Skocz do zawartości

LD - Sen swiadomy


Watislav

Rekomendowane odpowiedzi

Zastanawiam się, czy ktoś z was miał kiedys LD. Opowiedzcie może o swoich wrażeniach, o tym co w nich robiliście. (Jakby ktoś nie wiedział LD, jest to sen w którym masz świadomosć jego nierealności i możesz w pewnym stopniu go kontrolować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, czy ktoś z was miał kiedys LD. Opowiedzcie może o swoich wrażeniach, o tym co w nich robiliście. (Jakby ktoś nie wiedział LD, jest to sen w którym masz świadomosć jego nierealności i możesz w pewnym stopniu go kontrolować).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Gość melisanna

Miałam dziwny "sen",otóż znalazłam się gdzieś jakby w przestworzach,wokół mnie panowała ciemność,szłam cały czas przed siebie coś jakby mnie pchało,nagle stanęłam przed potężnymi wrotami i wachałam się czy je otworzyć czy nie,z jednej strony bardzo byłam ciekawa co się za nimi znajduje,lecz z drugiej strony bałam się,że jak je przekrocze to już nie wrócę, jeszcze tak chwilę się wahałam aż momentalnie się ocknęłam i po tym przeżyciu jakiś czas nie mogłam dojść do siebie.Jak myślicie co to by mogło być?Czy to był sen na jawie czy też podróż astralna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość melisanna

Miałam dziwny "sen",otóż znalazłam się gdzieś jakby w przestworzach,wokół mnie panowała ciemność,szłam cały czas przed siebie coś jakby mnie pchało,nagle stanęłam przed potężnymi wrotami i wachałam się czy je otworzyć czy nie,z jednej strony bardzo byłam ciekawa co się za nimi znajduje,lecz z drugiej strony bałam się,że jak je przekrocze to już nie wrócę, jeszcze tak chwilę się wahałam aż momentalnie się ocknęłam i po tym przeżyciu jakiś czas nie mogłam dojść do siebie.Jak myślicie co to by mogło być?Czy to był sen na jawie czy też podróż astralna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie swiadome snienie to rzecz fascynujaca i frustrujaca mnie od juz 3 lat... Od kiedy sie zaczalem tym interesowac marze o tym by dostapic swiadomego snienia - niestety to nie jest takie latwe, codziennie o tym mysle, robilem swego czasu reality check i zalozylem nawet sennik - i co?? ciagle nie mam pelnej swiadomosci w snach. Jak do tad udalo mi sie tylko ogromnie poprawic realnosc snow, albo mam strasznie realny sen, ze gdy sie po nim obudze to nie wiem czy to sie tak naprawde zdarzylo czy nie, albo wogle nie mam snu. Ponadto udalo mi sie pare razy zdobyc taki na wpol swiadomy sen, ale wogle mi sie nie podobal - kcialem cos zrobic ale nie moglem, albo bylem tylko obserwatorem .... jakby ktos mogl mi pomoc to prosze piszcie co mam zrobic by w koncu miec pelne LD...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie swiadome snienie to rzecz fascynujaca i frustrujaca mnie od juz 3 lat... Od kiedy sie zaczalem tym interesowac marze o tym by dostapic swiadomego snienia - niestety to nie jest takie latwe, codziennie o tym mysle, robilem swego czasu reality check i zalozylem nawet sennik - i co?? ciagle nie mam pelnej swiadomosci w snach. Jak do tad udalo mi sie tylko ogromnie poprawic realnosc snow, albo mam strasznie realny sen, ze gdy sie po nim obudze to nie wiem czy to sie tak naprawde zdarzylo czy nie, albo wogle nie mam snu. Ponadto udalo mi sie pare razy zdobyc taki na wpol swiadomy sen, ale wogle mi sie nie podobal - kcialem cos zrobic ale nie moglem, albo bylem tylko obserwatorem .... jakby ktos mogl mi pomoc to prosze piszcie co mam zrobic by w koncu miec pelne LD...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było własnie LD. A to o czym mówisz "pelne LD" to WILD. Zastanowie sie co ci doradzic. Mnie tam starczało zwykle sprawdzanie realności. Ale zaraz... A medytacje ćwiczyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To było własnie LD. A to o czym mówisz "pelne LD" to WILD. Zastanowie sie co ci doradzic. Mnie tam starczało zwykle sprawdzanie realności. Ale zaraz... A medytacje ćwiczyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem zdarza mi sie medytowac, ale tak "plycej" - taka glebsza relaksacja, bo taka medytacja z mantrami z ktorej przechodzi sie w trans jakos mnie nie interesuje...

Moglbys mi powiedziec cos o WILD, szczerze mowiac nie spotkalem sie jeszcze z czym takim, czy to jakas odmina LD?? Czy wiesz cos na temat przechodzenia prosto z medytacji do LD - bez zasypiania, w sensie, ze medytujesz i po chwili masz swiadomy sen - slyszalem ze bardzo trudno jest to osiagnac ale ten sny sa o niebo lepsze od zwyklych LD...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem zdarza mi sie medytowac, ale tak "plycej" - taka glebsza relaksacja, bo taka medytacja z mantrami z ktorej przechodzi sie w trans jakos mnie nie interesuje...

Moglbys mi powiedziec cos o WILD, szczerze mowiac nie spotkalem sie jeszcze z czym takim, czy to jakas odmina LD?? Czy wiesz cos na temat przechodzenia prosto z medytacji do LD - bez zasypiania, w sensie, ze medytujesz i po chwili masz swiadomy sen - slyszalem ze bardzo trudno jest to osiagnac ale ten sny sa o niebo lepsze od zwyklych LD...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medytuj częściej, to pomaga z LD. Przechodzenie z medytacji do LD jest trudne i dopóki nie bedziesz miał częstych LD, nie radze ci tego próbowac. Poza tym to bardziej do OOBE jest podobne.

WILD to rodzaj LD w którym masz pełną kontrole nad snem :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Medytuj częściej, to pomaga z LD. Przechodzenie z medytacji do LD jest trudne i dopóki nie bedziesz miał częstych LD, nie radze ci tego próbowac. Poza tym to bardziej do OOBE jest podobne.

WILD to rodzaj LD w którym masz pełną kontrole nad snem :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mozliwe jest w LD polaczyc sie z kims innym - tzn. zeby snic ten sam sen naraz?? slyszalem ze pewna grupka ludzi praktykujacych LD - jakies grono znajomych - czesto sie spotyka razem w tym samym swietlistym snie...

I jak to jest z przechodzeniem w LD ze swojego snu do czyjegos?? Mozna sprawdzac w LD o czym sni twoj znajomy??

Przechodziles moze kiedys przez lustro w LD?? o co w tym chodzi - czy to astral, to co jest po drugiej stronie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mozliwe jest w LD polaczyc sie z kims innym - tzn. zeby snic ten sam sen naraz?? slyszalem ze pewna grupka ludzi praktykujacych LD - jakies grono znajomych - czesto sie spotyka razem w tym samym swietlistym snie...

I jak to jest z przechodzeniem w LD ze swojego snu do czyjegos?? Mozna sprawdzac w LD o czym sni twoj znajomy??

Przechodziles moze kiedys przez lustro w LD?? o co w tym chodzi - czy to astral, to co jest po drugiej stronie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoj, ile pytań :D .

 

Tak można włazić do czyichś snów.

To nie działa na tej zasadzie. Nie można sprawdzić o czym śni znajomy. Przynajmniej nie w tym sensie.

Tak, po przejsciu przez lustro, to "coś" po drugiej stronie jest czymś w rodzaju astralu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoj, ile pytań :D .

 

Tak można włazić do czyichś snów.

To nie działa na tej zasadzie. Nie można sprawdzić o czym śni znajomy. Przynajmniej nie w tym sensie.

Tak, po przejsciu przez lustro, to "coś" po drugiej stronie jest czymś w rodzaju astralu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie wydaje, że to albo było OBE(projecja astralna)(to dla tych co niewidzą):D

albo LD(świadmy sen).

Możliwe, że mialas mozliwosc wejscia na wyze plany astralu.

widzialas kogos jeszcze, czy bylas tam sama??

czy miewasz czasami sny tego typu??

sproboj "wywolac" ten sen jeszcze, raz, i wejdz tam.

jezeli to jest sen, to niemasz sie xczego obawaic; jezeli jest to OBE, to sproboj "popchnac" drzwi. niewchodz tam, sproboj tylko wejrzec, co tam jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie sie wydaje, że to albo było OBE(projecja astralna)(to dla tych co niewidzą):D

albo LD(świadmy sen).

Możliwe, że mialas mozliwosc wejscia na wyze plany astralu.

widzialas kogos jeszcze, czy bylas tam sama??

czy miewasz czasami sny tego typu??

sproboj "wywolac" ten sen jeszcze, raz, i wejdz tam.

jezeli to jest sen, to niemasz sie xczego obawaic; jezeli jest to OBE, to sproboj "popchnac" drzwi. niewchodz tam, sproboj tylko wejrzec, co tam jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jest mój kumpel Mentorek :D .

Ja sam się skłaniam ku OOBE, albo wyższym planom astralu. Chociaż to drugie jest takie naciągane. Nie wydaje mi się aby udało ci się takie cos przypadkowo :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to jest mój kumpel Mentorek :D .

Ja sam się skłaniam ku OOBE, albo wyższym planom astralu. Chociaż to drugie jest takie naciągane. Nie wydaje mi się aby udało ci się takie cos przypadkowo :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialem ostatnio dziwne, i za baardzo realny sen.

śnmiło mi się, że uciekałem przez leśną dolinę Reevendel(chyba dobrze. To dolina z Władcy Pierescieni), scigała mnie elfka-luczniczka, z Quel`Thalas(lasy elfof w Warcrafcie).

kiedy wywdawalo mi sie ze jej ucieklem, zobaczylem ja przedemna.

napiela luk(swoja droga ladnu, taki zloty, naladowany magia, zdlony do zabicia niesmiertelnego), i porzestrelila mi ramie.

nie bylo by nic dziwnegow tym snie, ze gdy sie obudzielm, to to ramie, tak mnie bola ze... !$@^#*@(#.

mam taki bol juz 2 tygodnie.

ten bol jest niemilosierny.

 

 

slyszalem,ze sny moga sie materializowac.

ale nie mam rzadnej rany, ani rzadnego grotu.

a, bo zapomniale, gdy mnie przstrelila, zniknela, mowiac:"jeszce sie spotkamy, Magu".

a ja wyciagnolem strzle z mojego ramienia, ale utkwil w niej grot.

 

 

 

CO wy na to??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mialem ostatnio dziwne, i za baardzo realny sen.

śnmiło mi się, że uciekałem przez leśną dolinę Reevendel(chyba dobrze. To dolina z Władcy Pierescieni), scigała mnie elfka-luczniczka, z Quel`Thalas(lasy elfof w Warcrafcie).

kiedy wywdawalo mi sie ze jej ucieklem, zobaczylem ja przedemna.

napiela luk(swoja droga ladnu, taki zloty, naladowany magia, zdlony do zabicia niesmiertelnego), i porzestrelila mi ramie.

nie bylo by nic dziwnegow tym snie, ze gdy sie obudzielm, to to ramie, tak mnie bola ze... !$@^#*@(#.

mam taki bol juz 2 tygodnie.

ten bol jest niemilosierny.

 

 

slyszalem,ze sny moga sie materializowac.

ale nie mam rzadnej rany, ani rzadnego grotu.

a, bo zapomniale, gdy mnie przstrelila, zniknela, mowiac:"jeszce sie spotkamy, Magu".

a ja wyciagnolem strzle z mojego ramienia, ale utkwil w niej grot.

 

 

 

CO wy na to??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze mnostwo pytan :)

Jesli bede jush w LD i bede kcial kogos przyzwac do swojego snu, chodzi o to ze np wyobraze se ze za drzwiami jest moj znajomy i otworze te dzwi i on tam bedzie i zlozmy ze mi sie to uda, to czy to tylko bedzie twor mojej wyobrazni, czy jak bym go rozbudzil to on moglby snic to samo co ja i czy pamietal by ten sen??

Aha mam jeszcze pytanie nie zwiazane z LD - mam problemy z erotycznymi snami, jak snie ze kce sie kochac z kobieta, to zawsze cos przeszkadza, gdy ma dojsc do jakiegos zblizenia to zawsze ktos wchodzi w tym snie do pokoju albo dzieje sie inne dziwne rzeczy, ktore nie pozwalaja mi nawet zaczac!! Co to moze oznaczac??

 

[ Dodano: 2005-09-21, 20:35 ]

I jeszcze jedno - znam full osob, ktorym sie snilo przynajmniej raz w zyciu ze kots ich goni, ale oni nie moga uciec, co to oznacza, bo mi sie jeszcze nigdy nic takiego nie snilo??

 

[ Dodano: 2005-09-21, 20:40 ]

Watislavie jak mozesz to poczytaj temat "powracajace sny" ... i wypowiedz sie prosze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze mnostwo pytan :)

Jesli bede jush w LD i bede kcial kogos przyzwac do swojego snu, chodzi o to ze np wyobraze se ze za drzwiami jest moj znajomy i otworze te dzwi i on tam bedzie i zlozmy ze mi sie to uda, to czy to tylko bedzie twor mojej wyobrazni, czy jak bym go rozbudzil to on moglby snic to samo co ja i czy pamietal by ten sen??

Aha mam jeszcze pytanie nie zwiazane z LD - mam problemy z erotycznymi snami, jak snie ze kce sie kochac z kobieta, to zawsze cos przeszkadza, gdy ma dojsc do jakiegos zblizenia to zawsze ktos wchodzi w tym snie do pokoju albo dzieje sie inne dziwne rzeczy, ktore nie pozwalaja mi nawet zaczac!! Co to moze oznaczac??

 

[ Dodano: 2005-09-21, 20:35 ]

I jeszcze jedno - znam full osob, ktorym sie snilo przynajmniej raz w zyciu ze kots ich goni, ale oni nie moga uciec, co to oznacza, bo mi sie jeszcze nigdy nic takiego nie snilo??

 

[ Dodano: 2005-09-21, 20:40 ]

Watislavie jak mozesz to poczytaj temat "powracajace sny" ... i wypowiedz sie prosze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość melisanna

Prawdopodobne, że mogło to być OBE, ponieważ to się działo nagle jak tylko zmrużyłam oczy i to było naprawdę dziwne i ciężkie przeżycie. Doświadczyłam czegoś takiego pierwszy raz, może dlatego, że byłam po zabiegu reiki? Tego nawet nie da się opisać jakby mnie coś tam ściągnęło jakaś siła ale w jakim celu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość melisanna

Prawdopodobne, że mogło to być OBE, ponieważ to się działo nagle jak tylko zmrużyłam oczy i to było naprawdę dziwne i ciężkie przeżycie. Doświadczyłam czegoś takiego pierwszy raz, może dlatego, że byłam po zabiegu reiki? Tego nawet nie da się opisać jakby mnie coś tam ściągnęło jakaś siła ale w jakim celu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba było od razu pisac ze bylas po reiki.:D

a moze, kots ciebie probowal sciagnac tam?

jakas sila. Ktos, albo cos?

astral skrywa wiele tajemnic:D:P

jutro dowiem, sie wiecej i cos napewno doddam:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trzeba było od razu pisac ze bylas po reiki.:D

a moze, kots ciebie probowal sciagnac tam?

jakas sila. Ktos, albo cos?

astral skrywa wiele tajemnic:D:P

jutro dowiem, sie wiecej i cos napewno doddam:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy elfy mnie nie lubia to ja raczej niewiem...:D

a ta elfka byla moja katechetka(siastra zakonna, ktora mi wyglada na elfke:D)

czytalem gdzies, ze gdy ktso cie goni, a ty nie mozesz uciec, to (w kontekscie psychologicznym) oznacza, ze masz jakis problem, i niemozesz go rozwiazac.

jak cos bede wiedzial jeszcze to dodam:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy elfy mnie nie lubia to ja raczej niewiem...:D

a ta elfka byla moja katechetka(siastra zakonna, ktora mi wyglada na elfke:D)

czytalem gdzies, ze gdy ktso cie goni, a ty nie mozesz uciec, to (w kontekscie psychologicznym) oznacza, ze masz jakis problem, i niemozesz go rozwiazac.

jak cos bede wiedzial jeszcze to dodam:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość melisanna

Korzystałam z zabiegów reiki ponieważ byłam bardzo osłabiona po przebytej chorobie.Wystarczy mieć ukończony I-szy stopień by można doświadczyć tej energii, jest to uniwersalna energia, która działa nie tylko na poprawę naszego zdrowia fizycznego ale również ma wpływ na nasze życie. Podczas zabiegu różne są odczucia od szczęścia po smutek, po zabiegu czujesz się jakbyś się na nowo narodził, czujesz przypływ sił witalnych.

Ja mam zamiar ukończyć chociaż pierwszy stopień. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość melisanna

Korzystałam z zabiegów reiki ponieważ byłam bardzo osłabiona po przebytej chorobie.Wystarczy mieć ukończony I-szy stopień by można doświadczyć tej energii, jest to uniwersalna energia, która działa nie tylko na poprawę naszego zdrowia fizycznego ale również ma wpływ na nasze życie. Podczas zabiegu różne są odczucia od szczęścia po smutek, po zabiegu czujesz się jakbyś się na nowo narodził, czujesz przypływ sił witalnych.

Ja mam zamiar ukończyć chociaż pierwszy stopień. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

copris:

Bardziej prawdopodobne że będzie to twoja wyobraźnia, ale mozliwe jest tez oczywiście że to ci się uda.

Erotyczne sny ( :mrgreen: ) - nie wiem jak ci pomóc z tym problemem :D .

Bycie gonionym (w kontekscie psychologicznym ( :mrgreen: )) to problem(y) na który nie możesz znaleźć rozwiązania.

"Powracające sny" przeczytam.

Mentor:

Siostry zakonne cie straszą? Cóż to nie moja działka :D . No chyba ze je uważasz za gatunek demonów :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

copris:

Bardziej prawdopodobne że będzie to twoja wyobraźnia, ale mozliwe jest tez oczywiście że to ci się uda.

Erotyczne sny ( :mrgreen: ) - nie wiem jak ci pomóc z tym problemem :D .

Bycie gonionym (w kontekscie psychologicznym ( :mrgreen: )) to problem(y) na który nie możesz znaleźć rozwiązania.

"Powracające sny" przeczytam.

Mentor:

Siostry zakonne cie straszą? Cóż to nie moja działka :D . No chyba ze je uważasz za gatunek demonów :mrgreen: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh.

akurat mnie zakonnice sa nie straszne, bo zyje z nimi w scislej zgodzie.

w kazdym razie ramie boli mnie, od dwu tygodni jak jasna cholera.

a j atich nie uwazam za gat. demonow, tylko za... elfy:D

uzywajca mistycznych(boskich) mocy swaitlosci:D

a zeby off topa nie bylo.

co do tych ero, to mam pewna mysl.

poprostu, opanuj LD do perfekcjii, i juz:D

wtedy nie bedziesz mial zadnych problemow:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh.

akurat mnie zakonnice sa nie straszne, bo zyje z nimi w scislej zgodzie.

w kazdym razie ramie boli mnie, od dwu tygodni jak jasna cholera.

a j atich nie uwazam za gat. demonow, tylko za... elfy:D

uzywajca mistycznych(boskich) mocy swaitlosci:D

a zeby off topa nie bylo.

co do tych ero, to mam pewna mysl.

poprostu, opanuj LD do perfekcjii, i juz:D

wtedy nie bedziesz mial zadnych problemow:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam znajomego, ktory, sam jest mistrez reiki(nieiwem ktorego stopinia), jego dwaj synowie maja silna energie(i.t.p.), a jego zona jest bioenergoterapeutka oczna(leczy oczy)

sam sie do niega za jakis musze udac,mnie lep napier... od paru lat:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam znajomego, ktory, sam jest mistrez reiki(nieiwem ktorego stopinia), jego dwaj synowie maja silna energie(i.t.p.), a jego zona jest bioenergoterapeutka oczna(leczy oczy)

sam sie do niega za jakis musze udac,mnie lep napier... od paru lat:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...

ano.

dopiro psparwdzilem:D:P

ale, niewiem czemu, inkubacja snow cosik mi nie idzie.

moze dlategoze amam troche naa glwoie i mam lekko zszarpana psyche....

i jestem na takich lekach z eto dziwne ze ja jeszcze w wariatkowie nie wyladowalem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm...

ano.

dopiro psparwdzilem:D:P

ale, niewiem czemu, inkubacja snow cosik mi nie idzie.

moze dlategoze amam troche naa glwoie i mam lekko zszarpana psyche....

i jestem na takich lekach z eto dziwne ze ja jeszcze w wariatkowie nie wyladowalem:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mnie tez fascynuje świadomy sen.. Strasznie chciałabym tego w pełni doznać. Kilka razy śniłam i mogłam kontrolować tym co robie ale nie jest to tak jakbym chciała. Sporadycznie i baardzo rzadko... Probowałam, założyłam nawet sennik, ale to nic mi nie dało...od roku go prowadze i w wiekszosci przypadkow nie moge rano sobie przypomniec zadnego snu mimo usilnych cwiczen i polecen jakich sie doczytałam... Po zza tym od jakiegos czasu dreczy mnie jeden sen(opisany w innym dziale)i po za nim nie pamietam innych snow.... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez fascynuje świadomy sen.. Strasznie chciałabym tego w pełni doznać. Kilka razy śniłam i mogłam kontrolować tym co robie ale nie jest to tak jakbym chciała. Sporadycznie i baardzo rzadko... Probowałam, założyłam nawet sennik, ale to nic mi nie dało...od roku go prowadze i w wiekszosci przypadkow nie moge rano sobie przypomniec zadnego snu mimo usilnych cwiczen i polecen jakich sie doczytałam... Po zza tym od jakiegos czasu dreczy mnie jeden sen(opisany w innym dziale)i po za nim nie pamietam innych snow.... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Od pewnego czasu nurtuje mnie pytanie czy umie ktoś panować nad własnym snem. Tzn: wiedzieć że właśnie się to śni, zmieniać wydarzenia we śnie względem własnego upodobania. Zadaje to pytanie dlatego, gdyż od jakiegoś czasu umiem rozpoznać że "to" właśnie mi się śni. A co noc mam jakiś nowy sen.

 

Np: dziś w nocy śniło mi się że byłem na basenie w swoim mieście, który bardzo dobrze znam. Po wyjściu z basenu widze że krajobraz i miejsce w którym się znajduje nie pasują do rzeczywistych. I w tym momencie dochodzi do mnie że właśnie mi się to śni i prubuje oddziaływać sam na własny sen. Często mówie do osób w miom śnie że to co teraz się dzieje to jest sen.

Albo często mi się śni że co chwile znajduje pieniądze na ulicy i zbieram je garściami, a po chwili dochodze do wniosku że nie da się znaleść tyle pieniędzy na raz i że jak się obudze nie będę miał tej kasy którą tak zbieram, i dochodze do wniosku że sen znów mnie oszukuje.

 

Czy ktoś z Was również wie że własnie mu się "to" śni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładając, ze sny odzwierciedlają przeszłe, teraźniejsze bądź przyszłe wydarzenia - myślę, ze nie mozna ich zmieniać wg własnego upodobania, to traci sens. Natomiast zgadzam się z Twoim spostrzeżeniem, ze można uświadamiać sobie śnienie. Zdarza mi się to, chociaż przyznam, że nie za często. Ale to oznacza, ze racjonalna strona Twojego umysłu - czuwa. Natomiast na Twoim miejscu nie "pracowałabym" za bardzo nad wspomnianymi technikami, "trzeźwość spojrzenia" jest istotna w rzeczywistości, a w snach przestaje mieć rację bytu. Jeżeli zaczniesz myśleć - "to przecież absurdalne...", utracisz zdolność symbolicznego śnienia i sam sobie "podetniesz skrzydła". Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie jestem znawczynią tematu, ale oglądałam niedawno program na Discovery Science o snach. Tam były opowiedziane historie ludzi, którym na przykład śniło się, że ktoś przestrzelił im brzuch, potem budzili się z bólem brzucha, a jak szli do lekarza, okazywało sie, że mają np wrzody. To samo z innymi czesciami ciała.

Dlatego w śnie o elfach: uwazam, że to nie ból był konekwencją snu, tylko sen był konekwencją jakiejś choroby. Ciało po prostu dawało o sobie znać, że coś się w danym miejscu dzieje nie tak.

Pozostaje wizyta u lekarza... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mialem pare razy LD nigdy nie lubialem latac to takie nudne sie wydawalo i nigdy nie moglem blizej poznac lokacji blizej ale mialem LD co mna wstrzasnelo... bylo przyjemnie lazilem sobie po moim miescie [wroclawiu] i ksztaltowalem sobie dowolnie miasto np. zamiast fontanny na rynku postawilem wlasna ale taka z zywym ogniem potem przechodzilem sobie na swiatlach i strasznie dlugo bylo czerwone i pomyslalem sobie ze zamiast zmienic sobie swiatla na zielone zaczelem rzucac sobie jadacymi samochodamu potem przyszlo mi na mysl zeby uzyc portalu tj. luster podszedlem do pierwszych lepszych drzwi i pomyslalem ze tam bedzie pomieszczenie pelne luster i takie bylo... juz bylem jedna noga za lustrem a druga jeszcze w tym pomieszczeniu i nagle mi sie przypomnialo ze nikt nie moze byc w pomieszczeniu bo moze razem ze mna wrocic do ciala obejrzalem sie za siebie i zobaczylem mroczna postac [wczesniej sie nie rozejrzalem po pomieszczeniu] wtedy sie raptownie przebudzilem... rano w lozku lezac nie moglem sie ruszyc przez 15 min nie dlatego ze bylem wystraszony tylko czulem ze cos/ktos probuje sie wedrzec do mojego ciala czulem taki straszny ucisk od strony plecow i takie uczucie jakbym mdlal ale sie skupilem zawezilem aure wokol swojego ciala stworzylem tarcze mysloksztaltami i te napieranie z minuty na minute robilo sie coraz slabsze az w koncu ustalo kiedy juz doszedlem troche do siebie zaczalem niedbale wierzgac konczynami i poczulem wielka ulge...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam dzisiaj właśnie LD... śniło mi się że mam wyjść za Kaczyńskiego :) I wtedy uświadomiłam sobie że to sen i nie pamiętam już dokładnie ale chyba kazałam koledze udawać mojego kochanka żeby mój przyszły mąż odwołał ślub, bo po pierwsze nie chciałam za niego wychodzić a po drugie nie chciałam żeby sen był nudny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znikome doświadczenie w tym temacie, ale potrafię np. dosypiać sen - w sposób, w jaki mi się podoba. Np. budzę się nagle w nocy, pamiętam o czym śniłam i wiem, jak chciałabym, aby sprawy potoczyły się dalej. Tak też się dzieje... Podkreślam, że robię to tylko, gdy sen urywa się gwałtownie, a mi zależy na jego zakończeniu. Szczerze powiedziawszy wolę, gdy moja podświadomość swobodnie przynosi wizje, bo wówczas ich symbolika jest dla mnie wiarygodniejsza i niczym nie ograniczona. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość studentka

Miałam kiedyś coś takiego, śniło mi się, że jechałam samochodem (jako 12-latka) ale nagle uświadomiłam sobie, że to niemożliwe bo nie mam prawa jazdy. Poznałam, że to sen i szalałam sobie tym samochodem:) Było to tak realne, że przez następny rok miałam wrażenie, że w życiu już prowadziłam samochód, a tak nie było :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość kropellka

Czasem mam sny w których nie panuje nad tym co robie po prostu sen żyje własnym życiem ale zachowuje świadomość swoje poglądy sympatie antypatie i takie tam. Zwykle śnie wtedy o sytuacjach z którymi sie nie zgadzam i mogę to powiedzeić głośno albo rozmawiać z osobą która mi sie śni. Sen jest też do tego stopnia realny że po przebudzeniu zastanawiam sie czy coś takiego nie zdażyło się naprawde :lol: czy to też jest tio LD :?: czy coś pokręciłam ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Natala

Ja kiedys mialam super sen. Snilo mi sie ze terrorysci porwali mi rodzine i uwiezili ich. W pewnym momencie mojego snu uswiadomilam sobie ze to sen i moge robic co chce. Zaczelam bic sie z tymi terrorystami :lol: i wyzywalam ich od róznych a oni sie wkurzali! W koncu pokonalam ich i uwolnilam rodzinke :D normalnie jak w jakiejs grze :P chcem wiecej takich snow!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja powiem tak: nieraz juz gdy sobie spokojnie snilam uswiadamialam sobie(moje senne"ja") ze to tylko sen i nic mi sie nie stanie, lub nie robilam rzeczy bo dochodzilam do wniosku ze nie chce tego robic. kontrola jest mozliwa. kiedys lezalam przed zasnieciem i sama "ulozylam" fabule sny, ktory pozniej mi sie snil...mowie wam...odjazd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Sen jest też do tego stopnia realny że po przebudzeniu zastanawiam sie czy coś takiego nie zdażyło się naprawde :lol: czy to też jest tio LD :?: czy coś pokręciłam ? :(

 

Nie to nie jest LD ale prawie zakrawa na takowy.... Miewam tesh czasami takie sny. Raz mi się śniło że pokłuciłem się z matką, ona wrzeszczała na mnie że nie wierzę w Boga a ja odkrzykiwałem jej że to nie prawda - ten sen był do tego stopnia realny że po przebudzeniu rano przez 10 minut leżałem na łóżku i zastanawiałem się co powiem matce w związku z ta naszą kłótnią, potem poszedłem na sniadanie i ku mojemu zdziwieniu matka nie była ani na mnie wkurzona ani tesh nie wiedziała o żadnej kłótni.....przysiągłbym wtedy że ten sen tak naprawdę nie był snem i że to wydarzyło się na serio :D Na prawdę dziwne uczucie gdy uzmysławiasz sobie że to co niby się wydarzyło w twoim życiu było tylko snem...

A jak jush dzielę się swoimi doświadczeniami to opowiem jak miałem coś podobnego do LD z tą różnicą że mogłem wszystkim kontrolować ale nie wiedziałem że jest to sen... W tym śnie zakochałem się w pewniej dziewczynie do tego stopnia że rano po przebudzeniu ni mogłem się z tym pogodzić że to była tylko moja imaginacja, później ( gdy pracowałem w wakacje ) natomiast na jakiejś ulicy zobaczyłem fajną dziewczynę, obejrzałem się za nią i nagle załapał mnie straszny wyrzut że to tak jakbym zdradzał moją ukochaną z snu.... potem cały dzień nie ogłem dojść do siebie ...... :P Czasami gdy mi się coś takiego przytrafai to na serio tracę orientację i jush nie wiem czy nie mam przypadkiem jakiejś choroby psychicznej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie zapomnę tamtej nocy. Bylo to już kilka lat temu. Mialam świadomy sen, tzn. wiedziałam, że jestem we śnie. Byłam w nocy przy skałach, a wokół przestrzeń. Wiedząc, że to sen wiedziałam, że mogę zrobić to co nie jest możliwe w realnym życiu, a więc np. latać. To było niesamowite uczucie, nie do opisania. Zawsze interesowała mnie eksterioryzacja(wyjście z ciala) i czy podczas niej serce bije jak zwykle. Tylko pomyślałam o tym i na horyzoncie, gdzie niebo było lekko zaczerwienione pojawił się obiekt latający, kolorowe ufo i sen urwał się........... Nie obudziłam się całkiem, ale miałam świadomość, że jestem na swoim łóżku i usłyszałam jakby powietrze lekko uszło psssssss...i uniosłam się ponad swoje ciało pod sufit. Byłam jakby częściowo w suficie, czułam smak i zapach wapna...to było niesamowite. Jednocześnie czułam jak bije mi serce tam na dolę. Wtedy moment, kiedy przestraszyłam się i wpadłam znowu w siebie. Najpierw czułam się odrętwiała i nie mogłam się ruszyć i wrażenie, że jestem wciśnięta w łóżko, ale po chwili wszystko wróciło do normy. Pomyślałam, "już wiem jak to jest" i było naprawdę super....... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak świadome śnienie jest naprawdę przyjemne i nie zapomniene ale bardziej mnie interesuje to co się wydarzyło po "psssssss..." :D czyżbyś doświadczyła OOBE (out of body experience), możesz opowiedzieć coś więcje na ten temat ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do copris

Po psssss.. właśnie wyszłam ze swojego ciała, poczułam się lekko. Wiedziałam, że jestem w swoim pokoju, było ciemno, a ja czułam tylko, że unoszę się do góry pod sufit. Ciało zostało na dole. Dalej było jak wyżej opisalam. Myślałam już "normalnie" i wystarczył moment strachu i wciągnęło mnie spowrotem na dół.

Doświadczłam tego tylko raz. Wiem, że są osoby, które wychodzą z ciała na zawołanie, ale może się to żle skończyć. Nie wracają już nigdy. Ale przeżycie ciekawe,podobnie jak podczas śmierci klinicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wysłany: 2006-01-12, 18:37

 

 

--------------------------------------------------------------------------------

 

Do copris

Po psssss.. właśnie wyszłam ze swojego ciała, poczułam się lekko. Wiedziałam, że jestem w swoim pokoju, było ciemno, a ja czułam tylko, że unoszę się do góry pod sufit. Ciało zostało na dole. Dalej było jak wyżej opisalam. Myślałam już "normalnie" i wystarczył moment strachu i wciągnęło mnie spowrotem na dół.

Doświadczłam tego tylko raz. Wiem, że są osoby, które wychodzą z ciała na zawołanie, ale może się to żle skończyć. Nie wracają już nigdy. Ale przeżycie ciekawe,podobnie jak podczas śmierci klinicznej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem nie możesz nie wrócić do ciała ... (upsik gadamy nie na temat) Czytalem dużo o tym że jesteś połączona ze swoim ciałem złotą linka lub tesh pępowina - nie wiem ile jest w tym prawdy bo czytąłem także że nie jest sie niczym połączonym ale nie ma sposobu żeby nie wrócić :P ... trza bedzie kiedyś samemu sie o tym przekonac :P Ale zgodzę sie że to ciekawe przeżycie, można spotkać wiele interesujących istot....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam przypadek, kiedy znajomy znajomego bawił się w eksterioryzację i nie wrócił. Zmarł z niewyjaśnionych przyczyn. A wcześniej opowiadal jak z kosmosu oglądał ziemię i widział tą nić. Dlatego wtedy też ogarną mnie lęk. Miałam inną przygodą, którą nie wiedziąłam, gdzie umieścić i opisałam ją tu na forum w FOBIACH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ale moim zdaniem przyczyną jego śmierci było prawdopodobnie coś innego niż to że nie mógł trafić do ciała spowrotem. W astralu mogą się dziać różne dziwne rzeczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są właśnie uroki takiego śnienia... Może trochę nie na temat, ale powiem tak: moje sny się często spełniają ( bardzo często ). Kiedyś śniłam z dwutygodniowym czasem realizacji, teraz dochodzi do rocznego/półrocznego ( zależy ). Kontroluję to poniekąd, ponieważ prowadzę notatki. Odróżniam wagę snu, ponieważ sytuacje związane z przeszłoscią, czy teraźniejszością jawią się jako symbole ( które potrafię sobie sama odczytać i zinterpretować ), natomiast te związane z przyszłością najczęściej ukazują faktyczne wydarzenia następujące w czasie późniejszym ( z niewielkimi różnicami ). Problem polega na tym, że czasami podmioty "się mieszają", tzn. przeżywam tą samą sytuację z inną osobą, niż we śnie. Nie potrafię jeszcze prorokować, kogo tak naprawdę sen dotyczył, a podświadomość mi tego nie ułatwia. Może i dobrze, bo wówczas siedziałabym z założonymi rękami i tylko czekała. Co ciekawe, sny prorocze dotyczą mnie i osób, z którymi posiadam dobry kontakt, już pomijając najbliższych członków rodziny - mam np. kolegę, którego widuję tylko od czasu do czasu, zazwyczaj porozumiewamy się telefonicznie, no i e-mailowo. Sny dotyczące rozwoju sytuacji pomiędzy nami oraz w ogóle związane z jego życiem - przychodzą po realnych spotkaniach, jakby na zasadzie odbierania od niego pewnego rodzaju energii. Zmierzam do tego, że o ile w moim przypadku może dochodzić do afirmacji, to jak wytłumaczyć przeczuwanie sytuacji innych osób? Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest dokładnie to!!! wszystkp o tym wiem bo od wczesnego dzieciństwa potrafię kontrolować sny. Kiedy byłam mała tłumaczyłam rodzinie że "jestem sobą we śnie" oni nie rozumieli i nikt nie rozumiał :| dla większości to jak zobacznie ufo nie?? mam wszystko co ty opisujesz włącznie ze zbieraniem pieniędzy. prawie każdy sen od tego sie zaczyna że na ulicy znajduję pieniądze i po kolei je zbieram dosłownie garściami patrzę wtedy na to jakby z dystansu i rozumiem że to przecież sen czasem niezłe fazki sobie odwalam :) jeśli sie skupię i to bardzo, potrafię przejś w ten stan nawet w dzie. mogę usiąść i widzę wszystko dookoła poruszam sobą i czuję się tak realistycznie... to naprawdę dziwne myślę że osoby o takim samych samych :snach: potrafią to samo co ja spróbuj... mamy ogromną energię i trzeba ją w sobie rozwijać i wzmacniać , w żadnym wypadku nie pozwolić na jej stratę bo tak też może się stać bo miałam takie chwile. pracuję nad przemieszczaniem przedmiotó na odległość :P chcecie pogadać dajta znać na skrzynkeeem 8) [email protected] zapraszam do rozmowy :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LD??TO trzeba coś robić żeby to osiągnąć? :shock: Wierzcie lub nie ale ja zazwyczaj mam pełną świadomość że śnię i czasami kontroluję mój sen w pewnym stopniu.Lol...ja na serio jakaś wiedźma jestem.Wolę jak nie wiem że śnie.Fajniej jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja czasami mam takie sny...wiem wtedy że śnię i to jest właśnie najfajniejsze bo mogę robić żeczy na które w rzeczywistości bym się nie odwarzyła :wink: np.kiedyś śniło mi się że zobaczyłam kolegę któy bardzo mi się podobał i wtedy wiedząc że śnię podbiegłam do niego i caczęłam go całować...potem tylko trochę żałowałam że to jednak nie żeczywistość... :cry: ale taką świadomośc można nieźle wykożystać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rodzynek (Boy)

A zauwazyliscie ze kobiety czesciej snia ?

 

nie wiem czy to zludzenie ale w rodzinie gdzie przwazaja kobiety (jestem rodzynkiem) codziennie slysze o jakims snie :| troche to zwariowane iczsami mam dosc a nawet zazdroszcze :) jak bylem mniejszy (duzo mniejszy) a mianowicie mialem 6 lat snilo mi sie ze jestem w moim doku - bloku mialem swoje urodziny i mialem wlasnie isc zaprosc gosci

ale patrze ze na ostatnim pietrze cos sie niezgadza wiecej mieszkan mniejsza klatka wchodze do jednego z nich a tam umarli ludzie wiec jakby nigdy nic ide dalej na dol tym razem tam pomieszczenie wejsciowe zmiena sie niedopoznania i znowu sa takie same drzi jak na gorze monotonia. Proboje isc dalej na dol ale nie moge moje nogi ida same :| ale pomyslalem, skupilem sie na jednym przedmiocie a on zatamowal mi to wejscie i moglem isc gdzie chce. Juz mialem isc na dol ale slysze czyjes glosy okropne ochryple ... i probuje uciekac jestem na ostatnim pietrze i nie mam drogi wyjscia (wczesniej pamietam ogladalem muminki i tam taki potwor na zime przyszedl do nich i oni z nim walczyli :D:D) i widze tego potwora nie wystraszylem sie otworzylem okno i POSZYBOWALEM na dach drugiego budynku latac nie umialem. Wreszcie ten stwor mnie dogania i sen sie konczy i powtarza wtedy gdy na wieczorynke leca muminki :D Czy to nie dziwne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Martinesss

hmm to ja dodam coś od Siebie. Ostatnio wyczytałem gdzieś o LD ktoś podał link z jakimś nagraniem jakis pan tam nawijal odprez sie wyobraz sobie ze jestes gdzies tam a potem wyobraz sobie zegar wyobraz sobie godzine i wyobraz sobie ze wstajesz o tej godzinie ize pamietasz ten sen. mowie sobie co mi tam sporobuje. Normalnie wstaje o 7 wiec postanowilem ze wstane wg snu o 5 i coz sie stalo obudzilem sie o 3 w nocy i wiem ze cos mi sie snilo ale mowie zapisze to sobie rano. zasnalem obudzilem sie o 5 i pamietalem sen, i wiem ze to byl inny sen niz ten o 3 i tamtego nie moglem sobie przypomnieć. Ale ten sen o 5 był okropny, wiem że juz kiedys mi sie śnił może wam opowiem bo on jest dosyć dziwny:

 

Znalazłem się pod kinem dobrze mi znanym msc z moimi znajomymi i czekalismy na tramwaj przyjechal tramwaj ale nie mial zadnego znanego numeru tylko jakis dziwny moimi znjomi mowia ze zaczelo sie a ja mowie co i sobie poszli z tego przystanku a ja wsiadlem w ten tramwaj i pojechalem i nagle znalazlem sie na przystanku w zupelnie innej dzielnicy i czekalem na tramwaj nigdzie nie bylo zadnych ludzi i nagle zauwazylem ze pojawila sie mgla a po torach zaczela nadciagac czarna zjawa. w ten pojawil sie moj kolega i zaczelismy uciekac schowalismy sie a to cos nas znalazlo nie wiem jak ale to cos zabilismy i nagle po przejsciu paru krokow znowu bylismy w innej dzelnicy ludzie juz byli zauwazylem dziwne anteny okazalo sie ze teraz jest tylko jeden operator telfoni komorkowej i ze on kontroluje wszystkie rozmowy. weszlismy do jakiegos bloku tam mieszkala moja siostra ( w rzeczywistosci mieszka w innej dzielnicy) i tam szwagier powiedzial mi ze tam gdzie mieszkam to to wszysko zostalo zniszczone. Wybieglem stamtad i poszlismy pojechac autobusem wsiedlismy i nagle autobus sie zatrzymal i sie okazalo ze szukaja tych co zabili zjawe. ja ucieklem i nagle zobaczylem jak mojego kolege otacza pelno takich zjaw i ze wogle one nadciagaja ze wszad . Wtedy tez pojawili sie biskupi i probowali z tym wlaczyc ale to wygadalo tak jakby stracili nad tym kontrole wtedy zaczalem biec dobieglem do granicy polsko czeskiej i wtedy mnie to przestalo gonic

 

dodam ze mieszkam nad morzem wiec sen byl bardzo nie realny . Śnił mi się wcześniej jestem tego pewien nie określe kiedy ale wiem że napewno i że to było dawno może z 5. 6 lat temu. To było z miesiąc temu i przestałem sie interesować LD .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śnię każdej nocy…i uwielbiam to. Czasem nawet wydaje mi się, że prowadzę coś w rodzaju podwójnego życia- tego w dzień i tego sennego w nocy. W sumie nie mam nic oryginalnego do opisania- większość z nas przecież śni…Jednak jest coś to nie daje mi spokoju. Czy Wam też zdarza się przerwać sen ( obudzić się) w środku nocy np. by napić się wody, poczym wrócić do łóżka i kontynuować przerwany sen? I pytanie nr 2 czy potraficie zaplanować swój sen, tzn. to, o czym chcecie śnić?, Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdarza mi się również, że po przdzeniu śni mi się druga część snu. Oczwiście ma miejsce się to nie często, ale wtedy, kiedy raczej sen podoba mi się.

A co do zaprogramowania się na konkretny sen, to oczwiście potrzeba trochę wprawy. Nie przeczę, jest to ciekawe doświadczenie.

Jak wspominałam we wcześniejszych postach po kursach DU (doskonalenia umysłu) szło mi to bezproblemowo, ale z czasem stwierdziłam, że nie jest mi to potrzebne i wolę, kiedy sen przychodzi sam z siebie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Moja koleżanka ze studiów twierdzi, że kilka razy zdarzyło jej się "wyjść" z ciała w czasie snu i obserwować się tam na dole spod sufitu. Dla mnie jest to trochę przerażające, ale też bym tak chciała, chociaż raz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja jak miałam około 5 lat to też miałam takie fazy we snach. Śnilo mi sie że zbierałam pieniądze w miejscu gdzie było ich przeraźliwie dużo. Raz miałam taki sen że na początku wszystko było normlanie ale nagle zrozumiałam że to tylko sen i chce już się z niego obudzić. Zobaczyłam kufer, pozegnałam się z istotami ze snu i powiedzialam ze gdy wejde do tego kufra i zamkne sie w nim to zaraz sie obudze w swoim łóżku. Wcale się to tak od razu nie stało,dopiero po dłużej chwili obudziłam się przestraszona. Teraz już nie mam tej swiadomości śnienia we śnie, troche tez nei chciałam przeginać. W wieku około 12 lat potrafilam sobie zaplanować sen o chłopaku o którym w rzeczywistości mogłam tylko pomarzyć. Wkrótce to sie zmieniło, bo tak naprawde nie śnilam tylko marzyłam sobie, a rano byłam niewyspana. Teraz interesuje mnie wyśnienie sobie przyszłości, a tradycjny sen traktuje jako formę lepszego zrozumienia siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc na początek witam wszystkich bo jestem tu nowa :mrgreen:

 

Teraz na temat: miałam w życiu kilka świadomych snów, intersesowałam się tym itd. Ale im więcej tego rodzaju snów miałam, tym mniej mi się podobały. Wolę, gdy sen "leci" po swojemu; jest to dla mnie podobne wrażenie, jak oglądanie filmu, nie można nic przewidzieć. Gdy sama byłam w stanie go kontrolować, stawało to się dla mnie po jakimś czasie nudne. Jednak jest to ciekawe przeżycie i w pewnym sensie odmiana od wszystkich innych snów :smile: Pozdrawiam wszystkich :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz na temat: miałam w życiu kilka świadomych snów, intersesowałam się tym itd. Ale im więcej tego rodzaju snów miałam, tym mniej mi się podobały. Wolę, gdy sen "leci" po swojemu; jest to dla mnie podobne wrażenie, jak oglądanie filmu, nie można nic przewidzieć. Gdy sama byłam w stanie go kontrolować, stawało to się dla mnie po jakimś czasie nudne.
- dokładnie oraz gdzie miejsce na symbolikę pochodzącą z poświadomości? Punkt widzenia zależy od tego, co dla kogoś ważne... dla mnie przesłanie, które czerpię z moich wizji, w związku z tym chcę, aby były one niczym nie zmącone. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja umeim kontrolowac sen jak jest juz rano i prawie wstaje ale jendka spie wtedy otwieram oczy mysle co by tu wymyslic zasybiam tak lekko i to sie kontynluje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam czasami takie sny są dziwne i często wyrywają sie spod kontroli

pierwszy raz gdy się zorientowałem ze to co sie dziej to sen zaczołem krzyczeć to jest sen to jest moj sen i wtedy wszyscy moi znajomi zaczelki też krzyczeć i robić dziwne żeczy ( np niszczyć samochody)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Lilith

Witam wszystkich!

Interesuję się symboliką snów, dzięki czemu tu trafiłam. Osobiście miałam trochę LD i żadnego nie żałuję. Bardzo ważna jest dla mnie symbolika pochodząca z podświadomości, ale uważam że świadomy sen od czasu do czasu nie zaszkodzi :wink:

Przeczytałam wszystkie posty zamieszczone tutaj i poznałam kilka nowych pojęć :roll: m.in. OBE. Szybko poszukałam sobie na ten temat wiecej informacji. Czy ktoś przeżył coś takiego lub umie coś więcej o tym powiedzieć?

Zastanawiam się czy któryś z moich LD nie był zbliżony do OBE... jeden z pierwszych świadoych snów jakie pamiętam wyglądał tak:

...obudziłam się wcześnie rano. Zerknęłam na zegarek - była 4 rano. Początkowo chciałam wstać i rozpocząć dzień, ale uznałam, że nie chcę aby poóźniej w ciągu dnia dopadło mnie zmęczenie.. Postanowiłam, że poleżę sobie sobie trochę przynajmniej, bo spać mi się nie chciało. Po kilklu minutach przymknęłam oczy i doznałam dosyć dziwnego uczucia... nagle przede mną ukazał się przedpokój przyjaciółki. Byłam zdezorientowana w pierwszej chwili. Wiedziałam, że tak naprawdę leżę u siebie w łóżku. Postanowiłam, że obudzę przyjaciółkę i opowiem o mojej przygodzie (w końcu była 4 rano i ona powinna spać). kiedy chciała wejść do jej pokoju, drzwi otworzyła właśnie Ańka i wyszła pośpiesznie do kuchni. Ledwo mnie zauważyła, ale przywitałyśmy się. Ona i jej kuzynka wychodziły gdzieś do sklepu po jedzenie... Chodziły w ta i spowrotem. Ciągle im powtarzałam, że ja śnie, że mnie tu nie ma, bo śpię u siebie w pokoju. Twierdziły, że to wiedzą. Gdy p[rzyszli kolejni znajomi, żeby pójść na zakupy, stwierdziłam, że nic tu po mnie w wracam do siebie. Zaczęłam się z nimi żegnać, a gdy oni już zamykali za sobą drzwi od domu, to obraz "snu" zaczął mi się rozmazywać i zaciemniać. Potem nastąpiło to samo uczucie, co przed snem - jakbym wirowała w przestworzach zmieniając swoje położenie i powoli zaczęłam otwierać oczy. Tym razem zobaczyłam własny pokój. Była 4:30. Przez chwilę napajałam się mooimi doznaniami i starałam skrupulatnie wszystko zapamiętać, po czym zasnęłam "normalnym snem"...

Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... no i stało się, coś czego nie chciałam. Za dużo naczytałam się tutaj o świadomym śnieniu, a mojej psychice najwidoczniej pomysł się spodobał ( Nie rób mi tego! Chcę czytać Twoją własną symbolikę... ). W każdym razie śniłam wiedząc o tym i spełniając swoje życzenia, coś na zasadzie - "Tutaj gdzieś powinien stać mój samochód..." i... stał. Albo - "Chcę mieć czapkę niewidkę i znaleźć się w tym pomieszczeniu, pod obecność innych..." i... nagle byłam tam. Ciekawe doświadczenie. Moim marzeniem w związku z tym byłaby teraz pewna kombinacja - wiadomo, że zadaję sobie jakieś pytania i czekam ( czasem bardzo długo ) na odpowiedź w formie symbolicznej, którą to jestem w stanie sobie dopasować pod odpowiednie sytuacje realne. A gdyby tak nakierunkować umysł danej nocy na udzielenie odpowiedzi na interesujący mnie akurat temat? Czyli nakazać sobie na podstawie znanych mi już obrazów, oznaczających jakąś dziedzinę życia - po prostu znaleźć się w nich i samodzielnie wyjaśnić kwestię? :smile: Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rita - po przeczytaniu tego co napisałaś przyszła mi na myśl TABLICA MENDELEJEWA.

Nawet w szkole mówiono nam, że wyśnił sobie w jaki sposób zapełnić brakujące miejsca w układzie pierwiastków. Może właśnie miał świadomy sen... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co mi sie sni- bardzo czesto- to to, ze kiedy w realu jestem jeszcze strasznie zmeczona, i mimo ze musze wstawac ciagle na noowo zasypiam, snie o tym ze ktos ze mna rozmawia, musze cos robic, itp a ja nie moge oczu otworzyc.

te sny mnie strasznie mecza bo po tym jestem podwojnie niewyspana :lol::lol::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

raz mi się zdarzyło,że przyłapałam sen na gorącym uczynq.Wydaje mi się , że to było zwiazane z tym,że zmierzałam już do przebudzenia.w pewnym momencie pomyślałam "nie,nie tak!ma być inaczej!". i sprowadziwszy sen na satysfakcjonującą mnie drogę oddałam się ponownie nocnym urojeniom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...