Ayin Napisano 1 Marca 2013 Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Ostatnio dużo się słyszy o dzieciach, które sięgają po "legalne" specyfiki czy łatwo dostępne leki aby wprawić się w stan narkotyczny. Tego jak wiele produktów spożywczych posiada takie właściwości większość ludzi nawet sobie nie wyobraża, ale mnie zainteresował jeden. Popularny ostatnimi czasy lek na kaszel - Acodin - zawiera dekstrometorfan. Podczas zdobywania wiedzy w tym temacie natknąłem się na interesującą wzmiankę, o powiązaniu tej substancji z OOBE. Tytułem wstępu: Ciekawostką jest, że dekstrometorfan zażyty w większych dawkach, znacznie przekraczających dawki terapeutyczne, wykazuje działanie narkotyczne (ang. recreational action) charakterystyczne dla dysocjantów (choć wykracza ono poza zakres "klasycznych dysocjantów" ze względu na szerokie spektrum działania na różne receptory) oraz nieznacznie euforyzujące A teraz ciekawa część: W niższych dawkach powoduje zwykle lekkie uczucie upojenia i nieznaczne pobudzenie połączone z gadatliwością; sporadycznie: halucynacje przy zamkniętych oczach; przy wyższych może powodować wrażenia całkowitego oderwania od ciała (OOBE) i utraty własnej tożsamości (depersonalizacja). Od czasu do czasu mogę sobie zapalić blunta, ale takie farmaceutyki trochę mnie jednak przerażają. Jestem za to ciekawy czy ktoś z was miał okazję to sprawdzić? Czy faktycznie to tak działa i czy jest to złudzenie czy autentyczne OOBE? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 1 Marca 2013 Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Nabrzdękolić się lekami żeby uzyskać wrażenie OOBE, to takie trochę prymitywne Aylinie. Może kilka lat temu inaczej bym do tego podeszła, ale teraz nie pochwalam takich "łatwizn", które dodatkowo są wywołane w sposób sztuczny i nie wiadomo czy byłoby to faktyczne wyjście z ciała czy tylko mocne doznanie. Uważam, że fajnie popracować samemu nad czymś niż sięgać po tego typu środki czy dodatkowo niszczyć organizm przy dłuższym użyciu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ayin Napisano 1 Marca 2013 Autor Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Nabrzdękolić się lekami żeby uzyskać wrażenie OOBE, to takie trochę prymitywne Nie nazwałbym tego prymitywnym ( byłaby to raczej metoda oparta o zaawansowanie technologiczne, a nie prymitywizm), ale również nie jestem zwolennikiem takich metod. Co nie zmienia faktu, że sama ta informacja wydała mi się interesująca i chciałbym wiedzieć czy komuś się to udało "przypadkiem" przetestować. Może kilka lat temu inaczej bym do tego podeszła, ale teraz nie pochwalam takich "łatwizn", które dodatkowo są wywołane w sposób sztuczny i nie wiadomo czy byłoby to faktyczne wyjście z ciała czy tylko mocne doznanie. Co rozumiesz przez sposób sztuczny? Mimo, że się z Tobą zgadzam, to chciałbym zapytać, czy uważasz branie rutinoscorbinu czy leków przeciw jakimkolwiek chorobom za coś złego, z tego powodu, że da się leczyć "bardziej naturalnie"? Uważam, że fajnie popracować samemu nad czymś niż sięgać po tego typu środki czy dodatkowo niszczyć organizm przy dłuższym użyciu. No jasne, że tak! Jak się nad czymś popracuje to nie tylko bardziej to doceniamy, ale i czujemy przyjemną dumę. Jeśli chodzi o ten środek, to trzeba się trochę pomęczyć, żeby trwale uszkodzić organizm . Z drugiej strony... - wszystko jest szkodliwe! ---------- Założę się, że pewnie ktoś z was ma jakichś znajomych którzy próbowali się "leczyć na kaszel" w nadmiarze. Sam miałem taką koleżankę, ale nie jestem z nią w zbyt dobrych stosunkach, przez co nie mogę jej zapytać czy odniosła jakieś dziwne wrażenia i jak to dokładnie wyglądało. Może ktoś delikatnie zapytać znajomego/znajomą? I jeszcze takie przemyślenie w kwestii prawdziwości tego OOBE po dekstrometorfanie - można to zmierzyć w taki sam sposób jak prawdziwość OOBE wywołanego np. medytacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KataMusica Napisano 1 Marca 2013 Udostępnij Napisano 1 Marca 2013 Nie nazwałbym tego prymitywnym ( byłaby to raczej metoda oparta o zaawansowanie technologiczne, a nie prymitywizm), ale również nie jestem zwolennikiem takich metod. Chodziło mi o to, że jest to zachowanie dość takie typowe, hej ho idziemy na łatwiznę, coś w tym stylu Co rozumiesz przez sposób sztuczny? Mimo, że się z Tobą zgadzam, to chciałbym zapytać, czy uważasz branie rutinoscorbinu czy leków przeciw jakimkolwiek chorobom za coś złego, z tego powodu, że da się leczyć "bardziej naturalnie"? "Sztuczny" czyli nie wychodzi to od ciebie, z twoich predyspozycji, praktyki... Pewnie że niektórzy nazywają to jedynie jakimiś wspomagającymi środkami, ale dla mnie to takie zakrywanie tego, że czegoś nie potrafię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość rastar Napisano 3 Marca 2013 Udostępnij Napisano 3 Marca 2013 Poza tym moim zdaniem, takie pójscie na łatwiznę grozi takze uzależnieniem, bo wiadomo przyszło łatwo i moze spróbuje jeszcze raz. Lepiej chyba osiagnąć to jeśli już kogoś ciągnie do tego naturalnymi srodkami, poza tym moze to daną osobe upośledzić w takich stanach na przyszłość bo wiadomo ze organizm ludzki szybko się przyzwyczaja do srodków zewnętrznych i później trudno osiągnąć cokolwiek w tej dziedzinie samemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kobalt60 Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 A ja nie rozumiem skąd w was takie przekonanie, że to krok na łatwiznę. Chemognoza jest dość powszechną praktyką w wielu kulturach, a osoba, która ją wybierze też zmierzy się z wieloma trudnościami. Metoda ta ma swoje zalety i wady, zresztą jak każda inna metoda jaką wybierzesz do zmiany świadomości. Owszem można takie metody pochwalać bądź nie, ale w żadnym wypadku nie jest to droga na skróty ;] a co do acodinu, bardzo rozczarowujący środek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Negai Napisano 5 Marca 2013 Udostępnij Napisano 5 Marca 2013 (edytowane) Nie polecam sposobów z jakimikolwiek związkami farmakologicznymi, narkotykami, bluntami, alkoholami czy [kropkować też nie wolno] wie czym jeszcze. Dlaczego? Bo bardzo często jest to złudne, a jak już nie jest złudne, to wywala ciebie w miejsca niepowołane. Znam gościa który w stanie upojenia wywaliło do jakiegoś przerażającego miejsca... ponoć nieźle się wystraszył. Nie polecam Edytowane 5 Marca 2013 przez Kobalt60 przekleństwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rayeh Napisano 26 Maja 2013 Udostępnij Napisano 26 Maja 2013 O dextrometorfanie mogę wiele powiedzieć, a mianowicie to, że w większych dawkach przeżycia są typowo ''mistyczne'', lecz czy wywołuję to OOBE? U mnie nigdy się to nie udało, lecz jak już mówiłem... Jest to forum ezoteryczne, więc jeśli ktoś chciałby spróbować to polecam... W większych dawkach możecie samych siebie zaskoczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nimueh Napisano 27 Maja 2013 Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 W mniejszych dawkach działa w zasadzie jak amfetamina Przy większych- halucynacji nie miałam, lekkie jakby oderwanie owszem,lecz żadnych podróży nie próbowałam. Co prawda pisząc o podróżowaniu nie myślę o OOBE, a o utisecie- wydaje mi się, że akurat przy utisecie mogłoby to nieco pomóc ze względu na zwiększenie czułości na bodźce zewnętrzne. Co do samego środka,generalnie nie polecam, gdyż samo działanie jest nieco uzależniające, a lek szkodzi bardziej, niż piszą na forach jego użytkownicy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 27 Maja 2013 Udostępnij Napisano 27 Maja 2013 Ekhem..ludki kochane...Przypominam nasz master regulamin i jego listę zabronionych: 6. Umieszczanie treści propagujących alkohol, narkotyki lub inne środki odurzające. Sugeruję więc więcej przemyśleń przed umieszczaniem niektórych postów. Co prawda dawne kultury często podpierały się tymi środkami, ale obecnie są one lekko mówiąc, niewskazane przez prawo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artemisia Napisano 31 Maja 2013 Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Daffne, ale dekstrometorfan, tzn. jego bromowodorek, ale powszechnie używa się tej nazwy na tę właśnie substancję czynną, jest składnikiem mnóóóóóstwa leków przeciwkaszlowych... a dawne kultury raczej tej pochodnej morfiny nie używały... Trudno mówić o tym, że coś co można kupić w każdej aptece, jest niewskazana przez prawo... Nie mówię, że należy zachęcać do nadużywania, ale substancja o której mowa w niniejszym wątku nie jest ani prawnie zabroniona, ani niedostępna... to już trudniej obecnie o tussipect w drażetkach, bo jest na receptę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OazaSpokoju Napisano 1 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2013 Artemsia, to jak z widelcami jest. Legalne i są w każdej kuchni, ale mimo całej swojej legalności, jak komuś wydłubiesz takim oko to jednak pozostajesz w konflikcie z prawem. ;-) Oprócz znajomości prawa trzeba się wykazywać naturalnym rozsądkiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radkom90 Napisano 30 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2013 Witam Że akurat trafilem na takie temat. Akurat brakem kilka razy w życiu acodin. Zwykle 30 tabletek wystarcza zeby mieć przeżycia ziemsko- nieziemskie. Mniej tabletek poprawia samopoczucie i gadane jak lekki speed, dopiero po jakimś progu można przeżyć to coś a czy nazwałbym to OOBE to w pewnym stopniu tak... Wystarczy sie położyc w ciemnościach i spojrzec przed siebie i juz widać jakieś "smuugi obrazy w ciemnosciach" a jak oczy sie zamknie to dopiero sie zaczyna... Czujesz sie jakbys byl/a powiazany z tym swiatem ale była w innym wyniarze... Widzisz różne obrazy wzorki lecisz miedzy nimi itd... to jest piękne po prostu... A na drugi dzień humor zawsze dopisywał Ogólnie OOBE polecam tradycjnie robic... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Artysta Życia Napisano 10 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 10 Lipca 2013 Witam Dekstrometorfan jest dysocjantem, który z umysłu robi amalgamat wszystkiego - uczucie oderwania od ciała występuje dla tego, że odcina prawidłowe zbieranie informacji zwrotnych z ciała = tracisz poczucie własnego ciała, ponieważ mózg nie rejestruje bodźców. To nie ma nic wspólnego z OOBE (choć nie da się stwierdzić czy OOBE nie jest tylko grą umysłu), to zamkniecie umysłu w samym Sobie i odcięcie bodźców zewnętrznych. coś jak deprywacja, a umysł lubi zapełniać pustkę. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meGatona Napisano 11 Lipca 2013 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2013 Witam serdecznie, Od czasu do czasu mogę sobie zapalić blunta, ale takie farmaceutyki trochę mnie jednak przerażają. Jestem za to ciekawy czy ktoś z was miał okazję to sprawdzić? Czy faktycznie to tak działa i czy jest to złudzenie czy autentyczne OOBE? Działa halucynogennie, ale nie są to żadne mistyczne przeżycia- zapewniam z doświadczenia i nie polecam bo uczucie, które towarzyszy następnego dnia nie ma nic wspólnego z rozbudzaniem świadomości. To zwykła farmaceutyczna trucizna. Poza tym moim zdaniem, takie pójscie na łatwiznę grozi takze uzależnieniem, bo wiadomo przyszło łatwo i moze spróbuje jeszcze raz.Lepiej chyba osiagnąć to jeśli już kogoś ciągnie do tego naturalnymi srodkami, poza tym moze to daną osobe upośledzić w takich stanach na przyszłość bo wiadomo ze organizm ludzki szybko się przyzwyczaja do srodków zewnętrznych i później trudno osiągnąć cokolwiek w tej dziedzinie samemu Nic dodać, nic ująć. Nie popadałbym jednak tutaj w taki fatalizm w sprawie uzależnienia od DXM, od którego nie można się uzależnić. Sugeruję więc więcej przemyśleń przed umieszczaniem niektórych postów. Co prawda dawne kultury często podpierały się tymi środkami, ale obecnie są one lekko mówiąc, niewskazane przez prawo. To tylko teoretyczne rozważania. Równie dobrze można byłoby to forum zamknąć za inne treści nie związane z narkotykami, ale nikt tego nie zrobi bo ani w jednym, ani w drugim przypadku nie ma do tego prawa. Do tematu napisze tylko tyle: 1. Nie warto, bo to po prostu jest nie zdrowe/nie dobre. 2. Jak ktoś już chce tego spróbować to na pewno się nie uzależni, jednak warto poczytać na temat dawek śmiertelnych (i to już powinno zniechęcić). 3. Stanów podobnych do OOBE szukałbym moi drodzy forumowicze w roślinach. Jak ktoś nie miał nigdy z tym styczności, a chciałby wiedzieć coś na temat odurzania bez negatywnych skutków zdrowotnych- proszę pisać, jestem specjalistą od ziołolecznictwa. 4. Sądzę, że temat jest do zamknięcia- nie pasuje do forum tego rodzaju. Jak mamy tutaj rozmawiać na temat amfetaminy, morfiny czy jakiegoś głupiego DXM to lepiej przenieśmy się na inne powiązane z tym forum takie jak, np. hyperreal. Pozdrawiam meGatona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TheMadison1330 Napisano 14 Kwietnia 2014 Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2014 Niestety w ostatnim czasie usługi tego portalu bardzo się pogorszyły. Zmiana wyglądu strony to nie wszystko, należy bardziej weryfikować użytkowników, którzy są coraz bardziej bezczelni i oszukują na potęgę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.