Skocz do zawartości

czy runy się pali?


halcatra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

Sama dopiero rozpoczynam swoją przygodę z tarotem oraz runami dlatego chciałam poradzić się bardziej doświadczonych. Jakiś czas temu szukając odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie sięgnęłam po runy. Pamiętam, że niegdyś moja znajoma wróżka twierdziła, że skrypt runiczny można palić w płomieniu świecy przez 3 tygodnie codziennie co zwiększa jego moc. starałam się znaleźć na ten temat informacje, ale bezskutecznie. Jedyne na co się natknęłam to informacja, że skrypty można palić po jego spełnieniu się. Czy ktoś może poradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałam taką radę, że skrypt powinnam nosić przy sobie. Natomiast oprócz tego na nowo mogę taki skrypt palic każdego dnia (rozumiem, że chodzi po prostu o to, że moge go zapisywać na kartce papieru i palić w płominiu świecy).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam....na mojej ulubionej książce do nauki j. niemieckiego i słowniku do niemieckiego napisałam KENAZ ANSUZ BERKANO z nadzieją, że nauka będzie mi szła łatwiej i chętniej się będę do niej zabierała. Niestety od 2 tygodni nawet nie spojrzałam w stronę tych książek i mam wręcz ogromną niechęć do nauki. Wcześniej już miałam ogromną blokadę i ciągle musiałam się przełamywać do uczenia się (chociaż niemiecki bardzo lubię) a teraz to już masakra. Czy namieszałam sobie tym skryptem? Czy mam szansę pokonać tę blokadę? Co powinnam zrobić z tym napisem? pomóżcie proszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stronę z książki spalić i na zwykłej kartce, choć lepszy byłby do tego kawałek kory dębu, wyrysować samą runę Ansuz.

 

W sytuacji kiedy nie znamy się na skryptach i dopiero poznajemy runy, / dobrze mikaelela żebyś je poznała jeśli chcesz je stosować/ to lepiej i bezpieczniej jest zastosować jedną runę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stronę z książki spalić i na zwykłej kartce, choć lepszy byłby do tego kawałek kory dębu, wyrysować samą runę Ansuz.

 

W sytuacji kiedy nie znamy się na skryptach i dopiero poznajemy runy, / dobrze mikaelela żebyś je poznała jeśli chcesz je stosować/ to lepiej i bezpieczniej jest zastosować jedną runę.

 

Dziękuję. Całkowicie zgadzam się z Tobą. Zachciało mi się iść na łatwiznę i oto skutki. Pozdrawiam

 

Przede wszystkim ja bym nie dwała kenaz bo to moze spowodować słomiany zapał u Ciebie. A że namalowałaś sobie na książkach...co cóż...przyjdzie ci albo spalić strone na której widnieje owy skrypt abo zyć z nim i próbować przełamywać opory wolą.

 

Dziękuję ...życie z każdej strony mnie kopie ha ha ha ale największe kuku robię sobie sama. Nieprawdaż? Pozdrawiam

Edytowane przez zoska1977
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast skryptu (które to wydają mi się być takimi chaotycznymi potworkami) możesz spróbować też dorwać słownik staro-nordyckiego, znajdziesz bez większych problemów z przełożeniem na angielski, weźmiesz młodszy futhark, i można się pokusić o ułożenie pieśni/zaklęcia. Ale to dość zaawansowana technika, no i tradycyjna.

 

Poza tym jeśli cię życie kopie (bad karma?) to możesz spróbować złożyć ofiarę przebłagalną dla panów karmy/losu. W mitologii nordyckiej będą to Norny, jeśli wolisz inną mitologię to Saturn dla rzymskiej, lub Sani dla indyjskiej.... tylko poszukaj co by było im najlepiej składać w ofierze, jakiego dnia, itp.

Edytowane przez Perdo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamiast skryptu (które to wydają mi się być takimi chaotycznymi potworkami) możesz spróbować też dorwać słownik staro-nordyckiego, znajdziesz bez większych problemów z przełożeniem na angielski, weźmiesz młodszy futhark, i można się pokusić o ułożenie pieśni/zaklęcia. Ale to dość zaawansowana technika, no i tradycyjna.

 

Poza tym jeśli cię życie kopie (bad karma?) to możesz spróbować złożyć ofiarę przebłagalną dla panów karmy/losu. W mitologii nordyckiej będą to Norny, jeśli wolisz inną mitologię to Saturn dla rzymskiej, lub Sani dla indyjskiej.... tylko poszukaj co by było im najlepiej składać w ofierze, jakiego dnia, itp.

 

Dziękuję za zainteresowanie, ale z przykrością musze Ci powiedzieć, że jestem całkiem zielona i dopiero teraz zaczynam swoją przygodę z EZOFORUM, chociaż przynależę już od 100 lat i to co do mnie napisałeś jest bardzo interesujące ale nie ma o tym zielonego pojęcia. Da się coś rozjaśnić? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mikaella skoro już rysujesz runy, to trzymajmy się jednego systemu - a ma on związek z Nornami.

 

Tak naprawdę to tzw. ofiara powinna być składana Nornom i Disom bo to Disy w mitologii nordyckiej są odpowiedzialne za pomyślność ludzi, a Norny po prostu tkają to co mają utkać. Runy są narzędziem którym można zmieniać ustawienia w sieci Losu, ale żeby robić to sprawnie i nie namieszać potrzeba lat nauki i dobrej znajomości run ale pod kątem historycznym, a nie ezorun jak to jest powszechne na forach ezoterycznych.

A jak już mowa o składaniu ofiar to dobrze dla własnego bezpieczeństwa podejść do tego rozsądnie i zgodnie z tradycją.

 

Ważna sprawa - Czy w ogóle powinnaś to robić, bo jak jesteś np.praktykująca katoliczką, to w religii katolickiej takie zachowanie jest zabronione. Tak samo jak magia i niestety runy.

Zależy to od Twojej interpretacji ale skakanie po różnych bogach tylko po to żeby nam było lepiej jest nierozsądne. Dlatego tez nie zgadzam się z rada Pedro bo zawracanie głowy innym bogom może sie źle skończyć, może to być nawet opętanie.

To nie jest religijny supermarket że wchodzisz i w zależności od sytuacji wybierasz sobie boga czy boginię, raz z Indii, raz z Grecji a raz z Hawajów bo akurat tak chcesz. Pytanie czy bogowie będą chcieli z Tobą gadać.

 

Poza tym co hinduskiej bogini do polskiej ziemi, do naszych terenów, jak na tych terenach możemy mówić o bogach germańskich właśnie Wodan czyli skandynawski Odyn, o bogach słowiańskich np.Perun i o bogu katolickim. Cała reszta bogów nas omijała i omija bo nie ma jak z nimi nawiązać kontaktu - bo ich tu po prostu nie było, nie było ich kultu, miejsc kultu, nie było takiej tradycji.

 

Dopiero teraz, przez ostanie 10 lat wraz z rozwojem internetu nastąpiła moda na "egzotycznych" bogów i przekonanie że można ich wzywać do wszystkiego no bo są.

Są, ale na swoich terenach - w Indiach, w Grecji i nie zawracajmy im d*py. Tym bardziej że oni nas nie usłyszą.

Jak się przeprowadzisz do Indii to wtedy masz szanse nawiązać kontakt z tamtejszymi duchami i bogami i zacząć z nimi się dogadywać, ale tutaj w Polsce, popatrz na fakty historyczne i wtedy wiesz kogo możesz poprosić o wsparcie.

 

Na Pw podam Ci link do strony o Runach i właśnie o runie Ansuz, związanej z Odynem. Tam tez znajdziesz inne materiały związane z runami, a także mitologię i historie o bogach. Na Pw podam Ci też link do strony z artykułem O Nornach idisach, a także o tym jak takie ofiary wyglądają. Warto żebyś je przeczytała.

Trzeba pamiętać jakim bogiem jest Odyn - uogólniając groźnym. Jeśli już musisz poprawić swój Los, choć na to masz wpływ tylko Ty sama - pracą nad sobą i konsekwentnym realizowaniem swoich planów, to złóż "ofiarę" płynną z miodu pitnego Disom i Nornom i daj Im / np. zakop w lesie / też Coś, jakiś przedmiot który jest dla ciebie bardzo cenny.

Tutaj obowiązuje zasada Dar za dar !

 

Sama sobie odpowiedz czy chcesz w to wchodzić, może Twoje życie nie jest takie złe i niedługo wszystko się ułoży.

Składanie ofiara obcym bogom to poważna sprawa, dlatego też uważam rady Pedro za niepoważne. Żeby dany rytuał był skuteczny, trzeba trzymać się jednego systemu. To nie jest zabawa to nie jest ezo, to nie new age - to już jest inna religia. Tam nie można wejść i wyjść jak z supermarketu i wracać sobie w zależności od potrzeby Zaczęłaś robić runy, chcesz je dobrze poznać, naturalne jest ze zaczniesz czytać mitologię, historię i obracać się w tym systemie.

Sama oceń czy tego "przebłaganie Losu" potrzebujesz.

Mogę Ci doradzić, podać pomocne wskazówki, tak żebyś np. nie miał kłopotów w kwestii run i bogów, ale tylko Ty sama decydujesz o sobie

 

Pozdrawiam :)

Edytowane przez SooYoung
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn co rozjaśnić? Przebłaganie losu? Do tego podałem tutaj słowa-klucze dzięki którym można samemu w necie znaleźć materiały (Saturn, Sani, ofiary, rytuały ofiarowania/przebłagalne..)[/quote

 

Bardzo dziękuję za powyższe :) ale obawiam się, że to nie jest moja bajka (przynajmniej w tej chwili - nie wszystko na raz). na pewno to jest bardzo interesujące, ale skoro postanowiłam zaznajomić się z runami to nie będę angażować się w inne tematy. Wybacz. Może kiedyś zastukam do Ciebie jeżeli pozwolisz. Pozdrawiam :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy mikaeella. Arachnea też zwróciła uwagę na dość ważne kwestie, żeby nie mieszać systemu. Nie wiedziałem czy operowałaś też jakimś innym systemem oprócz run. Co do tego że to nie są "tereny" egzotycznych bóstw... to według mnie nie ma dużego znaczenia, w końcu one są ponad materią, najważniejsze w jakim panteonie się człowiek najlepiej "czuje" i z jakim osiąga dobre efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...