Odwracanie kart

Witam,

jestem tu nowy i nie zdążyłem jeszcze skrupulatnie przejrzeć forum, stąd może wyniknąć powtórka w moim pytaniu, ale liczę na przychylne odpowiedzi lub skierowanie do odpowiedniego wątku

Chodzi mi o odwracanie kart. To jasne, że wszystko ma swoje plusy i minusy, dobre i złe strony, ot takie to nasze życie. Ale osobiście nie wiem, czy dobrze jest odwracać karty tarota. Nie jestem profesjonalistą w temacie, mam małe doświadczenie, ciągle brakuje mi czasu, żeby wejść głębiej w przygodę z kartami. Jednak zdarzyło mi się karty stawiać i zawsze te odwrócone zwracały moją uwagę i jakoś źle je odbierałem. Może jestem przeczulony? Ale kojarzy mi się to z odwracaniem rzeczywistości, z przewracaniem do góry nogami losu. Czy nie wystarczy wyczytać cieni z otoczenia kart? Zauważyłem też, że niektóre osoby wróżąc, np. na antenie ezotv, przekładają karty tak, aby odwrócone, były w pozycji wyjściowej, czyli rezygnują z czytania kart odwróconych. Takie odniosłem wrażenie. Czy ktoś podzieli się doświadczeniami? PS mam jeszcze pytanie o książkę "Sekrety Małych Arkanów Tarota" Słowikowskiej, chyba pozycja jest ciężko dostępna. Może ktoś chce odsprzedać? Pozdrawiam.

To czy ktoś odwraca karty, czy nie, to tylko jego sprawa w jaki sposób wróży. Moim zdaniem, skoro karty mają znaczenie w pozycji prostej, jak i odwróconej, tak też powinno się go czytać. I nie koniecznie pozycje odwrócone mają negatywne znaczenie. Są karty, które właśnie w pozycji odwróconej, dają pozytywne informacje.

Ja osobiście nie używam, po prostu od kiedy tylko zaczęłam pracę z Tarotem, stwierdziłam, że stosowanie kart odwróconych mi nie pasuje. Jest to kwestia osobistej preferencji, ja nie chciałam, stwierdziłam, że bogactwo znaczeń kart sprawia, że nie potrzebuję odwróconych - to co pokaże dana karta odwrócona można odczytać z innej w pozycji nieodwróconej. A może po prostu byłam za leniwa i nie chciało mi się uczyć odwróconych znaczeń W każdym razie Twój wybór - w większości książek o Tarocie jest znaczenie kart odwróconych, dla jednego będzie to szansa bardziej dogłębnych analiz i interpretacji, dla innego zbędna komplikacja.

Ja na poczatku stosowalam odwrocone i to mi pomagalo w interpretacji.

Potem z koleji stwierdzilam ze wole uzywac kart w pozycji proste, bo odwracanie jakos mi zamula odczyt troche.

Takze wszytko jest indywidualne.

Używam kart od około 4 lat i nie stosuję odwróconych znaczeń. Już na samym początku pracy uznałem to za zbędną komplikację i niepotrzebne wprowadzanie chaosu, więc nigdy nie znalazły się w żadnym moim rozkładzie. I być może jest to zależne od energii jaką reprezentujemy. Ja cenię sobie porządek, logikę i ład,a odwrócone karty po prostu mi się z tym gryzą. Jeśli ktoś jest bardziej spontaniczny i chaotyczny to być może lepiej będzie się czuł z odwróconymi. Pamiętaj, że karty są tylko narzędziem w ręku człowieka i każdy może używać ich inaczej, tak samo jak ludzie różnie używają innych przedmiotów, mimo że wykonują tę samą czynność

Myślę, że czasem odwrócenie karty ma znaczenie. Kiedy robisz większy rozkład, w którym na wymowę karty mają wpływ karty położone obok, to widzisz, jaka jest ogólna odpowiedź. I wtedy nawet bez odwracania karty pokażą coś negatywnego (lub pozytywnego ). Ale czasem na jedno pytanie jest kładziona jedna karta i wtedy jej pozycja ma znaczenie, bo tylko ona jedna opisuje całość sytuacji.