ma czego się uczyć od tego kto przeszedł może krótszą, ale też inną drogę i może przebył już te lekcje, które dopiero przed osobą po dłuższej drodze.

Jeżeli był taki temat który powtórnie się dubluje to proszę Administratora o wykasowanie lub zakończenie tematu.

Skąd pewność, że prosto do nich mówisz? Może jest właśnie na odwrót?

Nie piszę do siebie samego jaki to by miało cel i sens.

Po pierwsze wszystkie trzy posty można było zawrzeć w jednym poście i proszę tak na przyszłość robić. Temat będzie czytelny.

Po drugie nie odpowiedziałeś na moje pytanie.

Stwierdzenie, że nie piszesz do samego siebie wskazuje na twoją niedojrzałość chociażby z tego faktu, że jest to dla czytelnika oczywiste, że do niego piszesz, a to, że bezsensu i bezrozumnie to już nie jego wina.