upierdliwcy w astralu

jak wyżej w temacie, podczepiają mi się takie byty w "snach" gdzieś tyłu w okolicy nerek, czuję się wtedy jakbym nosił kogoś na barana. Maskują się w moich "snach" jako osoba którą znam. Czasami udaje mi się zapobiec tej ingerencji, ponieważ podczas większości moich "snów" potrafię zachować świadomość. Moja najlepsza metoda na tych intruzów o ile zorientuję się w porę to gwałtownie obrócić głowę tak o 180 stopni i spojrzeć łobuzowi prosto w twarz wtedy się zazwyczaj płoszą i dają nogę Czasami jednak zanim się zorientuję o co biega jest już za późno budzę się zmęczony.

Mam prośbę do Was bardziej doświadczonych w tych tematach.

Jak bronić się przed tego typu upierdliwcami.

Czuję, że są to byty niezbyt groźne tylko takie którym czegoś brakuje.

Za wszystkie porady z góry dziękuję i przepraszam za składnię

Czołem

Witam,

standardowa receptura nr 38: wzmocnij swoje ciało energetyczne by nie dało się do niego tak łatwo podczepić. Interpretuj to jako grubość skóry i próbę wyssania z Ciebie krwi przez komara, jak masz skórę z bibuły to łatwo się przez nią przebić, jeżeli masz słoniową skórę to komar ni da rady. Więc wzmocnij swoje ciało energetyczne i tak jak by... utrzymuj wysoki poziom koncentracji, to dodatkowo wzmacnia koncentrację energii na granicy aury.

Pozdrawiam,

Auegamma

Witam,

 

standardowa receptura nr 38: wzmocnij swoje ciało energetyczne by nie dało się do niego tak łatwo podczepić. Interpretuj to jako grubość skóry i próbę wyssania z Ciebie krwi przez komara, jak masz skórę z bibuły to łatwo się przez nią przebić, jeżeli masz słoniową skórę to komar ni da rady. Więc wzmocnij swoje ciało energetyczne i tak jak by... utrzymuj wysoki poziom koncentracji, to dodatkowo wzmacnia koncentrację energii na granicy aury.

 

Pozdrawiam,

Auegamma

Możesz wyjaśnić krok po kroku jak to zrobić? Niestety mam czasami podobny problem mniej więcej od zawsze i choć rozpoznaje podczepienia, to dopiero po jakimś czasie, nie od razu.

Witam,

metod na wzmocnienie swojego ciała energetycznego jest wiele, z czego chyba wszystkie są publicznie znane lecz nie praktykowane z uwagi na trud jaki się z tym wiąże, i tak, dobrze przeczytaliście, wzmocnienie swojego ciała energetycznego wymaga PRACY, WYSIŁKU i DYSCYPLINY, bez przynajmniej jednej z tych rzeczy można liczyć jedynie na krótkotrwałą poprawę zależną bardziej od efektu placebo niż realnych postępów.

Rozpisywać się nie ma co, bo słowami można opisać świat lecz to czyny go zmieniają, sami zadbajcie o swoje zdrowie fizyczne, psychiczne, emocjonalne i ciągły rozwój intelektualny na swój sposób, ale gdy osiągniecie stan wewnętrznego pragnienia, prawdziwego bezkresnego pragnienia, by pomimo bólu, krwi i łez osiągnąć swój cel, gdy każda pokonana przeszkoda daje początek dwóm nowym, gdy świat się sprzeciwia, przyjaciele się odsuwają, rodzina milczy, los nie sprzyja a wy nadal przecie do przodu, zapamiętajcie ten moment bardzo dokładnie, macie szansę poznania uczucia zdolnego wyginać łyżeczki, zmienić własny los i zaprzeczyć prawom tego świata, uczucie duchowego katharsis, nie nirwany, lecz duchowego katharsis...

Pozdrawiam,

Auegamma

Aby wzmocnić ciało energetycznie możesz użyć potęgi świadomości. Wyobrażaj sobie codziennie po kilka razy w stanie odprężenia, że Twoja aura jest coraz mocniejsza a Twoja wibracja rośnie. Codzienne afirmacje można nie tylko stosować dla materii barionowej ale też i astralnej.

Innym sposobem jest zmiana przekonań. Istoty te przychodzą do Ciebie tylko dlatego, że je tworzysz - no chyba, że myślisz inaczej ? potrafiłbyś sprawić aby zniknęły ? tak jak potrafiłbyś stworzyć kulę ognia ? xD