Skocz do zawartości

Traktat Projekcji Astralnej, Bruce Monroe - Cytaty Vayen


Gość Vayen

Rekomendowane odpowiedzi

W ciele fizycznym mamy 220 stopniowy kąt widoczności, to znaczy jeśli widzimy to, co przed nami, nie możemy jednocześnie widzieć tego, co jest za nami. W astralu mamy WIĘCEJ niż 360 stopni widoczności i możemy widzieć jednocześnie ze wszystkich stron. Jest to widoczność sferyczna. Podczas projekcji nasze przyzwyczajenia skłaniają nas do koncentracji na tylko jednym kierunku patrzenia, tam, gdzie czujemy, że jest nasz "przód". Wciąż dociera do nas widok z tyłu, góry, dołu, lewa i prawa, ale umysł nie jest w stanie tego wszystkiego naraz zasymilować. Kłóci się to z jego wieloletnim przyzwyczajeniem do ograniczonej widoczności. Sferyczna widoczność to tak, jakby zamienić się w jedno wielkie, obdarzone niezliczonymi źrenicami oko, które może widzieć we wszystkich kierunkach - z tyłu, przodu, góry, dołu, prawa, lewa - ale to wszystko naraz! W świecie astralnym nie masz żadnych fizycznych narządów, np. oczu. Jesteś niematerialnym punktem świadomości przemierzającym przestrzeń. Nie dotyczy cię grawitacja ani inne prawa fizyki. W tym stanie nie ma góry i dołu, prawa i lewa, przodu i tyłu. To tylko przyzwyczajenie całego życia próbuje wymusić na tobie pojmowanie świata w taki sposób podczas projekcji. Trzeba dobrze zrozumieć sferyczną widoczność, jeśli ktoś chce sprawnie i kompetentnie poruszać się po astralu.. ma to szczególne znaczenie, gdy dokonujesz projekcji w czasie rzeczywistym blisko wymiarów fizycznych. Widoczność sferyczna może wtedy sprawić, że będzie ci się wydawało, że jesteś po drugiej stronie lustra, w odwróconej kopii rzeczywistości. Na przykład twój dom pojawi się odwrócony, przodem do tyłu. Dzieje się tak dlatego, że podczas projekcji zatracasz swój naturalny punkt widzenia. W pewnym momencie projekcji możesz stać się na tyle zdezorientowany, że przyjmiesz inny punkt widzenia, np. obrócisz się do góry nogami samemu tego nie zauważając. To odwróci lewą i prawą stronę. To z kolei skłania podświadomość do odwrócenia obrazu przekazywanego do twojego umysłu, tak, żeby twój świadomy umysł mógł normalnie pracować. Nie posiadając materialnego ciała, w astralu chcąc spojrzeć za siebie nie musisz się odwracać do tyłu ani w ogóle się poruszać. Musisz tylko zmienić swój punkt widzenia na "tylny". Gdy zrobisz to bez poruszania się, wynikiem będzie widok jakby odbity w lustrze - tak, jakbyś stal przed lustrem po to, żeby ujrzeć to, co za tobą. Twój umysł nie jest w stanie zaakceptować takiej zmiany - świadomej zmiany strony lewej i prawej. Gdy uświadomisz sobie tę anomalię, jest zazwyczaj już za późno na to, by się jej pozbyć. Ale możesz się do niej przyzwyczaić i nie przejmować się tym, że tracisz czas w jakimś odwróconym świecie. Jeśli zamierzałeś coś uczynić w astralu, wciąż możesz to zrobić. Wszystko, co musisz uczynić, to zupełnie zapomnieć o istnieniu takich pojęć jak lewa i prawa strona i ignorować swój zmysł kierunku.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podświadomy umysł ma znacznie większe możliwość wizualizacyjną niż świadomy. Różnica jest taka, jakby porównać super komputer z dziecięcym kalkulatorkiem. W astralu, podczas projekcji lub świadomego śnienia, gdy świadomy umysł zachowuje swoją świadomość, ta różnica może wprowadzić wielkie zamieszanie. Podświadomy umysł podczas projekcji kipi tuż pod powierzchnią, cała jego kreatywna moc aż rwie się do działania, do tworzenia, i uczyni to, jeśli damy mu najmniejszą szansę. Ta różnica w mocy kreacji, połączona wieloletnim nawykiem przedniej widoczności, jest przyczyną "efektu Alicji w Krainie Czarów". Już wyjaśniam:

 

 

Zbierzmy razem następujące fakty:

 

1. Niewiarygodna moc twórcza podświadomości

2. Niewielka moc twórcza świadomości

3. Wrażliwość materii astralnej na myśl

4. Sferyczna widoczność

5. Wielokrotne zamiany strony lewej i prawej

 

 

Dokonujesz projekcji swojego ciała astralnego i rozglądasz się po swoim pokoju. Wszystko wygląda na pierwszy rzut oka normalnie, ale potem zauważasz, że drzwi są na nie tej ścianie. Spojrzałeś do tyłu bez odwracania się, swoją "tylną" widocznością i twój umysł zamienił pojęcia lewej i prawej strony. Umysł nie potrafi tego przyjąć, jesteś przyzwyczajony do widoczności z przodu i przed tobą wszystko jest normalne, lecz za tobą - odwrócone. To sprawia, że podświadomy umysł ma ochotę stworzyć drzwi tam, gdzie naprawdę powinny być. Gdy patrzysz na te nowo stworzone drzwi, wydają się prawdziwe, choć nie są tam, gdzie być powinny; ale raz stworzone, już tam pozostaną, ponieważ dla twojego świadomego umysłu ich zniknięcie byłoby nie do zaakceptowania - przecież przedmioty, takie jak np. solidne drzwi, nie mają zwyczaju nagle znikać sprzed oczu patrzącego. Kiedy odwrócisz się w stronę, gdzie drzwi powinny naprawdę być, też tam będą. Teraz możesz mieć dwie pary drzwi (lub znacznie więcej!) podczas, gdy powinny być jedne. Jeżeli otworzysz prawdziwe drzwi, znajdziesz za nimi resztę domu taką, jaka powinna być; jednak gdy otworzysz któreś z fałszywych drzwi, twój umysł będzie wiedział, że są one fałszywe i nie zaakceptuje odtworzenia za nimi zwyczajnej części domu, jaka się za nimi powinna znajdować[4]. Tak więc, jeśli otworzysz te drzwi, znajdziesz za nimi coś innego. Zazwyczaj będzie to korytarz, nie istniejący w rzeczywistości, prowadzący do innych części domu, które również nie istnieją. I gdy przejdziesz przez takie drzwi, znajdziesz się w Krainie Czarów, gdzie wszystko jest możliwe, ale nie zawsze przyjemne. To, co robisz, to wkraczanie w astral poprzez niekontrolowaną kreację, przez te drzwi, których nie ma, ale teraz są. A gdy podświadomość raz zacznie tworzyć, będzie to kontynuować, i to w postępie geometrycznym. Musi to robić, aby świadomy umysł był w stanie wciąż asymilować sytuację, w jakiej się znajduje. W pewnym momencie tego twórczego zapału podświadomość gubi zupełnie świadomy umysł i zaczyna wkraczać w inne części astralu. W tym momencie projekcji zatraca się jakiekolwiek poczucie rzeczywistości i wpada się we właściwy świat astralny. "Efekt Alicji" może się przytrafić na wiele sposobów, powyższy jest tylko przykładem. Wielu dokonujących projekcji w jakimś tam momencie straciło nad nią kontrolę. Przedmioty zaczynały pojawiać się i znikać i ogólnie rzecz biorąc wszystko robiło się jakieś dziwne. Przyczyną tego jest to, że zdolności twórcze podświadomości są w takiej sytuacji niezwykle pobudzone - i zaczyna tworzyć i niszczyć rzeczy oraz kierować się w inne obszary astralu, co niedoświadczonemu projektującemu sprawia wielkie trudności. Aby tego uniknąć: Skoncentruj się na tym, co robisz, nie pozwól umysłowi wędrować. Problem odwróconej widoczności może zostać zminimalizowany, jeśli skoncentrujesz się podczas projekcji na patrzeniu do przodu lub w jednym określonym kierunku. Chcąc popatrzyć się w inną stronę, obracaj się i pozwól, aby pokój stopniowo podążał za twoim wzrokiem, a unikaj skokowego zmieniania punktu widzenia. Jeśli masz jakieś poważne zamiary, to astral nie jest najlepszym miejscem na to, aby się odprężyć. Rozległa moc twórcza podświadomości może być wykorzystana w sposób użyteczny. Jest to niezwykle cenne narzędzie - jeśli umiesz się nim posługiwać.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Astral jest wymiarem najbliższym światu fizycznemu. Pokrywa nasz świat niczym wielka mentalna sieć, łapiąc i zatrzymując wszystkie myśli. Jego zawartość została stworzona przez zbiorową świadomość umysłu wszechświata. Zwiera wszystkie myśli, wspomnienia, fantazje i sny każdej żywej istoty. Materiał zawarty w tym świecie, na mocy prawa podobieństwa (podobne przyciąga podobne), rozwarstwia się i tworzy osobne warstwy lub skupiska. Te skupiska myśli są zwane potocznie planami astralnymi, światami astralnymi lub rzeczywistościami astralnymi. Świat astralny składa się z materii astralnej, którą opisuje się krótko jako to, co w umyśle. Świat ten jest niezwykle wrażliwy na myśl i może być kształtowany w dowolny sposób. Kreacje te mogą być tak doskonałe, że staną się nieodróżnialne od rzeczywistości. Najlepszym wyjaśnieniem tego może być porównanie materii astralnej z nienaświetloną, bardzo czułą taśmą fotograficzną. Gdy film zostaje wystawiony na światło i skoncentrowany na właściwym obszarze przez soczewkę aparatu, na taśmie niezwłocznie pojawia się wskutek reakcji chemicznych idealny obraz rzeczywistości. Podobnie, gdy materia astralna jest wystawiona na działanie myśli, skoncentrowana przez soczewkę umysłu, niezwłocznie powstaje idealny obraz rzeczywistości dzięki reakcji materii astralnej z myślą. Spójność i trwałość jakiejkolwiek kreacji w astralu zależy w dużej mierze od siły umysłu dokonującego tworzenia.

Oto jak podświadomość tworzy sny: Przenosząc się podczas snu w astral, może stworzyć dowolny scenariusz, jaki tylko sobie zażyczy. Jest to jej sposób rozwiązywania problemów i porozumiewania ze świadomą częścią umysłu. Tworzy serię spójnych myślowych scenariuszy i projektuje je w astral, gdzie się utrwalają. Następnie świadomy umysł przeżywa i ogląda te scenariusze podczas snu. Przypomina to oglądanie wcześniej nakręconego przez kogoś (podświadomość) innego filmu na ekranie (w świecie astralnym).

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy dokonujesz projekcji ciała astralnego blisko świata fizycznego, nie masz ciała jako takiego, lecz umysł nie jest w stanie tego zaakceptować i dostarcza myślokształt utworzony naprędce z materii eterycznej. Jeżeli spróbujesz spojrzeć na swoje ciało, dajmy na to na ręce, zaczną bardzo szybko się topić. Palce zbledną i staną się przejrzyste, a potem zaczną topić się jak lód pod wpływem gorąca. Zamienią się w kikuty, a potem to samo będzie się działo z resztą twojej ręki. Ten efekt ma miejsce tylko wtedy, gdy próbujesz świadomie obserwować jakąś część swojego ciała lub świadomie jakiś jego fragment stworzyć. Dokładne obserwowanie ciała astralnego w ten sposób, czyli przy użyciu świadomości, która nie posiada mocy twórczych, nie może utrzymać spójnych kształtów przez zbyt długi okres czasu i to jest przyczyną efektu topnienia. Jeżeli swoje części ciała będziesz zauważał w przelocie, nie przyglądając się im zbytnio, efekt ten nie wystąpi.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakikolwiek nowy obiekt w świecie fizycznym jest asymilowany przez pewien okres czasu również w świecie astralnym. Myślokształt go reprezentujący najpierw "rośnie" w najniższej części astralu, blisko wymiaru fizycznego, a w miarę upływu czasu staje się coraz to trwalszy. Jak każdy myślokształt, rośnie tym szybciej, im więcej uwagi się mu poświęca. Im "wyżej" posuwamy się w głąb astralu, tym mniej znajdziemy myślokształtów przypominających fizyczne przedmioty, takie, jakie znamy. Materialne obiekty muszą trwać przez bardzo długi czas, zanim nabiorą swojego kształtu i zaczną istnieć w wyższych warstwach astralu. Czy próbowaliście kiedyś poruszać się nocą po obcym domu? Uderzaliście się o wszystko. Ale w miarę, jak poznajecie dom, w waszym umyśle pojawia się mentalne wyobrażenie waszego otoczenia i możecie poruszać się sprawniej. Im dłużej przebywacie w tym domu, tym silniejsze się to wyobrażenie staje. Proces narastania myślokształtów w astralu jest czymś podobnym.

Działa to również w drugą stronę: jeżeli jakiś przedmiot przebywał gdzieś bardzo długo i w astralu urósł bardzo mocny jego myślokształt, to po usunięciu lub zniszczeniu tego przedmiotu jego myślokształt wciąż będzie trwał. W astralu możesz na przykład znaleźć w swoim mieszkaniu meble, których się już dawno pozbyłeś, wymieszane z tymi, które masz obecnie. Dzieje się tak dlatego, że choć przedmioty zostały usunięte, ich myślokształty jeszcze nie do końca wygasły. Stare myślokształty nie podążają za swoimi fizycznymi partnerami, gdy ci zostają przemieszczeni. W astralu zaczynają narastać nowe myślokształty, podczas gdy stare powoli niszczeją. Im dłużej coś przebywało w jakimś miejscu, tym silniejszy będzie reprezentujący to myślokształt. Tyczy się to także budynków i geologicznej budowy terenu. Możesz dokonać projekcji na park i znaleźć tam dom, most, strumień, wzgórze itp, co do którego jesteś pewien, że go tam nie ma. One istniały kiedyś. W im wyższe warstwy astralu wchodzisz, tym starsze myślokształty tam znajdujesz, wydając się posuwać wstecz w czasie. Szybkość wzrostu myślokształtu zależy od ilości poświęcanej mu uwagi. Na przykład sławny obraz, uwielbiany i oglądany przez miliony i zajmujący sporo miejsca w ich umysłach będzie miał o wiele silniejszy myślokształt niż zwykły obraz wiszący w czyjejś sypialni i oglądany przez niewiele osób. Ilość myślokształtów zależy także od tego, jak daleko jesteś od wymiaru fizycznego. Jeśli jesteś bardzo blisko świata materialnego, jak w projekcji w czasie rzeczywistym lub OOBE, znajdziesz niewiele myślokształtów - jeśli w ogóle jakiekolwiek. W OOBE w czasie rzeczywistym nie jesteś zupełnie w świecie astralnym, lecz istniejesz jako astralna forma w sferze przejściowej między światem fizycznym a astralnym.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas projekcji możesz użyć swojego świadomego umysłu do tworzenia obiektów. Trwałość tych myślokształtów zależy od siły twojej zdolności wizualizacji, a także od tego, ile czasu i wysiłku włożyłeś w kreację.Ten fenomen topienia się dotyczy każdego przedmiotu stworzonego w astralu. Jeżeli stworzysz miecz, pojawi się on w twoich rękach tak, jak go sobie wyobrazisz, lecz potem ulegnie stopieniu. Jeżeli się na nim skoncentrujesz, możesz go utrzymać, ale w momencie, gdy twoja koncentracja straci na mocy, tak samo stanie się ze stworzonym przedmiotem. Jest to podobne do jakiejkolwiek wizualizacji w prawdziwym świcie. Jest to trudne i musisz utrzymywać wysoki poziom koncentracji, aby utrzymać wizualizację przed oczyma umysłu. Gdy koncentracja się rozproszy, tak samo stanie się ze zwizualizowanym obrazem. To obrazuje różnice w zdolnościach twórczych świadomości i podświadomości.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ona zwana także siłą życiową i jest to substancja generowana przez wszystkie żywe istoty. Jest to substancja będąca na pograniczu świata astralnego i materialnego, w części materialna, w części astralna. Posiada wagę. Jest to bardzo wyrafinowana substancja będąca na pograniczu materii i energii i jest podobna do swojej bardziej materialnego odpowiednika, ektoplazmy. Wykonano obszerne badania nad masą materii eterycznej, łóżka umierających w szpitalach były umieszczane na czułych wagach, a sami chorzy byli podłączani do przyrządów śledzących ich procesy życiowe. W każdym przypadku dokładnie w momencie śmierci obserwowano nagłą utratę wagi w wysokości około ćwierci uncji. Było to spowodowane opuszczeniem ciała przez dużą ilość materii eterycznej w chwili śmierci. Podobnie dzieje się w przypadku OOBE w sytuacji śmierci klinicznej, gdy ciało wierzy w to, że umiera. Nagły, duży transfer materii eterycznej w astral jest początkiem procesu umierania.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilku naukowców zainteresowało się badaniem ektoplazmy, wytwarzanej w dość popularnym zjawisku zwanym channelingiem. Umieszczano medium na czułej wadze i kazano im wytworzyć ektoplazmę na szali innej, równie czułej wagi. Medium traciło na wadze w taki sam sposób, w jaki ważona ektoplazma na niej zyskiwała. Gdy medium z powrotem absorbowało ektoplazm do swojego ciała, proces ten zachodził w odwrotną stronę. Ektoplazma jest wytwarzana przez czakry, część materialnej masy ciała medium zamienia się w inną substancję - ektoplazmę.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozbawiona ciała istota - jak na przykład ciało astralne - aby móc funkcjonować w świecie materialnym, w czasie rzeczywistym, potrzebuje określonej ilości materii eterycznej - bez niej jest wciągana do wymiaru, z którego pochodzi. Materię eteryczną może uzyskać tylko od żywych mieszkańców świata materialnego.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas snu do głosu dochodzi ciało energetyczne, znane także jako eteryczne lub jako powłoka energetyczna. Rozszerza się i otwiera, aby zebrać i zakumulować energię. Zazwyczaj ciało to może to uczynić tylko podczas snu. Gdy już się otworzy czakry zbierają energię, w formie materii eterycznej, do ciała energetycznego. Podczas tego procesu "naładowywania" ciało astralne odłącza się i przebywa w świecie astralnym, gdzie może tworzyć i przeżywać sny. Jeżeli to oddzielenie zachodzi świadomie, lub jeśli odzyskasz świadomość po jego zajściu, możesz w jakiś sposób to kontrolować. Wtedy staje się to OOBE, projekcją astralną bądź świadomym śnieniem.

 

Różnice pomiędzy wyżej wymienionymi to:

 

a) OOBE:

 

OOBE (Out Of Body Experience - Doświadczenie wyjścia z ciała) to projekcja w pobliżu świta fizycznego, odbywająca się w czasie rzeczywistym. Często dzieje się to jako cześć śmierci klinicznej, gdy pod wpływem jakiegoś poważnego urazu osoba jest "wyrzucana" z ciała, np. podczas wypadku samochodowego, operacji, ataku serca, rodzenia dziecka itp. Ludzie to przeżywający są świadomi tego, co dzieje się w prawdziwym świecie; słyszą rozmowy i widzą wydarzenia dziejące się w pobliżu ich fizycznego ciała, a w wielu przypadkach potrafią potem, po powrocie do swojego ciała, dokładnie owe rozmowy i wydarzenia opowiedzieć. OOBE nieznacznie się różni od projekcji astralnej lub świadomego śnienia z powodu obiektywności obserwowanych wydarzeń i tego, że dzieje się to w czasie rzeczywistym. Dzieje się tak dlatego, że ciało astralne zawiera wiele materii eterycznej, która je "przywiązuje" do świata materialnego.

 

Istnieją dwa główne powody zaistnienia OOBE w czasie rzeczywistym:

 

1. Ciało danej osoby jest bliskie śmierci lub sądzi, że tak jest, co powoduje, że duża ilość materii eterycznej zostaje wysłana do ciała astralnego w przygotowaniu na proces umierania.

2. Osoba ma aktywne czakry, które robią coś podobnego, tzn. wysyłają materię eteryczną do ciała astralnego. Posiadanie aktywnych czakr może być przyrodzone, lecz może zostać również wyćwiczone.

 

Jeżeli dostateczna ilość materii eterycznej zostanie wygenerowana przez czakry, dojdzie do świadomego, kontrolowanego OOBE, w którym rzeczywistość jest odbierana obiektywnie, a czas płynie w sposób zwyczajny (czas rzeczywisty). Patrząc na to od strony technicznej, w OOBE świadomość przebywa w sferze granicznej między światem materialnym a astralnym, przebywamy tak blisko świata fizycznego, że go wciąż odbieramy. Istnieją silne naturalne przeszkody na drodze do kontrolowanego OOBE w świecie materialnym. Jedną z nich jest ilość materii eterycznej, jaką muszą wygenerować czakry. Ogranicza to czas trwania i częstotliwość tego rodzaju doświadczeń w zależności od stopnia rozwoju czakr i kontroli nad nimi.

 

 

B) Projekcja Astralna:

 

Zachodzi, gdy ciało astralne przenosi się w wymiar astralny, który znacznie się różni od naszego. Czas jest zaburzony i może być rozciągnięty, tj. godzina w astralu może być równoważna kilku minutom w świecie rzeczywistym, zależnie od tego, w jakiej części astralu się znajdujesz. Rzeczywistość jest płynna i zmienna.

 

 

c) Świadome śnienie:

 

Zachodzi, gdy osoba śniąca ma pełną świadomość tego, że śni. Może wtedy mieć pewien rodzaj świadomej kontroli nad przebiegiem snu lub może zamienić to doświadczenie w projekcję astralną. Świadome śnienie jest bardziej podobne do projekcji niż do OOBE, ponieważ poczucie czasu i rzeczywistości są zaburzone.

 

Wszystkie te trzy rodzaje projekcji są ze sobą blisko związane, wszystkie zawierają oddzielenie ciała astralnego od fizycznego i doświadczanie rzeczywistości innej niż ta, której doświadcza ciało fizyczne.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy ciało fizyczne zapada w sen, ciało astralne zawsze dokonuje samoistnej projekcji w świat materialny. Gdy ciało energetyczne się rozszerza podczas snu, ciało astralne dryfuje tuż ponad ciałem fizycznym, lecz w granicach wpływu rozszerzonego ciała energetycznego. W ten sposób jest utrzymywane w pobliżu ciała fizycznego, jako że jest w polu wyznaczonym przez materię eteryczną. Podczas świadomej projekcji astralnej może się zdarzyć, że przejdziesz od razu do astralu, jednak zazwyczaj na początku istnieje faza przejściowa, w której istniejesz jako astralna forma uwiązana do świata materialnego. Ten moment projekcji może zostać przegapiony, jeżeli na jego czas straci się świadomość. Obszar wokół ciała, w którym nagromadzona jest materia eteryczna, jest jeszcze tym obszarem, w którym ciało astralne jest utrzymywane w pobliżu świata materialnego.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławny "Srebrny Sznur" czyni więcej niż tylko wiązanie ze sobą dwóch ciał. Jest zarazem przekaźnikiem, wzdłuż którego między ciałem fizycznym a subtelniejszymi ciałami przepływa energia i informacje. Niektórzy dokonujący projekcji go widzą, inni nie. Czasem jest widziany jako wychodzący z pępka, czasem z czoła. To, gdzie sznur jest widoczny, zależy od tego, która czakra jest najbardziej aktywna. Ma tu też znaczenie - poprzez moce twórcze podświadomości - pogląd dokonującego projekcji na to, w którym miejscu ów sznur być powinien, dzięki uprzejmości podświadomości może być on wszędzie, gdzie tylko uwierzysz, że jest. Gdy ciało astralne wejdzie w wymiar astralny, musi mieć stały i obfity dopływ energii astralnej z czakr, aby móc się w ten wymiar "wtopić". Dobra pamięć astralna zależy w dużej mierze od ilości dostępnej energii. Jako że wymiar astralny jest naturalnym środowiskiem ciała astralnego, nie zostanie ono z niego wypchnięte za brak energii, podobnie, jak w świecie fizycznym osoba nie jedząca lub nie śpiąca przez kilka dni nie rozpuści się i nie zostanie przeniesiona do innego wymiaru - lecz stanie się słaba i nie będzie w stanie w pełni aktywnie uczestniczyć w otaczającym ją świecie. Do czego to się sprowadza: astralny umysł musi mieć dużo energii, aby dostarczyć silnych, wyraźnych wspomnień. Te astralne wspomnienia muszą być na tyle silne, aby dobrze się wyryć w fizycznym umyśle, tak, aby był on w stanie je sobie przypomnieć po przebudzeniu. Jeżeli na przykład nie spałeś przez kilka dni, jesteś słaby, zdekoncentrowany i zmęczony i w tym stanie obejrzysz film, to potem niewiele będziesz z niego pamiętał. Twoja pamięć o nim będzie zatarta, najwyżej będziesz dokładnie przypominał sobie pojedyncze fragmenty. Jeśli natomiast obejrzysz film będąc wypoczętym i pełnym energii, będziesz cieszył się każdą minutą filmu, a potem będziesz dokładnie pamiętał całą jego treść. Podobnie dzieje się w sytuacji niedoenergetyzowanej podróży astralnej. Ciału astralnemu brakuje energii, więc nie pamięta potem dokładnie swojej podróży, a pamięć o niej musi być bardzo żywa i dokładna, jeśli ma "przenieść się" również do ciała fizycznego i jeśli mamy być w stanie przypomnieć sobie później nasze doświadczenia.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pełne rozwinięcie i otwarcie czakr oraz nauczenie się ich wykorzystywania może zająć lata[13] w zależności od wrodzonych zdolności. Jednak to nie przeszkodzi ci korzystać z nich w bardzo podstawowy sposób, dla poprawy swoich świadomych snów i OOBE, już w bardzo wczesnej fazie twojego rozwoju. Wzbudzenie energii i stymulacja czakr to ćwiczenia bardzo łatwe w wykonaniu. Owa wzbudzona energia automatycznie popłynie do ciała astralnego, przed i podczas projekcji. Gdy zaczniesz się uczyć wzbudzać energię i kontrolować przepływ mocy przez czakry, zmieni się natura twoich świadomych snów i OOBE. Staną się żywymi i niezapomnianymi doświadczeniami. Da ci to, w pewnym sensie, drugie życie, pełne bogatych doświadczeń, którymi możesz się cieszyć i z których możesz się uczyć nowych rzeczy.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powszechnie używane nazwy siedmiu poziomów istnienia to - od najniższego na najwyższego - fizyczny, astralny, mentalny, buddyczny, atmiczny, Anupadaka i Adi. Te wyższe wymiary mają strukturę podobną do astralnego, ale na znacznie wyższym poziomie świadomości i są od niego zupełnie oddzielone. Pomiędzy różnymi wymiarami są obszary graniczne, zwane czasem niższymi planami. Dobrą analogią jest tutaj budowa ziemskiej atmosfery: jeżeli powietrze atmosferyczne miałoby być astralem, to stratosfera byłaby obszarem granicznym, a próżnia kosmosu wymiarem mentalnym. Przy pomocy samolotu (ciało astralne) możesz poruszać się w atmosferze, do wzlecenia w stratosferę potrzebna jest już bardzo silna maszyna, ale żeby podróżować w kosmosie, potrzebujesz statku kosmicznego (ciało mentalne). Podobnie do podróży w różnych wymiarach potrzebne są różne z naszych subtelniejszych ciał. Ciało astralne ma wstęp do stref granicznych, do niższego planu astralnego (tuż poniżej astralu) i wyższego planu astralnego (tuż powyżej), jeżeli zawiera w sobie odpowiedni rodzaj energii. Aby znajdować się na pograniczu wymiaru fizycznego i astralnego, musi mieć w sobie energię eteryczną, aby istnieć na pograniczu wymiaru astralnego i mentalnego musi zawierać energię mentalną.

 

Jeśli dostatecznie kontrolujemy czakry, możemy wygenerować energię potrzebną do wkroczenia w owe wyższe wymiary. Wytworzenie określonej energii wzniesie świadomość do jej poziomu i pobudzi odpowiednie ciało subtelne. Zazwyczaj osiąga się to poprzez medytację rozszerzającą świadomość i zaawansowane praktyki z czakrami. Wtedy świadomość może doświadczyć wyższych poziomów istnienia. Jeżeli dostępne będzie wystarczająco wiele energii, dokonujący projekcji może przenieść odpowiednie ciało od razu w przypisany temu ciału wymiar. W zależności od zaawansowania i naturalnych zdolności ćwiczącego, jeżeli dokonuje się projekcja i energetyzacja wyższego ciała, zazwyczaj dzieje się to samo z niższymi ciałami. Ciało astralne zawiera w sobie inne ciała subtelne i może podczas projekcji przenieść ciało mentalne w wymiar mentalny i tak dalej. Czasem można mieć wskutek tego wiele "zestawów" wspomnień z jednej projekcji. Ogólna zasada głosi, że najwyraźniejsze będą wspomnienia z tego ciała, które otrzymało największą dawkę energii. Te dominujące wspomnienia mogą być jedynymi na tyle silnymi, by wycisnąć swoje piętno na fizycznym umyśle, gdy powróci on do swojego normalnego funkcjonowania. Świadoma projekcja w wyższe wymiary wymaga wysokiego stopnia umiejętności. Trzeba być biegłym zarówno we wznoszeniu świadomości na wyższe poziomy, jak i kontrolowaniu czakr - jednak jest to do osiągnięcia. Powszechnie uważa się, że człowiek może dokonać projekcji tylko w astral, wymiar mentalny i wymiar buddyczny, a wyższe poziomy egzystencji są dla niego niedostępne. Lecz wszystkie te wymiary zostały nazwane, a nawet opisane, a więc ktoś musiał tam kiedyś być, inaczej pozostałyby nieznane. Jeżeli poznasz prawdziwą naturę umysłu, zrozumiesz, że ograniczenia nie istnieją. Kiedyś uważano, że nie da się przekroczyć bariery szybkości dźwięku.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto prosta metoda tworzenia własnej, osobistej rzeczywistości. Zdobądź plakat przedstawiający jakąś przyjemną scenerię, jakieś jasne i słoneczne miejsce. Im większy, tym lepszy, ale standardowy plakat na ścianę będzie odpowiedni. Powieś go na ścianie w pokoju, w którym będziesz dokonywać projekcji. Zorganizuj małe punktowe oświetlenie i ustaw je tak, aby plakat był widoczny, podczas gdy reszta pokoju jest ciemna. Umieść światło pod lub nad obrazem, aby światło rozlewało się na jego powierzchni dając efekt rozmytego oświetlenia, trochę podobnego do tego, jaki obserwujemy w przypadku ekranu w kinie. Wejście do wybranej rzeczywistości: po przejściu w ciało astralne skieruj się w kierunku plakatu, utrzymując umysł w stanie niemyślenia, nie myśl o tym, co robisz, lecz tylko patrz się na plakat i poruszaj się w jego stronę. Gdy będziesz zbliżać się do niego w ten sposób, sprawisz, że podświadomość poczuje się zmuszona stworzyć astralną rzeczywistość taką jak ta przedstawiona na plakacie. Poruszaj się dalej i wejdź w plakat, będzie to jak przejście do innego świata. Wszystko będzie dokładnie tak, jak na plakacie i będzie wyglądało na rzeczywisty, trójwymiarowy świat, nieodróżnialny od rzeczywistości. Aby urozmaicić swój świat: wytnij i wklej małe obrazki przedmiotów, jakie chcesz, żeby się znalazły w tym świecie, gdy weń wejdziesz. Tylko nie przyklejaj na plakacie całych obrazów, wycinaj kształty przedmiotów lub osób, bez tła. Spróbuj znaleźć obrazki w skali odpowiadającej skali plakatu. Jeśli wytniesz czyjeś zdjęcie, osoby żywej lub umarłej, podświadomość stworzy ich kopię - myślokształt i będą czekać tam na ciebie. może być to sposób na komunikowanie się ze zmarłymi...

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli istnieje miłość lub stosunek emocjonalny między dokonującym projekcji a ową stworzoną przez ciebie w projekcji astralnej osobą, duch tej osoby jest wciągany do scenariusza i wykorzysta tę możliwość, by się porozumieć. W sferze granicznej między astralem a wymiarem mentalnym znajdują się wspomnienia wszystkiego, co się kiedykolwiek zdarzyło, niczym olbrzymia, mentalna książka historyczna. Znajdują się tam również prawdopodobne "ciągi dalsze" zdarzeń i można w ten sposób w pewnym sensie zajrzeć w przyszłość (do czego są potrzebne pewne zdolności jasnowidzenia). Jeżeli znajdziesz się w tym miejscu, zazwyczaj dostrzeżesz te wydarzenia, które mają wokół siebie najwięcej energii. Dlatego też najłatwiej zobaczyć wojny i katastrofy. Otaczająca te wydarzenia energia sprawia, że przysłaniają one inne, nie budzące takich emocji wydarzenia. Gdy zajrzysz w prawdopodobną przyszłość, znajdziesz się wśród wprawiającej w zmieszanie symboliki pomieszanej z prawdziwymi wydarzeniami. Ten symbolizm jest spowodowany wierzeniami religijnymi wiernych co większych religii. Miliony ludzi na świecie wierzyły przez wiele lat w jakieś proroctwo, czy to proroctwa biblijne, czy przepowiednie Nostradamusa. Te starożytne proroctwa są bogato przyodziane w symbolizm, który wpływa na to, jak ludzie myślą o przyszłości i jak o niej śnią.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest to dziwaczny świat przypominający to, co Alicja widziała w Krainie Czarów. Wszystko wygląda, jakby było obiektywne (prawdziwe), lecz jest zmienne i płynne. Można tam znaleźć wszystko, od zwierzęcych, pierwotnych pokładów energii seksualnej po piękne, spokojne miejsca pełne wewnętrznej harmonii. Czas jest zaburzony i rozciągnięty. Godzina w astralu może okazać się kilkoma minutami w świecie fizycznym. W porównaniu ze światem materialnym panują tu znacznie wyższe wibracje.

Większość dokonujących projekcji porusza się po tym świecie metodą "chybił-trafił", odbycie zaplanowanej podróży przez astral do konkretnych rzeczywistości wymaga dużego doświadczenia. W tym wymiarze istnieje nieskończona ilość rzeczywistości, światów, obszarów marzeń. Rozwarstwiają się one i układają w "sadzawki" podobnych do siebie myśli i odczuć. Podczas snu lub świadomego snu podświadomość zazwyczaj tworzy jakaś rzeczywistość specjalnie dla ciebie, twój osobisty teatr snów, jeżeli uzyskasz świadomość podczas snu, możesz przejąć nad tym kontrolę. Kontrola ta jest przejmowana od potężnego podświadomego umysłu, bez jego wpływu twoja osobista rzeczywistość się zmieni, zaczniesz wchodzić w pokrewne części świata astralnego, a twoja rzeczywistość zacznie się mieszać z innymi rzeczywistościami lub ukazywać różne swoje aspekty. W świadomej projekcji w wymiar astralny możesz "nastawić się" na jakikolwiek obszar tego świata i go odwiedzić, podróżować po różnych rzeczywistościach lub po mieszaninie wielu z nich. Są różne techniki osiągania tego, ale wszystkie polegają na zdezorientowaniu w jakiś sposób podświadomego umysłu, aby zabrał nas w inną astralną rzeczywistość. Niektórzy patrzą na swoje ręce i obserwują, jak się one topią, inni obracają się wielekroć dokoła, powodując szybki cykl zmian między lewą a prawą stroną. Wszystkie te sposoby dezorientują umysł i sprawiają, że przenosi on się w inną część astralu. Trudno jest opisać poruszanie się między wymiarami, tego trzeba się nauczyć metodą prób i błędów.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiar buddyczny

 

To ciepły, abstrakcyjny świat wypełniony głębokim spokojem i nieskończoną miłością. Jest to wymiar czystej Bieli. Nie ma żadnych doznań dźwiękowych ani wizualnych poza doznaniem wszechogarniającej, diamentowej bieli. W tym świecie bardzo szybko wyzbywasz się swoich indywidualnych myśli; gdy tu jesteś, nie możesz długo myśleć i nie ma też takiej potrzeby. Odczuwasz za to przemożną chęć pogrążenia się w spokojnej ciszy. Jest to niczym bycie zanurzonym w białej, miękkiej, czystej wełnie. W tym świcie przestajesz być jednostką i stajesz się CZĘŚCIĄ JEDNEGO. Przestajesz też być kobietą lub mężczyzną i w tym sensie wracasz do łona Matki. Jesteś otoczony i wchłonięty przez nieskończoną, pełną ciepła miłość, zrozumienie, przebaczenie i pokutę. Czas przestaje mieć tu znaczenie. Jeśli kroczysz w ten świat, nie będziesz chciał kiedykolwiek go opuszczać, dopóki twoje ciało fizyczne nie wciągnie cię z powrotem. Jest to miejsce odpoczynku i uzdrowienia duszy.

 

Wymiar atmiczny

 

Wydaje się być światem duchów. Tutaj czekają one na tych, których kochały podczas swojego pobytu na ziemi. To miejsce radosnych spotkań, gdzie ma miejsce ponowne zjednoczenie dusz. Światło w tym świecie jest koloru najczystszego srebra i jest tak jasne, że wydaje się, że nie da się na nie patrzeć; jednak jest ono jednocześnie bardzo łagodne, miękkie i uspokajające. jest to światło boskiej miłości. Ludzie wyglądają tutaj tak, jak wyglądali w świecie materii, ale w swoich najlepszych chwilach. Są przepełnieni ekstatyczną miłością i radością. Atmosfera jest elektryzująca i pełna życia, a jednocześnie głęboko uduchowiona. W tym świecie możesz CZUĆ obecność Boga jako namacalnej, przenikającej wszystko siły. Porozumiewanie się odbywa się tutaj na wysokich poziomach telepatycznej wyobraźni, podobnej do jasnowidzenia, lecz znacznie wyraźniejszej. Mowa i myśli nie mają zastosowania. Czas stoi w miejscu. Rzeczywistość jest prawdziwsza i trwalsza od normalnej. W porównaniu z tym wymiarem świat fizyczny jest niewyraźnym snem pełnym półżywych ludzi.

 

Śmierć

 

Gdy ostatni raz opuścisz swoje ciało, już na zawsze odbędzie się to - jak sądzę - w następujący sposób: przez pierwsze kilka dni będziesz blisko świata fizycznego, aż skończy ci się materia eteryczna; wtedy przeżyjesz drugą śmierć i wkroczysz w wymiar astralny. Tam wyzbędziesz się wszystkich pragnień, jako że będziesz mógł dzięki twórczym zdolnościom podświadomości mieć w obfitości wszystko, czego kiedykolwiek pragnąłeś w świecie materialnym. Tutaj będziesz mógł zaspokajać swoje pragnienia i potrzeby, aż zobaczysz, że są one iluzjami. Potem zrzucisz swoje ciało astralne i wejdziesz do wymiaru mentalnego. Zobaczysz całe swoje życie, wszystkie swoje myśli i czyny. Tutaj twoje myśli i wspomnienia zostaną dodane do wielkiego pola informacyjnego, zawierającego historię wszystkiego tego, co się kiedykolwiek działo na w świecie fizycznym. Zrzucając swoje ciało mentalne znajdziesz się w wymiarze buddycznym. Tutaj zostaniesz na nieokreślony czas uzdrowienia, odpoczynku, pokuty, przebaczenia i zrozumienia siebie. Twoje wewnętrzne rany zostaną uleczone, a dusza zostanie przeniknięta boską miłością. Twój duch stanie się doskonały.

Potem zrzucisz swoje ciało buddyczne i wejdziesz w wymiar atmiczny, gdzie w obecności Boga poczekasz na tych, których kochasz. Potem, pewnego dnia, przejdziesz na następny poziom egzystencji, gdzie odsłonięta zostanie przed tobą wielka tajemnica życia.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby dokonać projekcji astralnej przy zachowaniu pełnej świadomości, należy spełnić cztery główne warunki:

 

1. Absolutnie rozluźnić ciało na jawie

2. Absolutnie się skoncentrować na tym, co się robi

3. Posiadać wystarczająco dużo energii

4. Nakłonić ciało astralne do odłączenia się.

 

Poniżej są przedstawione ćwiczenia, które nauczą relaksować ciało, oczyszczać umysł, wzbudzać energię, stymulować czakry i wchodzić w stan transu.

 

Uspokojenie umysłu (relaks)

 

Musisz nauczyć się i doskonale opanować w pełni rozluźniać ciało. Oto przykład ćwiczenia - jeśli już znasz i lubisz inny sposób rozluźniania się, możesz go również stosować: Usiądź albo połóż się, rozluźnij się. Zacznij od stóp; napnij je, a potem rozluźnij. Kontynuuj to poruszając się w górę ciała, aż do twarzy; przejdź przez to parę razy, aż wszystkie mięśnie będą zupełnie rozluźnione. Głębokie rozluźnienie ciała jest kluczem do osiągnięcia transu, ono w zasadzie POWODUJE trans. Przejście ze stanu transu do projekcji w ciało astralne jest względnie proste.

 

Kontemplacja

 

Kiedy rozpoczniesz medytować, będziesz nękany przez powierzchowne myśli. Twój umysł zawiera w sobie informacje, rzeczy do zapamiętania, natrętne myśli, problemy do rozwiązania, sprawy do załatwienia itd. Nigdy nie odpoczywa, jest zawsze czymś zajęty. Myśli, myśli, myśli, jedna po drugiej, a każda z nich domaga się uwagi.

Zanim spróbujesz oczyszczać umysł przy pomocy świadomości oddechu, opisanej poniżej, mądrze byłoby wyzbyć się owych powierzchownych myśli poprzez ich kontemplację. Usiądź wygodnie, rozluźnij się i myśl. Nic, tylko myśl. Wyszukaj w swoim umyśle najsilniejsze myśli i badaj je, spróbuj je zrozumieć i rozwiązać. Zwróć uwagę na słowo: myślenie. Kontemplacja nie zawiera w sobie oczyszczania umysłu bądź wizualizacji. Wymaga za to myślenia, dogłębnego i dokładnego przemyślenia jakiejś rzeczy, abyś mógł lepiej zrozumieć jej naturę i związek z tobą. Jest to wgląd.

 

Medytacja świadomości oddechu

 

Jest to prosta forma medytacji, która oczyszcza umysł i koncentruje świadomość. Usiądź albo połóż się, zamknij oczy, wykonaj ćwiczenie z rozluźnianiem się i oczyść umysł. Oddychaj powoli i głęboko i skoncentruj się na tym, jak powietrze wchodzi do twojego ciała i jak je opuszcza. Czuj, jak wchodzi i wychodzi. Skoncentruj całą swoją uwagę na płucach i na procesie oddychania. Ta prosta czynność wystarczy do tego, aby zająć twój umysł; silnie odsuwaj od siebie myśli, już wtedy, gdy się pojawiają, zanim nabiorą siły i będą w stanie ci przeszkodzić. Świadomość oddechu zajmuje sobą powierzchowny umysł i pozwala ci myśleć na znacznie głębszym poziomie.

 

Powierzchowne myśli

 

Dźwięki mogą bardzo przeszkadzać, ponieważ wytwarzają powierzchowne myśli. Klakson samochodowy wytworzy "Co to, co się dzieje?", odgłos otwieranych drzwi "Kto wchodzi lub wychodzi?". Powierzchowny umysł jest bardzo ciekaw wszystkiego, co się dzieje dokoła. Chce wiedzieć o wszystkim i informować cię o każdej maleńkiej rzeczy, jaka się rozgrywa w twoim otoczeniu. Będzie nakłaniał cię do otwarcia oczu i sprawdzenia, co się dzieje. Nie pozwól, aby to się stało. UŻYJ tych denerwujących dźwięków jako pomocy w treningu. Gdy nauczyć się je ignorować, twoje zdolności koncentracji znacznie się rozwiną. Zatrzymuj te myśli natychmiast, gdy się zaczynają i zanim staną się silne. Wiele osób uważa, że nie mogą oczyścić swojego umysłu, ponieważ zbyt łatwo rozpraszają ich zwyczajne dźwięki, jakie ich otaczają każdego dnia. NIE używaj muzyki lub innych dźwięków po to, aby je zagłuszyć, użyj ich do ćwiczeń. Podobnie jak w podnoszeniu ciężarów, jeśli będziesz trenować ze sztangami z waty, twoja siła nie wzrośnie. Nie ułatwiaj sobie zadania, jeśli chcesz stworzyć w swoim umyśle naprawdę silny mięsień. Powoli, lecz na pewno opanujesz umiejętność oczyszczania umysłu z niepożądanych myśli. Gdy raz to osiągniesz, zdobędziesz cenne mentalne narzędzie. Będziesz w stanie skoncentrować się całkowicie na tym, co robisz, na jednym zadaniu, w ZUPEŁNYM wyłączeniem wszystkiego innego.

 

Koncentracja

 

Musisz umieć skoncentrować się bez reszty na tym, co robisz. Niedostatek koncentracji jest największą i najczęstszą przyczyną niepowodzenia projekcji. Ma wpływ na każdy element projekcji, od rozluźniania poprzez trans po projekcję właściwą. Aby sprawdzić swoją zdolność koncentracji, usiądź i się rozluźnij. Zamknij oczy i oczyść umysł ze WSZYSTKICH myśli. Oddychaj powoli i głęboko i licz oddechy po wydechu. Umysł ma być zupełnie pusty, poza liczeniem, tak długo, jak potrafisz to utrzymać. Sprawdź, ile potrafisz. Bądź ze sobą szczery, za każdym razem, gdy pojawi się myśl, zacznij liczenie od początku. Jeżeli wytrzymujesz dłużej niż dziesięć oddechów, to dobrze. Jednak dziesięć oddechów nie wystarczy. Lecz nie martw się, możesz poprawić swoją koncentrację poniższymi ćwiczeniami.

 

Ćwiczenie koncentracji

 

1) Rozluźnij się, uspokój umysł, spójrz na świecę lub żarówkę. Umieść źródło światła naprzeciwko siebie w odległości kilkudziesięciu centymetrów i patrz się w nie wytężonym wzrokiem przez minutę lub dwie. Zamknij oczy i skup się na obrazie, jaki się wytworzy za twoimi zamkniętymi powiekami. Spróbuj utrzymać ten obraz tak długo, jak potrafisz. Użyj świadomości oddechu, aby utrzymywać umysł w stanie pustki, gdy to robisz. Spróbuj, aby ten obraz rósł, zamiast znikać.

 

2) Wybierz punkt na ścianie i patrz się na niego. Nie koncentruj się na nim, patrz się łagodnie. Oczyść umysł ze wszystkich myśli i utrzymuj go czystym. MOCNO koncentruj się na oddechu, gdy to robisz. Gdy pojawi się myśl, odepchnij ją na samym początku, nie pozwól jej, aby dobiegła końca! Wytrzymaj tak długo, jak potrafisz. Rób to wiele razy dziennie, jeśli możesz.

 

3) Usiądź, rozluźnij się, zamknij oczy, oczyść umysł. Zacznij ćwiczenie świadomości oddechu i wyobraź sobie, że powietrze, które wdychasz, jest w twoim ulubionym kolorze. Wyobraź sobie, że wydychane powietrze jest szaro-bure, pełne toksyn. To ćwiczenie oczyszczające, stymuluje czakry, aby pobierały energię na wdechu i pozbywały się negatywnej energii na wydechu.

 

Podczas tych wszystkich ćwiczeń staraj się nie napinać, one wszystkie dzieją się w umyśle. Na początku może ci się wydawać, że aby oczyścić umysł z myśli, musisz go napiąć niczym nadmuchaną piłkę, ale wkrótce odkryjesz, że prawdą jest coś przeciwnego. Gdy się przyzwyczaisz, oczyszczanie umysłu stanie się WYPOCZYNKIEM.

 

Stan transu

 

Kiedy osiągniesz głęboki poziom rozluźnienia i umysłowy spokój, poczujesz, że twoje ciało robi się bardzo ciężkie. Ta ciężkość jest głównym objawem tego, że twoje fale mózgowe przechodzą z poziomu beta w poziom alfa, podczas gdy wpadasz w trans. Trans jest spowodowany głębokim rozluźnieniem fizycznym i psychicznym i nie ma w tym stanie niczego nienaturalnego bądź cudownego. Oznacza on po prostu, że ciało weszło w stan snu, podczas gdy umysł pozostał świadomy.

 

Jak wejść w trans

 

Rozluźnij się i oczyść umysł przy pomocy świadomości oddechu. Wyobraź sobie, że schodzisz w dół po drabinie w ciemności. Nie wizualizuj drabiny, tylko poczuj, że to robisz. Na wydechu czuj, że posuwasz się szczebel lub dwa w dół, na wdechu się zatrzymuj. To, co jest ważne, to mentalny obraz schodzenia, spadania - to zmienia fale mózgowe z poziomu beta (jawa) na alfa (sen) lub theta (głęboki sen). Gdy osiągniesz stan alfa, będziesz w transie. Wykonuj to ćwiczenie tak długo, jak tego potrzebujesz, czas osiągania stanu alfa będzie się różnił w zależności od twojego doświadczenia z rozluźnieniem i wewnętrznym uspokojeniem. Jeśli nie podoba ci się drabina, wyobraź sobie, że jesteś w zjeżdżającej w dół windzie lub że jesteś ******ącym piórkiem. ****** na wydechu, zatrzymuj się na wdechu. Wewnętrzne poczucie spadania, połączone z rozluźnieniem i wewnętrznym wyciszeniem powoduje stan transu. Użyj jakiegokolwiek scenariusza owego spadania, jaki ci pasuje i z jakim się dobrze czujesz. Gdy poczujesz ciężkość, przestań wyobrażać sobie schodzenie.

 

Trans

 

Wszystko staje się cichsze i wydaje ci się, że jesteś w znacznie większym miejscu. W ciele masz bardzo lekkie poczucie brzęczenia. Wszystko się zmienia, jest to trochę tak, jakby w ciemności nałożyć sobie pudło na głowę i poczuć, jak zmienia się atmosfera.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głęboki trans

Poziom transu, jaki ci się uda osiągnąć, będzie zależał od stopnia rozluźnienia i umiejętności koncentracji. Aby wejść w głębszy trans, tj. stan theta, musisz koncentrować się znacznie silniej i dłużej na uczuciu spadania, któremu towarzyszy świadomość oddechu. Pierwszy poziom transu, gdy poczujesz się ciężki, wystarcza do projekcji. Silnie odradzam eksperymentowanie z głębszymi poziomami transu, zanim nie nabierzesz doświadczenia. Skąd możesz wiedzieć, że wchodzisz w głęboki trans? Oto cztery zauważalne objawy:

 

1. Nieprzyjemne uczucie zimna, lecz bez drżenia; wyraźny spadek temperatury.

2. Będziesz czuć się - mentalnie - bardzo dziwnie i wszystko będzie się wydawało bardzo powolne. Twoje procesy myślowe zwolnią się tak, jakbyś dostał silny zastrzyk przeciwbólowy.

3. Poczujesz się odłączony od swojego ciała, będziesz miał wrażenie unoszenia się, wszystko będzie się wydawało dalekie.

4. Kompletny paraliż fizyczny.

 

Uwaga: Te cztery objawy RAZEM wskazują, że jesteś w stanie głębokiego transu.

 

Nie pomyl tego z łagodnym uczuciem unoszenia się, jakie czasem będziesz miał w lekkim transie, gdy będzie się uwalniało twoje ciało astralne, lub nieznaczną utratą ciepła wynikającą z nieruchomego siedzenia lub lekkiego paraliżu (poczucia ciężkości) ze stanem głębokiego transu. Odczucie głębokiego transu jest nieprzyjemne i zazwyczaj nie ma wątpliwości co do tego, czym jest. Bardzo trudno jest osiągnąć głęboki trans, jako że musisz mieć doskonale opanowaną relaksację, koncentrację i wiele, wiele siły woli i energii mentalnej. Nie wejdziesz w ten stan przypadkowo.

 

Jeżeli boisz się, że wchodzisz za głęboko, pamiętaj:

Zawsze możesz z tego w dowolnym momencie wyjść. Skoncentruj całą wolę na poruszeniu palcami u rąk lub stóp. Gdy poruszysz już palcem, zegnij dłonie i ręce, potrząśnij głową, reanimuj powoli całe ciało, potem wstań i spaceruj przez kilka minut. Twój umysł jest potężny i ma rozległe niewykorzystane zasoby. Jest w stanie zrobić wszystko, nie ma granic, jeśli jest wytrenowany i odpowiednio umotywowany.

 

Rozszerzenie ciała energetycznego.

 

W pewnym momencie wchodzenia w trans poczujesz łagodny paraliż, któremu będzie towarzyszyć delikatne uczucie wibracji w całym ciele. Możesz się także czuć duży i opuchnięty. Są to objawy ekspansji ciała energetycznego i uwalniania się ciała astralnego. Jest to normalna część procesu snu. Ciało energetyczne otwiera się i rozszerza, aby zebrać energię. W tym czasie ciało astralne dryfuje, uwolnione od ciała fizycznego.

 

Znajomość transu

 

Wielu ludziom nie udaje się projekcja, ponieważ nie są przyzwyczajeni do transu. Uważają, że jest to otwarte na krótko okno prowadzące w wymiar astralny. To nie jest prawda. Jeżeli pozostaniesz spokojny fizycznie i psychicznie podczas wchodzenia w trans, możesz utrzymać ten stan godzinami. Jeśli wejdziesz w trans i pomyślisz: "Tak! Udało mi się! Jestem w transie... A teraz muszę się pośpieszyć, zanim to się skończy" to najpewniej zostaniesz z tego stanu natychmiast wypchnięty. Trans zakończy się z powodu umysłowego podniecenia, tj. przerwania wewnętrznego wyciszenia. Dobrym pomysłem jest spędzenie pewnego czasu w transie zanim się zabierzemy do projekcji astralnej, po to, aby się do tego stanu przyzwyczaić. Kiedy już będziesz się dobrze czuć w transie, możesz przystąpić do stymulacji czakr, tak, jak to opisano poniżej.

 

Uwaga:

 

1. Nie musisz być w transie, aby pracować z czakrami, tylko że wtedy to lepiej wychodzi.

2. Trans może być praktykowany na leżąco, ale lepiej jest wygodnie usiąść.

3. Twoje ciało astralne zostanie w stanie transu uwolnione, więc spróbuj unieść swoje astralne ręce i nogi, po jednej na raz. Użyj do tego swoich RĄK, jak to opisano w następnym akapicie. Skoncentruj się, poczuj świadomość w swoim ramieniu i powoli je unieś, oderwij od ciała. Możesz poczuć łaskotanie, gdy to robisz. Unieś swoje astralne ramię i spójrz na nie z zamkniętymi powiekami, ale nie poruszaj ani jednego mięśnia. W tym stanie powinieneś umieć widzieć przez zamknięte powieki, ale jeśli tego nie potrafisz, nie martw się, to przyjdzie z czasem. Unoszenie astralnych ramion jest dobrym ćwiczeniem przed projekcją. Potem użyjesz tych ramion, aby odepchnąć ciało astralne od fizycznego.

 

Widzenie dotykowe

 

Widzenie dotykowe jest to CZUCIE świadomości określonych miejsc ciała. Twoje ręce są bardzo blisko związane z twoją świadomością ciała. Są świadome każdej jego części. Wyobrażone RĘCE to tylko rozszerzenie tej świadomości. Gdy masz poczuć świadomość jakiejś części swojego ciała, UDAJ, że twoje ręce, prawdziwe ręce, mają dotknąć tej części. Potem użyj świadomości, jaka zostanie przez to wytworzona w tym obszarze ciała, do wyobrażenie sobie, że znajdują się tam twoje wyobrażone RĘCE. Zamknij oczy i trzymaj ręce trzydzieści centymetrów od twarzy. Skoncentruj się, POCZUJ, gdzie one są i spróbuj ZOBACZYĆ je poprzez powieki. Skrzyżuj nadgarstki, zegnij palce, poruszaj rękami. Patrz skoncentrowany, jakbyś wytężał wzrok, aby widzieć w ciemności, a zobaczysz niewyraźny cień w miejscu, gdzie są twoje dłonie. Zamknij oczy i dotknij palcem wskazującym czubka swojego nosa. Możesz dotknąć dowolnej części ciała z zamkniętymi oczami. Poćwicz to; dobrze wiesz, gdzie są cały czas twoje ręce; po pewnym czasie będziesz czuł daną część ciała już w momencie, gdy podejmiesz decyzję jej dotknięcia, zanim jeszcze wykonasz prawdziwy ruch. Przejdź tak przez całe ciało, wytwarzając świadomość dotyku w różnych jego miejscach. Co się wtedy dzieje: Część twojego umysłu przesuwa się do części ciała, którą zamierzasz dotknąć, aby poprowadzić tam twoją rękę. Umiejętność przesuwania świadomości w różne obszary ciała jest niezbędna do pracy z energiami. Nie musisz wizualizować RĄK albo wyobrażać sobie, że one tam są. Wszystko odbywa się dotykowo, nie wizualnie. Musisz umieć wyobrażać sobie, że CZUJESZ, że coś robią.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lina astralna

 

Kluczowym składnikiem mojej techniki projekcji jest niewidzialna, wyobrażona lina, zwisająca z sufitu. Zostanie ona użyta, aby wywrzeć dynamiczny nacisk na pojedynczy punkt ciała astralnego, aby skłonić go do oderwania się od ciała fizycznego. Technika sznura jest skuteczniejsza od mniej bezpośrednich metod takich, jak wizualizacja siebie przed sobą lub wzbudzanie w sobie wibracji. Wibracje są skutkiem, a nie przyczyną projekcji, i dlatego ich wzbudzanie jest w pewien sposób nielogiczne. Gest wyciągnięcia ręki i chwycenia liny jest działaniem silnym, zrozumiałym, naturalnym i łatwym do wyobrażenia. Technika liny koncentruje całą twoją mentalną energię w jednej, dynamicznej akcji, która wywiera duży nacisk na jeden punkt ciała astralnego. Istnieje wiele subtelniejszych sposobów wywierania nacisku na ciało astralne, niektóre z nich pasywniejsze od tego. Większość ćwiczeń medytacyjnych wywiera pewien nacisk na ciało astralne; pasywny nacisk wywrze też jakiekolwiek uczucie schodzenia lub spadania. Większość ludzi, gdy próbuje dokonać projekcji, próbuje wywrzeć pasywną i skierowaną do przodu presję na ciało astralne, na przykład wyobrażając sobie siebie przed sobą lub wyobrażając sobie, ze się unoszą. Ale spójrzmy prawdzie w oczy - 99% ludzi nie jest w stanie porządnie zwizualizować sobie solonych orzeszków, a co dopiero siebie POZA swoim ciałem, zaś przeniesienie świadomości do wizualizacji jest dla większości również nie do wykonania. Inna popularna metoda to wywołanie drgań; jest nieco skuteczniejsza od poprzedniej, ale też jest niebezpośrednia. Wszystkie te metody wynikają z ogólnej nieznajomości mechanizmów projekcji, tzn. jak ona zachodzi, co jest skutkiem bardzo dużej ilości niepowodzeń wśród uczących się projekcji. Pasywny nacisk na dużą część ciała astralnego, utrzymywany, przez wystarczająco długi czas, spowoduje projekcję - lecz będzie to trwało długo i będzie wyczerpujące. Rozwinąłem, poprzez własne poszukiwania, lepszą, szybszą i dynamiczniejszą metodę projekcji, która jest bardzo skuteczna. Nazywam tę technikę po prostu LINĄ. Użycie liny w projekcji astralnej nie jest nowym pomysłem, ale jej zastosowanie i mechanizm jej działania w tej technice - owszem. Jeżeli będziesz dokładnie rozumieć, jak to zachodzi, będziesz w stanie zrobić to skuteczniej. LINA oszczędza czas potrzebny do dokonania projekcji oszczędzając tym samym mentalną energię, zazwyczaj wyczerpywaną przez przydługie procedury potrzebne do projekcji. LINA optymalizuje zużycie energii. Jednym z najważniejszych warunków udanej projekcji jest odpowiednia motywacja. Jeśli nie będziesz umotywowany, nie będziesz miał wystarczającej ilości energii do odniesienia sukcesu i albo zaśniesz, albo nie będziesz potem w stanie sobie niczego przypomnieć. Dlatego ważne jest, aby czas przygotowania skrócić do minimum. Jedną rzeczą, której dokonujący projekcji ma zazwyczaj nadmiar, jest entuzjazm. Jest to czysta energia. LINA, połączona ze zrozumieniem, jak to działa, sprawia, że ta energia zostaje optymalnie wykorzystana.

 

Czując linę

 

Niech z sufitu zwisa nad tobą wstążka, sznur lub lina. Powinna zwisać między twoimi ramionami, tak, abyś mógł ją łatwo chwycić. Kilkakrotnie wyciągnij ręce i chwyć ją, aby twój umysł przyzwyczaił się do tego, gdzie się ona znajduje. Ta prawdziwa wstążka jest tylko pomocą techniczną; będąc w stanie jej dotknąć, przyzwyczajasz swój umysł do współrzędnych w przestrzeni, pod którymi znajduje się twoja wyobrażona lina. W ten sposób w twoim umyśle narasta myślokształt, przez co łatwiej jest ci potem wyobrazić sobie sięgnięcie po wyobrażoną linę wyobrażonymi RĘKAMI. Nie musisz wizualizować sobie liny. Wystarczy, że będziesz wiedział, gdzie ona jest. Ta metoda w ogóle nie wymaga wizualizacji.

 

Aktywna czakra

 

Jedna ważna uwaga: jeśli zdarzy się tak, że czakra czoła będzie aktywniejsza od czakry serca, co czasem ma miejsce, umieść wyobrażoną linę w takim miejscu, aby twoje wyobrażone ramiona musiały po nią sięgać pod kątem 45 stopni. Jeżeli używasz pomocy w postaci prawdziwej wstążki, umieść ją tak, aby zwisała nad twoją głową, a ni klatką piersiową. W każdym wypadku umieszczaj astralną linę w tym miejscu, które wydaje ci się najbardziej naturalne i najłatwiejsze do wyobrażenia. Eksperymentuj, aż trafisz na właściwe dla siebie miejsce.

 

Czy jesteś gotów do projekcji?

 

Wszystkie ćwiczenia są NIEZBĘDNE do udanej projekcji, jednak nie wszystkie z nich są konieczne w toku samej projekcji. Jeżeli będziesz chciał przez projekcją wykonać relaksację, świadomość oddechu, mentalne spadanie, wzbudzanie energii i otwieranie czakr, możesz zużyć swoje zapasy energii, której może ci już nie starczyć na główny punkt programu. Wszystkie wymienione ćwiczenia powinny być wykonane w oddzieleniu od projekcji. One są treningiem, podobnie jak ćwiczenia wykonywanie w sali gimnastycznej przez piłkarzy. Nie będą oni potem wykonywać pompek w czasie meczu, ale ćwiczą je, aby podnieść swoją ogólną sprawność i lepiej dzięki temu grać.

Trenuj osobno, dopóki nie będziesz na tyle zaawansowany, że poczujesz się na siłach spróbować projekcji w czasie rzeczywistym. Wtedy będziesz musiał przejść przez całą procedurę, uaktywnić wszystkie czakry przed właściwą projekcją. Głównym elementem projekcji jest oddzielenie ciała astralnego od fizycznego przy zachowaniu pełnej świadomości. Im wcześniej się to uzyska, tym lepiej. Dlatego sugeruję, aby początkujący zaczynali od najprostszych wersji projekcji, gdyż w przeciwnym wypadku mogą się zniechęcić i zarzucić ćwiczenia jako zbyt trudne. Gdy już ma się jedno doświadczenie z projekcją za sobą, ma się motywację, aby próbować trudniejszych rzeczy z tym związanych.

 

Kiedy ćwiczyć?

 

Nawet, jeśli ćwiczenia nie są konieczne w toku samej projekcji, muszą nadal być regularnie wykonywane, aby utrzymywać odpowiedni poziom "wyćwiczenia" umysłu w koncentracji i relaksacji, niezbędny do projekcji. Proponuję wykonywać codziennie ćwiczenia relaksacji, świadomego oddychania i wyciszania myśli. Praca z czakrami powinna być przeprowadzana co najmniej raz na tydzień. Jeśli chcesz częściej, możesz, tylko się nie przemęczaj.

 

Kolejność czynności w projekcji

 

Trudno jest podać jeden uniwersalny schemat, jako że każdy ma swoje własne zdolności; dlatego proponuję nie traktować tego, co poniżej, jako czegoś niezmiennego i dopasowywać to do swoich potrzeb i umiejętności.

 

Oto pełen zestaw czynności składających się na zaawansowaną projekcję w czasie rzeczywistym:

 

1. Rozluźnij się dokładnie.

2. Oczyść umysł przez ćwiczenie ze świadomością oddechu

3. Wejdź w trans używając techniki wyobrażonego spadania

4. Wzbudź energię i otwórz wszystkie czakry

5. Wyjdź z siebie przy pomocy wyobrażonej liny.

 

Uwaga: Kroki 3 i 4 mogą zastać zamienione miejscami, tzn. praca z czakrami może być wykonana bądź przed, bądź po wejściu w trans. Jest efektywniejsza po, ale niektórym trudno przychodzi dłuższe utrzymanie tego stanu lub wejście weń. W takim przypadku praca z energią przed wejściem w trans ułatwi znalezienie się w tym stanie.

 

Jak użyć LINY?

 

Jest to metoda projekcji sama w sobie, jeśli masz dobre zdolności koncentracji. Sugerowałbym, aby początkujący skupili się na niej właśnie. Da to zwyczajną projekcję astralną, której czas będzie zależał od stopnia rozwoju czakr i ilości energii.

 

1. Wykonaj dokładnie ćwiczenie rozluźniające. Poświęć na to kilka minut, nie przesadzaj.

2. Wyciągnij swoje wyobrażone RĘCE i chwyć nimi ciężką, silną, wyobrażoną LINĘ wiszącą przed tobą. Poczuj jej szorstkość. Podciągaj się na niej powoli. Nie wizualizuj jej, czuj tylko wspinanie się po niej w ciemności. Wizualizacja zużywa duże ilości energii, która może być użyta do wywarcia nacisku na ciało astralne. Poczujesz lekkie zawroty w ciele, zwłaszcza w górnej części tułowia. Pochodzą one z uwalniającego się ciała astralnego.

 

Ważna uwaga:

a) musisz być świadomy wszystkich odczuć, jakie zachodzą w tobie podczas projekcji. Naucz się, jakie działanie twojego umysłu wywołuje dany efekt - to ci się przyda przy rozwijaniu potem własnych technik.

B) Ignoruj wszystkie odczucia, nie pozwól im cię rozproszyć. Skoncentruj się na wspinaniu się po linie z wyłączeniem wszystkiego innego. Skieruj na tę akcję całą swoją energię, lecz bez napięcia w ciele fizycznym - wszystko odbywa się w umyśle.

 

3. Wspinaj się nadal, dłoń za dłonią, zawsze do góry. Poczujesz ciężkość, nacisk na ciało astralne sprawi, że wejdziesz w trans. Nie zwracaj na to uwagi i rób swoje.

4. Poczujesz, jak otwierają się czakry. Wspinaj się dalej.

5. Poczujesz drgania i jednocześnie poczujesz, że twoje ciało jest sparaliżowane. Koncentruj się na wspinaniu się po linie, nie zatrzymuj się.

6. Poczujesz, że wychodzisz z ciała. Nareszcie jesteś wolny!

 

Nie pozwól sobie na rozproszenie koncentracji w momencie, gdy zaczynają się wibracje. Są normalnym skutkiem przepływu energii przez czakry. Jeżeli będzie cię to rozpraszało, poświęć więcej czasu na trening koncentracji. Jeżeli nie masz dobrze wyćwiczonego użycia swoich wyobrażonych RĄK w poprzednich ćwiczeniach, trudno ci będzie użyć ich do chwycenia LINY. Jest to metoda bardzo bezpośrednia, drastycznie zmniejsza czas potrzebny na dokonanie projekcji. Gdy zaczniesz uparcie wspinać się po LINIE, wejdziesz w trans, czakry się otworzą , zaczną się drgania i wyjdziesz z ciała bardzo, bardzo szybko! Ta szybkość może za pierwszym razem przerazić, dla niektórych może to być za szybko. Przyzwyczaisz się jednak do tego i docenisz to, że potem będziesz miał mnóstwo energii podczas samej projekcji. Jeżeli posiadasz dobre zdolności koncentracji, ta metoda powinna być dla ciebie łatwa, nawet, jeśli nie do końca opanowałeś trans. Inną ważną umiejętnością, gdy stosujemy tę metodę, jest umiejętność oddzielenia działań fizycznych i psychicznych, tj. wewnętrzny wysiłek bez zewnętrznego napinania mięśni.

 

Jak działa LINA?

 

LINA to najbardziej dynamiczna ze znanych technik ; pozwólcie mi wyjaśnić, jak dokładnie działa.

 

- Oczyszczenie umysłu: Wewnętrzny akt wspinania się po linie całkowicie zajmuje umysł.

- Aktywność mózgu: Jednopunktowy nacisk na ciało astralne redukuje aktywność mózgu.

- Głęboki relaks: Zmniejszona aktywność mózgu wprowadza ciało w stan głębokiego relaksu.

- Trans: Wymienione rzeczy razem wprowadzają ciało w stan transu.

- Czakry: dynamiczny nacisk na ciało astralne w stanie transu nakłania czakry do otwarcia się.

 

Wszystko powyższe powoduje wibracje i w końcu oddzielenie się od ciała.

 

Ile czasu to zajmuje?

 

Cały ten proces może zająć piętnaście minut, ja potrafię go przeprowadzić w pięć minut. Ta szybkość pozwala użyć całej dostępnej energii w jednym "uderzeniu". Jeżeli nie uda ci się w ciągu piętnastu minut, prawdopodobnie za tym razem już ci się nie uda. W takim przypadku zrób sobie przerwę i wróć do tego później albo utnij sobie drzemkę.

 

Więcej o LINIE.

 

Lina to bardzo skuteczna technika, lecz wciąż - trzeba się jej nauczyć. Opierając się na odzewie, jaki otrzymałem w związku z moimi publikacjami, chciałbym dokładniej rozpatrzyć niektóre aspekty tej techniki.

 

1. Nie jest potrzebna wizualizacja. Wcale. Wszystko opiera się na wyobrażeniu dotykowym. Oznacza to, że nie musisz sobie wyobrażać siebie robiącego to. Wspinać się po LINIE oznacza odczuwać to działanie w umyśle.

2. Musisz mentalnie zacisnąć zęby i napiąć mięśnie, tzn. musisz włożyć w to maksimum mentalnego wysiłku, jakbyś się naprawdę wspinał po LINIE, lecz nie pozwól, aby brały w tym udział twoje fizyczne mięśnie. Musisz także czuć się pełen energii, jakbyś był w stanie wspinać się tak przez całą noc.

3. Zauważysz, że pewien rodzaj koncentracji wywiera silniejszy nacisk na ciało astralne niż inne. Dobrze, żebyś go znalazł i stosował.

4. Aby skutecznie użyć LINY, potrzebne jest mocne postanowienie zrobienia tego. Potrzebny jest wysiłek typu "zrobić to albo umrzeć" - to skoncentruje całą energię na jednym punkcie, w jednym celu - wyjścia z ciała.

 

Gdy stosujesz tę technikę, kompletnie ignoruj wszelkie pojawiające się w ciele odczucia i usłyszane dźwięki. Jeżeli na coś w jakikolwiek sposób zareagujesz, rozproszysz swoją skoncentrowaną energię i rozmyjesz swój wysiłek.

 

LINA jest najprostszą techniką projekcji. Aby ją zastosować, wystarczy:

 

1. Pójść do łóżka lub usiąść i się rozluźnić, tak, jak zazwyczaj przed snem.

2. Zacząć wspinać się po LINIE.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruch w astralu

 

Wielu ludzi ma na początku problemy z poruszaniem się w astralu. Przejście po pokoju we właściwym kierunku może być już nie lada kłopotem. Wynika to zazwyczaj z tego, że nie jesteśmy dobrze zaznajomieni z astralem i z formą, jaką w nim przyjmujemy. Jest to jak stan nieważkości: od początku musisz uczyć się poruszać. Jesteś tylko punktem świadomości, bez mięśni; poruszasz się za pomocą swoich myśli.

 

Bezwładność astralna

 

Istnieje coś w rodzaju bezwładności astralnej, coś, co powoduje, że się ruszasz jeszcze przez chwilę po tym, jak zdecydujesz, że chcesz się zatrzymać. Możesz wtedy przejść przez ścianę itp. Ten pęd jest spowodowany siłą myśli, która cię poruszała. Jeżeli jest za silna, będziesz się poruszać za szybko i za długo. Tylko praktyka pozwoli "wypośrodkować".

 

Jak się poruszać?

 

Aby się poruszyć w astralu, po prostu zrób to. Nie myśl jak, tylko to zrób. Bądź świadomy tego, że ruch jest spowodowany przez twój umysł. Będziesz musiał zechcieć się poruszyć i zechcieć się zatrzymać, jest to najlepsza rada, jaką mogę ci dać. Gdy nauczysz się podstaw, przez jakiś czas nie próbuj niczego ambitnego. Poruszaj się blisko powierzchni i naucz się najpierw poruszać po swoim otoczeniu. Ćwicz różnicowanie szybkości, aż będziesz w stanie w pełni ją kontrolować.

 

Nauka latania

 

Naucz się tego tak, jak uczyłeś się ruszać, używając swojego umysłu. Najpierw możesz czuć, że przytrzymuje cię coś w rodzaju grawitacji. To nawyk. na początku będziesz poruszać się w długich podskokach, które będą się kończyć, gdy myśl o locie będzie traciła na sile. Skup swoją wole na unoszeniu się w powietrzu. W astralu nie ma grawitacji, to tylko przyzwyczajenie. Przekonaj siebie, że możesz latać, a będziesz mógł.

 

Prędkość

 

Wyróżniono trzy podstawowe prędkości, stosowane do dziś:

 

1. Prędkość spacerowa

2. Prędkość samochodu

3. Natychmiastowa podróż

 

Myślę, że to rozróżnienie było wówczas znakiem czasów. Były to jedyne znane ludziom rodzaje szybkości. Dziś filmy, gry komputerowe i samoloty przyzwyczaiły nas do znacznie większych prędkości. W miarę praktyki będziesz w stanie różnicować szybkość od spacerowej do ponaddźwiękowej. Dla początkujących kontrola kierunku i prędkości jest trudna; zależy to w dużym stopniu od tego, jak stabilna jest projekcja.

 

Natychmiastowa podróż

 

Uważa się, że jeśli zwizualizujesz sobie cel podróży, możesz się tam natychmiast znaleźć, z szybkością myśli. Zazwyczaj znajdziesz się w miejscu stworzonym przez twoja wizualizację. Może być podobna do twojego celu, ale wkrótce zauważysz różnice między nią a tym celem.

 

Podróże długodystansowe

 

Lepiej jest poruszać się po powierzchni, jeżeli mamy do czynienia z odległościami rzędu kilkuset mil. Nawet, jeśli to może być trudna - tak, jak łatwe jest wpadnięcie w "efekt Alicji" podczas takiej podróży. Raz rozluźnisz koncentrację i wystarczy. Podczas takich podróży musisz utrzymywać ścisłą kontrolę nad swoim umysłem. Nowicjusze są zazwyczaj ograniczeni przez czas projekcji, którą potrafią utrzymać zazwyczaj tylko kilka minut. Dlatego nie powinni próbować długodystansowych wypraw. Aby podróżować na duże odległości, musisz orientować się w geografii. Musisz umieć rozpoznawać oceany, góry, kontynenty, państwa i miasta. Powinieneś też przestudiować okolicę, do której się wybierasz, i zapamiętać jakieś charakterystyczne punkty na drodze do niej. Potem będziesz ich szukał podczas projekcji, aby trafić we właściwe miejsce.

 

Okrążyć Ziemię

 

Wejście na orbitę jest nieco trudniejsze, niż mogłoby się wydawać. Łatwo poderwać się w górę, ale trudno zatrzymać się we właściwym miejscu. Wiele osób, w tym ja, ma tendencje do wyrwania się z Systemu Słonecznego, a potem z galaktyki. Aby tego uniknąć, trzeba bardzo kontrolować swoją szybkość podczas wznoszenia się.

 

Jak daleko możesz zajść?

 

Nie ma granic co do odległości i szybkości. Możesz odwiedzić najbardziej odległą galaktykę. Prędkość myśli jest nieskończona. Jest to niczym zginanie przestrzeni i przemieszczanie się bez ruchu. Jeżeli coś widzisz, możesz tam być... w tej samej chwili. W porównaniu z tym prędkość światła zdaje się być ślimacza. Często wybieram się w przestrzeń kosmiczną, aby tam medytować i rozmyślać. To proste, cała sztuka polega na powrocie. Jeżeli nie masz odpowiedniej wiedzy astronomicznej, może to być trudne. Podążanie za srebrnym sznurem nie zawsze jest praktyczne przy takiej szybkości, choć może on dać ci ogólne pojęcie o tym, w którą stronę się skierować.

Aby powrócić, odzyskaj świadomość swojego fizycznego ciała, spróbuj poruszyć palcem. To zakończy projekcję, zachowując wszystkie wspomnienia z niej.

 

 

Źródło: http://free.of.pl/m/mysticearth/magia/paraps/traktat.htm

Edytowane przez Vayen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wam to sie cos juz do reszty cos pomylilo...

Poco odwiedzac 'swiat duchów' ?

I to jeszzcze w dzisiejszych czasach gdy wazniejsze jest PRZETRWANIE w tym dziwnym "systemie" - nikt was w tym nie wspierze a co najlepsze tam w USA juz o tym pewnie wiedza w labolatoriach tylko trzymaja nas w niewiedzy by nas omamic...

Wiedza o Magi jak i wiedza o Astralu i innych dueperlach sie na gowno zdaje w tym zyciu i tak w nastepnym o tym zapomnimy a wiekszosc praktykuje to samotnie[a powinno sie w wiekszych grupach gdy nasi znajomi jak zaczynamy o tym mowic patrza na nas jak na *****i :o] nie zdajac sobie sprawy z ryzyka... Pomylka jest to ze wszystkim o tym mowicie, ze to reklamujecie. Ja np przez to gowno nie moge miec juz normalnie LD bo jak sobie przypomne ze snie to "sie budze" z paralizem i z poczuciem ze wracam do ciala[najlepsze jest to ze przypominam sobie o tym ze snie praktycznie codziennie :o]. Dziekuje wam za takie cos nie chce wychodzic w OBEE a i tak to robie wracajac do ciala bo czuje sie slabo dopoki moja dusza nie wroci[do tego pewnie moglbym se tam wyjsc ale po co mi to ?]. Odpowiedzie mi tylko PO JAKIEGO MI POTRZEBNA TA WIEDZA ? WYTLUMACZCIE MI TO ?! PRZYDA MI SIE TO W NASTEPNYM ZYCIU BO JAKOS W TO WATPIE... Kazdy ma inna wiare no ale do ...wychodzicie tam a wierzycie w Boga i w Katolicyzm ? hehe tez mi sobie.

Edytowane przez cyganicha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magus :P

różni ludzie lubią różne rzeczy :)

Nie zauwazyłem żeby ktoś Cię tu zmuszał do LD albo OOBE... jeśli ktoś cię zmusza zawiadom proszę prokuraturę... :P

 

poza tym jak na "poszukiwacza prawdy" jesteś raczej mało otwarty na rózne poglądy...

 

Kazdy ma inna wiare no ale do ch.. pana wychodzicie tam a wierzycie w Boga i w Katolicyzm ? hehe tez mi sobie.

a co to jest Bóg i katolicyzm? cała polska jest pełna "katolików" :P ale oczywiście w Polsce jest źle i jest kryzys przez masonów, Żydów i cyklistów... zauważyłem że co do zasady jeśli ktoś mówi "jestem katolikiem" - to nie można w żadnym razie nawet zgadywać w co ta osoba wierzy, jakie zasady przestrzega itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wam to sie cos juz do reszty cos pomylilo...

 

To tobie się pomyliło... Nie pasuje Ci temat to nie wchodź na niego. Nikt Ci nie każe czytać tego, czym ktoś inny chce się podzielić

 

I to jeszzcze w dzisiejszych czasach gdy wazniejsze jest PRZETRWANIE w tym dziwnym "systemie"

 

To dla Ciebie jest najważniejsze... Nie przepadam za wyścigiem szczórów, w pogoni

do czegoś nic nie wartego w ramach ogółu

 

- a co najlepsze tam w USA juz o tym pewnie wiedza w labolatoriach tylko trzymaja nas w niewiedzy by nas omamic...

 

Gdybym słuchał się i wierzył w to co kto bełknie lub co ktoś chce utaić, nadal byłbym katolikiem... A nie jestem

 

Wiedza o Magi jak i wiedza o Astralu i innych dueperlach sie na gowno zdaje w tym zyciu i tak w nastepnym o tym zapomnimy

 

To twoje zdanie...Wiedza to jedno... Talent to drugie... Z czym startujesz trzecie, a ogólnie to i tak Zależy wokół czego się obracasz i co chcesz osiągnąć.

Jeśli chodzi Ci tylko o korzyści materialne i inne egoistyczne sprawy, i z ciągłym podejsciem "co zrobić by było mi dobrze teraz" To jak masz startować z lepszej pozycji

w nastęnym życiu ? I co dla Ciebie znaczy "MIEĆ DOBRZE"...

 

 

 

 

Pomylka jest to ze wszystkim o tym mowicie, ze to reklamujecie. Ja np przez to gowno nie moge miec juz normalnie LD bo jak sobie przypomne ze snie to "sie budze" z paralizem i z poczuciem ze wracam do ciala

 

Nie możesz mieć LD to wina twojej psychiki i swego rodzaju przekonania... Sam sobie bloki zakładasz potem winisz wszystko co się tyka tematu. Pozatym jest bardzo prosty sposób na utrzymanie LD... Tylko trzeba

poczytać troche

 

bo czuje sie slabo dopoki moja dusza nie wroci

 

To nie jest twoja dusza...

 

do tego pewnie moglbym se tam wyjsc ale po co mi to ?

 

Jak dla mnie to próbowałeś i nie wychodziło i z tąd ta złość...

 

wychodzicie tam a wierzycie w Boga i w Katolicyzm ? hehe tez mi sobie.

 

Wiara w boga a w katolicyzm to dwie różne sprawy... Ale fakt... Każdy zagorzały katolik powie że to jest złe i szatan

 

 

jak na *****i :o], ch.. pana

 

Zachowuj się... Nie jesteś na podwórku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Na podwórku, dopiero wylądujesz, gdy będziesz potrafił się chociaż w połowie, bawić się życiem tak jak ja. Obok zabawy, gdy już będziesz miał zaszczyt dosięgnąć wysokiego poziomu, mojej duszy, będziesz miał sporo cierpienia, i prawdziwego rozwoju duchowego, popartego na prawdziwych emocjach i uczuciach. Ale pewnie o tym nie wiesz jeszcze, bo umysł kieruje cie w sfery w których przebywasz do kilkuset lat po śmierci. Skoro się stęskniłeś, to popełnij samobójstwo, zamiast "pomagać" ludzią łamać barierę ochronną(dla jakiegoś powodu, wyjście w tamten świat, z tego jest zabronione.)

Następnym razem jeżeli masz zamiar mnie oceniać, prowokować w ten sposób to wyjdź. Szczenięce przepychanki zostawiam przedszkolaką, którzy niekiedy pewnie mają orginalniejsze pomysły niż samo szare przebywanie na podwórku. Twoje pomysły, nie zafascynowały by nawet 5letnich dzieciaków, ale może ty lubisz jeszcze "szpanować się" po podwórku. Nie wiem, nie oceniam, bo nie jestem taki jak ty. Pamiętaj że oni ze swoją bujną wyobraźnią potrafią spełniać swoje życiowe marzenia w LD, gdyż im jest dwa razy łatwiej osiągnąć taki stan, bo nic o tym nie wiedzą. Osiągają to przez kreatywność, i samodzielność. To są dwie cechy, które nie posiądą nigdy ludzie, którzy chcą tam "wyjść" za wszelką cenę. Bo chcą dostać odpowiedzi na pytania, nie doceniając, że odpowiedzi można dostać tu i teraz, odpowiednio się skupiając, i zarówno ciesząc jak i smucąc się jedną i drugą stroną życia.

 

Nie ukrywam że Poprzedni post napisałem z wielką irytacją, stąd niska wartość merytoryczna. Ale miałem prawo. Tak naprawdę to nadal jestem sceptyczny jeśli chodzi o wychodzenie z ciała, bo jako stara dusza nawet nie odczuwam takiej potrzeby, czując wysokie zaawansowanie i samorozwój w bardzo krótkim i przystępnym czasie.

 

Pisałem w niektórych swoich postach, że stare dusze doświadczenie czerpią w inny sposób. Moim zdaniem to dusze dojrzałe bądź stare na pierwszym stopniu muszą podpierać się taką sztuczną metoda, jak ta szmaciana z dołu. Sztuczną gdyż takie wychodzenie, zazwyczaj osiągają używając internetowych porad, czytając. Łamią sobie przy tym barierę, i psują życie, bo to nie jest rozwój duchowy. To jest kolejny przykład niekompetencji, bo prawdziwy Ezoteryk osiąga wszystko, według własnego schematu, żadko kiedy wzorując go na schemacie ogólnodostępnym. Zazwyczaj prawdziwi ezoterycy osiągają więc ten stan nieco szybciej, bo używają nieco więcej kreatywności i własnej pomysłodajności zamiast posługiwać się czymś co istnieje dla każdego. Coś co tworzymy sami zawsze jest wspanialsze i lepsze... Dla nas samych. ZAWSZE dla PRAWDZIWEGO ezoteryka przyjemnością jest uczyć się samemu, według własnej drogi, ucząc się na swoich błędach, i tworząc własne schematy do wyjścia. Owszem, można uczyć się od innych zaawansowanych, ale NIGDY nie pobierając od nich schematu. Idąc swoją ścieżką dalej, i szanując ich styl bycia. Dlatego chłopcze ja wyszedłem w wieku 16 lat bez większych problemów, zasypiając na filmie historycznym o Adolfie i Stalinie. Wyszedłem i stwierdziłem że błędem było naruszać prywatność zmarłych będąc ciągle żyjącym. Źle się poczułem więc wróciłem, od tego czasu samemu mnie tam wywalało, bo zniszczyłem sobie bariere ochronną, właśnie przez chęć poznania czegoś nowego. Właśnie przez takie gówno. A zainspirowało mnie właśnie takie gówno jak masz poniżej. Więc nie mów mi proszę co mam robić, bo zawsze będę jedynym słusznym przeciwnikiem OOBE. Jeżeli sobie tam bezkarnie wychodzisz to (nie)życ*** ci by do twojego świata zawitałi ludzie z tamtego świata. Coś za coś, bo skoro nie potrafisz uszanować tego że nie żyją, naruszająch ich przestrzeń, to dlaczego oni mieli by nie naruszać twojej? I tak w ogóle to mam gdzieś pana Monroe, ważne że sam do tego doszedł, i to jest najważniejsze(sam stworzył schemat ogólnodostępny praktycznie, sprzedając swoje książki - BRAWO, gratuluje zbicia kasy). Ale dla mnie nie jest żadnym autorytetem, szczerze powiedziawszy dla mnie nie istnieje i jest nikim. Ja podąrzam własną drogą, ucząc się samemu co i jak. I ja ze świadomością swojego zaawansowania sobie poradzę i bez waszych technik, jeśli kiedykolwiek sobie będę tam chciał po ludzku wyjść, czego nie zrobię, póki nie zginę. Ty możesz nawet 10 lat próbować w takim razie wychodzić, używając techniki Monroe, ale nie narzucaj mi swojej szczeniackiej ramy, karząc mi robić coś na co nie mam ochotę. I gratuluję 3 podziękowań, pewnie poczujesz się lepszy, i w oczach tamtych ludków możesz sobie być nawet Bogiem za to co napisałeś. Szkoda, że twoja prowokacja była tak marna i szczupła, że chyba sam się bardziej przejąłeś tym co napisałeś, bo pewnie gdzieś w głębi duszy wiesz że mam racje, i psychologicznie podchodząc do sprawy, to raczej ty nigdy nie wyszedłeś skoro zarzucasz mi coś mimo że mnie nie znasz i zarzucasz mi tylko dlatego że nie podoba mi się idea "wychodzenia z ciała". Ja dziękuję energii wszechświata, Buddzie i Bogu, każdej religii i wierze że mogę się realizować i nie mam problemów ze złymi energiami i duchami, czy tam bytami astralnymi. Jestem pod tym względem spełniony tak bardzo, jak ty nie będziesz jeszcze długo.

 

PS: Na pewno masz o tym większe pojęcie niż ja, skoro napisałeś ponad 100 postów. Gratuluję, więc żyj sobie dalej we własnych złudzeniach, i złudzeniach pana Monroe ale mnie do niczego nie namawiaj, dopóki nie osiągniesz mojego zaawansowania.

Edytowane przez Iluzjonista22
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, że się wepchałem, ale czuję się w obowiązku odpowiedzieć na zarzuty Magusa.

 

 

 

Na podwórku, dopiero wylądujesz, gdy będziesz potrafił się chociaż w połowie, bawić się życiem tak jak ja.

 

Co masz na myśli mówiąc ''bawić się życiem''? Chciałbym wiedzieć, bo to by dużo powiedziało o Twoim rozwoju duchowym.

 

 

 

(...)gdy już będziesz miał zaszczyt dosięgnąć wysokiego poziomu, mojej duszy(...)

 

Magus, czy nie uważasz, że wysoko rozwinięta dusza powinna raczej pomagać innym w rozwoju, aniżeli wywyższać się, czyli krótko mówiąc odcinać się od całości? W tym wypadku poddaję w wątpliwość ''zaszczyt'' osiągnięcia poziomu Twojej duszy.

 

 

 

Ale pewnie o tym nie wiesz jeszcze, bo umysł kieruje cie w sfery w których przebywasz do kilkuset lat po śmierci.

O jakie sfery Ci chodzi? Poza tym jestem ciekawy na jakiej podstawie piszesz, że w jakiejś strefie po śmierci przebywa się ileś lat. W astralu nie ma pojęcia czasu, nie jesteśmy w stanie tego zmierzyć.

 

 

 

Skoro się stęskniłeś, to popełnij samobójstwo, zamiast "pomagać" ludzią łamać barierę ochronną(dla jakiegoś powodu, wyjście w tamten świat, z tego jest zabronione.)

 

Propozycja popełnienia samobójstwa rzeczywiście wskazuje na Twoje wysokie rozwinięcie duchowe. Jeśli wysoko rozwinięte istoty zachowały by się tak jak Ty, to rzeczywiście strach miałbym na samą myśl o Astralu. Na szczęście jest zupełnie odwrotnie. Dopóki nie zrozumiesz, żeby kierować się miłością i tym, że pomagając innym pomagasz sobie, ciężko będzie Ci osiągnąć prawdziwą Radość w życiu.

 

 

 

Następnym razem jeżeli masz zamiar mnie oceniać, prowokować w ten sposób to wyjdź. Szczenięce przepychanki zostawiam przedszkolaką, którzy niekiedy pewnie mają orginalniejsze pomysły niż samo szare przebywanie na podwórku. Twoje pomysły, nie zafascynowały by nawet 5letnich dzieciaków, ale może ty lubisz jeszcze "szpanować się" po podwórku. Nie wiem, nie oceniam, bo nie jestem taki jak ty.

 

Zastanawiam się dlaczego TY nie wyszedłeś z tego tematu ZANIM napisałeś swoją prowokację. Czy to nie jest hipokryzja? Jeśli nie podoba Ci się to co jest tu napisane, bo TWOIM zdaniem to są śmieci, to czy nie lepiej było by po prostu, tak jak piszesz, wyjść? Jaki jest cel w przelewaniu swoich frustracji i żalów na to forum? Jasne, możesz mieć własne zdanie nawet (a raczej przede wszystkim) jeśli jest krytyczne, ale nie w formie, która może niektórych urazić. Tu kilka cytatów z Twojej pierwszej wypowiedzi:

wam to sie cos juz do reszty cos pomylilo...
wiedza o Astralu i innych dueperlach sie na gowno zdaje w tym zyciu
Ja np przez to gowno nie moge miec juz normalnie LD
Kazdy ma inna wiare no ale do ch.. pana wychodzicie tam a wierzycie w Boga i w Katolicyzm ? hehe tez mi sobie.

 

Bez komentarza.

 

 

 

Nie ukrywam że Poprzedni post napisałem z wielką irytacją, stąd niska wartość merytoryczna

 

Potwierdzam. Cieszę się, że się do tego przyznałeś.

 

 

 

Moim zdaniem to dusze dojrzałe bądź stare na pierwszym stopniu muszą podpierać się taką sztuczną metoda, jak ta szmaciana z dołu. Sztuczną gdyż takie wychodzenie, zazwyczaj osiągają używając internetowych porad, czytając. Łamią sobie przy tym barierę, i psują życie, bo to nie jest rozwój duchowy. To jest kolejny przykład niekompetencji, bo prawdziwy Ezoteryk osiąga wszystko, według własnego schematu, żadko kiedy wzorując go na schemacie ogólnodostępnym. Zazwyczaj prawdziwi ezoterycy osiągają więc ten stan nieco szybciej, bo używają nieco więcej kreatywności i własnej pomysłodajności zamiast posługiwać się czymś co istnieje dla każdego

 

W takim wypadku jakim sposobem znalazłeś się na tym forum?

 

 

 

Źle się poczułem więc wróciłem, od tego czasu samemu mnie tam wywalało, bo zniszczyłem sobie bariere ochronną, właśnie przez chęć poznania czegoś nowego. Właśnie przez takie gówno

 

Przez jakie ''gówno''? Przecież z tego co piszesz, to doszedłeś do wszystkiego sam przez własną kreatywność. Więc jeśli Ci się coś stało to tylko Ty jesteś za to odpowiedzialny przyjacielu.

 

 

 

Jeżeli sobie tam bezkarnie wychodzisz to (nie)życ*** ci by do twojego świata zawitałi ludzie z tamtego świata. Coś za coś, bo skoro nie potrafisz uszanować tego że nie żyją, naruszająch ich przestrzeń, to dlaczego oni mieli by nie naruszać twojej?

 

Czemu wchodzisz w rozważania typu ''uszanować, że nie żyją''? Czyż w tamtym świecie nie jest o niebo lepiej niż tu, na Ziemi? Poza tym nie oceniaj Astrala ziemską miarą. Osoba zmarła chętnie zgodziłaby się na Twoją prośbę o komunkację z nią, ponieważ świadomość istoty astralnej jest głębsza niż może to się wydawać. Nic nie przeszkadzałoby jej spotkać się z osobą posiadającą ciało fizyczne a jednocześnie eksplorować dalej świat w Poza. Traktujesz śmierć jako swego rodzaju punkt przełomowy. Nie zdziw się, że kojarzy mi się to z wiarą katolicką. Dla mnie śmierci nie ma, jest tylko zmiana formy, a to jest tylko część cyklu nie mająca w sobie nic szczególnego z perspektywy Totalnej Rzeczywistości.

 

 

 

I tak w ogóle to mam gdzieś pana Monroe, ważne że sam do tego doszedł, i to jest najważniejsze(sam stworzył schemat ogólnodostępny praktycznie, sprzedając swoje książki - BRAWO, gratuluje zbicia kasy)

 

Tu pozwolę sobie się nie zgodzić. Stworzył on metodę oraz Instytut dzięki któremu wyłoniło się wiele autorytetów w dziedzinie ezoteryki (np. Bruce Moen lub Rosalind McKnight ).

Po drugie kasa nie miała dla Monroe większego znaczenia, bo już w momencie wydania swojej pierwszej książki był biznesmenem, posiadał własną stację radiową. Mówiąc w skrócie - nie przymierał z głodu.

 

 

 

Ale dla mnie nie jest żadnym autorytetem, szczerze powiedziawszy dla mnie nie istnieje i jest nikim. Ja podąrzam własną drogą, ucząc się samemu co i jak. I ja ze świadomością swojego zaawansowania sobie poradzę i bez waszych technik(...)

 

I chwała Ci za to :)

 

 

 

ale nie narzucaj mi swojej szczeniackiej ramy, karząc mi robić coś na co nie mam ochotę. I gratuluję 3 podziękowań, pewnie poczujesz się lepszy, i w oczach tamtych ludków możesz sobie być nawet Bogiem za to co napisałeś. Szkoda, że twoja prowokacja była tak marna i szczupła, że chyba sam się bardziej przejąłeś tym co napisałeś, bo pewnie gdzieś w głębi duszy wiesz że mam racje, i psychologicznie podchodząc do sprawy, to raczej ty nigdy nie wyszedłeś skoro zarzucasz mi coś mimo że mnie nie znasz i zarzucasz mi tylko dlatego że nie podoba mi się idea "wychodzenia z ciała"

 

Skąd u Ciebie tyle złości i irytacji? Gdzie spokój ducha, zrównoważenie? Przecież da się to napisać spokojnie drogi Magusie...

 

Jeśli naprawdę jesteś taki jaki mówisz to fajnie by było jakbyś podzielił się swoją wiedzą, na pewno dużo ludzi by skorzystało. Mogłbyś przyczynić się do rozwoju duchowego innych.

 

 

 

Jestem pod tym względem spełniony tak bardzo, jak ty nie będziesz jeszcze długo.
Gratuluję, więc żyj sobie dalej we własnych złudzeniach, i złudzeniach pana Monroe ale mnie do niczego nie namawiaj, dopóki nie osiągniesz mojego zaawansowania.

 

Telepatia jest w cenie? :D

 

 

 

Mam nadzieję, że Cię nie uraziłem. To po prostu moje poglądy, nie chciałem Cię w niczym poprawiać, a jeśli tak to odczułeś to mi przykro. Trzymaj się, życzę dalszego rozwoju duchowego.

 

Pozdrawiam,

Mati

Edytowane przez Sejkus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, ale wlasnie napisalem dosc sporawa odpowiedz, na post uytkownika Sejkus, a forum pozbawilo mnie mojej wypowiedzi, wylogowujac mnie... Dlatego napisze, jaki mam poglad innym razem, gdyz teraz nie mam sily uwzgledniac ponownie wszystkich swoich pogladow, na nowo w jednym poscie. Pozdrawiam cieplo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Magus jest taka jedna mała prawda. Mianowicie osoba inteligentna nigdy się swoją inteligencją nie chwali. Ty cały czas przechwalasz się że jesteś starą duszą. Niestety nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo z Twoich postów przebija to, że jesteś po prostu osobą której coś się grubo uje*ało ;)

 

Pozdrowionka.

 

Ps Sorki za ostatnie słowo ale myślę że najpełniej oddawało ono stan w którym się ten gościu znajduje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...